PDA

Zobacz pełną wersję : karta CF wyprana pralce - 40stopni bez wirowania :)



Cluer
22-03-2011, 10:27
Miałem kartę w kjieszeni koszuli i wylądowała w pralce.
Żona wypatrzyła ją jakiś 40 minutach .
wyjąłem, wysuszyłem, odczekałem dobe ... dziś działa. Zdjęcia nietknięte :)

Czy ktoś z Was już moczył CF ?
czy po jakimś czasie nie zaczęły się problemy ?
Czy tez może nie ma się czym przejmowac bo te karty są naprawdę wytrzymałe ?

Karta to Sandisk Ultra 8GB - oczywiście jest na gwarancji ... :twisted:

MC_
22-03-2011, 10:28
Raczej - była na gwarancji :twisted:

piotrko
22-03-2011, 10:29
wielkie szczęście :) dobrze, że przeczekałeś

xxkomarxx
22-03-2011, 10:32
Moja wyprała się z 3 razy. Z tym że taka 4 gb Sadiska. Wyprała się raz w spodniach potem została w pralce bo nikt nie zauważył do następnego prania. A póżniej znowu w koszuli zostawiłem. Zapasowa na czarną godzinę. Ale działa jak należy :)

MacGyver
22-03-2011, 12:25
Ja utopiłem kiedyś pendrive'a w wiadrze z gorącą wodą i dużą dawką proszku do szorowania (takiego na chlorze). Działa do dziś :-)

nowart
22-03-2011, 12:32
Zawsze po takich akcjach - nie czekamy aż coś wyschnie!! - wrzucamy sprzęcik do czystego spirytusu, mieszamy dokładnie aż procenciki dotrą do każdego zakamarka i dopiero potem odkładamy do wyschnięcia.
"Czysta" woda kranowa prędzej czy później spowoduje korozję, śniedź na elementach elektronicznych i zgon urządzenia :)

MacGyver
22-03-2011, 12:35
"Czysta" woda kranowa prędzej czy później spowoduje korozję, śniedź na elementach elektronicznych i zgon urządzenia :)
Destylowana tym bardziej, bo zazwyczaj ma kwaśny odczyn. Izopropanol lub inny alkohol, o stężeniu powyżej 80% jest najlepszy.

swnw
22-03-2011, 12:36
Ten sam przypadek co twój :), ten sam program,działa do dzis SanDisk 4GB. To mi jednak nie wystarczyło, kilka miesięcy później wyprałem pendriv'a Kingston Traveler 4GB, patrze na niego :), działa bez zarzutu razem z mała latarką reklamowaną jako woodooporna do 1 m. - też działa.

swnw
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Niczego nie stosowałem, wysuszyłem i używam.

swnw

Cluer
22-03-2011, 13:49
Niczego nie stosowałem, wysuszyłem i używam.

swnw

Kolega czytający mi CB przez ramię powiedział
karte za 100zł moczyć w spirytusie ?
to taniej wyjdzie kupić nową kartę :)

Kolekcjoner
22-03-2011, 14:08
Też mi to przeszło przez myśl :D.

deejay24h
22-03-2011, 14:56
Można też zalać smutki po stracie karty tez spirytus dobry.

Bangi
22-03-2011, 15:12
8-)Można też zalać kartę, a potem wpić spirytus, przecież ładnie się dezynfekuje...

nowart
22-03-2011, 15:28
Ależ oczywiście :D Do zalania CFa nie trzeba przecież litra a po operacji zalania karty zawsze można zużytym szprytem zalać siebie. Istne wash&go :D

MC_
22-03-2011, 15:30
I uczcić sukces całej operacji :cool:

CamDam
24-03-2011, 18:43
Zbaczając trochę z tematu, lecz nie za bardzo, bo też w nawiązaniu do wytrzymałości kart... swego czasu zapiąłem na błotniku w samochodzie kompakcik samsunga nv24hd z opcją filmowania w celu nagrania krótkiego ujęcia z jazdy po torze.. niestety przyssawka na której sprzęt przymocowałem w trakcie jazdy przy ok 150 km/h się odkleiła i z aparatu pozostała tylko ... przetarta o asfalt karta i garść trybików i szkiełek... po sprzęcie przejechały jeszcze dwa auta jadące z tyłu :) karta oczywiście po włożeniu w czytnik działała bez najmniejszych kłopotów i tak do dziś :)

Saapcio
25-03-2011, 11:42
... przetarta o asfalt karta i... oczywiście po włożeniu w czytnik działała bez najmniejszych kłopotów i tak do dziś :)

No to teraz jeszcze szybciutko do pralki, łycha krochmalu i wirowanko :mrgreen:.

kuzi4
28-03-2011, 12:18
No to teraz jeszcze szybciutko do pralki, łycha krochmalu i wirowanko :mrgreen:.

Potem karta do spirytusu, spirytus w siebie... Ale zabawaaaa :mrgreen:

Barthas
28-03-2011, 23:17
Wy tu karty kapiecie i wszystkie dzialaja :D A mi padla karta SD od samego noszenia jej w portfelu :) dziwne

Sergiusz
29-03-2011, 02:56
Ja kiedyś zaproponowałem kilku producentom test kart pamięci w warunkach politechnicznych takich jak przejazd windą od minus 40 stopni do plus 40 i poddanie karty na wpływ działania elektromagnetycznego. Razem było ze 30 różnych sytuacji. Wszyscy odmówili udziału w teście.

xxkomarxx
03-04-2011, 22:02
Ja kiedyś zaproponowałem kilku producentom test kart pamięci w warunkach politechnicznych takich jak przejazd windą od minus 40 stopni do plus 40 i poddanie karty na wpływ działania elektromagnetycznego. Razem było ze 30 różnych sytuacji. Wszyscy odmówili udziału w teście.

Bo nie zaproponowałeś degustacji spirytusu po teście :P