PDA

Zobacz pełną wersję : [TEST] Tokina AF193 19-35 3.5-4.5



Silent Planet
19-12-2005, 17:38
Witam!

Dziś napiszę malutki test szkła, jakie wymieniłem w tytule wątku.
Znam się z nim od trzech miesięcy, więc myślę, że coś już mogę na jego temat powiedzieć.
No więc do roboty.

Pierwsze wrażenia:
Niewielkie pudełko, między dwoma styropianikami kawałek szkła, plastiku i metalu. Trochę papierków, jakieś broszurki. Bzdety.

Sam obiektyw nie jest duży, ma około 9 cm długości. Ma sporą średnicę, czuć, że ma się coś w rękach. Do obiektywu standardowo otrzymujemy przedni i tylny dekielek ( taki dziwny ten tylny ).

Osłonę przeciwsłoneczną ( dedykowany, dość spory tulipanek ) należy sobie dokupić osobno.

Budowa:
Jak napisałem wyżej, szkło, plastik i metal.
Obiektyw ma w sobie szkła niskodyspersyjne oraz zapaćkany jest powłokami antyodblaskowymi. Metalowy bagnet, ogólnie bardzo solidne wrażenie.

Gumowe pierścienie ostrości oraz zoomu. Skala ostrości naniesiona na obiektyw, może kiedyś się zetrze. Zoom "odwrotny" w stosunku do szkieł Canona.
Pierścień zooma pracuje płynnie, ale z wyczuwalnym oporem. Pierścień ostrości lekko. Przełącznik A/M, brak systemu FTM.

Obiektyw ma wewnętrzne ogniskowanie oraz wewnętrzny zoom - nie zmienia długości podczas ostrzenia ani zoomowania.

Osłona przeciwsłoneczna bagnetowa, można założyć ją normalnie ( pasuje dobrze ) lub odwrotnie na czas np. transportu. Można wtedy zoomować, ale MF odpada ( zasłonięty pierścień ).

Dekielek jest trochę niewydarzony - lepszy by był zrobiony jak np. super-snap Hamy, a jest taki typowy z zatrzaskami po bokach - strasznie niewygodnie zakłada się dekielek z nałożoną osłoną.

Średnica filtra to 77mm.
W tym momencie człowiek sobie uświadamia, że właśnie staje dla niego otworem nowy świat drogich filterków...

W praniu:
Podpięty do aparatu obiektyw działa całkiem sprawnie.
Pierścienie są w odpowiednich miejscach, nie za blisko, nie za daleko.
Jedyne co może przeszkadzać to ruchomy pierścień ostrości w trybie AF, może ocierać się o dłoń gdy ktoś ma większą...

Światło 3.5 na krótkim końcu i 4.5 na długim to żadna rewelacja, ale nie ma co się czarować - głebia ostrości tak czy tak będzie duża, a czasy rzędu 1/20 przy 19mm czy 1/40 przy 35mm to żaden problem.
Z resztą utrzymywałem przy 19mm i 1/4. Da się.

Autofokus pracuje dość sprawnie - słychać jedynie świst-świst, nie ma żadnych brzęczeń czy warczeń. W porównaniu do EF 50/1.8 II to jest po prostu coś pięknego. Łapanie ostrości jest pewne i szybkie ( przy tych ogniskowych obiektyw nie ma zbyt dużo pracy ), hunting nie zauważony. Zaczyna krążyć dopiero przy słabym świetla, ale nie bardziej niż każde inne szkło w tych warunkach.

Lens-hood sprawdza się raczej dobrze - podczas całej zabawy nie złapałem żadnej flary, choć odruchowo staram unikać się takich sytuacji.
Może więc flaruje piekielnie, ale ja tego nie stwierdzam.
Ogólnie przednia soczewka osadzona jest dość głęboko i nie ma wcale zawrotnej średnicy, więc może sama budowa nie sprzyja nagminnemu "łapaniu" flar.
Nie wiem.

Wyniki:
Szkło produkuje bardzo ładne obrazy.
Ostrość zdjęć jest bardzo dobra, zwłaszcza po przymknięciu, "wady" obrazu typowe dla tych ogniskowych, a raczej typowe dla tego kąta widzenia ( ponad 98 stopni! )
Żadnych aberracji czy potwornych poduszek nie stwierdziłem. Linie proste są liniami prostymi.
Konstrukcja ogólnie bardzo udana ( moje zdanie, lecz kupiłem szkło opierając się na opinii innych ).

Jak widać?
Poniżej kilka "sampelków", są to skany z negatywu bez żadnej większej obróbki - USM po zmniejszeniu.


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img426.imageshack.us/img426/3760/19f813ok.jpg)
19 mm, f/8.


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img426.imageshack.us/img426/1196/19f826tu.jpg)
19 mm, f/8.


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img426.imageshack.us/img426/1151/35f4522ia.jpg)
35 mm, f/4.5


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img426.imageshack.us/img426/61/35f815kd.jpg)
35 mm, f/8

Jak widać nie jest tak źle, 19 mm daje nam trochę inne spojrzenie na świat, szczególnie na perspektywę. Bardzo ładnie można za pomocą takiej ognioskowej nadać budynkom monumentalności ( cokolwiek to znaczy :wink: )

Cyfrowo?
Obiektyw bez większych problemów współpracuje z cyfrowym lustrem - sprawdzone z EOS'em 350D.
W przypadku APS-C zakres ogniskowych wynosi 30-56mm, co stanowi krótki odpowiednik szkła "kitowego".

Na zakończenie...
Ze szkła jestem zadowolony - tyle mogę powiedzieć.
Myślę, że było warte swojej ceny - no trochę bolała cena osłony, ale co zrobić?
Swoje zadanie spełnia bardzo dobrze - uważam, że mam dość dobry szeroki kąt za niewielkie pieniądze.

Dla wszystkich, którzy chcą zobaczyć o jakim szkle mowa - polecam stronę Pana Pstryka (http://www.pstryk.pl/opis.php/1495).


To chyba wszystko, co miałem na ten temat do napisania... w razie jakichś pytań śmiało pisać.

Pozdrawiam!

temol
19-12-2005, 18:13
Lens-hood sprawdza się raczej dobrze - podczas całej zabawy nie złapałem żadnej flary, choć odruchowo staram unikać się takich sytuacji.
Może więc flaruje piekielnie, ale ja tego nie stwierdzam.
Ogólnie przednia soczewka osadzona jest dość głęboko i nie ma wcale zawrotnej średnicy, więc może sama budowa nie sprzyja nagminnemu "łapaniu" flar.
Nie wiem.


Niestety flaruje. Szczegolnie paskudnie gdy masz np slonce w kadrze. Poczatkowo myslalem, ze to wina filtra, itd.. ale okazalo sie, ze zarowno z filtrem jak i bez flara jest i to dosc konkretna.

Tomek

temol
19-12-2005, 23:54
Ponizej przykladowe zdjecia z flara.


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://artemis.wszib.edu.pl/~tommol/tokina/19_35_2.jpg)



https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://artemis.wszib.edu.pl/~tommol/tokina/19_35_5.jpg)

Pozdrawiam,
Tomek

Silent Planet
20-12-2005, 00:02
No mi się tak nie udało.
Serio.

szwayko
11-05-2006, 09:42
Ja również dodam coś od siebie.
Posiadam to szkło od niedawna - kupiłem jako coś najtańszego do zabawy w szerokim kącie (dodam, że jestem głównie tradycjonalistą czy żelatynowcem, żeby nie użyć słowa czasem źle kojarzonego), wymieniłem M42 Mira 20/3.5 na to szkło.

Przed zakupem miałem styczność z tym szkłem w zestawie z EOS 10D, którym fotografuje mój znajomy, a że jego zdjęcia publikują w Polityce czy Newsweeku, to pomyślałem że chyba szkło takie złe nie jest.

U mnie w paczce była również osłona przeciwsłoneczna - wydaje mi się że jest w standardzie, kupiłem nówkę od jakiegoś Tipa na ebay.de.
Na pewno zaskakuje AF - jest naprawdę szybki i cichy - zupełnie inna liga niż stare Tokiny czy Tamrony, a mam również z czym porównać.

Budowa mimo, że plastik, po zamknięciu dekielka czy nakręceniu ew. filtra tworzy szczelną konstrukcję. Nic się nie kręci i nie wysuwa na zewnątrz.
Dla mnie to bardzo ważna rzecz, nie ma zmartwienia podczas transportu, w torbie można coś ciężkiego jeszcze położyć na obiektywie.

Optyka:
Używam go na filmie. Co mnie zaskoczyło to naprawdę niski poziom dystorsji jak na takie ogniskowe. Ostrość jest jak należy, no ale wiadomo że lepiej robić na przymknięciu najlepiej f/8. Na 19/3.5 brzegi są mydlane i jest winietowanie, ale tylko w samych narożnikach. Na 35/4.5 jest dużo lepiej i nawet bokeh nie razi. Mir 20/3.5 mimo, że stałka tylko na f/3.5 był nieco lepszy w rogach.
Reasumując na otwartej przysłonie da się robić reporterkę - środek jest jak należy. A krajobraz, itp. i tak robimy na f/8-16.
Kolory również są dobrze przenoszone, więc tak sobie myślę co jest nie tak z tym szkłem, że jest takie tanie - źle jest pod światło i to nie tylko chodzi o słońce w kadrze, ale ogólnie pod jakiekolwiek światło czy jasne powierzchnie jak np. kadr stronę okna w pokoju. Mocno spada kontrast całej sceny.
Nie wiem jak inne szerokie zoomy sobie z tym radzą.

Reasumując to szkło jest naprawdę udane, a cena śmiesznie niska (100euro).
Warunek to nie robić zdjęć zachodów słońca i pamiętać o kadrowaniu ze światłem.

Żeby nie być gołosłownym, przykładowa fotka na 19mm i f/>=8 na kliszy.
Skan 3650-2500, to cos koło 9 Mpix w świecie matrixa. Fragmenty środka i brzegu 100%.


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.szwayko.republika.pl/temp/209_20.jpg)


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.szwayko.republika.pl/temp/209_201.jpg)
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.szwayko.republika.pl/temp/209_202.jpg)

Silent Planet
14-05-2006, 12:12
Hmm... w sumie zastanawiam się, czy mówimy o tej samej wersji tego obiektywu.

AF193 występowało w dwóch wersjach, jednakże nie różniących się oznaczeniem. Jedyne co je zewnętrznie odróżniało, to wykonanie pierścienia ostrości - jeden był karbowany pionowo, drugi ukośnie.
A wewnętrznie dzieliła je spora różnica - stara AF193 nie miała w sobie ani grama szkła HLD. To spora różnica dla optyki!

No i to zdanie - "budowa, mimo, że plastik"... i mnie plastikowy jest tylko dekielek i mocowanie osłony przeciwsłonecznej.
Reszta już nie.

Moje szkło nie kosztowało 100 euro - kosztowało dwa razy tyle, a osłonę przeciwsłoneczną ( BH774 ) kupowałem osobno za 150 PLN bez złotówki.

szwayko
15-05-2006, 08:44
Jedyne co je zewnętrznie odróżniało, to wykonanie pierścienia ostrości - jeden był karbowany pionowo, drugi ukośnie.

Nie widzialem wersji z ukasnie nacinanym pierscieniem ostrosci. Ukosne naciecia sa na pierscieniu zooma. Widzialem starsza wersje z drobnym wzorem na pierscieniu ostrosci.
Moze jakas początkowa seria jak ta?

https://canon-board.info/imgimported/2006/05/ea_1JPG-2.jpg
źródło (http://i23.ebayimg.com/01/i/07/1a/62/ea_1.JPG)

Ostatnie Tokiny sa cale plastikowe poza bagnetem i zasapiły Tokine 20-35/3.5-4.5, obnizono koszta zmieniajac obudowe na plastik, ale optycznie sa nieco lepsze.
U mnie powłoki wpadaja w kolor zielony.
I jest to ta wersja:


https://canon-board.info/imgimported/2006/05/2af193-2.jpg
źródło (http://www.fredmiranda.com/reviews/data/40/2af193.jpg)

Silent Planet
15-05-2006, 22:30
Mój błąd - pomyliłem pierścienie ostrości z zoomem.
Wybacz - nie mam obiektywu postawionego na monitorze w ramach ozdoby.

Obiektyw, który pokazałeś na pierwszym zdjęciu to inne szkło niż moje - różni się budową już "na oko", mocowaniem osłony i samą osłoną ( mam tulipa ), a nawet tylnym dekielkiem :wink:
Więc nie mam pierwotnej wersji - to już wiem sam :wink:

Natomiast drugie szkło wygląda podobnie, ale... skala odległości jest na nim napisana odwrotnie niż na moim.
Na Twoim też?
Zauważyłem, że na stronie pstryka jest to samo zdjęcie - u mnie skala odległości rośnie ku prawej.


Ostatnie Tokiny sa cale plastikowe
U mnie plastikowe jest tylko mocowanie osłony przeciwsłonecznej i element okalający przednią soczewkę patrząd od przodu ( ten paseczek z napisami widzianymi od frontu ).

Czyli ostatniej wersji też nie mam - to co ja ku*** mam? :D
Model AF193, ze szkłami HLD, w większości z metalu, z osobno kupioną osłoną tulipanową, z dopiskiem "recommended for digital slr" na kartoniku i ceną 1.448 PLN w dniu zakupu.

Nie mam cyfry, żeby zrobić zdjęcie.
Jak będę miał dostęp, to strzelę.

szwayko
16-05-2006, 09:23
Więc nie mam pierwotnej wersji - to już wiem sam

Ciezko to nazwac pierwotna wersja to jakis klon do Minolty



Natomiast drugie szkło wygląda podobnie, ale... skala odległości jest na nim napisana odwrotnie niż na moim.
Na Twoim też?

Bo to zdjecie wersji do Nikona, w wersjach do Canonow pierscien ostrosci jest w druga strone.



Zauważyłem, że na stronie pstryka jest to samo zdjęcie - u mnie skala odległości rośnie ku prawej.


Tokina na swojej glownej stronie umiescila foto wersji Nikonowskiej i teraz jest wszedzie tylko ta powielana.

Z tego co pisza wynika ze wszystkie wersje tokiny 19-35 sa HLD.
Moze masz jakas krotka serie AF 193 - optyka od 19-35 w metalowych obudowach od 20-35/3.5-4.5, stad taka wysoka cena.

Silent Planet
16-05-2006, 17:02
Dopadłem do kompakcika i pstryknąłem kilka fotek:
- obiektywu jako takiego;
- frontu szkła ( zielone powłoki );
- bagnetu ( też zielone na szkle ).

Co do budowy: na pierwszym zdjęciu widać cały obiektyw; plastikowe jest tylko mocowanie osłony i przełącznik AF/M, reszta obiektywu ( obudowa, pieścienie ) są metalowe.
Na drugim widać front: tylko mocowanie osłony i pasek z napisami wykonano z plastiku.
Na trzecim plastików brak :wink:


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img139.imageshack.us/my.php?image=tokina16hg.jpg)
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img139.imageshack.us/my.php?image=tokina26eh.jpg)
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img95.imageshack.us/my.php?image=tokina33ib.jpg)

Były Tokiny 19-35 bez szkła HLD. Były.

szwayko
18-05-2006, 08:01
Troche zamieszalem. Zobaczylem dokladnie swoje szklo i faktycznie plastikowe jest tylko mocowanie oslony reszta jest metalowa.
Przez ten front ma sie ogolne wrazenie ze cale szklo jest platikowe.

Silent Planet
18-05-2006, 12:55
Nom, widzisz.
Bo już jakieś nieznane światu serie Tokin wymyślamy. :wink:

Tylko powiedz mi, dlaczego kupiłeś je za 100 ojro!
Tak straciło na wartości?
( swojego nie kupowałem wczoraj, to fakt, ale... )

szwayko
19-05-2006, 08:45
Taka cena.
Takim wykladnikiem najnizszej swiatowej ceny jest B&H w USA, tam kosztuje ono okolo 150$.
W Niemczech tyle samo ale w ojro. A czasami uda sie je trafic zupelnie nowe za 100ojro. Duzy handlarz puszcza kilka produktow w normalnej licytacji od 1e, aby zrobic troche reklamy wokolo siebie. Mimo ze w opcji 'kup teraz' ma ten sam towar za 150e.
W ten sam sposob udalo mi sie kupic wizjer katowy normalnie w kup teraz byl za 100e., a u tego samego handlarza kupilem w licytacji za 40e.

W Polskich sklepach obecnie stoi od 800 do 1100zł, takie prawa rynku i zwiazanych z tym oplat. Szklo nie jest przeciez produktem polskim, ani unijnym.
Wiec pewnie na poczatku wejscia tego szkla na rynek kosztowalo w Polsce tyle ile napisales. W dodatku ktos jeszcze chcial zarabiac na oslonach sprzedawanych oddzielnie.

Silent Planet
19-05-2006, 23:03
Ale osłony są osobno!
Chyba, że dopadł mnie jakiś ogólnoświatowy spisek - wszędzie gdzie się pytałem itp. osłona zawsze była osobno.
Zawsze.

zabol
23-05-2006, 20:36
kupiłem takie szkło niedawno [używane] ale z USA to się nazywa QUANTARAY. Wszystko tak samo jak w Tokinie, wszystko tylko zamiasta Tokina jest napisane QUAN... i teraz pytanie do użytkowników Tokin. W moim szkel jest taka sprawa że zoom chodzi płynnie od 19mm do 24mm potem od 24mm do 28mm jest opór na pierścieniu zoomowania i od 28mm do 35mm znowu obiektyw chodzi normalnie. Czy te szkła tak mają czy mam szykować paczkę i szkło słać do poprzedniego właściciela? Może konstrukcja tych ob. juz taka jest?

Silent Planet
23-05-2006, 20:59
Nie no, chyba Tokina to Tokina, a Quantacośtam to Quantacośtam?

No bo to tak jakby napisać: mam Skode Octavie, ale to to samo co VW Passat. Tylko mi koła od VW nie pasują.

To, że obiektyw jest oparty na jakiejś konstrukcji to nie znaczy, że jest to ten sam obiektyw!
Mnie zawsze drażni, gdy ktoś kupuje siakieś szkło-podróbę lub twór licencyjny, a potem się zaklina, że to to samo.

To nie to samo!

U mnie i pierścień zooma i pierścień ostrości chodzą płynniutko, ale z miłym, "maślanym" oporem.

Pozdrawiam...

zabol
23-05-2006, 22:30
w UE jest 350d a w USA Rabel XT [o ile się nie mylę] jaka jest różnica... pewnie nie wielka, ale to już jest OT

Silent Planet
24-05-2006, 22:42
No, ale zauważ, że w USA jest Canon Rebel, a w UE Canon 350d... rózni się oznaczeniem modelu, ale firma pozostaje ta sama.

Natomiast Tokina i Quantacośtam to nie są różne oznaczenia modelu jakiegoś szkła - to już dwie różne firmy produkujące różne szkła!
Przykro mi, ale tego Quanty pod Tokinę nie podciągniesz.
Nawet, jeśli produkowane na licencji to i tak nie jest to samo szkło.
Z resztą po jaką cholerę Tokina miałaby oddawać na licencji jakieś swoje patenciki...?

demon_
24-05-2006, 23:03
Oczywiście że był AF 193 bez HLD , dla wszystkich zainteresowanych odsyłam do archiwum Foto Kuriera nr. 04/2004 " Zoomy szerokokątne z mocowaniem Canon EF " . Oczywiście w niczym nie ujmuję tamtemu szkiełku , wręcz przeciwnie - optycznie był lepszy od AT-X 235 . Starsze wersje pozbawine były atrybutu Canonowskiej eLki , czyt. czerwonej obwódki. :-))
Słabymi elementemi były: dość duże winietowanie przy 19 mm , znikało dopiero po przymknięciu do 5,6-8 i wyraźna dystorsja falista do ok - 27mm.
Mój wybór padł wtedy na 20-35/3,5-4,5USM którego mam do dzisiaj .

rubio
05-08-2008, 09:59
eh...czy ktos moze napisac jasna rozpiske wersji tej tokiny bo po przeczytaniu juz sam nie wiem, troche zakreciliscie a przymierzam sie do tego szkla - tylko nie wiem do ktorej wersji sie przymierzyc.

Dragunov
05-08-2008, 19:41
Miałem ten obiektyw w ostatniej wersji, obudowa jest metalowa, bagnet również, dekle plastikowe, a tulipan był w zestawie(kupowałem w UK). Co do samej budowy nie można mieć większych zastrzeżeń, obiektyw zwarty ogniskowanie i AF wewnętrzne, chociaż przednia soczewka porusza się w tubusie, nie ma to jednak wpływu na używane filtry. Powoduje jedynie nieszczelność konstrukcji co z czasem skutkuje pyłkami kurzu.
19mm na cropie to trochę za wąsko, optycznie żyleta w przedziale f8-10. Sprzedałem, więcej wyciągam z kita, ale na analoga to całkiem porządne szkło.

XLesio
07-08-2008, 10:20
kupiłem takie szkło niedawno ale to się nazywa QUANTARAY. Wszystko tak samo jak w Tokinie, wszystko tylko zamiasta Tokina jest napisane QUAN..


Nie no, chyba Tokina to Tokina, a Quantacośtam to Quantacośtam?
No bo to tak jakby napisać: mam Skode Octavie, ale to to samo co VW Passat. Tylko mi koła od VW nie pasują.
To, że obiektyw jest oparty na jakiejś konstrukcji to nie znaczy, że jest to ten sam obiektyw!
Mnie zawsze drażni, gdy ktoś kupuje siakieś szkło-podróbę lub twór licencyjny, a potem się zaklina, że to to samo.
To nie to samo!


No więc radzę Panowie poszukać. Bo to to samo, i nie to samo :mrgreen:
Tzn. Zabol - Quantaray to NIE TOKINA. Quantaray to amerykańska marka Sigmy. Sprawdzone, potwierdzone, i zweryfikowane organoleptycznie w serwisie.
A tobie Silent Planet radzę tak nie szafować hasłem 'podróba', bo cię jeszcze kiedyś jakiś 'podróbodawca' zaskarży ;-)

zabol
07-08-2008, 19:41
miałem tego Quantara może z jakiś tydzień, oddałem bo ciężko chodził pierścień zoom. Kupiłem potem tokinę i niczym się nie różniła. Niczym poza napisem Tokina a nie Quantar. No ale to jest mało ważne. Co do jakości optycznej Tokiny to nie mam zastrzeżeń. Znacznie ostrzejsza od kita, tylko ma problem z flarami. Sprzedałem ją bo była mi za wąsko.

XLesio
08-08-2008, 11:11
Ja miałem QT 100-300mm 4.5-5.6, ale pomijając właściwości optyczne (tejże samej Sigmy) wszystko było ok. Bardzo dobre wykonanie, cichy motorek i celny AF. Przesiadłem się na Canona ze względu na minimalnie lepsze światło

wyrwiflak
23-10-2008, 19:16
Quantaray to NIE TOKINA. Quantaray to amerykańska marka Sigmy. Sprawdzone, potwierdzone, i zweryfikowane organoleptycznie w serwisie.
A tobie Silent Planet radzę tak nie szafować hasłem 'podróba', bo cię jeszcze kiedyś jakiś 'podróbodawca' zaskarży ;-)

Gwoli ścisłości to Quantaray jest marką handlową amerykańskiego sklepu Ritz Camera i sprzedaje rebrandowane obiektywy różnych marek, nie tylko sigmy ale też tamrony i tokiny.

100-300/4,5-5,6 to chyba sigma nigdy nie miała w ofercie bo jej szkło kończyło się na 6,3. Może to była rebrandowana cosina?

jac+
21-09-2009, 20:26
Jestem zmuszony odgrzać ten temat. Zakupiłem sobie dziś to szkiełko. Długo szukałem, ale znalazłem w stanie praktycznie niewskazującym na użytkowanie. Z tego co zdążyłem się zorientować trafiłem na ostatnią wersje tego obiektywu (większa ilość plastików w składzie obudowy i napis "recomended for digital SLR"). Ostrzy jak trzeba, winieta przy tematyce do jakiej jej będę używał nie stanowi problemu, flarowania jeszcze nie sprawdzałem. Problem (o ile istnieje) tkwi w czym innym. Mój egzemplarz podczas kręcenia pierścieniem zooma, a konkretnie w momencie, gdy chowająca się przednia soczewka "zawraca" i zaczyna się wysuwać, wykazuje trochę ciężejszą pracę wspomnianego pierścienia. Czy to norma, którą nie powinienem sobie zaprzątać głowy? Kiedyś miałem Tokinę 28-70 ATX Pro SV i z tego co pamiętam, tam też występowało podobne zjawisko, ale niestety po kilku latach mogę się mylić... Jeszcze jedno: wiecie może gdzie zdobyć osłonę przeciwsłoneczną do tego szkiełka?

zabol
27-09-2009, 09:16
w tym egzemplarzu, który miałem wszystko chodziło płynnie. Jak twoja przypadlość nie wpływa na jakość zdjęć i ci nie przeszkadza to bym sie tym wcale nie przejmował

XLesio
29-09-2009, 08:38
Zgadzam się z Zabolem Od tygodnia jestem właścicielem Tokiny 19-35, i nic takiego:


Mój egzemplarz podczas kręcenia pierścieniem zooma, <- ... -> wykazuje trochę ciężejszą pracę wspomnianego pierścienia.

nie ma w niej miejsca.

Obiektyw bardzo solidny i świetnie spasowany. Bardzo płynny ruch pierścieni przy każdej ogniskowej. I ja równie sądzę, że dopóki zdjęcia są ostre przy każdym zakresie (a wewnątrz nic nie grzechoce)... Nie masz się czym przejmować ;)

Przez blisko rok używałem sigmy 70-300, w której ostatnie 80mm trzeba było pokonywać "siłą" (czułem się jakbym każdorazowo gwintował tę rurę :mrgreen:), ale na jakość zdjęć nie miało to najmniejszego wpływu.

Bieda
29-09-2009, 09:49
Wracając do tematu :)

Są:

Tokina 19-35/3,5-4,5 I wersja (filtr 72 mm)
Tokina 19-35/3,5-4,5 II wersja (filtr 77 mm)
Bardzo podobne jakościowo, zalety już opisane w pierwszym poście, największą wadą jest zachowanie pod światło lub ze światłem z boku. Jakikolwiek promień światła wpadający w obiektyw powoduje spadek kontrastu (niekoniecznie flary)

Kiedyś, gdzieś na jakimś forum ktoś napisał, ze wersja II jest trochę lepsza od I, ale nikt nigdy tego nie potwierdziła testami, krąży tylko taka plotka.

Tokina 20-35/3,5-4,5 (filtr 72mm) - wyraźnie poprawiono zachowanie pod światło :)

Tokina 20-35/2,8 - rzadkość, ale bije pozostałe jakością obrazka na głowę (cena około 2xwiększa)

Przeszedłem przez ciemniejsze 19-35 i 20-35 teraz mam innne trochę droższe szkiełko w tym zakresie, ale z Tokin polecałbym 20-35, a nie 19-35 - jednak widać różnicę.

EDIT: dodam jeszcze, że zaleta Tokiny 20-35/3,5-4,5 jest dobre zachowanie w narożnikach (nie mydli jak 17-35 Tamrona)

pzdr
Tomek