Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : ISO - w jakim zakresie robicie zdjęcia?



tomfoot
13-03-2011, 22:43
Chciałbym poznać Wasze opinie, doświadczenia - w jakim obszarze ISO poruszacie się przy swoich zdjęciach. Zasadniczo chodzi mi o fakt przyzwyczajeń wyniesionych z czasów analogowych. Dla mnie wysoka czułość to ISO400, standard 100 itd. Oczywiście cyfra zakres ten niesamowicie wydłuża, ale zauważyłem, że 99% profesjonalnych fotografii obojętnie w jakiej tematyce mieści się w owym analogowym zakresie. Mi zdecydowanie także odpowiada szukanie kombinacji czasu i przesłony bez wspomagania się możliwościami dawanymi w zakresie podbijania czułości. Czy dobrze robię, czy też jestem człowiekiem starej daty? :-) Piszę w temacie fotografii każdej (za wyjątkiem weselno-ślubnej :-) )
PS. nie znalazłem podobnego wątku w forum; być może źle szukałem - wówczas mam prośbę o przekierowanie.

gofer
13-03-2011, 22:58
ISO 400
w momencie kiedy ziarno mozemy usunac cyfrowo to spokojnie 1600 ale max co uzywalem to 800 no i posrenie az do min 100
wszystko tez zalezy od posiadanego aparatu itp

gervee
13-03-2011, 23:05
Tyle ile aparat pozwala od 100-3200 (H). A że szumi ... no to co. Wybór jest jeden ... zdjęcie z szumami albo nic bez szumów (oczywiście jak lampy nie użyję).

Usjwo
14-03-2011, 03:55
To zalezy od aparatu. Ja na 40D staram sie nie przekraczac 400, ale w nowych mozna wiecej z takim samym skutkiem.

barman_pl
14-03-2011, 04:48
To zalezy od aparatu. ...
Dokładnie... Na ile puszka pozwoli :D... Normalnie 50-6400, a jak jest potrzeba to i 25600 zapnę i wio :mrgreen:

Pozdr.

ElSor
14-03-2011, 07:23
400D - ISO1600
50D, 5D mkII - ISO 3200

ksx
14-03-2011, 08:02
Nie sugeruj się zdjęciami profesjonalnymi, bo tam są inne priorytety, a co za tym idzie-odpowiednie środki. Jak chcę zrobić dziecku zdjęcie to podejdę z nim do okna i zrobię na 800-1600. Zawodowiec rozłoży zestaw lamp, tło i zrobi na 100. Różnica jest taka, że ja mam pamiątkę, a on musi zdjęcie sprzedać. Generalnie to poruszam się pomiędzy 100, a 1600. Wyżej wchodzić nie miałem dotąd powodu, niżej nie mam czym.

GreenEvil
14-03-2011, 10:27
ISO? Ile pucha pozwoli :) przy malej ilosci swiatla czasem jest tylko wybor doswietlic albo zapiac wysokie ISO. A ze szumi... mi tam nie przeszkadza :P

betinus
14-03-2011, 10:27
Moje zdanie na temat użyteczności ISO w aparacie pokrywa się z tym co napisał gervee. Nigdy nie należałem do grobach szumofobów, i jak była potrzeba to wykorzystywałem cały dostępny zakres (100-3200[H1]) w 20d i 40d jedynie teraz w 5Dmk2 najczęściej kończę na ISO 5000-6400, nie korzystając z opcji H1 i H2, ale to tylko z tego powodu, że jeszcze mi się nie przytrafiła taka ciemnica, żeby potrzebować tak wysokiego ISO.

A szum na wyższych wartościach nie jest znowu aż taki straszny ;)
żeby nie dało się z nim coś zrobić. Oczywuscie, że najlepiej jest używać jak najniższych wartości, ale w razie potrzeby dlaczego nie skorzystać z tej możliwości, skoro nie trzeba skończyć rolki, żeby zmienić czułość na wyższą.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Tfu... i znowu wtopa. Miało być 'grona' zamiast 'grobach', ;)

Ehhhhh..... to pisanie na telefonie....

niechcemisie
14-03-2011, 10:32
przy 500d iso1600 jest jeszcze w miare akceptowalne, a czesto nawet porzadane

myslidar
14-03-2011, 10:42
Zazwyczaj do ISO6400, ale czasem i więcej..

gonzo44
14-03-2011, 11:21
Szum z 50D nie specjalnie mi się podoba dlatego staram się nie przekraczać ISO400, a najczęściej robię na ISO100.

_igi
14-03-2011, 11:54
Jeśli zależy nam na ładnym obrazku, to maksymalną czułością dla 5DII jest 1600, z 3200 trzeba już być ostrożnym. Dla 500D, ISO 400, w porywach 800. Dla 1000D, max 400.

Przy pracy z wysokim ISO szum jest jednym z mniejszych problemów, najgorzej jest z rozpiętością tonalną fot i detalem.

myslidar
14-03-2011, 11:57
Jeśli zależy nam na ładnym obrazku, to maksymalną czułością dla 5DII jest 1600, z 3200 trzeba już być ostrożnym. Dla 500D, ISO 400, w porywach 800. Dla 1000D, max 400.

Przy pracy z wysokim ISO szum jest jednym z mniejszych problemów, najgorzej jest z rozpiętością tonalną fot i detalem.Wszystko zależy od typu fotografii, więc tutaj bym nie generalizował..

pchudzik
14-03-2011, 12:02
Generalnie rzecz biorac caly dostepny zakres czulosci jest wykorzystywany. Wszystko zalezy od rodzaju zdjecia i efktu jaki chce sie uzyskac.
Nie widze problemu zeby kozystac z ISO 1600 w 350D

N00bek
14-03-2011, 12:59
Ja u siebie stosuje kilka zasad i ich się trzymam. Kiedy nie pomaga mi przesłona lub światło obiektywu, to lecę na 2500-3200.
Tak normalnie to:
ISO 100 w słoneczny dzień
ISO 200-400 w pochmurny
ISO 400-640 - w cieniach w słoneczno-pochmurny dzień
ISO wyższe niż 640 kiedy warunki mi nie pozwalają, a przesłona powyżej 5,6 jest mi potrzebna ;)

lukaszr
14-03-2011, 13:18
przy 500d iso1600 jest jeszcze w miare akceptowalne, a czesto nawet porzadane

Wszystko zależy co chcesz uzyskać. Generalnie przy ISO 1600 w 500D szum jest już dość spory.

marekb
14-03-2011, 13:21
<12800

vinietu
14-03-2011, 13:31
<3200
wg. zasady optymalnie najniższe.

1982wojtek
14-03-2011, 13:32
50d max iso 1600

gietrzy
14-03-2011, 13:34
Piszę w temacie fotografii każdej (za wyjątkiem weselno-ślubnej :-) )

Wewnątrz:
(rzadko) 800, zazwyczaj 3200+, np. niedoświetlone rawy z 20D i 85L (3200, 1/40, f/1.2) wyciągałem + 0.7EV w DPP.
Generalnie cały zakres, np. w 7D, o godz. drugiej "włączyło się" i 12800 ;)

Na dworze (w Krak na polu):
zazwyczaj 400, chyba, że mamy w Polsce Egipt wtedy 100, 50 a czasami tęsknota za iso 25 i niżej (nie lubię filtrów)

Powyższe ustawienia to dla swojej przyjemności, co innego "dla rodziców" - wtedy (zazwyczaj wewnątrz) włącza się lampę, M i iso 100.

Co do tracenia czasu: imho nowe Panasoniki (od czasów LX3) na nowo zdefiniowały jakość obrazka w trybie auto/zielony.

faulk
14-03-2011, 13:42
Na dworze w słoneczny dzień zazwyczaj iso 50 i ledwo się wyrabia czas migawki, w pochmurny 400-800, w pomieszczeniach 2000-12800 (25600 jeszcze nigdy nie musiałam dawać, ale jak się trafią takie warunki to podbiję).
Znam też takich, którzy poniżej 1600 nie schodzą ;)

xsardas
14-03-2011, 13:48
Od 50 do 3200 1dmk2
Od 100 do 3200 40D

Jest to się używa :]

dr Dundersztyc
14-03-2011, 13:56
< H (20d/50d/5dII)

Mellan
14-03-2011, 16:19
Najniższe, jakie jest odpowiednie do warunków :)

ewg
14-03-2011, 16:30
Zawsze iso100, bo nie posiadam aparatu z wymienną matrycą a mam Canona.

photographus
14-03-2011, 20:12
Najniższe, jakie jest odpowiednie do warunków :)

I po tej odpowiedzi moderator powinien wykasować resztę :)
pozd®ówka

kuzi4
14-03-2011, 20:46
Dokładnie tak. Im możliwie niskie tym lepiej. Bywa, że i 1600 wrzucę (wyżej nigdy nie musiałem)

mirasb
14-03-2011, 20:52
witam
Canon 30d max czyli 3200. Zwykle nie przekraczam 1600ISO.
DPP bardzo ładnie usuwa niepotrzebny szum.

Pozdrawiam
Mirek

Ember
14-03-2011, 21:13
zazwyczaj 200-400. Nie widzę potrzeby obniżania ISO do 100 (no fakt, czasem trzeba) Tak samo jak póki co nie miałem potrzeby wychodzić powyżej ISO 800 :)

Greg S
14-03-2011, 21:24
1D Mark II - ISO 100-400 najczęściej, ISO 800 od biedy, a czasami trzeba 1600 i 3200 ale bardzo tego nie lubie ;p nie ze względu na szum, który łatwo można usunąć ale przez spore obniżenie zakresu tonalnego.

Pozdr.

tomfoot
14-03-2011, 21:31
Tak naprawdę inspiracją do pytania były dwa albumy z pracami najlepszych (podobno) fotografów przyrody, dziko żyjących zwierząt i krajobrazu. Nikt, a raczej żadna z kilkuset prac nie została wykonana z użyciem ISO wyższego niż 400. Pomijam fakt, że ponad 60% zdjęć wykonano analogami i/lub w średnim formacie :-). Natomiast zakres czułości niższy niż 400 dotyczy także aparatów cyfrowych (gdzie mniej więcej równo rozkłada się ilość zdjęć między Canonem i Nikonem). Co ciekawe także, gdy spojrzeć w stopki przy fotografiach, to obiektywy którymi prace zostały stworzone nijak jakościowo mają się do wymogów stawianych przez uczestników forum... to znaczy bardzo często są to teoretycznie słabsze szkła niż "L". Ale to już na inny wątek...

Las3k
15-03-2011, 00:47
Jak już się tak rozpisałeś, to może daj link? ;)

artd4
15-03-2011, 02:45
Ja robię tak jak pozostali,czyli na najniższej z możliwych w danych warunkach.
Ale mam nurtujące mnie pytanie (może nie na temat,ale zaryzykuje)
Dlaczego w Canonach stosuje się opcje zał/wył skrajnych wartości ISO?

Pinek
15-03-2011, 03:45
zazwyczaj 200iso ale od kiedy mam 30d to różnie bo jest w czym kombinować
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
wiadomo zależy od warunków

ksx
15-03-2011, 08:49
Tak naprawdę inspiracją do pytania były dwa albumy z pracami najlepszych (podobno) fotografów przyrody, dziko żyjących zwierząt i krajobrazu. Nikt, a raczej żadna z kilkuset prac nie została wykonana z użyciem ISO wyższego niż 400. Pomijam fakt, że ponad 60% zdjęć wykonano analogami i/lub w średnim formacie :-). Natomiast zakres czułości niższy niż 400 dotyczy także aparatów cyfrowych (gdzie mniej więcej równo rozkłada się ilość zdjęć między Canonem i Nikonem). Co ciekawe także, gdy spojrzeć w stopki przy fotografiach, to obiektywy którymi prace zostały stworzone nijak jakościowo mają się do wymogów stawianych przez uczestników forum... to znaczy bardzo często są to teoretycznie słabsze szkła niż "L". Ale to już na inny wątek...
Taki McNally większość zdjęć robi na iso 100. A dla odmiany DuChemin wchodzi często na 800, a czasem na 1600. Każdemu w/g potrzeb. Wyrabianie sobie opinii na podstawie dwóch albumów jest troszkę ryzykowne.

Czacha
15-03-2011, 08:59
Moje ulubione ISO to gdzies z zakresu 800-1600 - mam wtedy pewnosc ze czasy migawki pozwola na nieporuszone foty (oczywiscie zalezy od warunkow). W pracy w trudnych warunkach uzywam 3200 i 6400 zamiast blyskac lampa i jakos nie specjalnie martwie sie szumami z 5D2, bo przy 6400 szumy mam mniejsze niz ziarno z HP5+ Ilforda :mrgreen:

marbudzyk
15-03-2011, 13:36
Moje ulubione ISO to:
100-200 plenery itp.
400-800 ciemniejsze wnętrza, pochmurno, z długoogniskowym szkłem
1600-3200 - ostatnio używałem w jaskiniach słowackich fotografując bez lampy.
"Ziarno" i tak mniejsze niż z T-max 3200 :)

rzech
15-03-2011, 17:32
W tym temacie to juz chyba wszystko zostalo napisane.
Ja osobiscie stosuje najnizsza mozliwa warosc ISO aby uzyskac odpowiedni efekt
w ciemnosci gdy jest koniecznosc zamrozenia ruchu obiektu uzyje wyzszego gdy nie ma potrzeby to wole dluzszy czas a ISO 100
w halach przy sporcie mimo uzycia lampy ustawione mam 800 ze wzgledu na duza GO
Jezeli chodzi o albumy "dziko zyjacych zwierzat" to tez mialbym ustawione max 400 a niejednokrotnie wystarczyloby 100 no chyba ze to sa "dziko zyjace zwierzeta w pomieszczeniu". To tylko kwestia odleglosci od obiektu, pory dnia, zastosowanej przyslony itd
a na temat obiektywow to nalezaloby porozmawian w innym miejscu

mc_iek
15-03-2011, 18:43
Jak trzeba, to i 3200 na 350D (z hackiem) robiłem, a na 50d zdarza mi się robić i na H1.

Sieku
19-03-2011, 20:00
u mnie to zależy od sytuacji oczywiście staram się na jak najmniejszym ale generalnie jak mam C 50D to 100-3200 czasem specjalnie robię na dużym dziwnie to zabrzmi ale dla szumów :) ponieważ większość moich zdjęć jest bw więc szum czasem dodaje uroku :)

Bangi
19-03-2011, 20:04
ja do max 1600, ale to bardzo rzadko, wszystko zależy od sytuacji :)

ajma
19-03-2011, 20:18
Stosuję się do zasady Mellana:

Najniższe, jakie jest odpowiednie do warunków
Stosowana wartość ISO zależy też do czego planuję wykorzystać wykonywane zdjęcia i raczę wolę zdjęcie na wyższym iso dobrze naświetlone niż na niższym iso niedoświetlone.

Hadrian
19-03-2011, 22:54
50-12800

Opa_Apo
19-03-2011, 23:16
20D od 100-3200. Szumofobia to nie dla mnie. Zresztą czasami i takie warunki są, że i f1,4 (jaśniejszego nie mam) i iso3200 nie pomoże.

ferdekkiepski
20-03-2011, 00:02
Ja używam 500D. ISO najczęściej dobieram ręcznie. Maksymalnie to 1600 jednak najczęściej maks to 800 (przy 1600 widzę już utratę szczegółów i czasem mnie to niepokoi).
Jeśli 1600 to za mało to zakładam lampę błyskową i wtedy mam większy komfort:)

pe.en.de
20-03-2011, 00:29
Szum dla mnie, to prawdziwa udręka i powód do głębokiej depresji.
Na 5DII jadę na sto chociaż kilka razy w życiu zbliżyłem się do 800 (i 98% robię w manualu)

tomekcm
20-03-2011, 00:54
u mnie 50d uzywam max 1000. Choć czasem i na wiekszym iso źle to nie wyglada

Kolekcjoner
20-03-2011, 01:46
Dla mnie szum to żaden problem jak trzeba to jadę na maksymalnym iso.

poszukiwacz2006
20-03-2011, 09:05
Najniższe na moim aparacie, czyli 100. Jeżeli dziura w obiektywie nie wystarcza lub ciemno, to podkręcam tak aby utrzymać czas z "ręki". Trochę inaczej wygląda sytuacja przy korzystaniu z lampy, bo tu priorytetem jest właściwy stosunek światła zastanego do flesza. Pozdrawiam.

LYKAN
20-03-2011, 11:25
od iso 50 jak jasno. a jak trzeba to i 1600. dobrze naświetlone to z szumem nie ma większego problemu.5d mkI.

pawciolbn
20-03-2011, 11:43
Szum dla mnie, to prawdziwa udręka i powód do głębokiej depresji.
Na 5DII jadę na sto chociaż kilka razy w życiu zbliżyłem się do 800 (i 98% robię w manualu)

w ciemnych pomieszczeniach też 100?

to chyba .... ?naturalne?, że warto podbić ISO, gdy nie starcza już przysłony czy czasu. ja na 40/50D używałem do 1600 bez obaw, na FF i 3200 nie jest straszne... kolorowy szum przeszkadza mi najbardziej, samo ziarno nie jest czymś tragicznym - mało tego, czasem dodaje zdjęciu uroku.

darnok
20-03-2011, 11:47
Wiekszosc osob w watku deklaruje naprawde wysokie wartosci iso gdzie szumy juz mocno widoczne (C 350D iso3200 !!) i jest to akceptowalne na zdjeciach.
a czesto jak sie fotke wystawi w galerii to mase krytyki ze taki szum ze zdjecie tylko do kosza sie nadaje.

MC_
20-03-2011, 11:52
Ja robię w zakresie iso 50-6400, choć i 12800 kilka razy popełniłem.

Spokojnie do odbitek 10x15 można wysokie iso używać. Nawet przy 15x21 nie będzie przeszkadzał zbytnio.
Ale jeśli ktoś onanizuje się nad każdym pikselem na monitorze, to faktycznie i iso 800 będzie tragiczne.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Inaczej sprawa wygląda dla osób, które robią wydruki w faktycznie dużym formacie. Ale tych nie jest znowu aż tak dużo i raczej nie kwiczą na forach jak im ten szum przeszkadza...

morlight
20-03-2011, 12:22
Na filmie 100-400 (reszta przede mną) :]
Cyfrowo 100-1600 (więcej w 450D nie dali) :]

Matt_K-K
20-03-2011, 19:50
Jadę tak jak fabryka daje. Kwestia tego, że przy wysokich wartościach iso poprawne naświetlenie jest niemalże obligatoryjne. Mam z niemłodego aparatu zdjęcia na iso 1600 z szumem, który widać jak się ktoś wpatruje a mam takie, że na ekraniku tego niemłodego aparatu widać paski..

baldhead_72
23-03-2011, 21:19
Ja najczęściej 100-800 na 500d. 1600 używam jak już naprawdę nie ma wyjścia. Szum jakoś bardzo mnie denerwuje.

airhead
24-03-2011, 09:14
głupie pytanie :/ w takim zakresie, jaki ma mój aparat (100-1600)
no może poza tym, że iso 50 nie używam

radek-postawa
24-03-2011, 09:50
max 6400
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
przy 5Dmark2

WiatruMistrz
24-03-2011, 10:00
Ja w 50D używam iso do 6400 bo h2 skaszanili do poziomu kiepskiej małpy, ale ładne efekty tak do iso 1600 są...w C 350D po "modzie" softu miałem iso 3200 i dawał radę :)

monart
24-03-2011, 10:51
Może ktoś wrzuci jakieś linki albo fotki > ISO 1600 ze swojej puszki. Byłoby interesująco porównać np APS-C do FF.

myslidar
24-03-2011, 10:52
Raczej mało interesuje skoro każdy by pokazał sample z innych warunków oświetleniowych.

roshuu
24-03-2011, 11:50
5D wiekszosc na 1600, bo ciemno a nie chce mi sie blyskac :P Z lampa tez bym walil na 1600. W dzien to wiadomo 100-400.

artd4
27-03-2011, 04:09
Na temat ISO
Albo nie zauważyłem odpowiedzi na moje pytanie,albo zostało ono nie zauważone lub zignorowane
Spróbuje jeszcze raz.
Może ktoś wie i zaspokoi moją ciekawość.

Dlaczego w aparatach max ISO (h1,h2) ma opcję wł/wył?
Jaki jest sens obecności tej opcji?

xsardas
27-03-2011, 09:18
Tak gdyz ISO H1 H2 L to pozycje programowe a nie fizyczne czułości matryc.

pawciolbn
27-03-2011, 10:26
w "podstawowym" zakresie np. 100-3200 działo to mniej więcej jak regulacja natężenia światła żarówki przez potencjometr - w mega uproszczeniu. w dodatkowych zakresach typu H1 i H2 oraz L etc. "tuning" już odbywa się na poziomie oprogramowania body, czyli "domyślania się" przez scalaki co gdzie i z czym, co niesie niestety jakieś "błędy" i mniejszą użyteczność tych zakresów. Jest to programowe wzmacnianie sygnału już po otrzymaniu info z matrycy poprzez określone algorytmy, a nie podnoszenie czułości jej samej.

mirasb
27-03-2011, 10:34
Witam
Canon 30D+Tamron 17-50/2.8
1. ISO3200, F/3.2, 1/100s

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img845.imageshack.us/img845/1995/img3114me.jpg)
2. ISO3200, F/2.8, 1/25s

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img535.imageshack.us/img535/9273/img3141l.jpg)

Pozdrawiam
Mirek

yakuza
27-03-2011, 12:47
Canon 400D:
ISO 100 -200 - około 80 - 90% zdjęć jakie robię, na ogół i tak pracuję z lampą błyskową
ISO 400 - już bardzo niechętnie
ISO 800 - jak niema innej opcji i trzeba się jakoś ratować
ISO 1600 - zło konieczne, ale nie pamiętam kiedy ostatnio używałem tej czułości
wolę postawić aparat na statyw by móc wydłużyć czas naświetlania, niż zwiększać ISO i kopać się z powstającym szumem :)

artd4
27-03-2011, 15:05
dzięki Pawciolbn i Xsardas za wytłumaczenie mi tego.
Czyli to taki "zoom cyfrowy".
Sztuczne podbicie programowe
Teraz wszystko jasne.
Myślałem,że mogą być to czułości bardzo grożne lub szkodliwe dla matrycy.
A ich włączenie miało być uświadomieniem/przypomnieniem ryzyka użytkownikowi.
Czyli włącz użyj w potrzebie i wyłącz.
Jeszcze raz dzięki

Sławek
27-03-2011, 15:35
5d II, iso 3200/ f2,2
spokojnie... bez jakiejkolwiek obróbki.
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://zapodaj.net/1edfb12cf4f5.jpg.html)
Powyżej 3200 już czasem usuwam ziarno.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://zapodaj.net/1edfb12cf4f5.jpg.html)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://<a href=\'http://zapodaj.net/1edfb12cf4f5.jpg.html\'>http://zapodaj.net/1edfb12cf4f5.jpg.html</a>)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
http://zapodaj.net/1edfb12cf4f5.jpg.html
Coś nie chciało wejść.

dr Dundersztyc
27-03-2011, 15:42
5dmk2 - iso6400 bez problemów - trochę ziarna ma swój urok :-D
50d - iso1600 - pojawia się denerwujący kolorowy szum :cry:

Daniell
27-03-2011, 20:04
w "podstawowym" zakresie np. 100-3200 działo to mniej więcej jak regulacja natężenia światła żarówki przez potencjometr - w mega uproszczeniu. w dodatkowych zakresach typu H1 i H2 oraz L etc. "tuning" już odbywa się na poziomie oprogramowania body, czyli "domyślania się" przez scalaki co gdzie i z czym, co niesie niestety jakieś "błędy" i mniejszą użyteczność tych zakresów. Jest to programowe wzmacnianie sygnału już po otrzymaniu info z matrycy poprzez określone algorytmy, a nie podnoszenie czułości jej samej.

Czy dobrze rozumuję iż wobec powyższego praktycznie nie ma sesnu uzywania tych dodatkowcyh czułości bo takie same lub lepsze efekty możemy osiągnąć przy wywoływaniu RAWa na komputerze?? Czy może na poziomie aparatu jest to jednak nieco bardzie wyrafinowane działanie i używanie czułości H1/H2 nie jest pozbawione sensu??

pawciolbn
27-03-2011, 20:56
To nie tak Daniell... sens używania wyższych czułości jest uzasadniony utrzymanie odpowiedniego poziomu naświetlania dla danych nastaw Av i/lub Tv. Klasyczny trójkąt zależności w ekspozycji ISO-czas-przesłona dla poprawnego naświetlenia. Czyli jak brakuje Ci czasu na zamrożenie ruchu, to podbijasz ISO i dla tego samego Av uzyskujesz krótszy czas - i nie musi to być koniecznie H1...
Dalej... "podstawowy" zakres czułości to podnoszenie czułości każdego fotoelementu na matrycy. Na tym teorie tego można skończyć, ale pamiętać trzeba, że wszystko jest zapisywane dla uzyskania naświetlenia na poziomie 0EV.
Wersja H to tak jakby kolejna czułość, ale wszystko jest opracowywane przez odpowiedni algorytm. Puszka "wie" jak wzmocnić sygnał zarejestrowany przez matrycę by nadal utrzymać poziom 0EV a jeszcze skrócić czas lub pozwolić przymknąć przesłonę.
I teraz tak... z oby poziomów i maksymalnego "podstawowego" i z H uzyskujesz naświetlenie na poziomie 0EV. Obróbka w DPP przy podbiciu +1EV daje niemal ten sam rezultat dla obu przypadków. Niemal, bo pojawia się jeszcze kwestia szumu, który niemal naturalnie rośnie wraz ze wzrostem czułości i to nie ważne czy tej "naturalnej" czy podbijanej programowo.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
http://chomikuj.pl/paw.kas/RAWy/IMG_7954,506881295.CR2 - ISO H 3200 5D
http://chomikuj.pl/paw.kas/RAWy/IMG_7953,506870177.CR2 - ISO 1600 5D
poza szumem różnicy nie widać. WB pomijam.

glasseye
04-04-2011, 14:23
ISO... wszystko zależy od warunków. W plenerze staram się nie robić na wyższym niż 200, a i tak się wkurzam jak muszę wejść powyżej 100.
Co innego koncerty - tutaj 800-200, czasem 2500-3200. W zależności od światła. 50D na 1600 daje radę, ale jak na przykład puszczą dużo dymu, to i na 800 robi się kaszanka

GoomeX
04-04-2011, 14:51
A ja nie jestem szumofobem i uważam jak niektórzy przedmówcy, że lepsze zdjęcie z szumem (ale jest!) niż szukanie kwadratowych jaj, unikanie ISO np. 3200 i nie posiadanie fotki. Na wszystkich korpusach używam 3200 bez problemu, a nieraz jak potrzeba to i na 50D wejdę na 6400 (skrajnie, bardzo skrajnie na 12800 - ostateczność)

marbudzyk
04-04-2011, 17:15
Podobnie jak Kolega ja też bym nie demonizował tych "szumów"... Fotografując w jaskiniach, kopalniach itp. czesto używam1600-3200 i spokojnie takie zdjęcia nadają się na rozkładówkę w dobrej jakości. Oczywiście fotografie wyłącznie w RAW i po obróbce.
Kiedyś zrobiłem z ciekawości takie porównanie - Kodak T-MAX 3200 i ISO 3200 na 1DSMKIII. Taka raczej bardziej zabawa niż jakieś "testy" :) Jak znajdę to mogę wrzucić jeśli ktoś byłby zainteresowany.
Pozdrawiam.

punky
04-04-2011, 17:50
No pokaż tego t-maxa w zestawieniu z deesem, ciekawe to może być.

Kolekcjoner
04-04-2011, 18:09
Też jestem ciekaw :).

dj_zibi
04-04-2011, 19:27
Przeczytałem pobieżnie temat i mam jeden ciekawy wniosek. Bardzo dobrzy fotografowie nazwe ich Pro jak muszą robią na wysokim norma... trzeba mieć zdjęcia a reszta fotografów z tego tematu to szumofoby:)

Sam robię na takim jakie mi potrzebne jak trzeba to i 12800:)

slavko6
05-04-2011, 08:43
Bardzo dobre podsumowanie, najważniejsza w fotografowaniu moim zdaniem jest zasada lepiej mieć gorsze zdjęcie niż nie mieć go wcale!!! Sam używam możliwie najniższego ISO w danej sytuacji jak się nie da schodzić poniżej powiedzmy umownie granicy szumienia to i bez zastanowienia podnoszę ISO ile się da i wolę mieć zaszumione i trochę pomęczyć się z nim przy obróbce i kompletnie się tym nie przejmować. Najważniejsza i tak jest treść zdjęcia, amen.

kulek855
06-04-2011, 13:49
Chciałbym poznać Wasze opinie, doświadczenia - w jakim obszarze ISO poruszacie się przy swoich zdjęciach. Zasadniczo chodzi mi o fakt przyzwyczajeń wyniesionych z czasów analogowych. Dla mnie wysoka czułość to ISO400, standard 100 itd. Oczywiście cyfra zakres ten niesamowicie wydłuża, ale zauważyłem, że 99% profesjonalnych fotografii obojętnie w jakiej tematyce mieści się w owym analogowym zakresie. Mi zdecydowanie także odpowiada szukanie kombinacji czasu i przesłony bez wspomagania się możliwościami dawanymi w zakresie podbijania czułości. Czy dobrze robię, czy też jestem człowiekiem starej daty? Piszę w temacie fotografii każdej (za wyjątkiem weselno-ślubnej )
PS. nie znalazłem podobnego wątku w forum; być może źle szukałem - wówczas mam prośbę o przekierowanie.

W puszce EOS 40d max ISO jakie ustawiałem i było dla mnie akceptacyjne to 400.

allxages
06-04-2011, 13:50
W puszce EOS 40d max ISO jakie ustawiałem i było dla mnie akceptacyjne to 400.

Wow. To ja w 20D leciałem na 800 non stop, a jak trzeba było to i więcej ;-)

kulek855
06-04-2011, 13:55
Wow. To ja w 20D leciałem na 800 non stop, a jak trzeba było to i więcej

Jak kto lubi.. tak ustawia :-)
Zazwyczaj większe ISO nigdy mi nie było potrzebne.
Pozdrawiam.

ces
06-04-2011, 23:49
Ja tam jak potrzebuje do nawet ISO3200 na 40d na sraw nie ma tragedii

tantal
07-04-2011, 01:07
Najważniejsza i tak jest treść zdjęcia, amen.
No ba...byle treścią zdjęcia nie była uroda detali, faktur, fryzurek, futerek itp.Zwracam nieśmiało uwagę że treść znacznie wygodniej jest dokumentować kompaktem, zamiast mnożyć koszty i kilogramy sprzętu.
Mus to mus ale wolę na 20D nie więcej niż 800, wyżej w zależności od owej treści.