Zobacz pełną wersję : skaza na soczewce, a efekt na zdjęciach
witam,
zamierzam kupić obiektyw, znalazłem w dobrej cenie tamrona 17-50, ale ze skazą:
http://img3.imageshack.us/i/clipboard02fkl.jpg/
chyba opiłek, podobno nie ma wpływu na zdjęcia - widziałem je z przysłoną od 2.8 do 32 , na 17mm. nie widać żadnych niepożądanych efektów.
natomiast chyba jest problem z ostrością - mydli w jedną stronę wg mnie, ale jeśli ktoś bardziej zorientowany mógłby spojrzeć, to byłbym wdzięczny.
http://img34.imageshack.us/img34/7674/img8242p.jpg
http://img151.imageshack....68/img8241d.jpg
dzięki.
dzidofon
04-03-2011, 11:15
Szczerze mówiąc ja bym nie kupił takiego obiektywu. Oczywiście samego paprocha na fotce nie zobaczysz, ale nie wiesz np. jak to wpływa na kontrast. Poza tym skądś on tam się wziął, prawda?
Polecam lekturę http://www.kurtmunger.com/dirty_lens_articleid35.html
Polecam lekturę http://www.kurtmunger.com/dirty_lens_articleid35.html
hehehe
dobre, szukam teraz takich testów, ale z uszkodzeniami w środku ;).
dzięki za linka.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
w exif widzę takie nieczytelne dane (oprócz distance):
Subject Distance - 43.52
Image Type - ĚĚ
Firmware Version - P
Owner Name - ƒ
czy mogą świadczyć o jakiejś manipulacji obrazem?
Heilsberg
05-03-2011, 11:07
Jeśli szkło w dobrej cenie a ten opiłek nie przeszkadza twej świadomości to kupuj. Ja bym nie kupił ale dlatego, że mam wrażliwą świadomość i spać bym nie mógł myśląc jak wydobyć ten opiłek i pewnie bym dał szkoło do serwisu i już ta dobra cena nie byłaby dobra.
sprocket73
05-03-2011, 11:22
Polecam lekturę http://www.kurtmunger.com/dirty_lens_articleid35.html
Wyniki dość zaskakujące.
Z drugiej strony z własnego doswiadczenia zauważyłem, ze o ile pyłki i jakieś większe zanieczyszczenia na przedniej soczewce są niewidoczne na zdjeciach, to kropelka wody, taka np. od małego deszczu jest już mocno widoczna. Pewnie dlatego że działa jak soczewka.
A jaka to jest dobra cena jeśli można wiedzieć?
Mam jedną rysę na 17-40L, dosyć głęboką i długą, ale mimo wszystko nie widać jej na zdjęciach, nawet na wyższych przysłonach. A trzeba zauważyć, że f/4 a f/2,8 to jednak pewna różnica w G.O. i rzeczy niewidoczne przy 2,8 mogą być widoczne przy f/4.
Ja bym wziął.
Przypomniałem sobie, że w latach 80-tych trafiłem na obiektyw Sonnar 180mm f2.8 do Pentaconsixa. Brakowało w nim części przedniej soczewki (na krawędzi, nie w środku). Cena była bardzo zachęcająca. Kupiłem go, zakleiłem brakującą część czarnym papierem i zrobiłem nim wiele zdjęć (czarno-białych); zarówno Pentaconsixem jak i Exaktą. Mało tego, potem go jeszcze sprzedałem za zbliżoną cenę. Oczywiście, to były inne czasy, nikt nie bawił się wtedy w pixel peeping.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.