PDA

Zobacz pełną wersję : [bebop] czarnobiałe



bebop
17-12-2005, 16:44
Iga, miesięczna córeczka moich przyjaciół Doroty i Tomka


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.marcinrusinowski.com/foto/pictures/_MG_2250.jpg)


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.marcinrusinowski.com/foto/pictures/_MG_2352.jpg)


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.marcinrusinowski.com/foto/pictures/_MG_2259.jpg)


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.marcinrusinowski.com/foto/pictures/_MG_2266.jpg)


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.marcinrusinowski.com/foto/pictures/_MG_2307.jpg)


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.marcinrusinowski.com/foto/pictures/_MG_2338.jpg)

Canon 20D + 50mm/1.4 (f2), iso1600. bw w C1 PRO.

[nowy wątek - proszę nie łączyć z poprzednim]

Robson01
17-12-2005, 19:47
Podoba mi się nr 2, szkoda tylko że ostrość trochę "zgubiona"

RafalK
17-12-2005, 19:58
I właśnie 2 jest najlepsze. Po co eksponować pory skóry, potówki etc u niemowlaka...

pozdrawiam,
Rafał

stdanielo
17-12-2005, 20:27
...zdjęcia dziecka...

Robson01
17-12-2005, 20:32
I właśnie 2 jest najlepsze. Po co eksponować pory skóry, potówki etc u niemowlaka...

pozdrawiam,
Rafał
Miałem na myśli ostrość na np. oczy, a nie eksponowanie porów skóry

Pikczer
17-12-2005, 20:53
A czy nie lepiej bylo poczekac na troszke usmiechu (radosci) na twarzy dziecka? Wszystkie te fotki sa smutne. Jest w nich duzo niepokoju a nawet elementu przerazenia. A ta kolorystyka jeszcze bardziej przytlacza.

Moris
17-12-2005, 21:45
Na 2 i 6 da się odczuć emocje ... podobają się lecz IMHO mogły być B&W.
Co do reszty to zgadzam się z Pikczer-em.

Smaczny
17-12-2005, 22:04
Mi się najbardziej podoba ostatnia fotka.
Moje pierwsze odczucie było takie, że wszystkie są trochę za ciemne...

asterix
17-12-2005, 23:21
dla technika nie pasujaca do tematu nieco

Hallgerd
17-12-2005, 23:37
Pikczer, hm.. zastanawiam sie czy masz dzieci - to przecież noworodek a one się nie potrafią jeszcze uśmiechać :-)
Bebop, zazdroszczę Twoim przyjaciołom maluszka - moje juz większe, a takie kruszynki są najfajniejsze i zazdroszczę im fotografa, moje nie mają takich zdjęć.

Michal-Czuba
18-12-2005, 14:53
Siakieś takie ... smutne? Trochę nie pasuje mi tu B&W, bo kojarzy mi się z powagą sytuacji, z drugiej strony małe dziecko kojarzy mi się z ogromną radością (rodziców, samego dziecka) itd. :) Ja wolałbym w kolorze :) Chociaż te oczywiście też są ładne.

KMV10
18-12-2005, 16:56
Zdjęcia jak zdjęcia. Szkoda, że faktycznie nie były robione jako czarno-białe. Oglądając je odnoszę wrażenie, że mają jakiś taki superleciuteńki odcień brązu? Oglądam na Samsungu 900NF. Moje zdjęcia BW są faktycznie BW. Może to ten soft nieco dodaje od siebie?

bebop
18-12-2005, 19:40
Koledzy pstrykacze canonierzy! Nie mylmy dwóch systemów walutowych, to że śmieją się z tego forum na innych forach poświęconych fotografii przestaje mnie dziwić. Nikt z Was chyba nie ogląda zdjęć jako zdjęć. Każdy osiągnął już takie mistrzostwo w pstrykactwie tablic? To do dzieła. Po pierwsze kolor. Nie ma żadnej zasady dyskwalifikującej czarnobiałe formę do zdjęć niemowlaka jako formę prezentacji - asterix, nie kompromituj się takimi teoriami. Przypomnę Ci, że kiedyś nie było fotografii barwnej i ludzie sobie jakoś radzili. Dlaczego nie w kolorze? Po pierwsze nie chciałem dzieciakowi flashem po oczach dawać. iso 1600, 50mm, f2 i czas około 1/100. Mówi Wam mniej więcej jakie oświetlenie? Dwie małe lampki z abażurkami. Godzina 20-23'cia.
Dlaczego nie stricte czarnobiałe - mają pasować do albumu a lekkie stonowanie ich w stronę sepii daje trochę ciepła. zresztą, ja sobie cały czas eksperymentuje wedle własnych upodobań a Wy róbcie jak zwykle. Zwykłe czarnobiałe, bez minimalnej saturacji były dla mnie banalne. KMV10 - na odbitkach i na moim monitorze nie widać tego jako brązu, sugeruję inny tok myślenia ;-) były robione z myślą o cz-b, ale z lekką saturacją/zafarbem ocieplającym. Michal-Czuba o dzieciach możemy za chwilę pogadać, własny egzemplarz do crashtestu za moment, póki co jednak małe dziecko kojarzy mi się z dużą odpowiedzialnością, zmartwieniami, problemami do rozwiązania, zmęczeniem. Banały z seriali tv proszę eksponować w innym wątku. Dziecko przez pierwsze 2 miesiące się aklimatyzuje, to jest dla niego nowe miejsce, nowa sytuacja, nowe warunki. Przychodzi ktoś nowy, obcy, dziecko go nie zna. To nie ten wiek, że jest eksplozja uśmiechu. PIkczer i Moris o mimice zapomnijcie, przez pierwsze miesiące dziecko jej totalnie nie kontroluje - jeżeli ktoś Wam bajki opowiadał że noworodek się*do niego uśmiechnął to po prostu przypadek. Dziecko uczy się "obsługi" mięśni twarzy. rodziców poznaje po zapachu etc. widzi rozmazany obraz i tylko w bliskiej odległości. tyle wiedzy o IV trymestrze. plizz nie wchodźmy w temat, którym czujecie się bezradnie - dzieci nie macie (znajomi nie mają, rodzina nie ma)? RafalK, to nie glamour tylko niemowlak. Tak wygląda. Mam go retuszować? Jakąś pixelozę masz na oczach? :-) To żart. Może to nie potówki tylko noizz przy iso1600? Mi w każdym razie to nie przeszkadza. Beauty będzie jak dorośnie. Robson01, a istnieje jakaś inna ostrość niż "na oczy"? Robercie, więcej elastyczności. Jak chcesz pooglądać zdjęcia fotografów, którzy robią dużo i tylko z bardzo wąskim GO to zapodam Ci na PM adresiki. Hallgerd, widać że masz dzieci :-)
No i na koniec. Nie uważam tych zdjęć za rekord świata, nie o to w nich chodziło. Podoba mi się to nimi zatrzymałem i tyle. Podzieliłem się tym z Wami. Może mam trochę inne spojrzenie, bo widzę moich przyjaciół w nowej sytuacji, w zupełnie nowych rolach do których muszą błyskawicznie dorosnąć... Ale tok myślenia pod tytułem "powinny być kolorowe" mnie powalił. Plizzz Panowie, proponuję zajrzeć do jakiejś książki o fotografii (nie cyfrowej) i tam będzie odpowiedź, kiedy świadomie osoba fotografująca wybiera medium czarno-białe jako nośnik informacji. Może za mało bywam na tym forum, bo ciągle zapominam, że tu o obiektywach a nie fotografii... Proponuję przejść się na jakąś wystawę fotografii w ramach relaksu, względnie kupić sobie pod choinkę album dobrego fotografa, napewno kiedyś będzie lepiej. pozdrawiam i życzę udanych zdjęć.

Robson01
18-12-2005, 19:53
"Puściłeś" zdjęcia pod ocenę a teraz z lekka się ciskasz na krytykę.
Nie sądzę aby ktokolwiek z wypowiadających się miał coś złego na myśli, więc po co ten "naburmuszony" ton Twojej odpowiedzi - przecież to nie były zarzuty, przynajmniej nie w moim przypadku. Więcej luzu ;)

Michal-Czuba
18-12-2005, 20:58
Ja również nie miałem zamiaru Cię krytykować, a dokładniej - wcale nie chciałem powiedzieć "zrobiłeś źle". Bo nie zrobiłeś. Każdy robi zdjęcia na swój sposób, na swój sposób patrzy na świat :) I bardzo mi się podobają, wydały mi się tylko takie troszkę smutne :) Ale to moja opinia ;)

bebop
18-12-2005, 22:38
"Puściłeś" zdjęcia pod ocenę a teraz z lekka się ciskasz na krytykę.
Nie sądzę aby ktokolwiek z wypowiadających się miał coś złego na myśli, więc po co ten "naburmuszony" ton Twojej odpowiedzi - przecież to nie były zarzuty, przynajmniej nie w moim przypadku. Więcej luzu ;)

Robercie, odpisałem rzeczowo. Najmniej w tym było do Ciebie, bo w sumie tylko Ci coś zasygnalizowałem. Nie ma w tym nic obraźliwego - rozmawiamy o fotografii. Problem w tym, że ja oczekuję rzeczowości i nie plaplania bez sensu w temacie, który jest komuś obcy. W tym co napisałem jest więcej wyjaśnień niż wyśmiewania się z czyjejś ignorancji i niewiedzy, bo sam widzę jeszcze braki u siebie, szczególnie w fotografii studyjnej, ale to już osobna historia. Rzeczowo byłoby: "zdjęcia mi się*nie podobają". Wszelkie amatorskie teorie nt. co jak powinno być robione można schować w kieszeń z drobnymi. Wartość podobna. Chyba że element w postaci własnego doświadczenia pozwala twierdzić cokolwiek innego. Robert, get real. To nie ma nic wspólnego z luzem. Należy ignorować wiedzę, ma się wtedy więcej rad do udzielenia. Jeżeli ktoś z wypowiadających poczuł się*urażony to przepraszam. Nie było w tym złych intencji - chętnie słucham rad, byle z sensem. pozdrawiam

Michal-Czuba
18-12-2005, 22:41
Ja chciałem radzić odnośnie flasha, a właściwie jego nie używania, ale sprawdziłem sobie w exifie, że nie błyskałeś, więc odetchnąłem z ulgą ;)

bebop
18-12-2005, 22:48
Ja chciałem radzić odnośnie flasha, a właściwie jego nie używania, ale sprawdziłem sobie w exifie, że nie błyskałeś, więc odetchnąłem z ulgą ;)

Michale, napisałem jakie były warunki. Czas 1/100. iso1600. żałuję że nie 3200 ustawiłem, zależało mi na surowym wyglądzie. flash wystrasza takiego malucha.

Michal-Czuba
18-12-2005, 22:51
Tak, wiem :) ale najpierw obejrzałem fotki i chciałem sprawdzić, czy światła w oczkach nie pochodzą przypadkiem z lampy błyskowej - wtedy (chociaż jesteś starszy ;) ) zebrał byś op.. ;)

Robson01
18-12-2005, 22:54
Robercie, odpisałem rzeczowo. Najmniej w tym było do Ciebie, bo w sumie tylko Ci coś zasygnalizowałem. Nie ma w tym nic obraźliwego - rozmawiamy o fotografii. Problem w tym, że ja oczekuję rzeczowości i nie plaplania bez sensu w temacie, który jest komuś obcy. W tym co napisałem jest więcej wyjaśnień niż wyśmiewania się z czyjejś ignorancji i niewiedzy, bo sam widzę jeszcze braki u siebie, szczególnie w fotografii studyjnej, ale to już osobna historia. Rzeczowo byłoby: "zdjęcia mi się*nie podobają". Wszelkie amatorskie teorie nt. co jak powinno być robione można schować w kieszeń z drobnymi. Wartość podobna. Chyba że element w postaci własnego doświadczenia pozwala twierdzić cokolwiek innego. Robert, get real. To nie ma nic wspólnego z luzem. Należy ignorować wiedzę, ma się wtedy więcej rad do udzielenia. Jeżeli ktoś z wypowiadających poczuł się*urażony to przepraszam. Nie było w tym złych intencji - chętnie słucham rad, byle z sensem. pozdrawiam
Wcale się nie obraziłem i nadal podoba mi się najbardziej dwójeczka ;-), a oczy ciut nieostre - wiem upierdliwy jestem

bebop
18-12-2005, 23:05
Wcale się nie obraziłem i nadal podoba mi się najbardziej dwójeczka ;-), a oczy ciut nieostre - wiem upierdliwy jestem

ale ja się o to nie obrażam. sygnalizuję Ci że nie zawsze muszą*być oczy. ze 120 wybrałem 36. z 36 pokazałem te kilka.

Pikczer
18-12-2005, 23:17
Masz racje bebop. Zle napisalem. Napisze w Twoim tonie:
Zdjecia sa idealne. Kolorystyka dobrana bomba a radosc z nich bije na kilometr. Poza tym wielu ludzi nigdy w zyciu takich zdjec nie bedzie mialo, dlatego jest czego pozazdroscic. A co do mojej wiedzy, to jest ciensza niz myslales, stad baaaardzo przepraszam. Lece po album o fotografowaniu. :wink:


ps
nie mam dzieci, planuje w tym roku a na wykladach o rozwoju dziecka (Psychologia Spoleczna) zasnalem, ale dziekuje za przypomnienie. :p

Moris
19-12-2005, 00:25
... PIkczer i Moris o mimice zapomnijcie, przez pierwsze miesiące dziecko jej totalnie nie kontroluje - jeżeli ktoś Wam bajki opowiadał że noworodek się*do niego uśmiechnął to po prostu przypadek. Dziecko uczy się "obsługi" mięśni twarzy. rodziców poznaje po zapachu etc. widzi rozmazany obraz i tylko w bliskiej odległości. tyle wiedzy o IV trymestrze. plizz nie wchodźmy w temat, którym czujecie się bezradnie - dzieci nie macie (znajomi nie mają, rodzina nie ma)? ...

Na początek małe wyjaśnienie :
IMHO - (In My Humble Opinion) - moim skromnym zdaniem !!!


... - dzieci nie macie (znajomi nie mają, rodzina nie ma)? ...

A i owszem posiadam ( od 11 miesięcy ) i przyznaję długimi godzinami czekałem na TAKIE (http://www.fotomoris.com/gallery/pictures/IMG_2316.jpg) momenciki !! :)

Pozatym nie mam nic na własną obronę ... :(

Jurek Plieth
19-12-2005, 00:38
Koledzy pstrykacze canonierzy! Nie mylmy dwóch systemów walutowych, to że śmieją się z tego forum na innych forach poświęconych fotografii przestaje mnie dziwić. Nikt z Was chyba nie ogląda zdjęć jako zdjęć. Każdy osiągnął już takie mistrzostwo w pstrykactwie tablic? To do dzieła...
Bepop, gdyby za każde słowo Twojego monologu przyznawano punkty, to Twoje zdjęcia byłyby idealne. A ponieważ szczęśliwie tak nie jest, to one są po prostu słabe.
I nie obrażaj się o fakty, bo to śmieszne.

asterix
19-12-2005, 00:52
bepop ja nie sadze bym sie kompromitowal tym co pisalem wyzej, to byla moja opinia na temat tych zdjec.. zdjecia dzieci stanowczo wole w kolorze bo mamy juz taka epoke a nie inna, ze kolor istnieje.
Male dziecko ma w sobie wiecej zycia w kolorze (w b&w takze lecz niestety w nie w Twoich w moim mniemaniu).

Mocno sie zdziwilem czytajac Twoj komentarz, mam o Tobie calkiem dobre zdanie i nie spodziewalem sie tego typu reakcji. Zdjecia maja prawo sie nie podobac jesli je wystawiasz pod krytke, a uwagi odnosnie poziomu fotografii forumowiczow vs Twoj poziom byly stanowczo nie na miejscu.

Wiele osob jak widac podzielilo moje zdanie i porpostu ten element Twojego dorobku fotograficznego nie jest najlepszy. Apeluje o wiecej dystansu do tego co robisz.

p.s. mialem dopisac "kolego po fachu" ale boje sie ze bys sie obrazil jak bym CIEBIE zestawil z tak marnym fotografem amatorem jak ja;)

bebop
19-12-2005, 08:46
Bepop, gdyby za każde słowo Twojego monologu przyznawano punkty, to Twoje zdjęcia byłyby idealne. A ponieważ szczęśliwie tak nie jest, to one są po prostu słabe.

dość ciekawa figura retoryczna Jurku. drobna uwaga może mało istotna: bebop, jeśliś już tak łaskaw w swej wspaniałości, że zaglądasz i swym okiem mentora cokolwiek oceniasz, nawet jeżeli to nie zdjęcia, to nadal bebop. nie jak Jan Kazimierz Wąsaty Dziadek. poza tym reszta zdania naprawdę ok. trzymam kciuki. następnym razem dasz radę sam, w jazzie suflerów nie ma! [bebop]


I nie obrażaj się o fakty, bo to śmieszne.

Jurek naprawdę nie mam takiej potrzeby, i nadal chętnie posłucham rzeczowej krytyki na temat zdjęć a nie bełkotu. Nawet tak retorycznie miłego uszom jak Twój, choć z jazzem nie mającego nic wspólnego.

bebop
19-12-2005, 08:48
[QUOTE=Pikczer]Kolorystyka dobrana bomba a radosc z nich bije na kilometr. QUOTE]

rozumiem, że właśnie przyszło pismo, że ze zdjęć ma być radość? ;-)

bebop
19-12-2005, 08:52
A i owszem posiadam ( od 11 miesięcy ) i przyznaję długimi godzinami czekałem na TAKIE momenciki !! :)

Moris gratuluję! córka czy syn? a wracając do zdjęcia i miny - de gustibus. ktoś powie, że skrzywione, ktoś że się uśmiecha, a jak było naprawdę to wiesz Ty i ono :-) no i czemu czarnobiałe :lol:


Pozatym nie mam nic na własną obronę ... :(

nie ma takiej potrzeby.

bebop
19-12-2005, 09:15
bepop ja nie sadze bym sie kompromitowal tym co pisalem wyzej, to byla moja opinia na temat tych zdjec.. zdjecia dzieci stanowczo wole w kolorze bo mamy juz taka epoke a nie inna, ze kolor istnieje.

widzisz, pełne zdanie i zupełnie inaczej to brzmi. może o to chodziło?


Male dziecko ma w sobie wiecej zycia w kolorze (w b&w takze lecz niestety w nie w Twoich w moim mniemaniu).

asterix, miesięczne dziecko jest jeszcze nieco poturbowane porodem. czerwonawe, gdzieniegdzie popękane naczynka. niestety większość czasu jest wystraszone - za dużo nowych rzeczy, trzeba przy nim ciągle być etc. to tak nie z mojego doświadczenia a z obserwacji już drugich znajomych (a w zasadzie czwartych, tyle że tych liczonych do dwóch mam bliżej i częściej)


Mocno sie zdziwilem czytajac Twoj komentarz, mam o Tobie calkiem dobre zdanie i nie spodziewalem sie tego typu reakcji. Zdjecia maja prawo sie nie podobac jesli je wystawiasz pod krytke, a uwagi odnosnie poziomu fotografii forumowiczow vs Twoj poziom byly stanowczo nie na miejscu.

asterix jeżeli cokolwiek z tego oburzenia zamienisz na chęć fotografowania to jest ok. na żadnym forum nie spotkałem się z taką dysproporcją pomiędzy gadaniem o wirtualnym sprzęcie a żałosną ilością zdjęć. plus do tego każdy z nas jest specjalistą. w dziedzinie fotografii rzecz jasna. może jest to cały czas kwestia sposobu rozmowy o czymś. amatorzy wydający werdykty. tak jak photosig - czy protrafisz doradzić, czy Twój komentarz coś wnosi. to co piszesz oceniają też inni. ja oceniłem poziom wypowiedzi a nie ich relację do zdjęć.


Wiele osob jak widac podzielilo moje zdanie i porpostu ten element Twojego dorobku fotograficznego nie jest najlepszy. Apeluje o wiecej dystansu do tego co robisz.

asterix, naprawdę nie. nie zrozumiałeś. to nie chodzi o te zdjęcia. to wszystko co zostało powiedziane to tylko opinie. jeden lubi Guns'n'Roses drugi Jana Garbarka. na pewnej płaszczyźnie to tylko gust. trzeba umieć wyłapywać różnice a nie chcieć żeby wspaniały saksofonista grał jak gitarzysta z tej pierwszej kapeli. bo ja tak uważam, że powinien zagrać. rozumiesz? krytyka to oczko wyżej. masz coś istotnego do powiedzenia i to coś wnosi. albo jesteś w stanie doradzić. lakonicznie urwany równoważnik zdania nie jest tym. powiedziałbym nawet że jest lekceważący, ale naprawdę nie jestem przewrażliwiony na punkcie swoich zdjęć.


p.s. mialem dopisac "kolego po fachu" ale boje sie ze bys sie obrazil jak bym CIEBIE zestawil z tak marnym fotografem amatorem jak ja;)

asterix nieszczęście w nieszczęściu to to,*że wszystkie osoby występujące w tym wątku to amatorzy. trafiają nam się*lepsze lub gorsze momenty cykania. natomiast niestety żaden z nas mentorem fotografii czy jej techniki nie był i nie będzie. jeszcze przynajmniej przez jakiś czas. to tylko forum canona. o sprzęcie. pozdrawiam

Moris
19-12-2005, 09:30
Moris gratuluję! córka czy syn?

Dzięki ! Syn.


... no i czemu czarnobiałe :lol:


A specjalnie zrobiłem je na B&W aby pokazać że też można ;)
(jednak oryginał jest w kolorze)

Pozdrawiam

bebop
19-12-2005, 09:44
A specjalnie zrobiłem je na B&W aby pokazać że też można ;)

można. jak maluch ma pół roku i jest dzień to jest to osobny temat do którego wrócę za... circa pół roku. kolor ma sens, jeżeli ma zagrać na zdjęciu. jeżeli mają być detale, struktura, faktura to wolę B/W w odmianach. albo mocno "zalane" B/W tak jak kiedyś robiono za dobrych czasów.


(jednak oryginał jest w kolorze)

to niestety bolączka cyfry, chyba że decydujesz się na preset i jpega (w 350D i 20D) co nie jest euforią jak patrzysz na efekt. nie wiem jak to jest, ale zaczynam wnioskować, że focenie na presecie B/W w aparacie nawet przy robieniu zdjęć docelowo w kolorze, daje większą płynność (czyli lepsze półtony), bez typowej dla cyfry przewałki kontrastu. żebym sobie nie do końca przywłaszczył ten motyw to naprowadził mnie na to Arkan :-)

KMV10
19-12-2005, 10:56
czarnobiałe, bez minimalnej saturacji były dla mnie banalne. KMV10 - na odbitkach i na moim monitorze nie widać tego jako brązu, sugeruję inny tok myślenia ;-) były robione z myślą o cz-b, ale z lekką saturacją/zafarbem ocieplającym.

Aha, no to w porządku, szkoda że nie zauważyłem informacji o tym, że specjalnie ocieplasz te fotki. W takim razie udało Ci się. Inna sprawa, że mi taki efekt nie odpowiada mi absolutnie. ;)

Jurek Plieth
19-12-2005, 11:34
Jurek naprawdę nie mam takiej potrzeby, i nadal chętnie posłucham rzeczowej krytyki na temat zdjęć a nie bełkotu.
Gwoli formalności, to Ty bełkoczesz w rozpaczliwej próbie obrony kiepskich zdjęć. Rzekłbym nawet dosadniej, że opanował Cię słowotok.
Wracając do zdjęć. Zarzut podstawowy jest taki, że zdjęcia są smutne. Mógłby to być np. jakiś reportaż z domu dziecka w którym obcy ludzie wybierają sobie dziecko do adopcji. A tak przecież nie jest! Szczególnie widoczne jest to na zdjęciu nr 3 na którym równie wielkie przerażenie widoczne jest na twarzy malucha (upuści mnie czy nie?), co i szczęśliwego ojca (upuszczę ją, czy tym razem jeszcze nie?). Niewykluczone, że jest to dowodem na to, że nie należy na forum publicznym prezentować zdjęć kilkudniowych dzieci, tak bardzo są one niefotogeniczne. Prócz oczywiście tych slodkich zdjęć malucha przyssanego do dorodnego cyca mamusi :-D
Zdjęcia z zaplutym niemowlęciem są nieestetyczne dla wszystkich oprócz mamy i babci ewentualnie ;-) - to fotki nr 1 i 2.
Najlepszym zdjęciem jest z całą pewnością zdjęcie ostatnie - przyjemnie zastosowana nieostrość twarzy matki dziecka + ten opioekuńczy gest dłoni. No i dziecko nie robi wrażenia przerażonego, ani się nie ślini :rolleyes:
Aha, jeśli już upierasz się przy obrazie monochromatycznym, to może jakaś sepia albo cuś...

Pikczer
19-12-2005, 11:58
Wracając do zdjęć. Zarzut podstawowy jest taki, że zdjęcia są smutne. Mógłby to być np. jakiś reportaż z domu dziecka w którym obcy ludzie wybierają sobie dziecko do adopcji. A tak przecież nie jest!


Uffff... a juz myslalem, ze jakis dziwny jestem ;)

A propos usmiechania sie w tym wieku - dziecko usmiecha sie i nawet ma to swoja nazwe: "usmiech babelkowy". Nie mow wiec prosze, ze u noworodka nie mozna zaobserwowac radosci na twarzy, bo gadasz bzdury :evil:
Trzeba tylko troche wysilku a nie powiedziec matce czy ojcu: dobra, chwytaj dziecko na rece, bedzie sesja zdjeciowa.

bebop
19-12-2005, 12:12
Wracając do zdjęć.

Dziękuję Jurku za konkret. Pewne rzeczy do przemyślenia.

Moris
19-12-2005, 12:12
można. jak maluch ma pół roku i jest dzień to jest to osobny temat do którego wrócę za... circa pół roku. kolor ma sens, jeżeli ma zagrać na zdjęciu. jeżeli mają być detale, struktura, faktura to wolę B/W w odmianach. albo mocno "zalane" B/W tak jak kiedyś robiono za dobrych czasów.


Gwoli ścisłości ta przykładowa fotka (http://www.fotomoris.com/gallery/pictures/IMG_2316.jpg) ,którą pokazałem była robiona w 11-nastą dobę pobytu na tym świecie mojego synka ;)
a nie po pół roku co zdaje się sugerujesz (chyba żę się mylę).

IMHO noworodki dużo lepiej focić w dzień, ale jeśli nie miałeś takiej możliwości to rzeczywiście niewiele się da w tym temacie zrobić... tym bardziej, że nie chce się błyskać lampą po oczkach a i czas seji był ograniczony. Podpowiedź Jurka o reportarzu znalazła by tutaj znakomite zastosowanie.

Zaś TA (http://www.fotomoris.com/gallery/pictures/IMG_2574.jpg) w 16-stą dobę ... i starałem się aby nie były smutne bo w końcu to nasze największe szczęście :) ( proszę nie sugerować się czarną ramką, to na potrzeby stronki ... a już nie chciało mi się przerabiać :( )
(mam nadzieję że mi przynajmniej troszkę wyszło) ? ;)

Tobie IMHO wyszło deczko przerażająco, ale na pocieszenie powiem Ci że i ja mam takich "przerażonych" dość sporo. Inna rzecz że nie bardzo chcę się nimi chwalić czy też poddawać je pod krytykę, ba nawet w rodzinie wstydzę się je pokazywać........ choć to takie naturalne fotki.

bebop
19-12-2005, 12:18
Moris, nie sugeruję, bo nie wiem kiedy robione. po prostu tak sobie myślę, że albo na swoim potrenuję :-) albo poczekam do jakiegoś rozsądnego wieku np. właśnie pół roku.

bebop
19-12-2005, 12:23
Trzeba tylko troche wysilku a nie powiedziec matce czy ojcu: dobra, chwytaj dziecko na rece, bedzie sesja zdjeciowa.

Pikczer, te zdjęcia mają taki sam sens jak robienie zdjęć na koncercie siedząc nawet w pierwszym rzędzie. dzielisz się czymś, bo Cię to kręci. i komuś się to podoba lub nie. i tyle. reszta Twoich teorii w kieszeń.

jeszcze mały edit: jednak coś w tym jest że niemowlaki nie mają "uśmiechu". to takie przemyślenie po obejrzeniu zdjęć Moris'a. inna sprawa, że kobiety niezmiennie dostrzegają jakieś supery w zdjęciach dzieci, które nam się wydają zupełnie inne.

Moris
19-12-2005, 12:24
No to zabieraj się do roboty "ze swoim" ;) ... bo wiesz to 9 miechów trza potem czekać ;) :twisted: :-D

Pozdrawiam i czekam na następne fotki.

bebop
19-12-2005, 12:27
No to zabieraj się do roboty "ze swoim" ;) ... bo wiesz to 9 miechów trza potem czekać ;) :twisted: :-D

Moris, mój już za miesiąc, a może wcześniej :-) pozdrawiam

Jurek Plieth
19-12-2005, 12:34
Dziękuję Jurku za konkret. Pewne rzeczy do przemyślenia.
:-D
Wiesz, powiem jeszcze, że osobiście nie zwracałbym uwagi na opinię rodziców, bo te zawsze będą pozytywne z racji ich stosunku uczuciowego.
Przez analogię. Jest tu chyba jeszcze na forum kolega Wiesiek, którego zdjęcia typu glamour okropnie źle kiedyś skomentowałem. Bardzo się tym moim komentarzem obruszył i w korespondencji ze mną argumentował, że same modelki były zachwycone. To dla mnie żaden argument. Zawodowa modelka ma to "coś", co po pierwsze pozwala jej zawsze optymalnie w danych warunkach się ustawić, a poza tym jest krytyczna do swojej pracy. Amatorka, która wyszła właśnie zza sklepowej lady (nie ujmując niczego sprzedawczynim sklepowym) zawsze bedzie zachwycona, jeśli wstawi się ją w nieco ładniejsze od magazynu sklepowego wnętrze, a na dodatek przez chwilę znajdzie się w rękach wizażystki.
Itd.,...
No i przepraszam za OT :wink:

bebop
19-12-2005, 18:23
:-D
Wiesz, powiem jeszcze, że osobiście nie zwracałbym uwagi na opinię rodziców, bo te zawsze będą pozytywne z racji ich stosunku uczuciowego.

nie zwracam. widzisz Jurek rzeczy o których pisałeś to cechy. to że smutne czy kolorystyka taka czy inna. ludzie różnie oceniają te same cechy, co jest chyba dobrą rzeczą. Pikczer napisał że w przypadku jego wątku i zdjęć to o gustach się nie dyskutuje.


Przez analogię. Jest tu chyba jeszcze na forum kolega Wiesiek, którego zdjęcia typu glamour okropnie źle kiedyś skomentowałem.

widzisz Jurek, ze zrozumieniem intencji i koncepcji autora zdjęcia jest różnie. pamietasz (ja w każdym razie pamiętam) jak skrytykowałem jakiś czas temu kadrowanie Twoich zdjęć z koncertu. dla mnie zupełnie nieudane kadrowania, dla Ciebie jakaś tam koncepcja czy próba innych kadrów. wreszcie rozumiem pomyłkę czy też wieloznaczność językową "okropnie źle kiedyś skomentowałem". kwestia w tym, że krytyka nie jest formą negatywną dopóki jej treść nie ma celowo takiego sensu. skrytykowałem bo mi się nie podoba. ok. nie musi się*podobać. nikt też nie ma uniwersalnej recepty na to jak zdjęcie powinno wyglądać.
przyjmuje do wiadomości to co napisałeś - Twoim zdanim smutne nieudane zdjęcia. nie miałem założenia że powinny wyjść radosne, więc chyba nie uznam je za nieudane. być może zdjęcia przy okazji opowiadają dość traumatyczne przeżycia Doroty i przedłużony pobyt w szpitalu, problemy z klaustrofobicznie małym jednopokojowym "mieszkaniem" (17m2), jakieś problemy z pracą, kończącym się po 3-miesiącach urlopem macierzyńskim (tym płatnym). zdjęcia niepozowane i to sobie w nich cenię. ja tak widzę noworodka w tym momencie, ktoś może chcieć innego obrazu, wtedy te zdjęcia zdecydowanie nie są dla niego. najbliższy jestem opinii Smacznego i Robsona01: możliwe że za ciemne (chociaż patrząc na odbitkę nie), i ostrość na tym jednym nie do końca trafiona, choć ciekawie moim zdaniem przesuwa uwagę na coś innego. ot, zwykły brak dystansu czy też inny punkt odniesienia.


No i przepraszam za OT :wink:

jeżeli o zdjęciach i konkret to nigdy OT ;-)

Smaczny
19-12-2005, 21:11
najbliższy jestem opinii Smacznego i Robsona01: możliwe że za ciemne (chociaż patrząc na odbitkę nie),

Właśnie otworzyłem ten wątek jeszcze raz, tym razem na Mac-u (wcześniej oglądałem na PC-cie). Jest kolosalna różnica, wręcz przepaść pomiędzy odbiorem zdjęć Bepopa na PC-cie i Mac-u. Nie są już takie ciemne i nie przytłacza ta brudna "sepiowata" dominanta. Może nie wszyscy pracowali na Mac-u, także wspomnę, że Macowy monitor zdecydowanie inaczej interpretuje kolory niż PeCet. W skrócie można powiedzieć, że na Mac-ach wszystko jest jaśniejsze, bardziej "przezroczyste". Jak się domyślam, Ty Bepop obrabiałeś te zdjęcia właśnie na Mac-u. Ja mogę powiedzieć tyle, że po obejrzeniu ich na Mac-u bardzo spodobały mi się - całkowicie znikło uczucie ciężkości. Jeśli odbitki są podobnie "jasne" to super!

Just my 2c.

bebop
19-12-2005, 22:13
Smaczny, jeżeli masz Colorsync który ciągnie i w przeglądarce i w PS ten sam profil to widzisz tak samo dobrze. Winda tego nie daje. Inna gamma, co program to profil. prawdopodobnie na maku widzisz tak jak ja - jakoś*się*profil załącza czy co. nic nie poradzę, ale jak ktoś ma pomysł jak to ominąć to będę wdzięczny za sugestie. dzięki za trop.

Bartosz
19-12-2005, 23:24
podoba mi się ostatnie ujęcie, świetnie skadrowane.
Ma poza tym jakiś taki ciepły nastrój, nie pozostawia obojętnym.

pzdr
Bartek

adamek
20-12-2005, 00:57
Ostatnie jest bardzo ciepłe.

bebop
20-12-2005, 08:51
Bartosz, adamek wy oglądacie na pececie czy na maku? bo przestaję rozumieć, że jeden widzi smutne ciemne i dom dziecka a drugi już nie ;-)

w każdym razie dziękuję WSZYSTKIM za opinie.

Bartosz
20-12-2005, 10:14
Pecet, ale z dobrym CRT:)
Owszem jest troszkę ciemne, lecz to właśnie tworzy ten klimacik

Pikczer
20-12-2005, 10:41
Bartosz, adamek wy oglądacie na pececie czy na maku? bo przestaję rozumieć, że jeden widzi smutne ciemne i dom dziecka a drugi już nie ;-)

w każdym razie dziękuję WSZYSTKIM za opinie.

Oj Bebop. Po co w Tobie tyle ironii? :sad:
Pomijajac juz moj gust itd. oto jest zdjecie dziecka kolegi, ktoremu coreczka urodzila sie miesiac temu. A zdjecie to wykonal po 2 tygodniach.
Jak widac na zamieszczonej fotce - usmiecha sie i jest pogodna (pomijajac walory artystyczne tegoz zdjecia). dodam tylko, iz kumpel pozwolil mi je zamiescic.

PS
Ja ogladam na Macu ;)

bebop
20-12-2005, 12:52
PIKCZER, sprecyzuje to tak:

pomijając Twój gust, poczucie humoru, dystans do własnych zdjęć, nastawienie, jakąś chorą interpretację tego co piszę o Twoich zdjęciach, o tym że o gustach się w Twoim wątku nie dyskutuje, to prosiłbym, żebyś mi nie zaśmiecał wątku zdjęciami, które do niego nie należą. możesz oczywiście je umieścić w swoim wątku lub zamieszczać jako link. to pierwsza proźba, druga jest taka żebyś postarał się zobaczyć czy Cię jednak tutaj nie ma. adekwatnie do braku Twojego dystansu w Twoim wątku zdjęciowym. posty nabijaj sobie gdzie indziej.

Zdjęcie które zamieściłeś niestety idealnie nadaje się do albumu rodzinnego dla cioci Zosi. maluch fajny. szkoda że się*nie uśmiecha. szkoda że śpi a nie się patrzy. w sumie dużo podobieństw do tego o czym pisaliśmy.

Pikczer
20-12-2005, 13:09
...druga proŚba jest taka żebyś postarał się zobaczyć czy Cię jednak tutaj nie ma. adekwatnie do braku Twojego dystansu w Twoim wątku zdjęciowym

Buduj tylko prosze zdania w jezyku polskim, bo ciezko mi z tego cos zrozumiec a co za tym idzie - do tego sie odniesc.

Z mojej strony to EOT bo i tak nie skumasz o co mi chodzi oslepiony wlasna tfurczoscia.

bebop
20-12-2005, 13:17
Z mojej strony to EOT

EDIT: a z Pikczerem już sobie wszystko wyjaśniliśmy z przeprosinami włącznie, i jest ok.

Kubaman
20-12-2005, 14:46
kurdę bebop, było nie było - gratuluję sukcesu.
Bardzo bym chciał, żeby moje zdjęcia wzbudzały tyle emocji co twoje. 8-)

bebop
20-12-2005, 14:59
kurdę bebop, było nie było - gratuluję sukcesu.

tia. skandalista bebop. ;-)


Bardzo bym chciał, żeby moje zdjęcia wzbudzały tyle emocji co twoje. 8-)

co powiesz na 1000$ za kurs 1 dniowy, zapisy od stycznia :lol:

swoją drogą prawie 700 wyświetleń - cztery zdjęcia. co będzie jak wstawie więcej knotów? zapcha się serwer? :lol:

iczek
20-12-2005, 18:10
Zwracaj wieksza uwage na tło!

bebop
20-12-2005, 18:13
Zwracaj wieksza uwage na tło!

ok. dzięki Piotr.

borysx
20-12-2005, 23:36
Wszystkim zaintresowanym fotografowaniem malych dzieci, jak widze temat wzbudzil duzo emocji, polecam fotografie Anne Geddes.

bebop
21-12-2005, 00:10
to już precyzyjniej tutaj: ;-)

http://www.annegeddes.com/

bebop
12-01-2006, 23:34
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.rusinowscy.com/tymon/pictures/_MG_2605.jpg)

narazie śpi, ale generalnie mamie daje nieco w kość ;-)

Venio
14-01-2006, 01:08
sweet :)