Zobacz pełną wersję : 16-35 2,8L II vs 17-40 4,0L + 28 1,8
paweleverest
27-02-2011, 14:00
Ciekaw jestem waszych opini na wybór między 16-35 II a 17-40 + 28 1,8.
U mnie zastosowanie głownie krajobraz + fotografia podróznicza ( tutaj czasami brakuje światła przy 4,0 ( wnętrza ciemne zaułki itd.) ).
17-40 mam i teraz musze wybrać albo dokupuje 28 albo sprzedaje 17-40 i kupuje 16-35II.
Dodam tylko że, 16-35 II miałaem już kiedyś i byłem z niego bardzo zadowolony ( kolory,ostrość, plastyka, kontrast wszystko super ... tyle że po przymknięciu do f:8 dla mnie między nim a 17-40 różnic nie ma). 28 1,8 nigdy nie miałem więc nic o nim nie wiem.
Powiedzmy że ewentualna różnica w kasie nie gra roli, ale proszę też nie zgłaszać mi tu porad żeby zamiast 28 kupić 35L, bo na to nie mam ani zapotrzebowania ani kasy :)
W 16-35 zyskujesz na szerokości co w drugim zestawie nijak nie osiągniesz (a wg mnie to dla krajobrazu bardzo na plus). A co do jakości to skoro miałeś 16-35 a masz 17-40… to odpowiedz sobie sam.
Już gdzieś pisałem na ten temat na podstawie egzemplarzy, które posiadałem stwierdzam, że bardzo dużej różnicy w centrum na FF między 16-35II a 17-40 nie ma (na jednej ogniskowej, chyba 20mm lepszy minimalnie był 16-35II, na 35 mm natomiast 17-40), natomiast na brzegu 17-40 na każdej ogniskowej jest dużo gorszy od 16-35II.
paweleverest
27-02-2011, 14:31
W 16-35 zyskujesz na szerokości co w drugim zestawie nijak nie osiągniesz (a wg mnie to dla krajobrazu bardzo na plus). A co do jakości to skoro miałeś 16-35 a masz 17-40… to odpowiedz sobie sam.
Modernizacja ma na celu zyskanie światła ( tzn nie mówię że musi być jak najjaśniej się da, ale 4,0 jest jednak trochę ciemnawe w pojedyńczych sytuacjach )
Na zwiększaniu szerokości mi aż tak nie zależy, a już na pewno nie o ten 1 mm ( z uwagi na to że powyżej 17-40 mam tylko stałkę 50mm a potem 70-200 zakres 17-40 jest nawet dla mnie bardziej korzystny)
Już gdzieś pisałem na ten temat na podstawie egzemplarzy, które posiadałem stwierdzam, że bardzo dużej różnicy w centrum na FF między 16-35II a 17-40 nie ma (na jednej ogniskowej, chyba 20mm lepszy minimalnie był 16-35II, na 35 mm natomiast 17-40), natomiast na brzegu 17-40 na każdej ogniskowej jest dużo gorszy od 16-35II.
Przy mniejszych przysłonach owszem ale przy typowym krajobrazowym przymknięciu f:10 ja raczej nie dopatruje się różnicy.
liquidsound
27-02-2011, 14:46
Kup sigme 20 1.8 ciamcianga i 28 1.8 :)
Testowałem 17-40 i 16-35II do @=8.0, przy @=10,11 i dalej fakt nie ma prawie różnicy :-D.
GoOrange
27-02-2011, 15:54
Mówi się że szkło to nie tylko ostrość (choć oczywiście to najważniejsza kwestia) ale kolory, kontrast itp. Oczywiście to nie są rzeczy, których nie można by poprawić w programie ale w 16-35L II wygląda to naprawdę dobrze. Do tego stopnia że jak oglądam zdjęcie to zawsze robi ono na mnie wrażenie, nawet jeśli okazuje się docelowo że rogi mogły być lepsze.
jezeli chodzi o fotografie podroznicza to bez dwoch zdan bralbym 16-35 (jednak zmiana obiektywow w czasie pieknych wakacji to istna katrgia)
no chyba ze chcesz zwiedzac hardcore'owa z pasem na obiektywy czy 2x body lub korzystac z innych patentow slubniakow :lol:
Ciekaw jestem waszych opini na wybór między 16-35 II a 17-40 + 28 1,8.
U mnie zastosowanie głownie krajobraz + fotografia podróznicza ( tutaj czasami brakuje światła przy 4,0 ( wnętrza ciemne zaułki itd.) ).
Miałem ten sam problem. Nie chcąc zmieniać 17-40, dokupiłem 28/1,8...... na razie styknie, jestem zadowolony.
16-35 nigdy nie miałem, więc się nie będę wypowiadał.
Ja bym dokupił 28 1.8, ale taki mam zresztą plan, tylko kasy na razie brakuje.
1mm na dole nie robi mi takiej wielkiej różnicy jak światło 1.8. Tyle że ja mam taki ekonomiczny cel na horyzoncie, 3x zoom 4.0 i 3x stałka 1.8
Ciekaw jestem waszych opini na wybór między 16-35 II a 17-40 + 28 1,8.
U mnie zastosowanie głownie krajobraz + fotografia podróznicza ( tutaj czasami brakuje światła przy 4,0 ( wnętrza ciemne zaułki itd./.../Powiedzmy że ewentualna różnica w kasie nie gra roli, ale proszę też nie zgłaszać mi tu porad żeby zamiast 28 kupić 35L, bo na to nie mam ani zapotrzebowania ani kasy :)
Zamiast 28/1,8USM to lepiej kupić 24L :mrgreen: Wtedy światła w zaułkach jeszcze rzadziej będzie brakować. 17-40L bym zostawił.
A ja bym wymienił na 16-35 , nie będziesz miał problemów ze zmianą obiektywu, a jasno będziesz miał w całym zakresie tj 16 do 35 a nie tylko na 28mm co na pewno przyda się w ciasnych pomieszczeniach.
Kolekcjoner
27-02-2011, 22:13
Śmieszy mnie ten wątek bo właśnie dzisiaj z kolegą rozważaliśmy tę kwestię :D.
I w sumie do żadnych konstruktywnych wniosków nie doszliśmy.
16-35 jest trochę lepszym szkłem chociaż to co dla Ciebie najważniejsze czyli światło jest akurat powiązane z dość średnią jakością (IMHO). Co do zdjęć krajobrazowych to przewaga jest według moich przemyśleń zerowa - wiadomo przysłony rzędu 8, a kontrast i kolory z 17-40 są znakomite (jak to w eL). Co do dodatkowego balastu w postaci 28/1.8 - nie wypowiadam się, bo nie miałem ale jakoś mnie to nie przekonuje.
Powiem szczerze, że ja nie mam zdania co robić dalej. Dla mnie 17-40 jest zbyt ciemny i na pełnej dziurze na brzegu jest kiepsko więc myśl o zmianie powstaje u mnie czasem. Tylko na co zmienić??? Nie wiem.
Ja chyba 17-40 do krajobrazu sobie zostawię, a z dalszymi ruchami poczekam. Może Canon wypuści coś interesującego w zakresie UWA - w końcu tutaj nie brylują i powinni się ruszyć, a ostatnie premiery to niemal same tele.
krzychoo
27-02-2011, 23:35
Ja chyba 17-40 do krajobrazu sobie zostawię, a z dalszymi ruchami poczekam. Może Canon wypuści coś interesującego w zakresie UWA - w końcu tutaj nie brylują i powinni się ruszyć, a ostatnie premiery to niemal same tele.
I ja mam nadzieję, że Canon wypuści jakieś 20/1.8L bo bardzo by się przydało. A póki co ja też jadę na 17-40L które kupiłem zaraz po premierze i jakoś nie chce mi się z nim rozstawać. Korciło mnie żeby zmienić na 16-35L II ale musiałbym zmienić komplet filtrów, a dobre 82 mm kosztują. Więc dokupiłem ten obiektyw o którym autor wątku w pierwszym poście pisze, że nie chce o nim słyszeć ;) i mam świetny jasno-ciemny szeroki zestaw, który się świetnie uzupełnia i wzajemnie nie wyklucza. No ale jeśli nie robisz reporterki a chciałbyś jaśniej to jednak jeden dobry 16-35LII i będzie więcej wolnego miejsca w podróżnej torbie.
Do krajobrazów to ja bym brał coś innego niż 16-35 i 17-40....fakt każdy myśli ze im więcej wsadzisz w kadr tym lepiej ale tak naprawdę to z horyzontu nic nie zostaje, 28 1.8 to dobry obiektyw ale po bokach nie ma z byt dobrej ostrości żeby był idealnym obiektywem do krajobrazów, 17-40 posiadałem ale sprzedałem, za ciemny był jak dla mnie i musiałem zawsze statyw nosić
Robson01
28-02-2011, 00:01
Miałem kiedyś 17-40 i generalnie byłem z niego zadowolony, póżniej zmieniłem body na 5D i sprzedałem to szkło zastępując je 24-70. Póżniej kupiłem 1DmkIII i ponownie zachciało mi się coś szerokiego więc kupiłem 16-35II. I ponownie jestem zadowolony :-),
być może dlatego, że puszka "wycina" mi narożniki. Trudno mi robić bezpośrednie porównanie - trochę czasu upłynęło między robieniem zdjęć jednym i drugim szkłem, ale mam wrażenie (subiektywne) iż 16-35 jest trochę lepsze optycznie. Może to być też rozbieżność w poszczególnych egzemplarzach.
Kolekcjoner
28-02-2011, 00:20
W sumie ja się opierałem na swoich testach z 16-35 i moje wnioski są mniej więcej zbieżne np. z tym porównaniem: http://www.the-digital-picture.com/Reviews/ISO-12233-Sample-Crops.aspx?Lens=100&Camera=453&Sample=0&FLI=1&API=0&LensComp=412&CameraComp=453&SampleComp=0&FLIComp=1&APIComp=2 .
Różnice są ale nie takie żebym miał duże ciśnienie na jaśniejszego brata.
20/1.8 L bardzo by mi się podobał. Właśnie tę ogniskową bardzo lubię, a przy krajobrazie szczególnie :).
paweleverest
28-02-2011, 00:38
Mówi się że szkło to nie tylko ostrość (choć oczywiście to najważniejsza kwestia) ale kolory, kontrast itp. Oczywiście to nie są rzeczy, których nie można by poprawić w programie ale w 16-35L II wygląda to naprawdę dobrze. Do tego stopnia że jak oglądam zdjęcie to zawsze robi ono na mnie wrażenie, nawet jeśli okazuje się docelowo że rogi mogły być lepsze.
Mam dokładnie to samo, tych zdjęć które robiłem 16-35 praktycznie nie ruszam w PS. Z 17-40 jest pod tym względem gorzej ( większa winieta wymaga wg mnie poprawy ) ale odkryłem pewną prawidłowość ( szczególnie dla niższych przysłon ( ustawienie w puszce kontrastu na -1 i saturacji na + 1 ( w stosunku do standardowych ustawień ) daje bardzo zbliżony efekt do 16-35. Pewnie wynika to ze znanego faktu że zdjęcia z 17-40 wychodzą ciemniejsze o 1/3 EV a z 16-35 jaśniejsze o 1/3 EV )
jezeli chodzi o fotografie podroznicza to bez dwoch zdan bralbym 16-35 (jednak zmiana obiektywow w czasie pieknych wakacji to istna katrgia)
no chyba ze chcesz zwiedzac hardcore'owa z pasem na obiektywy czy 2x body lub korzystac z innych patentow slubniakow :lol:
Nie, nie Hardcory to ja wole ale w innej postaci ;) . Tutaj nie mam jakiś strasznych obaw 28 niewątpliwie będzie w tym zestawie grało drugoplanowa role i jego % użytek będzie niewielki.
Ja bym dokupił 28 1.8, ale taki mam zresztą plan, tylko kasy na razie brakuje.
1mm na dole nie robi mi takiej wielkiej różnicy jak światło 1.8. Tyle że ja mam taki ekonomiczny cel na horyzoncie, 3x zoom 4.0 i 3x stałka 1.8
Taki cel od dawna mi chodzi po głowie :)
Zamiast 28/1,8USM to lepiej kupić 24L :mrgreen: Wtedy światła w zaułkach jeszcze rzadziej będzie brakować. 17-40L bym zostawił.
Błagam .... :D
I ja mam nadzieję, że Canon wypuści jakieś 20/1.8L bo bardzo by się przydało. A póki co ja też jadę na 17-40L które kupiłem zaraz po premierze i jakoś nie chce mi się z nim rozstawać. Korciło mnie żeby zmienić na 16-35L II ale musiałbym zmienić komplet filtrów, a dobre 82 mm kosztują. Więc dokupiłem ten obiektyw o którym autor wątku w pierwszym poście pisze, że nie chce o nim słyszeć ;) i mam świetny jasno-ciemny szeroki zestaw, który się świetnie uzupełnia i wzajemnie nie wyklucza. No ale jeśli nie robisz reporterki a chciałbyś jaśniej to jednak jeden dobry 16-35LII i będzie więcej wolnego miejsca w podróżnej torbie.
Te filtry to niestety i dla mnie jest gorzka pigułka do przełknięcia - raz że kasa dwa że 77 pasuje do reszty i nie chce mi sie po prostu upychać w torbie kolejnego zestawu - powiem szczerze że gdyby nie te filtry to już byłbym po decyzji.
Do krajobrazów to ja bym brał coś innego niż 16-35 i 17-40....fakt każdy myśli ze im więcej wsadzisz w kadr tym lepiej ale tak naprawdę to z horyzontu nic nie zostaje, 28 1.8 to dobry obiektyw ale po bokach nie ma z byt dobrej ostrości żeby był idealnym obiektywem do krajobrazów, 17-40 posiadałem ale sprzedałem, za ciemny był jak dla mnie i musiałem zawsze statyw nosić
28 1,8 wogóle do krajobrazu nie jest brany pod uwagę.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
17-40 czy 16-35 do krajobrazu to bez róznicy i tak przymknąć musisz w 90% przypadków do >8,0 więc statyw przy jednym i drugim może okazać sie potrzebny.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
W sumie ja się opierałem na swoich testach z 16-35 i moje wnioski są mniej więcej zbieżne np. z tym porównaniem: http://www.the-digital-picture.com/Reviews/ISO-12233-Sample-Crops.aspx?Lens=100&Camera=453&Sample=0&FLI=1&API=0&LensComp=412&CameraComp=453&SampleComp=0&FLIComp=1&APIComp=2 .
Różnice są ale nie takie żebym miał duże ciśnienie na jaśniejszego brata.
20/1.8 L bardzo by mi się podobał. Właśnie tę ogniskową bardzo lubię, a przy krajobrazie szczególnie :).
Jak wprowadzisz takie ustawienia:
http://www.the-digital-picture.com/Reviews/ISO-12233-Sample-Crops.aspx?Lens=100&Camera=453&Sample=0&FLI=1&API=3&LensComp=412&CameraComp=453&SampleComp=0&FLIComp=1&APIComp=4
to wydawanie dodatkowych 2000zł na 16-35 może mieć nawet negatywny wpływ na ciśnienie ;)
Jak dla mnie, 17-40 jest lepszy do krajobrazu, bo po prostu lżejszy. Razem z 70-200 to mz idealny zestaw do wszystkich zastosowań.
Do uniwersalnego używania polecę duet 17-40 i 28/1,8, sam uzupełniam eLkę tą stałką właśnie i moim zdaniem to całkiem zacne posunięcie. 28mm na FF to zacna ogniskowa do focenia uniwersalnego, daje fajny obrazek i jest malutka.
Ja bym bral 16-35, mial bys jasniej w calym zakresie.
Piotr_0602
28-02-2011, 10:46
17-40L jest mniejszy, lżejszy i tańsze są do niego filtry. Szczególnie gabaryty sa dla mnie na plus. Taki 5D z 85/1.8 lubię nosić, bo jest lekko. Z 17-40 to już trochę trudniej, niewygodnie nosić na szyi. Z 70-200 jest już nieporęcznie bardzo i nieprzyjemniej dłużej z tym chodzić. Stąd ciągnie mnie do bezlusterkowców, ale 5D z małymi stałkami jest OK, calkiem wygodne.
W 16-35L przednie soczewki troszeczkę się poruszają. Zacytuję test optycznych:
"Warto tutaj dodać, że przedni układ soczewek zmienia swoje położenie w tubusie, który ma stałe rozmiary. Jest najbardziej wysunięty dla 16 mm, a najbardziej schowany dla 28 mm. Można więc podejrzewać, że pełną szczelność obiektyw uzyskuje dopiero po założeniu filtra". W 17-40L nic się nie rusza, więc chyba jest szczelniejszy.
Do krajobrazów i tak się przymyka. Na f/8 czy f/11 większośc obiektwów daje radę. Do krajobrazów niekoniecznie trzeba szerokiego kąta.
Do reporterki, do wnętrz - 16-35 jak najbardzej.
Do krajobrazów - taniej, lżej, lepsze uszczelnienie i mniejsza średnica filtrów - 17-40.
A jak trzeba naprawdę szeroko - do krajobrazów na f/8 czy f/11, to świetnie sprawdzi się Sigma 12-24...
w 17-40 też się rusza, szczelność osiągniemy dopiero po założeniu filtra
Kolekcjoner
28-02-2011, 10:53
W 16-35L przednie soczewki troszeczkę się poruszają. Zacytuję test optycznych:
"Warto tutaj dodać, że przedni układ soczewek zmienia swoje położenie w tubusie, który ma stałe rozmiary. Jest najbardziej wysunięty dla 16 mm, a najbardziej schowany dla 28 mm. Można więc podejrzewać, że pełną szczelność obiektyw uzyskuje dopiero po założeniu filtra". W 17-40L nic się nie rusza, więc chyba jest szczelniejszy.
W 17-40 jest dokładnie tak samo :cool:.
A jak trzeba naprawdę szeroko - do krajobrazów na f/8 czy f/11, to świetnie sprawdzi się Sigma 12-24...
Polemizowałbym. Raz, że zakres to ma słabiutki, dwa, że filtry odpadają, trzy, że nie jest w żaden sposób uszczelniona, więc praca w deszczu/mgle/pyle czy mrozie praktycznie odpada, a w końcu landszafty to nie tylko piękna pogoda. W zasadzie to przede wszystkim.
Pozdrawiam.
Te filtry to niestety i dla mnie jest gorzka pigułka do przełknięcia - raz że kasa dwa że 77 pasuje do reszty i nie chce mi sie po prostu upychać w torbie kolejnego zestawu - powiem szczerze że gdyby nie te filtry to już byłbym po decyzji.
I dlatego zainwestowałem w Lee zestaw, sprzedałem 17-40L i do 28mm 1.8 tylko musiałem kupić 58mm adapter i wszystkie filtry dalej pasują, a jak zakupie w przyszłości 16-35L II to znowu adapter i wszystko dalej gra :)
paweleverest
02-03-2011, 01:07
Dziękuje za rady i spostrzeżenia. Pomogły mi one podjąć decyzje - czy słuszną niestety sam nie wiem :). Był to jeden z cięższych dylematów fotograficzno-zakupowych jaki przyszło mi rozgryzać. Ostatecznie wybrałem opcje dokupienia 28 1,8 do posiadanego 17-40.
Za tym wariantem przemówiło kilka czynników:
- ukierunkowanie szkieł pod określone zadania ( 17-40 krajobraz, 28 1,8 podróżnicze streetfoto ( bardzo małe ( w stosunku do 16-35 ) szkło nie rzucające się w oczy ))
- brak konieczności inwestowania w filtry 82mm
- opcja zakupu 28 cały czas daje pole do manewru ( ewentualnej bezstratnej odsprzedaży wraz z 17-40 i zakupu 16-35) Kupno 16-35 w tej chwili to taki one way ticket dla kasy ;)
Dopiero zobaczyłem ten wątek i się spóźniłem z oddaniem głosu, bo ja osobiście doradziłbym 16-35 8-)
Piotr_0602
02-03-2011, 14:41
[QUOTE=paweleverest;941372]Dziękuje za rady i spostrzeżenia. Pomogły mi one podjąć decyzje - czy słuszną niestety sam nie wiem :). Był to jeden z cięższych dylematów fotograficzno-zakupowych jaki przyszło mi rozgryzać. Ostatecznie wybrałem opcje dokupienia 28 1,8 do posiadanego 17-40.
QUOTE]
Taka mała stałka to zawsze plus.
Te 20/1.8 będzie malutkie. Ja bardzo lubię używać mój 5D z 85/1.8, bo zestaw robi się nieduży, nieciężki i poręczny. Zoomy już odczuwalnie pogarszają gabaryty zestau, nawet z 17-40 to już nie to, a z 70-200 robi się bardzo nieporęcznie.
A taki zestaw 5D + 20/1,8 + 80/1,8 jest całkiem uniwersalny i nieduży.
I te same średnice filtrów, na tyle nieduże że można pokusić się nawet o filrt IR, który dla 77mm czy 82mm byłby koszmarnie drogi.
[QUOTE=paweleverest;941372]Dziękuje za rady i spostrzeżenia. Pomogły mi one podjąć decyzje - czy słuszną niestety sam nie wiem :). Był to jeden z cięższych dylematów fotograficzno-zakupowych jaki przyszło mi rozgryzać. Ostatecznie wybrałem opcje dokupienia 28 1,8 do posiadanego 17-40.
QUOTE]
Taka mała stałka to zawsze plus.
Te 20/1.8 będzie malutkie. Ja bardzo lubię używać mój 5D z 85/1.8, bo zestaw robi się nieduży, nieciężki i poręczny. Zoomy już odczuwalnie pogarszają gabaryty zestau, nawet z 17-40 to już nie to, a z 70-200 robi się bardzo nieporęcznie.
A taki zestaw 5D + 20/1,8 + 80/1,8 jest całkiem uniwersalny i nieduży.
I te same średnice filtrów, na tyle nieduże że można pokusić się nawet o filrt IR, który dla 77mm czy 82mm byłby koszmarnie drogi.
Rozumiem ze piszesz o canonie 28 1.8 nie sigmie 20 1.8 ktora jest wielkosci 35L i wazy 600g?
Piotr_0602
02-03-2011, 17:48
Canonie 28/1.8 oczywiście. Literówka.
Stare canonowe 28/1.8, 50/1.4 i 85/1.8 to sympatyczne, małe, zwarte, lekkie, optycznie od bardzo przyzwoitego 85mm, przez przyzwoite 50mm do znośnego na dzisiejsze czasy (choć w analogowych wypadało lepiej) 28mm. Jeszcze 35/2 można by na siłę do tej grupy podpiąć, choć optycznie gorzej i na śrubokręt.
Przydałoby się żeby Canon odświeżył te szkiełka.
Canonie 28/1.8 oczywiście. Literówka.
Stare canonowe 28/1.8, 50/1.4 i 85/1.8 to sympatyczne, małe, zwarte, lekkie, optycznie od bardzo przyzwoitego 85mm, przez przyzwoite 50mm do znośnego na dzisiejsze czasy (choć w analogowych wypadało lepiej) 28mm. Jeszcze 35/2 można by na siłę do tej grupy podpiąć, choć optycznie gorzej i na śrubokręt.
Przydałoby się żeby Canon odświeżył te szkiełka.
Mnie tam nic im nie brakuje. Za to marze o canonowskim 20 1.8 L
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.