Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : 24mm 1.4 II prośba o wyjaśnienie problemu



mbiesiadnik
09-02-2011, 23:02
Witam. Mam takie pytanko odnośnie wyżej wymienionego obiektywu. Rok temu nabyłem ten obiektyw i wszystko było pięknie i ładnie dopóki nie zauważyłem, że obiektyw ma problem z celnością. Postanowiłem odesłać obiektyw do kalibracji wraz z body 5D do Opto-Techniki. Stwierdzili że : "Obiektyw wykazuje FF dla wartości przesłony F2.8, przy przesłonie F5.6 obiektyw przechodzi w duży BF" Skalibrowali i odesłali, było to dokładnie 5.11.2010. Obiektyw wrócił, strzeliłem kilka fotek różnym obiektom z bliska i wydawało się OK. Niestety dopiero teraz okazało się, że przy robieniu zdjęć "dalszym" obiektom AF totalnie się gubi czego na pewno nie było wcześniej. Nie robię zdjęć zawodowo tylko hobbystycznie i niestety dopiero teraz to zauważyłem. Tutaj fotki jak by ktoś chciał rzucić okiem :

1.Ostrość na środkowy filar ze świecznikami :
http://rapidshare.com/files/446571682/IMG_8883.CR2
http://rapidshare.com/files/446571685/IMG_8884.CR2
http://rapidshare.com/files/446571686/IMG_8885.CR2

2.Ostrość na kominek :
http://rapidshare.com/files/446573658/IMG_8886.CR2
http://rapidshare.com/files/446573659/IMG_8887.CR2
http://rapidshare.com/files/446573660/IMG_8888.CR2

Na moje pytanie o wyżej wymieniony problem Opto-Technika odpisała :

"w tym modelu możliwa jest kalibracja dla wartości przesłony F2.8 i F5.6, dla innych wartości przesłony elektronika przyjmuje średnią. Obiektyw z racji konstrukcji toru optycznego ma tendencje do pływania punktu ostrości dla wartości przesłony od 1.4 do 5.6". Otrzymał Pan tą informację drogą elektroniczną i wyraził zgodę na przeprowadzenie kalibracji, ze świadomością że może występować tzw. pływanie punktu ostrości, a więc brak powtarzalności celności, co może być postrzegane jako BF lub FF. Kalibracja została wykonana w stopniu, na jaki pozwala na to konstrukcją obiektywu."

Moje pytanie : O co chodzi??? Po co mi w takim razie 1.4 skoro kalibrują przy 2.8 i 5.6, a reszta może sobie pływać??? Nie wiem czy ja się doszukuję dziury w całym, czy ten typ tak ma, czy mam obiektyw za 6500 zł i tylko dwie przysłony??? Czy po prostu ZWALILI kalibracje i tyle. Proszę koledzy i koleżanki o zerknięcie na zdjęcia i pomoc. Dzięki.

Szczur88
09-02-2011, 23:38
Tak zwany shift focus, najmocniej widoczny w 50/1,2, tam najczęściej na 1,2 trafia w punkt, a im mocniej przymknięta przysłona, tym większe BF.

Nie słyszałem, żeby komukolwiek udało się shift focus skalibrować... 3x do serwisu na gwarancji, jak za 3 razem się nie uda, muszą oddać nowe szkło, na szczęście przy 24 tak często to się nie zdarza.

gary
09-02-2011, 23:41
sprawny obiektyw 24/1.4II jest ostry na 1,4 a bardzo ostry na f2

Szczur88
09-02-2011, 23:52
Owszem, tylko trzeba trafić na taki egzemplarz :)

mbiesiadnik
10-02-2011, 00:46
Tak zwany shift focus, najmocniej widoczny w 50/1,2, tam najczęściej na 1,2 trafia w punkt, a im mocniej przymknięta przysłona, tym większe BF.

Nie słyszałem, żeby komukolwiek udało się shift focus skalibrować... 3x do serwisu na gwarancji, jak za 3 razem się nie uda, muszą oddać nowe szkło, na szczęście przy 24 tak często to się nie zdarza.

No to mam problem...gwarancja skończyła się 23.12.2010. Czy rękojmia coś w tym przypadku pomoże???

gerbil
10-02-2011, 01:02
Odpowiedzialność sprzedawcy to także forma gwarancji. Z drugiej strony, podejrzewam, że serwis daje gwarancję na swoje usługi. Z tego co pamiętam, na Żytniej dawali pół roku i wyraźnie zaznaczali na pokwitowaniu, że gwarancja obejmuje wszystkie wykonane usługi, włącznie z kalibracją i czyszczeniem. Nie wiem, jak egzekwować to ostatnie, ale kalibracja wydaje się logiczna.

Szczur88
10-02-2011, 06:43
Różnie bywa, generalnie kalibracja to naprawa BF/FF, a shift focus to wada konstrukcyjna obiektywu, dla Żytniej na pewno nienaprawialna (wymaga niejako złożenia obiektywu od nowa, a na Żytniej nie ma nawet ławy optycznej).

mbiesiadnik
10-02-2011, 16:51
W takim razie trzeba wysyłać na Żytnią, niech skalibrują, odeślą i zobaczymy czy coś się poprawi. Jeżeli rzeczywiście okaże się, że to wada o której piszecie, wtedy trzeba będzie się starać o wymianę obiektywu. Znalazłem parę informacji o shift focusie na CB i z tego co piszą to obiektyw przy 1.4 powinien trafiać w punkt przy takiej dolegliwości i wraz z przymykaniem tracić celność, a mój niestety nawet przy 1.4 leci daleko, daleko w las.

Szczur88
11-02-2011, 01:12
niekoniecznie... shift focus oznacza po prostu zmianę wady wraz z przymykaniem przysłony, a od czego "zacznie" to już inna kwestia.

darnok
11-02-2011, 10:31
w grudniu mialem podobny przypadek juz pisalem o tym w watku o 24L II
tylko oprócz problemów z ostrzeniem to szkło przy ustawianiu ostrości wydawało piski tak jakby ocieranie gumy o gumę.
z diagnozy na żytniej wyszlo że wysypał się shift focus szkło miało przebieg około 500 fotek
ale część wymienili i wszystko gra ;)

mbiesiadnik
11-02-2011, 14:02
w grudniu mialem podobny przypadek juz pisalem o tym w watku o 24L II
tylko oprócz problemów z ostrzeniem to szkło przy ustawianiu ostrości wydawało piski tak jakby ocieranie gumy o gumę.
z diagnozy na żytniej wyszlo że wysypał się shift focus szkło miało przebieg około 500 fotek
ale część wymienili i wszystko gra ;)

Moje szkło będzie miało podobny przebieg, jak nie mniejszy. Żadnych pisków nie wydaje. Miałeś robione na gwarancji, płaciłeś czy było po gwarancji i uznali jako wadę obiektywu???

arrow
11-02-2011, 16:36
przeraza fakt ze wydajac tak duzo pieniazkow mozemy miec problem ktory jak by nie patrzec wiaze sie z zakupem nowego egzemplarza ... czarno to widze dochodzenie kto ma sie tym w Polsce zajac. Przypuszczam ze koszty zwiazane z wysyłka za granice tez beda niemale

mbiesiadnik
11-02-2011, 20:56
przeraza fakt ze wydajac tak duzo pieniazkow mozemy miec problem ktory jak by nie patrzec wiaze sie z zakupem nowego egzemplarza ... czarno to widze dochodzenie kto ma sie tym w Polsce zajac. Przypuszczam ze koszty zwiazane z wysyłka za granice tez beda niemale

Przeraża, przeraża. Ja jak na razie jestem dobrej myśli i tak jak napisałem wcześniej, w pierwszej kolejności Żytnia, a potem się zobaczy co dalej. Niestety w dzisiejszych czasach ciężko znaleźć coś czego po zakupie można być pewnym, że działa dobrze i działać będzie, nawet jak zapłaci się za to więcej i jest to rzecz z górnej półki. Sam pracuję w firmie, której sprzęt przed laty uchodził za bezawaryjny, a teraz mam sytuacje, że wyjmując rzecz z pudełka okazuję się, że jest uszkodzona albo pracuję tydzień dwa i coś się psuję. Takie czasy...niestety.

darnok
12-02-2011, 13:03
U mnie wszystko odbyło się na gwarancji (na szczęście) a wysyłka na koszt żytniej.
2 tyg. trzymali szkło tak jak mają w info na stronie, fajnie że na @ na bierząco info przychodzi co ze szkłem robią.

Opto-Technika
04-03-2011, 11:08
Witamy,

Drogi Panie mbiesiadnik.


Nawiązując do Pańskiego postu chcielibyśmy zauważyć, że dnia 9.11.2010r. otrzymał Pan maila z następującą informacją:
Opis technika:
Obiektyw wykazuje FF dla wartości przesłony F2.8, przy przesłonie F5.6 obiektyw przechodzi w duży BF. W tym modelu możliwa jest kalibracja dla wartości przesłony F2.8 i F5.6, dla innych wartości przesłony elektronika przyjmuje średnią. Obiektyw z racji konstrukcji toru optycznego ma tendencje do pływania punktu ostrości dla wartości przesłony od 1.4 do 5.6.. // Kalibracja obiektywu do dostarczonego body Canon 5D.
Koszt usługi: 180.00PLN.
Prosimy o wiadomość zwrotną ze zgodą bądź rezygnacją z naprawy.

Dnia 9.11.2010r. otrzymaliśmy od Pana wiadomość zwrotną następującej treści:
Wyrazam zgode na naprawe obiektywu.
pozdrawiam,
M.B******

Rozumiemy, że wyrażając zgodę zapoznał się Pan z treścią kosztorysu, gdzie wyraźnie zostało określone: "Obiektyw z racji konstrukcji toru optycznego ma tendencje do pływania punktu ostrości dla wartości przesłony od 1.4 do 5.6.'' Wyrażając jednoznaczną zgodę uważamy, że przyjął Pan tą informację do swojej wiadomości. Nadmieniamy również, iż otrzymał Pan tę informację 9.11.2010r. a nie jak Pan sugeruje dopiero w odpowiedzi na Pańskiego maila z dnia 6.02.2011r.


Na kalibrację nie jest udzielana gwarancja. Gwarancją są objęte wymienione przez nas elementy ewentualnie dokonane naprawy. Czyszczenie, konserwacja
jak również kalibracja nie jest objęta gwarancją. Sprzęt po kalibracji można sprawdzić przy odbiorze lub w przypadku wysyłki po rozpakowaniu (tzw.
gwarancja rozruchowa). Przy takim postępowaniu w przypadku szybkiego zgłoszenia uwag co do wykonanej kalibracji technik może wprowadzić
ewentualnie korektę. Sprzęt został wysłany 10.11.2010 a Pan rościł gwarancję dnia 6.02.2011r. o tak długim czasie tym bardziej nie możemy rozpatrywać gwarancji.



Moje pytanie : O co chodzi??? Po co mi w takim razie 1.4 skoro kalibrują przy 2.8 i 5.6, a reszta może sobie pływać??? Nie wiem czy ja się doszukuję dziury w całym, czy ten typ tak ma, czy mam obiektyw za 6500 zł i tylko dwie przysłony??? Czy po prostu ZWALILI kalibracje i tyle. Proszę koledzy i koleżanki o zerknięcie na zdjęcia i pomoc. Dzięki.

Niestety ten typ tak ma. Obiektyw nie posiada tylko dwóch przesłon, natomiast regulacji dokonujemy tylko i wyłącznie dla tych dwóch wartości i nie jest to wymysł technika,lecz ograniczenia programu serwisowego. O tym fakcie został Pan poinformowany w przedstawionym kosztorysie.

Podsumowując, uważamy, że sumiennie wywiązaliśmy się z określonych w kosztorysie czynności.


Pozdrawiamy,
Opto-Technika

ska
04-03-2011, 11:33
Amen.

mbiesiadnik
04-03-2011, 17:59
Podsumowując, uważamy, że sumiennie wywiązaliśmy się z określonych w kosztorysie czynności.

Tak sumiennie wykonaliście swoje czynności, że obiektyw nie działa poprawnie. Na prawdę BARDZO SUMIENNIE. Nie jestem zawodowym fotografem i używam obiektywu od czasu do czas, tak więc dlatego dopiero po dwóch miesiącach od kalibracji zauważyłem problem po "kalibracji". Nie interesuje mnie to w jaki sposób dokonuje się kalibracji i dla jakiego toru optycznego, bla bla bla. Interesuje mnie to, że po takiej kalibracji mój obiektyw ma działać poprawnie na wszystkich ogniskowych, a skoro nie działa to chyba coś jest nie halo. U Was "ten typ tak ma". Inni koledzy używający tego obiektywu się nie skarżą. Nie dajecie gwarancji, trudno. Mój błąd, mogłem wcześniej o to zapytać. Wysłałem obiektyw do kalibracji ponownie. Tym razem mam 6 miesięcy gwarancji na usługę. Na pewno podzielę się informacjami czy wszystko działa poprawnie, czy może stwierdzono wadę fabryczna, o której mówili koledzy, a której Wy nie wykryliście. Nie zależnie od tego uważam, że nie wykonaliście sumiennie czynności za którą zapłaciłem.

mbiesiadnik
04-03-2011, 18:04
Podsumowując, uważamy, że sumiennie wywiązaliśmy się z określonych w kosztorysie czynności.


Pozdrawiamy,
Opto-Technika

Źle uważacie, bo obiektyw po kalibracji nie działa poprawnie.

lynx
04-03-2011, 18:58
Potrzebowałeś kilku miesięcy na sprawdzenie poprawności działania? A skąd serwis ma teraz wiedzieć, że nie przytrafił się w międzyczasie choćby jakiś upadek?

mbiesiadnik
05-03-2011, 09:55
Potrzebowałeś kilku miesięcy na sprawdzenie poprawności działania? A skąd serwis ma teraz wiedzieć, że nie przytrafił się w międzyczasie choćby jakiś upadek?

Upadek obiektywu spowodowałby jakiś ślad i wiadomo by było, że spadł. A Ty ile masz gwarancji lub miałeś na aparat??? I czemu tak dużo??? Aż tyle czasu potrzebujesz żeby sprawdzić nowy aparat??? A w międzyczasie może Ci spadł. Nie czepiam się już tego, że nie dają gwarancji tylko tego, że spaprali kalibrację.

micles
05-03-2011, 10:40
Ja sprawdzam BF/FF w 10min. Ty w 3 miesiące? Fajnie masz.

MC_
05-03-2011, 10:42
Czy ja wiem? Mi dostrzeżenie, że mam z 50/1.4 FF z większych odległości zajęło 7 miesięcy i mimo tego Towers nie robił absolutnie żadnych problemów z tego powodu.

micles
05-03-2011, 10:45
To znaczy że zaraz po zakupie (lub nawet i przed), podczas standardowej procedury testowania obiektywu nie znaleziono żadnych nieprawidłowości, później przez 7 miesięcy nie robiłeś zdjęć oddali, a jak robiłeś, to działał dobrze, albo nie zauważyłeś błędu (= działał dobrze), a po 7 miesiącach nagle puff!

MC_
05-03-2011, 10:47
Nie. To znaczy, że nie każdy po kupnie sprzętu onanizuje się na bateryjkami czy tablicami testowymi. Z resztą ciężko było przetestować sprzęt przed zakupem skoro zakup odbył się przez internet.
Fakt faktem, że zdjęć z większych odległości przez ten czas nie robiłem.

micles
05-03-2011, 10:48
Nie. To znaczy, że nie każdy po kupnie sprzętu onanizuje się na bateryjkami czy tablicami testowymi. Z resztą ciężko było przetestować sprzęt przed zakupem skoro zakup odbył się przez internet.No a później ma takie historie jak powyższe. A jak przez internet, to na onanizm masz aż 10 dni.

MC_
05-03-2011, 10:49
I mimo tego nie podjąłem takich czynności.
Na szczęście dla życzliwego sprzedawcy nie stanowiło to problemu.

1foto
05-03-2011, 11:25
usługa za którą bierze się pieniądze powinna być zrobiona prawidłowo, wydanie sprzętu powinno być łącznie z załączonymi prawidłowymi zdjęciami po korekcie, czy to formie wydruku czy pliku jpg. Takie coś otrzymujesz po kalibracji np. w serwisie w Berlinie i nikt nie ma wątpliwości o prawidłowości wprowadzonych zmian.

mbiesiadnik
05-03-2011, 12:13
Ja sprawdzam BF/FF w 10min. Ty w 3 miesiące? Fajnie masz.

Jak dostałem obiektyw po kalibracji sprawdziłem czy ostrzy poprawnie, ale tylko z bliska. Niestety nie wpadłem na to, że zdjęcia robione z daleka będą do bani i dlatego zauważyłem problem po 3 miesiącach. Czy to, że zauważyłem problem po takim czasie zmienia fakt wykonania złej kalibracji przez O-T???

Przemek_PC
05-03-2011, 12:47
Zawsze jest niewiadoma co przez te 3 miesiące działo się z obiektywem. Naprawiłem komuś komputer (właściwie system operacyjny bo tu był problem) i po dwóch miesiącach ten ktoś dzwoni i mówi że znów jest problem. Problem usunięty ale ten ktoś twierdzi, że przez dwa miesiące komputera nie włączał więc musiałem poprzednio źle wykonać usługę więc drugi raz nie zapłaci. A skąd ja mam wiedzieć co przez te dwa miesiące z komputerem się działo? Oczywiście udowodniłem w ciągu minuty klientowi że jednak włączał, pokazałem mu nawet na jakie strony wchodził. Podkulił ogon i zapłacił. Nie mówię, że chcesz O-T naciągnąć ale odbierając obiektyw powinieneś go natychmiast DOKŁADNIE sprawdzić aby nie było niedomówień. A takie sprawdzenie sprzętu po zakupie czy naprawie/regulacji na pewno nie jest onanizmem jak tu ktoś zasugerował tylko normaplnym zachowanie człowieka szanującego wydawane pieniądze.

mbiesiadnik
05-03-2011, 13:40
Zawsze jest niewiadoma co przez te 3 miesiące działo się z obiektywem. Naprawiłem komuś komputer (właściwie system operacyjny bo tu był problem) i po dwóch miesiącach ten ktoś dzwoni i mówi że znów jest problem. Problem usunięty ale ten ktoś twierdzi, że przez dwa miesiące komputera nie włączał więc musiałem poprzednio źle wykonać usługę więc drugi raz nie zapłaci. A skąd ja mam wiedzieć co przez te dwa miesiące z komputerem się działo? Oczywiście udowodniłem w ciągu minuty klientowi że jednak włączał, pokazałem mu nawet na jakie strony wchodził. Podkulił ogon i zapłacił. Nie mówię, że chcesz O-T naciągnąć ale odbierając obiektyw powinieneś go natychmiast DOKŁADNIE sprawdzić aby nie było niedomówień. A takie sprawdzenie sprzętu po zakupie czy naprawie/regulacji na pewno nie jest onanizmem jak tu ktoś zasugerował tylko normaplnym zachowanie człowieka szanującego wydawane pieniądze.

Zgadzam się z Tobą. Co dokładnie działo się z obiektywem wiem tylko ja i dlatego o tym piszę, że mam z nim problem. Gdyby mi upadł, gdybym nim rzucał itd,itp. wtedy nie pisał bym o tym przypadku na forum, bo zdawałbym sobie sprawę, że to może być moja wina. Zakładając to co piszesz, to nikt nie powinien dawać gwarancji na sprzęt ( nowy, po kalibracji, po naprawie itd.) bo nie wiadomo co się z nim działo i jak klient o niego dbał. Ja o sprzęt dbam i wiem, że nic się z nim nie działo złego. Nie jest to dla mnie problem, żeby zapłacić za kolejną kalibrację i nikogo nie chcę naciągać na kasę. Obiektyw już został wysłany do serwisu, zaakceptowałem koszty i teraz na niego czekam. Tak jak napisałem wcześniej nie jest problemem to, że nie dostałem gwarancji na usługę ( teraz będę miał 6-cio miesięczną) tylko to, że usługa została wykonana źle. Kto chce uwierzy, kto nie chce nie uwierzy. Zdjęcia pokazuja jasno, że obiektyw nie działa poprawnie. Myślę, że czas zakończyć tą dyskusję. Jak otrzymam obiektyw napisze z jakimi rezultatami wrócił z innego serwisu.

george
05-03-2011, 15:42
Co się dzieje na tym forum. Użytkownik został typowo "po naszemu" potraktowany przez serwis, czyli totalnie go olali, zapłacił za usługę, która nic nie dała, a Wy tu piszecie o jakiś "puff" że NAGLE nie działa. Żal to czytać.

Po 1 kupujemy szkło i ma działać.
Po 2 jeśli nie działa serwis ma to naprawić.
Po 3 jeśli nie potrafi niech wyśle do producenta/wymieni, od tego jest gwarancja i po to kupujemy oryginalne szkła z Polskiej dystrybucji. Pobieranie opłaty za nieudolną próbę naprawy i tłumaczenie się, że szkło tak ma to jakieś żarty.
Po 4 Jest coś takiego jak wada ukryta i ciężko w momencie zakupu niekiedy to wykryć.

Jeśli niektórym wystarcza 10min totalne na sprawdzenie obiektywu to gratuluje (często w sklepie klient zgarbi się nad kartką i zrobi zdjęcie z bliska, co nie gwarantuje, że w plenerze np z 5 metrów dalej będzie dobrze trafiał). Osobom z takimi komentarzami chyba wypada życzyć albo podobnych przygód z serwisami albo niech się zatrudnią tam jako fachowcy.

Osobiście poprosiłbym o pomoc prawną, jeśli w okresie gwarancji nie wywiązano się z naprawienia usterki to może jeszcze da się coś z tym zrobić. Nie byłoby dobrze gdyby firma Canon pozwalała na takie zagrania przy topowych obiektywach.

Przemek_PC
05-03-2011, 16:08
No faktycznie, wyjście przed sklep i zrobienie zdjęcie z daleka to nie lada wyczyn. Poza tym kto powiedział, że w sklepie jest tylko 10 minut na sprawdzenie??? Ja męczyłem 85/1,8 przez blisko dwie godziny i go nie kupiłem bo miał wady. Zanim jednak poszedłem do sklepu czytałem sporo o tym obiektywie i wiedziałem na co zwrócić uwagę. Nie wyobrażam sobie sytuacji, że wchodzę do sklepu mówię poproszę ten obiektyw, płacę i wychodzę. No bez przesady, trzeba szanować swoje pieniądze.

george
05-03-2011, 16:48
Dobrze, ale jeśli już kupił wadliwy to logiczne by było, że po to jest gwarancja aby go wymienili.

RomanS
05-03-2011, 17:40
Tez nie rozumie tych wypowiedzi krytycznych wobec czlowieka ktory zalozyl ten watek, nie dosc ze mial pecha i kupil niesprawny sprzet. Serwis wady nie usunol, zaslaniajac sie jakimis listami z informacjami. Nalezy go jakos wesprzec, cos sensownego poradzic a nie miec jeszcze do niego pretensje.

1foto
05-03-2011, 18:02
wszyscy akceptują teraz wadliwy sprzęt i przyjmują za normę, a winny jest kupujący, że dał się zrobić bo nie sprawdził, nie poświęcił kilku godzin na testy itp. no to musi płacić :) witamy w kraju gorszego sortu ;)

krystian123
05-03-2011, 18:09
mi się zawsze wydawało, że jak się płaci za topowy sprzęt to nie trzeba nic kontrolować, skoro płacisz za profesjonalny obiektyw to ma on działać profesjonalnie i tyle, bez rzadnych ale... Ciekaw jestem czy krytykujący kupując nowe auto w salonie sprawdzają wszystkie elementy, każdy przycisk, klameczkę i śrubkę, czy jednak mają zaufanie do marki?
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
"żadnych" miało być :)

MC_
05-03-2011, 18:24
Oczywiście, że tak. Robią to w 10 minut i jeśli wtedy nie wykryją usterek to pretensje mogą mieć wyłącznie do siebie.

krystian123
05-03-2011, 18:33
już widzę jak wchodzisz pod samochód i sprawdzasz czy tłumik jest dobrze przykręcony :)

micles
05-03-2011, 18:56
Jak dostałem obiektyw po kalibracji sprawdziłem czy ostrzy poprawnie, ale tylko z bliska. Niestety nie wpadłem na to, że zdjęcia robione z daleka będą do bani i dlatego zauważyłem problem po 3 miesiącach. Ignorantia iuris nocet. (http://pl.wikipedia.org/wiki/Ignorantia_iuris_nocet)

coca
05-03-2011, 19:01
no jak to robic taki szum:) bys sie wstydzil naprawiac i zawracac serwisowi glowe swoim obiektywem. kup nowy. sprzedawca jakis zarobi, serwis nie bedzie musial sie bawic w naprawe, wszyscy beda zadowoleni ;] no prawie wszyscy....

mbiesiadnik
05-03-2011, 20:05
Ignorantia iuris nocet. (http://pl.wikipedia.org/wiki/Ignorantia_iuris_nocet)

eeeee.....a co to ma wspólnego ze źle wykonaną kalibracją??? Nie bardzo rozumiem.

1foto
05-03-2011, 20:50
ładnie brzmi w poście :)

micles
05-03-2011, 21:01
To, że jak się nie umie testować, to później nie można płakać, że szkło nie działa. Czy to takie trudne zrobić 10 zdjęć? Jeszcze stałoogniskowym, no weź przestań.

Kolekcjoner
05-03-2011, 21:21
A moim zdaniem niepotrzebnie toczysz te boje. Każdy ma prawo używać danego sprzętu jak mu pasuje. O testach nawet nie mówmy, bo zrobić je obiektywnie w domowych warunkach to prawie niemożliwość.
I nigdzie nie ma zasady, że jak ktoś kupi sprzęt/przyniesie z serwisu to ma obowiązek go używać.

mbiesiadnik
05-03-2011, 21:22
To, że jak się nie umie testować, to później nie można płakać, że szkło nie działa. Czy to takie trudne zrobić 10 zdjęć? Jeszcze stałoogniskowym, no weź przestań.

aaaaaa..... czyli jak bym napisał, że zrobiłem zdjęcia testowe i okazało się, że O-T źle wykonała kalibrację, to byłoby OK, ale jako, że nie zrobiłem zdjęć testowych to jest nie OK i O-T mogła zrobić źle kalibrację :) Brawo za tok rozumowania. Jeszcze raz specjalnie dla Ciebie napiszę, że nie mam pretensji do O-T, że nie dała gwarancji na wykonaną usługę (moja wina mogłem zapytać wcześniej), tylko o to, że ŹLE WYKONALI KALIBRACJĘ. Nie wiem czemu tak dużo osób uważa, że próbuje czy próbowałem wymusić na O-T ponowną darmową kalibracje. Proszę zakończmy ten temat.

MC_
05-03-2011, 21:30
Wybacz micles, ale jako prawnik napiszę wprost - ośmieszasz się używając paremii łacińskich, których sensu najwyraźniej nie rozumiesz.

micles
05-03-2011, 21:34
aaaaaa..... czyli jak bym napisał, że zrobiłem zdjęcia testowe i okazało się, że O-T źle wykonała kalibrację, to byłoby OK, ale jako, że nie zrobiłem zdjęć testowych to jest nie OK i O-T mogła zrobić źle kalibrację :) Brawo za tok rozumowania. Jeszcze raz specjalnie dla Ciebie napiszę, że nie mam pretensji do O-T, że nie dała gwarancji na wykonaną usługę (moja wina mogłem zapytać wcześniej), tylko o to, że ŹLE WYKONALI KALIBRACJĘ. Nie wiem czemu tak dużo osób uważa, że próbuje czy próbowałem wymusić na O-T ponowną darmową kalibracje. Proszę zakończmy ten temat.Ale wraz z upływającym od kalibracji czasem maleje moja wiara w to, że to O-T spieprzyło sprawę. Żeby być prawie 100% pewnym, że to oni skitrali, trzebaby zrobić test od razu po odebraniu szkła i koniec kropka. Nawet nie wiesz ile czynników może wpływać na rozregulowanie obiektywu.

Wybacz micles, ale jako prawnik napiszę wprost - ośmieszasz się używając paremii łacińskich, których sensu najwyraźniej nie rozumiesz.No to się śmiej, miej tą satysfakcję :mrgreen: Ja tego użyłem jako daleko posuniętej metafory, mogę zrozumieć, że nie wszyscy widzą zasadne jej użycie.

mbiesiadnik
05-03-2011, 21:44
Ale wraz z upływającym od kalibracji czasem maleje moja wiara w to, że to O-T spieprzyło sprawę. Żeby być prawie 100% pewnym, że to oni skitrali, trzebaby zrobić test od razu po odebraniu szkła i koniec kropka. Nawet nie wiesz ile czynników może wpływać na rozregulowanie obiektywu.

Twoje prawo wątpić w to co piszę, ale z tego co piszesz Ty wynika, że zaraz po kalibracji powinienem schować obiektyw do pudełka, zamknąć w sejfie i nie używać, bo może się rozkalibrować po zrobieniu kilku zdjęć :) Ręce opadają. Z mojej strony koniec pisania na ten temat. Jak dostanę obiektyw dam znać, czy wszystko gra, oczywiście po przeprowadzeniu wielu testów. Mam nadzieję tylko, że warunki podczas testowania będą sprzyjające i obiektyw się nie rozkalibruję ponownie :)

micles
05-03-2011, 21:57
Nie mówię tak, ale wczuwam się po prostu w rolę serwisu. Przychodzi mi taki po 3 miesiącach i mówi że było źle. Nawet jakby to była prawda, że nie używałeś 3 miesiące w danych warunkach i że nie zauważyłeś wady, to jakby ci uznali, to poszłaby fama, że w O-T wystarczy raz zapłacić za naprawę, a później już "martwy ciąg napraw na gwarancji"...

coca
05-03-2011, 22:28
oj micles chcialbym zobaczyc twoje wypowiedzi jakby na Ciebie trafilo takie cos lub podobnego ze sprzetem:) jak zalozycielowi watku.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
*Twoje

tomfoot
05-03-2011, 23:10
Wybacz micles, ale jako prawnik napiszę wprost - ośmieszasz się używając paremii łacińskich, których sensu najwyraźniej nie rozumiesz.

To nie jest żaden argument! Zdjęcia micles też robi, a nie umie. Więc może lepiej niech z tą łąciną próbuje :-)

micles
05-03-2011, 23:21
Po pół roku rozmyśliłem się z Samyanga w wersji nikonowej z przejściówką Nikon-Canon i już jestem ugadany z Towersem w sprawie rozwiązania tego problemu...

Po prostu trzeba wiedzieć u kogo kupować :D

Kolekcjoner
05-03-2011, 23:47
Panowie wątki osobiste proszę zakończyć..... z pożytkiem dla wszystkich 8-).

Maćko_Pń
06-03-2011, 13:12
Po prostu ręce mi opadają jak to czytam. Człowiek kupuje szkło za 6 kzł i się okazuje, że coś z nim jest nie tak, ja rozumiem jakby to kosztowało 600 zł to ok, ale 10 razy tyle ??? Przecież ten obiektyw to jest szklarniowy hi-end i jak mogą dziać się z nim takie siupy ??? To tak jakby kupić ferrari które jadąc na wprost lekko skręca i trzeba kontrować kierownicą. Dla mnie sprawa jest jasna canon odstawia kpinę i fuszerkę. Jak robią taki szajs to niech on odpowiednio mało kosztuje, poza tym uważam, że każde szkło z czerwonym paskiem nim wyjdzie z fabryki powinno przejść szereg testów, zrobić z 3k zdjęć w różnych warunkach zanim trafi do sklepu. Wspomniane wcześniej ferrari nim trafi do salonu jest ostro katowane przez testowych kierowców zarówno na torze jak i w ruchu miejskim. Tym czasem canon robi jak na ilość i potem zamiast jakości jest jakoś. Jeszcze 2 miechy temu miałem plan wymiany szkieł na jasne stałki ( 50 1,2; 24 1,4) ale po tym co się dzieje to nie dam darmozjadom zarobić nawet złotówki i pozostanę przy tym co mam. A za zaoszczędzoną kasę kupię coś do motocykla.

A tak na marginesie, Ci co tu piszą, że jest winny user bo nie robił testów od razu tylko po trzech miechach i to jego wina, to wiecie co chybaście się pączków przeżarli, bo winny to tu jest canon, a nie nasz forumowy Kolega czy serwis.

micles
06-03-2011, 13:15
Canon nie ma tu nic do gadania, bo szkło było najprawdopodobniej po gwarancji (jakby było na gwarancji, to właściciel nie oddawałby szkła do O-T tylko na Żytnią), a co się działo przed pierwszą regulacją szkła - też nie wiemy.

trzeszcz6
06-03-2011, 14:07
właśnie, mnie najbardziej zdziwiło to, że nie oddał tego obiektywu na żytnią. Czemu tak zrobił?
pzdr :)

mbiesiadnik
06-03-2011, 16:39
a co się działo przed pierwszą regulacją szkła - też nie wiemy.

Przed pierwszą regulacją szkło było wykorzystywane jako doniczka na kwiatki.


właśnie, mnie najbardziej zdziwiło to, że nie oddał tego obiektywu na żytnią. Czemu tak zrobił?
pzdr :)

Oddawałem do sprawdzenia cały sprzęt jaki maiłem, a nie tylko ten obiektyw. Jako, że robię zdjęcia, a nie testy chciałem żeby to serwis sprawdził czy wszystko gra. Dużo naczytałem się o Żytniej, że często gęsto chrzanią kalibrację, dlatego wysłałem do O-T i wyszło jak wyszło. Przypuszczam, że gdyby to Żytnia spaprała kalibrację byłby pytania czemu nie wysłałem do O-T albo do Berlina :)

Przemek_PC
06-03-2011, 20:55
Jako, że robię zdjęcia, a nie testy chciałem żeby to serwis sprawdził czy wszystko gra.

No i jak te zdjęcia wychodziły? Dobrze czy źle?

mbiesiadnik
06-03-2011, 21:26
No i jak te zdjęcia wychodziły? Dobrze czy źle?

Wychodziły tak, że postanowiłem sprawdzić czy wszystko jest OK, bo nie byłem zadowolony z rezultatów. Gdybym był zadowolony, to chyba nie przyszło by mi do głowy żeby wysyłać do serwisu. Dotyczyło to głównie 24mm, ale jako, że musiałem wysłać body postanowiłem wysłać do sprawdzenia wszystko co mam.

Goomis
06-03-2011, 21:34
Po prostu ręce mi opadają jak to czytam. Człowiek kupuje szkło za 6 kzł i się okazuje, że coś z nim jest nie tak, ja rozumiem jakby to kosztowało 600 zł to ok, ale 10 razy tyle ??? Przecież ten obiektyw to jest szklarniowy hi-end i jak mogą dziać się z nim takie siupy ??? To tak jakby kupić ferrari które jadąc na wprost lekko skręca i trzeba kontrować kierownicą. Dla mnie sprawa jest jasna canon odstawia kpinę i fuszerkę. Jak robią taki szajs to niech on odpowiednio mało kosztuje, poza tym uważam, że każde szkło z czerwonym paskiem nim wyjdzie z fabryki powinno przejść szereg testów, zrobić z 3k zdjęć w różnych warunkach zanim trafi do sklepu. Wspomniane wcześniej ferrari nim trafi do salonu jest ostro katowane przez testowych kierowców zarówno na torze jak i w ruchu miejskim. Tym czasem canon robi jak na ilość i potem zamiast jakości jest jakoś. Jeszcze 2 miechy temu miałem plan wymiany szkieł na jasne stałki ( 50 1,2; 24 1,4) ale po tym co się dzieje to nie dam darmozjadom zarobić nawet złotówki i pozostanę przy tym co mam. A za zaoszczędzoną kasę kupię coś do motocykla.

A tak na marginesie, Ci co tu piszą, że jest winny user bo nie robił testów od razu tylko po trzech miechach i to jego wina, to wiecie co chybaście się pączków przeżarli, bo winny to tu jest canon, a nie nasz forumowy Kolega czy serwis.

Tylko, że Canon produkuje tysiące razy więcej eLek rocznie niż ferrari samochodów + do tego o wiele więcej lensów non-L, korpusów, lamp i innych akcesoriów.
W ogóle porównywanie kontroli jakości w branży foto a motoryzacyjnej to lekkie nieporozumienie. Aparatem nie pędzisz nawet ponad 200km/h i od jego niezawodności nie zależy Twoje życie :-P
Kontrola jakości nie jest w 100%niezawodna i to dla każdej marki. Może się zdarzyć, że przemknie się przez nią jakiś gorszy egzemplarz. Jednak zwróć uwagę na jedno podstawowe zjawisko - nikt nie napisze Ci na forum - "wow, kupiłem 24L i wszystko z nią ok! działa prawidłowo, super!" bo to normalne, że jak kupił nowy to jest sprawny i nie ma powodu żeby to ogłaszać światu na forum... Natomiast jak ktoś kupi ten kopnięty egzemplarz to robi się od razu afera na 50postów wylewania żali i przepychania się o to kto ma rację i kto co źle zrobił... A w tym czasie tysiącami sprawnych sztuk powstają tysiące jakże poprawnych zdjęć...

A i jeszcze jedno... Polska to taka mała kropka na mapie Europy(a już w ogóle na mapie świata)
Wszędzie w świecie super hiper pro mega drogie lensy to długie telasy. A takie 24L za 6k PLN to średnia półka - fakt lens o najwyższej jakości ale na poziomie dostępnym już dla semi-profi/zaawansowany amator
Taka jest różnica, że u nas taki kit 5DmkII + 24-70L to jest dla ludzi cenowy kosmos - bo musieliby odłożyć na niego np. 5pełnych pensji. A w cywilizowanym świecie taki zestaw kupi sobie student po 3miesiącach przepracowanych wakacji... No niestety ale taka jest prawda... U nas analogiczny student mógłby sobie pozwolić co najwyżej na samo 24-70 (i to też niekoniecznie) :-P

Przykro mi, z powodu, że kolega trafił na wadliwy egzemplarz. Współczuję naprawdę no ale można było przetestować obiektyw dokładnie po odbiorze? No można było. Ok nikt nie karze, no ale kurde zdroworozsądkowo patrząc oddajesz do serwisu na naprawę = było źle, więc dostając szkło z powrotem logicznym jest, że sprawdzamy czy naprawa coś zmieniła (zarówno na lepsze czy gorsze). Szkoda było poświęcić godzinę na testy? To nie ma co płakać... Podejrzewam, że podejście serwisu byłoby inne gdybyś zadzwonił dzień później i powiedział "sorry ale kalibracja jest niepoprawna".
Poza tym można było szkło reklamować u sprzedawcy na podstawie niezgodności towaru z umową, można było oddać na Żytnią, można było nie zgadzać się na warunki usługi wyraźnie przedstawione przez wybrany serwis.

No wybaczcie, a skąd O-T ma mieć pewność, że np. w ciągu tych 3miesięcy szkło nie było w jakimś innym serwisie na innej naprawie i tam przy okazji tejże naprawy rozregulowano obiektyw? No ŻADNĄ.

Przemek_PC
06-03-2011, 22:09
A ten obiektyw kupiłeś nowy w sklepie czy nowy od TIP-a czy używany? W jakim był pudełku, czarno-czerwono-białym czy białym w paski z napisem "refurbished"?

mbiesiadnik
06-03-2011, 22:22
To nie ma co płakać...

A czy ja płaczę??? Poprosiłem tylko grzecznie kolegów o wyjaśnienie problemu i tyle.


No wybaczcie, a skąd O-T ma mieć pewność, że np. w ciągu tych 3miesięcy szkło nie było w jakimś innym serwisie na innej naprawie i tam przy okazji tejże naprawy rozregulowano obiektyw? No ŻADNĄ.

Tak można podważać każdą gwarancje na usługę czy towar. Jak Ci padnie 5 to będziesz chciał naprawy gwarancyjnej czy nie??? No bo skąd serwis będzie wiedział co przez np. 10 miesięcy użytkowania z nią robiłeś. No bo wybacz, ale skąd serwis ma mieć pewność, że np. w ciągu tych 10 miesięcy aparat nie było w jakimś innym serwisie na innej naprawie i tam przy okazji tejże naprawy coś popsuto? No ŻADNĄ. Jeszcze trochę i trzeba będzie zmienić temat tego wątku... POWTARZAM WSZEM I WOBEC, ŻE MAM GDZIEŚ FAKT, ŻE O-T NIE CHCIAŁA ZROBIĆ PONOWNEJ DARMOWEJ KALIBRACJI, TYLKO PODZIELIŁEM SIĘ MOJĄ OPINIĄ, ŻE ŹLE WYKONALI KALIBRACJĘ I PROSIŁEM O WYJAŚNIENIE PROBLEMU, CO TEŻ NA POCZĄTKU ZOSTAŁO WSTĘPNIE ZROBIONE. Niestety potem się zaczęło to, co trwa do teraz.


A ten obiektyw kupiłeś nowy w sklepie czy nowy od TIP-a czy używany? W jakim był pudełku, czarno-czerwono-białym czy białym w paski z napisem "refurbished"?

Kupiłem go w sklepie mięsnym, był zapakowany w papier z napisem refurbished. Wszelkim detektywom i spiskowcom dziękuje za pomoc i pozdrawiam.

micles
06-03-2011, 23:30
No bo skąd serwis będzie wiedział co przez np. 10 miesięcy użytkowania z nią robiłeś. No bo wybacz, ale skąd serwis ma mieć pewność, że np. w ciągu tych 10 miesięcy aparat nie było w jakimś innym serwisie na innej naprawie i tam przy okazji tejże naprawy coś popsuto? No ŻADNĄ.Mogę się założyć, że są jakieś plomby, które wskażą, czy aparat był rozkręcany. A co do innych wydarzeń, to pewnie też idzie jakieś cięższe przypadki odfiltrować - jak znajdą osad od wyschniętej wody w środku, to raczej mogą orzec, że aparat został zalany. Jak będzie kawał plastiku ułamany/pogniecony, to mogą wywnioskować, że aparat zaliczył ostrego dzwona i też odmówić naprawy gwarancyjnej.

Różnica jest taka, że ty tej gwarancji NIE MASZ. Jakbyś miał gwarancję Canonową to byś mógł za darmo oddawać obiektyw na Żytnią miljart razy i to wszystko za darmo i z uśmiechem na twarzy. A to czy O-T daje gwarancję na kalibrację, czy nie i na jakich zasadach, to już ich prywatne widzimisię.

PODZIELIŁEM SIĘ MOJĄ OPINIĄ, ŻE ŹLE WYKONALI KALIBRACJĘ I PROSIŁEM O WYJAŚNIENIE PROBLEMU, CO TEŻ NA POCZĄTKU ZOSTAŁO WSTĘPNIE ZROBIONE. Zatem wyjaśniam : twoja opinia stanowi dla mnie tyle co informacja, że właśnie w Australii gdzieśtam sobie kangur skoczył 5 razy. Nie poparte żadnymi dowodami, wada zauważona po 3 miesiącach(!), znikoma "renoma" na forum - nie kupuję tego. I nie tylko ja.

Przemek_PC
06-03-2011, 23:44
Nie rozumiesz, że obiektyw może mieć wadę fabryczną z którą nic nie da się zrobić i dlatego pytam gdzie go kupiłeś? Twojego problemu to nie rozwiąże ale może pomóc innym chcącym kupić to szkło.

mbiesiadnik
06-03-2011, 23:58
Nie rozumiesz, że obiektyw może mieć wadę fabryczną z którą nic nie da się zrobić i dlatego pytam gdzie go kupiłeś? Twojego problemu to nie rozwiąże ale może pomóc innym chcącym kupić to szkło.

Jak tylko dostanę go z serwisu dam znać czy to wada fabryczna.


Zatem wyjaśniam : twoja opinia stanowi dla mnie tyle co informacja, że właśnie w Australii gdzieśtam sobie kangur skoczył 5 razy. Nie poparte żadnymi dowodami, wada zauważona po 3 miesiącach(!), znikoma "renoma" na forum - nie kupuję tego. I nie tylko ja.

Oj chyba nieuważnie czytasz. Wróć kilka postów wyżej i przeczytaj jeszcze raz co ci napisałem odnośnie tego czy masz wierzyć czy nie. Zdjęcia oczywiście nie stanowią żadnego dowodu na złą pracę obiektywu. No i oczywiście!!! Zapomniałem!!! Renoma!!! Pozdrawiam.

micles
07-03-2011, 00:35
Aż sobie zobaczyłem w historię postów :

Witam. 01.12.09 kupiłem obiektyw 50mm 1.2 L Ostatnio zrobiłem test obiektywu czy wszystko gra i okazało się ze niestety AF ma ogromny problem z trafianiem w punkt. Testowałem na 1,2 1,4 1,6 1,8 2,2 2,5 i 2,8. Body 5D punkt AF centralny. Praktycznie w większości focus nie trafia. Obiektyw kupiony w sklepie internetowym. Zgłosiłem to sprzedawcy i kazał odesłać na kalibrację do serwisu. Czy w razie czego mogę domagać się zwrotu pieniędzy lub wymiany na inny egzemplarz??? Teoretycznie obiektyw przyszedł wadliwy. Posiadam jeszcze 16-35 L II i 135 L i problemów z focusem nie mam. Proszę o odpowiedź. Dziękuje.50L nie działa? Może uda się oddać?

Udało się oddać. To teraz spróbujemy szczęścia z 24L
Tzn. nie ma dobrych egzemplarzy tego obiektywu działających na 5D??? Czytałem na forum o tej 50-ce i wiem jakie są opinie, ale jakoś ciężko mi uwierzyć, że nie znajdę egzemplarza, który by działał poprawnie:???: Teraz kupuję 24mm 1.4 II i myślę, że takich problemów nie będzie. Chciałem zapełnić lukę między 24 a 85. Oprócz 50-ki nie ma nic. Jeżeli jest tak jak piszesz, to luka pozostanie :-(Ok, kupione. Niestety...
dopiero teraz okazało się, że przy robieniu zdjęć "dalszym" obiektom AF totalnie się gubi czego na pewno nie było wcześniej. Nie robię zdjęć zawodowo tylko hobbystycznie i niestety dopiero teraz to zauważyłem. Kupiłem 24L i znowu problemy...

http://canon-board.info/search.php?searchid=5377359&pp=100
Poza psioczeniem pozostałe posty to galeria użytkownika i kilka wpisów w Kursy Liturgiczne.

Aczkolwiek po zdjęciach wygląda, że niby znasz się na rzeczy. Może faktycznie masz cholernego pecha do sprzętu?
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
...





A, byłbym zapomniał, była jeszcze Sigma :


Witam,

Chciałbym prosić o kontakt Pana Marcina. Mam podobny problem ze sklepem Pasaż Foto Michał Jędrzejewski w Łodzi. Ja nabyłem obiektyw poprzez stronę internetową Pana Jędrzejewskiego (www.pasazfoto.pl) bojąc się ewentualnych problemów z zakupami porzez allegro.
Otrzymałem obiektyw Sigma z kartą gwarancyjną, której nie może uznać serwis gwarancyjny Sigmy w Gdyni. Niestety dowiedziałem się o tym dopiero od serwisu, gdy obiektyw trafił tam celem usunięcia wady ostrości.
Pan Jędrzejewski nie wyraził jak do tej pory zgody na wydanie pełnej karty gwarancyjnej (okazuje się nią być dodatkowa "książeczka") ani zwrot pieniędzy.
Uważam, iż wprowadzono mnie w błąd w momencie zakupu (mam na myśli zapis na stronie obiektywu - "dwuletnia gwarancja realizowana w Polsce" oraz punkt III.2 regulaminu sklepu mówiący o warunkach gwarancji załączonych wraz ze sprzedawanym produktem).
Bardzo proszę osoby, którym przydarzyła się podobna sytuacja o kontakt.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
.....



Moje doświadczenia z tym sklepem również są negatywne. Opisywałem już kiedyś przypadek jak Pan M.J. nie chciał wymienić obiektywu, który u nich zakupiłem i okazało się, że ma wadę. Robił bardzo duże problemy, do tego stopnia, że musiałem osobiście z Katowic jechać do Łodzi bo Pan M.J. powiedział, że przyjmie w końcu obiektyw, ale jak dostanie go dzisiaj do godziny 18. Powiedział, że jak wyślę kurierem to go nie przyjmie. Nawet jeżeli ma trochę taniej niż inne sklepy, to osobiście uważam, że nie warto za kilka stówek potem się szarpać i dochodzić swoich podstawowych praw, tylko kupić w innym sprawdzonym sklepie.

Goomis
07-03-2011, 01:30
A czy ja płaczę??? Poprosiłem tylko grzecznie kolegów o wyjaśnienie problemu i tyle.

Płacze, wylewam żale, jak kolwiek nazwać wychodzi na to samo.


Tak można podważać każdą gwarancje na usługę czy towar. Jak Ci padnie 5 to będziesz chciał naprawy gwarancyjnej czy nie??? No bo skąd serwis będzie wiedział co przez np. 10 miesięcy użytkowania z nią robiłeś. No bo wybacz, ale skąd serwis ma mieć pewność, że np. w ciągu tych 10 miesięcy aparat nie było w jakimś innym serwisie na innej naprawie i tam przy okazji tejże naprawy coś popsuto? No ŻADNĄ. Jeszcze trochę i trzeba będzie zmienić temat tego wątku... POWTARZAM WSZEM I WOBEC, ŻE MAM GDZIEŚ FAKT, ŻE O-T NIE CHCIAŁA ZROBIĆ PONOWNEJ DARMOWEJ KALIBRACJI, TYLKO PODZIELIŁEM SIĘ MOJĄ OPINIĄ, ŻE ŹLE WYKONALI KALIBRACJĘ I PROSIŁEM O WYJAŚNIENIE PROBLEMU, CO TEŻ NA POCZĄTKU ZOSTAŁO WSTĘPNIE ZROBIONE. Niestety potem się zaczęło to, co trwa do teraz.


Różnica jest taka, że na Żytniej zapewne zakładają jakieś plomby itp. w końcu to autoryzowany serwis. Może ingerencja serwisowym sprzętem pozostawia też jakiś ślad w elektronice/oprogramowaniu obiektywu.
Poza tym Żytnia daje na pewno gwarancję przy naprawach na części. Nie wiem jak z usługami, ale raczej wątpię żeby którykolwiek serwis przyjął roszczenia co do usługi po 3miesiącach...
Skądinąd wiem, że nowe szkła żadnych plomb nie posiadają.
W O-T nie sądzę, żeby coś zakładali...

I nie chodzi, że żądałeś bezpłatnej ponownej kalibracji. Chodzi o to, że oskarżasz kogoś(serwis O-T) o to, że jest niesumienny i źle wykonał naprawę jako argument podając, że wykryłeś to po 3miesiącach...
Bądź poważny...

micles
07-03-2011, 01:41
Skądinąd wiem, że nowe szkła żadnych plomb nie posiadają.Na bardziej kluczowych śrubkach jest farba - nie wiem czy to po to żeby się nie odkręcały, czy jako plomba, ale można po tym poznać, czy ktoś mieszał:rolleyes:

MC_
07-03-2011, 08:58
Gwarancji serwis może nie dawać, ale swoich praw i tak można dochodzić na zasadach ogólnych.

Przemek_PC
07-03-2011, 10:38
Micles, jeżeli "farba" jest na gwincie i ma kolor niebieski to jest to tzw. thread lock czyli klej do gwintów. Kolor może być inny ale najczęściej jest niebieski. Oczywiście jest po to żeby śrubka się nie odkręciła.

mbiesiadnik
07-03-2011, 11:47
Aż sobie zobaczyłem w historię postów :
50L nie działa? Może uda się oddać?

Rozumiem, że miałem zostawić...


Udało się oddać. To teraz spróbujemy szczęścia z 24L


Co złego jest w tym, że kupuję sobie obiektywy??? Myślisz, że dla mnie jest to jakiś fun, że mam problemy z obiektywem i że mogę sobie opisać problem na forum??? Oczywiście kupuje i oddaje, tak dla jajec. Nie mam co robić.


http://canon-board.info/search.php?searchid=5377359&pp=100
Poza psioczeniem pozostałe posty to galeria użytkownika i kilka wpisów w Kursy Liturgiczne.


To nie psioczenie tylko moje wypowiedzi na temat, który został poruszony. W odróżnieniu od ciebie piszę tylko wtedy kiedy chcę coś przekazać innym i tylko na temat, który został poruszony. Obojętnie czy się z tym zgadzaja czy nie. To moje doświadczenia z danym serwisem czy sklepem. Mimo, że nie mam renomy na forum, mam prawo jako jego użytkownik wyraźić opinię.


Aczkolwiek po zdjęciach wygląda, że niby znasz się na rzeczy. Może faktycznie masz cholernego pecha do sprzętu?

Widocznie mam pecha.



A, byłbym zapomniał, była jeszcze Sigma :
.....

Jaka sigma??? W życiu sigmy nie maiłem.


Płacze, wylewam żale, jak kolwiek nazwać wychodzi na to samo.

Niepłaczę, nielamentuję i niewylewam żali, tylko PYTAM.

darecky
07-03-2011, 13:13
Ja koledze mbiesiadnikowi spróbuję doradzić w ten sposób aby zorientował się u rzecznika Praw Konsumenta, czy istnieją ogólne zapisy co do gwarancji na świadczone usługi czy też nie. Może ktoś w tym biurze doradzi coś sensownego. Polemika w tym temacie straciła już jakiś czas temu meritum sprawy.

2) proponuję nie kontynuować dyskusji bo widać, że są tu na forum członkowie komisji śledczych i zaraz sprawdzą koledze świadectwo maturalne i ew. prace maturalne, jakieś rozprawy magisterskie/licencjackie, w których doszukają się nieopisanych cytatów itp. :))
3) nie z czasownikami piszemy oddzielnie.

pozdrówka

MC_
07-03-2011, 13:17
No to ja powtórzę to, co napisałem w poście nr 69. Firma za usługę odpowiada na zasadach ogólnych.

mbiesiadnik
07-03-2011, 13:59
2) proponuję nie kontynuować dyskusji bo widać, że są tu na forum członkowie komisji śledczych i zaraz sprawdzą koledze świadectwo maturalne i ew. prace maturalne, jakieś rozprawy magisterskie/licencjackie, w których doszukają się nieopisanych cytatów itp. :))

Popieram.


3) nie z czasownikami piszemy oddzielnie.

Święta racja. Sorry.

Przemek_PC
07-03-2011, 14:18
Tak, zaliczam się do komisji śledczej bo według mnie jest bardzo istotne gdzie ten obiektyw został zakupiony bo jeśli został zakupiony jako nowy z oficjalnej dystrybucji Canon Polska to oznacza, że takich przypadków może być więcej i przy zakupach trzeba bardzo dokładnie to szkło testować. Jeśli kupiony był jako nowy od TIP-a to może być informacja że ten TIP jakieś wałki kręci a jeśli był zakupiony jako używany to w zasadzie nie ma tematu bo mogło się z tym obiektywem dziać wszystko. No ale jeśli to co piszę jest nieistotne i nic nie wnosi do tematu a przypominam, że temat brzmi: " 24mm 1.4 II prośba o wyjaśnienie problemu" to przepraszam za zadawanie drażliwych pytań.

robertskc7
07-03-2011, 14:45
Mbiesiadnik osobiście to współczuję. Bedąc w twojej sytuacji byłbym wściekły moze nie tak bardzo na serwis a na Canona. Wydajesz 6K na obiektyw z wadą typu "a bo ten typ tak ma". Oddajesz go do serwisu, który potwierdza tą wadę i nie jest w stanie jej wyliminować ... koszmar jakiś...
Proponuję wystawić na allegro z samplem na 1.4 i komentarzem typu: ostry od pełnej dziury i nie udzielam GW na prawidłową pracę po zakupie. Ktoś raczej kupi ( kwestia ceny) a Ty bedziesz miał problem z bani :)


Może masz coś nie tak z body albo współpracą twojego body ze szkłem. Testowałeś na innych body ?

mbiesiadnik
07-03-2011, 20:22
Może masz coś nie tak z body albo współpracą twojego body ze szkłem. Testowałeś na innych body ?

Na innych body nie testowałem. Reszta szkieł działa poprawnie. Jutro będę wiedział, co było nie tak, bo zakończyli naprawę.

qbanek
07-03-2011, 23:35
No faktycznie, wyjście przed sklep i zrobienie zdjęcie z daleka to nie lada wyczyn. Poza tym kto powiedział, że w sklepie jest tylko 10 minut na sprawdzenie??? Ja męczyłem 85/1,8 przez blisko dwie godziny i go nie kupiłem bo miał wady. Zanim jednak poszedłem do sklepu czytałem sporo o tym obiektywie i wiedziałem na co zwrócić uwagę. Nie wyobrażam sobie sytuacji, że wchodzę do sklepu mówię poproszę ten obiektyw, płacę i wychodzę. No bez przesady, trzeba szanować swoje pieniądze.

To ja się nie dziwię że czesto zdarza sie ze obiektyw nowy ma rozne wady.
Przyjdzie takich 10 os kazdy po 2h i juz jest przechodzony jak moj polroczny :P

gerbil
08-03-2011, 01:33
Na innych body nie testowałem. Reszta szkieł działa poprawnie. Jutro będę wiedział, co było nie tak, bo zakończyli naprawę.
Koniecznie daj znać po sprawdzeniu.

Goomis
08-03-2011, 03:06
Reszta szkieł działa poprawnie.
Jesteś pewien? Czy za pół roku zobaczymy wątek "chyba mam wadliwy aparat, moje szkła 24L, 50L i 135L nie działają poprawnie, 3 miesiące temu oddałem puszkę do serwisu ale jej jednak nie naprawili, niestety dopiero teraz to zauważyłem, więc PYTAM co mam zrobić, czy ten typ tak ma, czy to wada fabryczna" :mrgreen:

thrymek
08-03-2011, 12:43
Dajcie już człowiekowi spokój. Po co te nerwy? Może faktycznie wada zostanie usunięta i będzie cieszył się fajnym szkłem. Osobiście uważam, że i tak zachował zimną krew. Jakbym wywalił 6k pln na szkło i miał takie problemy to w tempie natychmiastowym zmieniłbym system.

polaro
08-03-2011, 22:44
Czekamy na informację, jak się sprawa rozwiązała.

mbiesiadnik
11-03-2011, 00:49
No i dostałem wczoraj obiektyw. Wrócił z serwisu na Żytniej i d.....a. Tym razem mamy FF. Im dalej od obiektu tym gorzej. Goomis i micles wiem, wiem nie wiadomo co działo się z obiektywem w czasie pisania tego postu, tuz przed nim itp :) Jutro zadzwonię na Żytnia z reklamacją. Co jeżeli kolejne kalibrację nie przyniosą rezultatu??? Jak wygląda sprawa rękojmi??? Zgłaszał ktoś kiedyś??? Jak ktoś zainteresowany mogę wrzucić fotki. Pozdrawiam.

micles
11-03-2011, 01:48
Tej, a może dałbyś komuś te problematyczne szkła do sprawdzenia?

kedazi
11-03-2011, 02:46
Jesteś pewien? Czy za pół roku zobaczymy wątek "chyba mam wadliwy aparat, moje szkła 24L, 50L i 135L nie działają poprawnie, 3 miesiące temu oddałem puszkę do serwisu ale jej jednak nie naprawili, niestety dopiero teraz to zauważyłem, więc PYTAM co mam zrobić, czy ten typ tak ma, czy to wada fabryczna" :mrgreen:
rozumiem , że wlazłeś tu po to aby się trochę ponapierdal..ać z kolegi. Człowieku uwierz ze gdyby Ciebie spotkał podobny problem nie byłoby Ci do śmiechu. I nie ważne czy odkryłbyś wade swojego szkla po pół roku czy po paru dniach. Założyłbyś podobny wątek jestem tego pewien w 100000%

micles
11-03-2011, 02:54
rozumiem , że wlazłeś tu po to aby się trochę ponapierdal..ać z kolegi. Człowieku uwierz ze gdyby Ciebie spotkał podobny problem nie byłoby Ci do śmiechu. I nie ważne czy odkryłbyś wade swojego szkla po pół roku czy po paru dniach. Założyłbyś podobny wątek jestem tego pewien w 100000%Goomisia też spotkał taki problem, trochę mi ponarzekał, jeszcze bardziej mi ponarzekał jak zobaczył że moje szkło jest lepsze, ale żyje z tym i nie flejmuje na forum.

gerbil
11-03-2011, 10:47
Order dla niego! Ludzie... skończcie, bo wstyd.

marekb
11-03-2011, 13:38
Ja koledze mbiesiadnikowi spróbuję doradzić w ten sposób aby zorientował się u rzecznika Praw Konsumenta, czy istnieją ogólne zapisy co do gwarancji na świadczone usługi czy też nie. Może ktoś w tym biurze doradzi coś sensownego. Polemika w tym temacie straciła już jakiś czas temu meritum sprawy.

2) proponuję nie kontynuować dyskusji bo widać, że są tu na forum członkowie komisji śledczych i zaraz sprawdzą koledze świadectwo maturalne i ew. prace maturalne, jakieś rozprawy magisterskie/licencjackie, w których doszukają się nieopisanych cytatów itp. :))
3) nie z czasownikami piszemy oddzielnie.

pozdrówkawreszcie ktoś coś mądrego tu napisał:) Znam kolegę mbiesiadnika osobiście i spokojny z niego gość, co nie znaczy, że ma tracić na zakupie czołowych obiektywów wiodącej na świecie marki. To nie on powinien sprawdzać lecz fabryka przed wypuszczeniem na rynek WSTYD!!! Sam miałem nieprzyjemne doświadczenia z Żytnią (dawno temu opowiadałem). Pomogła kłótnia i obietnica odwołania się do innych instytucji. Pan w końcu przyznał, ze ich referencyjna 85-tka na którą się tak wcześniej powoływał została w końcu sprawdzona i odesłana do Berlina, a chcieli mi - zamiast solidnie skalibrować 30D- wszystkie eLki przekalibrować do puszki która backupem tylko była. Dodam, że jakoś nie docierało do nich, iż wszystkie eLe i inne jakie posiadałem ostrzą w punkt z 5D:cry: Nie wierzę tej firmie za grosz, a też przysłane przez nich poruszone sample (30D + 50/1.4 i czas 1/30s i fotografia drugiego pana technika jedzącego drugie śniadanie) i stwierdzenie: "..tutaj jest przecież wszystko dobrze..." świadczy o ich ignoranctwie.

Co do uszkodzenia po kilku miesiącach: równie dobrze mógł spaść i rozkalibrować się po 2-3 godzinach.

Jeszcze jeden przykład: kolega z naszego forum wysłał do nich uszkodzoną 580-tkę stwierdzili: zasilanie, naprawili zapłacił i w pierwszym dniu sesji lampa znów się zjarała odesłał i stwierdzili inne uszkodzenie i reklamacji nie uznali.

mbiesiadnik, bierz się i działaj i jak ci kolega wyżej doradził i nie wdawaj się w dyskusje, bo niektórym tutaj się nudzi. Nie napisze nic więcej, bo za trollowanie to ja tutaj zawsze dostaje ostrzeżenia, a tak mnie korci ;)

Goomis
11-03-2011, 18:31
No i dostałem wczoraj obiektyw. Wrócił z serwisu na Żytniej i d.....a. Tym razem mamy FF. Im dalej od obiektu tym gorzej. Goomis i micles wiem, wiem nie wiadomo co działo się z obiektywem w czasie pisania tego postu, tuz przed nim itp :) Jutro zadzwonię na Żytnia z reklamacją. Co jeżeli kolejne kalibrację nie przyniosą rezultatu??? Jak wygląda sprawa rękojmi??? Zgłaszał ktoś kiedyś??? Jak ktoś zainteresowany mogę wrzucić fotki. Pozdrawiam.

Mam to samo w 35tce... Co prawda FF przy ok 2m. to ~0,5-1cm. Też im dalej tym więcej ale też nie do końca bo im dalej tym zwiększa się GO, więc tak od 2-3m jest praktycznie stałe.
Nie wiem jaka jest skala u Ciebie, a no i u mnie miałem to od nowości.
Chciałem kombinować z serwisem w Berlinie, chciałem słać do Nowego Yorku (Pisałem mail dot. mojego problemu z 35tką do sklepu z NY gdzie kupiłem. Napisali, że wymienią, ale ja pokrywam wysyłkę w obie strony ponieważ to jest przesyłka zagraniczna. No i pewnie za szkło bym musiał zapłacić jeszcze cło i vat na granicy, więc odpuściłem.). Ale w końcu z dużą pomocą miclesa uświadomiłem sobie, że o ten 1cm to równie dobrze ja albo focony obiekt może się przemieścić od momentu złapania ostrości, do momentu zrobienia zdjęcia(tym bardziej, że w 90% przekadrowuję)
No i żyję z tym już prawie 2lata, co więcej drukowałem zdjęcia robione na 1.4 w formatach 20x30, 30x45 i też ostatnio 40x60 i co? Żadnego FF/BF i innych F :P nie widać zdjęcia są ostre tam gdzie mają być. Do druku i tak się ostrzy i gwarantuję Ci, że przy robieniu nawet na 1.4 czegoś co jest oddalone o 2-3m przy tej ogniskowej to nie robi nietrafienie o parę cm w tą czy w tą...
A z bliska 10/10 trafionych w punkt.

Jak chcesz się kopać z koniem to reklamuj na Żytniej, ale:
1. Założę się, że im w testach nic nie wykaże (kalibrację przeprowadza się chyba dla odległości minimalnej (albo coś koło 1,5m) - ale do tego pewności 100% nie mam)
2. To co napisała Ci OT to prawda. Kalibruje się dla 2.8 i 5.6 więc z tego względu, pewnie dla takiej ogniskowej przy minimalnej lub ~1.5m też nic nie wykaże...

Pewnie będziesz się przepychał z technikami, kierownictwem serwisu i nie wiadomo z kim jeszcze aż w końcu i tak nic nie naprawią (chociaż jest chyba jakieś prawo, że po 3nieudanych naprawach możesz żądać wymiany na nowy? - coś mi się gdzieś o uszy obiło) Tylko oczywiście musisz im udowodnić, że naprawa była nieskuteczna. A patrz punkty 1 i 2 oni Ci mogą powiedzieć, że z ich testów wynika, że jest ok (ba nawet dostaniesz wydruki z maszyny, że to prawda ;-) )

W każdym razie zależy jaka jest faktycznie skala "problemu" jeżeli jest to naprawdę parę cm dla 1-3m to uwierz mi - szkoda zachodu. Chyba, że jesteś pixelowym onanistą :-D Bo fakt na kompie na surowych plikach to widać. Po obróbce już nie, tym bardziej w druku, nawet na dużych formatach.
Piszę z własnego, blisko 2letniego doświadczenia.

P.S. Ale widać, że poprzednia sytuacja z OT(może też cała zadyma w tym wątku? ;-) ) nauczyła Cię tego, że warto poświęcić dłuższą chwilę na porządne przetestowanie szkła które wróciło z serwisu ;-)

mbiesiadnik
11-03-2011, 20:12
W każdym razie zależy jaka jest faktycznie skala "problemu" jeżeli jest to naprawdę parę cm dla 1-3m to uwierz mi - szkoda zachodu.

Oj, gdyby to było parę cm nawet 10-15cm to myślę, że nawet bym nie zauważył. Niestety jest sporo gorzej. Widać to chyba na pierwszych zdjęciach, które wrzuciłem, tylko że tam było daleko, daleko za obiektem, a teraz mam przed. Na oko jakieś 1,5-2m. Z bliska jest prawie OK. Nie trafia dokładnie w punkt, ale mógłbym z tym żyć. Do naprawy gwarancyjnej wyślę zdjęcia, które zrobiłem. Jeżeli nie usuną tej usterki lub nie wymienią obiektywu na wolny od wad, to zostanie mi obiektyw 24mm 1.4 L II "tylko z bliska". Armagedon. Przetestuję w weekend jeszcze to szkło na 400D od brata. W ostateczności odkupię je sobie i będę miał tandem 24mm + 400D :)

Goomis
11-03-2011, 22:01
Nie no jak idzie już w metry to padaka :-P Nie wiem jaką masz puchę ale microadjustment'em możesz spróbować ustawić żeby chociaż jakiś punkt (najlepiej przypuszczalnie najczęściej używany, albo na minimalnej) był w punkt. Ja się "bawiłem" długie godziny, zastanawiałem się gdzie najlepiej ustawić "punkt 0" aż w końcu wyłączyłem to w cholerę, bo chyba bym oszalał :-D Zostało, że mam na minimalnej idealnie i tak mi akurat pasuje.
W każdym razie powodzenia... No ale bez jaj metrową wadę to i na Żytniej wykryją :-P

MC_
11-03-2011, 22:08
Wiesz, trochę mnie to śmieszy.
Szkło za 6 tyś. i użyteczna ma być tylko jakaś odległość ostrzenia i to jeszcze po mikroregulacji? Przecież to paranoja jakaś. Mówimy o topowym obiektywie!

gerbil
11-03-2011, 22:16
(...) No ale bez jaj metrową wadę to i na Żytniej wykryją :-P
Tutaj bym się kłócił. Od ponad trzech tygodni mój sprzęt jeździ na wycieczki do serwisu i poza typowo turystycznymi korzyściami nic dobrego go nie spotkało. Ani "testy" w serwisie, ani moje sample nie są w stanie przemówić do świadomości technika, który twierdzi, że problem nie istnieje. Wydaje mi się, że ciężko nie zauważyć problemu ~4-ro metrowego FF przy odległości ostrzenia 10-15m, ale widocznie niektórzy potrafią. Powodzenia mbiesiadnik w tej przeprawie.

mbiesiadnik
11-03-2011, 22:17
Nie wiem jaką masz puchę
5D więc mikro odpada...


No ale bez jaj metrową wadę to i na Żytniej wykryją :-P

Sam napisałeś :


1. Założę się, że im w testach nic nie wykaże (kalibrację przeprowadza się chyba dla odległości minimalnej (albo coś koło 1,5m) - ale do tego pewności 100% nie mam)
2. To co napisała Ci OT to prawda. Kalibruje się dla 2.8 i 5.6 więc z tego względu, pewnie dla takiej ogniskowej przy minimalnej lub ~1.5m też nic nie wykaże...


Wiesz, trochę mnie to śmieszy.
Szkło za 6 tyś. i użyteczna ma być tylko jakaś odległość ostrzenia i to jeszcze po mikroregulacji? Przecież to paranoja jakaś. Mówimy o topowym obiektywie!

Mnie to przeraża, ale mam nadzieję, że wszystko zakończy się OK.

gerbil
11-03-2011, 22:17
~3 m FF miało być jakby ktoś chciał się czepiać

Goomis
12-03-2011, 00:18
Sam napisałeś :
Wiem, ale nie napisałeś przy jakiej odległości masz te 1,5-2m??
Podejrzewam, że kalibrują na odległości koło 1-1,5m
W każdym razie, jeżeli masz takie duże przesunięcie to powinno wyjść na tych 1-1,5m (przypuszczalnie bo pewności nie mam)

PBmarkII
16-03-2011, 02:48
Przeczytałem sobie ten wątek i powiem że dziwię się ludzią którzy mówią ze przesunięcie mozna oddalić i da się z tym życ.... no po prostu śmieszy mnie to. Ja jak bym to przeszedł co kolega to nie zrobił bym nic innego jak szedł do prawnika i chodzby wydać kolejne 3 tysiące na to, to i tak bym ich uwalił. Jak tak sobie pozwolisz to cię będą robić jak dzieciaka. No niestety mamy taki kraj że trzeba walczyć.

Pikczer
16-03-2011, 07:27
Po prostu ręce mi opadają jak to czytam. Człowiek kupuje szkło za 6 kzł i się okazuje, że coś z nim jest nie tak, ja rozumiem jakby to kosztowało 600 zł to ok, ale 10 razy tyle ??? Przecież ten obiektyw to jest szklarniowy hi-end i jak mogą dziać się z nim takie siupy ??? To tak jakby kupić ferrari które jadąc na wprost lekko skręca i trzeba kontrować kierownicą. Dla mnie sprawa jest jasna canon odstawia kpinę i fuszerkę. Jak robią taki szajs to niech on odpowiednio mało kosztuje, poza tym uważam, że każde szkło z czerwonym paskiem nim wyjdzie z fabryki powinno przejść szereg testów, zrobić z 3k zdjęć w różnych warunkach zanim trafi do sklepu. Wspomniane wcześniej ferrari nim trafi do salonu jest ostro katowane przez testowych kierowców zarówno na torze jak i w ruchu miejskim. Tym czasem canon robi jak na ilość i potem zamiast jakości jest jakoś.
Troche chyba mylisz poziomy :roll:
Elki, to nie Ferrari. Chcesz miec wyselekcjonowane Ferrari sprzetowe, to kup sobie Leica + 50 f/0.9 albo Hasselblad'a. W normalnym kraju ceny eLek nie sa takie jak u nas (w stosunku do zarobkow). A to, ze tu dla wielu, to kilkumiesieczna pensja, nie stawia tych szkiel nagle na piedestale rodem z Ferrari. ELki, to nic innego jak porzadne szkla uzytkowe.

PBmarkII
17-03-2011, 00:55
Troche chyba mylisz poziomy :roll:
Elki, to nie Ferrari. Chcesz miec wyselekcjonowane Ferrari sprzetowe, to kup sobie Leica + 50 f/0.9 albo Hasselblad'a. W normalnym kraju ceny eLek nie sa takie jak u nas (w stosunku do zarobkow). A to, ze tu dla wielu, to kilkumiesieczna pensja, nie stawia tych szkiel nagle na piedestale rodem z Ferrari. ELki, to nic innego jak porzadne szkla uzytkowe.

To nie znaczy że jesli obiektyw nie jest z górnej półki to nie musi być sprawny ...

tomaszlab
17-03-2011, 01:37
Widzę, że dla niektórych 6k zł to tylko premia/kieszonkowe i cieszyliby się gdyby takie problemy spotkały ich samych.

thrymek
17-03-2011, 10:30
Odnoszę dokładnie podobne wrażenie. Zaczynam sądzić że dla co poniektórych wypowiadających 6k pln to nie są żadne poważne pieniądze. Takim osobom szczerze sugeruję: nie podpowiadajcie autorowi tematu, bo nic zdrowego nie wniesiecie. Ja uważam to co napisałem wcześniej: gdybym kupił szkło za 6k i wyszłoby takie jajo, siedziałbym już w konkurencji.

Pikczer
19-03-2011, 07:36
A ja nie odnosze wrazenia, tylko wiem (bo czytam juz to forum od wielu lat), ze najwiecej "problemow", niezadowolen i pretensji maja Ci, co zamiast robic zdjecia i zarabiac na nich, wynajduja same beznadziejne przypadki opisujac je pozniej stronami postow. Jakos nigdy takich pretensji zahaczajacych o spiskowe teorie dziejow nie slyszalem od znanych fotografow (z ktorymi mialem stycznosc) czy szanowanych zawodowcow. Im tez sie zdarza, ze cos jest nie tak, ale naprawiaja badz wymieniaja i jada dalej. A tu - "Canon ma w d... klientow". "Canon robi eLki u Chinczykow". "Tragedia, ze szklo za taaaaakie pieniadze sie popsulo, bo przeciez nie ma prawa". Osobiscie moim zdaniem jedyne do czego nalezy miec pretensje, to serwis. Tu bylo za duzo problemow itp. (choc nie wiem jak teraz). Ale porownywanie eLek do Ferrari, to tez lekka przesada.

Jak podaje przyklad ponizej - i wlascicil Lamborghini moze byc niezadowolony z tego, co dostal od firmy :mrgreen:

http://www.joemonster.org/art/1656/Wkurzony_klient_serwisu_Lamborghini
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

Takim osobom szczerze sugeruję: nie podpowiadajcie autorowi tematu, bo nic zdrowego nie wniesiecie.
A ja Ci sugeruje - CZYTAJ ZE ZROZUMIENIEM. :idea:

Autor watku mial problem (jak zwykle w takich przypadkach) z naszym wspanialym badz to serwisem badz sklepem, ktory za wszelka cene wciska glupoty, zamiast sie zajac problemem. Mnie tez to spotkalo z 35L i nie mialo to nic wspolnego z "beznadziejnymi eLkami".

mbiesiadnik
29-03-2011, 15:16
No to zapowiada się piękna walka z serwisem. Dzisiaj, po dwóch tygodniach ciszy ze strony serwisu zadzwoniłem zapytać na jakim etapie jest naprawa. Pan z serwisu oznajmił, że sprawdzili aparat i jest sprawny, a dołączone zdjęcia wskazujące na błąd nie są dowodem błędnej pracy obiektywu. Poprosiłem więc o przesłanie zdjęć testowych, które wykonali. Nawiązując do problemu z odległością, Pan powiedział, że z daleka tez robili i wszystko jest OK. Poprosiłem o odesłanie zestawu. Jak wróci sprawdzę jeszcze raz, a potem.... no właśnie co potem. Dalej odsyłać na Żytnią??? To totalny bezsens, skoro teraz nic nie stwierdzili. Jechać osobiście i co??? Zrobić zdjęcia przy nich??? Może ktoś z bardziej doświadczonych kolegów z okolic Katowic, Mikołowa miałby chwilkę czasu, żeby się spotkać. Może rzeczywiście robię coś źle. Sam już nie wiem.

wiktor2323
29-03-2011, 16:02
Zadzwoń do Canon polska i może oni pomogą w znalezieniu błędu facetowi z serwisu...;)

dreamstorm
29-03-2011, 16:44
No to zapowiada się piękna walka z serwisem. Dzisiaj, po dwóch tygodniach ciszy ze strony serwisu zadzwoniłem zapytać na jakim etapie jest naprawa. Pan z serwisu oznajmił, że sprawdzili aparat i jest sprawny, a dołączone zdjęcia wskazujące na błąd nie są dowodem błędnej pracy obiektywu. Poprosiłem więc o przesłanie zdjęć testowych, które wykonali. Nawiązując do problemu z odległością, Pan powiedział, że z daleka tez robili i wszystko jest OK. Poprosiłem o odesłanie zestawu. Jak wróci sprawdzę jeszcze raz, a potem.... no właśnie co potem. Dalej odsyłać na Żytnią??? To totalny bezsens, skoro teraz nic nie stwierdzili. Jechać osobiście i co??? Zrobić zdjęcia przy nich??? Może ktoś z bardziej doświadczonych kolegów z okolic Katowic, Mikołowa miałby chwilkę czasu, żeby się spotkać. Może rzeczywiście robię coś źle. Sam już nie wiem.

Napisz do mnie na prv jeśli chcesz. Mieszkam niedaleko. Co prawda po pracy wracam dość późno, ale to już jakoś możemy się zgadać. Możemy testnąć na 5d i 1DS i przy okazji porównać z 24L 1szą wersją. Jak masz statyw to też może się przydać.

mbiesiadnik
29-03-2011, 17:40
Zadzwoń do Canon polska i może oni pomogą w znalezieniu błędu facetowi z serwisu...;)

Zastanawia mnie tylko jakim cudem znaleźli usterkę za pierwszym razem, kiedy dosłownie po jednym dniu zrobili wycenę na naprawę, a teraz po dwóch tygodniach nic nie zauważyli i twierdza, że wszystko jest OK. Myślę, że za pierwszym razem nawet nie podpięli obiektywu pod body, tylko "standardowo" zrobili wycenę na kalibrację. Na nic innego mi to nie wygląda. Można by powiedzieć : "kalibracja i wuzetka są obowiązkowe dla każdego" :)

wiktor2323
29-03-2011, 19:15
Dzwoń do Canon Polska, gdzieś w sieci czytałem, że podobny przypadek został wymieniony na nowy egzemplarz bez wad..:) Ewentualnie jak kontakt z Canon Polska nie pomoże to ślij do berlina.

mbiesiadnik
30-03-2011, 16:58
Jak myślicie z jakiej odległości było robione to zdjęcie??? +/- 50cm???


https://canon-board.info//brak.gif
[IMG]http://img856.imageshack.us/img856/5536/dpp0001t.jpg]źródło ([URL=http://img856.imageshack.us/i/dpp0001t.jpg/)[/URL]

tezmarek
30-03-2011, 19:34
Jak myślicie z jakiej odległości było robione to zdjęcie??? +/- 50cm???



50 cm? ;)

qbanek
30-03-2011, 20:06
metr...a jaka ogniskowa?

mbiesiadnik
30-03-2011, 20:12
metr...a jaka ogniskowa?

ogniskowa jak w temacie :) 24mm

Goomis
31-03-2011, 13:39
podejrzewam, że 0 na linijce jest w miejscu gdzie stoi puszka. Trudno tak zgadywać jak się nie zna wymiarów tego co było focone. Więc jednak są tępi i nie da się im wytłumaczyć, że pływa na 1.4 w dalszym ostrzeniu? Uderzaj do Canon PL... 22 583 43 07/08 jest infolinia albo możesz uderzać od razu do sekretariatu 22 430 60 13. Chociaż jak próbuję ostatnio coś z nimi załatwić to mam wrażenie, że jestem odsyłany do "człowieka widmo"... Ale próbuj :)

mbiesiadnik
31-03-2011, 16:01
podejrzewam, że 0 na linijce jest w miejscu gdzie stoi puszka. Trudno tak zgadywać jak się nie zna wymiarów tego co było focone. Więc jednak są tępi i nie da się im wytłumaczyć, że pływa na 1.4 w dalszym ostrzeniu? Uderzaj do Canon PL... 22 583 43 07/08 jest infolinia albo możesz uderzać od razu do sekretariatu 22 430 60 13 begin_of_the_skype_highlighting**************22 430 60 13******end_of_the_skype_highlighting begin_of_the_skype_highlighting**************22 430 60 13******end_of_the_skype_highlighting begin_of_the_skype_highlighting**************22 430 60 13******end_of_the_skype_highlighting. Chociaż jak próbuję ostatnio coś z nimi załatwić to mam wrażenie, że jestem odsyłany do "człowieka widmo"... Ale próbuj :)

Dzięki. Pod koniec tygodnia lub na początku przyszłego umówię się z użytkownikiem dreamstorm, żeby wyeliminować mój błąd. Potem będę uderzał do CP. Pan serwisant zapewniał, że z daleka też próbowali :) niestety zdjęć testowych z daleka nie przysłali. A te, które wrzuciłem wykonali na 5 minut przed odesłaniem do mnie sprzętu.