PDA

Zobacz pełną wersję : Dobór obiektywu



marchpol
26-01-2011, 23:40
Koledzy, proszę o pomoc, bo od wielu dni wertuję wpisy i nadal nie mam koncepcji...

Mam 450D i jakiś czas temu pojawiła się koncepcja zmiany puszki na 60D. Nienajlepsze recenzje 60D zmusiły mnie do poszukania alternatywnego rozwiązania. I tu właśnie zaczyna się kłopot.

Nie chcę wchodzić w rewelacyjną (ponoć), ale "z lekka wysłużoną" 50-tkę (zresztą ceny 50-tki poszybowały w górę). Na 60-tkę (jak na razie) się nie zdecydowałem, 7D to już trochę za dużo, jak na mnie (przynajmniej na tę chwilę), a na FF mnie nie stać.

Aaa, nie napisałem jeszcze, że jestem amatorem (o czym zresztą świadczy 450D), ale "połknąłem bakcyla" i już wiem, że mi nie przejdzie. Prędzej, czy później będzie FF, ale nie wcześniej, niż za 2-3 lata. Fotografuję głównie rodzinkę, plenery i takie-tam. Dzieciaki są dość energiczne, dlatego chwilami wymagania powinny być takie, jak do F1:) - zdjęcia czasem wychodzą poruszone:(

Teraz do sedna: czy Waszym zdaniem lepiej jest jednak zdecydować się na wymianę puszki (50/60/7D), czy jednak zainwestować w szkło?

Po lekturze wielu wątków na tym forum skłaniam się w stronę szkła. Myślę jednak, że powinno to być szkło "rozwojowe". Teraz denerwuje mnie potrzeba żonglowania pomiędzy 18-55 i 55-250. Brakuje czegoś uniwersalnego. Najbardziej skłaniam się do 24-105/4 L. Z czasem dokupiłbym szeroki kąt, może już nie "L", ale np. jakąś Sigmę.

Co o tym myślicie? Może 24-70/2.8 L byłoby lepsze? Niestety, trzeba byłoby dołożyć jeszcze ok. 1000 zeta, dlatego bardzo niechętnie... Chciałbym wydać nie więcej, niż 3k, tylko czy na szkło (wskazana elka?), czy może jednak na body?

tezmarek
26-01-2011, 23:46
Moim zdaniem masz spójny i dopasowany zestaw. Kup sobie skarbonkę - świnkę i na razie zbieraj. Rozbij ją wtedy, gdy na rynku będzie zestaw, który "trzyma się kupy" i na który będzie Cię stać. 24-70 w połączeniu z 450D to moim zdaniem nienajlepszy pomysł. 24-105 zresztą też.

MaD77
26-01-2011, 23:49
Jeśli chodzi o wybór - nowe body czy szkło, to w zasadzie sam sobie odpowiedziałeś, bo z postu wynika, że nie ma takiego, które by cię zadowoliło (50D za stare, 60D za słabe, 7D za drogie ;) W takim wypadku kup obiektyw i zacznij zbierać na FF.
Jeśli chodzi o wybór obiektywu, to zaraz znowu rozpęta się dyskusja od "wyższości Świąt Bożego Narodzenia..."
Z moich doświadczeń wynika, że światła w fotografii nigdy za wiele, dlatego skłaniałbym się do 24-70, choć pewnie znajdą się tacy, co postawią na bardziej uniwersalny zakres 24-105.

SdoubleU
26-01-2011, 23:51
tezmarek dobrze Ci radzi, to co masz pokrywa fajny zakres ogniskowych i myślę że na teraz spoko wystarcza. FF i 24-105 to dobry pomysł dlatego kasa do skarbonki a Ty robić zdjęcia ;-)

N00bek
27-01-2011, 00:14
Panowie, Panowie ollo!
Jeżeli autor wątku nie jest zadowolony z jakości zdjęć, to w jakim celu próbujecie go przekonać, że jednak się myli? Rozumiem, że we wróżkę się bawicie?

Do autora wątku ;)

1. Narzekasz na stabilizację tak? Światełko też by odegrało jakąś rolę. Ok
Poleć do jakiegoś sklepu i podepnij 24-105L czy 24-70. Ustrzel kilka fotek i sprawdź czy te 24mm pasuje Ci na cropie...
2. Jeżeli nie pasuje, to szukamy dalej. Na rynku jest kilka obiektywów ze stabilizacją. Może Canonowski 17-55/2.8 USM? Szybki i precyzyjny AF? Może tańszego Tamrona 17-50 VC? Wybór pod cropa wcale nie jest taki ograniczony ;)

Można też zejść i kupić Sigmę 24-70/2.8 HSM (nie mylić z wersją tylko z ex).

Wybierać za Ciebie nie można. Musisz popatrzeć i dalej szperać. Jednak ja Cię będę przekonywał do szkła. Posłuchałem rady fotografa z mojego rejonu i wybrałem właściwie L-kę. 24-105L - czasem światło mnie denerwuje, ale zakres mi w tym pomaga. Dodatkowo zdjęcia doświetlam lampą więc jest dosyć luźno. Teraz w lutym będę sprzedawał moją 50/1.8 - bo leży i nic nie ma do roboty ;)

Tak więc jeśli ma to być szkło na lata to może jednak L-ka :) ?

SdoubleU
27-01-2011, 00:22
Panowie, Panowie ollo!
Jeżeli autor wątku nie jest zadowolony z jakości zdjęć, to w jakim celu próbujecie go przekonać, że jednak się myli? Rozumiem, że we wróżkę się bawicie?



Ejj a gdzie jest powiedziane, że autor postu jest nie zadowolony z jakości zdjęć a w szczególności swoich szkieł?
Ja odczytałem to tak, że marchpol dysponuje jakąś kasą, którą chciałby utopić w sprzęt ale 60D go nie zadowala więc najchętniej kupiłby 5DII ale na to ma troche mało no i zastanawia się czy teraz kupić jakieś szkło - przyszłościowo do FF czy coś innego, w tej sytuacji radziłem poczekać.
Ale jeżeli jest parcie na puszczenie kasy (teraz) to radziłbym 24-105 - do kropa to trochę kiepski zakres dlatego sądziłem, że lepiej poczekać i kupić wszystko razem.

komarsnk
27-01-2011, 00:25
A mozę Tamron 28-75 f/2.8? Fajny na cropie - mam na 50D. A i światełko jest całkiem całkiem a tego czasami stabilizacja nie zastąpi. Cena też przyzwoita.
Później dopełnisz sobie jakimś szerokim np. Samyangiem 14mm f/2.8 i gitara. A na drugi koniec 70-200 /4 L IS i jak dla mnie śmiga aż miło...

tezmarek
27-01-2011, 00:38
...
...
Nie chcę wchodzić w rewelacyjną (ponoć), ale "z lekka wysłużoną" 50-tkę (zresztą ceny 50-tki poszybowały w górę). Na 60-tkę (jak na razie) się nie zdecydowałem, 7D to już trochę za dużo, jak na mnie (przynajmniej na tę chwilę), a na FF mnie nie stać.

...Dzieciaki są dość energiczne, dlatego chwilami wymagania powinny być takie, jak do F1:) - zdjęcia czasem wychodzą poruszone:(


Podsumujmy:
50 - nie (lekko wysłużona i nieco zbyt droga)
60 - nie
7 - nie (trochę za droga)
FF - nie (nie stać)

Dodatkowo wymagania odnośnie szybkości jak do F1 ;)

Dlatego proponuję zaczekać, aż wymagania nieco się urealnią (dzieci podrosną, to zestaw do F2 wystarczy) ;).

PNC
27-01-2011, 01:31
z takim budżetem i z taką sytuacją jak kolega przedstawił, ja bym bral jakieś 24-70/2.8 (Sigmę) a potem w planach przesiadka na używany 5D z małym przebiegiem.

SdoubleU
27-01-2011, 01:34
z takim budżetem i z taką sytuacją jak kolega przedstawił, ja bym bral jakieś 24-70/2.8 (Sigmę) a potem w planach przesiadka na używany 5D z małym przebiegiem.

No ale po co??? Ma sprzęt, dobry zakres ogniskowych a teraz kupi Sigmę - wyda kasę i co zyska.

PNC
27-01-2011, 01:48
Zyska dużą rezerwę finansową która mu pozostanie i pozwoli w całkiem nieodległej przyszłości zakupić aparat docelowy o jakim wspominał, czyli małoobrazkowy.

A ta Sigma optycznie jest dla amatora wyśmienita, porównywalna do L.
Oczywiście wiadomo że wytrzymałościowo gorsza, ale jakie to ma znaczenie dla amatora? Amatorzy naprawdę bardzo rzadko rzucają sprzętem.

SdoubleU
27-01-2011, 01:52
Zyska dużą rezerwę finansową która mu pozostanie i pozwoli w całkiem nieodległej przyszłości zakupić aparat docelowy o jakim wspominał, czyli małoobrazkowy.


Wyda kasę na obiektyw a mimo to zyska rezerwę finansową - hmmm!!!
Co prawda dość dawno, ale skończyłem ekonomię, sądziłem że jestem trochę zorientowany w dziedzinie finansów, czasy się zmieniają - nie jestem :(

Bolek02
27-01-2011, 08:24
Kup nowe 50D w rozsądnej cenie i do tego Tamrona 17-50/2,8. Zyskasz ergonomię obsługi aparatu i jasne poprawne optycznie szkło. Bedziesz zadowolony, bo wbrew temu co napisałes to fajna puszka i wcale nie przestarzała. IMHO dużo fajniejsza niż 60D :)

krisnrj
27-01-2011, 10:24
dobrze prawi kolega powyżej. 50D jest super, sam specjalnie biegłem do sklepu po resztki jak tylko 60D się pojawiło - to już inna półka.
Jednakże pamiętaj że sama puszka nie załatwi Ci problemu rozmazanych fotek, fakt ma pewnie bardziej użyteczne wysokie ISO ale dalej to nie jest to co pokazuje matryca 7D/60D.
Chcesz mieć nie poruszone zdjęcia dzieci - znaczy się chcesz je zamrozić :) W takim razie na przeczekanie możesz wziąć coś jasnego bo potrzeba krótszych czasów - tamron pewnie da radę, chociaż ja się nie zdecydowałem na to będe trzymać się szkieł systemowych. L to zakup na lata, a i sprzedasz to z małą stratą. A nie chcesz czegoś ze stałek na razie, a reszta kasy do skarbonki? Będzie ładnie i jasno. Ja na testy wziąłem 50 1,8 - bardzo fajna sprawa jak za taką cenę.
Jeśli jednak koniecznie chcesz coś z L z 24 milimetrowym dołem to weź kita, ustaw właśnie na taką wartość pochodź i postrykaj - zobaczysz czy ci pasuje taka wartość na cropie - nie ma po co iść do sklepu i zakładać tych L, bo jak pójdziesz i założysz to zdjąć już chciał nie będziesz ;) (chociaż może i tak bo 450 jednak jest dość lekkie i będize dziwne uczucie przeważania szkła nad body)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
a i jeszcze weź poprawkę na to, że biorąc coś fajnego z systemu (szkła) zyskasz USM, będzie fajnie ostrzyć to też zmniejszy szansę rozmazanych fotek...

tezmarek
27-01-2011, 10:59
Ja również polecam 50D i do tego jakieś 17-50 2.8 (może być canon,sigma,tamron).Każde z nich będzie bardzo dobre optycznie.A do tego stałkę na początek 50 1.8.Takim zestawem już bardzo wiele zdjęć wykonasz.Proponowałbym jeszcze 40D też dobra puszka i do tego zamiast 50 tki 1.8 lepszą stałke 85 1.8.Po kupnie nie stracisz dużo później na odsprzedaży a różnica w kulturze pracy w stosunku do 450D będzie bardzo odczuwalna.Jednakże mam na uwadze że taki staroć :) już Ciebie nie interesuje.

1. Wątkodawca ma już 50/1.8.
2. 17-50 Tamrona nie będzie dawało szybszego AF niż autor pytania ma w zestawie. Canon 17-55 jest obiektywnie drogi, a Sigma niepewna ;)
3. 85/1.8 jako jedyna jasna stałka na cropie jest mocno ryzykowna - trudno tym robić zdjęcia w pomieszczeniach - a wtedy zwykle potrzebne jest jasne szkło.
4. 50D jest zdaniem wątkodawcy aktualnie zbyt drogi.

Jeszcze raz powtórzę - nic nie kupować - szkolić się w używaniu tego co jest (a zestaw jest OK), zbierać kasę i poważnie zastanowić się nad tym, jakie kompromisy przy wyborze kolejnego zestawu będzie trzeba zaakceptować. Ja rozumiem, że gotówka gryzie w kieszeni ;), ale akurat zestaw, który ma pytający jest sensowny i spójny.

Sunders
27-01-2011, 11:31
Koledzy, proszę o pomoc, bo od wielu dni wertuję wpisy i nadal nie mam koncepcji...

Mam 450D i jakiś czas temu pojawiła się koncepcja zmiany puszki na 60D. Nienajlepsze recenzje 60D zmusiły mnie do poszukania alternatywnego rozwiązania. I tu właśnie zaczyna się kłopot.

Nie chcę wchodzić w rewelacyjną (ponoć), ale "z lekka wysłużoną" 50-tkę (zresztą ceny 50-tki poszybowały w górę). Na 60-tkę (jak na razie) się nie zdecydowałem, 7D to już trochę za dużo, jak na mnie (przynajmniej na tę chwilę), a na FF mnie nie stać/.../do sedna: czy Waszym zdaniem lepiej jest jednak zdecydować się na wymianę puszki (50/60/7D), czy jednak zainwestować w szkło?

Po lekturze wielu wątków na tym forum skłaniam się w stronę szkła. Myślę jednak, że powinno to być szkło "rozwojowe". Teraz denerwuje mnie potrzeba żonglowania pomiędzy 18-55 i 55-250. Brakuje czegoś uniwersalnego. Najbardziej skłaniam się do 24-105/4 L. Z czasem dokupiłbym szeroki kąt, może już nie "L", ale np. jakąś Sigmę.

Co o tym myślicie?

IMO lepiej "zainwestować" w szkło.
Pomysł "24-105L+UWA" myślę, że jest dobry.
Z koniecznością "żonglowania" obiektywami trzeba się pogodzić-inaczej lepiej "przejść" na kompakta :-)

krisnrj
27-01-2011, 11:38
IMO lepiej "zainwestować" w szkło.
Pomysł "24-105L+UWA" myślę, że jest dobry.
Z koniecznością "żonglowania" obiektywami trzeba się pogodzić-inaczej lepiej "przejść" na kompakta :-)

no pogodzić się trzeba, jednak żonglowanie słoikami 17-55 i 70-200 dla przykłady a 24-105 i 10-22 to co innego. a może pomyśleć o 17-40L? nie ma IS, światło to samo, i tańsza 'tylko' o około 700pln od 24-105 ale znowu zakres bardziej przyjazny na cropie?

PNC
27-01-2011, 12:22
Wyda kasę na obiektyw a mimo to zyska rezerwę finansową - hmmm!!!
Co prawda dość dawno, ale skończyłem ekonomię, sądziłem że jestem trochę zorientowany w dziedzinie finansów, czasy się zmieniają - nie jestem :(
Chłopak napisał że nie chce wydać więcej jak 3k.
Licząc po takich kosztach jako najniższe, jakby nie licząc wychodzi mi, że:
kupuje Sigmę 24-70/2.8 za 2000 zł
Zostaje mu 1000 zł rezerwy o której mówię.
W niedalekiej przyszłości sprzedaje 450D (około 900 zł powinien dostać) i brakuje mu tak naprawdę około 500 zł do zakupu 5D, ktore są w coraz śmieszniejszych cenach.

PS. Fajny avatar ;-)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

wiem 5dmII to jest to co misie lubia najbardziej
ja widocznie nie jestem misiem, bo nie lubię 5D II.
To już niestety zupełnie inny aparat.

Zamiast wydawać kasę na 5D II wolałbym do pracy na ślubie 2 x 5D.

N00bek
27-01-2011, 12:39
Chłopak napisał że nie chce wydać więcej jak 3k.
Licząc po takich kosztach jako najniższe, jakby nie licząc wychodzi mi, że:
kupuje Sigmę 24-70/2.8 za 2000 zł
Pudło. Pomyliłeś Bigmy. Są 2 modele. Nam bardziej chodzi o Bigmę z silnikiem HSM, a nie tę gorszą z tylko ex-em. Bigma z HSM trzyma cenę 3000 +/- 100zł. Czyli mieści się w przedziale cenowym - dodatkowo pozostałe szkła zostają.

Dlatego lepiej polecam sprawdzić czy 24mm będzie mu pasować?
IMHO, jeżeli miałbym wolne 3k zł to jeszcze zastanowiłbym się nad 24/1.8 USM Canona i do tego np lampka do gorszych szkieł ;) Też zestaw w sam raz na pomieszczenia ;)

PNC
27-01-2011, 13:11
Dlatego lepiej polecam sprawdzić czy 24mm będzie mu pasować?
IMHO, jeżeli miałbym wolne 3k zł to jeszcze zastanowiłbym się nad 24/1.8 USM Canona i do tego np lampka do gorszych szkieł ;) Też zestaw w sam raz na pomieszczenia ;)
no, z tym się zgodzę, najlepiej sprawdzić czy 24mm pasuje.

Natomiast nie wiem czy z tego co napisałeś wynika że chodzi Ci o 28/1.8 czy o 24/1.4.

N00bek
27-01-2011, 14:42
28/1.8 - fakt mój błąd.... zły cytat natomiast z Twojej strony ;)

marchpol
27-01-2011, 22:17
Panowie, dziękuję za cenne porady, ale chyba muszę trochę doprecyzować wymagania, czy raczej oczekiwania.

W tej chwili największą bolączką są dla mnie "nienakładające się" zakresy szkieł. Jak w domu założę 55-250, to mogę robić fajne zbliżenia twarzy, ale całej postaci już nie sfotografuję, bo ściana za plecami przeszkadza:) Z kolei jak założę 18-55, to brakuje możliwości przybliżenia... Dlatego właśnie sugestie kupna C 17-50 albo Sigmy lub Tamrona o podobnej ogniskowej nie za bardzo mnie przekonują, bo z praktycznego punktu widzenia niewiele by się zmieniło.

Jeśli chodzi o "kasę uwierającą w kieszeni" (jak napisał jeden z Was), to od razu wyjaśniam, że nie mam tzw. parcia na szkło i nie muszę koniecznie czegoś kupić. Chodzi tylko o to, że aktualnie mógłbym sobie pozwolić na wydatek w granicach 3k, natomiast za kilka miesięcy może to być trudne, ze względu na inne, planowane wydatki (wtedy nie będzie już raczej wolnej kasy na body czy szkło). Czyli: gdybym teraz zdecydował się na body (50/60/7D), to musiałbym na jakiś czas zapomnieć o szkle (szkłach). Dlatego właśnie sensowniejszym wyjściem wydaje się teraz szkło.

Aaa, w pierwszym poście zapomniałem napisać, że mam jeszcze lampę 580EX II - może to coś wniesie do dyskusji.

I tu jest właśnie sedno - czy jest sens teraz kupować 24-105/4L pod 450D? Światło by mnie za bardzo nie drażniło, gdyż wspomagałbym się wspomnianą lampą, a zyskałbym chyba dość uniwersalny zakres (mimo, że na cropie). No i ta jakość zdjęć... nawet z 450D... (wiem, wiem, umiejętności fotografa też mają znaczenie). Brakowałoby szerokiego kąta, ale to za jakiś czas. W przyszłości, jak 5D stanieje o połowę, taki obiektyw byłby jak znalazł:)

Ta elka (24-105) tkwi mi gdzieś w podświadomości, dlatego często o niej piszę. Może fajniejsza byłaby elka 24-70/2.8, ale ten dodatkowy tysiąc mnie odstrasza. Do tego zaoszczędzonego 1k mógłbym za jakiś czas dołożyć jeszcze 1,8k i kupić np. C 100/2.8L Macro, który też mnie mocno pociąga...

A może elka jest generalnie złym wyborem dla 450D i powienienem kupić coś w stylu C 15-85 lub wysłużonego C 28-135? Wydałbym odpowiednio 2,2k lub 1,6k, zatem trochę kasy pozostałoby w kieszeni, ale obawiam się, że w przyszłości, po zmianie puszki, będę sobie pluł w brodę. Taka zmiana musi przecież kiedyś nastąpić - może nie od razu na FF, ale np. na 70D:) Elka wydaje się więc bardziej przyszłościowa i koło się zamyka...

Owszem, mam chwilami zrywy,żeby teraz się finansowo "zarżnąć" i kupić od razu puszkę razem ze szkłem, ale w przypadku 24-105/4L + 50/60D to już zrobiłoby się ok. 7k. Po takich analizach szybko mi przechodzi, na jakiś czas:)

Ale tak poważnie, to puszkę teraz sobie raczej odpuszczę, bo mam świadomość tego, że nie wszyskie funkcje 450D wykorzystuję tak, jak należy i dam sobie trochę czasu na dodatkową naukę. Chciałbym jednak uczyć się z dobrym szkłem, stąd wielka prośba o pomoc w wyborze.

pawciolbn
27-01-2011, 22:48
...Nie chcę wchodzić w rewelacyjną (ponoć), ale "z lekka wysłużoną" 50-tkę (zresztą ceny 50-tki poszybowały w górę)...

wysłużona? jak dla mnie wolę swoją wysłużoną 50-kę niż nowe 60D. Nad 7-ką bym się zastanowił, ale musiałaby być nieco tańsza.


...skłaniam się w stronę szkła. Myślę jednak, że powinno to być szkło "rozwojowe". Teraz denerwuje mnie potrzeba żonglowania pomiędzy 18-55 i 55-250. Brakuje czegoś uniwersalnego. Najbardziej skłaniam się do 24-105/4 L. Z czasem dokupiłbym szeroki kąt, może już nie "L"...

myślę, że zakup: teraz szkło, w przyszłości zmiana bidy - nie jest złą opcją, z resztą na CB taka opinia krąży - kup dobre szkła, body z czasem zmienisz.
Tylko, żeby to "z czasem" nie było ani za szybko, ani za długo. Jak za szybko, a zmienisz na FF przy wcześniejszym zakupie EF-s, będziesz musiał się słoika pozbywać. Jak za długo przeczekasz ze zmianą może się okazać, że gdzieś umknęła ci sprzed nosa dobra sztuka, którą już byś się cieszył. Dlatego najlepiej zrobić tak, że kupujesz to, co cię ogranicza - w tym wypadku uważasz, że jest to brak szkła...


... bolączką są dla mnie "nienakładające się" zakresy szkieł. Jak w domu założę 55-250, to mogę robić fajne zbliżenia twarzy, ale całej postaci już nie sfotografuję, bo ściana za plecami przeszkadza:) Z kolei jak założę 18-55, to brakuje możliwości przybliżenia...

tak to jest pomyślane, jak pewnie zdążyłeś zauważyć, że przeważnie zakresy "nie pokrywają się" a "uzupełniają" - pokrywa się dany zakres... zatem w EF-s masz 18-55 (względnie 17-55) i 55-250, a w EF 24-70 i 70-200, czyli niemal cały "naturalny zakres ogniskowych" pokryty w dwóch szkłach. Problem przepinania będzie niemal zawsze, no chyba, że kupisz Sigmę 18-200mm f/3,5-6,3... nie będzie kombinowania i cały zakres w jednym szkle...


...Aaa, w pierwszym poście zapomniałem napisać, że mam jeszcze lampę 580EX II - może to coś wniesie do dyskusji...

Zatem "ciemnica" niektórych szkieł nie jest ci straszna - nie musisz mieć f/2.8, chociaż to nie tylko kwestia światła, ale i GO. Stąd też szkło z f/4 nie jest złym wyborem.


...I tu jest właśnie sedno - czy jest sens teraz kupować 24-105/4L pod 450D?...

Czy teraz, to kwestia "parcia na szkło". Czy w ogóle? myślę, że tak. Do opisanych zastosowań nada się bdb. Zawsze na szerszy koniec możesz zapiąć 18-55 i też będzie git - no nie unikniesz przepinania, chyba, że... no Sigma.. Ta eLka pozwoli ci zrobić bdb portret i na 90mm czy 102. Umiejętnie dopalisz lampą (o czym trzeba do portretu doczytać, doćwiczyć itp.). Poza tym nie tylko w domu pstrykasz - mi zdarza się czasem wyjść nawet na balkon ;) A na dworze, gdzie światła jest sporo... i 55-250 wychodzi miodzio.

Zatem.. jeśli masz parcie na "nowe" - ja bym się zdecydował. Wymiana teraz puszki, jeśli dobrze ci się tym foci, ergonomia pasuje, nie wymagasz cudów-wianków, to wymień szkło i zbieraj na FF. Po zakupie 24-105 pierwsze co bym zrobił to zamienił 18-55 na 10-22 lub coś w ten deseń. Będzie i szerzej i ciekawej i nowe doznania ;)

Przy zamianie na FF amatora na UWA znajdziesz na pewno, no chyba, że faktycznie 21.12.2012 to jakaś lipna data...

SdoubleU
27-01-2011, 23:26
Panowie, dziękuję za cenne porady, ale chyba muszę trochę doprecyzować wymagania, czy raczej oczekiwania.

W tej chwili największą bolączką są dla mnie "nienakładające się" zakresy szkieł. Jak w domu założę 55-250, to mogę robić fajne zbliżenia twarzy, ale całej postaci już nie sfotografuję, bo ściana za plecami przeszkadza:) Z kolei jak założę 18-55, to brakuje możliwości przybliżenia... Dlatego właśnie sugestie kupna C 17-50 albo Sigmy lub Tamrona o podobnej ogniskowej nie za bardzo mnie przekonują, bo z praktycznego punktu widzenia niewiele by się zmieniło.

Jeśli chodzi o "kasę uwierającą w kieszeni" (jak napisał jeden z Was), to od razu wyjaśniam, że nie mam tzw. parcia na szkło i nie muszę koniecznie czegoś kupić. Chodzi tylko o to, że aktualnie mógłbym sobie pozwolić na wydatek w granicach 3k, natomiast za kilka miesięcy może to być trudne, ze względu na inne, planowane wydatki (wtedy nie będzie już raczej wolnej kasy na body czy szkło). Czyli: gdybym teraz zdecydował się na body (50/60/7D), to musiałbym na jakiś czas zapomnieć o szkle (szkłach). Dlatego właśnie sensowniejszym wyjściem wydaje się teraz szkło.

Aaa, w pierwszym poście zapomniałem napisać, że mam jeszcze lampę 580EX II - może to coś wniesie do dyskusji.

I tu jest właśnie sedno - czy jest sens teraz kupować 24-105/4L pod 450D? Światło by mnie za bardzo nie drażniło, gdyż wspomagałbym się wspomnianą lampą, a zyskałbym chyba dość uniwersalny zakres (mimo, że na cropie). No i ta jakość zdjęć... nawet z 450D... (wiem, wiem, umiejętności fotografa też mają znaczenie). Brakowałoby szerokiego kąta, ale to za jakiś czas. W przyszłości, jak 5D stanieje o połowę, taki obiektyw byłby jak znalazł:)

Ta elka (24-105) tkwi mi gdzieś w podświadomości, dlatego często o niej piszę. Może fajniejsza byłaby elka 24-70/2.8, ale ten dodatkowy tysiąc mnie odstrasza. Do tego zaoszczędzonego 1k mógłbym za jakiś czas dołożyć jeszcze 1,8k i kupić np. C 100/2.8L Macro, który też mnie mocno pociąga...

A może elka jest generalnie złym wyborem dla 450D i powienienem kupić coś w stylu C 15-85 lub wysłużonego C 28-135? Wydałbym odpowiednio 2,2k lub 1,6k, zatem trochę kasy pozostałoby w kieszeni, ale obawiam się, że w przyszłości, po zmianie puszki, będę sobie pluł w brodę. Taka zmiana musi przecież kiedyś nastąpić - może nie od razu na FF, ale np. na 70D:) Elka wydaje się więc bardziej przyszłościowa i koło się zamyka...

Owszem, mam chwilami zrywy,żeby teraz się finansowo "zarżnąć" i kupić od razu puszkę razem ze szkłem, ale w przypadku 24-105/4L + 50/60D to już zrobiłoby się ok. 7k. Po takich analizach szybko mi przechodzi, na jakiś czas:)

Ale tak poważnie, to puszkę teraz sobie raczej odpuszczę, bo mam świadomość tego, że nie wszyskie funkcje 450D wykorzystuję tak, jak należy i dam sobie trochę czasu na dodatkową naukę. Chciałbym jednak uczyć się z dobrym szkłem, stąd wielka prośba o pomoc w wyborze.

No i określiłeś właściwie sam co powinieneś zrobić.
Używałem 24-105 z 30D - rzeczywiście trochę brak szerokiego końca ale szkło ma uniwersalny zakres a ponadto daje bardzo ładne kolorki.
A po przejściu na FF, dla mnie, ten obiektyw stał się podstawowym, zmieniam jedynie w sytuacji potrzeby czegoś długiego.

krisnrj
28-01-2011, 13:17
ja też bardzo dużo, myślę o 24-105 tyle iż pewnie długo posiedzę na APS-C, a wspomniane 24-70 mnie nie powaliło jak już pisałem wcześniej chyba w tym wątku, bo na skrajnych końcach przy 2,8 jakość była nie najlepsza plus jeszcze pojawiająca się CA... ale to może dlatego że zaliczyło glebę ;)
za to kolorki będą pewnie w obu słoikach podobne - czyli bardzo fajne.

SdoubleU
28-01-2011, 16:48
ja też bardzo dużo, myślę o 24-105 tyle iż pewnie długo posiedzę na APS-C, a wspomniane 24-70 mnie nie powaliło jak już pisałem wcześniej chyba w tym wątku, bo na skrajnych końcach przy 2,8 jakość była nie najlepsza plus jeszcze pojawiająca się CA... ale to może dlatego że zaliczyło glebę ;)
za to kolorki będą pewnie w obu słoikach podobne - czyli bardzo fajne.

Miałem obydwa szkła ponad rok, rzeczywiście kolory jakie oddają te obiektywy są bardzo podobne (24-70 jakby trochę większe nasycenie), został u mnie 24-105 a przemówiły za tym IS, większy zakres, waga. Jak dla mnie to szkło bardzo uniwersalne, bardzo rzadko zdejmuje je z korpusu.

krisnrj
28-01-2011, 17:23
Super, tylko mnie to utwierdza w przekonaniu, że zakup będzie dobrym wyborem, mimo iż pozostanę na cropie. Światło kusi (f4 to mało), ale ten temat ogarnę stałkami, plus jakieś UWA, tak jak ludzie piszą wyżej. A tysiak różnicy to sporo i tu wolę dołożyć parę złotych do 28 1,8 albo 28 2,8 i jeszcze zostanie.

gbbest
28-01-2011, 22:49
Ja fotografuję głównie dzieci i ze swojej praktyki mogę powiedzieć, że przesiadając się z 400D na 50D, przy tych samych szkłach (głównie używam 17-50 T.) zyskałem bardzo wiele. Przede wszystkim, mikroregulacja sprawiła, że przestałem unikać 50 i 2.8 na T. - wreszcie i tu mam ostre zdjęcia. Poza tym, lepsza ergonomia, nastawy własne, większy bufor, możliwość zmian ISO co 1/3 itp. zaowocowało zdecydowanie większą liczbą udanych ujęć z każdej sesji. Jedyny minus, to 2x większe pliki, czyli wolniejsza obróbka i szybkie zapełnianie kart i dysków.

N00bek
28-01-2011, 23:48
gbbest, a wiesz jaka jest różnica pomiędzy Twoją sytuacją, a sytuacją autora?

Ty masz już tego 17-50/2.8 tamrona, a on niestety ma zestaw kitowy - z którego zadowolony nie jest.
Jakby nie patrzeć, kiedy miałeś jeszcze 400D (słabszy korpus), to postanowiłeś zakupić T 17-50/2.8 (lepsze szkło).
Potem tylko wymieniłeś korpus. Tak więc to tylko utwierdza w tym, że lepiej kupować dobre szkła i lampy, a potem dopiero zabrać się za korpus ;)

Druga sprawa seria xxxD nie jest zła. Niedługo w planach mam zakup 350D jako zapasu. 300/350D to jedyne korpusy z dodatkowymi wyświetlaczami i niezłym przetwornikiem patrząc na wiek to warte zakupu. Taki zapasik przyda mi się do stałek, a pod 50D (lub przyszłościowo 5D (mk1-3) zostanie mi 24-105L i 70-200/4 IS (też taki mały plan).

Jakby nie patrzeć, czeka mnie zakup za nieco ponad 10 tys w ciągu najbliższych 3 lat ;)

gbbest
29-01-2011, 00:08
N00bek, jasne, w tym co napisałeś masz rację, ale weź pod uwagę całość mojej wypowiedzi. Chciałem zwrócić uwagę, że z każdym szkłem 50D da więcej udanych zdjęć, niż xxxD, to jest chyba oczywiste, tak samo jak to, że dowolny korpus da lepsze zdjęcia z lepszym szkłem, niż z gorszym. Nie rozstrzygam, czy w danej sytuacji więcej się zyska na kupnie szkła, czy korpusu, bo to zależy, co jest dla kogoś ważne, czy mniejsza głębia ostrości i możliwość pracy przy słabszym świetle, czy szybsza praca i większy procent "trafionych" zdjęć.

Nie twierdzę też, że xxxD to zła seria, uwielbiam swoje 400D, ale 50D jest po prostu lepsze. Dużo.

Pinek
29-01-2011, 03:12
Nie po to kolega stworzył wątek żebyście się kłócili ludzie! chce żeby mu doradzić więc jak sam pisze skłania się by kupić 24-105/4- to dobre szkło, inwestuj najpierw w szklarnie, jeżeli kiedyś chcesz przejśc na FF to kupuj obiektywy na pełną klatkę potem jak będziesz miał już dobre słoiki no i kasę możesz myśleć nad pełnoklatkowymskubańcem:)

mirasb
29-01-2011, 09:53
Witaj
Zostaw swoje 400d. Z doświadczenia wiem , że zmiana body na lepsze nie wpływa znacząco na poprawę jakości zdjęć , które robimy.
Uzupełnij sprzęt (lampa, obiektywy, statyw itp. ). Zamiast obiektywu 24-105L (ok. 3300zł) proponuję T17-50/2.8, 50/1.4 , 85/1.8 . Przy zakupie używek załapiesz się jeszcze na 70-210/3.4-4.5.
Pozdrawiam
Mirek

N00bek
29-01-2011, 11:03
No tak tylko, że przy przechodzeniu na FF zostaną mu stałki a resztę będzie musiał wyprzedać. Czyli będzie możliwe, że stratny. Teraz mamy takie czasy, że Tamrona 17-50 lata po ścianach, bo młodzi myślą, że będą zdjęcia bardziej kreatywne ;)

SdoubleU
29-01-2011, 11:23
Witaj
Zostaw swoje 400d. Z doświadczenia wiem , że zmiana body na lepsze nie wpływa znacząco na poprawę jakości zdjęć , które robimy.
Uzupełnij sprzęt (lampa, obiektywy, statyw itp. ). Zamiast obiektywu 24-105L (ok. 3300zł) proponuję T17-50/2.8, 50/1.4 , 85/1.8 . Przy zakupie używek załapiesz się jeszcze na 70-210/3.4-4.5.
Pozdrawiam
Mirek
A na jakiej zasadzie porównujesz tamrona, 50... z 24-105. Szkła z innych światów nie mówiąc o uniwersalności a co za tym idzie wygodzie użytkowania.
Tanio i dużo nie zawsze znaczy dobrze i wygodnie.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

No tak tylko, że przy przechodzeniu na FF zostaną mu stałki a resztę będzie musiał wyprzedać. Czyli będzie możliwe, że stratny. Teraz mamy takie czasy, że Tamrona 17-50 lata po ścianach, bo młodzi myślą, że będą zdjęcia bardziej kreatywne ;)

Skuszony opiniami z różnych internetowych źródeł kupiłem parę lat temu tego Tamiego, no i co - porażka.
Ostrość akceptowalna ale nic po za tym, kolory wyprane, kontrast pożal się boże, nie wspominając o kulturze pracy, braku USM. Jeszscze raz powtarzam porażka!!!

mirasb
29-01-2011, 13:27
Skuszony opiniami z różnych internetowych źródeł kupiłem parę lat temu tego Tamiego, no i co - porażka.
Ostrość akceptowalna ale nic po za tym, kolory wyprane, kontrast pożal się boże, nie wspominając o kulturze pracy, braku USM. Jeszscze raz powtarzam porażka!!!

Ja kupiłem też parę lat temu T17-50/2.8 i ostrość jest bardzo dobra, kolory i kontrast również. Nie porównuję T17-50/2.8 do 24-105L , bo to zupełnie inne obiektywy.
Uważam , że warto rozważyć T17-50/2.8+50/1.4+85/1.8 zamiast 24-105L.

Pozdrawiam
Mirek

SdoubleU
29-01-2011, 13:54
Ja kupiłem też parę lat temu T17-50/2.8 i ostrość jest bardzo dobra, kolory i kontrast również. Nie porównuję T17-50/2.8 do 24-105L , bo to zupełnie inne obiektywy.
Uważam , że warto rozważyć T17-50/2.8+50/1.4+85/1.8 zamiast 24-105L.

Pozdrawiam
Mirek
Tak można to rozważać ale jeśli chodzi o wygodę użytkowania to właściwie nie ma o czym mówić. Mieszanie trzema szkłami zamiast używania jednego.

krisnrj
29-01-2011, 17:10
Bóg jest miłosierny i na pewno Ci wybaczy, ale czy inni?
Mam pytanie, czy stojąc przed wyborem T kontra C miałeś tego drugiego w rękach, czy widziałeś jak doskonale perfekcyjnie i w zasadzie bezbłędnie ostrzy, jak jego kolory powodują że chciałoby się oglądać świat tylko przez niego, jak pierścień zmiany ogniskowej daje się poruszać delikatnie lekko a jednocześnie precyzyjnie?!
a do tego 24-105 nie może być w cenie 17-40 bo pomijając zakres dolicz sobie jeszcze stabilizację...
I to że nazywasz go KITem to ok, bo to kit ale nie do badziewnych zabawaek typu 1000D czy xxxD ale do 5D/5DmkII.
I tak polityka jest jasna - dostarczyć produkt najbliższy idealnemu za cenę która temu odpowiada i to odzwierciedla... niestety.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
p.s. nie jestem ani przedstawicielem, ani pracownikiem ani w żaden inny, poza posiadaniem sprzętu foto, sposób związany z firmą Canon.
To tak żeby jasne było ;)

GoomeX
29-01-2011, 17:48
"I tak polityka jest jasna - dostarczyć produkt najbliższy idealnemu za cenę która temu odpowiada i to odzwierciedla... niestety "

Jak dla mnie to coś nie gra... bo jak wytłumaczyć dodawanie KITa - 18-55 do zestawów 400D-550D /w tych nowszych z wersją IS/. Tzn. odpowiedź jak dla mnie jest tylko taka: w/w obiektyw ma służyć do przetestowania czy ze sprzętem jest wszystko okay, jako gratis i zabawka, to się zgodzę, ale nijak nie pasuje do w/w hipotezy at_m.

A abstrahując już całościowo od kwestii KITów itp, uważam, że firma Canon obecnie wygląda jak Mercedes. Żąda kosmicznych kwot za obiektywy z wysokich i najwyższych półek, nie oferując przy tym zbyt wiele, albo na tyle mało aby przez chwilę nie pomyśleć o zamienniku, od Tamiego czy Sigmiaka. Podobnie jak Merol, płacimy kupe siana, za 'gwiazdę' i niby niezawodność z dawnych lat, a otrzymujęmy drogiego w utrzymaniu, awaryjnego 'Fiata', który od tej że marki, różni się prawdopodobnie prócz komfortu jazdy jedynie bezpieczeństwem. Suma summarum, uważam, że obiektywów wartych swej ceny (lub może się źle wyraziłem - bo dziś rzadko co jest warte ceny zakupu), ale gdzie współczynnik jakości do ceny i tego czym owe urządzenie może się odwdzięczyć, jest bardzo niewiele.

krisnrj
29-01-2011, 20:08
ale nijak nie pasuje do w/w hipotezy at_m.


nie wiem czy chodziło ci o mnie czy właśnie o at_m.

Kity do xxxD nie są najwyższych lotów, ok z drugiej stronie w cenie takiego kita jest też dostępna 50 1,8 - no za tą cenę co jest lepszego? :)

marfot
29-01-2011, 20:16
Jeżeli C24-105 ma być dobry na FF to jego odpowiednikiem na cropie jest C15-85. Nie przekonuje mnie ta "perspektywiczna" polityka kupowania zawczasu obiektywów pod FF zwłaszcza krótszych ogniskowych. Nie robiłem tak mając 30D i z zestawu C10-22, C17-55 byłem bardzo zadowolony. Gdyby C17-85 zapewniał taką jakość jak teraz C15-85 to kupilbym go pewnie zamiast dosyć drogiego c17-55.

SdoubleU
29-01-2011, 20:45
Mam wrażenie, że Tamron od ostatnich "paru lat" jednak zdecydowanie się zmienił na korzyść. I pod względem optycznym jeżeli ustępuje Canonowi to niewiele, jeżeli ... Popracowali by nad wykonaniem, materiałami i myślę, że jedyne co by różniło te dwie firmy to cena ...
Ja stałem przed wyborem między C 24-105 L i T 28-75. Cena nie była determinantem. Wybrałem Tamrona, ze względu na światło i ... właśnie kolory. Canon ma przewagę w obudowie, ale nie zamierzam szkłem rzucać. Zresztą jeśli rzucę to strata będzie mniejsza :-) Nie rozumiem szczerze mówiąc polityki Canona, że obiektyw kitowy jakim 24-105 L niewątpliwie jest, sprzedają w tak wysokiej cenie. OK. gdyby to porównywali cenowo z 17-40L i z racji "dopłaty za markę" sprzedawali w rozsądnej cenie za +/- 2500 byłoby ok.
Może źle napisałem, że nie rozumiem polityki - polityka jest jasna - zarobić jak najwięcej :-) na szkle, które nie jest warte swojej ceny.

Jeżeli stałeś przed wyborem i miałeś obydwa szkła w rękach i mogłeś obejrzeć wyniki jakie dają czy to na ekranie czy to na papierze i nie byłeś zdeterminowany ceną a dokonałeś wyboru biorąc Tamrona to współczuję!!!
Musisz mieć poważną wadę wzroku.

marchpol
29-01-2011, 22:57
Z wielką uwagą wczytuję się w ciekawą dyskusję.

Muszę przyznać, że coraz bardziej przekonuję się, że najlepszym wyborem (może nie generalnie, ale w mojej sytuacji) jest zakup 24-105/4L i nie chodzi tu o kupowanie "na siłę" obiektywów pod FF (zwłasza, że nie wiem, czy kiedykolwiek będzie mnie na nią stać). Po prostu kiedyś będę musiał zmienić body, które z założenia będzie lepsze od posiadanego C 450D i chciałbym, aby obiektyw był sensowny, zarówno pod względem jakości wykonania, parametrów, jak i wygody użytkowania. Z tego względu propozycje typu "T17-50/2.8+50/1.4+85/1.8" mnie nie przekonują - z praktycznego punktu widzenia niewiele bym zyskał.

Szkiełko 24-70/2.8L sobie odpuściłem - jest za drogie i nie ma IS. Światło nadrobię wspomagając się lampą.

Trochę mnie jeszcze kusi C 15-85 (z uwagi na dobre recenzje), ale chyba jednak będę musiał dołożyć ok. 1k i kupić ww. elkę... Czytając Wasze posty, dochodzę do takiego właśnie wniosku.

Będę wdzięczny za dalszą, rzeczową dyskusję. Może jeszcze wykrystalizuje się jakaś alternatywa dla często wspominanej elki...

GoomeX
30-01-2011, 00:04
[QUOTE=krisnrj;926739]nie wiem czy chodziło ci o mnie czy właśnie o at_m.

ja już też nie wiem o kogo chodzi, zgubiłem się od tego wszystkiego ;) W każym razie, morał jest jak dla mnie taki, że skoro do 5d dawali w kicie 24-105, to w zestawach XXD powinni dawac conajmniej 17-55, a w zestawach XXXD 17-85. Wtedy współczynnik ceny i jakości korpusu do ceny i jakości obiektywu doń dokładanego byłby okay i wynosił w przybliżeniu 2:1. No ale to tylko moje luźne przemyślenia.

Fakt jest faktem, że 50mm 1,8 to super obiektyw, pomimo wszystkich jego wad, jego największym plusem jest stosunek jakości do ceny. Jak dla mnie, ta wydmuszka to majstersztyk...

gbbest
30-01-2011, 00:19
24-105 i 15-85 to są IMHO bardzo różne obiektywy. Biorąc pod uwagę to co masz, zastanów się, co tak naprawdę zyskasz kupując którykolwiek z nich? Kupując L-kę będziesz żonglował trzema obiektywami, nic nie zyskujesz na zakresie, minimalnie na świetle na środkowych ogniskowych. 15-85 to tylko dwa obiektywy do podpinania i zysk szerokiego kąta - różnica 15, a 18mm jest wbrew pozorom spora. IMHO i jedno i drugie, to średni pożytek, chyba, zdecydowana większość Twoich fotografii pokrywa się z zakresem jednego z tych obiektywów, albo brakuje Ci szerszego kąta. Moim zdaniem jednak i w jednym, i w drugim wypadku za dużą kasę zyskujesz stosunkowo niewiele, bo chyba nie drukujesz posterów, gdzie przewaga optyczna w stosunku do tego, co posiadasz byłaby faktycznie zauważalna? Jeżeli koniecznie musisz wydawać teraz na szkła, to moim zdaniem z większym pożytkiem wydasz kasę na jakąś porządną, jasną stałkę, albo zoom'a ze stałym światłem 2.8, bo wtedy ewidentnie zyskujesz nowe możliwości fotograficzne.

marchpol
30-01-2011, 00:35
Jak to nic nie zyskuję na zakresie? Zmieniając EF-S 18-55 na EF 24-105 nie zyskuję na zakresie? Przecież 105 na FF, to na APS-C coś ok. 168! Myślę, że ten obiektyw (24-105/4L) byłby przez większość czasu założony na obiektyw.

Wydaje mi się, że różnica w jakości pomiędzy 18-55 (za 300 zł), a 24-105 (za 3300 zł) byłaby również zauważalna i to nie tylko przy drukowaniu posterów.

Oczywiście, bez kupna dodatkowego szkła też bym jakoś przeżył, ale jak pisałem wcześniej - później mogę mieć problem z wydaniem 3k, z uwagi na inne wydatki. Teraz jest jeszcze taka możliwość, stąd ten wątek. Początkowo chciałem kupić nowe body - 60D (za 3,3k), a później zmieniłem plany (w dużej mierze po lekturze tego forum), gdyż wyszło na to, że lepszym wyborem wydaje się zakup dobrego szkła (a C 24-105 kosztuje również ok. 3,3 k, co za zbieżność:))

Zgadzam się, że kupując 15-85 zyskałbym niewiele.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

Myślę, że ten obiektyw (24-105/4L) byłby przez większość czasu założony na obiektyw.

Oczywiście na body:-D Obiektyw na obiektyw nie byłoby łatwo założyć:)

gbbest
30-01-2011, 00:43
Nic nie zyskujesz na zakresie, w porównaniu do tego, co już masz (napisane w stopce).

marchpol
30-01-2011, 00:57
Nic nie zyskujesz na zakresie, w porównaniu do tego, co już masz (napisane w stopce).

Nie rozumiem, jak mogę nic nie zyskać na zakresie, wymieniając 18-55 na 24-105. Możesz wyjaśnić?

MariuszJ
30-01-2011, 01:25
Zbieranie obiektywów z priorytetem pokrycia zakresu, w którym robi się zdjęcia jest pójściem na łatwiznę, skutkującym potem niskim poziomem zadowolenia z posiadanego zestawu.

Zamiast rozszerzać zakresy, trzeba myśleć o typowych sytuacjach w których lubimy robić zdjęcia i o tym, czego wtedy potrzebujemy. No chyba że zdjęć robić nie lubimy, ale lubimy posiadać obiektywy... osobliwie te z czerwonym paskiem, chociaż pasują do naszych potrzeb jak wół do karety.

Jeżeli lubimy robić zdjęcia w górach, być może optymalnym zestawem byłby UWA i tele. Ale ktoś w tej samej sytuacji będzie preferował długą stałkę makro zamiast telezooma. Albo jeden uniwersalny o szerokim zakresie, bo akurat zdjęcia w górach nie są dla niego celem, a dodatkiem i nie chce sobie zawracać gitary. Są ludzie, którzy biegają z lustrzanką i samotną 50-tką, a jak nie starcza im miejsca by się cofnąć, wyjmują z kieszeni kompakt. I nikt nie jest ograniczony - jeżeli, co podkreślam - lubi robić zdjęcia i robi je (i niezbyt ważne z jakim obiektywnym skutkiem).

Muflon dobrze już tu wniosek sformułował a Modzi przykleili. Jak nie wiesz co kupić, zmień hobby.

gbbest
30-01-2011, 10:17
Masz dwa obiektywy, które razem pokrywają zakres 18-250.

jacek_73
30-01-2011, 10:48
Jeżeli stałeś przed wyborem i miałeś obydwa szkła w rękach i mogłeś obejrzeć wyniki jakie dają czy to na ekranie czy to na papierze i nie byłeś zdeterminowany ceną a dokonałeś wyboru biorąc Tamrona to współczuję!!!
Musisz mieć poważną wadę wzroku.

To jest nas więcej z wadą wzroku, a może na odwrót? Pozytywne myślenie determinuje niesamowite wyostrzenie wzroku u kolegów? Coraz częściej spotykam się z transcendentnymi ocenami obiektywów canona, które skutkują argumentami: "canon to canon, a sigma/tamron to kundelki".

Panowie/Panie* jesteśmy poważni, albo nie jesteśmy poważni ;)

Pozdrawiam.

*niepotrzebne skreślić

dziobolek
30-01-2011, 11:08
Nie rozumiem, jak mogę nic nie zyskać na zakresie, wymieniając 18-55 na 24-105. Możesz wyjaśnić?

Uzyskujesz zmianę zakresu.
Zamieniasz 18-55 na "38-168" - dla mnie to bardziej strata niż zysk.
Wolę zestaw 17/18-5x plus 70-200 - większy zysk IMHO
Ale jeśli Tobie wystarczy w zupełności 24-105L, to powodzenia.

Pozdrówka!

marchpol
30-01-2011, 13:25
Zamieniasz 18-55 na "38-168" - dla mnie to bardziej strata niż zysk.

Właściwie, to nie zamieniałbym kitu na L-kę, tylko uzupełniłbym "zestaw" o dość uniwersalną (IMHO) L-kę. Dla uzyskania szerokiego kąta zakładałbym 18-55.

MariuszJ
30-01-2011, 13:51
Właściwie, to nie zamieniałbym kitu na L-kę, tylko uzupełniłbym "zestaw" o dość uniwersalną (IMHO) L-kę. Dla uzyskania szerokiego kąta zakładałbym 18-55.
Jeżeli 40-170mm jest dla Ciebie uniwersalnym zakresem, to nie ma o czym dyskutować, kupuj, po co pytasz? Nie mówię że nie masz racji, tylko że dręczenie wszystkich Twoimi subiektywnym podejściem do sprawy i oczekiwanie - no właśnie, nie wiem czego - poklepywania i zapewnień, że jesteśmy z Tobą? - jest trochę jałowe...

marchpol
30-01-2011, 14:47
Jeżeli 40-170mm jest dla Ciebie uniwersalnym zakresem, to nie ma o czym dyskutować, kupuj, po co pytasz? Nie mówię że nie masz racji, tylko że dręczenie wszystkich Twoimi subiektywnym podejściem do sprawy i oczekiwanie - no właśnie, nie wiem czego - poklepywania i zapewnień, że jesteśmy z Tobą? - jest trochę jałowe...

Forum, jak wiadomo, służy do wymiany informacji, w tym przede wszystkim do tego, żeby takie osoby, jak ja (które mają pewien pomysł, ale nie są - z racji ograniczonej znajomości tematu - całkowicie przekonane co do słuszności wyboru) uzyskały potrzebną wiedzę.

Nie oczekuję "poklepywania i zapewnień", tylko porady, tak jak inni użytkownicy tego forum.

Przyznam, że od takiej osoby jak Ty (która napisała ponad 1,5 tys. postów!)spodziewałbym się konkretnej wypowiedzi, tymczasem w pierwszym Twoim poście w niniejszym wątku dwa pierwsze akapity są wzajemnie sprzeczne, a później, pisząc "jak nie wiesz, co wybrać, zmień hobby" poddajesz w wątpliwość swój profesjonalizm. Jak nie wiesz, co napisać, to nie pisz, zamiast na siłę bić rekordy w ilości postów.

Ja nie jestem profesjonalistą, tylko amatorem, który prosi o pomoc w wyborze. Tylko tyle i aż tyle. Jeżeli ktokolwiek poczuł się przeze mnie "dręczony", to przepraszam.

MariuszJ
30-01-2011, 15:51
Forum, jak wiadomo, służy do wymiany informacji, w tym przede wszystkim do tego, żeby takie osoby, jak ja (które mają pewien pomysł, ale nie są - z racji ograniczonej znajomości tematu - całkowicie przekonane co do słuszności wyboru) uzyskały potrzebną wiedzę.

Ale wiedza, porada pochodzi z konkretnych pytań i odpowiedzi na nie. Można się pytać, czy coś pasuje, czy X jest lepsze od Y, czy nie ma na rynku czegoś alternatywnego. Nikt Ci nie odpowie na pytanie, czy będziesz szczęśliwy z zakresem 40-170 inaczej niż "ja bym nie był", "a ja tak". Takich odpowiedzi oczekujesz?


Przyznam, że od takiej osoby jak Ty (która napisała ponad 1,5 tys. postów!)spodziewałbym się konkretnej wypowiedzi, tymczasem w pierwszym Twoim poście w niniejszym wątku dwa pierwsze akapity są wzajemnie sprzeczne
Odpowiedziałem Ci najbardziej konkretnie, jak mogłem - zastanów się nad swoim stylem i swoimi tematami zdjęć i pod nie dobierz zakresy obiektywów - a nie myśl o jakimś "pokryciu". Jeżeli tego stylu ani sprecyzowanych tematów nie masz, po prostu poprzestań na jednym obiektywie (kicie, 50-tce, co tam chcesz) i rób zdjęcia a potrzeby same wyjdą. To że jakieś zdjęcie Ci nie wyjdzie, bo nie będziesz miał jakiegoś obiektywu jest mitem - wyjdzie Ci, trochę inne ale wyjdzie - wystarczy odrobina kreatywności.

Jak nie wiesz czego potrzebujesz, to tak naprawdę nie potrzebujesz niczego.

marchpol
30-01-2011, 17:01
Jak nie wiesz czego potrzebujesz, to tak naprawdę nie potrzebujesz niczego.

Bez komentarza.
Dajmy spokój z tym filozofowaniem, zostawiając miejsce dla bardziej merytorycznych opinii.

krisnrj
31-01-2011, 10:27
No to może ja pojadę może nie do końca merytorycznie a praktycznie, dużą część weekendu biegałem z zestawem 50+50 od czasu do czasu zakładając dla porównania 17-85, ciężko było nie powiem ale dałem radę i jestem z siebie dumny tym bardziej, że głównie starałem się robić krajobrazy lub jak kto woli portrety zimy :)
wnioski są takie, że z 24-105 która jest moim faworytem dałbym radę i to znacznie mniej biegając niż z 50, jednakże wciąż kusi mnie 17-40 bo co szerokie to szerokie jednak. A i f4 spokojnie wystarczy, miałem szczęście, bo śniegu było dużo i prawie tyle samo słońca.

reasumując i kończąc proponuję założyć coś na puszkę i porobić fotki, dziś ma być słonecznie, oczywiście szerzej niż 24 nie ustawiamy, zobaczysz jak się będziesz czuć.



@dziobolek
wyjaśnij mi proszę:
"Uzyskujesz zmianę zakresu.
Zamieniasz 18-55 na "38-168" - dla mnie to bardziej strata niż zysk." ?
Czyżby zakres na EFS był inaczej liczony niż dla EF?