mzdunek
24-01-2011, 00:02
Witam,
Próbując dobrać dla mojej mamy jakiś rozsądny obiektyw podpiąłem na chwilę do jej aparatu ( 400D) zamiast kita EF-S 18-55, EF 28-135 IS. Ponieważ chodziło raczej o sprawdzenie gabarytów niż jakości zdjęć pstryknąłem zaledwie dwie fotki na automacie, z lampą . Oglądając później zdjęcia na komputerze uderzyła mnie zasadnicza różnica w kolorystyce. Generalnie zdjęcia z 28-135 wyglądają jakby miały więcej odcieni i były bardziej nasycone. Pytanie, czy to rzeczywiście może być efekt optyki czy raczej drobne różnice w warunkach spotęgowane działaniem automatyki? Czy jakość obiektywu wyrażą się również w odwzorowaniu kolorów? Spodziewałem się różnic, ale raczej np. w ostrości.
Próbując dobrać dla mojej mamy jakiś rozsądny obiektyw podpiąłem na chwilę do jej aparatu ( 400D) zamiast kita EF-S 18-55, EF 28-135 IS. Ponieważ chodziło raczej o sprawdzenie gabarytów niż jakości zdjęć pstryknąłem zaledwie dwie fotki na automacie, z lampą . Oglądając później zdjęcia na komputerze uderzyła mnie zasadnicza różnica w kolorystyce. Generalnie zdjęcia z 28-135 wyglądają jakby miały więcej odcieni i były bardziej nasycone. Pytanie, czy to rzeczywiście może być efekt optyki czy raczej drobne różnice w warunkach spotęgowane działaniem automatyki? Czy jakość obiektywu wyrażą się również w odwzorowaniu kolorów? Spodziewałem się różnic, ale raczej np. w ostrości.