PDA

Zobacz pełną wersję : Makro na mrówki



pe.en.de
17-01-2011, 23:11
Witam.
Dzieciaki mają w szkole jakiś słoik z mrówkami które sobie coś tam żrą i trzeba to sfotografować, a potem druknąć na A-2.
Raczej nie zapowiada się to na dłuższą zabawę z makro. Dlatego zwracam się z pytaniem:
Czy możecie mi polecić jakiś tani obiektyw makro do pełnej klatki - podpięty zostanie do 5DII.

bartorux
17-01-2011, 23:13
Helios + pierścienie, bądź mieszek :)

canis_lupus
17-01-2011, 23:17
prościej by było zrobic kompaktem. Kompakty do makro sa idealne.

MacGyver
17-01-2011, 23:20
Cosina/Soligor/Vivitar 100/3.5 AF Macro
Z dodawaną w komplecie soczewką daje toto skalę odwzorowania 1:1

pe.en.de
17-01-2011, 23:20
A da się to potem wydrukować na A_2 ?

streaker
17-01-2011, 23:36
Zdefiniuj co rozumiesz pod pojęciem 'tani'.

Dla jednego będzie to helios za stówkę, dla innego używane 100 makro za stówkę z dodatkową jedynką z przodu ;)

Bart3k
18-01-2011, 00:08
zawsze można KITem :P http://www.fotomaniak.pl/25523/canon-ef-s-18-55-mm-makro/

gerbil
18-01-2011, 00:12
http://www.arczi79.netarteria.info/index.php?option=com_content&task=view&id=55&Itemid=49

streaker
18-01-2011, 00:19
co do linku gerbila - nie rozumie tyh kombinacji z kitem i 50mm - nie prościej po prostu kita zamontować odwrotnie (pierścieniem za 15zł) ?

Tak ogólnie - odwrotne mocowanie, raynoxy, czy wyciągi są fajne jak chcemy uzyskać ekstremalne powiększenia - mają jednak tą wadę, że trzeba do obiektu podejść bardzo blisko (czy musiałbyś najpierw tą mrówkę do stołu szpilkę przybić ;) ) i mamy bardzo mały zakres odległości w których możemy ustawić ostrość (np. 85mm + raynox250 to jakieś 7-8 cm od soczewki i NIE MOŻNA zrobić z dalsza - raynox nie działa jak extender).

MacGyver
18-01-2011, 00:24
- nie prościej po prostu kita zamontować odwrotnie (pierścieniem za 15zł) ?

Czasami można i bez tych 15 zł :arrow: http://www.canon-board.info/showthread.php?t=23871
:-)

MAF
18-01-2011, 00:28
Do mrówek możesz potrzebować sporej skali odwzorowania.

Jeśli masz jakiegoś zooma typu 70-300, 70-200 to kup jakąś 50mm 1.8 na m42 (im jaśniejsza tym lepiej!) do tego na allegro pierścień do mocowania obiektywów w pozycji retro. Skręcisz te szkła razem i dostaniesz zestaw o regulowanej skali odwzorowania będącej stosunkiem ogniskowych tych obiektywów (dla szkieł 50mm w retro i zooma 70-300 będziesz dysponować skalą od 1.4:1 do 6:1)

Koszt niewielki, jakość powinna być całkiem znośna, efekty też niezłe.

Z wad, może wystąpić winietowanie :(, a nawet na pewno wystąpi przy krótszej ogniskowej zooma. Niestety w praktyce każdy zestaw obiektywów będzie zachowywał się różnie pod tym względem.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

http://www.arczi79.netarteria.info/index.php?option=com_content&task=view&id=55&Itemid=49

No tak, tak to jest jak się nie czyta do końca tego co inni podeślą. To jest dokładnie to o czym starałem się napisać.

enter
18-01-2011, 03:28
Witam.
Dzieciaki mają w szkole jakiś słoik z mrówkami które sobie coś tam żrą i trzeba to sfotografować, a potem druknąć na A-2.
Raczej nie zapowiada się to na dłuższą zabawę z makro. Dlatego zwracam się z pytaniem:
Czy możecie mi polecić jakiś tani obiektyw makro do pełnej klatki - podpięty zostanie do 5DII.

Panagor 3/55mm plus 5Dmk1
pełna klatka pomniejszona do 800pix
http://img401.imageshack.us/img401/6099/sampel02mini.jpg
crop
http://img695.imageshack.us/img695/5504/sampel02.jpg
f5,6

możesz polować jeszcze na industara 61 L/D ale on jest pod M39 więc nada się tylko pod makro

pe.en.de
18-01-2011, 04:31
co do linku gerbila - nie rozumie tyh kombinacji z kitem i 50mm - nie prościej po prostu kita zamontować odwrotnie (pierścieniem za 15zł) ?

Tak ogólnie - odwrotne mocowanie, raynoxy, czy wyciągi są fajne jak chcemy uzyskać ekstremalne powiększenia - mają jednak tą wadę, że trzeba do obiektu podejść bardzo blisko (czy musiałbyś najpierw tą mrówkę do stołu szpilkę przybić ;) ) i mamy bardzo mały zakres odległości w których możemy ustawić ostrość (np. 85mm + raynox250 to jakieś 7-8 cm od soczewki i NIE MOŻNA zrobić z dalsza - raynox nie działa jak extender).

Kita nie mam i nie będę nigdy swego kita miał. Ale za to robić będę, zdjęcia jakie będę chciał.:lol:

O, widzisz, 45% z tego co napisałeś, zrozumiałem.

Znając dzieci to na pewno znajdą sposób aby przekonać mrówę by się nie ruszała.

Od roku chaotycznie czytam wątki to tu to tam, ale makro nigdy się nie interesowałem, dlatego nie wszystko kumam a i MacGywer nie na próżno przeniósł wątek do początkujących.
Mam tylko 50mm f1/2 bo aparat wykorzystywany jest w pracowni do cykania bielizny. I nie ja robił będę te zdjęcia.
Dlatego też mocowanie dwóch obiektywów odpada, choć to chyba najlepsze rozwiązanie jeżeli chce się uzyskać takie powiększenie.
A zatem, czy można ten obiektyw zamontować odwrotnie? I czy coś to da?

--------------------------------------------------------------------------------

" Zdefiniuj co rozumiesz pod pojęciem 'tani'."
-Zakładając że miało to być coś jednorazowego to chyba coś do 400 zeta ?

- "możesz polować jeszcze na industara 61 L/D ale on jest pod M39 więc nada się tylko pod makro"
O, to było by coś!
Tylko że jak mi ktoś podpowiedział : "Eos ma tę odległość równą 44 mm a szkło z gwintem 39 - 28,8 mm., więc nawet adapter 39/42 nie pomoże."
A może ktoś zna sosób na zamontowanie industara do EOS-a?

Jak nie, to zostanie mi chyba tylko to co zaproponował MacGywer :Cosina/Soligor/Vivitar 100/3.5 AF Macro

Tylko czy po wydruku, to coś będzie przypominać półmetrową mrówkę ?

MAF
18-01-2011, 08:56
Jak nie, to zostanie mi chyba tylko to co zaproponował MacGywer :Cosina/Soligor/Vivitar 100/3.5 AF Macro

Tylko czy po wydruku, to coś będzie przypominać półmetrową mrówkę ?

Klasyczny obiektyw macro bez wspomagania pierścieniami da Ci skalę odwzorowania 1:1. Znaczy to tyle że na matrycy mrówka będzie tej samej wielkości co w rzeczywistości. Jak matryca ma 36mm, a mrówka 6mm (to już chyba sporo jak na mrówkę?) to zajmie 1/6 matrycy. Jak dla mnie to trochę mało :(.

Zresztą lustrzanka jest upierdliwa do takich zdjęć, lepiej kupić używany kompakt i wspomóc się konwerterem. Będzie taniej i prościej zrobić tego typu zdjęcie. Tyle że trzeba chwilkę poświęcić na poszukanie odpowiedniego aparatu.

Selena
18-01-2011, 09:13
-Zakładając że miało to być coś jednorazowego to chyba coś do 400 zeta ?

Jak nie, to zostanie mi chyba tylko to co zaproponował MacGywer :Cosina/Soligor/Vivitar 100/3.5 AF Macro

Tylko czy po wydruku, to coś będzie przypominać półmetrową mrówkę ?
W tej cenie polecam to samo co MacGywer - miałam to szkło i było naprawdę dobre. Problemem natomiast może okazać się jego kupienie - na Allegro pojawiają się dość rzadko. Phoenix, Dynar, Voigtlander 100/3,5 to też to samo szkło (ja akurat miałam Phoenix-a).

Droga opcja - do posiadanego szkła dokupić pierścienie pośrednie, najlepiej z AF.

Zasadniczym problemem (to będą robiły same dzieci ?) może jednak okazać się zbyt mała GO i brak światła...

enter
18-01-2011, 12:29
problem z vivitarem, soligorem, cosiną, cosinonem, phoenixem, dynarem, voigtlanderem czy jak on tam się jeszcze nazywał 3,5/100mm macro jest taki że pod canona to raczej jest unikalny na alll..... nie widziałem długo na ebay osiąga chore ceny jak zestaw jest kompletny

trzeba zwracać uwagę czy jest ORYGINALNA soczewka dająca 1:1 ze 2 razy rezygnowałem jak była dołączana nieoryginalna.
poluje od ponad roku na działający pełny komplet do canona :|

industara zapinasz przez pierścienie i adaptery, ale to dla maniaków :)
http://img717.imageshack.us/img717/2771/schowek04k.jpg

krystian123
18-01-2011, 12:44
jeśli to ma być jednorazowa zabawa, to znajdź kogoś kto posiada tamrona 90-tke bądź 60-tke lub canona 100-tke, daj mu z 5 dyszek i zrób co masz do zrobienia. Wyjdzie taniej i lepiej. Przy pełnej klatce, musisz solidnie przymknąć szkiełko by mieć w miarę dużą głębię ostrości, więc obiektyw bez automatyki przysłony na wiele się tu nie zda moim zdaniem. myślę, że w łodzi nie brakuje fanów makro fotek.

MacGyver
18-01-2011, 13:14
Droga opcja - do posiadanego szkła dokupić pierścienie pośrednie, najlepiej z AF.

To bardzo rozsądna opcja, problem jest taki że 50/1.2 aczkolwiek udostępnianie komuś szkła z ładnych kilka kzł żeby wepchnął go do słoika z mrówkami wydaje mi się mało rozsądne :-)

jeśli to ma być jednorazowa zabawa, to znajdź kogoś kto posiada tamrona 90-tke bądź 60-tke lub canona 100-tke, daj mu z 5 dyszek i zrób co masz do zrobienia.
Alternatywnym rozwiązaniem jest skorzystać z usług Sigma ProCentrum (http://www.sigma-procentrum.pl/sprzet-on-line) u kolegi wiąże się to jednak z koniecznością odbycia wycieczki do Warszawy.

mateuszkaratysz
18-01-2011, 17:59
Autorze chcesz fotografować pojedynczą mrówkę czy większy wycinek formikarium?

Po odpowiedzi na to pytanie będzie można się zastanowić jaka skala będzie Ci potrzebna.

Może się okazać, że wystarczy zaangażować zwykły kompakt i darować sobie masy M42 pierścieni mieszków i bóg wie czego jeszcze co potem zalegnie w piwnicy....

pe.en.de
18-01-2011, 18:27
Osiołkowi w żłoby dano: w jeden owies w drugi siano..........
mętlik mam już w głowie od tylu możliwości, cały czas łażę po różnych miejscach aby wiedzieć o czym do mnie piszecie.:shock:
Autorze chcesz fotografować pojedynczą mrówkę czy większy wycinek formikarium?

Po odpowiedzi na to pytanie będzie można się zastanowić jaka skala będzie Ci potrzebna.

Może się okazać, że wystarczy zaangażować zwykły kompakt i darować sobie masy M42 pierścieni mieszków i bóg wie czego jeszcze co potem zalegnie w piwnicy....

-Pojedyncza mrówka podczas pracy.
-Ma to być na A-2 więc myślę że chyba coś w okolicy 80 : 1
- już bliski jestem podjęcia decyzji, albo pierścienie, albo jakieś 100mm
tylko właśnie - co da większą skalę odwzorowania?

krystian123
18-01-2011, 18:31
100 z pierścieniami :P

mateuszkaratysz
18-01-2011, 21:00
Hmm jeśli ma to być pojedyncza mrówka przy pracy to odwzorowanie minimum 4:1

taką wartość osiągniesz heliosem 58mm na mieszku wysuniętym na 232mm

albo łatwiej jakimś obiektywem 20mm M42 na pierścieniach - będzie to pewnie trochę mniej niż 4:1 ale powinno wystarczyć - w tym miejscu bałbym się trochę o światło bo odległość ostrzenia to jakieś 1-2cm ale warto próbować
-------------------------------------

pierścień odwrotnego mocowania oczywiście odpada, pracującej mówki nie da rady tym ustrzelić

--------------------------------------
kompakt chyba też z tym nie podoła
--------------------------------------

to pierwsze rozwiązania bez głębszych przemyśleń
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!



już bliski jestem podjęcia decyzji, albo pierścienie, albo jakieś 100mm
tylko właśnie - co da większą skalę odwzorowania?


wnioskuję, że chcesz kupić pierścienie z przeniesieniem AF do swojego 5D


Skala odwzorowania to stosunek ogniskowej obiektywu do długości wyciągu mieszka/pierścieni

wszystko zależy od tego jakim obiektywem będziesz robił zdjęcia

-------------------------------------------------------
sprawa miałaby się inaczej w przypadku dedykowanego obiektywu do macro co nie zmienia faktu, że sam Canon 100mm Macro mrówce nie da rady

100mm + pierścienie już tak

tylko pytanie, po co wywalać kilka tysięcy żeby zrobić dziecku jedno zdjęcie na zajęcia....lepiej dać nauczycielce w łapę $$
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
gdybyś miał wątpliwości albo chciał poszerzyć swoją wiedzę polecam tę stronę

http://www.stopa.cso.pl/index.php?st=technika/mieszekef
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
-----------------------------
Tutaj ja w sposób łopatologiczny wyjaśniałem makro, nie zaszkodzi zerknąć

http://graffika.pl/viewtopic.php?f=137&t=10876

akustyk
25-01-2011, 11:53
ja bym zanabyl z jakiegos komisu albo gieldy staroci szklo M42 pokroju 50mm i dokupil pierscienie. jesli sfotografowane ma byc tylko to co mrowki wcinaja, no to raczej chodzi o temat nieruchomy (przynajmniej na poczatku), wiec mozna spokojnie zrobic przy tak malej ilosci swiatla (bo z tego sie zrobi dosc dlugie naswietlanie).

alternatywna opcja - jesli dobrze rozumiem potrzebne jest jedno zdjecie, jednorazowo. to po diabla wydawac kase na sprzet, jak mozna zwyczajnie zaprosic jakiegos forumowego kolege z odpowiednim sprzetem, dac mu pare zlotych za przysluge i dla poprawnej obyczajnosci jeszcze poczestowac woda ognista? znacznie taniej, a bylo nie bylo zalatwia sprawe.

chuba
25-01-2011, 13:47
Hmm obiektywy obiektywami, ale doświadczenie w zdjęciach macro też by się przydało. Ja np. często używam 5d mkII z sigmą 105/2.8 macro do zdjęć packshotowych, ale jak kiedyś próbowałem tym zrobić zdjęcia macro to raczej lipa wyszła - począwszy od moich problemów z małą GO a skończywszy na problemach ze światłem :mrgreen:
Reasumując - alternatywny pomysł Akustyka jest bardzo dobry ;)

Preskaler
27-01-2011, 18:35
I tu jest pies pogrzebany! Tego dziecko nie da rady zrobić, no chyba, że to dziecko ma z 15 lat i już od 5-ciu zajmuje się makro. Przy odwzorowaniu 4 : 1 mamy tak małą głębię ostrości, że jeden bok (z grubości mrówki będzie ostry a drugi już rozmyty (przy założeniu, że mrówa jest prostopadła do osi optycznej. Ja takie foty robiłem odwróconym obiektywem (Kii 17-85) na krótszym końcu, odwróconym ale na matrycy APS-c. Przy pełnej klatce trzeba znacznie większego powiększenia. Mamy tutaj więc co najmniej 3 problemy. Jeden to umiejętności fotografa, drugi - bardzo silne i rozproszone światło i trzeci - odpowiedni sprzęt. Dwa pierwsze nie wymagają chyba komentarza a trzeci to (podsumowując) albo jak najkrótszej ogniskowej obiektyw odwrócony, albo dodatkowy obiektyw odwrócony (działający jak soczewka). Zamiast tego obiektywu może być konwerter "Raynox" za ok. 200 zł. Nie zapominajmy także o statywie bo to szalenie trudno utrzymać bez mikro ruchów aparat a ruchy te nie mogą być większe jak 1 mm. Ostrości przy tak dużych powiększeniach nie ustawia się automatyczne ani ręcznie a jedynie zbliżając i oddalając aparat do obiektu uzyskuje się ją. Teraz trochę teorii. Jeśli taka mrówa ma od czułków do końca odwłoka 5 mm a chcemy aby zajmowała prawie całą klatkę, no może znaczną jej część, tak przynajmniej 30 mm to powiększenie będzie konieczne 6 : 1. Można trochę spuścić z tonu i wystarczy do tego 4 : 1 czyli na matrycy będzie mrówa na 20 mm. Tak więc będzie luzu, z przodu i z tyłu, po 7 mm. Można też zrobić ją po skosie i wtedy luzu będzie jeszcze więcej. Jeśli już taka mrówa będzie utrwalona na karcie, z odpowiednią jakością to wydruk nie będzie kłopotliwy nawet w formacie A3.

krystian123
27-01-2011, 18:58
Nie zapominajmy także o statywie bo to szalenie trudno utrzymać bez mikro ruchów aparat a ruchy te nie mogą być większe jak 1 mm.
robiłem zdjęcia makro przez 2 sezony i tylko raz użyłem statywu do zdjęć owada (śpiąca pszczoła o 4 rano). Mrówki są strasznie ruchliwymi stawonogami, więc łapanie ich ze statywem jest raczej trudne. Jedyne praktyczne rozwiązanie to moim zdaniem aparat z pierścieniami/mieszkiem z automatyką i lampa z softboxem, na aparacie bądź wyzwalana kablem/bezprzewodowo. Pierścienie/mieszek z automatyką, gdyż na 5d będziecie pracować na przysłonach rzędu f 12 bądź więcej.

mateuszkaratysz
27-01-2011, 19:55
Jak możesz, to popraw tam linki do obrazków, bo nie działają:)

Niestety nie mam takiej możliwości. Jeśli ktoś przeczytał cały tekst i nie ma wątpliwości co do jego treści to zdecydowanie wystarczą zdjęcia, które gdzieś tam przy końcu są i działają.