PDA

Zobacz pełną wersję : liczba pikseli - gdzie złoty środek?



Dawid_Jaworski
10-01-2011, 22:29
Witam.

Załóżmy, że wywołujemy zdjęcia w takim formacie i w takiej rozdzielczości, że na maszynę idzie maksymalnie 5 Mpix.

Możemy mieć matrycę, dla ustalenia uwagi, powiedzmy FF, o dowolnej liczbie pikseli (zakładamy taki sam stopień jej "nowoczesności"!).

Jak to będzie z jakością zdjęć - w jakim układzie będzie najlepiej?
5Mpix - większe piksele, mniejsze podbicie sygnału więc mniejsze szumy, czy może np. 20 Mpix - może zyskamy coś na późniejszym przejściu do dwukrotnie mniejszej rozdzielczości? Może all in all szumy nie będą większe (w dużym uproszczeniu - może średnia z 4 średnio szumiących pikseli będzie lepsza niż jeden szumiący mało)?

Jak się ma do tego rozpiętość tonalna? Możliwości obiektywów?

Może nie ma w ogóle większej różnicy, więc pakowanie kolejnych Mpix do sensorów nie jest takie nierozsądne, bo zawsze obrazy można downsizing'ować, a w drugą stronę, jeśli np. chodzi o mocne przycinanie, już trochę ciężej?

Idealna liczba pikseli dla zastosowań "nieplakatowych"? Jakie życzenia? Gdzie ten złoty środek? 8? 12? 18?

(Gdzieś tam czytałem domysły jakoby nowy 5Dmk3 miał mieć na pokładzie matrycę z 37.2Mpix... i właśnie zacząłem się zastanawiać - może przyczyną nie jest wyłącznie marketing? Może lobby producentów szybkich procesorów, dużych kart i dysków twardych? :P)

Pozdrawiam

_igi
11-01-2011, 01:17
Ja bym chcial taka matryce 40 mpix. Do odbitek w duzym formacie i ogolnie pojetej grafiki, czy do celow "tworczych". Robie w glownie kwadratach, przy drukowaniu 70x70 bywa ciezko, trzeba toto powiekszac i czesto detal idzie w cholere. Na dzisiejsze szkla za optimum uwazam 10mpix na cropie i 20 na pelnej klatce. To tak w sam raz. Jak wyjdzie ostry i lekki szeroki kat i body 40mpix to z checia przygarne.

5, czy 8 to dla mnie za malo, przy 21mpixach moge sobie pozwolic na np. Projekt grafiki czy kalendarza ze zdjeciem 1:1 bez widocznych pikseli.

marfot
11-01-2011, 21:11
Gęsta matryca bardzo mi odpowiada. 21 Mpix w 5dII oceniam jako minimum do otrzymania przyzwoitego wydruku. Przy wydruku 1200X900 mm jest to już za mało i trzeba kombinować. Moim zdaniem nawet średnie obiektywy, lekko przysłonięte, radzą sobie z taką matrycą. Zanika "cyfrowość" a obraz upodabnia się do analogowego co mi odpowiada. Efekty swoich poczynań obróbkowych zawsze oglądam także w powiększeniu 100% - obraz jest bardzo przyzwoity. W sumie nie widzę żadnych negatywnych skutków gęstej matrycy (przy tej tematyce, którą robię :)).
Nie wiem z kolei co to miałby być za chwyt marketingowy z tymi Mpixelami przy body za 7,5 tys. Każdy się chwilę jednak zastanowi przed takim wydatkiem. Czekałem na 5DII właśnie ze względu na zapowiadaną gęstą matrycę.
Jeśli chodzi o obróbkę na kompie to zupełnie nie widzę problemów.

tapirek
12-01-2011, 12:55
Gęsta matryca bardzo mi odpowiada. 21 Mpix w 5dII oceniam jako minimum do otrzymania przyzwoitego wydruku.

Tylko, że jeśli weźmiemy standardową miarę gęstości czyli ilość czegoś (w tym wypadku pixeli) w jakiejś jednostce czegoś innego (powierzchnia sensora) - to matryca 5D2 wcale nie jest gęsta - jest porównywalna z niemal zabytkowym Canonem 20D - za dpreview.com oba mają 2.4MP/cm2.

Gęste to są nowe wynalazki - 60D ma coś ponad 5MP/cm2.

tezmarek
12-01-2011, 13:34
Tylko, że jeśli weźmiemy standardową miarę gęstości czyli ilość czegoś (w tym wypadku pixeli) w jakiejś jednostce czegoś innego (powierzchnia sensora) - to matryca 5D2 wcale nie jest gęsta - jest porównywalna z niemal zabytkowym Canonem 20D - za dpreview.com oba mają 2.4MP/cm2.

Gęste to są nowe wynalazki - 60D ma coś ponad 5MP/cm2.

Gęste to są kompakty - ale to już mocna przesada.

Sensowną granicę dla obecnej technologii już powoli widać na APS-C. Zrobienie ostrego i nienagannego technicznie (per pixel oczywiście) zdjęcia na 7D czy 50D wymaga ISO 100, ostrego obiektywu (np. jakieś macro przymknięte o działke lub dwie), statywu, nieruchomego obiektu i dobrego światła. gdy któryś z tych warunków nie jest spełniony zaczyna się powolna degeneracja na poziomie pikseli.
Dla FF licznaba pikseli może być większa około 2,5 krotnie - czyli ok 40 MPix.

Jest jedno ale - większe upakowania pozwoliłyby pozbyć się filtru AA. Aparat mógłby potem robić przeskalowanie w dół do wybranej rozdzielczości i zapisywać zdjęcie w jakimś tam M- lub SRAWie. To byłoby optymalne.