Zobacz pełną wersję : 5d II i 24-70 2.8 problem z autofokusem
dopiero dzisiaj robiąc zdjęcia makro na pełnej dziurze, na dłuższych czasach zauważyłem potworne nieostrości w mojej elce, tzn sam obiektyw ostrzy dobrze, jeśli ustawiam ostrość na live wiev, ale kiedy tylko przełączam na podgląd na motówkę, ostrze AF zdjęcie okazuje się być nieostre. Czego to wina AF w body czy coś ze szkłem jest nie tak?
Bartek_902
06-01-2011, 21:35
trudno powiedziec,moze wystarczy własnoreczna mikroregulacja af z poziomu body,a może będzie potrzebna serwisowa...badz to wina szkła,w moim przypadku w tym wlasnie szkle z ktorego czesto korzystam porzyczajac je od wujka padł jakiś pierscien w szkle,naprawa kosztowała 400zł i jest ok,objawy były takie że na 5 zdjec 1 było ostre i to tez nie idealnie,mikroregulacja troche pomagała ale nie wygladało to tak jak powinno
OrzelPiotr
06-01-2011, 21:43
Najlepiej podpiąć obiektyw do drugiej puszki i sprawdzić.
daviddark
06-01-2011, 22:42
Mikroregulacja w Body - popstrykaj na różnych ustawieniach kilka zdjęć i zobaczysz czy jest poprawa..zrób zdjęcie na -20, -10 , 0, +10, +20 (zgrubnie bedziesz wiedzieć gdzie szukać)
Pozdr DD
AF w 7D liveview i matówkowy ;-) działają na innej zasadzie tzn: w liveview ostrość ustawia się za pomocą pomiaru kontrastu a "normalny" AF działa mierząc fazę w dodatku w dwóch osiach. w 5D jest pewnie podobnie. nie koniecznie musi oznaczać to że body wymaga serwisu, moze warunki fotografowania są na tyle specyficzne że AF głupieje?
MariuszJ
06-01-2011, 23:20
AF w 7D liveview i matówkowy ;-) działają na innej zasadzie tzn: w liveview ostrość ustawia się za pomocą pomiaru kontrastu a "normalny" AF działa mierząc fazę w dodatku w dwóch osiach. w 5D jest pewnie podobnie.
Prócz samej zasady mierzenia, ważniejszą różnicą w tym przypadku jest to, że w pomiarze LV ostrzysz w odniesieniu do matrycy, czyli dokładnie tej samej płaszczyzny jak w docelowym zdjęciu, podczas gdy używając AF używasz płaszczyzny sensora AF.
Jeżeli zdjęcia na LV są ostre, masz duże szanse że obiektyw jest ok oraz pewne szanse, że sprawę skorygujesz mikroregulacją. Niestety, jest też szansa że mikroregulacja z racji nieskorelowanych różnic na krańcach ogniskowych niewiele Ci pomoże (co poprawisz w jednym miejscu, zepsujesz w drugim).
photographus
07-01-2011, 02:32
A ja bym zaczął od przeczyszczenia sensorów AF - tak na wsiakij pożarnyj :)
A ja bym zaczął od przeczyszczenia sensorów AF - tak na wsiakij pożarnyj :)
tak à propos jak się czyści sensory AF? na przykład w 30D jeśli to ma jakiekolwiek znaczenie?
Hubolsky
07-01-2011, 12:18
I nastała niezręczna cisza ;-)
poszukiwacz2006
07-01-2011, 12:37
Kilka "dmuchnięć" gruszką i powinno wystarczyć jeżeli są faktycznie zanieczyszczone. Pozdrawiam.
tak à propos jak się czyści sensory AF? na przykład w 30D jeśli to ma jakiekolwiek znaczenie?
Ja sensor AF w moim starym 10D czyściłem bezczelnie wacikiem do uszu, czasem z jakimś dedykowanym płynem. Przez 7 lat do dziś wszystko działa spoko i żadnych problemów z AF, tym bardziej przy makro.
Ja sensor AF w moim starym 10D czyściłem bezczelnie wacikiem do uszu, czasem z jakimś dedykowanym płynem. Przez 7 lat do dziś wszystko działa spoko i żadnych problemów z AF, tym bardziej przy makro.
AFAIK same sensory są dosyć głęboko ukryte, wacikiem do nich nie da się dosięgnąć.
filemoon
09-01-2011, 19:18
Mikroregulacja powinna pomoc.
temat "wyczyszczenia" zaciekawił mnie z racji mojego niedawnego odkrycia a mianowicie po kilku latach walki z bf/ff doszedłem, że punkt centralny jest najbardziej "losowym" - (opisałem to w innym temacie) - toteż pomyślałem że może jakiś intruz siedzi na czujniku centralnym i skutecznie utrudnia normalną pracę, tylko jak się do niego dobrać - tylko grucha?
wiktor2323
10-01-2011, 14:16
grucha i to z mocnym strumieniem ;) Najlepiej taka z apteki (trzeba ją wypłukać z talku)
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.