PDA

Zobacz pełną wersję : Czy po zakupie używanego aparatu, obiektywu byliście zadowoleni?



szunaj
04-01-2011, 06:40
Jak byliście zadowoleni to proszę pisać dlaczego a może raczej nie byliście zadowoleni to piszczcie jakie były tego powody. I bardzo proszę nie pisać bajek, tylko rzetelnie napisać tak na chłodno z perspektywy czasu jak długo byliście zadowoleni z zakupu używanego sprzętu i cieszyliście się z jego posiadania i używania. Jak ktoś się naciął to nie czaić się i napisać dlaczego tak wyszło.
Sam nie mam żadnych doświadczeń w tym temacie, bo to co mam w podpisie kupiłem 14 miesięcy temu w sklepie i jest to moja pierwsza lustrzanka cyfrowa, obawiałem się kupować używane body czy obiektyw, zdecydował fakt posiadania rocznej gwarancji.
Mając wówczas tę wiedzę, którą mam dziś to kupiłbym używany 50D i nowy Tamron 17-50 i ta świadomość spowodowała, że przymierzałem się do zakupu używanego 50D. Przymierzałem się, ale już się nie przymierzam (na razie ;) ) bo od jakiegoś czasu cena mało używanego body 50D w bardzo dobrym stanie to prawie cena nowego sprzed paru miesięcy. No a jak by się jeszcze małżonka dowiedziała o tym, że kupiłem sobie znowu zabawkę i to drożej zamiast taniej to dopiero miałaby temat do wypominania na ładnych parę miesięcy. :)

Pozdrawiam

Makudonarudo
04-01-2011, 10:20
Ja w sumie trochę sprzętu już przewaliłem . Wszystkie używki . Jeśli chodzi o sprzęt cyfrowy to :
4x kompakty cyfrowe
5x lustrzanki cyfrowe
no i przewaliłem też trochę szkiełek
(ale z niższej półki)

Naciąłem się tylko raz . Była wada ukryta (w lustrzance ). I dosyć ciekawa o której kiedyś tu pisałem .
Na szczęście sprzedawca nie robił problemu z wymianą .

Co do używek to jeśli chodzi o szkła to nie ma strachu . One rzadko się psują ( brałem też stare szkła które już od dawna nie są produkowane ) .

A co do aparatów to ogólnie lubię brać używki ale w miarę możliwości z gwarancjami na poziomie 3 miesiące.

Używek bez żadnych gwarancji staram się unikać . A że czas zazwyczaj mam to mogę poczekać i poszukać odpowiedniej oferty . Chyba że kupuję od osoby zaufanej (i nie mówię tu o gwiazdkach na alledrogo ).

tomaszt81
04-01-2011, 10:26
ja np kupilem uzywana piatke z wczesniejsza wplata na konto, 17-40 od goscia, ktory robil bledy ortograficzne, yashice electro z WB, teraz idzie do mnie srednioformatowy tlr z WB i mam nadzieje ze bede z niego zadowolony tak jak z wczesniejszych zakupow. Sam sprzedawalem tez na poczatku d80, potem d300 i caly sprzet nikonowski i tez nie bylo zadnych haczykow. Po prostu, sprzet sie wymienia. Nie koniecznie z powodu ukrytych wad itp.

MariuszJ
04-01-2011, 10:42
Ja lubię używane.

Z nowym mam zawsze stres, że zrobię coś, przez co nie będzie już to takie nowe.

Nie oznacza to, że o używane nie dbam. Po prostu nie myślę o pierdołach.

mamiski
04-01-2011, 10:54
Kiedy w sklepie kupowałem nowego T. 28-75, zapytałem, czy nie można by taniej i sprzedawca zaproponował egzemplarz używany. Zaryzykowałem; w ciągu dwóch dni przeprowadziłem wszystkie znane i dostępne badania, które potwierdziły słuszność decyzji. Focę nim piąty rok.

ozzman1
04-01-2011, 10:56
Ja mam obecnie praktycznie caly sprzet uzywany i nie narzekam. Stosuje pare prostych zasad, ktore byly juz wymienione na forum i dodalem kilka swoich:

- na CB kupuje od osob z min. 3-miesiecznym stazem
- allegro staram sie w sumie unikac, ale kiedy trzeba, korzystam, z zastrzezeniem, ze nie kupuje sprzetu prawie ze nowego(kiepska sztuka sie mogla komus trafic), ani takiego ktory jest ledwo co po gwarancji

Zawsze mozna zaproponowac sprzedawcy spotkanie. Jesli ktos nie chce, raczej zrezygnowalbym z zakupu. Warto tez poczytac opinie o sprzecie uzytkownikow, ktorzy maja go od jakiegos czasu. Jesli sporo osob narzeka na awarie, czy inne cuda, lepiej zrezygnowac z zakupu uzywki (a najlepiej z zakupu w ogole).

Za zakupem nówki przemawia fakt, że dobrze utrzymany sprzęt foto trzyma swoją wartośc, przez co zainwestowaną kasę, możemy później odzyskac

gavin
04-01-2011, 11:15
dużo kupuje używanych klocków, nie byłem zadowolony tylko raz - zakup używanej sigmy i gigantyczny, kilkumetrowy backfocus

Bart3k
04-01-2011, 11:27
Moje używki na obecną chwilę to:
C 500D - idealny mam go prawie rok zapłaciłem w marcu zeszłego roku 1550 zł - przebieg 4500 fotek... idealny zakup

Tamron 17-50 - mam go jakieś 1,5 roku - ostry świetny - może nie idealny wizualnie bo ma luźną gumę ale... nie to jest ważne w obiektywie a to jak foci

Sigma 18-50 - kupiona na weekend jako backup tamrona bo miałem niespodziewany ślub kolegi... szybko sprzedana bo to nie sprzęt do robienia zdjęć :P

za czasów Pentaxa 2 tamrony - obydwa świetne jak na swoją klasę - generalnie jakoś mam dobre zdanie o używkach... w końcu to sprzęt który jest dość drogi i ludzie dbają zwykle o takie zabawki.

Teraz jestem na etapie wymiany Tamrona na 17-40 L i też planuję zakup używki. Jakby więc ktoś szukał Tamrona to jest na sprzedaż :)

Pinek
04-01-2011, 11:29
3 puchy i pare szkiełek kupiłem jako używane ale w stanie jak nówka a dużo taniej niż nówki. Jak na razie jeszcze sie nie naciąłem i mam nadzieję że nigdy do tego nie dojdzie;)

Gimli
04-01-2011, 11:29
Cały mój sprzęt który posiadam kupiłem jako używany ;). Przy zakupie stosuje dwie proste zasady.
... Zawsze kupuje od pierwszego właściciela i w miarę możliwości żeby był jeszcze na gwarancji, przynajmniej dwa miechy (oczywiście sprzęt :) )
... Zawsze, ale to ZAWSZE muszę przed zakupem pomacać, postrzelać foty próbne.

Oczywiście właściciel musi mieć "komplet sklepowy".

Może są to zbyt wygórowane warunki, ale do tej pory jeszcze się nie "wtopiłem"

To tyle.

mar_ko
04-01-2011, 11:47
40D używany - posiadam od roku - jestem drugim właścicielem (pierwszy wymieniał na "lepszy model". Na razie brak jakichkolwiek problemów.
Canon 50mm f/1.8 - kupiłem trochę "w ciemno", ale jestem zadowolony (jakość zdjęć jak dla mnie powalająca pomimo jego ograniczeń)
Tamron 17-50 - kupiony od pierwszego właściciela który zbierał na L. Obiektyw od Cichego, jeszcze na gwarancji.
Na razie jestem na etapie amatorszczyzny - i pewnie nigdy go nie przeskoczę, ale jeśli zmienię kiedyś jakiś obiektyw czy body, to na pewno będę szukał wśród używanych.
Doszedłem już do tego, że wiem o tym, że zdjęcia które mi nie wychodzą to wynik mojego niedouczenia, szybkości, niedobrania parametrów itp. itd. a nie sprzętu.

Leon007
04-01-2011, 11:47
Kupiłem tu, na CB, dwa obiektywy i jestem z nich do dzisiaj zadowolony. Od użytkowników ze stażem. Nie miały śladów używania, były dość nowe - około roku - i znacząco tańsze niż ze sklepu.
A przy okazji - próbując jeden z nich - poznałem sympatycznego człowieka.

MacGyver
04-01-2011, 12:08
Ja kupuję głównie używki i problemy miałem tylko raz - bałwan z nad morza tak mi zapakował 35/2.0 że dotarło do mnie z uszkodzonym pierścieniem AF. Na Żytniej mi to naprawili, mam je do dziś, ale koszt szkiełka i naprawy był tylko trochę niższy od ceny nówki u co tańszych TIP-ów.
eLki. które mam w tej chwili, wszystkie kopiłem w używce (te, które kupowałem nowe znalazły potem na CB kolejnych właścicieli). 17-40/4 wziąłem od Towersa, bo zapragnął mieć 16-35, i dzięki temu mam bardzo dobrą sztukę (Canon przez pewien czas mocno knocił to szkło, zdarzały się nawet takie z pęcherzykami powietrza w soczewkach). 24-105/4 kupiłem na giełdzie we Wrocku, takie z KIT-owego zestawu w białym pudełku. Wyglądało jak nówka, nawet osłona była nieporysowana, działa bez zarzutu. 70-200/2.8 ISwziąłem wysyłkowo na CB, od Sal-a. Kupowałem już u niego wcześniej, to uczciwy facet i jakoś nie miałem oporów. Nie powiem że jestem z tego szkła super zadowolony ale to nie kwestia egzemplarza tylko tego że 70-200/4 IS, które miałem wcześniej, jest po prostu lepszym obiektywem :-)

Mam też inne szkiełka kupione jako używane, część z giełdy, część z CB i na żadnym się nie zawiodłem. 24/2,8 i 20/2.8 to nawet takie przechodnie, canonboardowe, bo jestem ich trzecim użytkownikiem z tego forum :-)

Aparaty też dwa razy kupowałem używane, ale to już w komisie we Wrocławiu. 5D kosztował trochę więcej niż na Allegrze. 1D Mk III podobnie ale oba miały trzymiesięczną gwarancję, którą mogłem zrealizować "u siebie", bez wysyłania na drugi koniec Polski i czekania na "wyrok" :-)

deiformis
04-01-2011, 12:10
ja sklepu fotograficznego chyba na oczy nie widziałem, wszystko z allegro i cb, zadowolony jestem jak ta lala :)

bzita
04-01-2011, 12:30
Ja z używanych mam manualne Takumary (bardzo fajne szkła) i 17-40 f/4 L, z której jestem bardzo zadowolony, kupiłaem ją za 1450zł z przesyłką kurierską bo przednia soczewka jest delikatnie porysowana. Nie ma to wpływu na zdjęcia, a dzięki temu udało się ją kupic tanio.

Bangi
04-01-2011, 12:38
ja nabyłem niedawo używany 50/1.8 i jestem bardzo zadowolony, mimo, że kupowałem w ciemno na Alle.... wszystko jak najbardziej OK :)
BTW na Twoim miejscu szunaj sprzedałbym EF-S 18-55 IS i dokupił używany 50/1.8 :cool:

MacGyver
04-01-2011, 12:39
To może jeszcze kila zasad (uogólnień, które najczęściej się sprawdzają):
- im starszy sprzęt tym większe prawdopodobieństwo że będzie zużyty, w stopniu ograniczającym jego funkcjonalność (taki truizm że aż głupio pisać :-) )
- najbezpieczniejszy jest sprzęt klasy średniej, bo używają go hobbyści, którzy w 99% dbają i szanują swoje zabawki
- z "entry level" (body xxxD, kitowe szkiełka) różnie bywa, można trafić od kogoś kto zbierał na to rok, można też kupić sprzęt bo jakimś dzieciaku, który do stał na urodziny, nie umiał używać i traktował jak starego kompakta za 300 zł
- jasne stałoogniskowe eLki (50/1.2, 85/1.2 itp) pochodzą najczęściej od portrecistów i fotografów studyjnych, używane są w dobrych warunkach i mało jest wyeksploatowanych egzemplarzy; oczywiście używają ich też fotografowie ślubni ale oni też nie fotografują w jakiś ekstremalnych warunkach i mają świadomość tego co robią, więc zabezpieczają sprzęt przed pijanymi weselnikami i innymi tego typu sytuacjami (filtry UV, trzymanie aktualnie nieużywanego sprzętu w torbie a nie gdzieś na stoliku przy orkiestrze itp)
- popularne L-zoomy (24-70, 24-105, 70-200) - pełna loteria, są takie od hobbystów a są też takie od reporterów, którzy traktują obiektyw jak narzędzie pracy, które się zużywa i trzeba je co jakiś czas wymieniać.
- długie stałogniskowe teleobiektywy - używane głównie przez reporterów sportowych, spoterów i przyrodników. Pracują głównie na zewnątrz (te najdłuższe wyłacznie na zewnątrz) w bardzo różnych warunkach; drogie to jak cholera, więc mało kto traktuje taki sprzęt z nonszalancją, ale można się spodziewać że jeśli szkiełko nie było pomyłkowym zakupem i jest sprzedawane dlatego że leży w szafie, to będzie nosić widoczne ślady użytkowania
- profesjonalne super-zoomy (28-300 L, 35-350 L) - używane niemal wyłącznie przez reporterów gazetowych i sportowych, do ciężkiej codziennej orki. Znalezienie niepoobijanego egzemplarza, bez luzów na pierścieniach niemalże graniczy z cudem
- stare lampy (550EX, 420EX) - wiele z nich "ledwie żyje", najlepiej nie kupować bez bardzo dokładnego sprawdzenia, ewentualnie od kogoś zaufanego; nowszym lampom zazwyczaj nic nie dolega i są w pełni funkcjonalne

deiformis
04-01-2011, 12:48
ze starych obiektywów wyrwałem tutaj 20-35/2.8, o jego wiekowości może świadczyć chyba tylko szuranie przy ustawieniu ostrości :) Powyższe uwagi trafne, chociaż znam hobbystów z L-kami wyciąganymi od święta i młodziaków latających trzy razy w tygodniu na sesyjki ;)

ska
04-01-2011, 12:52
Dwie puchy i dwa szkla zakupione uzywane na allegro. Pierwsza piaty wlasciciel bez zdjec z przebiegiem 30 tys klatek- przyszla w stanie sklepowym uzywana przezemnie przez 3 lata- sprzedany z powrotem na allegro. Druga z podobnym przebiegiem ale pierwszy wlasciciel. Ogolnie trzeba dobrze wiedziec z kim handlowac i polecam.

bzita
04-01-2011, 12:58
Dobre są te porady MacGyver, moze jakoś przykleić to na początku wątku (nie wiem, czy jest to możliwe)?

h_stamper
04-01-2011, 13:07
Praktycznie cały sprzęt fotograficzy jaki przewinął się przez moje ręce pochodził z drugiej ręki (3 puszki i kilkanaście szkieł, może nie z najwyższej półki, bo najdrożej jak na razie za szkło zapłaciłem 1600 zeta, więc nie jakies kosmiczne kwoty ale sumująt to wszystko trochę by się tego nazbierało). Nową kupiłem jedynie lampę 580 exII i najśmieszniejsze jest to, że praktycznie wcale jej nie używam, więc pewnie ją sprzedam i myślę, że następny użytkownik będzie zadowolony.

Większość szkieł kupiłem na allegro, 3/4 tutaj na canon board, również jeden z aparatów był zakupiony poprzez ten portal. Puszka miała 701 klatek przebiegu hehe, stan świetny, zaszodzeiłem z 800/900 zeta. Czasami naprawdę nie warto kupować nowych rzeczy ponieważ już w chwili zakupu tracą one sporo na wartości. Używkę często można nawet po kilkuletnim własnym użytkowaniu sprzedać w podobnej a nawet wyższej cenie jak ją zakupiliśmy (sam tak sprzedałem kilka używanych szkieł).

Wiadomo, że trzeba uważać bo zawsze można się naciąć, ale tak samo może być z nowym sprzętem.

Bangi
04-01-2011, 13:08
może w dziale Giełda byłoby lepiej, taki ogólny poradnik dla kupujących

MacGyver
04-01-2011, 13:09
Dobre są te porady MacGyver, moze jakoś przykleić to na początku wątku (nie wiem, czy jest to możliwe)?
Tak prosto to nie ale pomyślę nad zrobieniem jakiegoś FAQ na temat zakupów używanego sprzętu. Trzeba by sprawę rozszerzyć jeszcze o aparaty, bo w moim poście właściwie nic o nich nie ma.

retter
04-01-2011, 13:54
@MacGyver popieram, żeby tak jeszcze każdy musiał to przeczytać. Może wówczas handlarze trafnym towarem mieli by świadomość że na CB nie będzie tak łatwo coś opylić.

A w temacie wszystko co mam jest używane, cyfra + 2 zoomy przetestowałem i kupiłem u siebie, po jedna stałkę z allegro pojechałem po dokładnych ustaleniach do warszawy(przy okazji 2 innych spraw) i zaproponował mi tydzień na sprawdzenie nie chce odsyłam a kasa wraca, drugą stałke kupiłem tu na CB od usera.

Co do porad przy kupnie warto zajrzeć do wątku z ukradzionym sprzętem, oraz do ogólnej bazy danych o skradzionych rzeczach dostępnej na www i sprawdzenie numeru seryjnego.

lauviah
04-01-2011, 16:57
cały sprzęt mam używany, zarówno analogi /kilka korpusów/ jak i cyfrowa puszka 20d oraz obiektywy

w kilku przypadkach obiektywy pozostawiały wiele do życzenia, ale cena była adekwatna i sprzedający nie ukrywał wad. Zatem tak, jestem zadowolony, blisko połowa canonowych gratów właśnie przez giełdę z forum zakupiona :-)

Dzygit-Dublin
04-01-2011, 17:07
witam

u mnie tez bez problemow sprzet co kupilem dla siebie lub znajomych

uzywki byly 100-400is , 70-200 2,8 , 2x 300mm 2,8 , 1dmk3 ,2x 17-40 , 120-300 2,8 sigma ,16-35mk1, 70-200 f4is .
ogolnie to maly komis by sie uzbieral jak na razie zadowolony unikam szkiel takich jak 600mm f4 czy 400mm 2,8 mk1 lub 2 bo z tym bywa roznie.

pozdrawiam Darek
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
jedna zasada nie napalac sie , nic na sile jak przy kupnie auta.

zycze udanych zakupow

kuzi4
04-01-2011, 18:14
Większość sprzętu kupiłem na Alledrogo lub Naszej giełdzie. Tylko z 1D MkIII byłem jakieś pięć dni niezadowolony. Jak wrócił z serwisu po naprawie gwarancyjnej to stałem się zadowolony ;)

MacGyver
04-01-2011, 18:22
Tylko z 1D MkIII byłem jakieś pięć dni niezadowolony. Jak wrócił z serwisu po naprawie gwarancyjnej to stałem się zadowolony ;)
Z tym "Markiem" to w ogóle byłą ciekawa historia :-) Do kupienia był we Wrocławiu i pojechałem go sprawdzić, był OK. Przyjechał Kuzi4, sprawdził jeszcze raz i go kupił. Po dwóch czy trzech dniach okazało się że aparat kompletnie nie trafia AF-em :-)

TomBlack
04-01-2011, 19:20
Zawsze kupowałem nówki, bo najczęstszym powodem braku zaufania były przebiegi i brudne matryce niektórych aparatów.
W Pentaxie kupiłem szkło, które utrafiłem ostre i bez FF/BF - co w starej, nieprodukowanej Sigmie było naprawdę mistrzostwem ;)

Cały system Canona będę budował na używkach (tylko lampę zamierzam kupić nową), bo 50D w cenie 2100zł i 50/1.8 w cenie 250zł udało mi się to wszystko dostać w stanie świeżym. Aparat jeszcze 4 miesiące pachniał tak jakby wyjęto go z pudełko. 50/1.8 miała nawet wypisaną gwarancję na co prawda 2 tygodnie, ale jednak ;)

Co można dodać do listy dla początkowych kupujących? Na moje kontakt telefoniczny, mailowy. Ze sprzedawcami powyższych zestawów miałem niesamowity kontakt. Podczas całej 2 dniowej podróży 50D dzwonił do mnie sprzedawca, a nie ja do niego czy paczka dotarła czy wszystko jest w pudełku. Do 50/1.8 dostałem maila, co powinienem mieć w pudełku ;)
Może warto pomyśleć nad dobrym kontaktem ze sprzedającym ;)

akustyk
04-01-2011, 19:45
z 4 korpusow cyfrowych Canona jakie mialem lub mam, najwiecej frajdy i dobrych zdjec mialem dokladnie z tych, ktore kupilem uzywane. najpierw bylo to 10D, teraz mam jako drugi wlasciciel 5D i jakbym tak podsumowal jakies osobiste zestawienia najlepszych fot, to te dwa korpusy robia 95% rozkladu. no, moze 90 ;)

jakby nie kombinowal, mam osobiscie jakies takie szczescie, ze najwiecej frajdy mam wlasnie z uzywkami...

Bazyss
04-01-2011, 19:45
Z zamiarem kupna Aparatu nosiłem się około 3-misiecy. Początkowo miał byc 500D może 550D ale cały czas czekałem aż spadną cenowo. Po rozmowach ze znajomymi doradzali 50D ale zbyt wysoka półka jak na początek. Jakimś zupełnie przypadkiem znalazłem się na Forum, załozyłem konto i zacząłem przeglądać dział sprzedam.
Finał jest taki że od 22.XII jestem szczesliwym posiadaczem 50D z przebiegiem sprawdzonym 3,5tys + T17-50 VR + Grip i dodatkowa bateria.
Aparacik kupiony w sierpniu 2010 i reszta gratów tak samo. Na wszystko gwarancja. Udało się wyrwać taniej niż miał bym kupić wszystko nowe bo user przesiadał się na 5D mkII. Sprzęcik idealny zero rysek obtarć ostrzy dobrze może troszkę wolno ale to Tamron.
paczka jak przyszła to byłem w szoku tak wielkiego pudła :) ale zapakowana i zabezpieczona profesjonalnie.
jak podchodziłem do tematu zakupu to nie wchodził w grę uzywany towar.
Teraz jestem bardzo zadowolony że jednak poczekałem.

Joshec
04-01-2011, 20:13
Zakupione używane, jako "prawie nowe", jeszcze na kilku miesięcznej gwarancji 400/5.6L, 70-200/2.8L IS od jednego z TIP-ów. Znacząco taniej niż nowe, niewielkie ślady używania tylko na osłonie przeciwsłonecznej (w końcu to "L"). Zero problemów, dzielnie służą, pełna satysfakcja...

Maximo
04-01-2011, 21:32
Wydaje mi sie,ze jest to indywidualne podejscie kazdego z Nas.Jeden boi sie zakupow uzywanego sprzetu,drugi wrecz przeciwnie.Ja naleze do tych drugich I uwazam,ze mozna jednak szukac okazji w uzywkach,niejednokrotnie tak czyniac.Kupilem juz kilka szkiel I body,w sumie tylko raz sie rozczarowujac.Mianowicie w aparacie,ktory nabylem matryca nadawala sie do czyszczenia czego sprzedajacy nie opisal.

Ember
04-01-2011, 21:32
Ja kupiłem od kogoś z forum 30d rok temu :) Jestem bardzo zadowolony, wszystko działa idealnie (jeszcze :P) Za pewne następny korpus również kupię używany :)

jasiu_q
04-01-2011, 21:35
Kupuję przede wszystkim używki. Puszkę z gripem i obiektywem 55-200 USM kupiłem na allegro - od drugiego właściciela. Sprzęt był w wyśmienitym stanie, wizualnie i technicznie, jak nówka, z przebiegiem ~ 25 tys. Puszka służy mi po dziś dzień. Szkiełko 55-200 USM, po zakupie nówki 70-200 f/4L, czeka na nowego nabywcę.
Jednak większość rzeczy, od filtrów poprzez lampę 580EX aż do szkieł, nabyłem od forumowych userów z naszej giełdy. Ze sprzętu, jak i z samych transakcji jestem zadowolony.

krzysztofr
04-01-2011, 21:38
Też kupuję używki i jak na razie ze wszystkich zakupów jestem bardzo zadowolony.

trothlik
04-01-2011, 21:39
A ja, jeżeli chodzi o sprzęt, nigdy nie bawię się w używki.
Kupując nowy sprzęt zawsze wiem co w nim siedzi, w razie wtopy mam gwarancję i spokojną głowę.
Co do używek, to nie wiesz czy sprzedawca nie kantuje, czy sprzęt nie był reanimowany, kradziony itd..
Ja wolę dołożyć te parę złotych i spać spokojnie.

kuzi4
04-01-2011, 21:51
Z tym "Markiem" to w ogóle byłą ciekawa historia :-) Do kupienia był we Wrocławiu i pojechałem go sprawdzić, był OK. Przyjechał Kuzi4, sprawdził jeszcze raz i go kupił. Po dwóch czy trzech dniach okazało się że aparat kompletnie nie trafia AF-em :-)

Wymienili gratis mirrorbox i...............







Już rozglądam się za używanym Mk IV :lol:
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

A ja, jeżeli chodzi o sprzęt, nigdy nie bawię się w używki.
Kupując nowy sprzęt zawsze wiem co w nim siedzi, w razie wtopy mam gwarancję i spokojną głowę.
Co do używek, to nie wiesz czy sprzedawca nie kantuje, czy sprzęt nie był reanimowany, kradziony itd..
Ja wolę dołożyć te parę złotych i spać spokojnie.

Łukasz, może sonda?

1. Ufam TYLKO nowemu sprzętowi - nigdy nie kupuję używanego.
2. Nie mam z tym problemu.

Lub coś na ten deseń.

krisnrj
04-01-2011, 22:00
a to i ja się dorzucę:) preferuję tylko nówki. wiem że drogo, ale tym bardziej nie stać mnie na kupienie czegoś co padnie za miesiąc albo po 2 tyg...

dodam że nie posiłkuję się przy wywoływaniu wzwodu 'unboxingiem', acz miłe to uczucie dotknąć czegoś jako pierwsza osoba po chińskich łapkach ;)

MariuszJ
04-01-2011, 22:16
A ja, jeżeli chodzi o sprzęt, nigdy nie bawię się w używki.
Kupując nowy sprzęt zawsze wiem co w nim siedzi, w razie wtopy mam gwarancję i spokojną głowę.
Co do używek, to nie wiesz czy sprzedawca nie kantuje, czy sprzęt nie był reanimowany, kradziony itd..
Ja wolę dołożyć te parę złotych i spać spokojnie.
Problem w tym, że (przynajmniej ostatnio) jak kupujesz nowy to nie wiesz co w nim siedzi. Np. choroba pt. "sprzęt spełnia normy producenta". Zabawa z gwarancją przy takim (s)hicie dostarcza niesamowitych wrażeń, aczkolwiek niekoniecznie pozytywnych.

Jeżeli kupujesz od człowieka uczciwego (są tacy - nawet zaryzykowałbym stwierdzenie, że można ich spotkać równie często po obu stronach lady) wiesz częstokroć o sprzęcie znacznie więcej i jesteś go bardziej pewny.

A forum, wyciąganie wniosków z tego co ludzie piszą (i wbrew temu, na co się skarżą teraz ci, którzy nie mogą wstawić swoich ogłoszeń - im więcej piszą, tym wnioski te są łatwiejsze do wyciągnięcia) sprzyja uniknięcia kontaktu z cwaniaczkiem. Chyba że będzie to cwaniaczek jednorazowy.

Bartek_902
04-01-2011, 22:20
Osobiscie wole nówki,ale jednak sa okazje gdy mozna kupic zadbany sprzet za dobre pieniadze i zaoszczedzić na coś innego tyle że kupujac uzywany sprzet staram się szukac gdzieś w okolicy gdzie moge się umówić i spotkac gdzie wszystko sprawdze i wiem ze nie kupuje kota w worku.

Myślę że nie ma co się bac kupować używek tylko trzeba się kierować z głową przy takim zakupie żeby pózniej nie żałować.

Mówię tu o szkłach,bo body nigdy nie kupił bym raczej używanego po tylu sytuacjach jakich widziałem na własne oczy.
Pamietam w warszawie,jade autobusem a tu gość z d200 o ile pamietam zdejmuje szkło,odkłada do plecaka i zaczyna grzebać paluchem w komorze :) Pamiętajcie że nikt wam tego nie powie przy sprzedaży,zawsze sprzedawany sprzet jest przecięż zadbany,nigdy nie upadł,używany amatorsko w domu,zapiety 3-4 razy w celu sprawdzenia...skąd my to znamy,prawda?? :)

poszukiwacz2006
04-01-2011, 22:55
Jedyny problem jaki miałem do tej pory, to był właśnie z jednym nowym obiektywem. Te kupowane z drugiej ręki zawsze były ok. Większosć obecnego sprzętu ( i byłego ) używana.

Rincevind
04-01-2011, 23:13
Po raz pierwszy więc witam. Do tej pory wyznawałem, zasadę nówki, ale po pierwszym zakupie, ok niezbyt wyszukanego obiektywu, 50/1.8 na forum, odżyła wiara w ludzi.

rzewus
04-01-2011, 23:46
Jak to się mówi: "biednego nie stać na byle co" :)
Wychodzę z podobnego założenia i wolę zaopatrywać się w nowy sprzęt, choć kiedy pojawi się ciekawa oferta chętnie z niej korzystam. Jeśli w grę wchodzą większe pieniądze, bez osobistego odbioru ani rusz.
Ostatnio miałem okazję wybrać się po używany sprzęt na drugi koniec Polski. Podczas spotkania wszystko dokładnie obejrzałem, sprawdzając przy okazji wiarygodność sprzedającego - wszystko super.
Jak do tej pory tylko pierwszą lustrzankę kupowałem w sklepie w GB, poza tym mam "używki", które do dziś sprawują się wyśmienicie!

TomBlack
05-01-2011, 00:11
Dowcip odnośnie kupowania nowego sprzętu polega na tym, że tak naprawdę nie masz pewności odnośnie szkła. Żyjemy teraz w takich czasach, że nawet renomowany sklep potrafi Ci sprzedać syf przez duże ES.

Kupowanie używek ma to do tego, że wiesz że ten sprzęt działa. Że współpracuje z korpusem np 5D, bo wcześniej miał z nim styczność. Natomiast kupowanie szkieł nowych i te ciągłe chodzenie i wybieranie doprowadza do szału.

Jeździłem sporo do Bydgoszczy do Sigmy PRO Centrum. 6x zmieniali mi Sigmę 17-70. W końcu po długich sporach doszedłem do tego, że odłożę jeszcze i kupię Canona 17-55/2.8
Ciągła wymiana i spory ze zmiennikami-sprzedawcami doprowadzała do szału. Pech z sigmy będzie jedno szkło i nic więcej ;)

diplo
05-01-2011, 00:55
Kupiłem swojego czasu T28-75 i C28-135, wszystko jak najbardziej było w porządku i co najwazniejsze dostałem sample z tych puszek, więc wiedziałem co biorę. W tej chwili ten sprzęt poszedł dalej do ludzi praktycznie nawet niewiele na nim straciłem. Ale puszek jakoś nigdy, nawet nie myślałem o używkach.

gavin
05-01-2011, 08:50
he he to ja kupiłem ten 28-135 :P

filharmoniusz
05-01-2011, 09:57
U mnie zadowolenie nie zależało od tego, czy sprzęt był używany, czy nowy. Na początku kupiłem body i dwa obiektywy nowe, ale z perspektywy czasu kupiłbym je używane i oszczędził sporo. Później już kupowałem tylko używane i wszystkie transakcje przebiegły pomyślnie.

retter
05-01-2011, 11:52
Kupiłem 20d z przebiegiem 5k gdzie później osobiście słyszałem że takie "nówki" też czasem sprzedajemy u nas w sklepie (jeden z dużych marketów). Po czym się uśmiechną sprzedawca.

zaitsev
05-01-2011, 12:24
Kupiłem 20d z przebiegiem 5k gdzie później osobiście słyszałem że takie "nówki" też czasem sprzedajemy u nas w sklepie (jeden z dużych marketów). Po czym się uśmiechną sprzedawca.
No tak, ktoś kupi, poużywa, a później stwierdzi, że nie chce sprzętu i oddaje go do sklepu. A sklep co? Wyrzuci? Włoży do pudełka, zabinduje i jest nówka sztuka.

N00bek
05-01-2011, 14:19
Często można całkiem ciekawe aparaty znaleźć w marketach. Ostatnio (czyli przed świętami 21 grudnia), widziałem 350D na półce sklepowej w realu. Cena 1199zł. Rzecz jasna z kitem.

Z ciekawości zapytałem czy jest na "to" gwarancja. Sprzedawca uśmiechnął się i stwierdził, że Canon Polska pozwala na wystawienie gwarancji na 350D. Gwarancja na 12 miesięcy bez żadnych oszustw. Czyli jakby nie patrzeć. warto ;)

artor
05-01-2011, 15:16
myślę że warto kupować używany sprzęt zwłaszcz gdy robi się zdjęcia amatorsko,można wiele zaoszczędzić a kiedyś odsprzedać i wiele nie stracić.

Bangi
05-01-2011, 16:11
Często można całkiem ciekawe aparaty znaleźć w marketach. Ostatnio (czyli przed świętami 21 grudnia), widziałem 350D na półce sklepowej w realu. Cena 1199zł. Rzecz jasna z kitem.

Z ciekawości zapytałem czy jest na "to" gwarancja. Sprzedawca uśmiechnął się i stwierdził, że Canon Polska pozwala na wystawienie gwarancji na 350D. Gwarancja na 12 miesięcy bez żadnych oszustw. Czyli jakby nie patrzeć. warto ;)

tylko czasami jest taki problem, że takie aparaty w rala-ach i innych tego typu hipermarketach są dość mocno "obmacane" i czasami już lepiej kupić używkę

retter
05-01-2011, 16:52
No tak, ktoś kupi, poużywa, a później stwierdzi, że nie chce sprzętu i oddaje go do sklepu. A sklep co? Wyrzuci? Włoży do pudełka, zabinduje i jest nówka sztuka.

Ino nie mój problem i nie ja zawiniłem. Ale mogło to być przez włożenie karty CF z licznikiem nabitym do 5k. Choć kto wie, przesłanka jest taka że nawet jak kupujemy w sklepie warto tą rzecz sprawdzić.

Choć znam sklep który ma wystawowy eizo na TN z licznikiem ponad 4-6kh i tam nie ma jak sztucznie nabić licznika on po prostu musi swoje wypracować. Zaleta jest ta że z takim przebiegiem martwy piksel by się pojawił to trzeba mieć MEGA pecha.
Nie wszystko jest nowe co kupujemy w sklepie.

Pójdę dalej i powiem że w EURO sprzedano mi wręcz używane MP3, serwis sony olewał sprawę, mp3 krążyło miedzy euro a serwisem sony aż skończyła się gwarancja.

Po takich i innych przygodach wiem że zwykli ludzie potrafią być bardziej uczciwi niż renomowane marki.

Bolek02
05-01-2011, 16:53
Ja równiez kupilem używkę z gwarancją na aukcji . Na liczniku miała 250 fotek - sprzedana po jednej imprezie rodzinnej. Cuda sie zdarzają :)

7Synek7
05-01-2011, 16:56
ja swój sprzęcik kupiłem z 3 ręki i jestem z niego bardzo zadowolony,nadal jest w stanie bardzo dobrym i wszystko działa jak należy:)

napisałem ten post bo muszę sobie nabić postów żeby móc pisać w dziale giełda

PS: kupię używaną 50mm f1,8 i i używanego gripa do canon 350d/400d:-D

ksx
05-01-2011, 19:29
eos 300 z kitem+torba-bardzo fajny zakup. Torba lata do dziś, analog w zaprzyjaźnionych rękach nadal sprawny. Myślę, że to był czyjś nietrafiony zakup, bo wszystko sprawiało wrażenie, jakby wczoraj wyjęte z kartonu.
pentacon 135/2,8-uszkodzona przysłona.
Jakiś ef 35-80usm, chodzi ale jęczy jakby go ktoś zarzynał.
Pierścienie pod m42-no tego zepsuć się nie da.

MaRyBu
05-01-2011, 20:10
Canon 10d, grip, sigma 18-200, sigma 70-300, canon 50mm 1,8 przejsciówka m42.
W różnym okresie. Praktycznie każdy zakup od innego sprzedawcy-wszystko sprawne.

stintrepid
05-01-2011, 21:36
Ja mam 50D używka miała mieć 9tys klatek miała 29tys używana ale kupiona w sklepie sprawna i klapie juz rok jestem zadowolony. Używane mam filtry tez OK. Lampa używana tez bez zarzutu. Natomiast obiektywy kupuje nowe mam zamiar ich używać przez lata wiec wole nie ryzykować.

Licker
07-01-2011, 01:20
Oba moje obecne obiektywy kupiłem używane. Wcześniej był też 50mm f/1.8 II.
Ze wszystkimi byłem zadowolony. Jeśli pomyślę o zmienieniu 70-200 na jaśniejszy to raczej znów będę szukał używek. :)

hyzop
08-01-2011, 19:56
Na giełdzie forum kupiłem 135/2, bardzo dobry zakup, zresztą z ludźmi z forum, korespodencja jest całkiem na innym poziomie, zwłaszcza z tymi zadomowionymi.

foto-oko
08-01-2011, 21:22
Staram sie unikac uzywanych szkiel. W zasadzie kupilem tylko Sigme 10-20 na gwarancji. Uzywanych aparatow nie kupuje.

GoomeX
08-01-2011, 21:26
A ja się podepnę i napiszę swoje krótkie przemyślenia, zresztą nie będę pierwszy bo już ktoś wcześniej też o tym pisał. "Jestem zbyt biedny by kupować dwa razy" dlatego, preferuję kupić raz, a dobrze. Absolutnie nie potępiam inwestowania w używany sprzęt, ba, chętnie i ja bym się do tego przekonał, ale ilekroć chcę się złamać, zawsze mam niefart. Przykładowo, jakiś czas temu, chciałem kupić 5D I, używkę. Czekałem, dzwoniłem, szukałem. Jestem wymagający, sam jak sprzedaję towar, zawsze uczciwie piszę co i jak i nigdy nie wstawiam kitu. Jak piszę, sprzęt używany - stan sklepowy. Oznacza to, że tak jest. Z 5d było tak, że 'stan igła' nie dla każdego jest jak dla mnie = stanem sklepowym. Bujałem się w poszukiwaniu Piątki z 4 miesiące i spasowałem :) Mieć dobre źródło w przypadku używki to połowa sukcesu. Druga połowa to jak w przypadku kupna auta, tak przynajmniej uważam. Kilka żelaznych - moich zasad, których się zawsze trzymam: A. Auto/Obiektyw od pierwszego właściciela. B. Komplet kluczyków fabrycznych + ks. serwisowa, f-vat, etc w przypadku sprzętu foto to: pudło, osłona, paragony, itd. C. Transakcja F2F, bez pośredników, bez Poczty Polskiej lub in. No i D. myśleć i patrzeć, pytać ale nie wierzyć w każde słowo i nie brać za pewniaka pewnych rzeczy. To w ogromnym skrócie. Btw. tak jak w przypadku kupna używanego sprzętu foto czy prawie jakiegokolwiek inne nie mam zbyt dużego doświadczenia, w temacie kupna używanych aut mogę już coś więcej napisać ;)

muflon
08-01-2011, 21:57
Ja kupiłem używane 300/2.8IS i dwie sztuki 1Dmk3. W pierwszym przypadku było od dobrego kolegi z pracy - używał jej na rajdach, ale dbał o nią tak, że spokojnie mógł wciskać jako nową :) A body... cóż, przebiegi okazały się zgodne z prawdą (30k/50k), a zapłaciłem tyle, że nawet jakby mi jedno padło po miesiącu, to i tak byłbym do przodu w porównaniu do nowego :D

Las3k
09-01-2011, 02:02
Ja również nigdy się nie przejechałem na używanym sprzęcie. Polecam i nie rozumiem panicznych obaw niektórych o używki. A jeszcze bardziej obaw o pudełka, papiery [świstki, nie gwarancję] i inne makulatury - pudłami robicie zdjęcia?

Bolek02
09-01-2011, 11:53
Ja również nigdy się nie przejechałem na używanym sprzęcie. Polecam i nie rozumiem panicznych obaw niektórych o używki. A jeszcze bardziej obaw o pudełka, papiery [świstki, nie gwarancję] i inne makulatury - pudłami robicie zdjęcia?

Oczywiście, że nie, ale posiadanie pudła i dokumentów zakupu ułatwia sprzedaż i świadczy o legalności posiadania sprzętu :) Potem łatwiej odsprzedać.

bartorux
09-01-2011, 12:28
Większość sprzętu jaki posiadam, kupiłem przez cb i jestem mego zadowolony :) Jeszcze się nie naciąłem, i jak na razie wszystko działa :)
A kupiłem:
40d-które już dalej poszło w świat
50 1.8
50 1.4, jak za darmo
70-200 4L
5d mark I + grip do niego
Lecz sprzęt był długo wyszukiwany, tak by na jakiś mocno dowalony się nie naciąć. Najdłużej szukałem niezajechanego 5d :) Jedynie 50 1.4 to była szybka decyzja, ale za 850 zł, gdy używki po 1100 zł są, musiałem szybko brać. Połowa odbiór osobisty: 40d, 50 1.4, 50 1.8. Druga wysyłkowo:70-200 4L, 5d + grip :)

Bolek02
09-01-2011, 12:43
Większość moich szkieł zakupiłem na aukcjach i na CB ale zawsze zwracam uwage czy zestaw jest komletny i czy sprzedający posiada do niego papiery :) Jak dotąd nigdy się nie naciąłem, choć kupowałem wysyłkowo :)

hiho2
13-01-2011, 23:47
2 aparaty i okloło 10 szkieł - wszystko używki z Allegro - może miałem szczęście - wszystko sprawne, tylko tyle że przed zakupem trochę mailowałem ze sprzedawcami i sprawdzałem czy są "przyjaźni".

Ziomalek
14-01-2011, 15:32
osobiście kupiłem od foto-ivy obiektyw 24mm f.1.4 mark I używany i był w rewelacyjnym stanie... wiadomo trzeba kupować od znanych sprzedających wtedy ma się większą pewność że sprzęt bedzie ok. Pozdrawiam

mirasb
14-01-2011, 15:43
Witam
Kupiłem 2szt. canon 30d w odstępie 1 roku.
Z obu jestem bardzo zadowolony i nie miałem z nimi najmniejszego problemu.
Jednak osoby bez doświadczenia i obycia ze sprzętem moga mieć problemy z wychwyceniem nieprawidłowości w działaniu aparatu.
Zalecam kupowanie z możliwością odbioru osobistegi i w towarzystwie osoby z większym doświadczeniem.
Pozdrawiam
Mirek

soltysh
14-01-2011, 16:03
Może troszkę wyjdę poza ramy pytającego, ale co tam ;) Trochę ponad miesiąc temu nabyłem lampę Canona 430EX i jestem bardzo zadowolony. Dodam tylko, że sprzedającym był jeden z kolegów z forum, więc wiadomo, że od pewniaka :)
Choć przyznam szczerze, że dotychczas miałem bardzo duże opory wewnętrzne przed takimi zakupami, ale zarówno ten wątek, jak i nasza giełda stawiają mnie w przekonaniu, że warto.

Bolek02
14-01-2011, 16:21
Może troszkę wyjdę poza ramy pytającego, ale co tam ;) Trochę ponad miesiąc temu nabyłem lampę Canona 430EX i jestem bardzo zadowolony. Dodam tylko, że sprzedającym był jeden z kolegów z forum, więc wiadomo, że od pewniaka :)
Choć przyznam szczerze, że dotychczas miałem bardzo duże opory wewnętrzne przed takimi zakupami, ale zarówno ten wątek, jak i nasza giełda stawiają mnie w przekonaniu, że warto.

Lampy to zupełnie inna bajka. Nigdy do końca nie wiesz co kupujesz. Nie zawsze po palniku widać co i jak, a sprzedający zawsze będzie zachwalał.
Ze szklami jest prościej, bo można dokladnie obejrzeć, wypróbować i z grubsza ocenić. Jak kupować na odległość to używki tylko z jakąś gwarancją.

hiho2
14-01-2011, 16:39
Lampy to zupełnie inna bajka. Nigdy do końca nie wiesz co kupujesz. Nie zawsze po palniku widać co i jak, a sprzedający zawsze będzie zachwalał.
Ze szklami jest prościej, bo można dokladnie obejrzeć, wypróbować i z grubsza ocenić. Jak kupować na odległość to używki tylko z jakąś gwarancją.

Niestety jak chce się kupić używki w dobrej cenie to na gwarancję raczej nie ma co liczyć, jak sprzedający za bardzo zachwala to też bym odpuścił.

rycerz
30-01-2011, 10:48
ja nie byłem tylko raz
mam w zwiazku z tym pytanie:

gdybyście kupili używany obiektyw od forumowicza na którego po miesiącu od daty zakupu pojawiły się na przedniej soczewce zacieki i być może grzyb
i wszystko wskazuje na to że wada pojawiła sie dużo wcześniej i nie mogła być wynikiem waszego działania to co byście zrobili?

ja poprosiłem sprzedającego by oddał mi kasę za czyszczenie czyli mniej więcej 60-80zł

co byście zrobili na miejscu sprzedającego?

Bolek02
30-01-2011, 10:54
ja nie byłem tylko raz
mam w zwiazku z tym pytanie:

gdybyście kupili używany obiektyw od forumowicza na którego po miesiącu od daty zakupu pojawiły się na przedniej soczewce zacieki i być może grzyb
i wszystko wskazuje na to że wada pojawiła sie dużo wcześniej i nie mogła być wynikiem waszego działania to co byście zrobili?

ja poprosiłem sprzedającego by oddał mi kasę za czyszczenie czyli mniej więcej 60-80zł

co byście zrobili na miejscu sprzedającego?

Jeśli jesteś w stanie udowodnić, że zacieki i grzyb nie powstały z Twojej winy, to należy Ci sie zadośćuczynienie za tzw wady ukryte. Z drugiej strony nie oglądałeś szkła przy zakupie? - jeśli w momencie zakupu szkło było czyste i nie kwestionowałeś jego wyglądu, to raczej nie masz szans na powodzenie :(

rycerz
30-01-2011, 11:07
załóżmy że grzyb był na pewno wcześniej ale nie był dobrze widoczny bez zagladania w środek obiektywu,
chodzi mi raczej o to czy ja mam prawo dopominać sie o zwrot kosztów naprawy? sprzedający mnie wyśmiał twierdząc że taka prośba z mojej strony jest niestosowna i gdyby mi zapłacił te 80zł to ja bym się źle czuł ;-)

oswald
01-02-2011, 14:25
Z całego używanego sprzętu, który kupiłem tylko dwa razy byłem niezadowolony. Raz powodem niezadowolenia był grzyb na obiektywie (sprzedawca przyjął zwrot), drugim razem aparat padł po 1h używania (tym razem sprzedałem jako uszkodzony 40zł taniej niż go kupiłem). Także ogólnie rzecz biorąc bilans dodatni.

Żwirek
29-07-2011, 14:51
Jakiś czas temu zakupiłem swoje pierwsze UŻYWANE szkło.
Co prawda z racji tego że własnie było to szkło używane a nie nowe postawiłem na odbiór osobisty, dzięki czemu mogłem sobie na spokojnie zweryfikować czy warto.
Szkłem cieszę się do tej pory, nie sprawia mi żadnych kłopotów a parę złotówek udało się zaoszczędzić :)

puciu
29-07-2011, 15:12
Ja wszystkie swoje "klocki" kupiłem używane i jestem zadowolony.
Nie mam odczucia, ze ktoś chciał się pozbyć bubla.

Bodzius
29-07-2011, 16:01
Swoją przygodę zaczynałem od kupna używanego sprzętu i zawsze dobrze na tym wychodziłem. Na allegro kupiłem:

Canona 350D z KITem;
Canona 30D ze studia foto - miał potwierdzony przebieg + właściciel wymienił w nim spust migawki oraz został przeczyszczony w serwisie - to mnie przyciągnęło

Dwa razy kupiłem Canona 28-135. Za pierwszym razem uszkodzony był IS i sprzedawca przyjął zwrot.

Kupiłem też bez najmniejszych oporów lampę 580. Działa idealnie do dzisiaj, a mocno ją eksploatuję.

kobesi
29-07-2011, 16:40
Jak sobie przypomnę swój początkowy "strach" przed używkami, to dzisiaj chce mi się śmiać ;) Nie dość, że kupiłem nówkę 450d, to jeszcze dokupiłem chyba 3 letnie rozszerzenie gwarancji o ubezpieczenie np. z tytułu upadku.

Od tamtej pory upłynniłem 450d z kitem, tamrona 90 2.8, canona 10-22.. a kupiłem używanego tamrona 28-75 - decyzję podjąłem w 2 sekundy po zobaczeniu próbek z 2.8. Jestem absolutnie zadowolony ze szkła, a to, że oszczędziłem kilka stówek i nabyłem super ostrą sztukę sprawia, że moje zadowolenie mnoży się x3 (a jestem już trzecim właścicielem).

agaj666
30-07-2011, 14:35
A ja zamieniłem 28-70 2.8L na 17-40 4.0 L i żałuję :(
Brakowało mi szerokości i stąd ta zmiana ale jednak to nie ta jakość.
Szkoda...

kook
30-07-2011, 16:34
Elementarny rozsądek, nie rzucanie się na 'super-okazje' i cierpliwość pozwoliły mi zakupić większość sprzętu używanego, z którego jestem równie zadowolony, co z nówek. Mam porównanie do rynku audio, gdzie o wiele łatwiej można przejechać się na używce. Oczywiście najlepiej jest wpierw sprzęt pomacać, a przynajmniej dokładnie o niego wypytać i poprosić o sample - jeśli sprzedający ma coś do ukrycia, to zazwyczaj daje się to wyczuć, a kiedy mamy wątpliwości, to najlepiej sobie taki zakup odpuścić.

Przemek_PC
30-07-2011, 17:37
Kupiłem nową kamerę miniDV Samsung, która zaraz po gwarancji padła. Kupiłem nowy 50D, który miał jakieś problemy z AF. Kupiłem używane G1, D30, D60, 10D, 5D, 1DII, EF70-200/f4L, S120-400/4,5-5,6, EF70-210/3,5-4,5, EF24-85/3,5-4,5, EF50/1,8 i jeszcze mnóstwo innych rzeczy również niezwiązanych z fotografią i ani razu nie było problemu. Jedyne problemy jakie miałem to z nowymi rzeczami, szczytem była nawigacja która padła po kilku dniach i pół wakacji przeleżała w serwisie na naprawie. Sorry ale odeszła mi ochota na kupowanie nowych rzeczy.

michael_key
30-07-2011, 19:42
Ja miałem nowe: 450D i 50D teraz 5D2
Używane posiadałem: 30D i 40D. Za jakiś czas kupię sobie cropa typu 40D/50D dla AF-u. Używany sprzęt nie gryzie. Jak w życiu jak ma się pecha to i nowe Porshe się skitwasi :-D
Używany sprzęcik osobiści mi pasuję.

Kosmo
30-07-2011, 22:23
Ja 90% swojego sprzętu mam z drugiej ręki i nie narzekam.
Naciąłem się tylko raz ale to było jakieś 5 lat temu i to była tania Minolta 50/1.7.

Ogólnie jak się kupuje z głową to warto

greatidea
31-07-2011, 16:20
W tamtym roku kupiłem używany C70-200/2.8 Dałem za niego 4400 więc wydaje mi się, że w bardzo atrakcyjnej cenie. Nie mogę na niego narzekać, właściwie dopóki nie kupiłem C24-70 nie miałem ochoty zakładać nic innego :)

thedoc
31-07-2011, 20:04
Zdecydowanie można kupować używki - ale należy robić to mądrze, nie ma super okazji, nie kupować od osób o niskiej wiarygodności, itp to podstawowe zasady. Ogólnie zdrowy rozsądek i wszystko będzie OK. Na nowym sprzęcie w przypadku dalszej odsprzedaży zawsze się traci (około 20% minimum), na dobrze kupionym używanym nie traci się w zasadzie nic :)

jac+
31-07-2011, 20:55
Z używek w życiu zakupiłem:

Sigma 28-105 f 4-5.6 - żyleta, rewelacja, wiele lat go katowałem
Nikon N70QD - cud malina, bez nawet jednej wpadki
Canon 28-70 f 3.5-4.5 - wszystko OK, ale po roku się zatarł pierścień zooma
Canon 10D + grip - bez najmniejszych zastrzeżeń
Canon 70-210 f 3.5-4.5 USM - ma 20 lat i do dziś działa jak marzenie
Canon 50 1.8 MkI - 20 lat i stan kolekcjonerski/nowy
Canon 17-40L - stan jak nowy pod każdym względem
Tokina 17-35 f 3.5-4.5 niby OK, ale to przy cyfrze porażka nie szkło
Canon 28-135 USM - miał być jak nowy, przyjechał - szkoda gadać. Wrócił skąd przyszedł.
Canon 28-135 USM - egz. nr 2 - stan full ideał

Co do zakupów sprzętu używanego na odległość... Jestem za, ale zalecam szeroko zakrojoną ostrożność. Żądaj zdjęć, pytaj do upierdliwości, staraj się o gwarancję rozruchową.

Las3k
31-07-2011, 22:31
@jac+, pytanie jeszcze jak ceny się miały do sklepowych, bo co innego jak szukamy w jak najlepszym stanie, a co innego jak szukamy okazji, dziwne, że jeszcze nikt o tym nie wspomniał.

michallo_90
31-07-2011, 23:01
Z używek miałem:
-20D - kupiony na allegro - wysyłka - zostałem oszukany na przebiegu o 10tys.
-30D - kupiony na forum cb/allegro - po przeczytaniu ogłoszenia zadzwoniłem i poprosiłem o wystawienie aukcji, dopłaciłem prowizję, ale byłem przynajmniej spokojny - wszystko było OK.
-40D - kupiony na allegro - odbiór osobisty - wszystko OK.
-100-400L - kupiony na allegro - odbiór osobisty - wszystko OK.
-masa innych szkieł akcesoriów
Moim zdaniem używki można śmiało kupować, ale pamiętając o zdrowym rozsądku. Cenniejsze rzeczy odbierać osobiście, wcześniej dowiedzieć się wszystkiego telefonicznie. Można znaleźć informację jak sprawdzić body lub obiektyw przed zakupem. Kupując droższy sprzęt czasem opłaca się nawet przejechać kilkaset kilometrów i sprawdzić osobiście daną okazję.
Takie jest moje zdanie.

gadget_zary
10-08-2011, 08:28
Co do używek to kupiłem jak do tej pory:
300d + kit - allegro
20d - na CB - przebieg się potwierdził,dobra cena w tamtym momencie
17-40 f/4 L - na CB - dopłaciłem prowizję i finał przez Allegro
Tamron 28-75 f/2.8 - allegro
50 f/1.8 - na CB
50 f/1.4 - ogłoszenie wystawiłem na CB - kupiony od kogoś niezarejestrowanego na forum - odbiór osobisty
Sigma 17-35 f/2.8-4.0 - ogłoszenie wystawiłem na CB - kupiony od kogoś niezarejestrowanego na forum
430EXI - allegro

Jak do tej pory wszystko działa i ma się dobrze, nie narzekałem ani razu + zwykle kupowałem za całkiem przyzwoitą cenę

jac+
11-08-2011, 14:18
Do Las3k: zawsze szukałem sprzętu używanego pod kątem świetnego/wzorcowego stanu. Cena owszem ma znaczenie, ale negocjując zakup znakomitą większość korespondencji przeznaczałem na dokładne określenie stanu sprzętu, a nie na usilne targowanie ceny.

dapp
11-08-2011, 14:42
Do tej pory kupiłem używane poprzez Allegro body C40D, obiektyw C300 LIS oraz lampę C430IIEX. Wszystko z odbiorem własnym i zero problemów. Warto dodać, że ceny za używki były pomiędzy 55-65% nowego sprzętu.

tormentor
11-08-2011, 18:26
Dotąd miałem używane:

aparaty: Konica Minolta A2, Canon 350D - bez problemów

szkła: Tamron 17-35/2.8-4.0, Tamron 17-50/2.8 (zamieniłem się), Tamron 28-75/2.8, Sigma 30/1.4 (sprzedałem), Canon 50/1.4 , Canon 18-55 IS

Jedyny wałek był jak kupowałem Tamron 17-50/2.8 na allegro - nie doczytałem (nie było zbytnio wyszczególnione, ale figurowało w opisie), że aparat ma uszkodzony pierścień zoomowania, ale ma jeszcze 3 tygodnie gwaracji. Gdy tylko przyszedł i okazał się ostry (egzemplarz z gwarancją od Cichego) wysłałem na naprawę gwarancyjną. Przyszedł tydzień później naprawiony i sprawa zakończyła się happy endem.

Przemek_PC
13-08-2011, 20:07
Naprawiłeś migawkę w 30D? Dowiedziałeś się w serwisie jaki przebieg był w momencie awarii?

yakuza144
14-08-2011, 19:44
Ja cały swój sprzęt oprócz puszki i Tamiego 70-300 zakupiłem używany i większość wysyłkowo.

T17-50 - było Ok
C50 - było i cały czas jest ok
C24L - było cudnie. Kiedyś napewno do niego wrócę
T18-200 - było tragicznie. Obiecałem sobie że już nigdy budżetowego szkła
C24-70 - świetny. Co prawda plasyką nie dorównuje 24L, ale stan szkła i jego "trafialność" na wielki PLUS

Ogólnie to jak narazie nie miałem problemów ze sprzętem, albo poprostu ich nie zauważałem. I tak jestem zadowolony :)

2em
02-09-2011, 21:56
Cały swój sprzęt olympusa (body i sporo niezłych szkieł) sprzedałem za pomocą forum olka, wszyscy nabywcy byli bardzo zadowoleni.
Cały sprzęt canona - body, lampa, słoiki zakupiłem przez neta - w głownej mierze za pomocą tego forum - działa bez zarzutu. Miałem tylko kłopot z pewną lampą, ale dlatego, że natknąłem się na złodzieja, który tu swego czasu grasował. Kasę jednak odzyskałem, choć nerwów straciłem sporo.

GalaktycznyMuczaczo
03-09-2011, 20:23
z jednego byłem z jednego nie byłem ale to chyba w ostatecznm rozrachunku nie rozwiązuje niczyjego problemu, jak masz do kupienia szkło uzywane, idzesz sprawdzasz oglądasz, jezeli wszystko jest ok to jaki problem zeby nie kupic?

Bolek02
03-09-2011, 21:30
Najważniejsze aby mieć świadomość co dokładnie kupujemy - wtedy zadowolenie jest przypisane do zakupu :)

mario_l
03-09-2011, 22:48
pierwsze i jak zaranie jedyny używany to 300d z porysowana matryca, nigdy więcej nie kupiłem używanego sprzętu

cauchy
04-09-2011, 01:57
Jak do tej pory większość rzeczy kupowałem używane. Od nowości mam akcesoria (karty pamięci, aku, statyw), lampę 430EXII i TC Kenko. Nawet nie chcę myśleć ile musiałbym zabulić za nówki.. Ze wszystkiego jestem super zadowolony, najbardziej z 5D i 70-200. Kapitalny duet. Podłączając TC Kenko jest tak samo ostro, bajka.

Najmniej byłem zadowolony ze swojej drugiej 85 1.8. Niestety poprzednia właścicielka strasznie go zasyfiła, a podobno kobiety tak dbają o swoje rzeczy... teraz mam trzeci egzemplarz, prawie nówka, z filtrem super jest. Pierwszy egzemplarz (najostrzejszy) niestety musiałem sprzedać :( Bardzo pozytywnie byłem zaskoczony 50 1.4, której już nie mam. Nie spodziewałem się rewelacji ale egzemplarz był wyjątkowo ostry od pełnej dziury :)

Piasek1989
04-09-2011, 11:24
Osobiście sprawdziłem przed kupnem 50D które było i tak jeszcze na gwarancji. Koleś sprzedawał razem z 50mm/1.8 i torbą jak podliczyłem zaoszczędziłem jakieś 800-900 zł.
Oczywiście wszystko sprawne i działające.

Tydzień temu przez allegro kupiłem 28mm/1.8 również jeszcze gwarancja na 9 miesięcy. Razem z filtrem UV hoya przetarłem tylko przednią soczewkę w pyłków i śmiem twierdzić że mam nowy obiektyw. Zaoszczędziłem około 300zł.

Uważam że po wcześniejszym sprawdzeniu i przetestowaniu sprzętu można wyrwać naprawdę ciekawe rzeczy w dobrych cenach. Jest tylko jedno ale trzeba szukać i czekać na okazje.

mareqm
10-09-2011, 08:23
Prawie cały swój sprzęt kupiłem używany( dwa body,kilka obiektywów).Może miałem szczęście ale wszystko jak do tej pory działa bez zarzutu.

WiatruMistrz
10-09-2011, 11:54
Mnie rozczarował tylko z tych 20tu szkieł co przerzuciłem T17-50 okazał się przereklamowanym produktem jak dla mnie no i ten bzyk silnika...mam koszmary hahaha

adam.cooly
10-09-2011, 23:01
z reguły osoby zajmujące się fotografią dbają o swój sprzęt dlatego ja nie mam obaw kupować od osób z zamiłowaniem do fotografii gorzej jak trafimy na "jednosezonowca" to wtedy może być różnie :)

gimmickz
11-09-2011, 00:54
Ja dopiero w zeszłym tygodniu kupiłem swój pierwszy w pełni NOWY sprzęt... mianowicie 5D MkII + 24-70L 2.8 + 580ExII ... grip już kupiłem używany...

A wcześniej w chronologii niemal wszystko co miałem było używane:
Nikon D80 + 18-55 + grip
Nikkor 50 1.8
Nikon D200 + grip + Tamron 17-50
Tamron 55-200, potem Nikkor 55-200, następnie Nikkor 70-300 VR
Sigma 50 1.4
SB-800 potem SB-900
Nikon D90 + 18-105


Do tego wiele kart, wężyków, plecaków...

Jedyne rzeczy jaki kupiłem nowe to były jakieś karty pamięci, lampy studyjne i statywy... (też nie wszystkie)


Zawsze konkretniejszy sprzęt miałem z giełdy nikoniarzy... teraz się na Canona przerzuciłem...

Nigdy nie miałem zastrzeżeń... i powiem więcej... cieszę się, że na początku mojej przygody z fotografią nie musiałem płakać, że pojawiła się pierwsza ryska na obudowie, lub że guma zaczęła się odklejać... :)


ah... piękne czasy :)

tezmarek
14-09-2011, 00:03
Z używanym bywa różnie. Czasami jest OK, czasami mina. Śmiem twierdzić, że statystyczne przy zakupach przez Alledrogo prawdopodobieństwo trafienia na minę od jakiegoś czasu znacznie wzrosło.
Trzy ostatnie podejścia:
- S 20/1.8 - megamydło na znacznej części kadru niezależnie od przysłony (po demonstracji nie było problemów z rezygnacją z zakupu).
- 17-85 - okazało się, że ma totalnie porysowaną wewnętrzną (sic!) soczewkę (czegoś takiego wcześniej nie widziałem). Po demonstracji problemu - zwrot przyjęty.
- 17-85 (drugie podejście). Po kilku dniach i ok 200 zdjęciach padł flex od przysłony (naprawa 240 zł). Sprzedający nie poczuwał się w żaden sposób do uczestnictwa w kosztach naprawy.
Na razie daję sobie spokój z używkami - zwykle różnica w cenie wynosi od kilkunastu do dwudziestu kilku procent, a dostajemy sprzęt używany, najczęściej bez gwarancji. W czasach analogowych sprzęt był słabiej eksploatowany - wiadomo - klisze i odbitki kosztowały... Obecnie ceny używanego sprzętu często wydają mi się być zbyt wysokie.

Maggot
14-09-2011, 18:16
to ja opisze swoja historie. Od kilku lat bardzo duzo kupuje/sprzedaje na all... i nigdy mi sie cos takiego nie przytrafilo. Ale do rzeczy.
Pewnego dnia dzwoni do mnei znajomy i prosi zebym szybko zalicytowal obiektyw bo juz dawno mial na niego ochote a jest za calkiem sensowne pieniazki. Szklo - Nikkor 20mm 2.8. Od osoby ktora handluje sprzetem uzywanym i miala w ofercie duzo roznego rodzaju obiektywow itp sprzetu foto. Nie widzac nic podejrzanego klikam "kup teraz" i przelewam pianiadze na konto. Nastepnie dzwonie by powiadomic ze bedzie zmiana adresu do wysylki w zamian dowiaduje sie, ze w sestawie nie ma oslony p/slonecznej (na aukcji byla). Sprzedawca tlumaczyl sie, ze mu spadla pekla zaczal kleic i jak nic z tego nie wyszlo to wyrzucil. Informuje wiec sprzedawce ze to nie dla mnie i ze nie moge podejmowac decyzji i mowie ze w tej sytuacji musze zapytac znajomego co robic. Znajomy podjal decyzje ze jesli cena obiektywu bedzie mniejsza o 50 zl to moze byc i bez oslony. Na co kupujacy sie zgodzil. Po kilku dniach przychodzi do mnie paczka, w pudelku zamiast 50 zl jest pokrowiec na obiektyw tamraca. Nie majac do czego podpiac nikonowskiego szkla ogladam obiektyw w poszukiwaniu rys i luzow. Na pierwszy rzut oka wszystko wyglada ok. Dzwonie wiec do sprzedajacego z zapytaniem o 50zl i pokrowiec. Na co sie dowiaduje ze doszedl do wniosku ze tak bedzie lepiej i ze powienienem byc zadowolony. Mowie ze szklo wyglada ok ale docolowo przetestuje znajomy. Przekazuje obiektyw i nastepnego dnia dowiaduje sie ze jest cos nie tak. Srodek obrazu przy zdjeciach robionych pod swiatlo (nie koniecznie slonce, zarowka itp musialo byc w kadrze) wychodzi nieostry. Po dokladniejszych ogladzinach okazalo sie ze tylna soczewka ma starta powloke... No i zaczelo sie. Sprzedawca nie uznaje reklamacji, mowi ze to my uszkodzilismy szklo, wysyla zdjecie ktore ponoc zrobil przed wyslaniem obiektywu (tyle ze w warunakch kiedy wada obiektywu nie wystepuje) Po za tym okazuje sie ze zdjecia obiektywu zawarte w aukcji nie byly zdjeciami tego obiektywu tylko "pozyczone" na ktorych tylna soczewka jest bez najmniejszej skazy. Znajomy zglosil sprawe na policje i dostal powiadomienie ze z powodu malej ilosci dowodow sprawe moze wytoczyc ale cywilna. Znajomy dal sobie spokoj.
A sprzedawca jak sprzedawal tak nadal sprzedaje... Nie wiem czy moge otwarcie pisac kto jest sprawca tego zajscia ale jak ktos jest ciekawy bo np planuje zakup uzywanego sprzetu u handlarza z all... to zapraszam na pw.
Dla rownowagi dodam ze niedawno dziewczyna kupila 5d i 85 1.8 w stanie lepszym niz oczekiwalismy. Oba zakupy od uzytkownikow tego forum :)

mirasb
14-09-2011, 20:15
Witaj
Jeśli obejrzałeś obiektyw i poinformowałeś sprzedawcę ,że wizualnie jest OK to późniejsze tłumaczenie, że tylna soczewka ma starte powłoki może być dla niego niewystarczające do przyjęcia reklamacji. Na soczewkach widać wyraźnie mikroryski, nie mówiąc o wytarciu powłok. Sprawę uważam za dość trudną do polubownego załatwienia.

Pozdrawiam
Mirek

Maggot
14-09-2011, 21:04
no wlansie w tym rzecz ze szukalem rysek nie zwracajac uwagi na smugi. Soczewka byla zapalcowana, a ze nie mialem pod reka nic po za koszulka wiec nie ruszalem. Podobnie znajomy i dopiero po tym co zobaczyl na monitorze zaczal szukac dokladniej i znalazl...

PrzemoBydg
14-09-2011, 22:12
Sprzedawca tlumaczyl sie, ze mu spadla pekla zaczal kleic i jak nic z tego nie wyszlo to wyrzucil.

Jak przeczytałem o osłonie to przypomniała mi się sytuacja na allegro, z która już 2 razy miałem do czynienia. Obiektyw wystawiony od 1 zł. Licytacja trwa w najlepsze. Końcówka aukcji, cena cały czas dość okazyjna dla kupujących, a tu nagle sprzedający usuwa wszystkich z aukcji i pisze, że zauważył pęknięcie na osłonie / pękła mu osłona przeciwsłoneczna. Oczywiste, że gościowi nie pasowała cena i dlatego zakończył licytacje. Napisałem do allegro, to odpisali że dostanie ostrzeżenie. Jeden i drugi sprzedający z duża liczbą komentarzy. Bez komentarza...

gadget_zary
15-09-2011, 09:41
Jak dla mnie możesz śmiało podać nick sprzedającego.

Ja kupiłem niedawno:
Torba Crumpler - stan idealny, cena ponad połowę mniej niż w sklepie
Falcon 8mm fish - stan idealny, za cenę sporo mniejszą niż nowe sztuki, co mnie z dziwiło bo w tym samym czasie równolegle poszły 2 samyangi za cenę o kilkadziesiąt zł mniejszą niż nowe.

Bangi
15-09-2011, 10:25
w ostanim czasie znów miałem zakupy używek i nabyłem w dośc atrakcyjnej cenie C 55-250 oraz dłuższy czas temu Tamrac Velocity 8.
W obu przypadkach byłem jestem bardzo zadowolny, praktycznie oba towary w cenie 50% nowych ;)

waldekgdynia
15-09-2011, 21:53
Z allegro to jednak jest loteria.
Ostatnio kupiłem akumulator - zamiennik Samsunga i nadaje się do kosza.
Sprzedający ma gdzieś informację o wadliwym towarze i sprzedaje dalej.

Polecam jednak giełdę i zakup od znanych forumowiczów.
To bezpieczniejsze.

Janek1977
16-09-2011, 01:16
Większość sprzętu, który kupiłem był używany. Nigdy się nie zawiodłem - zawsze zaoszczędziłem. Kilka gratów kupiłem od ludzi z tego forum i muszę powiedzieć, że były to bardzo pozytywne transakcje pod każdym względem.

larguss
17-09-2011, 17:47
Na allegro kupowałem już torbę Tamraca i Canona 55-250. Mimo że używane, to w stanie idealnym. A cena, dużo niższa niż za nowe.

berbec_188
17-09-2011, 21:21
witam ...ja także jak przedmówcy na allegro kupowałem i sprzedawałem potem szkła...jak do tej pory nigdy przykra niespodzianka mnie nie spotkała...ostatnio napaliłem się na obiektyw Canona 70-300 IS USM...szukając w necie znalazłem w USA w tym zakresie używkę Canona EF 70-300mm f/4.5-5.6 DO IS USM za cenę trochę większa niż 1/3 wartości nowego...taki pomyślałem poręczny tele...kupiłem...szkło dotarło do mnie...co się okazało - to wewnątrz zauważyłem jakiś pyłek-paproch...sprawdzałem, na fotach nie widać...ale jakiś niedosyt pozostał...gość nie pisał o tym w aukcji...gdy go zapytałem emailem odparł, że skoro jestem niezadowolony to mogę mu odesłać do USA szkło a on zwróci mi kasę....i tu dylemat...wysyłka to koszt około 100-200 zł do USA, nie mam pewności czy nie zaginie etc....i skłonny jestem szkło sobie zostawić i poużywać a w najgorszym razie oddam do czyszczenia w serwisie -ktoś ma orientację ile taka usługa kosztuje?...dopiero po zakupie organoleptycznie stwierdziłem, że bardziej mi będzie odpowiadać zakres Canon EF 24-105mm f/4L lub 28-135....:???:

strideer
18-09-2011, 01:33
kupiłem...szkło dotarło do mnie...co się okazało - to wewnątrz zauważyłem jakiś pyłek-paproch...sprawdzałem, na fotach nie widać...ale jakiś niedosyt pozostał...

Jeden mały pyłek? :-) Jak mawia znajomy fotoreporter: jakby Ci ptak narobił na przednią soczewkę, to na zdjęciach tego nie zobaczysz...

kawo
18-09-2011, 07:08
witam ...ja także jak przedmówcy na allegro kupowałem i sprzedawałem potem szkła...jak do tej pory nigdy przykra niespodzianka mnie nie spotkała...ostatnio napaliłem się na obiektyw Canona 70-300 IS USM...szukając w necie znalazłem w USA w tym zakresie używkę Canona EF 70-300mm f/4.5-5.6 DO IS USM za cenę trochę większa niż 1/3 wartości nowego...taki pomyślałem poręczny tele...kupiłem...szkło dotarło do mnie...co się okazało - to wewnątrz zauważyłem jakiś pyłek-paproch...sprawdzałem, na fotach nie widać...ale jakiś niedosyt pozostał...gość nie pisał o tym w aukcji...gdy go zapytałem emailem odparł, że skoro jestem niezadowolony to mogę mu odesłać do USA szkło a on zwróci mi kasę....i tu dylemat...wysyłka to koszt około 100-200 zł do USA, nie mam pewności czy nie zaginie etc....i skłonny jestem szkło sobie zostawić i poużywać a w najgorszym razie oddam do czyszczenia w serwisie -ktoś ma orientację ile taka usługa kosztuje?...dopiero po zakupie organoleptycznie stwierdziłem, że bardziej mi będzie odpowiadać zakres Canon EF 24-105mm f/4L lub 28-135....:???:

weź człowieku nie rób obciachu i nie odsyłaj szkła przez pół świata z powodu jednego pyłka, kótry nota bene nie ma nanic wpływu, a już wszczególności na jakość obrazu... a może pan amerykanieć w ogole go nie zauważył, nie każdy jest przecież onanistą... i będzie skandal międzynarodowy i jeszcze nas przez twojego pyłka amreykany z NATA wyrzucą...:(

berbec_188
18-09-2011, 08:10
weź człowieku nie rób obciachu i nie odsyłaj szkła przez pół świata z powodu jednego pyłka, kótry nota bene nie ma nanic wpływu, a już wszczególności na jakość obrazu... a może pan amerykanieć w ogole go nie zauważył, nie każdy jest przecież onanistą... i będzie skandal międzynarodowy i jeszcze nas przez twojego pyłka amreykany z NATA wyrzucą...:(

...dzięki za słowo otuchy...ciężko by było żyć ze świadomością, iż z takiego małego problemiku wyniknąć mógłby koniec świata:D....

marito
18-09-2011, 09:08
...dzięki za słowo otuchy...ciężko by było żyć ze świadomością, iż z takiego małego problemiku wyniknąć mógłby koniec świata:D....

Twój problem był lekko smieszny to sie nie dziw, że koledzy sobie jaja z niego robią.:wink:

berbec_188
18-09-2011, 09:11
Twój problem był lekko smieszny to sie nie dziw, że koledzy sobie jaja z niego robią.:wink:

śmieszny ...hm...dla mnie jakoś nie bardzo....po prostu zaczynam dopiero zabawę z foceniem i brak doświadczenia z takimi niespodziankami....każdy chyba woli, żeby sprzęt był taki jakby chciał....zdaję sobie sprawę, że takich pyłków szkło wciągnie z czasem kilka czy kilkanaście....:D

marito
18-09-2011, 15:47
śmieszny ...hm...dla mnie jakoś nie bardzo....po prostu zaczynam dopiero zabawę z foceniem i brak doświadczenia z takimi niespodziankami....każdy chyba woli, żeby sprzęt był taki jakby chciał....zdaję sobie sprawę, że takich pyłków szkło wciągnie z czasem kilka czy kilkanaście....:D

Z czasem przyzwyczaisz sie do większej ilości pyłków w obiektywach i przestaniesz zwracac na nie uwagę:)

Demonos
19-09-2011, 16:48
Ja swojego 50D kupiłem w ciemno na Allegro.
Ostatnio, także na allegro kupiłem w ciemno obiektyw C24/2.8.

Obydwa zakupy trafione - aparat w świetnym stanie, 100% sprawny, obiektyw tak samo.
Jestem mega zadowolony z obydwu zakupów.

checiu
27-09-2011, 23:30
pyłek zobaczyłem raz... na 70-200 przymkniętym na maxa z założonym telekonwerterem - no ale co - stempelek pyk pyk i po problemie :) nie rób z paprocha problemu ;)

MORFu
28-09-2011, 08:10
Większość szpejstwa była z drugiej ręki, wszystko okazało się technicznie bardzo dobre (350D, 70-200, 17-40,135, 24-70)

Bolek02
28-09-2011, 20:02
Mój kolejny zakup to szkło 50mm f/1,4 i kolejny sukces. Towar pierwsza klasa, jeszcze na gwarancji i za rozsądne pieniążki :)