Zobacz pełną wersję : G11 Hot Pixes
Witam.
Otrzymałem wczoraj zakupiony G11.
Po kilku zdjęciach testowych okazuje się, że matryca posiada trzy widoczne na szybko białe hot pixele. Ja wiem, że to teraz norma no ale bez przesady skoro widzę je nawet na jaśniejszych zdjęciach. Problem z matrycą widać nawet na wyświetlaczu LCD. W miejscu hot pixeli na podglądzie zdjęcia w LCD są małe plamki (nie tą to niedziałające pixele wyświetlacza), jest to zjawisko dość mocno widoczne.
Teraz pytanie czy się z tym bujać dalej czy odstępować od umowy? Obecna technika zaskakująco zawodzi. Używałem 5 lat PowerShota A610 i nie było takiego problemu. Boje się, że przy wymianie na inny model może być tak samo:???:
MariuszJ
15-12-2010, 13:17
Widzisz je w rawach czy jpegach? Jeżeli w jpegach na niskich iso (pstryknij ciemność w manualu) ich nie masz, olej.
Są widoczne na JPG przy ISO 100, 200, 400, przy stosunkowo krótkim czasie naświetlania. Jest to dla mnie dość duża wada. Sprzedawca deklaruje wymianę na inny egzemplarz więc nie jest tak źle, ale ciągle nie mam aparatu :)
Boje się, że przy wymianie na inny model może być tak samo:???:
Nie wymieniaj i bój się dalej.
Odstępuję od umowy i tyle. A koleżanki i koledzy z forum nie mają takich problemów z G11? Skoro problem z matrycą widać na wyświetlaczu LCD to coś jest nie tak! Jasne plamy są widoczne generalnie na większości próbnych zdjęć. Nie po to człowiek wydaje tyle pieniążków, żeby się stresować. Chyba kupię najtańszy kompakt Canona i będę szczęśliwy. Jeżeli będzie problem z matrycą nie będę się tym przejmował. W końcu to nie 1500 zł :)
Mój poprzedni aparat HS10 nie miał kłopotów z matrycą, jednak generował duże szumy...
Nikt nie pisze.
Dostałem dzisiaj kolejnego G11. Kilka zdjęć testowych i znowu na dzień dobry trzy jasne pixele. Jeżeli do jutra nic się nie zmieni ponownie wysyłam to badziewie do sklepu. Jak tak można? Canon się szmaci i tyle! Pewnie napiszecie, że tak jest u wszystkich producentów? Być może sam o tym się przekonam, ponieważ już G11 ponownie nie zamówię.
Pokaż jakieś przykładowe zdjęcie bo w moim G9 nie miałem takich problemów z widocznymi martwymi pikselami na zdjęciach (przynajmniej nie zauważyłem).
U mnie padło kilka pikseli na wyświetlaczu, ale w niczym nie przeszkadzają.
Poza tym G9 to świetny aparat więc pewnie i na G11 też nie ma za bardzo na co narzekać.
co tu pokazywać? w ciemnych scenach mam trzy świecące pixele. widać je nawet bez powiększania zdjęcia. duże białe, okropne. zawiodłem się, chciałem dobry kompakt, widocznie nie jest mi dane. myślę, że nie mógł bym z tym żyć. niestety. aparat już spakowany, odstąpienie podpisane. kolejny okres bez aparatu:|
Kupiłem G11 rok temu. Nie zaobserwowałem problemów, o jakich wspominasz. Kilka miesięcy temu przyczepił się tylko jakiś syf do matrycy wielkości ok. 4mm. Przynajmniej tak powiedzieli na Dzikiej. Po 2 tygodniach dostałem sprzęt wyczyszczony (za darmo, bo na gwarancji). Aparat był chyba sprowadzany z USA, bo ma ładowarkę na tamtejszy wtyk. Kupiłem na Allegro. Generalnie jestem zadowolony.
Uważam, że jeżeli masz możliwość wymiany, to po prostu rób to. Chyba, że po 2 uszkodzonych egzemplarzach straciłeś ochotę na G11? Generalnie to dobry aparat w tej klasie, ale niestety mi się ciągle wyślizguje z palców (mam duże dłonie) i dlatego zdecydowanie bardziej wolę nosić ze sobą 5D MK II z gripem, mimo że jest oczywiście dużo cięższy :-)
Trudno mi zaproponować alternatywę do tego kompaktu (biorąc pod uwagę np. fakt, że ma stopkę na lampę i można takowe założyć od "dużego" zestawu - była to jedna z głównych przyczyn, dla których go kupiłem; oprócz tego uchylny LCD, szeroki kąt i pełen manual w ustawieniach).
Stopka nie jest dla mnie na tyle ważna aby się kierować tym argumentem. Dla mnie G11 to jakość zdjęć, możliwości i odchylany ekran. Nie mam alternatywy w tej cenie. Być może zdecyduję się na trzecie podejście, nie wiem. Jeżeli nie będzie to G11 to Panasonic TZ10.
Mi wydaje się, że Canon nastawił się na produkcję G12. G11 odchodzi do lamusa, być może jest produkowany tańszym nakładem, posiada mniejszą kontrolę, lub po prostu matryce są do bani!? Sam nie wiem.:sad:
Stopka nie jest dla mnie na tyle ważna aby się kierować tym argumentem.:sad:
Dla mnie była - wiadomo, każdy ma swoje preferencje :-)
Mi wydaje się, że Canon nastawił się na produkcję G12. G11 odchodzi do lamusa:sad:
Być może. Dlaczego zatem nie kupisz G12? Zdaje się, że w porownaniu do G11 zmiany są kosmetyczne (chyba, że zależy Ci na filmach 720p); nie wiem, jak z ceną...
Ale jak sam zauważyłeś, nie masz zbyt wielu opcji. Tego Panasonica kupił mój kolega, też się długo wahał pomiędzy G11, a TZ10, ale on generalnie chciał mieć małe dobre "pstrykadło" :-)
W zasadzie sam odpowiedziałeś na pytanie dlaczego nie G12 :)
To cena. Nie różnią się znacznie a cena jednak dla mnie ma znaczenie. Poza tym mam jakiś uraz. TZ10 biorę pod uwagę, ale poczytałem dzisiaj ostro forum i grę jeszcze wchodzi LX3 lub LX5.
jajannik
13-02-2011, 13:54
To cena. Nie różnią się znacznie a cena jednak dla mnie ma znaczenie. Poza tym mam jakiś uraz. TZ10 biorę pod uwagę, ale poczytałem dzisiaj ostro forum i grę jeszcze wchodzi LX3 lub LX5.
Rozważ jeszcze Samsunga EX1
na forum Nikoniarzy jest cały b. długi wątek o tym modelu
Ja jednak po przeczytaniu różnych opinii użytkowników i pobawieniu się w sklepach (włącznie z robieniem zdjęć na swojej karcie w tych samych warunkach i na takich samych ustawieniach) EX1, LX3/5 oraz Samsung NX5/10 zdecydowanie wybrałem G11 i nie żałuję w całej rozciągłości.
TZ10 nie brałem wogóle pod uwagę, a Olek XZ1 - za drogi, ale też sądząc z opisów nie przebił on u mnie G11.
pozdro
tak przeczytałem tamten wątek.
biorę pod uwagę ex1 i lx5. sam nie wiem.
chciałbym G11 ale już go nie kupie. dotykałem dzisiaj ex1, jakoś nie leży mi za bardzo w ręce, zwłaszcza te małe guziczki denerwują.
jajannik
18-02-2011, 07:58
... chciałbym G11 ale już go nie kupie. dotykałem dzisiaj ex1, jakoś nie leży mi za bardzo w ręce, zwłaszcza te małe guziczki denerwują.
A czemu nie kupisz G11?
jakieś konkrety?
Pójdź sobie do sklepu kilka razy i pobaw się EX1. Pierwsze wrażenie jest faktycznie takie, że te małe guziczki itp. Przy drugim wrażeniu to poczucie znika i pojawiają się przyjemniejsze. Oczywiście każdy reaguje subiektywnie, ale wielu miało podobnie - najpierw wkurza, a potem przekonuje.
Pozostają ci jeszcze tańsze bezlusterkowce: Olek E-PL1 (b. fajna puszka) oraz Samsung NX10 lub NX5 (okrojony) - bardzo miłe ergonomicznie acz zarówno w jakości zdjęć nie najgorsze.
no i napisze czym się kierujesz przy wyborze i dlaczego nie G11 ?
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.