PDA

Zobacz pełną wersję : FF czy jasne szkła?



TomiCan
11-12-2010, 01:17
Witam
Proszę o poradę. Jestem na etapie pewnych zmian w sprzęcie i mam mały dylemat. Obecnie posiadam 550D wcześniej ok. 2 lata 450D. Obiektywy: S10-20, 17-40L, C50 1.4, EF 70-300 4-5.6 IS USM, lampa Metz58.
Zdjęcia to portret, krajobraz, w przyszłości amatorskie studio, ostatnio ćwiczyłem się na kilku weselach i nie ukrywam że chcę iść w tym kierunku. Mój problem polega na tym czy wejść na tym etapie w FF(5dmkI lub mkII) i zobaczyć co wyciągnie to z mojej szklarni, czy najpierw uzupełnić szkła w jasny szeroki kąt(~24) i 135 2.0 (szkła używane) i pouczyć się na razie na cropie?
Co byście doradzili od czego zacząć: pełna klatka, czy ujarzmić wpierw jasne szkła.
Pozdrawiam i proszę o wyrozumiałość jeżeli taki temat był podejmowany (niestety nie mogłem znaleźć)

rbanach
11-12-2010, 01:53
Heh, mam podobny dylemat, ale chyba poczekam aż wyjdzie 5d mkIII :)

fotopawkas
11-12-2010, 11:05
Heh, mam podobny dylemat, ale chyba poczekam aż wyjdzie 5d mkIII :)

i to jest dobra odpowiedź... ja też czekam... wszak mam dostęp do FF z roboty, ale własne to własne...

czekam na mkIII bo może cena mkII spadnie..

odpowiadając na Twoje pytanie i patrząc na resztę gratów - sprzedaj Sigmę 10-20 za co kupisz np 28/1.8 i resztę zostaw i zbieraj na coś żeby wymienić 70-300 jeśli będzie konieczność.

oczywiście, jeśli teraz Cię nie pili (jak mnie) poczekaj i kurs na FF - zwłaszcza, że masz takie plany rozwojowe.. jeszcze kwestia tego co z cropem? jeśli możesz i nie musisz sprzedawać, to zostaw jako backup.
.

Przemek_PC
11-12-2010, 11:12
Z tym 5DIII to byłbym ostrożny. Po ukazaniu się 60D cena 50D nie spadała a wręcz wzrosła a używane trzymają cenę. Chodzą plotki że nowego 1Ds ma już nie być a nowa piątka ma być w pewnym sensie jego substytutem więc cena będzie odpowiednia.

Bogdan56_Ch
11-12-2010, 11:14
Po ukazaniu się 60D doceniono 50D, dlatego też cena wzrosła.

Przemek_PC
11-12-2010, 11:38
Doceniono jako ten ostatni wywodzący się z tradycji serii xxD. "Następca" 60D to już pół pięterka niżej a pół piętra wyżej jest 7D. Jeśli więc Canon faktycznie miałby nie wypuścić nowego Ds to 5DIII byłby tym pół pięterka wyżej od 5DII ale brakuje jednego elementu w tej układance mianowicie pięterka niżej. A może jednak następca 5DII będzie tym czym dla xxD jest 60D a pięterko wyżej będzie np. 3D łączący cechy 5DII i 1Ds ?
Wracając do pytań z pierwszego postu, 135mm na cropie i wesela albo domowe studio nie mówiąc o krajobrazach? 85/1,8 byłby chyba bardziej uniwersalny, nawet na FF.

Jan Bielecki
11-12-2010, 11:39
Ja bym inwestowal w szklarnie.
Przede wszystkim zdecydowal bym sie na mkII. Kupowanie jasnych stalek pod 5d v.I (jezeli nie mieszka sie w Wawie i ma blisko na Zytnia) jest ryzykiem, poniewaz back focus i front focus to norma. A to mozna samemu regulowac dopiero w 5d mkII. Mialem dwie stare Piatki i tylko 85mm/1.2 na nich dzialalo poprawnie - reszta szkiel to byla loteria ;)
Poza tym Pelna Klatka jest wybrednym zwierzeciem. Wszystko co w niej piekne mozna wykorzystac tylko podpinajac stalki. Wiec miec 5d bez dobrych obiektywow to jakby miec Porshe i jezdzic nim tylko na 3 biegu ;)

WiatruMistrz
11-12-2010, 11:54
Co byście doradzili od czego zacząć: pełna klatka, czy ujarzmić wpierw jasne szkła.


Witaj, w ślubach prym wiedzie FF ale mam znajomych co robią zestawem 40D+400D oraz D90+D70 i na utrzymanie zarabiają.
Ja w tym roku 3x zmieniałem szklarnie szukając pasujących mnie obiektywów i co wymiana jednak szłem w jasność a jeśli chcesz iść w śluby musisz mieć jasne szkła i body z dobrą ergonomią nawet nie koniecznie FF ale jak masz kase to czemu by nie... zakładam żę już opanowałeś pewne niuanse na tych posiadanych body...ja zmieniłem S10-20+kit na zestaw T17-50/2.8+Samyang 8mm/3.5 i wcale nie żałuję a otworzył on nowe perspektywy przede mną.
Patrząc w Twoją szklarnie to bym też podziękował C70-300 za uwagę na jakiegoś wymienił typu 70-200 najlepiej f/2.8. Mając jasne obiektywy+lampkę 580tkę wszystko zrobisz tylko kreatywność Twoja będzie Cię ograniczać.

fotopawkas
11-12-2010, 11:56
Ja bym inwestowal w szklarnie.
Przede wszystkim zdecydowal bym sie na mkII.

z tym, że kolega ma dylemat - to czy to a nie to i to tylko które..

poza tym rozważa mkII nie tylko mkI więc...?
.

TomiCan
11-12-2010, 11:57
Wydaje mi się że 135 na plener nawet na cropie da radę, do landów mam 17-40L i 10-20(które sprzedam jak kupie ff) i jest na razie ok. co do studia to na razie przyszłość i pewnie sporo się jeszcze zmieni plecaku. Właśnie się zdecydowałem i poszło zamówienie na 24L (używane) a co do zmiany body to będzie małe przesunięcie na wiosnę i raczej na pewno nówka, a co to będzie to zobaczymy czym Canon nas zaskoczy.
550D zostawię na backup lub zmienię na 50D(używane).

rbanach
11-12-2010, 13:17
Mi się wydaję, że kupowanie teraz nowego 5d mkII, trochę nie ma sensu, bo ustalmy, że za te 6 miesięcy wyjdzie mkIII, a co to dokładnie będzie i jaka cena nikt nie wie, a może okaże się, że cena i możliwościami nie przerazi, a jak tak to za te 6 miesięcy mkII nowe będzie dało się wyrwać za ~6000 zł...

Przemek_PC
11-12-2010, 13:33
Tak jak i 50D miało mocno stanieć...

TomiCan
11-12-2010, 13:40
Mi się wydaję, że kupowanie teraz nowego 5d mkII, trochę nie ma sensu, bo ustalmy, że za te 6 miesięcy wyjdzie mkIII, a co to dokładnie będzie i jaka cena nikt nie wie, a może okaże się, że cena i możliwościami nie przerazi, a jak tak to za te 6 miesięcy mkII nowe będzie dało się wyrwać za ~6000 zł...

Myślę podobnie, zobaczymy co wyjdzie na wiosnę.

imichal
11-12-2010, 14:53
Mi się wydaję, że kupowanie teraz nowego 5d mkII, trochę nie ma sensu, bo ustalmy, że za te 6 miesięcy wyjdzie mkIII, a co to dokładnie będzie i jaka cena nikt nie wie, a może okaże się, że cena i możliwościami nie przerazi, a jak tak to za te 6 miesięcy mkII nowe będzie dało się wyrwać za ~6000 zł...

Miałem taką samą myśl, aby poczekać do maja z zakupem mkII
Jak by nie wyszło coś nowego, to może mark byłby tańszy.

Ale na forum ktoś napisał - jeśli możesz, idź kup i ciesz się zdjęciami a nie codziennie przeglądasz wykresy skąpca ile to jeszcze cena spadnie...

Nie żałuję, do tej pory od zakupu zahaczyłem już o parę fajnych sesji, co parę dni na plener - uczę się i mam radość :-D

pozdr.

TomiCan
11-12-2010, 15:04
W moim przypadku pieniążki inwestuje w cos innego i nie chodzi mi jedynie o cenę (choć nie powiem że jak będzie taniej to sie nie uciesze)

Pikczer
11-12-2010, 15:10
Zawsze lepiej jest zainwestowac w dobre szklo, bo ono nam zostanie na dlugie lata a nawet najlepsze body pod kiepskimi obiektywami pracuja nie do konca tak jakby mogly w mysl zasady - kazdy lancuch jest tak silny jak jego najslabsze ogniwo ;-)

merida
11-12-2010, 15:19
Ja jednak bym zainwestowal w ff. nawet uzywane ,masz dwa szkła które na dobrą sprawę tylko góry nie pokrywają o ile i na ile jest Ci ona potrzebna.Kup pełną klatkę,a zmienisz punkt widzenia,z czasem skompletujesz co potrzeba.

epicure
11-12-2010, 16:01
Ja bym wchodził w FF teraz. Masz szkła, które zyskają nowe życie na pełnej klatce: EF 17-40 L, EF 50 f/1,4, i EF 70-300. Za 1000 zł dokupisz EF 35 f/2 L, który da Ci to samo, co EF 24 L f/1,4 (6000 zł!) na cropie, warty 6 razy więcej. Z kolei EF 135 f/2 na cropie da Ci to samo, co o 1000 zł tańszy EF 200 f/2,8. Gdybyś więc kupował te dwa szkła, w przypadku opcji FF zaoszczędzisz 6000 zł. Sprzedaj Sigmę i starą cropową puszkę i zostanie Ci akurat na 5DII. Moim zdaniem nie ma się nad czym zastanawiać.

I jeszcze uwaga do tych, którzy odradzają zakupu 5DII teraz, bo być może za pół roku wyjdzie 5DIII. Otóż jeśli faktycznie wyjdzie i okaże się super, to ten, kto będzie tej puszki potrzebował, i tak ją kupi. Kasa się zawsze znajdzie, tym bardziej, jeśli ktoś zarabia na fotografii i aparat to dla niego maszynka do robienia pieniędzy. Będę się jednak śmiał do rozpuku, jeśli okaże się, że po premierze 5DIII wszyscy Ci, którzy tak bardzo na niego czekali, w popłochu rzucą się na ostatnie, drożejące sztuki 5DII, bo Canon zrobi im taki sam kawał, jak w przypadku 50D i jego "godnego" następcy 60D ;)

fotopawkas
11-12-2010, 16:50
... dokupisz EF 35 f/2 L, który da Ci to samo, co EF 24 L f/1,4 (6000 zł!) na cropie, warty 6 razy więcej...

hmmm.. podobną ogniskową tak, ale nie "to samo", bo różnica w tych szkłach to nie tylko cena, ogniskowa i światło... ale zdania są podzielone..


.. bo Canon zrobi im taki sam kawał, jak w przypadku 50D i jego "godnego" następcy 60D ;)

to nie Canon zrobił kawał, jeśli chodzi Ci o wzrost ceny i masowe ubywanie sprzętu.. od producenta większość tych puszek wyszło długo przed pojawieniem się "następcy", a że sprzedawcy detaliczni nie są w ciemię bici i wiedzą co grono czekających na nowe xxD zrobi z 50D - czekających tylko na jego pojawienie się nie na jego posiadanie - zacznie masowo wykupywać mniej patrząc na cenę.

ja obecnie wstrzymuję się z FF do marca/kwietnia - okresu prawdopodobnego pojawienia się czegoś więcej o mkIII, może nawet samego body. na razie FF mnie nie pali, bo najbliższa okazja by zastosować go w celach zarobkowych to maj/czerwiec.
.

Maggot
11-12-2010, 17:22
czekanie na tanie 5dmkII po wejsciu 5dmkIII to tak jak teraz z 5dmkI. Zla pucha? do wyrwania za ok 3-3,5k (Dziewczyna kupila jakis miesiac temu w idealnym wrecz stanie lepszym niz moja roczna, studyjna 5dmkII). Swego czasu 5dmkI bylo za ponad 10k i dla wielu byl to szczyt marzen. Bralbym stara piatke tym bardziej ze masz fajne szkla pod ff. Przechodzac z xxxd odczujesz duza zmiane jakosci, a jak juz kupisz sobie nowsze body to to bedzie bardzo fajny backup.

TomiCan
11-12-2010, 18:44
Myslałem jeszcze o opcji, aby sprzedac teraz 550 i 10-20 kupic mkI a gdzies za 6 miesiecy jak zdąże, nowe mkII. hmm...
Ma ktos zadbane mkI do sprzedania? ;p

Kinski
11-12-2010, 19:02
Można kupić za ok. 4 kafle z przebiegiem 30-40 tys. Pytaj użytkownika "zarembski".
Odnośnie pytania w temacie - każdy ślubniak powinien powiedzieć, że i FF, i jasne szkła. Opyl wszystko, kup 5 D I lub II (używane) do tego zapas 550, coś szerokiego (28 1.8 lub Sigma 20 1.8, docelowo 24 1.4) i 85 1.8.

vinietu
11-12-2010, 19:03
Mi się wydaję, że kupowanie teraz nowego 5d mkII, trochę nie ma sensu, bo ustalmy, że za te 6 miesięcy wyjdzie mkIII, .

Pożegnałbym się z cropem, zdecydowanie,..za pół roku to będziesz miał urobek na dysku w nowej jakości z tego okresu :)
5DII można w tej chwili zanabyć w rozsądnej cenie ,pierwszą wersją nie zawracałbym sobie głowy,gwarancja jest swoje warta.

fotopawkas
12-12-2010, 12:27
...,gwarancja jest swoje warta.

no właśnie i jak nie ma parcia na "już" posiadanie FF, to też warto się wstrzymać, wówczas okres gwarancyjny się przesunie. tak jak u mnie - na razie nie potrzeba, to nie nabywam - po co ma leżeć w torbie i miesiące GW mają uciekać, wszak to nie jedyny na razie argument, który mnie powstrzymuje, ale logicznie myśląc... u mnie ma ono zarabiać, a na co dzień mam na razie crop'a.
.

Przemek_PC
12-12-2010, 12:48
A ja mam pytanie, jak wielu osobom popsuł się SPRAWNY W MOMENCIE ZAKUPU aparat w okresie gwarancji? Podkreślam, kupiony sprawny bez wad ukrytych typu wadliwy AF.

fotopawkas
12-12-2010, 13:23
A ja mam inne pytanie - ile miesięcy w roku chorowałeś? bo przecież składkę zdrowotną odkładasz co miesiąc?

ksx
12-12-2010, 13:28
A ja mam pytanie, jak wielu osobom popsuł się SPRAWNY W MOMENCIE ZAKUPU aparat w okresie gwarancji? Podkreślam, kupiony sprawny bez wad ukrytych typu wadliwy AF.

Spodziewasz się dokładnej statystyki? W "problemach" wisi jakieś 7de co zgłupiało w okresie gwarancji...tyle że gwarant dość egzotyczny;). Wisi też coś z oberwanym lustrem, kupione sprawne i gdyby było nowe, byłoby na gwarancji. Aparaty mają to do siebie (jak każdy inny przedmiot skomplikowany), że czasem się psują. Im bardziej wyeksploatowany, tym ryzyko większe. Im w gorszych łapach był, tym ryzyko większe. Ale to jest ryzyko, a nie zasada. Padnie pewnie drobny odsetek ogólnie kupionych aparatów. Ale jak podejmujesz się zlecenia (autor ma parcie na śluby), to fajnie jak ryzyko jest minimalne. Bo jak mu zdechnie przed bądź w trakcie wykonywania zlecenia to mało komfortowo się robi. osobiście wolę niższą półkę ale pewną, niż 1d mk2 z "małym" przebiegiem.

demonstenes
12-12-2010, 16:11
Witam.
Muszę kupić aparat w grudniu(alternatywą jest zapłacenie podatku...) i mam do wydania 7500zł.
I mam dylemat - czy kupić 5dm2 + 50 1.4 (przekraczając budżet) i dłuuuugo nie kupując nic, czy kupić 550D + 50 1.4 + 70-200 2.8 USM bez IS'a, a za pół roku jak wyjdzie 5Dm3 nie wymienić samego body.
Bo jak oglądam testy, to nie widzę wi
Do tej pory używałem KM D5D a przez ostatnie pół roku A900 jednak bycie w firmie z bagnetem A i brak możliwości kręcenia video dość mocno mi daje mi się we znaki...

Przemek_PC
12-12-2010, 17:37
Pytam bo miałem używane 30D, 60D, mam do chwili obecnej G1, 10D, 5D, 1DII, mam używane obiektywy, lampę... w sumie z nowych rzeczy to tylko 580EX, 17-40L no i 50D którego już nie mam no i odpukać jakoś do tej pory nic mi się nie popsuło. A ze składką zdrowotną to akurat antyprzykład bo po cokolwiek innego niż zwolnienie trzeba i tak iść prywatnie bo terminy albo limity albo nie wiem co jeszcze.

ksx
12-12-2010, 17:57
Pytam bo miałem używane 30D, 60D, mam do chwili obecnej G1, 10D, 5D, 1DII, mam używane obiektywy, lampę... w sumie z nowych rzeczy to tylko 580EX, 17-40L no i 50D którego już nie mam no i odpukać jakoś do tej pory nic mi się nie popsuło. A ze składką zdrowotną to akurat antyprzykład bo po cokolwiek innego niż zwolnienie trzeba i tak iść prywatnie bo terminy albo limity albo nie wiem co jeszcze.
Po pierwsze to akurat Tobie się nie popsuło, a są tacy co się popsuło jednak.
http://www.canon-board.info/showthread.php?t=72034
Po drugie, jak potrzebujesz od czasu do czasu podjechać na działkę, to kupujesz tani, używany samochód i nim podjedziesz. 1/100 takich, co kupi tani używany samochód spotka się z awarią wykluczającą ów samochód z eksploatacji. A teraz kup ów używany tani samochód otwórz działalność i gwarantuj swoim klientom dojechanie do celu w każdych warunkach i bezproblemowo. A serwis marki owego samochodu mieści się tylko w Wawie
A po trzecie ze składką zdrowotną, to nie jest antyprzykład, bo pewnie za rentgena sobie zapłacisz, ale za operację czy inną chemię to jakoś nie przypuszczam.

Przemek_PC
12-12-2010, 18:32
Zawodowiec nigdy nie opiera się ja jednym body czy samochodzie jak to napisałeś a ryzyko że obydwa jednocześnie się popsują jest niewielkie. Co do składki zdrowotnej, biorąc pod uwagę ile już tam wpłaciłem a ile odebrałem (zero zł) to gdyby nie było przymusu i sam bym odkładał starczyłoby na niejedną operację. Ale to zupełnie inny temat. Oczywiście są rzeczy które kupuję nowe albo używane ale koniecznie z gwarancją. Ostatnio obiektyw Sigmy, gwarancję ma jeszcze prawie rok bo wiadomo co z Sigmą i AF Canona się dzieje choć widzę że nie będzie potrzeby korzystać z darmowej kalibracji. Karty graficzne kupuję nowe i z gwarancją bo lubią paść w drugim roku użytkowania. Tanią chińską elektronikę jak np. nawigację (zepsuła się dwa dni po zakupie). Lampy Yongnuo 460II które zamierzam kupić też kupię w PL z gwarancją mimo że drożej niż samodzielne ściągnięcie z Chin czy HK. Ale to co piszę to jest tania masówka a sprzęt Canona szczególnie ten droższy typu 1D, 5D czy obiektywy L do taniej masówki zaliczyć nie można. Oczywiście może się coś popsuje ale jak to mówią "kto nie ryzykuje ten nie zyskuje".
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Jeszcze w kwestii składki zdrowotnej. Kolega miał pewne zdarzenie we Włoszech, uderzył głową w szklane drzwi i rozciął łuk brwiowy. Był w pracy bo pracował jako kierowca i robił trasy międzynarodowe. Zawieźli go na tamtejsze pogotowie, zeszyli łuk i wrócił do PL. Za jakiś czas przychodzi z NFZ rachunek do zapłaty na uwaga (!) 1500zł. I nie ważne że opłacał składkę zdrowotną, pracodawca czegoś tam nie dopełnił i rachunek musiał zapłacić. Ktoś inny pracował legalnie w PL, skorzystał z opieki zdrowotnej i tez musiał zapłacić bo pracodawca nie zgłosił go do ubezpieczenia. Oczywiście można dochodzić swoich praw w sądzie. Niestety często swoich praw też trzeba dochodzić jeśli chodzi gwarancję czy to na sprzęt foto czy inne produkty. Lepiej żeby nic nie psuło :)

fotopawkas
12-12-2010, 19:11
Witam.
Muszę kupić aparat w grudniu(alternatywą jest zapłacenie podatku...) i mam do wydania 7500zł.
I mam dylemat - czy kupić 5dm2 + 50 1.4 (przekraczając budżet) i dłuuuugo nie kupując nic, czy kupić 550D + 50 1.4 + 70-200 2.8 USM bez IS'a, a za pół roku jak wyjdzie 5Dm3 nie wymienić samego body.
Bo jak oglądam testy, to nie widzę wi
Do tej pory używałem KM D5D a przez ostatnie pół roku A900 jednak bycie w firmie z bagnetem A i brak możliwości kręcenia video dość mocno mi daje mi się we znaki...

no ale chcesz kupić i sprzedać? chcesz to dla siebie? jaki zakres fotografii? nic takiego nie piszesz... równie dobrze można zaproponować kupienie wszystkiego, co zmieści się w tej cenie
.

hekselman
12-12-2010, 23:22
Szkła wolniej się starzeją - tym wolniej im lepsze. A z puszek - "stara" 5 też się wciąż trzyma a jak podchodzisz poważnie do zleceń - musisz mieć drugi korpus. Nic z tego że starszy - ale jakością niejedną nówkę pogoni

TomiCan
13-12-2010, 08:51
A co powiecie na 5D po wymianie migawki? przelot 100tyś
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
chodzi wersje mkI

demonstenes
13-12-2010, 09:55
no ale chcesz kupić i sprzedać? chcesz to dla siebie? jaki zakres fotografii? nic takiego nie piszesz... równie dobrze można zaproponować kupienie wszystkiego, co zmieści się w tej cenie
.

Chcę kupić dla siebie. Robię głównie portrety, ale także wszystkie inne gatunki fotografii również - reportaż, produkty, sesje studyjne itd.

N00bek
13-12-2010, 10:26
Chcę kupić dla siebie. Robię głównie portrety, ale także wszystkie inne gatunki fotografii również - reportaż, produkty, sesje studyjne itd.

Czyli robisz wszystko i nic.
Bo z tego, co piszesz:

I mam dylemat - czy kupić 5dm2 + 50 1.4 (przekraczając budżet) i dłuuuugo nie kupując nic,

Na pewno nie będzie to aparat do "wszystkich innych gatunków fotografii"

Gdybym był na Twoim miejscu pozostałbym w tym systemie co jesteś. Sony chyba w jakimś drugim korpusie oferuje kręcenie filmów. Dokup to drugie body do A900 i będziesz szczęśliwy.

Jeśli jednak masz parcie na C, to tutaj podobnie. Przyzwyczajenia najpierw czyli FF - w tym przypadku 5Dmk1 + szkiełka no i 500d + szkiełka od FF lub jakaś jasna stałka. Bedziesz kręcił i robił odpowiednie zdjęcia. Dwa korpusy przydadzą Ci się:mrgreen:

gavin
13-12-2010, 10:45
A co powiecie na 5D po wymianie migawki? przelot 100tyś
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
chodzi wersje mkI

nie tylko migawka się zużywa

diplo
13-12-2010, 11:44
Kiedys miałem 350d i 40D, teraz dokupilem 5dMkII i niewyobrażam sobie już jak można iść na sesję bez zapasu. Po prostu abstrakcja. Możesz kupowac cropa, po pewnym czasie i tak dojdziesz do tego że FF (nawet stara 5) to jest to co misie lubią najbardziej. Puszka się zestarzeje wczesniej czy później, ale obiektywy nie i te co kupowałeś z myślą o FF na cropa się będą nadawać.
Z drugiej strony jeśli kupujesz aparat a co ciekawsze zmieniasz system tylko po to aby kręcić filmy to hmmm... może kup sobie po prostu dobrą kamerę :)

slajd
13-12-2010, 19:08
FF to jest jedyne rozsądne rozwiązanie, oczywiście jeśli myśli się o fotografowaniu na poważnie, no chyba,że wielki format :-)

ksx
13-12-2010, 21:26
FF to jest jedyne rozsądne rozwiązanie, oczywiście jeśli myśli się o fotografowaniu na poważnie, no chyba,że wielki format :-)
Tak, szczególnie jak pstrykasz coś szybkiego;)

mac_27
13-12-2010, 21:37
spójrzcie na to:

http://www.flickr.com/photos/noahstephens/sets/72157623743280223/with/4995718720/

okazuje się, że nie trzeba mieć FF, aby robić IMO naprawdę niesamowite zdjęcia.
Być może autor nie był świadomy, że pstryka tylko 7D :-)

ksx
13-12-2010, 21:37
Zawodowiec nigdy nie opiera się ja jednym body czy samochodzie jak to napisałeś a ryzyko że obydwa jednocześnie się popsują jest niewielkie.
Nie wiem jak w Twojej okolicy, ale w mojej zawodowiec nie pozwoli sobie na używkę. Raz że nowe narzędzie sobie wrzuci w koszty, dwa że sprzet nie musi Ci zdechnąć "w trakcie". A jak zdechnie "przed" to komfort pracy be backupu jest raczej taki sobie.
No i nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie taksówkarz ma jeden samochód, za to pewny. Ale taksówkarz ma ten komfort, że jak ów samochód zdechnie, to nie wyjedzie na drogę i nie zarobi. Ale nikt mu nic nie urwie i nie będzie od tej pory chodził do ginekologa. Ślubniak tego komfortu nie ma.

Przemek_PC
13-12-2010, 22:01
Nie ma pewnych samochodów to raz a dwa nie wiedziałem, że gwarancją producent gwarantuje, że sprzęt się nie popsuje w najmniej oczekiwanym momencie. Myślałem, że ma prawo zdechnąć tak samo jak każdy sprzęt używany bo to przecież tylko elektronika i mechanika. No ale skoro twierdzisz, że nowy sprzęt na gwarancji nie ma prawa się zepsuć to zmieniam zdanie i od tej pory kupuje tylko nowe graty z gwarancją.

ksx
13-12-2010, 22:13
Nie ma pewnych samochodów to raz
Masz rację, absolutnie pewnych nie ma. Po co więc przepłacać? Kupujemy marbellę A.D.1983 i walimy do Chin? ja płace za wachę, Ty za lawety.

gwarancją producent gwarantuje, że sprzęt się nie popsuje w najmniej oczekiwanym momencie. Myślałem, że ma prawo zdechnąć tak samo jak każdy sprzęt używany bo to przecież tylko elektronika i mechanika.
Tak, ma prawo. Z tym, że im bardziej wyeksploatowana, tym ryzyko zdechnięcia większe. No chyba że mechanika w aparatach jest wolna od praw fizyki i się nie zużywa.

Przemek_PC
13-12-2010, 23:44
Wszystko się zużywa tylko mam dziwne wrażenie, że te nowe konstrukcje tworzone pod nadzorem księgowych to już nie ta jakość co kilka lat temu. Ale to tylko moje wrażenie. Kupiłem nowy 50D, korzystałem z niego przez 3 miesiące. Nic się nie popsuło tak jak i w moich pozostałych puszkach kupionych jako używane. Niczym się nie wyróżniał w stosunku od tych używanych. No ale jak ktoś lubi nowe sprzęty to niech kupuje, ja wolę używane bo tańsze.

N00bek
14-12-2010, 12:57
spójrzcie na to:

http://www.flickr.com/photos/noahstephens/sets/72157623743280223/with/4995718720/

okazuje się, że nie trzeba mieć FF, aby robić IMO naprawdę niesamowite zdjęcia.
Być może autor nie był świadomy, że pstryka tylko 7D :-)

Nawet by nie musiało to być 7d. Nawet z 350D + chociażby 85L masz zdjęcia podobne albo i lepsze. Imho liczy się idea i pomysł, a nie korpus:mrgreen:

Matt_K-K
14-12-2010, 13:14
i odpowiednie do tego celu szkło:)

Przemek_PC
14-12-2010, 13:31
Przyjrzyjcie się tym zdjęciom z bliska, kitem można lepsze zrobić http://www.flickr.com/photos/noahstephens/4994139080/sizes/o/in/set-72157623743280223/

Czacha
14-12-2010, 13:42
Jasne szkła nie zastąpią pełnej klatki - pełna klatka nie zastąpi jasnych szkieł .. posiadanie obu nie zagwarantuje genialnych zdjęć.

Sunders
22-12-2010, 00:33
Mam podobny dylemat ale zdecydowałem że zamiast pełnej klatki dokupie sobie 24/1.4:)
Słusznie.Zrobiłem podobnie.FF dokupisz sobie w drugiej kolejności :smile:

Bogdan56_Ch
22-12-2010, 00:55
Szkło jest na grube lata, lustrzanka starzeje się dość szybko, choć i staruszki dużo potrafią.

TomiCan
22-12-2010, 08:09
poszedłem na kompromis 24L mkI używane i 5D mkII nówka i dostałem podwójnego kopa, mogę sypiać z tym zestawem ;)
tak na poważnie to zależało mi na zakupie 5D teraz, ponieważ wcześniej miałem tylko serie xxxD więc zmieniła się klawiszologia i ustawienie z lekka inne  , tak więc mam teraz trochę czasu na opanowanie tego wszystkiego.

fotopawkas
22-12-2010, 14:51
Szkło jest na grube lata, lustrzanka starzeje się dość szybko, choć i staruszki dużo potrafią.

dziwne stwierdzenie... puszka się starzeje i co? ubywa jej czegoś? skoro jest na jakimś tam poziomie to zawsze na takim będzie - i za 10 lat, jej możliwości się nie wyczerpią, to tylko nowsze modele wprowadzą jakieś "udogodnienia" i ulepszenia. inna kwestia to ilość klepnięć lustra, wypracowanie migawki itp., ale...

natomiast szkła... nawet i te naj-eLniejsze w końcu zasysają kurz, gdzieś się zarysują, coś padnie... więc czy to puszka, czy szkło - jest albo na lata, albo do pierwszej poważnej awarii.

jeśli chodzi o to, co pierwsze, to jak dla kogo - moim zdaniem 5DII jest na tyle dobrą puszką do większości zastosowań nie wymagających mega szybkości AF, a ładny obrazek itp., że warto kupić to nawet z podpięciem szkieł pokroju 28/1.8 czy 50/1.4 - nie koniecznie od razu 24L i 85/1.2 - bo te ostatnie, raz że stanowią poważny wydatek, to dwa by ładnie nimi malować trzeba troszkę poćwiczyć z ustawianiem AF, kadrowaniem i GO, co poćwiczyć można na tańszych szkłach.
.

Merde
22-12-2010, 14:55
dziwne stwierdzenie... puszka się starzeje i co? ubywa jej czegoś? skoro jest na jakimś tam poziomie to zawsze na takim będzie - i za 10 lat, jej możliwości się nie wyczerpią, to tylko nowsze modele wprowadzą jakieś "udogodnienia" i ulepszenia. inna kwestia to ilość klepnięć lustra, wypracowanie migawki itp.

To itp. jest kluczowe - może zawierać taki "drobiazg", jak dostępność części.

x-mac
22-12-2010, 20:18
To itp. jest kluczowe - może zawierać taki "drobiazg", jak dostępność części.
Tak, owszem, ale to tzw. prawda uniwersalna (dotyczy zarówno puszek jak i szkieł, również z czerwonym paskiem).

Jeśli bym miał decydować o kolejności zakupów to myślę, że dobre szkło jest przynajmniej bardziej ekonomicznie uzasadnione, najlepiej nie zajechana używka. Dokoptować mały obrazek można później, choć przyzwyczajenia z ogniskowymi trochę trzeba będzie zreformować;)

Czacha, dobre podsumowanie dylematów sprzętowych!:mrgreen:

Bolek02
22-12-2010, 20:48
Dobre szkło to podstawa, trzeba ich mieć przynajmniej kilka na różne okazje. Porządne szkło procentuje ładnym obrazkiem i rzadko sie starzeje :) puszka jaka by nie była zawsze traci na wartości :(. Kazdy musi zdecydować sam co mu w danej chwili potrzeba.

Merde
23-12-2010, 00:14
Tak, owszem, ale to tzw. prawda uniwersalna (dotyczy zarówno puszek jak i szkieł, również z czerwonym paskiem).

Dotyczy zarówno puszek jak i szkieł, ale mam spore wątpliwości czy równo.
Nawet jeśli części będą dostępne, to opłacalność naprawy z upływem czasu jest coraz mniejsza. Wymiana migawki w takim 400D czy 20D (nie takie stare przecież modele) to mniej więcej równowartość używanego korpusu.
O obiektywach (poza paroma wyjątkami) tego powiedzieć nie można.

hyzop
24-12-2010, 16:03
dziwne stwierdzenie... puszka się starzeje i co? ubywa jej czegoś? skoro jest na jakimś tam poziomie to zawsze na takim będzie - i za 10 lat, jej możliwości się nie wyczerpią, to tylko nowsze modele wprowadzą jakieś "udogodnienia" i ulepszenia. inna kwestia to ilość klepnięć lustra, wypracowanie migawki itp., ale...

natomiast szkła... nawet i te naj-eLniejsze w końcu zasysają kurz, gdzieś się zarysują, coś padnie... więc czy to puszka, czy szkło - jest albo na lata, albo do pierwszej poważnej awarii.
.

Poglądy o starzejącej się puszce a trwałych obiektywach biorą się z tego że puszka nawet po roku traci połowę i więcej wartości, natomiast ceny obiektywów są bardzo stabilne. Ja puszkę i obiektywy kupowałem w zbliżonym czasie, 5-tka nawet połowy tego nie kosztuje, choć to dla mnie absolutnie znakomity aparat a niektóre obiektywy są nawet droższe.

OrzelPiotr
24-12-2010, 16:10
Z ekonomicznego punktu widzenia - lepiej najpierw dozbierać na szkła pod FF - jako, że takowe dają więcej przyjemności na Cropie a potem dokupić body FF-a. Aparaty tracą na wartości dużo szybciej niż szkła. Poza tym łatwiej się zbiera mniejsze kwoty :]

Matt_K-K
24-12-2010, 16:26
Poza tym w czasie kiedy bieżący aparat się rozpadnie, ceny używanych współczesnych modeli [ tych och i ach ] spadną do takiego poziomu, że ewentualna naprawa "staruszka" będzie mało opłacalna. Ale też zależy to od punktu widzenia - takie 5d serwisowałbym jeszcze długo, bo jakość obrazków jakie daje jest tego warta. A szkła faktycznie zostaną.

fotopawkas
26-12-2010, 12:41
dlatego, tak jak napisałem, nie uważam, żeby jedno czy drugie szybciej/wolniej się starzało - to błędne stwierdzenie. poprawniejszym politycznie jest stwierdzenie - co szybciej traci na wartości, ale tylko tej finansowej, bo jakość obrazka nadal jest bdb z 5DmkI, a szkła z przed 5 lat nadal dają jasne światło, czy są ostre... to tylko kwestia tego co ile i po jakim czasie kosztuje - i to raczej w kwestii odsprzedaży niż podejmując "kupiłem sprzęt za 20 tysięcy, a teraz straciłem 8000..", ale nadal to jest ten sam sprzęt dający te same możliwości.

z mojego punktu widzenia (nie oczekuję poparcia) mając określony budżet kupuję jasne szkła, ale nie koniecznie te L, bo i "tradycyjne" USM jak 28/1.8, czy 85/1.8 pozwolą na FF ładnie malować - i stąd nie wydaję kasy od razu na jedną eLkę i czekam na dozbieranie na FF - kupuję w tej cenie 2-3 jasne stałki i pełną klatkę. jeśli czas i kasa pozwoli stopniowo wymieniam szkła - mam opanowany ekwiwalent w stosunku do cropa i inwestuje w coś trwa"L"szego.. no chyba że ktoś może sobie pozwolić na FF i wszystkie jasne stałe eLki... lub 3 podstawowe ogniskowe... to szacun ;)
.