Zobacz pełną wersję : Canon 430EX II vs 580EX II
Witam.
Wiem że były poruszane tematy tego typu sam kiedyś poruszyłem, ale nadal nie wiem jednego.
Czym tak naprawdę różnią się te 2 lampy, oprócz mocy oczywiście.
Czy są jakieś znaczne różnice, czy warto dopłacać te 500zł czy może zaoszczędzić np. na Tamrona 17-50 ?
Z góry dziękuje ;)
krzysztofr
06-12-2010, 22:22
Tryb master, uszczelki, złącze do battery-packa, stroboskop, wbudowany odbłyśnik no i oczywiście trochę większa moc.
Jak tego nie potrzebujesz to raczej nie ma sensu dopłacać.
Btw.
Trzymanie dłużej 450D z zapiętą 580EXII nie jest zbyt wygodne (z gripem trochę lepiej).
robaczek
06-12-2010, 22:25
Miałem kiedyś podobny dylemat. Wybrałem 430 i powiem Ci tak-jeśli masz kasę kup 580.
Też polecam 580EX II...
http://www.canon-board.info/showthread.php?t=11928&highlight=580EX
A mógł byś mi wytłumaczyć na czym polega Tryb Master i stroboskop ?
Przepraszam ale w lampach jestem "łysy" : )
Tryb master, uszczelki, złącze do battery-packa, stroboskop, wbudowany odbłyśnik no i oczywiście trochę większa moc.
nie mam , nie macałem ale po zdjęciach wygląda tak jakby ten odbłyśnik jednak w 430exII był wbudowany.
A mógł byś mi wytłumaczyć na czym polega Tryb Master i stroboskop ?
Przepraszam ale w lampach jestem "łysy" : )
Lampa nie zawsze służy do błyskania na wprost. Jak masz kilka lamp, możesz je dowolnie porozstawiać, celem oświetlenia sceny, a master je wyzwoli z dowolną założoną mocą. Fajna sprawa, ale do mastera musisz mieć lampy w trybie slave, znaczy jak kupujesz jedną, na nic ten tryb się nie przyda. Stroboskop-kilka błysków w trakcie jednego otwarcia migawki. Jak Ci się coś w kadrze porusza, możesz uchwycić fazy tego ruchu. Nie wiem czy komuś się przydało.
samboman
06-12-2010, 22:41
430 ma jedynie wbudowany "dyfuzor" czy jak to sie tam fachowo nazywa;-)
Teraz też kupuję lampę i zastanawiałem się pomiędzy tymi dwoma. Powiem Ci, że jeśli nie byłeś świadom różnic poza mocą - to raczej nie ma sensu dokładać te kilka stów. A jeśli kiedyś stwierdzisz, że 430 Ci nie wystarcza, zamienisz na/dokupisz 580.
Teraz lepiej zbieraj na jasne szkła - ja tak właśnie robię:-D
I chyba też tak zrobię nie mam zamiaru kupować 2 lamp na tą chwilę, może kiedyś w przyszłości.
Coraz bardziej jestem przekonany do 430 i zaoszczędzoną kasę mogę dołożyć na Tamrona.
fotopawkas
06-12-2010, 22:56
ja miałem 430II i zastanawiałem się nad 580II... ostatecznie padło na Metz 58 AF-2. wbrew pozorom niesystemowe elementy też potrafią pozytywnie zaskoczyć, a raczej po prostu spełnić oczekiwania i pozwolić na zaoszczędzenie kilku groszy.
.
Ja jednak pozostanę chyba przy marce Canon.
Ja posiadam 430 EX II i w zupełności mi wystarcza, wszystko zależy do jakich zastosowań, ale nie ukrywam, że drugi raz jakbym miał kupować wybrałbym 580tke
Przemek_PC
07-12-2010, 00:54
Kupno 580 ma sens jeśli potrzeba więcej mocy, szybszej gotowości do błysku i wyzwalania innych lamp w ETTL. No ale jak ma być więcej lamp to trzeba je kupić a zakup przykładowo dwóch 430EX to spory wydatek. Czy jest sens? Czy nie lepiej zamiast dwóch 430EX kupić np. dwie Yongnuo 460II (po 200zl sztuka a moc podobna do 580EX) i wyzwalać je wbudowaną fotocelą? Oczywiście praca w pełnym manualu. No ale po co wtedy 580EX jeśli można do wyzwolenia dodatkowych lamp użyć 430EX? Właśnie przed takim dylematem stanąłem ale jednak potrzebna mi szybkość i moc 580EX dlatego się jej nie pozbędę. Praca jako master przestaje mieć dla mnie znaczenie ze względy na zakup wkrótce dwóch Yongnuo 460II.
Ja jednak pozostanę chyba przy marce Canon.
Systemowe jak to systemowe - jednak lepiej kupić. Ja niestety na lampę będę miał 800zł tak więc pozostanie mi zakup albo 430EX II albo metza 48. No i w moim przypadku biorę metza (ruchomy palnik bardziej mi się przyda).
Jedynie, że 430ex II też lubi się gibać na boki - to może i to rozpatrzę.
Jak masz pieniądz dopłać. Z początku może uda Ci się dokupić jakieś starsze lampy ze slavem i będziesz mógł się pobawić. Co do szkła, to Tamron nie jest taki drogi żeby co chwila wspominać o jego kupnie. Jeszcze wyjdzie tak, że zamiast tamrona kupisz chociażby 17-40 albo 17-55/2.8 C - wtedy lampka w ogóle będzie pasować do zestawu:-D
mlody911
07-12-2010, 19:49
Ja powiem tak - jeśli pytasz czy warto, to znaczy że nie jesteś pewien czy 430 Ci niewystarczy?
Bierz 430EXII i będziesz zadowolony - mam i uzywam.
Jak ślub czasami wpadnie to nie ma strachu - 500-600 zdjęć z jednych akku zrobisz spokojnie a przywalić na fulla też jest czym.
Czy kupiłbyś najdroższe garnki w nadziei, że lepiej będzie Ci gotować?
Czy jeśli ktoś nie żyje z wiercenia dziur, to potrzebuje wiertarki profesionalnej z hydraulicznym udarem?
Jak będziesz zarabiać na zdjęciach to kupisz sobie wtedy, a teraz zapłacisz za możliwość sterowania innymi lampami, a pewnie dodatkowej lampy nie zamierzasz kupować.
Kup lepsze szkło - to ono najbardziej decyduje o zdjęciu.
Dzięki mlody911 przekonałeś mnie ;)
Zamówię 430, na początek na 100% starczy.
Na początek wystarczy 430EX II - spełniła moje oczekiwania i na tą chwilę nie odczuwam braku tych wszystkich dodatkowych rzeczy, które tu wymieniono.
Przemek_PC
07-12-2010, 20:04
No cóż, pożyczyłem od kolegi porządną wkrętarkę Makita i komfort pracy bez porównania lepszy niż zwykłą wkrętarką. Porónując 430 i 580 nie tylko moc należy brać pod uwagę, są takie rzeczy jak kółko w 580 vs. przyciski w 430, szybsze ładowanie 580 jak i możliwość zasilania z dodatkowego zestawu akumulatorów jest nie do przecenienia. I właśnie takie właściwości lamp trzeba porównywać a nie tylko moc. Pytanie czy ktoś tych właściwości potrzebuje, to coś jak wybór między 500D a 50D.
greg7878
08-12-2010, 08:07
/.../ Porównując 430 i 580 nie tylko moc należy brać pod uwagę /.../
...ale również b.ważną w praktyce zaletę 580-ki jaką jest możliwość kręcenia głowicą o 180 stopni w obie strony ;-)
Czy kupiłbyś najdroższe garnki w nadziei, że lepiej będzie Ci gotować?
no nie bardzo się na tym znasz : lepsze garnki pomagają lepiej gotować zapewniam Cię .... po pierwsze dlatego że są zrobione z lepszych gatunków stali w której, zwyczajnie lepiej się gotuje, po drugie występuje sprzężenie zwrotne, kupując rzeczy z więklszymi możliwościami więcej się tym interesujesz może nawet zajrzysz do nowych przepisów ... :mrgreen:
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
ps. nie kupiłym lampy która w której nie mogę swobodnie poruszać palnikiem .... obecnie kupiłbym metza 50
Też mam ten sam dylemat... ale z tematu na temat utwierdza mnie przekonanie że 430EX II to wystarczająca lampa dla każdego początkującego fotografa... Jeśli na jednym aku. można zrobić 500-600 fot... to jest ok. bo tyle średnio wytrzymuje bateria w aparacie ;)
Do tego jest lekka... 80% osób nie skorzysta z funkcji wyzwalania innych lamp (bynajmniej przez pierwszy rok) a tym bardziej z dodatkowego źródła zasilania...
mlody911, dobrze to ujął :) tylko z wiertarką (i tym udarem) mu nie pykło... ;)
Przemek_PC
08-12-2010, 10:38
430 vs 580 to jak puszka xxxD vs. xxD jeśli chodzi o ergonomię. 430 to przyciski a 580 kółko. Czy to kółko potrzebne? Tak samo potrzebne jak tylne kółko w xxD. Co robi się tym kółkiem? Wprowadza się korektę siły błysku w ETTL lub moc błysku w trybie M, zmienia się zoom lampy, wprowadza proporcje błysku między grupami lamp w bezprzewodowym ETTL. Jak ktoś ma puszkę xxD to tego kółka może mu brakować, jak ktoś ma xxxD to się bez niego obejdzie. Czy warto za samo kółko dopłacać 500zł? Raczej nie ale razem z kółkiem dostajemy w pakiecie inne udogodnienia i możliwości które są przydatne ale czy dla każdego to już inna sprawa.
Oj, kółko w xxD to cholernie potrzebny element.Wszystko kilka razy szybciej, ale w lampce którą użytkuje się raz na jakiś czas jest to dla mnie osobiście zbędne.
Ja bym proponował 430 EX II, sam również się zastanawiałem co kupić i zaoszczędzenie kilku stówek to dużo, mogę tą kwotę spokojnie dołożyć np. do nowego szkiełka.
Odbłyśnik - zamiast tego proponuję dokupić sto-fen lub coś w podobie i jest super.
Przemek_PC
08-12-2010, 11:10
No właśnie zależy jak kto często z lampy korzysta i w jaki sposób.
Jeszcze jedno... 430EXII można kupić nową za 800zł a 580EXII za ponad 1500zł jest to 700zł różnicy ;) a więc drugie tyle... [mowa o nowych]. A pisanie o tym kółku... to już specjalne szukanie dziury w płocie ;) ale każdy do lepszego się przyzwyczaja ;)
Przemek_PC
08-12-2010, 12:55
Morfi, obecnie robię zdjęcia z lampą na pełnym manualu zarówno puszka jak i lampa i praktycznie codziennie używam lampy czy to robiąc jakieś zdjęcia czy zgłębiając tajniki operowania światłem błyskowym i wygoda użytkowania 580 powoduje że tym bardziej nie żałuję wydanych na nią pieniędzy. A że droższa? No cóż, wygoda kosztuje. Jak kupowałem samochód to też szukałem z automatem, wygoda ponad wszystko i co z tego że spalanie większe? Ale tak jak napisałem, zależy jak kto ma zamiar z lampy korzystać taką decyzję powinien podjąć. Do pstryknięcia kilku zwykłych fotek miesięcznie to i najprostsza lampa wystarczy. Aha, w trybie M 430 umożliwia zmianę mocy błysku co pełen stopień przysłony a 580 co 1/3. No i mocowanie 580EXII do body też jest dużo lepsze niż 430 jak i 580EX (bez II). No i jeszcze Quickflash czyli możliwość wyzwolenia błysku zanim jeszcze 580 się do końca naładuje, przydatne przy szybkiej akcji.
A trochę nie na temat ale napiszę. Po podpięciu 580 do 1D poznałem zupełnie nowe możliwości współpracy lampa - aparat. Po wciśnięciu przycisku FEL na body lampa pomiarowo błyska a w wizjerze wyświetlają się dwie drabinki, jedna z ekspozycją światła zastanego a druga dla błysku i teraz kręcąc przysłoną lub czasem w aparacie tudzież mocą lampy (za pomocą kółka) widzę jak się kreseczki na drabince przesuwają mogę więc ustawić ogólną ekspozycję jak i proporcje między światłem zastanym a błyskowym. 430 z tego co wiem takiej współpracy z 1D nie oferuje. A ponieważ 1DII można obecnie kupić w okolicach 2500zł...
Oczywiście dużo w tym racji... jak się robi dużo fotek i codziennie ;) A moje pytanie z inne beczki... Jaka była Twoja pierwsza lampa ?
Przemek_PC
08-12-2010, 14:32
Pierwsza lampa? Sunpak PZ4000AF i współpracowała z Eosem 500n (na kliszę). Wcześniejsze lampy, które przed każdym błyskiem trzeba było ładować z gniazdka pomijam :) choć przy ich użyciu zrobiłem mnóstwo czarno-białych zdjęć najpierw Zenitem B a później Practiką MTL-50. Tylko to ciągłe bieganie w poszukiwaniu gniazdka :( Jedna z lamp miała opcję zasilania z dwóch płaskich baterii ale w owych czasach (początek lat 80-tych) baterii jak i wielu innych rzeczy w sklepach nie było. Lampa nie miała gorącej stopki, podłączało się ja przewodem do aparatu no i nieodłącznym elementem była torba na ramię w której mieściła się cała elektryka lampy i do tejże torby można było włożyć baterie. I tak na prawdę to była pierwsza moja choć wtedy to raczej mojego ojca lampa.
mlody911
08-12-2010, 22:12
Przemku - nikt nie piszę, że 580 jest porównywalna z 430!
580 JEST lepsza, ale mówimy o lampie w wątku dla POCZĄTKUJĄCYCH!
Zapewne jak będzie codziennie używał lampy to po 2 miesiącach będzie wiedział jakiej potrzebuje ;)
Jak miałbym codziennie sobie otworki w betonie robic też miałbym dwustopniowy udar!
Zauważ, że Canon 430EXII to nie taka wiertarka nie za 50zł!
Dla początkujących jest WYŚMIENITA!
Ma dla mnie jedną wadę - brak możliwości błysku w tył na prawo, ale zawsze można odwrócić kadr ;) ..
W dodatku nieznacznie traci na wartości nawet jak miałby sprzedać za rok (może 200zł).
Przemek_PC
08-12-2010, 22:44
Wszystko się zgadza tylko jeden z ostatnich postów mógł sugerować że lampy różnią się jedynie kółkiem stąd mój cały wywód :)
Po wciśnięciu przycisku FEL na body lampa pomiarowo błyska a w wizjerze wyświetlają się dwie drabinki, jedna z ekspozycją światła zastanego a druga dla błysku i teraz kręcąc przysłoną lub czasem w aparacie tudzież mocą lampy (za pomocą kółka) widzę jak się kreseczki na drabince przesuwają mogę więc ustawić ogólną ekspozycję jak i proporcje między światłem zastanym a błyskowym. 430 z tego co wiem takiej współpracy z 1D nie oferuje. A ponieważ 1DII można obecnie kupić w okolicach 2500zł...
Da sie to zrobic w 430exII.
A wracajac do tematu - 430 jest ok, zawsze mozesz sobie dorobic odblysnik z kartki :) Ja taki sobie zrobilem i nie widze zadnych roznic w porownaniu do zdjec z uzyciem 580tki kolegi. No ale jesli dysponujesz kasa to kup 580 - nie bedziesz sie zastanawial wtedy czy jest cos lepszego.
Kiedyś też testowałem 430 i 580. Wybór padł na 430 z powodu niezauważalnej różnicy w zdjęciach a czy wykorzystasz różnicę w ich budowie, sile błysku i dodatkowych funkcjach... każdy musi sobie sam odpowiedzieć.
Przemek_PC
09-12-2010, 15:46
A jak robiłeś zdjęcia tzn. jak ustawiałeś palnik?
...trochę większa moc.
Nie "trochę" tylko dwa razy.
Nie "trochę" tylko dwa razy.
przesadziłeś "trochę" :-), mocniejsza jest o 30% z małym haczkiem
Przemek_PC
10-12-2010, 00:21
Na 105mm 580 jest mocniejsza o jeden stopień przysłony czyli o 100%.
LP 43/f.4= 10,75m
LP 58/f.4= 14,50m
Czyli maksymalny zasięg lampy, a co za tym idzie 'moc' jest dalej większa o 30% z hakiem.
BartasPL
10-12-2010, 02:39
Miałem 430 exII i mam 580 exII. W 430 nie można palnika wykrzywić w jedną ze stron (nie pamiętam w którą w prawy lub lewy tył) i jest to wkurzające przy robieniu zdjęć w pionie (trzeba obrócić aparat i przekadrowywać jeśli odbijasz od sufitu na przykład). Poza tym pracowałem z osobami na identuycznych puszkach i szkłach, w tym samym miejscu jednocześnie i zdjecia z 580 były pełniejsze, jasniejsze, znacznie bardziej rozwietla ta lampa drugi plan co czasem ma spore znaczenie.
Przemek_PC
10-12-2010, 09:07
Marecky, podstawy fizyki sie kłaniają. Siła światła maleje z kwadratem odległości. Ale żeby było jaśniej, z 10m dla 430 f4,3 a z 10m dla 580 f5,8 czyli jedne stopień przysłony a jeden stopień przysłony to 100% więcej światła, zgadza się? Można by jeszcze się zagłębiać w Twoje liczby w przybliżeniu 10 i 14 bo przecież 1,4 to pierwiastek kwadratowy z dwóch czyli wszystko się zgadza.
malkontent
10-12-2010, 10:01
Miałem 430 EX, mam 580 EX II.
I z praktyki amatorskiej mogę powiedzieć, że 430 z powodzeniem wystarcza.
Teraz raczej nie sprzedawałbym 430 aby kupić 580, tylko kupiłbym drugą 580 i ST-e2 albo tr-332 aby bezprzewodowo wyzwalać lampki.
przesadziłeś "trochę" :-), mocniejsza jest o 30% z małym haczkiem...
Mam nadzieję że powyższe uzasadnienie rozwiało twoje wątpliwości. Porównywanie samych liczb przewodnich raczej mija się z celem.
a ja polecam coś nie systemowego. Jak nie zależy na zakupie super nowego sprzętu to może używany? Kilka m-cy temu kupiłem Metz 58-AF1 za 900zł czyli niewiele drożej niż 430, funkcjonalność praktycznie jak 580, ergonomia ciut leży ale można się przyzwyczaić i nie brakuje kółka. wszelkie korekty są intuicyjne. Mi lampka bardzo podpasowała. Aha lampa była 4 miesięczna, sprzedawca pozbywał się wszelkiego sprzętu foto z powodu potrzeby gotówki. Dostałem pudełko, fakturkę, gwarancję itd. Lampa bez najmniejszej ryski. Dosłownie jak nowa. jedyny minus że gwarancji miałem 8 a nie 12 m-cy. Teraz jak patrzę to Metz 50 jest w cenie 430. I chyba to najrozsądniejszy wybór. No chyba że musi być z napisem canon. Ja po raz drugi kupuję metza. za napis mi się nie chce dopłacać.
pozdr.
No chyba że musi być z napisem canon. Ja po raz drugi kupuję metza. za napis mi się nie chce dopłacać.
chmm,
tyle tylko, że w tym wypadku to akurat Metz jest duuużo lepszą marką 8-)
firma Metz zajmuje się elektroniką od 1938 roku, a pierwszą lampę wypuściła w 1952 roku - i zawsze w ofercie miała urządzenia najbardziej profesjonalne.
a canon?
zaczął ciut wcześniej (1933), ale właśnie od podrabiania aparatów Leica i Contax (też niemieckich jak Metz) (w tamtych czasach made in japan było synonimem dzisiejszego made in china).
a pierwszy speedlite powstał - chyba - coś koło 1976 roku?
więc gdzie tutaj ten napis ma być powodem do dopłacania? :roll:
natomiast inna inszość, że canon dba o swój biznes wzorowo i maksymalnie utrudnia (też technicznie) współpracę niesystemowego sprzętu ze swoimi aparatami, więc wiadomo - często lepiej mieć lampę canona. ale powód do dumy to jest żaden.
co do tego co lepsze czy metz czy canon to ostatnio było wiele negatywnych opinii o lampach firmy metz. Głównie chodziło o spadek jakości produktów. Swoją jak kupowałem to się nieco obawiałem czy jest w tych głosach ziarno prawdy. Na szczęście wszystko jest ok. Zakupu nie żałuję. Przed chwilą zamówiłem drugą lampę, oczywiście też metz. Dla mnie jest to jakość sama w sobie. A co do dopłacania to się dopłaca do znaczka canon, takie mam zdanie. Lampy 58 i 580 są porównywalne, ale 580 jakieś 300zł droższa.
pozdr.
fotopawkas
10-12-2010, 23:12
...natomiast inna inszość, że canon dba o swój biznes wzorowo i maksymalnie utrudnia (też technicznie) współpracę niesystemowego sprzętu ze swoimi aparatami, więc wiadomo - często lepiej mieć lampę canona. ale powód do dumy to jest żaden.
lampy Metz'a jako nie jedyne bardzo dobrze współpracują z Canonowskim ETTL. mam 58AF-2 i cała komunikacja przebiega wzorowo. bardzo przydatny jest też drugi palnik, którego moc można regulować (szkoda, że nie do 1/8 a tylko do 1/4 mocy). parametry i wykonanie oraz pewność współpracy z puszką bardzo przekonywała mnie do Speedlite'a 580II, ale to samo mam w o 300zł tańszym Metz. co z tego, że nie ma kółka - w 430EXII też nie miałem.
ja jestem zadowolony i polecam, nie tylko, że jest troszkę taniej. tak, jak mxw napisał - nie jest to jakaś tandetna firma made in P.R.C. tylko, wiele porządnych, które robią coś konkretnego. komentarz jednego z wieloletnich fotografów i sprzedawców odpowiedział "...wziąłbym Canona bo systemowy, ale tu masz i pewną elektronikę i dobrą współpracę...".
.
Marecky, podstawy fizyki sie kłaniają. Siła światła maleje z kwadratem odległości. Ale żeby było jaśniej, z 10m dla 430 f4,3 a z 10m dla 580 f5,8 czyli jedne stopień przysłony a jeden stopień przysłony to 100% więcej światła, zgadza się? Można by jeszcze się zagłębiać w Twoje liczby w przybliżeniu 10 i 14 bo przecież 1,4 to pierwiastek kwadratowy z dwóch czyli wszystko się zgadza.
Nie zamierzam polemizować nad słusznością praw fizyki, bo w tym konsensie zgadzam się w 100%..
Producenci moc lampy przedstawiają w liczbie przewodniej, czyli z praktycznego punktu widzenia lampa posiadająca LP 58 ma dwukrotnie większy zasięg od lampy z LP 29 i w tym przekonaniu kierowana była moja wypowiedź.
Mam nadzieję że powyższe uzasadnienie rozwiało twoje wątpliwości
Wątpliwości w tym przypadku nie posiadałem.
Wątpliwości w tym przypadku nie posiadałem.
Możliwe, zważywszy na to że twoje stwierdzenie dot. mocy lamp było błędne.
Przemek_PC
11-12-2010, 10:55
Co nie zmienia faktu, że ta z LP 58 będzie miała moc cztery razy większą od tej z LP 29 czyli będzie lepsza o dwa stopnie przysłony.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Takie rzeczy o świetle warto wiedzieć bo to ono jest naszym sojusznikiem/przeciwnikiem podczas fotografowania. Zadanie domowe: lampa w trybie manualnym z mocą ustawioną na 1/2 w odległości 2m od modela daje prześwietlenie o jeden stopień przysłony. Nie zmieniając przysłony ani ISO a jedynie regulując moc lampy i odległość od modela skoryguj ekspozycję. Podaj wartości mocy przy nie zmienionej odległości oraz odległości przy niezmienionej mocy. Marecky, do tablicy :)
Przemek czyżbyś przeprowadzał kolokwia ostatnie jakie pamiętam to sprzed 15 lat.
Co do pytania: przy mocy 1/2 zwiększasz odległość na 2.8m ewentualnie stoisz w miejscu i zmniejszasz moc do 1/4.
Nie dość, że to hobby kosztuje to jeszcze sporo wymaga.:-)
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.