Zobacz pełną wersję : Masz na imię Archiwum, może nazywasz się Archiwum
Znalazłem jakiś czas temu swoje zdjęcie z czasów pracy w pewnej, największej polskiej gazecie. Niby nic dziwnego, zrobiłem ich tysiące. Ale dziwny był podpis: fot. Archiwum. Od tego czasu zacząłem się baczniej przyglądać podpisom pod zdjęciami. Jestem w szoku, większość polskich fotoreporterów ma na imię Archiwum. Jakieś pechowe pokolenie matek dało swoim pociechom obojga płci na imię Archiwum a może wszystkie mają jednego ojca?? Dziś zerknąłem do portalu pewnej poczytnej, lokalnej gazety, jak myślicie kto zrobił dziesiątki zdjęc do dzisiejszych newsów.
Zgadliście ARCHIWUM
Są różne imiona http://www.youtube.com/watch?v=doOdWx-n5z0 :-P
Za PRL-u, kiedy "Archiwum" był młodszy i pełen energii, nosił ksywę CAF. Z czasem jednak stracił swoją pozycję i dorabia ukradkiem jako Archiwum :)
Się nie opisało, to się teraz jest noname'em :D
evangelion69
24-11-2010, 09:35
Powiem tak. Pierwsza publikacja zdjęcia w prasie bądź portalu internetowym zwykle jest podpisana nazwiskiem (potrzebne jest to do wycen). Skoro publikacja była, to autor foty dostał kasę. Kolejne publikacje są już bez znaczenia, bo zdjęcie było już opłacone, i należy do wydawnictwa. Poza tym jak się pracuje w takim informacyjnym portalu to liczy się czas, a nie szukanie podpisu do foty... taki lajf
Hellfire
24-11-2010, 10:35
A szukanie podpisu jest czasochłonne? Jeśli fotoedytor znalazł potrzebne zdjęcie, czyli przeczytał caption to przeczytał również i autora zdjęcia. Nie mam pojęcia z czego to wynika, bo moje zdjęcia często chodzą pod innymi nazwiskami.
korona-pl
24-11-2010, 15:05
Nie mam pojęcia z czego to wynika, bo moje zdjęcia często chodzą pod innymi nazwiskami.
Bajzel z "archiwum" lub zwykła niechęć do odszukania autora.
Jakieś 3 lata temu robiłem zdjęcia z imprezy off-road. Zdjęcia udostępniłem znajomemu do wykożystania na stronie jego klubu (zmniejszone i skompresowane JPG-i). Jakież było moje zdziwienie gdzy wpadła mi w ręce gazetka L200 wydana przez MMC Polska, w której znalazło się moje foto z podpisem "Archiwum Mitsubishi"...:confused:
Kolejne publikacje są już bez znaczenia, bo zdjęcie było już opłacone, i należy do wydawnictwa.Ja za kolejne publikacje dostaję teraz co jakiś czas przelewy...
evangelion69
24-11-2010, 16:33
Ja za kolejne publikacje dostaję teraz co jakiś czas przelewy...
Widocznie pracujesz w innej firmie niż ja:) Powiem wam, że ja też czasem w publikacjach internetowych podpisuję zdjęcia jako Archiwum, jeśli wiem że fota należny do mojego wydawnictwa. Szkoda mojego czasu na szukanie po dyskach autora foty którą dodaję do tekstu jako "przykładową".
Za PRL-u, kiedy "Archiwum" był młodszy i pełen energii, nosił ksywę CAF. Z czasem jednak stracił swoją pozycję i dorabia ukradkiem jako Archiwum :)
Wiesz w ogóle, co znaczy ten skrót?? Wiesz, że facet z tego skrótu jako pierwszy Polak dostał medal na World Press Photo?? Wiesz w ogóle cokolwiek o tym, o czym sie wypowiadasz?? http://pl.wikipedia.org/wiki/Centralna_Agencja_Fotograficzna
W czasach PRL-u, które słusznie skądinąd minęły, nikt nie odwazyłby się podszyć pod tą agencję. A dziś tego, żeby nikt nie nazywał dorobku CAF-owców "archiwum" pilnuje inny skrót: PAP. Kto wie, może o nim słyszłeś.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.