PDA

Zobacz pełną wersję : 50D Pomocy!



michasss90
08-11-2010, 23:57
Witam.
Dziś kupiłem w RTV euro AGD Canona 50D. Wróciłem do domu szczęśliwy z nowym body. Po kilku godzinach ładowania baterii szczęście przerodziło się w rozpacz. Po włożeniu baterii okazało się, że aparat się nie włącza, wcale nie reaguje. Nic! Co teraz z tym zrobić? Czy jest jakiś sens w domaganiu się natychmiastowej wymiany? A może od razu pojechać na żytnią?

dziobolek
09-11-2010, 00:01
Wracaj do sklepu.

Pozdrówka!

michasss90
09-11-2010, 00:02
Myślisz że wymienią?

Przemek_PC
09-11-2010, 00:03
A w sklepie nie sprawdzałeś???

michasss90
09-11-2010, 00:04
W sklepie sprzedawca powiedział mi że w każdym nowym zestawie bateria jest rozładowana i zapewniał mnie że aparat będzie na pewno działał po jej naładowaniu.

RNz
09-11-2010, 00:07
Ja bym jechał do sklepu. Powinno się udać wymienić

dziobolek
09-11-2010, 00:07
W sklepie sprzedawca powiedział mi że w każdym nowym zestawie bateria jest rozładowana i zapewniał mnie że aparat będzie na pewno działał po jej naładowaniu.

No ale nie działa, prawda???
Bateria na 100% naładowana - lamka świeci ciągle czy miga???

Pozdrówka!

Shingo
09-11-2010, 00:09
takie sklepy nigdy nie robily porblemu i praktycznie od ręki albo wymianily akumulator albo korpus, aczkolwiek moze byc inaczej wtym przypadku, tego niewiem, jedz do sklepu i powiedz jak bylo

michasss90
09-11-2010, 00:10
Bateria naładowana na 100%, jeżeli chodzi o lampkę na ładowarce to najpierw migała raz, potem dwa razy, następnie trzy, a ostatecznie świeciła światłem ciągłym.

Szczur88
09-11-2010, 00:13
Baterie standardowo są ładowane, może nie w 100%, ale na tyle, żeby np w sklepie odpalić aparat... Zwróć body, niech wymienią na dobre.

dziobolek
09-11-2010, 00:14
Bateria naładowana na 100%, jeżeli chodzi o lampkę na ładowarce to najpierw migała raz, potem dwa razy, następnie trzy, a ostatecznie świeciła światłem ciągłym.

No...! i jeśli aparat nie odpala, to... do sklepu i pokazać.

Pozdrówka!

michasss90
09-11-2010, 00:15
Jest jeszcze jeden problem. To było ostatnie body 50D w całej Warszawie w RTV euro AGD. Dzwoniłem na infolinię i się dowiadywałem gdzie jeszcze można go dostać, więc z wymianą nie wiem jak będzie... Gotówki nie zwrócą bo został kupiony na raty, a z załatwianiem rat jeszcze raz byłby dodatkowy kłopot...

sbogdan1
09-11-2010, 00:18
Bateria naładowana na 100%, jeżeli chodzi o lampkę na ładowarce to najpierw migała raz, potem dwa razy, następnie trzy, a ostatecznie świeciła światłem ciągłym.

Czyli bateria jest git, zobacz jeszcze na styki w body, nie chciał bym wprowadzać Cię w błąd ale jeśli nie podbiłeś gwarancji to tym bardziej powinieneś udać się do sklepu i poprosić o wymianę puszki,nie powinno być problemu.

dziobolek
09-11-2010, 00:24
Jest jeszcze jeden problem. To było ostatnie body 50D w całej Warszawie w RTV euro AGD. Dzwoniłem na infolinię i się dowiadywałem gdzie jeszcze można go dostać, więc z wymianą nie wiem jak będzie... Gotówki nie zwrócą bo został kupiony na raty, a z załatwianiem rat jeszcze raz byłby dodatkowy kłopot...

Sklep albo Żytnia... z Warszawy jesteś więc wybór należy do Ciebie ;-)

Pozdrówka!

michasss90
09-11-2010, 00:37
A tak z innej beczki... Na środku pokrętła znajduję się przycisk "SET". Czy powinien się on kręcić razem z pokrętłem?

bernard78
09-11-2010, 00:39
tak, powinien

michasss90
09-11-2010, 00:40
Ok, dzięki. Po takich przeżyciach człowiekowi już różne dziwne myśli przychodzą do głowy i zaczyna doszukiwać się najmniejszych szczegółów ;)

Przemek_PC
09-11-2010, 01:16
Skoro sprzedawca zapewniał Cię, że aparat na 100% będzie działał i do tego sprzedał Ci bajkę o nienaładowanej baterii gdzie wiadomo, że litowe baterie fabrykę opuszczają w stanie conajmniej 50% naładowania a efekt samorozładowania w tych ogniwach jest znikomy więc śmiem twierdzić, że na 100% wiedział że to body nie będzie działać. No chyba że Ty coś odwaliłeś. Wkładałeś kartę pamięci? Zerknij do gniazda czy styki nie są powyginane i pozwierane. Rozumiem, że po włożeniu baterii:
1. Zamykasz klapkę baterii (przy otwartej aparat nie odpali)
2. Drzwiczki komory karty pamięci są zamknięte (jw.)
3. Włącznik w pozycji ON

michasss90
09-11-2010, 01:20
Styki są ok, już patrzyłem. Nie jest to mój pierwszy canon, poza tym bawiłem się przejściowo większością modeli canona więc jeżeli chodzi o obsługę nie ma z tym problemu. Nawet zacząłem szukać rozwiązania w instrukcji bo pomyślałem że może robię coś nie tak jak powinienem ale niestety to nic nie dało :)

marecky
09-11-2010, 04:33
Maszeruj prosto do sklepu i żądaj wymiany na nowy, jak nie mają to ściągną z innego.
Sprzęt masz kilka godzin i chcesz oddawać do serwisu.:-o

komarsnk
09-11-2010, 08:13
Łaski nie robią. Mają sprowadzić sprawny i gitara.

Przemek_PC
09-11-2010, 09:09
Kupiłem kiedyś w Carrefour nawigację, która następnego dnia przestała działać. Myślicie że wymienili na nową? Skądże, wysyłka do serwisu i 3 tygodnie czekania. Gdyby padła tego samego dnia to wymieniliby od razu a że następnego to już serwis.

MC_
09-11-2010, 09:11
Jak się nie zna swoich praw, to się na tym traci :roll:

Przemek_PC
09-11-2010, 10:09
Dochodzenie swoich praw zajmuje sporo czasu, zapewne trwałoby to dłużej niż 3 tygodnie.

MC_
09-11-2010, 10:19
Nie.
Idziesz z pismem żądając w nim wymiany na nowe, sprawne urządzenie.
Sprzedawca ma 14 dni na uczynienie zadość Twojemu żądaniu.
Jeśli nie - robisz "aferę".
Działa w 99,999% przypadków.

Przemek_PC
09-11-2010, 10:24
Czyli i tak trwa to minimum dwa tygodnie plus czas na zrobienie afery, do tego stracony czas i nerwy. Wolę w tym czasie zdjęcia porobić :)

MC_
09-11-2010, 10:26
A ja bym wolał mieć nowe urządzenie, bez "historii serwisowej".
Oczywiście każdy ma wolną wolę czy korzysta z gwarancji czy niezgodności z umową.

rooooobi
09-11-2010, 11:13
Ja w Euro kiedyś kupiłem kino domowe, przywiozłem do domu i okazało się ze jeden głośnik nie działa tak jak trzeba. Na następny dzień pojechałem wymienić, i były problemy, kierownika musieli wzywać :) Z nim ciężko było, ale się dogadałem. Wymienili. I od tamtego czasu trzymam się od tego sklepu z daleka, zwłaszcza że rodzice mieli podobną sytuacje.

MC_
09-11-2010, 11:15
A mi kierownik sam zaproponował wymianę telewizora, tydzień po zakupie.

Mike7
09-11-2010, 11:56
W Opolu w RTVEuroAGD w CH "Karolinka" w weekend jeszcze 50D było dostępne, więc z tego sklepu będą mogli Ci ściągnąć (jeżeli będą ściągać).
Ja jestem takiego zdania - NIE - sprzętowi komputerowemu i fotograficznemu w sklepach "z pralkami". Ale sam się zastanawiałem nad zakupem na raty i właśnie wybór padłby na RTVEuroAGD :) Raty 0%, a cena to 200zł więcej niż w FJ. A raty w FJ koszmarne ;)

Jedź do sklepu - muszą wymienić. Poczekasz 2 dni na "ściągnięcie" z innego sklepu/magazynu. Życzę powodzenia!

qubus23
09-11-2010, 13:18
idz do sklepy z paragonem i juz. jak nie wymienia na inny, a sa na to szanse, bo podobno koniec produkcji i sprzedawania 50D bo Canon stwierdzil, ze maja dosyc bo 60D nie schodzi :) to moga zwrocic kase. pomimo rat powinienes domagac sie rownowartosci aparatu - a raty normalnie splacac.
przynajmniej to jest logiczne ale logika w tym kraju jest zawodna.

od umowy kredytowej mozesz tez odstapic w ciagu chyba 5 dni. Nie wiem dokladnie ale jest jakis czas na zerwanie umowy.

Bartek_902
09-11-2010, 13:47
Tylko ciekawe co w sklepie powiedzą,niektóre sklepy są do tego stopnia chamskie że wystarczyło by że przekroczysz próg sklepu i tam zobaczysz że coś jest nie tak ze sprzetem wrócisz się a oni nie bedą chcieli wymienic,bo to twoja wina,bo trzeba było sprawdzić w sklepie itd itp i bedą to chcieli serwisowo załatwiać...Polska rzeczywistość,w angli kupując coś nie ma problemu z oddaniem albo wymianą po 2-3 tyg od zakupu,tam nie pytają nie wnikają tylko od ręki wymieniają,wystarczy dowód zakupu i sprzet z pudełkiem

cotojest
09-11-2010, 13:57
Sklep wcale nie ma obowiązku przyjąć tego aparatu, szczególnie gdy jest już podbita gwarancja. Kupując aparat i podbijając gwarancje godzimy się na ustalenia w niej zawarte. Jeżeli jednak sklep przyjmie Ci ten aparat ty możesz bez problemu zrezygnować z rat, nie wiem po jakim czasie ale chyba w ciągu tygodnia. Z tego co pisałeś to była sztuka powystawowa i sprzedawca na pewno wiedział że z aparatem jest coś nie tak, bo naładować baterię aby sprawdzić aparat to kwestia 5-10 min. A ty w punkcie ratalnym spędziłeś pewnie więcej czasu. Ja bym na twoim miejscu najpierw smarował do sklepu, odraza prosił dyrektywa czy tam jakiegoś głównego kierownika. Postraszył go inspekcją handlową i rzecznikiem praw konsumentów, a jeżeli to nie przyniesie skutków po prostu udać się do nich. Napisz jak sprawa została załatwiona. Niech to będzie przestrogą dla tych którzy kupują niby "nowy" aparat powystawowy. A tak naprawdę nie wiadomo co z nim się działo.

Bartek_902
09-11-2010, 14:03
Aaa właśnie w pewnym sensie morał tej bajki jest taki żeby nie kupowac powystawówek :) ja wole poczekac 1-2 czy 3 dni i kupić nową nie macaną sztuke,a czesto jest tak nie ma w tym to jest w drugim sklepie za rogiem

MC_
09-11-2010, 14:04
Bzdura.

Konsument wybiera czy korzysta z gwarancji czy niezgodności towaru z umową. Podbicie karty gwarancyjnej nie ma nic do rzeczy.

Bartek_902
09-11-2010, 14:06
Tyle że pamietajmy że zgłaszając niezgodność towaru z umową sprzedawca ma 2tyg na rozpatrzenie...od ręki tu nic nie zdziałamy

MC_
09-11-2010, 14:08
Owszem.
Zależy od sprzedawcy.

Jeden załatwi od ręki, drugi będzie zwlekał.

cotojest
09-11-2010, 14:10
Bzdura.

Konsument wybiera czy korzysta z gwarancji czy niezgodności towaru z umową. Podbicie karty gwarancyjnej nie ma nic do rzeczy.
A ma, bo łatwiej jest oddać do sklepu aparat z czystą gwarancją (bo wtedy sklep będzie szukać kolejnego naiwnego na ten sprzęt ) niż z podbitą. A ta sprawa lekko śmierdzi, moim zdaniem pewnie aparat juz miał jakiegoś właściciela. Ja jeszcze sprawdził bym przebieg.

Majchalak
09-11-2010, 14:11
Bzdura.

Konsument wybiera czy korzysta z gwarancji czy niezgodności towaru z umową. Podbicie karty gwarancyjnej nie ma nic do rzeczy.
zgadza się, a skoro nie działa tak jak powinien, to niech go zwraca, a nie bawi się w naprawy gwarancyjne...

MC_
09-11-2010, 14:12
A ma, bo łatwiej jest oddać do sklepu aparat z czystą gwarancją (bo wtedy sklep będzie szukać kolejnego naiwnego na ten sprzęt ) niż z podbitą. A ta sprawa lekko śmierdzi, moim zdaniem pewnie aparat juz miał jakiegoś właściciela. Ja jeszcze sprawdził bym przebieg.

Konsumenta to nie powinno obchodzić. To już zmartwienie sklepu co z tym zrobi.
Prawo jest jednoznaczne.
I proszę, weź pod uwagę, że Twoje pseudoporady czytają ludzie i być może, działając na ich podstawie, utrudnią sobie dochodzenie roszczeń.

Bartek_902
09-11-2010, 14:15
Normalny i uczciwy sklep wymienił by od ręki,ja kupując w fotoformie 85 1.8 wymieniałem je 2 razy w tym pierwszy egzemplaż z FF i dodatkowo jakąś skazą na wewnętrznej soczewce,wymieniłem go po 4 dniach od zakupu,wczesniej nie mogłem bo mnie nie było w warszawie,nie było najmniejszych problemów pomimo że gwarancja i papiery podbite,powiedzieli jeszcze że jak tylko cos znów będzie nie tak to żeby odrazu przyjeżdzac i bedziemy wymieniac do skutku...to sie nazywa DOBRY sklep

cotojest
09-11-2010, 14:19
Konsumenta to nie powinno obchodzić. To już zmartwienie sklepu co z tym zrobi.
Prawo jest jednoznaczne.
I proszę, weź pod uwagę, że Twoje pseudoporady czytają ludzie i być może, działając na ich podstawie, utrudnią sobie dochodzenie roszczeń.

Jakie pseudoporady masz na myśli, jeżeli tak dobrze znasz prawo to wiesz że w naszym kraju nie ma czegoś takiego jak zwrot towaru. I tak jak napisałeś może reklamować go na podstawie gwarancji lub rękojmi.

MC_
09-11-2010, 14:21
No właśnie dobrze znam prawo i wiem, że rękojmia przy zakupie konsumenckim nie ma zastosowania.

I nie piszę o zwrocie towaru a żądaniu wymiany na nowy, wolny od wad.

Majchalak
09-11-2010, 14:21
Sklep wcale nie ma obowiązku przyjąć tego aparatu, szczególnie gdy jest już podbita gwarancja. Kupując aparat i podbijając gwarancje godzimy się na ustalenia w niej zawarte. Jeżeli jednak sklep przyjmie Ci ten aparat ty możesz bez problemu zrezygnować z rat, nie wiem po jakim czasie ale chyba w ciągu tygodnia. Z tego co pisałeś to była sztuka powystawowa i sprzedawca na pewno wiedział że z aparatem jest coś nie tak, bo naładować baterię aby sprawdzić aparat to kwestia 5-10 min. A ty w punkcie ratalnym spędziłeś pewnie więcej czasu. Ja bym na twoim miejscu najpierw smarował do sklepu, odraza prosił dyrektywa czy tam jakiegoś głównego kierownika. Postraszył go inspekcją handlową i rzecznikiem praw konsumentów, a jeżeli to nie przyniesie skutków po prostu udać się do nich. Napisz jak sprawa została załatwiona. Niech to będzie przestrogą dla tych którzy kupują niby "nowy" aparat powystawowy. A tak naprawdę nie wiadomo co z nim się działo.

No chyba o te pseudoporady chodziło... Postraszyć dyrektora, kierownika... Przecież wszystko da się załatwić kulturalnie i po ludzku, gdzie Wy się takich metod uczycie...

Bartek_902
09-11-2010, 14:25
No chyba o te pseudoporady chodziło... Postraszyć dyrektora, kierownika... Przecież wszystko da się załatwić kulturalnie i po ludzku, gdzie Wy się takich metod uczycie...
No właśnie a potem się dziwią że nie chcą im wymienić...podstawa to spokojnie podejsc do sprawy i początkowo przyjaznie zagadać chyba że sprzedawcą jest cham i cwaniak...
Co do sytuacji odwrotnej sam pamiętam dobrze epizody ze starej pracy w jednym z ,,wspaniałych" marketów MM i klientów palantów wydzierających się na serwis albo na mnie...jak trafiałem na takiego typa moja odpowiedz brzmiala ,,NIE" co oznaczało że towar nie zostaje wymieniony i przyjety na sklep,więc gość w zamian sobie czekał 2-3-4-5 tygodni...a wystarczyło być miłym

cotojest
09-11-2010, 14:32
No właśnie a potem się dziwią że nie chcą im wymienić...podstawa to spokojnie podejsc do sprawy i początkowo przyjaznie zagadać chyba że sprzedawcą jest cham i cwaniak...
Co do sytuacji odwrotnej sam pamiętam dobrze epizody ze starej pracy w jednym z ,,wspaniałych" marketów MM i klientów palantów wydzierających się na serwis albo na mnie...jak trafiałem na takiego typa moja odpowiedz brzmiala ,,NIE" co oznaczało że towar nie zostaje wymieniony i przyjety na sklep,więc gość w zamian sobie czekał 2-3-4-5 tygodni...a wystarczyło być miłym
To chyba normalne że najpierw sprawę załatwiamy polubownie, i gdy to nie da efektu możemy postraszyć :mrgreen: Nie ma sensu się od razu spinać i wydzierać bo to jak pisałeś przynosi odwrotny skutek.

Bartek_902
09-11-2010, 14:36
To chyba normalne że najpierw sprawę załatwiamy polubownie, i gdy to nie da efektu możemy postraszyć Nie ma sensu się od razu spinać i wydzierać bo to jak pisałeś przynosi odwrotny skutek.
I ostrzegam przed wpieram kierownikowi powiedzmy serwisu że on ,,MUSI" ,,MUSI WYMIENIC" ,,MUSI ODDAC PIENIĄDZE" ,,MUSI PRZYJĄĆ" bo takie kozaczenie kończy się olewką :) a tak naprawde nikt nic nie MUSI i to aby dobra wola jak to zrobi,jedyne co sklep a właściwie serwis musi to to aby umozliwić możliwosc serwisowania uszkodzonej rzeczy,wymiana lub zwrot to tylko dobra wola

MC_
09-11-2010, 14:38
Wymiana to nie jest dobra wola jeśli klient powoła się na niezgodnośc z umową.

cotojest
09-11-2010, 14:39
I ostrzegam przed wpieram kierownikowi powiedzmy serwisu że on ,,MUSI" ,,MUSI WYMIENIC" ,,MUSI ODDAC PIENIĄDZE" ,,MUSI PRZYJĄĆ" bo takie kozaczenie kończy się olewką :) a tak naprawde nikt nic nie MUSI i to aby dobra wola jak to zrobi,jedyne co sklep a właściwie serwis musi to to aby umozliwić możliwosc serwisowania uszkodzonej rzeczy,wymiana lub zwrot to tylko dobra wola

Święte słowa.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

Wymiana to nie jest dobra wola jeśli klient powoła się na niezgodnośc z umową.

To jest dobra wola sprzedawcy.

Bartek_902
09-11-2010, 14:44
Wymiana to nie jest dobra wola jeśli klient powoła się na niezgodnośc z umową.
Ale niezgodność muzi zostać rozpatrzona,klient musi udowodnić że wada istniała w trakcie zakupu i nie jest jego winą...
Poza tym niezgodność może zostać różnie rozpatrzona,zazwyczaj jest w ten sposób że sprzet jest naprawiany,dopiero za 3 razem musi być wymieniony na nowy albo zwrócona gotówka jeśli wada dalej występuje

MC_
09-11-2010, 14:44
Nie jest.

Jeśli sprzedawca nie respektuje prawa, to sprawa kończy się w sądzie.

Kilka spraw już tak się zakończyło z mojej strony.

cotojest
09-11-2010, 14:48
Nie jest.

Jeśli sprzedawca nie respektuje prawa, to sprawa kończy się w sądzie.

Kilka spraw już tak się zakończyło z mojej strony.

Jak możesz to podaj ustawy gdzie są takie prawa opisane, bo mi nic o nich nie wiadomo.

MC_
09-11-2010, 14:50
Art. 8 pkt 1 Ustawy z dnia 27 lipca 2002 roku o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej.

Bartek_902
09-11-2010, 14:53
Kilka spraw już tak się zakończyło z mojej strony.
Z ciekawości,jak się zakonczyły,na twoją korzyść ?

MC_
09-11-2010, 14:53
Ps. Bartek _902 - skąd wziąłeś te bzdury o 3 wymianach??? :shock:

cotojest
09-11-2010, 14:54
Art. 8 pkt 1 Ustawy z dnia 27 lipca 2002 roku o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej.

Dzięki zaraz sobie poszperam.

MC_
09-11-2010, 14:54
Oczywiście, że na moją.

Bartek_902
09-11-2010, 14:55
Ps. Bartek _902 - skąd wziąłeś te bzdury o 3 wymianach???
Właśnie coś mi się pokręciło jednak,to innej sprawy dotyczyło ...sorry ;)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

Oczywiście, że na moją.
Możesz opisac jakąś sytuacje,dla celów pogladowych?

MC_
09-11-2010, 14:58
Choćby telefon komórkowy, który zepsuł się po miesiącu od zakupu.
Sprzedawca odsyłał do serwisu - "bo przecież jest gwarancja".
Ja wiedziałem, że naprawa następuje poprzez wymianę płyty głównej i trzeba czekać do 2 miesięcy na ich dostawę.
Reszta potoczyła się szybko...

Bartek_902
09-11-2010, 15:02
no tak 2 miesiące to o ile pamietam jest już przekroczony czas jaki możemy czekac na naprawę i zwrot produktu

MC_
09-11-2010, 15:04
Nie ma żadnych terminów jeśli chodzi o roszczenia z tytułu gwarancji.
Można i nawet pół roku czekać jeśli nie ma części.

Bartek_902
09-11-2010, 15:06
Nie ma żadnych terminów jeśli chodzi o roszczenia z tytułu gwarancji.
Można i nawet pół roku czekać jeśli nie ma części.
Akurat o tym nie wiedziałem ;)

cotojest
09-11-2010, 15:09
Art. 8.

1. Jeżeli towar konsumpcyjny jest niezgodny z umową, kupujący może żądać doprowadzenia go do stanu zgodnego z umową przez nieodpłatną naprawę albo wymianę na nowy, chyba że naprawa albo wy- miana są niemożliwe lub wymagają nadmiernych kosztów. Przy ocenie nadmierności kosztów uwzględnia się wartość towaru zgodnego z umową oraz rodzaj i stopień stwierdzonej niezgodności, a także bierze się pod uwagę niedogodności, na jakie naraziłby kupującego inny sposób zaspokojenia


i tu jest diabeł pogrzebany, gdyż wymiana nie jest możliwa bo nie ma na co, a nie ma ani słowa o zwrocie gotówki w tej ustawie!

MC_
09-11-2010, 15:10
A gdzie ja pisałem o zwrocie gotówki??

cotojest
09-11-2010, 15:14
A gdzie ja pisałem o zwrocie gotówki??

Tak ogólnie napisałem

MC_
09-11-2010, 15:16
Zwrotu gotówki można się domagać jeśli nie jest możliwa naprawa ani wymiana na nowy.

cotojest
09-11-2010, 15:17
Zwrotu gotówki można się domagać jeśli nie jest możliwa naprawa ani wymiana na nowy.

Zgadza się :mrgreen:

Przemek_PC
09-11-2010, 20:20
No to koledze oddadzą gotówkę czyt. cofną kredyt ratalny ale zapłaci karę za wcześniejsza spłatę plus i tak naliczone za cały okres odsetki :)

MariuszM
09-11-2010, 20:52
Jeżeli już RTV Euro AGD to najlepiej kupić przez ich sklep internetowy. Wówczas w ciągu 10 dni muszą przyjąć sprzęt. A odebrać można i tak osobiście, tam gdzie się chce. Jest tam jakaś drobna opłata za dostawę towaru do wybranego sklepu, ale chyba warto...

Majchalak
09-11-2010, 21:29
No to koledze oddadzą gotówkę czyt. cofną kredyt ratalny ale zapłaci karę za wcześniejsza spłatę plus i tak naliczone za cały okres odsetki :)

eee tam, pewnie jest jakiś paragraf na to, że to z winy wadliwości towaru. Jeśli nie reguluje tego umowa kredytowa, to na pewno umowa BANK-SKLEP.

Zresztą ja nigdy nie miałem naliczonej kary za wcześniejszą spłatę kredytu, a jak spłacałem wcześniej, to bez odsetek za pozostały okres kredytowania...

MC_
09-11-2010, 21:47
Kredyt można w Euro spokojnie spłacić wcześniej, bez żadnych konsekwencji.

michasss90
09-11-2010, 22:52
Już wszystko się wyjaśniło :) Wymiana body od ręki, tyle że nie mieli na magazynie więc dostałem kwit i pojechałem do innego punktu sprzedaży. Tam czekało na mnie nowiutkie body z naładowanym akumulatorem i wszystko dobrze się skończyło :)
PS: Kiedyś miałem podobną sytuację z odtwarzaczem Mp4 w media markt, wróciłem do sklepu z uszkodzonym sprzętem po 2-3 godzinach i chcieli odsyłać na serwis :) Dochodzenie swoich praw w kulturalny sposób nie pomogło, dopiero niewielka awantura i trochę mocnych słów pomogło :)

marecky
09-11-2010, 23:04
Wiedziałem, że to się tak skończy;) Gratuluje z nowego(sprawnego) nabytku:-)

marceleqs
09-11-2010, 23:07
Ja jestem takiego zdania - NIE - sprzętowi komputerowemu i fotograficznemu w sklepach "z pralkami".

Ale on nie kupił Whirpoola 50D tylko Canona 50D. WIęc jaka to różnica gdzie? Fabryka robi sprzęt, nie sklep..
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

Canon stwierdzil, ze maja dosyc bo 60D nie schodzi :) to moga zwrocic kase.

żeby się tylko nie zdziwił, że z powodu niedostępności sprzętu (np. koniec produkcji) wymienią towar na nowszy model :D:D:D nie jeden raz się z tym spotkałem, zawsze byłem miło zaskoczony, tym razem bym łkał jak dziecko..

OrzelPiotr
10-11-2010, 00:29
Powinni dać od ręki nowy to duży sklep. Jak coś szczera rozmowa z kierownikiem zwykle pomaga.

kuzi4
10-11-2010, 02:16
Wiedziałem, że to się tak skończy;) Gratuluje z nowego(sprawnego) nabytku:-)

I tutaj temat powinien się zakończyć... Nie ma jak puste nabijanie postów!!!

Bartek_902
10-11-2010, 07:50
No i dobrze że udało się wymienić,pewnie zasługą jest też to że było to brane na raty i jak byś chciał rozwiązać umowe to za duzo zachodu by było więc od ręki woleli wymienić ;) ale to dobrze