PDA

Zobacz pełną wersję : 300D + 420ex



M-S
30-11-2005, 18:37
Witam
Mam troszke pytan.. chodzi mi o fotografowanie ludzi w strojach o kontrastowych kolorach (czyli ogolnie - biel i czerń). . w sobote mam slub kuzynki, i tak jest okazja zeby sobie zdobyc nowe doswiadczenia,porobie sobie troche fotek (raczej tylko na zabawie,w kosciele nie bede szalal ;) ).

1. no i tak, jak najlepiej?? lampa 45st w gore i mierzyc * tylko w twarze i reszta bedzie ok? Robic kompensacje na FEC ( mam wasie) czy pomierzy wszystko dobrze? Bo nie chcialbym za bardzo spalic...Bede robil tak jak madrzy ludzie powiedzieli na M, 1/50,iso400(800),f5.6.

2.Takie pytanie jeszcze teoretyczne: kiedy lampe mam w sufit badz 45st - zakladac dyfuzor?

3.Jak to bedzie w 300D + 420ex z dyfuzorem na zewnatrz, tzn mam ustawiona lampe na wprost,jestem na dworze , jest jasno. Czy mierzyc * znow na twarz? Chodzi mi to by wyeliminowac cienie na twarzy,ogolnie doswietlic osobe (moze lepiej mierzyc na biala suknie?). Na jakim programie wtedy robic? Na zewnatrz zwykle zdaje sie na P lub A. Jak robic by nie miec spalonego 2 planu?

Lampe dostane dopiero na dzien slubu, wiec bed emial malo czasu by sie nia pobawic :-(

O Boze ale deszcz pytan :roll: :lol:

KuchateK
30-11-2005, 19:21
1. Lampa w gore niestety nie zawsze daje sie zastosowac. Czasami spadek mocy moze byc za duzy. Pomysl o dyfuzorze (cos z tych (http://canon-board.info/showthread.php?t=6878) albo jakis softbox, tez mozna zrobic).

FEL na twarze powinien byc ok (chyba ze jestes dosyc daleko, wtedy kombinuj). Ja osobiscie w pomieszczeniach z lampa jako glownym oswietleniem mam zawsze korekte na plus (tak do 1EV). Histogram w prawo skutecznie zjada szumy :D

2. Dyfuzor rulez :D Jak beda mieli kubki to mozna zaszalec. Jak idziesz na zbieranie doswiadczenia to pol godziny mozesz poswiecic na pare eksperymentow. Godzina przed weselem na troche cietej tektury i masz juz 3 mozliwosci a nie tylko lampa w gore ;D Zalatw sobie troche dobrych gumek na mocowanie :mrgreen:

3. Na zewnatrz mozna w zasadzie olac dyfuzor (duzo nie daje). HSS. FEL jak zwykle (pewnie ze da sie spalic). Korekta na minus moze sporo pomoc. Zmniejsza wrazenie sztucznosci i nienaturalnie jasnej glowy wycietej z czegos innego i naklejonej na tlo (tu chodzi o rozjasnienie cieni a nie wyciecie wszystkiego).

woyd
30-11-2005, 21:29
Wiem, że pytanie będzie lamerskie, ale...

Możecie wyjasnić mi co oznacz ten FEL itp ??
300D mam od pół roku, ale żadnego doświadczenia w robiuniu zdjęć z lampą. Dopiero ok. stycznia planuje zakup blitza (najprawdopodobniej Sigmy 500 DG Super), zaś w lutym prawdopodobnie będę focił na slubie brata.

Z góry dzięki !
Woyd

KuchateK
30-11-2005, 22:35
Zgodnie z panujaca moda :mrgreen:

Szukales (http://canon-board.info/search.php)?
http://canon-board.info/showthread.php?p=102313#post102313

woyd
30-11-2005, 22:49
ta... zapomniałem o brylach :D

pomyślałem sobie tylko, że skoro już taki temat kolega zapodał to.... :D

DZIĘKI !

bogunow
01-12-2005, 20:25
...Bede robil tak jak madrzy ludzie powiedzieli na M, 1/50,iso400(800),f5.6.

Wg mnie czas 1/50 sprawdzi się ale w kościele, kiedy to ujęcia są raczej statyczne. Natomiast podczas wesela (tańce, hulanki, swawole) proponuję czas krótszy co by nie było poruszeń na fotkach. Ostatnio wszyskie weselne robiłem na 1/200s ISO 400.
1 (http://bogunow.com/displayimage.php?pos=-196)
2 (http://bogunow.com/displayimage.php?pos=-197)
3 (http://bogunow.com/displayimage.php?pos=-211)
Natomiast w kościele korzystałem ze ścian, sufitów itp kierując tam lampę. Nie miałem dyfuzora. Lampa 580EX. Czas 1/60s.
4 (http://bogunow.com/displayimage.php?pos=-134)
5 (http://bogunow.com/displayimage.php?pos=-138)
6 (http://bogunow.com/displayimage.php?pos=-140)

Raff
02-12-2005, 14:08
W kościele 1/50 to aż nadto. Chyba że jasny, ja robie przeważnie około 2EV poniżej zastanego. Jak ciemno schodze do 1/25. Ale jak sie ruszają albo Ty sie ruszasz idąc przed lub za obiektem tak gdzieś 1/50 to chyba rozsądny czas.

W tańcu faktycznie może wyjść dynamiczne ujęcie nawet przy 1/50 (ja tam takie zdjecia lubie, ale niektórzy twierdza ze zdjecie ma byc ostre/statyczne i w ogóle...) wiec mozesz isc do 1/80 i w góre (ja tam nie przesadzam z krótkimi czasami ). Jak nisko sufit robie z odbitego, chyba ze fatalnie kolorowy (przewaznie 75st w góre i bez dyfuzora).

Bez dyfuzora jesli nie odbijasz światła, głowica lampy jedynie na wprost.

Pamiętaj, ze na wyświetlaczu nie zobaczysz nieostrosci (i warto go max. sciemnic). Korekte wprowadzam w razie draki jak chce coś poprawić (mimo wszystko lepiej niedoświetlić), staram sie mierzyc na biele, ale w ETTLu (przekadrowanie, powiązanie z punktem AF) łatwo się walnąć :( Możesz dziubać z FEL (korekta tak gdzieś +2/3EV do +1EV). Jak sie opanuje szybki nawyk to jest przyzwoicie.

Na zewnątrz daje P, -1EV, mierze na twarze. Jak ostre słonce to czasem na biele lub jasne partie, a na ekspozycji korekta do -2/3EV. Jak ciemnawo to M i wio :)

W ciemnym kościele czy ciemnej sali - ładuję ISO 800 i jest git :)
Dyfuzor wskazany zawsze (lampa obowiązkowo 45st w góre). Na zewnątrz niewiele daje ale po co ściągać :D