PDA

Zobacz pełną wersję : Refleksja nad sytemem 4/3



sid
30-11-2005, 10:19
W temacie (ktory byc moze zeczywiscie byl trlowoaty - ja sie na tym nie znam, koles raptem dwa razy sie wypowiedzial, dal mnie to za malo) apropo 350D kotra E-500 wszyscy wysmiewaja Olypusa jakoby to bylo tak oczywiste, ze nie umywa sie zupelnie do Canona ani do czegokolwiek innego... kiedy wcale nie rozumiem czemu tak sie dzieje.

Do znudzenia czytam na tym (i nie tylko) forum krzyczane z wielka zawzietoscia glosy "to obiektyw robi zdjecia!!! a nie aparat. Kup tansze body i zaoszczedz na dobre szkla." Okazuje sie, ze Olympus ma nejlepsze obiektywy w kicie jakie sa na rynku! (wyprzedzjac kita Canona i tak sweitnego ponoc kita Nikona). Aparat ktory daje w sumie ekwiwalent ogniskowych na starcie od 28 do 300 mm dla klatki 35mm. Nie dosc, ze obiektywy bija na glowa ostroscia i oddaniem kolorow to jeszcze sa jasniejsze niz ich odpowiedniki w systemach Canona czy Nikona (nikt mi nie wmowi, ze f/4,5 dla 300 mm w kicie to zle). Skoro te kszla sa tak dobre i daja tak ogormne mozliwosci to czemu jakos nikt o tym nie wspomina nawetw tym zekomo trolowatym temacie jak porownanie 350D i E-500?

Uwazam, ze ultradzwiekowy filtr czyszczacy matryce to tez fakt nie do przecenienia! Skoro mozna pozbyc sie paprochow na matrycy to czemu tego nie zrobic? Po co latac do serwisu, tracic czas, pieniadze i dobre zdjecia?

Na koniec dodam, ze E-500 nie rozni sie ZNACZNIE od 350D. Troche wolniej startuje (przez czyszczenie matrycy) i wiecej szumi na wysokich ISO. Czy to odrazu z miejsca dyskfalifikuje ten aparat? NIe daje mu zadnych szans?

Nawet jezeli jest groszy od 350D uwazam za zupelnie niesluszne sprowadzenie propozycji tego aparatu do zartu. Jego stosunek cena i mozliwosci sa chyba w tej chwili najlepsze na rynku co nie znaczy, ze jest najlepszy wogule

No i sam E-1 coprawda matrcya tylko 5 MP ale za to to jedyny aparat na rynku za mniej niz 5 000zl ktory mozna miec z dwoma obiektywami, ktory ma magnezowe body w pelni uszczelnione jak w najwyzszej klasy aparatach. Nadaje sie do kazdych warunkow!

Pozatym sama plastyka zdjec Olumpusa jest zeczywiscie przyjemna i podobna do tej z tradycyjnego filmu.

Sam planuej zakup 20D albo jego nastepcy aczkolwiek uwazam, ze nawet na forum Canona takie poptraktowanie konkurancji ktora jest nam przeciez potrzebna jestnieprzyzwoite :/

DoMiNiQuE
30-11-2005, 10:48
http://canon-board.info/showthread.php?t=6764
:mrgreen:

Pikczer
30-11-2005, 10:57
Ja uwazam, iz Olympus zawsze byl, jest i dlugo jeszcze bedzie krolem kompaktow. Nie taka dawno jednak wszedl na rynek z lustrzankami i...
Wlasnie. Zakup moj drogi lustrzanki, to nie zakup samego body, tylko calego systemu. To co piszesz jest prawda, ale czy nie zauwazyles tam zbyt wielu "ale" ????
- troche wolniej startuje
- szumy na wiekszych iso
- drozszy
- mala rozdzielczosc
- szkla ciemne
- itd
Wlasnie to nie sa TYLKO MALE ale - po co mi lustrzanka z ciemnym szklem, kiedy mi jest potrzebne jasne? Po co mi aparat, z ktorym jak pojde na koncert, to szumy beda takie, ze dziekuje.
Na razie w przyszlosci nie moge sobie zakupic stalek, jasnych obiektywow, nie moge sobie zapewnic wiekszej rozdzielczosci itp. To nie sa wady bez znaczenia. A to, ze serwuja lepsze szklo kitowe???? Co to da, jesli nie bedziesz go mogl wymienic na jeszcze lepsze :(
Musi duzo czasu uplynac (czyt. Olympus musi rozszerzyc swoja oferte) zanim bedzie sie liczyl w polprofesjonalnym i profesjonalnym swiecie fotografii.

p13ka
30-11-2005, 10:58
(...) uwazam, ze nawet na forum Canona takie poptraktowanie konkurancji ktora jest nam przeciez potrzebna jestnieprzyzwoite :/
O zaletach i wadach Olympusa było również w tym wątku:
http://www.canon-board.info/showthread.php?t=4602
Przeczytaj go i osądź, czy rzeczywiście konkurencja (O.) została potraktowana nieprzyzwoicie? Przeszukując forum znajdziesz wiele innych wątków, w których ludzie piszą o zaletach i wadach tak sprzętu C. jak i innych marek.
Tak więc nie ma co generalizować. A swojego posta lepiej byłoby, gdybyś dokleił do wątku, do którego link podał DoMiNiQuE, bo wydaje się, że nie chodzi o dyskusję/refleksję nad systemem 4/3.

Jurek Plieth
30-11-2005, 11:06
W temacie (ktory byc moze zeczywiscie byl trlowoaty - ja sie na tym nie znam, koles raptem dwa razy sie wypowiedzial, dal mnie to za malo) apropo 350D kotra E-500 wszyscy wysmiewaja Olypusa jakoby to bylo tak oczywiste, ze nie umywa sie zupelnie do Canona ani do czegokolwiek innego... kiedy wcale nie rozumiem czemu tak sie dzieje...
PRO:
- pierwszy system, który łaskawie zauważył istnienie problemu telecentryczności,
- zestaw bardzo dobrych i stosunkowo tanich szkieł firmowych,
- bardzo dobra i wytrzymała obudowa.
CONTRA:
- jeszcze mniejsza matryca niż w klasycznym systemie APS-C (crop=2),
- spore szumy (albo z samej matrycy jako takiej, albo z powodu większego cropu, albo z obydwu powodów),
- brak alternatywnych obiektywów niezależnych producentów.
Póki co trudno powiedzieć, czy jest to ślepa uliczka, czy też nowy trend :confused:

sid
30-11-2005, 12:14
Wlasnie. Zakup moj drogi lustrzanki, to nie zakup samego body, tylko calego systemu. To co piszesz jest prawda, ale czy nie zauwazyles tam zbyt wielu "ale" ????
- troche wolniej startuje
- szumy na wiekszych iso
- drozszy
- mala rozdzielczosc
- szkla ciemne
- itd
Wlasnie to nie sa TYLKO MALE ale - po co mi lustrzanka z ciemnym szklem, kiedy mi jest potrzebne jasne? Po co mi aparat, z ktorym jak pojde na koncert, to szumy beda takie, ze dziekuje.

A to, ze serwuja lepsze szklo kitowe???? Co to da, jesli nie bedziesz go mogl wymienic na jeszcze lepsze :(

Stary ja nie wiem co ty wogule wygadujesz?!?!
Drozszy? Rozszy niz co? E-500 w duble kicie kosztuje tyle co 350D w jednym i to slabym obiektywem!!

Mala rodzielczosc? 8MP to dokladnie tyle ile ma 350D i 20D Wiec co to znaczy mala rozdzielczosc? Mniejsza niz 5D czy jak? Ale to inna pulka

Ciemne szkla? Uwzgledniajac kropa to ZUIKO ma najasniejsze szkla na rynku (300 2.8 daje w sumie 600mm jasnosci 2.8) Pokaz mi jasniejsze szkla Canona czy Nikona ktore sa tak jasne jak ZUIKO. I nie tylko mowa tu najdrozszych szklach ale o kitach rowniez!!

itd.? Jakie itd? Moze cos sprecyzujesz?

Moc wymienic szkolo na lepsze... ale musisz miec na to kase! Zeby zastapic kity z dublekita E-500 na takiej samej jakosci obiektywy lub lepsze musisz miec conajmniej 12 - 15 tys z. (licze wraz z body Canona). Jak ktos ma tyle kasy to wogule nie zastanawia sie nad klasa dla amatrow tylko kupje 5D lub 20D i dobre szkla.

Wogule dobre szkla ZUICKO sa tansze niz szkla Canona i NIkona i pokrywaja 95% wszystkich zap[otrzebowan (od szerokiego fisheye po 600mm tele).

Ja prubuje podjac dyskusje na odpowiednim poziomie merytorycznym a uzyskuje bezsensowna argumetacje plus "i tak dalej..."

Jak chcemy dyskutowac nie odsylajcie do innych tematow tylko przejdzie do merytorycznej argumetacji!

sid
30-11-2005, 12:15
Doceniam argumetacje Jurka Pietha, ale to tylko jeden rozsadny glos

bonk
30-11-2005, 12:24
...jeszcze mniejsza matryca niż w klasycznym systemie APS-C (crop=2)...


jurek jaki crop?
w 3/4 nie ma pojecia crop
system 3/4 od poczatku do konca jest projektowany jako cyfrowy
a szkla sa projektowane dokladnie pod wymiar matrycy

corpa mamy w systemie ktory ciagle goni 35mm i urzywa szkiel projektowanych z mysla o 35 mm (no sa wyjatki podobno ale ja ta w wyjatki nie wierze ;-) )

Riccardo
30-11-2005, 12:28
jurek jaki crop?
w 3/4 nie ma pojecia crop
system 3/4 od poczatku do konca jest projektowany jako cyfrowy
a szkla sa projektowane dokladnie pod wymiar matrycy


acha. Czyli ob. 14-45 to super szeroki kat?

sid
30-11-2005, 12:28
no ale ogniskaowa mnozy sie razy 2 zeby uzyskac ekwiwalent dla 35mm a chyba wszyscy sa w tym systemie najlepiej rozeznani

pn_
30-11-2005, 12:29
OT: chlopaki, czy w dobie komputerow osoby majace z tym problem nie moglyby swoich tekstow sprawdzic automatycznie jakims slownikiem ortograficznym? To zajmuje 2 sekundy, a ja juz nie moge czytac tych wszystkich "urzywa", "wogole", "puki", "konty" itd.

Chwilami sam juz nie wiem jak sie jakies slowo pisze, jak sie takich kwiatkow naczytam.

sid
30-11-2005, 12:31
acha. Czyli ob. 14-45 to super szeroki kat?
Tak samo szeroki jaki Canonowski kit czyli od 28mm do ok 90mm ale sa szerokie konty zaczynajace sie od 7mm dajace w sumie 14 mm dla klatki 35mm ale tak samo jak u Canona trzeba je kupic osobno. Zato swietne tel juz mamy w zestawie

p13ka
30-11-2005, 12:32
jurek jaki crop?
w 3/4 nie ma pojecia crop
system 3/4 od poczatku do konca jest projektowany jako cyfrowy
a szkla sa projektowane dokladnie pod wymiar matrycy

corpa mamy w systemie ktory ciagle goni 35mm i urzywa szkiel projektowanych z mysla o 35 mm (no sa wyjatki podobno ale ja ta w wyjatki nie wierze ;-) )
Już była gorąca dyskusja nt. cropa w systemie Olympusa tutaj:
http://www.canon-board.info/showthread.php?t=2274&page=6&highlight=olympus+crop
Moim zdaniem najtrafniej spuentował to tam Tomek Goliński:

Nieporozumienie wynika z faktu, że "crop" to skrót myślowy tylko. Ludzie są przyzwyczajeni do mm ogniskowych dla klatki 35mm i zamiast podawać w kątach FOV, to mówi się o cropie i ogniskowej. W tym sensie Olympus ma crop. Tak samo jak 300d z obiektywem EF-S (też projektowanym do małej klatki) ma crop.

sid
30-11-2005, 12:33
pn_
ciezko jak jest sie w miejscu gdzie jest tylko Linux jest sie na uczelni i nie ma zadnego oprogramowania sprawdzajacego ortografie

Czy mam sie czuc gorszy bo jestem dysortografikiem?? Mam sie nie wypowiadac?

sid
30-11-2005, 12:35
zgadzam sie w sprawie cropa z p13ka i Tmaszem Golinskim

pn_
30-11-2005, 12:35
Czy mam sie czuc gorszy bo jestem dysortografikiem?? Mam sie nie wypowiadac?

I jeszcze to alibi... Zawsze to samo...

Riccardo
30-11-2005, 12:35
Tak samo szeroki jaki Canonowski kit czyli od 28mm do ok 90mm ale sa szerokie konty zaczynajace sie od 7mm dajace w sumie 14 mm dla klatki 35mm ale tak samo jak u Canona trzeba je kupic osobno. Zato swietne tel juz mamy w zestawie

Wiem. Pisalem a'propos cropa...

pn_
30-11-2005, 12:38
zgadzam sie w sprawie cropa z p13ka i Tmaszem Golinskim

A jaki crop maja Hasselblady z sensorami znacznie wiekszymi niz ten nedzny, malutki "malyobrazek" szumnie nazywany dla dobrego samopoczucia Full Frame?

gwozdzt
30-11-2005, 12:39
...jaki crop? w 3/4 nie ma pojecia crop...
Jak nie, jak tak :-) Przecież chyba nawet stare Zuiko od OM można w te nowe cyfrowe E-body wkręcić.
A poza tym tak jak juz wcześniej napisał Riccardo: czy 14-45 to ultraszeroki? Ależ skąd, to 28-90, więc co to tam jest jak nie crop x2?
Natomiast moja refleksja nt. tego systemu? Cóż, Pentaxa 110 pamiętacie? To był ten sam rozmiar klatki... Chyba już nikt nie ma wątpliwości , jaki widze 3/4 ;-)
Dlaczego tak myślę? No cóż, megapixele będą rosły - w to nikt nie wątpi. Wraz ze wzrostem rozdzielczości będa rosły szumy i IMHO matryca 3/4 okaże się niestety za mała, tak jak za mała okazała się klatka formatu 110.

aptur
30-11-2005, 12:41
Miałem dwa kompakty olympusa i nie zamieniłbym ich na żadne inne.
Napisże krótko co mnie zniechęciło od lustrzanki:

- mniejsza fizycznie matryca
- większe szumy w wyższych rozdzielczościach.

Poza tym w dslr olympusa bardzo mi się podoba jakość wykonania i ergonomia.

sid
30-11-2005, 12:42
pn_ jak nie znasz medycznego i bologicznego podloza to sie nie wypowiadaj bo przez swoja ignorancje krzywdzisz niewinnych ludzi. To ze sa ludzie ktozy maja zalatwiona dysleksje po znajmosci nie znaczy, ze nie ma ludzi ktozy zeczywiscie maja z tym problem. To jak bys mowil, ze wszyscy inawalidzi udaja tylko dlatego, ze widziales rzebzaca kobiete ktora udawala, ze nie ma nogi

Jurek Plieth
30-11-2005, 12:42
jurek jaki crop?
w 3/4 nie ma pojecia crop
system 3/4 od poczatku do konca jest projektowany jako cyfrowy
a szkla sa projektowane dokladnie pod wymiar matrycy
I tak i nie. Nie zmienia to faktu, że powierzchnia matrycy w systemie 4/3 jest aż o 50% mniejsza od powierzchni matrycy w lustrzankach z cropem 1.5 :shock: Jeśli założyć podobną podatność na generowanie tła szumowego jak w przypadku matryc APS-C Canona, lub Nikona (a lepiej na pewno nie jest ;) ), to z prostego rachunku wynika, że przy takiej samej ilości MPix (ok. 8 ) taki E-300 musi szumieć 2x bardziej.

Jurek Plieth
30-11-2005, 12:45
Przecież chyba nawet stare Zuiko od OM można w te nowe cyfrowe E-body wkręcić.
Nie, nie można. System 4/3 ma odmienne mocowanie bagnetowe.

sid
30-11-2005, 12:46
szumy - tu jest sprawa jasna sa wieksze niz u konkurencji zwlaszcza na ISO 800 i ISO 1600

wilkosc matrycy? sama w sobie nie ma dla mnie znaczenia bo nie trzymam jej w dloni tylko body...

a to, ze matryce beda mial wieksza rodzielczosc to slaby argumet. Mnie wystarcza 8MP do moich potrzeb i nie musze zwiekszac tej wartosci

pn_
30-11-2005, 12:48
I tak i nie. Nie zmienia to faktu, że powierzchnia matrycy w systemie 4/3 jest aż o 50% mniejsza od powierzchni matrycy w lustrzankach z cropem 1.5 :shock: Jeśli założyć podobną podatność na generowanie tła szumowego jak w przypadku matryc APS-C Canona, lub Nikona (a lepiej na pewno nie jest ;) ), to z prostego rachunku wynika, że przy takiej samej ilości MPix (ok. 8 ) taki E-300 musi szumieć 2x bardziej.

(23,7*15,6) / (17,3*13) = 369,72 / 224,9 = 1,64

Czyli E-300 musi szumiec 1,64 raza bardziej :-)

akustyk
30-11-2005, 12:54
W temacie (ktory byc moze zeczywiscie byl trlowoaty - ja sie na tym nie znam, koles raptem dwa razy sie wypowiedzial, dal mnie to za malo) apropo 350D kotra E-500 wszyscy wysmiewaja Olypusa

gdzie? pokaz palcem to wysmiewanie, bo ja bym z checia zobaczyl. raczej jak pamietam dyskusje, to podaje sie go jako alternatywe o okreslonych plusach i minusach



Do znudzenia czytam na tym (i nie tylko) forum krzyczane z wielka zawzietoscia glosy "to obiektyw robi zdjecia!!! a nie aparat. Kup tansze body i zaoszczedz na dobre szkla."

jakos nie zauwazylem tego "do znudzenia". moze za krotko jestem na tym forum, ale tu w dyskusjach rozwaza sie na chlodno rozne mozliwosci, bez gornolotnych hasel o tym jak to bezdyskusyjnie lepsze jest A od B. obiektywy sa wazne, ale w przypadku cyfry korpus tez ma niemale znaczenie



Okazuje sie, ze Olympus ma nejlepsze obiektywy w kicie jakie sa na rynku! (wyprzedzjac kita Canona i tak sweitnego ponoc kita Nikona). Aparat ktory daje w sumie ekwiwalent ogniskowych na starcie od 28 do 300 mm dla klatki 35mm.

Nikon D50 z kompletem obiektywow w ww. zakresie kosztuje mniejsze pieniadze. podobnie Canon 300D.



Nie dosc, ze obiektywy bija na glowa ostroscia i oddaniem kolorow to jeszcze sa jasniejsze niz ich odpowiedniki w systemach Canona czy Nikona (nikt mi nie wmowi, ze f/4,5 dla 300 mm w kicie to zle).

wybacz, ale zadam takie pytanie: co dokladnie z tej jasnosci Twoim zdaniem wynika?
bo ja w Canonie po prostu podkrecam ISO jak mi brakuje swiatla. szumami wychodze na poziomie Olympusa a nawet ponizej.
a do tego, ze GO przy f/4 w systemie 4/3 jest mniejsza niz przy f/5.6 w APS-C to wybacz, ale mnie nie przekonasz.

inne zalety tej jasnosci mi umykaja. w zaden sposob nie jest to lepsze niz mozliwosci jakie daje APS-C.

jasnosc szkla to ogniskowa obiektywu przez masymalne otwarcie przeslony. jesli ogniskowa jest relatywnie krotsza, to przy tej samej grubosci fizycznej obiektywu mozna osiagnac wieksza jasnosc. to w pelni logiczne i wynika z mniejszego gabarytu matrycy 4/3. ale czy z tego mniejszego numerka wynikaja jakies zalety - wybacz, watpie



Skoro te kszla sa tak dobre i daja tak ogormne mozliwosci to czemu jakos nikt o tym nie wspomina nawetw tym zekomo trolowatym temacie jak porownanie 350D i E-500?

kazdy, nikt, zaden, wszyscy...
mam niejasne wrazenie, ze w kilku sytuacjach sam pisalem o OLympusie E-300/E-500 jako alternatywie do trabantow Canona. ale skoro piszesz, ze "nikt o tym nie wspomina", to pewnie to nie mialo miejsca



Uwazam, ze ultradzwiekowy filtr czyszczacy matryce to tez fakt nie do przecenienia! Skoro mozna pozbyc sie paprochow na matrycy to czemu tego nie zrobic? Po co latac do serwisu, tracic czas, pieniadze i dobre zdjecia?

a czy ktos twierdzi ze jest inaczej? pytanie podstawowe: czy to jest kryterium rozstrzygajace o wyborze systemu? ajm sorry..



Na koniec dodam, ze E-500 nie rozni sie ZNACZNIE od 350D. Troche wolniej startuje (przez czyszczenie matrycy) i wiecej szumi na wysokich ISO. Czy to odrazu z miejsca dyskfalifikuje ten aparat? NIe daje mu zadnych szans?

dla niektorych wieksze szumy to nie jest "nie rozni sie ZNACZNIE". sam pisales, o zaletach optyki - dla niektorych te sa wazne, dla innych wazna jest jakosc przy wysokim ISO. moze nie podejmuj decyzji co jest dla kogo lepsze?



Nawet jezeli jest groszy od 350D uwazam za zupelnie niesluszne sprowadzenie propozycji tego aparatu do zartu. Jego stosunek cena i mozliwosci sa chyba w tej chwili najlepsze na rynku co nie znaczy, ze jest najlepszy wogule

rowniez uwazam sprowadzanie E-500 do zartu za bezsens. natomiast co do najlepszosci na rynku - to ponawiam prosbe, o nie szafowanie werdyktami co dla kogo jest najlepsze.



No i sam E-1 coprawda matrcya tylko 5 MP ale za to to jedyny aparat na rynku za mniej niz 5 000zl ktory mozna miec z dwoma obiektywami, ktory ma magnezowe body w pelni uszczelnione jak w najwyzszej klasy aparatach. Nadaje sie do kazdych warunkow!

za ta sama cene mozna kupic mniej lub wiecej uzywane 10D. z podobnymi zaletami, lepsza matryca i z cala gama mozliwosci systemu Canon.



Pozatym sama plastyka zdjec Olumpusa jest zeczywiscie przyjemna i podobna do tej z tradycyjnego filmu.

nie wypowiadam sie. plastyka chyba jednak bardziej zalezy od optyki



Sam planuej zakup 20D albo jego nastepcy aczkolwiek uwazam, ze nawet na forum Canona takie poptraktowanie konkurancji ktora jest nam przeciez potrzebna jestnieprzyzwoite :/
ale jakie potraktowanie? ze w dyskusji pokazuje sie tez wady systemu 4/3, zamiast z klapkami na oczach przekonywac ludzi, ze E-1 i E-500 to powtorna reinkarnacja Buddy, Jezusa Chrystusa i Krishny razem wzietych? sorki, ale nie to forum. tu o roznych aparatach mowi sie krytycznie. na pewno w jakims stopniu mniej o sprzecie Canona. ale tez jest to jedyne mi znane forum "branzowe" w polskiej sieci, gdzie sprzetu firm innych nie opluwa sie "dla zasady", bo ma taki a nie inny napis na korpusie. nie jest obiektywne (i wcale bym tego od takiego forum nie oczekiwal), ale nie jest negatywnie nastawione w takim stopniu, jak wiele innych

Jurek Plieth
30-11-2005, 12:55
Mnie wystarcza 8MP do moich potrzeb i nie musze zwiekszac tej wartosci
Sid, ilość MPix w oderwaniu od powierzchni matrycy nic nie oznacza! Przykładowo matryca z kompaktu 8 Mpix mająca powierzcnię stanowiącą zaledwie ułamek powierzchni matrycy APS-C (crop=1.5) będzie z samej zasady dawała gorszy obraz niż matryca 4 Mpix, ale o powierzchni APS-C!

akustyk
30-11-2005, 12:55
Nie, nie można. System 4/3 ma odmienne mocowanie bagnetowe.
mozna. sa redukcje z OM-a na 4/3. podobnie jak z M42 i podobno tez Nikona.

dosc drogie te redukcje, ale jak ktos musi...

Jurek Plieth
30-11-2005, 12:58
mozna. sa redukcje z OM-a na 4/3. podobnie jak z M42 i podobno tez Nikona.

dosc drogie te redukcje, ale jak ktos musi...
Byłoby to dla mnie dziwne, bo u podstaw systemu 4/3 leżało mocowanie bagnetowe o większej średnicy.

akustyk
30-11-2005, 13:01
Byłoby to dla mnie dziwne, bo u podstaw systemu 4/3 leżało mocowanie bagnetowe o większej średnicy.
nie znam teorii, choc wydaje mi sie w tym momencie, ze masz error logiczny: w teorii w wieksze mozna wlozyc cos mniejszego. w druga strone to niekoniecznie jest prawda (no chyba, ze jestes Pudzian i masz troche samozaparcia :D ).

moge sie mylic, ale juz u kogos widzialem zdjecia robione E-300 ze szklami OM. a redukcje do M42 to nawet na Allegro widzialem

gwozdzt
30-11-2005, 13:04
Nie, nie można. System 4/3 ma odmienne mocowanie bagnetowe.
Zmylił mnie jeden wątek na preclu:
http://tinyurl.com/bqocc
Chodziło mi po głowie, że pasowały do E-1, a to się okazało, że przejściówkę do niego w KIT'cie dawali :-)

Jurek Plieth
30-11-2005, 13:05
nie znam teorii, choc wydaje mi sie w tym momencie, ze masz error logiczny: w teorii w wieksze mozna wlozyc cos mniejszego.
Nie do końca rozumiem tok Twojego rozumowania. Przecież nie bez powodu i z bólem serca zmniejszył Olympus matrycę dwukrotnie, aby po zaaplikowaniu do "dupki" obiektywów systemu 4/3 soczewki rozszczepiającej, średnica takiego obiektywu w miejscu mocowania miała jakieś rozsądne rozmiary.

Pikczer
30-11-2005, 13:07
Stary ja nie wiem co ty wogule wygadujesz?!?!
Drozszy? Rozszy niz co? E-500 w duble kicie kosztuje tyle co 350D w jednym i to slabym obiektywem!!

Mala rodzielczosc? 8MP to dokladnie tyle ile ma 350D i 20D Wiec co to znaczy mala rozdzielczosc? Mniejsza niz 5D czy jak? Ale to inna pulka

Ciemne szkla? Uwzgledniajac kropa to ZUIKO ma najasniejsze szkla na rynku (300 2.8 daje w sumie 600mm jasnosci 2.8) Pokaz mi jasniejsze szkla Canona czy Nikona ktore sa tak jasne jak ZUIKO. I nie tylko mowa tu najdrozszych szklach ale o kitach rowniez!!

itd.? Jakie itd? Moze cos sprecyzujesz?

Moc wymienic szkolo na lepsze... ale musisz miec na to kase! Zeby zastapic kity z dublekita E-500 na takiej samej jakosci obiektywy lub lepsze musisz miec conajmniej 12 - 15 tys z. (licze wraz z body Canona). Jak ktos ma tyle kasy to wogule nie zastanawia sie nad klasa dla amatrow tylko kupje 5D lub 20D i dobre szkla.

Wogule dobre szkla ZUICKO sa tansze niz szkla Canona i NIkona i pokrywaja 95% wszystkich zap[otrzebowan (od szerokiego fisheye po 600mm tele).

Ja prubuje podjac dyskusje na odpowiednim poziomie merytorycznym a uzyskuje bezsensowna argumetacje plus "i tak dalej..."

Jak chcemy dyskutowac nie odsylajcie do innych tematow tylko przejdzie do merytorycznej argumetacji!

Sluchaj, po pierwsze, to wyluzuj, bo klocic sie z Toba nie mam zamiaru 8)
Po drugie, pisalem o asortymenie Olympusa polprofi i profi !!!! :evil: Czytaj uwazniej, a moze nie zedrzesz sobie na przyszlosc gardla (palca). :idea:
Po trzecie, wydaje mi sie, ze nie wiesz co to znaczy szklo KITowe, wiec nie wyjezdzaj tutaj z pretensjami. Moj kumpel kupil 350D ze szklem "kitowym" Canon 70-200 f2.8 IS :shock: Z czym tu Olympus moze sie pokazac :?:
Po czwarte, jak probujesz podjac dyskusje na odpowiednim poziomie, to mam dla Ciebie zlą informacje - na razie Ci to nie wyszlo :mrgreen:

ps
a jak nie masz kasy, to nie szukaj cyfrowej lustrzanki :idea:

akustyk
30-11-2005, 13:29
Nie do końca rozumiem tok Twojego rozumowania. Przecież nie bez powodu i z bólem serca zmniejszył Olympus matrycę dwukrotnie, aby po zaaplikowaniu do "dupki" obiektywów systemu 4/3 soczewki rozszczepiającej, średnica takiego obiektywu w miejscu mocowania miała jakieś rozsądne rozmiary.

zrozumialem Cie wczesniej, ze 4/3 ma szerszy gwint obiektywu niz OM. co by w zasadzie dawalo latwo redukcje na zalozenie tych drugich w 4/3.

w podanym linku do grup dyskusyjnych jest cala lista co mozna, co nie mozna. tych redukcji z 4/3 jest troche. zdaje sie, ze nawet M42 i OM ostrza na nieskonczonosc, a to juz bardzo duzo!

Czacha
30-11-2005, 14:41
[...]wszyscy wysmiewaja Olypusa[...]

Przyszedles nas przeoknac do zmiany systemu, czy moze usprawiedliwic wlasny wybor, ktory wydaje sie byc nie do konca zadowalajacy - bo inaczej po co ten watek?

Jurek Plieth
30-11-2005, 14:51
zrozumialem Cie wczesniej, ze 4/3 ma szerszy gwint obiektywu niz OM. co by w zasadzie dawalo latwo redukcje na zalozenie tych drugich w 4/3.
Gwint jak gwint, powiedzmy, że bagnet :wink: No a jeśli już instalujemy obiektyw OM w korpus 4/3, to ciekawe, czy nie będzie winietowania na miejscu styku systemów? Pomimo, że formalnie obiektywy OM obsługują pełną klatkę.

Silent Planet
30-11-2005, 14:52
Swego czasu do E-1 Olympus za darmo dawał redukcję na stary bagnet OM.
Teraz takie międzymordzie trzeba sobie samemu kupić.
Nie ma żadnych problemów ze współpracą ze szkłami OM jak i m42.
Przejściówki są dostępne i wcale nie są droższe niż inne dziwne przejściówki do bagnetu EF ( np. te widziane w raysfoto ).
Pod tym względem wszystkie "nie" w kierunku Olympusa są trochę chybione... :roll:

muflon
30-11-2005, 16:55
ciezko jak jest sie w miejscu gdzie jest tylko Linux jest sie na uczelni i nie ma zadnego oprogramowania sprawdzajacego ortografie
W kwestii formalnej: w standardowej dystrybucji Fedory są co najmniej dwa: ispell (aspell) i OpenOffice. Tak się śmiesznie składa, że dwie osoby które znam jako mające prawdziwe, nie "załatwione na potrzeby matury" problemy tego typu są linuxowcami :) I mają OO otwarte praktycznie bez przerwy, właśnie po to, żeby nie robić błędów. Jeśli nie ma - skompilowanie w katalogu domowym to pół godziny i kilka MB na słowniki. Wiem, wiem, pewnie gcc też nie dają... :lol:

A co ogólnie o tym wszystkim myślę, pisałem nieraz i nie będę się powtarzać :?


A zeby nie było, że OT generuję ;-) Mi się system 4/3 bardzo podoba, pod warunkiem, że pamiętamy o tym, co się z nim wiąże: mała matryca, większe szumy itp. - Jurek i akustyk chyba najtrafniej to podsumowali. Zgadza się: duże, jasne szkła (ekwiwalent 600/2.8 - potęga!) - ale takie rozumowanie prowadzi wprost do "weźmy matrycę z Sony 828" - będzie 1200/2.8 i 8MPix! :)

Poza tym chyba ciągle nie ma odpowiednika korpusów typu 1D(s)mk2, D2X etc. - czyli "koni roboczych", superszybkich (zarówno pod względem fps jak i elektroniki), o największej możliwej rozdzielczości. E-1 czy E-300 to gdzieś tak klasa 20D - lepsza o wiadome parametry, gorsza o pewne inne, ale w podobnych okolicach.

Ale gdybym miał do wyrzucenia te 2-3kCHF to chętnie bym sobie sprawił jako drugi, lżejszy zestaw ;-) Do dostawienia na domowym ołtarzyku ;-)

taal
03-01-2006, 19:21
Witam,
osobiście używałem dotychczas kompaktów Olka, a obecnie używam Dynaxa 5d którego zakupiłem po bardzo gruntownym rozważeniu kilku opcji m.in. canon 350D, nikon d70 i oly e500, wybrałem dynaxa gdyż był prostu tańszy, a co do parametrów, heh widziałem rankingi we wszystkich mozliwych konfiguracjach gdzie oly przeważnie lądował na ostatnim miejscu.
Moim skromnym zdaniem przy tak wyrównanym poziomie "średnich" lustrzanek decyduje subtelna różnica, którą jednak dostrzeże każdy, który trochę danego aparaciku poużywa. Ja żywię sporą sympatię dla Olympusa za E20, E1, zraziłem się trochę 8080 zaś co do e500 nie wiem, lecz patrząc na cenę i szybkość z jaką wypuszczono go na rynek obstawiam jeszcze jeden aparat z wyścigu szczurów już nie tak przemyślany, już nie tak "swojski".
Co do szkieł olympusa to nie da się powiedzieć złego słowa o zuiko poza może zapaleńcami którzy kolekcjonują obiektywy i chcą ich mieć 20 na każdą okazję.
Można oczywiscie się spierać czy są odrobinę jaśniejsze czy ciemniejsze ... mnie nasuwa się analogia do składaków komputerowych, można mieć wybajerzonego składaka amd'ka z odjechanym dżiforsem, a ja będę sie śmiał mając mojego staruszka celerona, który nie zepsuł sie już od 6, nie 7:) lat.
pozdrawiam.
Taal

maro25
03-01-2006, 20:35
Mi się 4/3 bardzo podoba pod pewnym względem, mianowicie świetnie nadaje się do makro. Pod tym względem jest lepszy od EOSów

gietrzy
03-01-2006, 21:41
Przyszedles nas przeoknac do zmiany systemu, czy moze usprawiedliwic wlasny wybor, ktory wydaje sie byc nie do konca zadowalajacy - bo inaczej po co ten watek?
Bingo!
Powracając do szumów: sample z dpreview przepuszczone przez CS2 reduce noise lub zdjęcie koloru z szumów warstwą wyglądają normalnie. Czyli już po szumach. No a teraz deser: Zuiko 21/2, sprzątaczka matrycy, and last but not least cena e-500 d-kita. Jak dla mnie e-500 jest super alternatywą dla kompaktów. W pracy mam m. in. E-10, robiąc non-stop w jpg'u ten aparat do dziś zadziwia mnie bardzo trafnym WB, kiedy klikam z flashem na pokładzie.
Podsumowując: wziąłby Canon dał nam chociaż sprzątaczkę matrycy. Nie musi dawać Zuiko, już zooostane przy tych L-kach 8)

akustyk
03-01-2006, 21:49
and last but not least cena e-500 d-kita. Jak dla mnie e-500 jest super alternatywą dla kompaktów.
no wlasnie nie przestaje mnie zadziwiac, ze ludzie wybieraja 350D z kitowym denkiem w cenie wyzszej niz E-500 w zestawie z dwoma przyzwoitymi obiektywami. rozumiem 350D jako backup do 20-tki czy czegos jeszcze wiekszego, ale jako jedyny aparat, na poczatek... ?

chomsky
03-01-2006, 21:54
Zastanawiam sie, czy w czasach tak szybkich przemian w świecie techniki jakakolwiek refleksja( jak w temacie) nad sprzetem ma sens, w tym nad systemem 4/3. Za dwa lata i tak bedzie pozamiatane. Mlodzi zapalczywi adepci beda mdlec na widok innych cudow techniki.
Co do samego 4/3 to E1 jest wyjatkowo udany jak na syfre, jeszcze ta niska cena za body i optyke. W sam raz na dwa lata. Bije na glowe jakoscia obrazu wszelkie wynalazki syfrowe Canona z matryca wielkosci APS. Że tam troszke szumi. Coz nie ma rzeczy doskonalych jak mawial pewien gentalman w "Pol zartem, pol serio".
Czesc.Ch.

KuchateK
04-01-2006, 04:48
no wlasnie nie przestaje mnie zadziwiac, ze ludzie wybieraja 350D z kitowym denkiem w cenie wyzszej niz E-500 w zestawie z dwoma przyzwoitymi obiektywami. rozumiem 350D jako backup do 20-tki czy czegos jeszcze wiekszego, ale jako jedyny aparat, na poczatek... ?
Ludzie wybieraja 5D zamiast D200...
Nikkory takie przyzwoite (bo elki to samo mydlo :D)... D200 tansze...
Tez Cie to dziwi? :mrgreen:

Jak tam w watku o D200 podobnie jest i tu... Sam to pisales. Aparatowosc Olympusow moze jest i fajna, ale zdjecia to te Olympusy robia marne. Jak za ta kase to "bida z nyndza"... Mozna miec lepsze. Cos za cos...

To nie guziczki i uszczelki widac na zdjeciach...

A jakie to Zuiko sa wspaniale to bajka dla grzecznych dzieci. To nie analog. Obiektyw w oderwaniu od dobrej matrycy w dzisiejszych czasach to sobie mozna na polce postawic. A niestety dobra matryca to jak do tej pory widac tylko duza matryca. Tej w Olympusach systemu 4/3 nie ma i nigdy nie bedzie.

Chomsky... Dla mnie dwa lata z Olympusem to dwa lata zmarnowane... Mialem stycznasc z E1 nieco dluzej jak parenascie minut w sklepie. Jeden znajomy polecial na super obiektywy do cyfry i super nowy system z miotelka. Rzeczywiscie puszka fajna. Ale zdjecia z niej marne. Wlasciciel nie wytrzymal z nia 2 lata pozbywajac sie po 3 miesiacach z odpowiednia strata...

Zgadnij co kupil :mrgreen:

Kit moze nie jest rewelacyjny, ale to tylko jeden z wielu obiektywow. Zreszta nie tylko Olympus i Canon istnieje. Minolta, Pentax, Nikon, do tego Tamrony, Sigmy, Tokiny... Nikt nie kaze korzystac z denka 18-55.

Zreszta Akustyk sam jestes przykladem ze nie obiektyw robi super zdjecia. Zrobiles swietna fote sosny nie wiele lepszym denkiem 18-125...

A jak leciec na tanie to moze hybryde? Pewnie wyjdzie taniej jak to cale E500 z dwoma obiektywami. Do tego obiektywow nie trzeba przepinac i sobie kadrowac na wyswietlaczu mozna. I filmiki kreci :twisted:

bonk
04-01-2006, 10:34
no wlasnie nie przestaje mnie zadziwiac, ze ludzie wybieraja 350D z kitowym denkiem w cenie wyzszej niz E-500 w zestawie
z dwoma przyzwoitymi obiektywami. rozumiem 350D jako backup do 20-tki czy czegos jeszcze wiekszego, ale jako jedyny aparat, na poczatek... ?

kilka miesiecy temu mialem wlasnie taki dylemat. mianowicie drugie niedrogie body cyfrowe
z opcja oddania go po jakims czasie swojemu synowi.
no i serio zastanawialem sie nad e300/e500 - calkiem to mile,
a szkla dolaczane w kicie duzo lepsze od tego co oferuje canon za takie pieniadze.
jednak z uwagi na fakt posiadania jedynki i sporego arsenalu szkiel wybalem 350.
jako drugi canon sprawdza sie znakomicie :P

tak ze naleze do tego 1% wspomnianego przez Marcina Jagodzińskiego

akustyk
04-01-2006, 11:20
Ludzie wybieraja 5D zamiast D200...
Nikkory takie przyzwoite (bo elki to samo mydlo :D)... D200 tansze...
Tez Cie to dziwi? :mrgreen:
(...)
A jak leciec na tanie to moze hybryde? Pewnie wyjdzie taniej jak to cale E500 z dwoma obiektywami. Do tego obiektywow nie trzeba przepinac i sobie kadrowac na wyswietlaczu mozna. I filmiki kreci :twisted:
z ta hybryda to wcale nie jest zly pomysl, wbrew pozorom.

zeby nie bylo niejasnosci, to ja jedna rzeczy uscisle: chodzilo mi o to, ze niezrozumialy jest dla mnie wybor 350D zamiast E-500 jako pierwszej lustrzanki, kiedy nie ma sie zbyt wysokich a juz na pewno sprecyzowanych wymagan, i nie zainwestowalo kasy w klamoty jednego z tych systemow.

jesli w gre wchodzi rozbudowa zestawu, to 350D juz brzmi rozsadniej (choc i 4/3 nie wygladaja tak zle)

jesli w gre wchodzi myslenie przyszlosciowe i wymiana - zdecydowanie wybieram: Canona.

jesli w gre wchodzi absolutna jakosc obrazu za te pieniedze - j.w.

ale...

jesli mam do wydania wylacznie 3500zl, nie mam zamiaru sie bawic w dokupowywanie czegokolwiek bo to ma byc po prostu uzywane... zdecydowanie wybieram E-500. taniej, dwa przyzwoite szkla w komplecie dajace bardzo uzyteczny zakres ogniskowych...

a ze takich osob jak ten ostatni przypadek jest duzo, to mnie dziwi tak niska popularnosc tego aparatu. nie mowie o zauwazalnosci ulotek Olympusa w sklepach. tylko o tym co sie widzi na ulicach miast. ogromna wiekszosc pstrykaczy jakich widuje na wyjazdach turystycznych dosiada trabantow wzglednie D70-tek. Olympusa niet. po prostu

chomsky
04-01-2006, 15:28
Mnie sie tam po prostu znacznie bardziej podobaja fotki z E1, niz z np. 350d.
Wlascicielom 350D ( znajomym, ktorzy sie dali nabrac) takze. To moi koledzy wiec nie nie czaja i mowia prawde. Zreszta co tu dyskutowac, wystarczy popatrzec. Nie wiem jak teraz ale w czerwcu 350D kosztowal z kitem 3400 zl a E1 3333 zl z 14-54. Wiec cenowo rowniez nie widze porownania. Dzis moze jest wiekszy wybor dslr i moznaby pokombinowac. Moim zdaniem 350D to jednak nieporozumienie, a nie aparat.
czesc.ch.

kami74
04-01-2006, 15:56
Moim zdaniem 350D to jednak nieporozumienie, a nie aparat.
czesc.ch.
Jak wszystkie Canony (DSLR) - w twojej opinii oczywiście

KuchateK
04-01-2006, 17:05
jesli mam do wydania wylacznie 3500zl, nie mam zamiaru sie bawic w dokupowywanie czegokolwiek bo to ma byc po prostu uzywane... zdecydowanie wybieram E-500. taniej, dwa przyzwoite szkla w komplecie dajace bardzo uzyteczny zakres ogniskowych...
Skoro tak...
To jednak wydaje mi sie, ze ludzie kupuja wtedy nie dslr'y tylko hybrydy.
Bo i filmiki kreci, i na ekraniku sie da kadrowac, i wielkimi literami pisze "12X optikal zum", i ekranik sie kreci, i z drugiej strony wielkimi literami pisze "8 megapixels", i "image stabilizer", i biedronke czy pajaka mozna z 3cm sfocic... :D Lepiej to chyba do nich przemawia jak "zamiatarka syfu z matrycy"...

sid
04-01-2006, 20:52
Moim zdaniem Olek jeszcze nie powiedzial ostatniego slowa. Owszem, duza matryca to wieksza jakosc - to wszystko prawda... i ja tego nie neguje. Ale wydaje mi sie, ze jeszcze czyms nas zaskoczy pomimo wszystko. Jak narazie zaskakuje dobrym d kitem w bardzo dobrej cenie. Ciekaw jestem co przyniesie drugie profesjonalne body w tym systemie?

Ciesze sie, ze dyskusja przeniosla sie na jakis merytoryczny poziom i zaczela robic sie bardzo ciekawa.

Dodam, ze dzi za miast FZ 20 kupil bym E-500... co nie zmienia faktu, ze poluje na 20D albo nastepce :)

Arkan
04-01-2006, 21:11
.... Moim zdaniem 350D to jednak nieporozumienie, a nie aparat.
czesc.ch.
Mam/miałem różne body i mam równiez 350D. Ciekaw jestem dlaczego uważasz go za nieporozumienie?

sid
04-01-2006, 21:24
prosze nie zaczynajcie tej bezcelowej dyskusji ktora prowadzi do nikat.

Po pierwsze Chotomsky ma prawo do wlasnego zadnia.
Po drugie i tak nie nie spowoduje by je zmienil.

Vitez
04-01-2006, 21:47
Mam/miałem różne body i mam równiez 350D. Ciekaw jestem dlaczego uważasz go za nieporozumienie?

"No bo taaaaaaak" ;)

chomsky
04-01-2006, 21:56
Dzieki Sid, wiele sie juz nauczylismy na tym forum. Takie forum to pozyteczna rzecz. Powinno byc sponsorowane przez UE, jako inkubator demoktratycznych wartosci.
Arkan- 350d mam w rece co jakis czas i trzymam to to, z niejakim zdumieniem. Zdumiewa mnie dlatego, iz nie potrafie zrozumiec po co takie body stworzono. Dla cudnej ergonomii? Dla innych cech ( gdzie spot)? Moze dla poteznego wizjera ulatwiajacego kadrowanie ( to to juz nie jego wina). Bo na pewno nie dla dobrych fotek. Kaszana jaka wychodzi z tego aparatu powoduje moje najwieksze zdumienie. Jakby nie analizowac tej breji, to niczego sympatycznego nie da sie o obrazie powiedziec. Rzeczywiscie aparat jest poreczny ( nie dla mnie, mam 140 kg wagi i lapy koszmarnie koslawe), szybki ( no gdyby ostrzyl dobrze!) i czarny. Co po 300d uznaje za najwieksza pozytywna zmiane ( srebrny plastik- koszmar).
Jak zalozy sie do tego jakas tansza lampe ex koszmar zamienia sie w "Teksanska masakre pila mechaniczna IV". Wszystko wyglada jak pomazane kisielem brzoskwiniowym. Ba nawet dzemem. Tak, tak, mozna RAW, mozna sie meczyc, wiem, "cierpiec za milijony", stracic wzrok przy PS. Na papierze ten plastik jest jeszcze bardziej niesamowity. Swiat lalki Barbie stoi przed uzytkownikiem otworem.
Nie znam Minolty i Pentaxa, wiec sie madrzyc nie bede. D70 zrobil na mnie wrazenie rownie dziwne jak 350d, ale troszke z innych powodow. Natomiast D50 to jak na syfre lustrzaneczka troszke udana. Porawne fotki, nawet bez blysku, czyste kolorki, bez nylonu- mgielki, napylonego na kazda fotke z 350D. Wszystko bardziej ostre, kontrastowe. Da sie na upartego tym pstrykac.
Natomiast E1 jest aparatem ciekawym i daje obrazy ciekawe, moga wzbudzic nawet pewne emocje. Kolorystyka i rysunek dosc analogowy, malarski ale nie tak plastikowy jak w Nikonie czy Canonie. Nie zmienialbym raczej w tym aparacie w przyszlosci liczby pixeli, moze liczbe punktow AF- jak kto potrzebuje. Poprawic by rowniez skutecznosc AF i jego szybkosc w niskim oswietleniu, bo w ciemnych salach moze byc zawodny i wymaga uwagi przy ustawianiu ostrosci. Poza tym jest aparatem i biore go do reki bez obrzydzenia. To jest aparat. Z cala pewnoscia. O 350d tego powiedziec nie moge. Bo co to jest 350d? Aparat inaczej? Aparat o odmiennej preferencji? Jak sie chce wziac aparat w garsc to zachecam do Nikosia F4s, lub inne kazda firma ma tu cos pieknego. Mam jescze wiele innych powodow, dla ktorych nie wezme z radoscia do lap "aparatow inaczej" typu 350d ale poniewaz temat jest o 4/3 to przy innej okazji.
czesc.ch.

sid
04-01-2006, 22:43
Chotmsky, mysle, ze zdajesz sobie sprawe, ze Twoje opinie sa dosc niepopularne forum firmy na ktora psioczysz... na dodatek mozna watpic w dobre chceci i obiektywizm Twoich wypowiedzi... ale coz sami chcieli wdac sie z Toba w dyskusje to teraz maja ;)

Choc nie chce podpisywac sie pod Twoim postem i uwazam iz jakosc zdjec jest wlasnie najwazniejsza, a nie body czy dusz (i ta jakosc wlasnie w Canonie znajduje) to musze przyznac, ze jak mialem okazje pomacac 350D to niechec mnie wziela. Naprawde trabanta wolalem - choc srebny i plastikowy to mozna go bylo pewnie wziac do reki. 350D to aparat stanowczo nie dla mnie, dlatego kieruje sie bardziej na 20D lub wyzej/nowiej. Mazy mi sie aparat Canona z elektornika 20D a body D200 w polaczeniu z Minolta 7D... ale coz... nie za nosi sie na to... a szkoda.

To byl ogromny OT. Teraz przejdzmy do systemu 3/4 i nie ciagnijmy tego dluzej ;)

gietrzy
04-01-2006, 23:01
Dzieki Sid,
Wyciąłem reszte.
Generalnie to - odnośnie 350D - ROTFL.
OK. Ergonomia sux to najdelikatniej powiedziane. Jedyna wada tego korpusu. Nie zapominaj, że to jest aparat entry level. Entry level drugiej generacji. Te korpusy, o których tu piszemy to tylko dowód na to, że inne firmy mogą i całe szczęście, że to robią skutecznie konkurować z Canonem tylko na poziomie entry level! Niedługo zapewne będzie tańszy 3000D, na bank otrzyma nicka wszystkie inne killer. Zauważ, że Canon swoimi anonsami nie wychodzi znowu na prowadzenie tylko dosłownie miażdży konkurencję.

Spójrz na to od innej strony. Narazie (początki cyfrowej fotografii) Canon doi nas ile wlezie. Liczy się tylko kasa. Te wszystkie nasze korpusy są sprzedawane za straszną kasę. Przyjdzie czas (MZ góra 2 lata), że Canon zrówna hierarchię cyfrówek do analogów (ja chcę 3D!) i wtedy ceny obecnych technologii pójdą w dół. Korpusy troszeczkę potanieją, ale Canon znowu będzie doił kaskę z nowych, cyfrowych ready, jasnych szkieł (hello Mr Oly :) , matryc z większą dynamiką i tak bez końca.

Back to 350D
Ciekawy jestem po ile bylby D50, E-500 gdyby nie 300/350D?
Zapytaj Daniellę na dpreview i innych, czy nie przeszkadza jej 350D gdy gania lufami 400mm+ za ptakami.
Na koniec jeszcze raz ROTFL odnośnie jakości obrazu z 350D.

sid
04-01-2006, 23:15
No dobra, ale to nie mial byc watek o sukcesie marketingowym, finansowym i technicznym Canona ale refleksja nad systemem 4/3...

chomsky
04-01-2006, 23:20
Zgadzam sie z teza, ze to canon dal impuls do obnizki cen dslr swoim body 300d, zgadzam sie, ze 300d jest o niebo bardziej ergonomiczne od 350d i nie bylo potreby niczego w tym wzgledzie zmieniac- wszak i 300d mial czarna ladna wersje z battery packiem.
Kim jest Daniella? Cos przeoczylem waznego?
Co do reszty to nie warto strzepic jezyka, za dwa lata nie bedzie sladu po jakichkolwiek emocjach. Sam nie odwazylbym sie teraz zdecydowac na budowe drogiego system dslr. Raczej na cos przejsciowego, czego nie zal bedzie odlozyc, odsprzedac, czy oddac synowi. Wiec sie nie ekscytuje.
Poniewaz tematem jest system 4/3 to napisze tak; to jest dopiero ciekawostka ten system. A jego dalsze losy? Nie wydaje mi sie by po wylomie jaki uczynil Canon z matryca FF( 5d), profesjonalny system 4/3 mial sens. W koncu nawet Canonowi uda sie zaprojektowac jakies sensowne szkla pod matryce. Na razie jednak taki E1 wymiata konkurencje. Cholera znowu wracam do jakosci fotek z 350d.
czesc.Ch.

kami74
04-01-2006, 23:21
Bo na pewno nie dla dobrych fotek. Kaszana jaka wychodzi z tego aparatu powoduje moje najwieksze zdumienie. Jakby nie analizowac tej breji, to niczego sympatycznego nie da sie o obrazie powiedziec.
czesc.ch.
Wiesz to ciekawe bo pare miesięcy wcześniej na innym forum... (Temat był standardowy D70 czy 350D)
Cytuję:
Nikon-lepsze szkło kitowe,lepsza ergonomia(wygląd).
Canon-lepsza puszka,lepsze efekty zdjęciowe i to lepsze a nie troszke lepsze,nie chodzi tu bynajmniej o liczbę pixeli ale o jakość fotek.Warto porównać.cześć.ch.
http://www.foto.fotoarts.pl/viewtopic.php?t=4666&highlight=nikon+d70+canon+350d

Tak, tak ja wiem tylko krowa nie zmienia poglądów.

gietrzy
04-01-2006, 23:29
No dobra, ale to nie mial byc watek o sukcesie marketingowym, finansowym i technicznym Canona ale refleksja nad systemem 4/3...
Nie zrozumiałeś. No dobra napiszę tylko tyle, że bardzo mocno naciskam szefa by zastąpić E-10/FL-40 d-kitem E-500. Chomsky jak czytasz to tak tylko pro forma: nie chcę flame'a.

gietrzy
04-01-2006, 23:48
Kim jest Daniella? Cos przeoczylem waznego?
http://www.pbase.com/zylen

W koncu nawet Canonowi uda sie zaprojektowac jakies sensowne szkla pod matryce.
Dobre 8)

Na razie jednak taki E1 wymiata konkurencje.
czesc.Ch.
Zgoda, do ISO400.
Nie jestem szumofobem (rzadko schodzę na 800), ale jestem za tym by dzisiejsze aparaty porównywać do komputerów. Komputer szybszy w zwykłej obudowie jest częściej wybierany niż komputer wolny w idealnej (Nikon, E-1) lub prawie idealnej (Oly) obudowie. Aparat szybszy to ten, który ma mniej szumów. Proste i zarazem smutne, dla niektórych.

chomsky
04-01-2006, 23:51
Kami- d70, ktorego koles przytargal z NY pracowal tak okropnie, ze nawet 350 wydawal sie przy nim cudowny. Ten Nikon byl na fotkach caly oliwkowozielony, niedoswietlal jak szalony i mial problemy z AF, przy ktorych te Canona to pikus. Potem zabawialem sie drugim egzemplarzem. Pewne tendencje pozostaly ala pracowal lepiej- szczegolnie AF i zaskoczyl mnie bdb wpolpraca z blyskiem. Nie wiem poczatek serii? Poźniejsza poprawka softu? Nie zledze jednak nowinek Nikona by sie pokusic na odpowiedź.
Wniosek moj na dzis: i jedna i druga puszka jest do kitu, jednak przynajmniej ergonomia Nikona jest niezla. zaskoczyl mnie jednak jakosciowy postep w fotkach z tanszego i gorszego teoretycznie korpusu d50 Nikona. Widac czas robi swoje i mimo pozornie tej samej matrycy, chyba dzieki oprogramowaniu dalo sie cos wycisnac.
Wracajac do 4/3 to nie jestem jakims szalonym entuzjasta systemu. Jak pisalem nie widze powodow by w przyszlosci krolowala matryca mniejsza jak 9FF- niezbyt szczesliwy skrot). Jednak sam poczulem sie zaskoczony po pierwszych i dalszych probach z E1, na tyle, ze jakos go wykorzystuje bez objawow szczegolnego obrzydzenia.
Wychowani na fotkach z "Playboya" i "Twojego Stylu", tego jednak nie docenia. Nie ma na to szans. Ale jak kto obgapial troche porzadnych albumow z fotkami, a szczegolnie z malarstwem jest w stanie uchwycic dziwna tendencje tej puszki do oddania atmosfery, kolorystyki i faktury obrazu.
czesc.Ch.

Arkan
04-01-2006, 23:53
....Arkan- 350d mam w rece co jakis czas i trzymam to to, z niejakim zdumieniem. Zdumiewa mnie dlatego, iz nie potrafie zrozumiec po co takie body stworzono....
Nie wiem po co to stworzono - tym problemem zajmą sie historycy patrząc na to wszystko z dystansu kilku pokoleń. Ja mam do tegoo zgoła inne podejście - otoż aparat to narzędzie i jako takie powinno być uzywane zgodnie z przeznaczeniem. Przeznaczeniem 350D jest amatorskie focenie, a amator albo nie zwróci uwagi na "brzoskwiniowy" balans bieli, albo pstryknie w RAWie i skoryguje przy wywołaniu (5 sekund roboty). Oczekujesz, że będziesz miał profesjonalne rezultaty, używając podstawowej, amatorskiej puszki i to bez zbytnego grzebania się w RAWach. A czy jak robiles na analogu, to też byłeś niezadowolony z efektów, bo nie za bardzo Ci się chciało siedzieć w ciemni? Ok, powiesz, że robiłeś na kolorze i oddawałeś do labu. No to zrób w RAWach i oddaj komuś kto się zna na tym do obróbki.
350d + EX to całkiem udane połaczenie, tylko trzeba mu poswiecic troche czasu i się tego nauczyć, a uważam, że da się to opanować (oczywiście nie będzie to pewnie d2x + SB800, ale tez cena jest trochę inna).

....Poniewaz tematem jest system 4/3 to napisze tak; to jest dopiero ciekawostka ten system. A jego dalsze losy? Nie wydaje mi sie by po wylomie jaki uczynil Canon z matryca FF( 5d), profesjonalny system 4/3 mial sens. ....
czesc.Ch.
A mi sie wydaje, że ma sens. Przecież 4/3 to format typowo studyjny. Portret, moda, akt itd będą zawsze z chęcią korzystać z dobrego systemu 4/3.

chomsky
05-01-2006, 00:17
Gietrzy- szumy! I tu znowu wpakuje sie ze swoim przestarzalym i nie przystajacym do rzeczywistosci sposobem myslenia.
Myslalem o tych szumach pewnego razu i doszedlem do wniosku; i tak chetniej uzywam filmow niskoczulych. Zawsze, no moze czasem na jakichs imprezach pakuje negaryw iso400. Raczej wole zastosowac statyw ( jesli musze focic na malych otworach to zawsze, a w fotografii pejzarzowej tak najczesciej czynie) . W innych sytuacjach lepiej jakas staleczke, w miare jasna-2,8 rysujaca dobrze od pelnego otworu- np EF 24/2,8 do wnetrz kosciolow. Sporo juz widzialem roznych zoomow ale ten dziwolag od Zuiko mnie zaskoczyl- calkiem fajnie rysuje od pelnego otworu, czyli 2,8-3,5.
Mnie to wystarcza. W przeszlosci focilem zoomami 4-5,6, potem 3,5-4,5, potem 2,8 i jakos starczalo to i dzis nie widze problemu. Dlatego 4/3 nie jest mi straszny. Ale dla leniuszkow, wszelkiej masci streetfoterow, miejskich wymiataczy, czlonkow foto- odzialow specjalnych to kazde wysokie ISO jest porzadane. Nawet kosztem breji jaka daje 350d z super filtrem AA i odszumiaczem- odkuraczem wydzierajacym jakakolwiek dynamike ze zdjecia. 350d powinien dostac tytul najlepszego urzadzenia do foliowania zdjec. Najlepiej od TIPA, czy innej federacji cwaniaczkow- zurnalistow.
Nasze rozwazania sa zabawne, ze wzgledu na olbrzymi postep techniczny, jaki sie dokonuje na naszych oczach.
Jakie segmenty runku foto beda sie rozwijac?
Czy obok maciopcich matryc w kompaktach pozostanie na rynku miejsce dla 4/3 i (APS- crop 1,5-1,6). Czy tylko kompakciki i FF? A jaki sens za 3 lata bedzie miala matryca APS czy 4/3? Jedynie taki, ze latwiej bedzie dla tej wielkosci matrycy skonstruowac dobre tanie szklo co udowodnili Nikon i Olek swoimi zoomami. Stosunkowo latwo bedzie z wieksza matryca. ale ze szklami ( tanszymi) pod nia to nie za bardzo. Moze postep znowu bedzie szybszy niz mysle.
Czesc.Ch.

chomsky
05-01-2006, 00:20
Arkan- a czemu to studia maja korzystac z 4/3, a nie "pelnej klatki"? Co przemawia za tym?
czesc.Ch.

Arkan
05-01-2006, 00:31
Arkan- a czemu to studia maja korzystac z 4/3, a nie "pelnej klatki"? Co przemawia za tym?
czesc.Ch.
Np. portret w pionie - 4/3 w orientacji pionowej jest lepszy kompozycyjnie niz 3/2. Dodatkowo, za 4/3 bedą przemawiały wieloletnie nawyki fotografów studyjnych, którzy do swoich prac nie używali 24x36, tylko głównie 4,5x6, 6x6 i 6x7.

mruczek
05-01-2006, 00:32
W temacie (ktory byc moze zeczywiscie byl trlowoaty - ja sie na tym nie znam, koles raptem dwa razy sie wypowiedzial, dal mnie to za malo) apropo 350D kotra E-500 wszyscy wysmiewaja Olypusa jakoby to bylo tak oczywiste, ze nie umywa sie zupelnie do Canona ani do czegokolwiek innego... kiedy wcale nie rozumiem czemu tak sie dzieje.

Do znudzenia czytam na tym (i nie tylko) forum krzyczane z wielka zawzietoscia glosy "to obiektyw robi zdjecia!!! a nie aparat. Kup tansze body i zaoszczedz na dobre szkla." Okazuje sie, ze Olympus ma nejlepsze obiektywy w kicie jakie sa na rynku! (wyprzedzjac kita Canona i tak sweitnego ponoc kita Nikona). Aparat ktory daje w sumie ekwiwalent ogniskowych na starcie od 28 do 300 mm dla klatki 35mm. Nie dosc, ze obiektywy bija na glowa ostroscia i oddaniem kolorow to jeszcze sa jasniejsze niz ich odpowiedniki w systemach Canona czy Nikona (nikt mi nie wmowi, ze f/4,5 dla 300 mm w kicie to zle). Skoro te kszla sa tak dobre i daja tak ogormne mozliwosci to czemu jakos nikt o tym nie wspomina nawetw tym zekomo trolowatym temacie jak porownanie 350D i E-500?

Uwazam, ze ultradzwiekowy filtr czyszczacy matryce to tez fakt nie do przecenienia! Skoro mozna pozbyc sie paprochow na matrycy to czemu tego nie zrobic? Po co latac do serwisu, tracic czas, pieniadze i dobre zdjecia?

Na koniec dodam, ze E-500 nie rozni sie ZNACZNIE od 350D. Troche wolniej startuje (przez czyszczenie matrycy) i wiecej szumi na wysokich ISO. Czy to odrazu z miejsca dyskfalifikuje ten aparat? NIe daje mu zadnych szans?

Nawet jezeli jest groszy od 350D uwazam za zupelnie niesluszne sprowadzenie propozycji tego aparatu do zartu. Jego stosunek cena i mozliwosci sa chyba w tej chwili najlepsze na rynku co nie znaczy, ze jest najlepszy wogule

No i sam E-1 coprawda matrcya tylko 5 MP ale za to to jedyny aparat na rynku za mniej niz 5 000zl ktory mozna miec z dwoma obiektywami, ktory ma magnezowe body w pelni uszczelnione jak w najwyzszej klasy aparatach. Nadaje sie do kazdych warunkow!

Pozatym sama plastyka zdjec Olumpusa jest zeczywiscie przyjemna i podobna do tej z tradycyjnego filmu.

Sam planuej zakup 20D albo jego nastepcy aczkolwiek uwazam, ze nawet na forum Canona takie poptraktowanie konkurancji ktora jest nam przeciez potrzebna jestnieprzyzwoite :/

W pełni zgadzam się z Tobą. Niestety jesteś na niewłaściwym forum. Tutaj powszechnie panuje zasada "when in Rome, do as the Romans do" czyli po polsku coś o krakaniu jak wrona między wronami...
Canon sprzedaję się swietnie, jest go najwięcej na rynku dzięki owczemu pędowi. Klient patrzy po ludziach co mają w łapkach, potem pyta się sprzedawcy, który najczęściej mówi w stylu "trudno mi powiedzieć, ale klienci chwalą sobie Canona" lub "klienci najczęściej kupują Canona" i tak powiększa się rzesza Canonowców. Jestem jednym z nich.

Powiem szczerze. Bez dwóch zdań kupiłbym Olka. Nie dlatego, że jestem uprzedzony do Canona, tylko ze względu na stosunek ceny do jakości. Kilka dni temu wiedzialem pakiet dwóch obiektywów i E300 za mniej niż Eos 350 z kitem.

Każdy ma swoje przyzwyczajenia. O gustach się nie dyskutuje, "żekł całując krowę w usta":) Nikt nie bedzie kalał własnego gniazda, a tym bardziej nie przyzna się do porażki.

Czy Olek jest lepszy? Nie wiem. nigdy nie robiłem zdjęc cyfrową lustrzanką. Wiem tylko, że na tym forum znajdziesz kilku ludzi, którzy wydają sądy na podstawie tego, co znajdą w Google.pl nie mając przy tym żadnego doświadczenia z tym sprzętem.

Trzeba pamiętać, że "dobry malarz to i palcem namaluje obraz" a teksty w stylu kup tanie body i zbieraj na szkło ma sens, tylko jest tu jedno ALE
Canon woła za srebrego EOS350 3200zł
a za czarnego nawet i 3500zł. Czy to jest fair?
Mając tanie body zaraz zauważysz, że trzeszczy, że jest małe(dla mnie to wada), że gorzej się nim steruje. Patrz na tych co robią upgrade softu w EOS 300d

Olympus zawsze robił bombowe cacka. Niezapomniane OM1 OM2 czy ekstrawaganckie OM 3Ti w tytanowej obudowie...Szkła robi doskonałe i w niczym nie odbiegające od innych.


A swoją drogą, zastanawiam się, ile to Canon zarabia na tej całej marży skoro inne firmy mają sprzęt w porównywalnej cenie, a sprzedają go zdecydowanie mniej...i nie bankrutują

gietrzy
05-01-2006, 01:29
W pełni zgadzam się z Tobą. Niestety jesteś na niewłaściwym forum. Tutaj powszechnie panuje zasada "when in Rome, do as the Romans do" czyli po polsku coś o krakaniu jak wrona między wronami...
Jesteś nieprzygotowany :) -> iczek -> sven

Canon sprzedaję się swietnie, jest go najwięcej na rynku dzięki owczemu pędowi. Klient patrzy po ludziach co mają w łapkach, potem pyta się sprzedawcy, który najczęściej mówi w stylu "trudno mi powiedzieć, ale klienci chwalą sobie Canona" lub "klienci najczęściej kupują Canona"
Pierdoły opowiadasz. Większość sprzedawców w PL zachwala "zielonemu klientowi" Nikona.

Nikt nie bedzie kalał własnego gniazda, a tym bardziej nie przyzna się do porażki.
Dlaczego nie?
1. AF w Canonie w porównaniu z Nikonem to porażka. Ostatnie głosy na Mirandzie mówią (worek L-ek i 2x1D2), że AF 5D jest dokładniejszy, nie szybszy niż w 1D2...
2. Canon ma syfiaste szkła poniżej 24mm
3. Canon za bardzo eksperymentuje naszym kosztem z filtrami AA
4. Brak spota to skandal.
5. Porażką naszą jest fakt, że musimy sprawdzać jakość szkieł serii L za $1000+

Starczy?

Czy Olek jest lepszy? Nie wiem. nigdy nie robiłem zdjęc cyfrową lustrzanką.
Patrz cytat niżej

Wiem tylko, że na tym forum znajdziesz kilku ludzi, którzy wydają sądy na podstawie tego, co znajdą w Google.pl nie mając przy tym żadnego doświadczenia z tym sprzętem.
Patrz cytat wyżej

ALE Canon woła za srebrego EOS350 3200zł
a za czarnego nawet i 3500zł. Czy to jest fair?
www.mf.gov.pl

A swoją drogą, zastanawiam się, ile to Canon zarabia na tej całej marży skoro inne firmy mają sprzęt w porównywalnej cenie, a sprzedają go zdecydowanie mniej...i nie bankrutują
Dział R&D kosztuje.

pozdrawiam bez flame'a

mruczek
05-01-2006, 08:16
sorry, a możesz wytłumaczyć, jak niby wyliczasz ten "stosunek ceny do jakości", skoro znasz tylko cenę, własnych doświadczeń nie masz, a opinie znalezione w Google traktujesz jako bezwartościowe?


Napisałem "znajdziesz kilku ludzi, którzy wydają sądy na podstawie tego, co znajdą w Google.pl " co nie znaczy jeszcze, że odrzucam informacji z google. Pragnę zaznaczyć, że są tu ludzie, którzy lubią robić SZUM związany z tym co znajdą na jakiejś stronce. Nie mówię tu o Imaging resource, dpview czy steves...

A "stosunek ceny do jakości" jest moją subiektywną opinią na temat sprzętu. To, czego ja szukam w sprzęcie i co cenię, wcale nie musi się pokrywać z Twoimi potrzebami...Przemyśl to:)

mruczek
05-01-2006, 08:19
Panie gietrzy, odpiszę jak wrócę z zajęć.

"Pierdoły opowiadasz. Większość sprzedawców w PL zachwala "zielonemu klientowi" Nikona"

No to może razem przejdziemy się po sklepach na Śląsku? Chyba zmienisz zdanie.

mruczek
05-01-2006, 08:20
Może i mówię pierdoły, ale nie większe niż Ty ;P

gietrzy
05-01-2006, 08:34
Panie
Zaczyna się. Tutaj to raczej Paweł jestem.

"Pierdoły opowiadasz. Większość sprzedawców w PL zachwala "zielonemu klientowi" Nikona"
No to może razem przejdziemy się po sklepach na Śląsku? Chyba zmienisz zdanie. Może i mówię pierdoły, ale nie większe niż Ty ;P
Taa, zapomniałem emota dopisać na końcu i już się gotujesz.
Sklepy na Śląsku to nie stanowią większości sklepów w PL. OK, inaczej zobacz ile w reklame inwestuje Nikon PL ile Canon PL. Zapytaj sprzedawcy jaką ma prowizje od Olympusa (żeby nie było że OT), jaką od Canona a jaką od Nikona.

chomsky
05-01-2006, 10:09
Sprzedawcy maja prawo zachwalac Nikona. D50 jest udany jak na syfre, a drozszych modeli sie nie zachwala, kupuja je klienci, ktorzy wiedza co chca kupic.
Mruczek- raczej przychylam sie do towoich przemyslen. Jednak przyzwyczailem sie do napalencow- tygodniakow ( taki co od tygodnia jest posiadaczem puszki firmy xyz ....? a od miesiaca foci). Kazdy neofita sie tak zachowuje. Nawet ich polubilem. Teraz jak choruje troszeczke, bardzo poprawiaja mi humor. Wcale mi nie przeszkadza, ze foce kilkanascie lat Canonami z osprzetem Canona a jednoczesnie zachwyca mnie matowka w Olku OM1. Za to migawka w pewnym Canonie AE-1 dziala tak leciutko i mieciutko, ze nie jest w stanie poruszyc niczego. Obydwa aparaty sa w pieknym stanie i zachwycaja- wszystkim. Rownie piekne sa Nikony ( FM2/3A, czy inne), Contaxy, Leici, Pentaxy i cala masa sprzetow, innych nie istniejacych juz firm. Owszem chcielbym miec je wszystkie najlepiej, ale nie zachowuje sie jak popaprany szowinista, kibol- bejzbolista. Nawet mi to uwlacza jako czlowiekowi zajmujacemu sie fotografia ( to nobilituje poniekad) to ciagle nastawianie sie na ataki roznych takich. Szczegolnie bawi mnie zarzut trolowania, stawiany ciagle w momencie gdy piszacy nie wyraza pogladow uznanych na forum za obowiazujace. Mozna jedynie wzruszyc ramionami i tyle. Dziecinada.
Gietrzy raczej nie chcial Cie obrazic- zartowal, bez emotinkow, ale zartowal.
Wracajac do 4/3- w fotografii studyjnej moze wkrotce obowiazywac matryca wieksza lub rowna Ff, a 4/3 moze okazac sie za mala. A proporcje kadru- coz mozna przyciac.
Raczej wazne bedzie oddanie kolorow, mozliwosc poprawnego odtworzenia RAW, optyka firmowa, wspolpraca z oswietleniem dodatkowym ( choc tu w dzisiejszych czasach mozna pokombinowac wszystko), trwalosc, niezawodnosc.
Przede wszystkim jednak pewnosc, ze naswietlenie bedzie trafione, a AF nie odpali dopiero za 5 razem, bo pierwsze cztery sa nieostre. Nie liczy sie szybkosc systemu. Moze dlatego w studio stosuja czasami E1?
czesc.Ch.

Jurek Plieth
05-01-2006, 10:57
... a AF nie odpali za 5 razem, bo pierwsze cztery sa nieostre.
Z satysfakcją czytam Twoje przemyślenia na temat autofokusa, bo pokrywają się dokładnie z moimi. Tylko dziwię się, że nikt Cię z tego powodu nie atakuje, bo kiedy ja dobrych kilka miesięcy temu pozwoliłem sobie na identyczną uwagę, to zostałem wysłany od razu "na Żytnią" :wink:

Arkan
05-01-2006, 12:41
....Przede wszystkim jednak pewnosc, ze naswietlenie bedzie trafione, a AF nie odpali za 5 razem, bo pierwsze cztery sa nieostre. Nie liczy sie szybkosc systemu. Moze dlatego w studio stosuja czasami E1?
czesc.Ch.
Chomsky, ilu znasz studyjnych fotografów polegajacych na układzie AF? Większość znanych mi osób używa MF. W studio stosują E-1, właśnie z powodu formatu i tego, ze nie wychodzą praktycznie poza ISO 100 i głównie f8. Studio, to warunki w pełni kontrolowane i tu E-1 jest trudny do pobicia. Sesja w terenie - aaaa, to już gorzej. Np robimy zdjecia z lampą i chcemy doświetlić tło. No to co robimy w C? Ustawiamy ISO 800-1600, długi czas i jedziemy. A co robimy w E-1? Nic nie robimy, bo ISO 800 jest nie do użycia i dokadny AF, piękne odwzorowanie kolorów i super ergonomia nic ci nie da. A przyjdzie amator z 350D+ex, ustawi f8 (będzie musiał mieć wtedy bład AF ze 3 metry żeby spudłować) narobi rawów nie przejmując sie WB i ergonomią i tyle.

Jurek Plieth
05-01-2006, 12:48
Studio, to warunki w pełni kontrolowane i tu E-1 jest trudny do pobicia.
Pytam najzupełniej poważnie - czemu? Czy ma jakąś nadzwyczajną matówkę?

Pikczer
05-01-2006, 13:25
W studio stosują E-1, właśnie z powodu formatu i tego, ze nie wychodzą praktycznie poza ISO 100 i głównie f8. Studio, to warunki w pełni kontrolowane i tu E-1 jest trudny do pobicia.

A mnie sie zdaje, ze E-1 to chyba w amatorskich studiach uzywaja :idea:

kami74
05-01-2006, 14:33
Tak sobie obejrzałem kilkadziesiąt zdjęć z e-500 na pbase i... nie wiem ale jakos nie widze tej rewelacyjnej jakości szkieł ZUIKO. Zdjęcia są w wiekszości
nie za bardzo ostre (szczególnie na 150 mm), Kontrast i kolory też nie powalajace. Nie wiem co o tym mysleć :roll:

Arkan
05-01-2006, 15:06
Pytam najzupełniej poważnie - czemu? Czy ma jakąś nadzwyczajną matówkę?
W porównaniu do 20d, to jest dużo lepiej. W ogóle to kultura pracy tego systemu jest bardzo duża i daje bardzo naturalne odwzorowanie kolorów. Krótko się tym bawilem u znajomych, ale wrażenie było bardzo miłe i efekty też OK. Z rzeczy, które pamiętam na minus, to dość wolny AF.

Arkan
05-01-2006, 15:06
A mnie sie zdaje, ze E-1 to chyba w amatorskich studiach uzywaja :idea:
..a w takich prawdziwych profesjonalnych, to czego używają?

Jurek Plieth
05-01-2006, 15:11
W porównaniu do 20d, to jest dużo lepiej. W ogóle to kultura pracy tego systemu jest bardzo duża i daje bardzo naturalne odwzorowanie kolorów.
No tak, ale mówiliśmy o jakichś specjalnych preferencjach do pracy studyjnej!
Pamiętam, że Jerzy Kośnik używał kiedyś tylko i wyłącznie E10, czy E20; na czym zarabia pieniądze obecnie, nie wiem. W tej chwili wielkim fanem Olympusa jest natomiast Wacław Wantuch. Może rzeczywiście coś jest w tym systemie...

Arkan
05-01-2006, 15:31
No tak, ale mówiliśmy o jakichś specjalnych preferencjach do pracy studyjnej!...
Nie, nie mówilismy o specjalnych preferencjach, tylko o tym, że jest grupa użytkowników, dla których fromat 4/3 jest lepszym rozwiazaniem (bo robili przez ostatnie lata np Mamiyą 645) niż 3/2, a przewagi Canona (bezszumowe wysokie ISO, szybki AF itd) są dla nich bez znaczenia. I tyle. Rzecz nie opiera się na specyfikacji technicznej aparatu, tylko na specyfice pracy w studio i wszędzie tam gdzie nie używa się wysokich ISO i szybkiego AF-a. Jeśli nie wychodzi się poza ISO 100 i nie potrzeba szybkiego AF, to wszystkie przewagi Canona są co najmniej dyskusyjne, a cena za model klasy profesjonalnej (tak, tak - wbrew temu co się tutaj kolegom wydaje, E-1 był stworzony i wprowadzony jako klasa profesjonalna) wielokrotnie wyższa. Osobiście mogę powiedzieć, ze jeśli Oly zrobi kiedyś puszkę, która da dobre ISO 800 i 9 punktowy AF, to bedę dość poważnie rozważał zmianę systemu - po prostu podoba mi się 4/3.

chuckyy
05-01-2006, 15:49
<ciach>
po prostu podoba mi się 4/3.

mi również - do momentu kiedy czas zrobić odbitki - wtedy przestaje mi się podobać :)

Arkan
05-01-2006, 15:51
mi również - do momentu kiedy czas zrobić odbitki - wtedy przestaje mi się podobać :)
dlaczego?

chuckyy
05-01-2006, 15:54
dlaczego?

Dlatego, że odbitki robię w 2/3. Po pierwsze dlatego, że zazwyczaj jest taniej, po drugie dlatego, że do takiego formatu zdecydowanie łatwiej dobiera się ramy albo albumy :]

Arkan
05-01-2006, 15:56
Dlatego, że odbitki robię w 2/3. Po pierwsze dlatego, że zazwyczaj jest taniej, po drugie dlatego, że do takiego formatu zdecydowanie łatwiej dobiera się ramy albo albumy :]
dzieki za info - nie wiedziałem.

Silent Planet
05-01-2006, 17:01
Ciekawa uwaga, Chuckyy.

Myślałem sobie, że jak będę miał trochę niepotrzebnych pieniążków w kieszeni, to kupię sobie jakiś używany średni format, jakiegoś fajnego Pentaxa lub coś...
Ale masz rację.
Gdzie ja kupię na to ramki i albumy potem.

Pozdrawiam.

chuckyy
05-01-2006, 17:16
Ciekawa uwaga, Chuckyy.

Myślałem sobie, że jak będę miał trochę niepotrzebnych pieniążków w kieszeni, to kupię sobie jakiś używany średni format, jakiegoś fajnego Pentaxa lub coś...
Ale masz rację.
Gdzie ja kupię na to ramki i albumy potem.

Pozdrawiam.


To ironia?

chomsky
05-01-2006, 17:43
Arkan- w studio pracowano starymi srednioformatowcami i o AF nikt nie slyszal. Ale w dobie syfry to (pewnie) uzywa sie juz glownie dslr i manualny focus w tych studzienkach trudno ustawic.
Moi koledzy maja takie niewypasione studia, przy labach i stosuja obok analoga d70/20d- czasem jakies drozsze Canony i Nikosie, slyszalem kilka razy o E1 ale raczej nie u nas. Do dzis pracuja e10/20/20P jak konie i mechanicznie bija w dupsko wszelkie wydmuszki canona, czy inne. Takie sprzety nazywam wlasnie APARATAMI, mimo , że sa to staruszki i techniczne alzheimerki. Aaa i szumia.
Ja stosuje sporadycznie iso 800 w Olku- troche szumi ale bez przesady. Uzywam w sztucznym swietle iso 1600 i odszumiam w neatimage lub noiseware. Efekt- lepszy niz papka z 350d, Zdjecia ciekawe i mimo utraty dynamiki po odszumieniu sa zywsze niz iso 100 w 350d ( to pisze troszke zlosliwie, ale niewiele przesadzam). Baaa, odszumiam iso 3200 i zdjecia na papierze( po odszumieniu) sa ciekawe- troszke specyficzne, ale o dziwo podobaja sie bardzo.
Przestalem sie bac tych czulosci w Olku- nawet z szumkiem moga byc ciekawe- to zalezy jednak od oswietlenia i motywu. Oswietlam z jednego kierunku swiatlem halogenowym nawet od 20W, czyli slabym ale ustawionym blisko twarzy. Szumek w tle na 1600 jest przyjemny i przy obfitym naswietleniu pierwszego planu (na twarzy) znika. Zupelnie fajne fotki wyszly przy zarowce 100W- takiej zwyklej pod stozkowym, zabytkowym, blaszanym, kloszu. Wnetrze starego domu lekko czy mocniej zaszumione, jest ciekawe- plastyczne, zas postac oswietlona na pierwszym planie bardzo plastyczna.
Jednak rzadko uzywam tych czulosci, tak tylko do zabawy i na probe. Zrobilem troszke odbitek 20x30 i sie podobaly.
W plenerze nie potrzebuje wiecej niz iso 100 czasem 200. Kosciol- iso 400, rzadko 800. calosc obok analoga.
Jurek Plieth- naprawde pisze to co widze i nie staram sie robic nikomu na zlosc. Milo mi, ze to potwierdzasz, bo czasem sie czuje jakbym mial zwidy.
czesc.Ch.

Arkan
05-01-2006, 18:13
Chomsky, nie musisz mnie przekonywać do Olympusa, ja jestem do niego przekonany i jeśli w przyszłości zmienię Canona (co jest calkiem prawdopodobne, bo już mnie ta firma zaczyna wku....ać swoimi pomysłami marketingowymi typu body za 10 000 PLN bez uszczelnień i powiązania spota za punktem AF etc) to będzie pewnie Oly. Cyfrowy system Olympusa ma jedną kolosalną przewagę na C,N, KM i P - a mianowicie został w całości stworzony od nowa. Czyli nie jest to mniej lub bardziej udane połączenie analogowych szkieł i cyfrowych body, tylko całkowicie odrębny system. Czekam na to co pokaże E3 i pomimo, że nie spodziewam się jeszcze żadnych rewelacji, to będę cały czas czekał na E-x o jakości obrazu, które pozwolą na gładkie jpg-i w zakresie ISO 100-800. Jeśli równocześnie Oly zachowa swą doskonała funkcjonalność i jakość wykonania, to będzie dla mnie wart o wiele więcej niż jakikolwiek wynalazek semi-pro C, N czy inyego XYZ.

mruczek
05-01-2006, 18:30
Zaczyna się. Tutaj to raczej Paweł jestem.

Taa, zapomniałem emota dopisać na końcu i już się gotujesz.
Sklepy na Śląsku to nie stanowią większości sklepów w PL. OK, inaczej zobacz ile w reklame inwestuje Nikon PL ile Canon PL. Zapytaj sprzedawcy jaką ma prowizje od Olympusa (żeby nie było że OT), jaką od Canona a jaką od Nikona.


A to zwracam Panu, Panie Pawle, honor. Mea culpa.

Też jestem Paweł

gietrzy
05-01-2006, 18:36
Do dzis pracuja e10/20/20P jak konie i mechanicznie bija w dupsko wszelkie wydmuszki canona,
E-10, 4MPx, Sandisk Ultra II, czas zapisu TIFF'a ... 42 sekundy, żre baterie R6 jak wściekły, ISO tylko 320 -> Na to sobie można pozwolić tylko w studiu!
A i jeszcze jedno ostatnio po tylu latach bezawaryjnej służby śrubka trzymająca pasek się wykręciła i fartem aparat złapałem na wysokości kolan. No ale ty pewnie zaraz napiszesz, że G2-ki też się kruszyły ;)

Uzywam w naturalnym swietle iso 1600 i odszumiam w neatimage lub noiseware. Efekt- lepszy niz papka z 350d, Zdjecia ciekawe i mimo utraty dynamiki po odszumieniu sa zywsze niz iso 100 w 350d ( to pisze troszke zlosliwie, ale niewiele przesadzam).
ISO1600 z 350D naświetlone na M do prawej nie trzeba odszumiać...

Baaa, odszumiam iso 3200 i zdjecia na papierze( po odszumieniu) sa ciekawe- Szumek w tle na 1600 jest przyjemny i przy obfitym naswietleniu pierwszego planu (na twarzy) znika.
Poltiera zamontowałeś przy matrycy czy co ;) ?

chomsky
05-01-2006, 18:39
Arkan- raczej staram sie nie przekonywac, jakos czesc z nas ma rozne preferencje w wyborze tego i owego- oni wiedza co wybrac. Czesc, ale nie wiekszosc nie ma zadnych preferencji i wiedzy i zachowuje sie jak stado owiec. Biegnie na oslep za glosem owczarka przewodnika- guru.
czesc,ch.