PDA

Zobacz pełną wersję : Moje pierwsze studio - jak połączyć lampy?



mithil
29-10-2010, 09:32
Witam wszystkich :)

Na początku zaznaczę że jestem nowy na tym forum i powiem trochę o sobie:)
Jestem grafikiem komputerowym z wykształcenia więc z fotografią miałem już do czynienia na studiach przez dłuższy czas. W zawodzie nie pracuje ale chciałbym kiedyś, jak się uda. Udało mi się w końcu kupić swoją pierwszą lustrzankę i starczyło na 500d + kit, a chciałem 50d.

Ale do rzeczy, wiem że chcę się na początek zająć studiem i portretami bo to mnie najbardziej kręci :) Powoli kompletuje wszystko do mojego mini studia. Kupiłem właśnie lampę 68/34ws na gwint e27 z kablem synchro, dodatkowo mam flasha od zenita – Hanimex x418.
Do tego będę dorabiał sobie softboxy, tylko nie wiem jakiej wielkości 60x90 czy 50x70 lepiej. A może jakieś inne rozmiary?

Teraz się zastanawiam tylko jak sensownie połączyć te lampy aby była synchronizacja błysku i nie wyszło mnie to za drogo.

Dodatkowo od tego zenita mam obiektyw helios i nie wiem czy w ogóle warto kupować adapter i bawić się nim. Co wy o tym myślicie?

Patryk_mirek
29-10-2010, 11:52
Synchronizacja? te "żarówki błysowe" mają fotocelę i jeśli nie będziesz używał czasów rzędu 1/800s to bezproblemowo 'zmieścisz' cały błysk. Jedyne czego możesz potrzebować to fotocela do lampy od zenita. Różnych lamp błyskowych nie powinno się mieszać (bo mogą mieć różną temperaturę barwową błysku) - tak więc nie zdziw się jeśli kolory będą "dziwnie" wyglądać...

Co do softboksów lepiej weź mniejsze bo większe po prostu "pochłoną" większość światła i prawie nic nie dadzą. (nie, softboks sam w sobie nie pochłania światła tylko obniża się tylko ilość światła ponieważ lampę trzeba bardziej odsunąć od oświetlanego obiektu a jak zapewne wiesz jaka jest zależność ilości światła i odległości)

C4M
29-10-2010, 12:20
Tak jak kolega pisal... lampki slabe wiec softy nie moga byc za duze... pytanie jesczcze jakim pomieszczeniem dysponujesz ale warto zastanawic sie nad doswietlaniem jakas blenda, efekty powinny byc zadowalajace jak na poczatek.

BigDog
29-10-2010, 13:36
Jak byś miał blisko do Poznania w kolejny weekend to mógłbyś zobaczyć jak pobłyskać ;) Będe robił portreciki na lampach wiec była by okazja nawet spróbować swoich sił :)

r_m
30-10-2010, 07:31
Synchronizacja? te "żarówki błysowe" mają fotocelę i jeśli nie będziesz używał czasów rzędu 1/800s to bezproblemowo 'zmieścisz' cały błysk. Jedyne czego możesz potrzebować to fotocela do lampy od zenita.
Piszesz na podstawie własnych doświadczeń? Bo do dziś wydawało mi się, że w Canonie nie można wyłączyć błysku pomiarowego (który wyzwoli fotocelę przed otwarciem migawki), a najkrótszy czas synchronizacji to 1/200 (o wiele dłuższy niż podany przez Ciebie) ;)

Teoretycznie napięcie synchronizacji żarówek błyskowych jest bezpieczne dla aparatów cyfrowych (i ich użytkowników), najczęściej odpowiedni kabel jest w zestawie, więc potrzebowałbyś tylko kostki zakładanej na sanki lampy w aparacie, do której podłączysz kabel, np. coś takiego http://allegro.pl/item1283898089.html
Do drugiej lampy można zrobić fotocelę za kilka/kilkanaście zł (albo kupić za kilkadziesiąt).


Co do softboksów lepiej weź mniejsze bo większe po prostu "pochłoną" większość światła i prawie nic nie dadzą. (nie, softboks sam w sobie nie pochłania światła tylko obniża się tylko ilość światła ponieważ lampę trzeba bardziej odsunąć od oświetlanego obiektu a jak zapewne wiesz jaka jest zależność ilości światła i odległości)
Softbox sam z siebie pochłania światło, i niekoniecznie trzeba go odsunąć od obiektu (czasem się go przybliża, czasem odsuwa, zależnie od potrzeb). Jeśli nie wierzysz, to sprawdź sam - ustaw jakąś stałą moc na lampie, zrób zdjęcie, potem zasłoń jej palnik i zrób kolejne, porównaj wyniki. Każdy przedmiot umieszczony przed palnikiem będzie pochłaniał światło (w mniejszym lub większym stopniu).

Moc żarówki jest naprawdę niewielka, ale dla celów domowo-hobbystycznych możesz podnieść czułość w aparacie, więc jakoś to zrównoważysz. Im większa powierzchnia świecąca (i źródło światła bliższe fotografowanego obiektu), tym miększe światło. Jeśli będziesz robił softboxy do dwóch lamp, zrób różnej wielkości, np. jeden 60x90 i jednego "stripa" (wąski, długi), przydają się też tubusy (stożek z czarnego kartonu), "plastry miodu" (z posklejanych czarnych słomek, im dłuższe słomki, tym węższy kąt świecenia). Poszukaj hasła "strobist", niektóre rozwiązania mogą Ci się przydać.

plaucjusz
30-10-2010, 18:49
Piszesz na podstawie własnych doświadczeń? Bo do dziś wydawało mi się, że w Canonie nie można wyłączyć błysku pomiarowego (który wyzwoli fotocelę przed otwarciem migawki).
I tu się mylisz. Lampa na Manual i po błysku pomiarowym...

r_m
31-10-2010, 16:29
I tu się mylisz. Lampa na Manual i po błysku pomiarowym...
Podpowiesz, jak to włączyć dla lampy wbudowanej?

Vitez
31-10-2010, 21:48
Podpowiesz, jak to włączyć dla lampy wbudowanej?

Wyłączyć się nie da, ale ominąć na najbliższe zdjęcie się da - *

r_m
01-11-2010, 00:35
ominąć na najbliższe zdjęcie się da - *
O tym wiem, trochę mnie zdziwiło "lampa na manual" (dla wbudowanej) ;)

Vitez
01-11-2010, 02:27
O tym wiem, trochę mnie zdziwiło "lampa na manual" (dla wbudowanej) ;)

A innych trochę dziwi korzystanie z wbudowanej lampy w studio :roll: .

r_m
02-11-2010, 04:01
Autor wątku nie wspominał, że ma lampę systemową, więc trzymam się podanego wyposażenia. Zaczęło się od pytania o możliwości pracy 500d z żarówką błyskową (z kablem) i starą lampą od Zenita. Według mnie najtaniej i najprościej to kostka w sanki+kabel do żarówki, dodatkowa lampa na fotoceli. Gdy zobaczyłem porady o wyzwalaniu błyskiem, wolałem uściślić temat, bo wprowadzenie w życie przepisu "wyzwalaj błyskiem, czas dłuższy niż 1/800" może spowodować kolejny wątek typu "zepsuty aparat czy lampa" (na zdjęciach nic nie widać, lub tylko wąski pasek). Lampa wbudowana może z powodzeniem służyć do wyzwalania innych, tylko musimy się postarać, aby jej błysk w możliwie minimalnym stopniu wpływał na oświetlenie sceny, sposoby są różne, np. umocowanie przed (wbudowaną) lampą "odbłyśnika" kierującego błysk w górę, albo filtru przepuszczającego tylko podczerwień (dla Nikona jest to jedno z dostępnych firmowych akcesoriów, SG-3IR).