Zobacz pełną wersję : Nissin 622 sam się wyłącza
Witam.
Problem polega na tym, że po włączeniu aparatu i lampy po ok.30 sec lampa sama się wyłącza. Muszę ją za każdym razem ponownie uruchamiać. Po ponownym włączeniu działa już bez problemu. Jest to strasznie irytujące kiedy szybko chcę uchwycić jakiś moment włączam aparat i lampę, kadruję, robię zdjęcie i ... lampa się wyłącza co za tym idzie zdjęcie jest do skasowania :-( Nie wiem czy ten typ tak ma czy coś trzeba poprzestawiać w lampie lub aparacie? Może ktoś ma taki sam problem? Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam
moja przy słabszych bateriach po włączeniu i próbie zmiany trybu na np. manualny też się wyłącza i po ponownym uruchomieniu działa już normalnie.
Też brałem pod uwagę akumulatorki. Mają już pare latek. Choć lampa się wyłącza nawet z teoretycznie całkowicie naładowanymi akumulatorkami.
Powiedz mi czy lampa się wyłącza czy też ta dioda koło Mode - TTL Mruga na czerwono?
Lampa całkowicie się wyłącza. Nie pali się żadna dioda. Żeby ją ponownie uruchomić muszę ją ponownie ręcznie włączyć.
Jeszcze zobacz z nowymi bateriami. Kup w sklepie najtańsze paluszki żeby nie przepłacać, może to wina zasilania.. Jeżeli nie. To naprawdę nie mam pojęcia, to już prędzej sprawa dla forum typu elektroda :)
adrian17
26-10-2010, 21:42
No właśnie w instrukcji jest, że po 30 sekundach lampa automatycznie przechodzi w tryb stand-by, w tym trybie "lampka "pilot" miga się co 5 sekund, a aby ponownie włączyć lampę naleźy wcisnąć spust migawki do połowy lub wcisnąć którykolwiek przycisk lampy" (cytuję z instrukcji). Jeśli pilot nie miga, a lampę trzeba na nowo włączyć przyciskiem power, to na 99% coś jest w niej nie tak.
No właśnie w instrukcji jest, że po 30 sekundach lampa automatycznie przechodzi w tryb stand-by, w tym trybie "lampka "pilot" miga się co 5 sekund, a aby ponownie włączyć lampę naleźy wcisnąć spust migawki do połowy lub wcisnąć którykolwiek przycisk lampy" (cytuję z instrukcji). Jeśli pilot nie miga, a lampę trzeba na nowo włączyć przyciskiem power, to na 99% coś jest w niej nie tak.
Czytałem dokładnie to samo i dlatego dziwne, że wyłącza mi się całkowicie. Jak już uruchomię lampę ponownie to funkcja czuwania działa.
Kupię dzisiaj baterie i zobaczę czy faktycznie to wina akumulatorków.
Czytałem dokładnie to samo i dlatego dziwne, że wyłącza mi się całkowicie. Jak już uruchomię lampę ponownie to funkcja czuwania działa.
Kupię dzisiaj baterie i zobaczę czy faktycznie to wina akumulatorków.
No wlasnie dla tego się pytałem bo u mnie po 30 sekundach jest to uśpienie.. zrób taki test może: Włącz tą lampe, i włącz stoper w komórce jak wylaczy sie koło 30 sekund to chyba tylko gwarancja, bo pewnie coś skopane jest w układzie odpowiadającym za to uśpienie
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Zrób też to samo z nowymi bateryjkami
Test z nowymi bateriami przeprowadzony i nadal jest jak było. Przy pierwszym uruchomieniu lampa ładuje się 25 sec. a wyłącza sama po 50 sec. Po kilku minutach, po ponownym uruchomieniu, lampa od razu jest gotowa do strzału i nie wyłącza się sama. Po dłuższej przerwie wszystko przebiega od nowa. Nic już nie rozumiem z tego.
Test z nowymi bateriami przeprowadzony i nadal jest jak było. Przy pierwszym uruchomieniu lampa ładuje się 25 sec. a wyłącza sama po 50 sec. Po kilku minutach, po ponownym uruchomieniu, lampa od razu jest gotowa do strzału i nie wyłącza się sama. Po dłuższej przerwie wszystko przebiega od nowa. Nic już nie rozumiem z tego.
Na gwarancje/Do Serwisu/Wymienić Na Inną/Nową.
Nic innego ci chyba nie pozostaje, ewentualnie jak czujesz się na siłach odsyłam ciebie do http://www.elektroda.pl/
Pojechałem do sklepu oddać lampę do serwisu. I co? Po włożeniu nowych akumulatorków problem zniknał. Była to wina moich starych akumulatorków i ... kiepskich nowych baterii (Philipsa). Nowe baterie a nie dały sobie rady z lampą. Od razu kupiłem dwa komplety akumulatorków i lampa działa ok.
Dzieki za pomoc i pozdrawiam.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.