Zobacz pełną wersję : Kłopoty z jakością/trwałością danych na nośnikach cyfrowych/dyskach
Witajcie. Ostatnio usłyszałem - moim zdaniem bzdurę, mianowicie o samoistnym "kasowaniu się" danych z nośników optycznych i dysków. Jasne, rozumiem dyskietki, kasety VHS, stawianie ich koło telewizorów i głośników - jasne, pole magnetyczne i jego konsekwencje... Pytam o sytuacje niezwiązane z nieumiejętnym przechowywaniem danych (płyty w samochodzie na przedniej półce itp.).
Moim zdaniem poprawnie przechowywanej i traktowanej płycie CD lub DVD (ciemno i temp pokojowa) i dyskowi w kopie oddalonego od silnych pól magnetycznych NIC się nie stanie ("twardy" jest przecież ekranowany). Mi się jeszcze takie sytuacje nie zdarzały (kłopoty z odzyskiem, czytaniem plików), ale "storuję" dane dopiero kilka lat.
Nie piszmy o ekstremach typu - "skasowała mi się" kaseta VHS a miałem w szafce przy telewizorze, pękła mi dyskietka i takie tam pierdy...
Chodzi mi tylko o powyższe i/lub najnowsze nośniki (bądź w Waszej opinii najlepsze)
Jakie są Wasze opinie?
Tomasz Golinski
28-11-2005, 00:55
Stare płyty CD bardzo źle działają. Degenerują się jakieś warstwy w środku. Dotyczy to zwłaszcza kiepskich nośników: BTC, platiniumy, Emtec (100% awarii z mojego doświadczenia).
Stare płyty CD bardzo źle działają. Degenerują się jakieś warstwy w środku. Dotyczy to zwłaszcza kiepskich nośników: BTC, platiniumy, Emtec (100% awarii z mojego doświadczenia).
Oczywiście nie są porysowane (?) Gratuluje avatarka! Ten najlepszy :) Kurcze może i ja sie ujawnię...
Tomasz Golinski
28-11-2005, 01:00
b'art -> awatary sa dyskutowane tu: http://canon-board.info/showthread.php?t=6994 ;) :lol:
plyty nie sa porysowane, tylko stare. kiedys byl tu watek na ten temat, mozesz poszukac. nie pamietam niestety tytulu
Ja bym "stare" ujal w cudzyslow. Mnie padaly po roku, inne "dobre" po 5-ciu latach. Jak to sie ma do trwalosci negatywow/slajdow? :D Oczywscie nie wszytkie, ale co z tego? Padlo, to padlo, co na nich - przepadlo. Teraz kopiuje ponownie co jakis czas i mam wszytko w zapasie na twardzielu.
Na 100% to nie jest bzdura. Plyty CD i DVD kiepskiej jakosci po pewnym czasie moga sie "utlenic". Efekt jest rozny ... od widocznych plam powstajacych na zapisywalnej czesci nosnika po zupelnie niewidoczne uszkodzenia ktore wychodza na jaw dopiero przy probie jego odczytu. Gdzies mialem takie utlenione badziewia jak znajde to wrzuce foty. Co do dvd to w tamtym roku nagralem kilka plytek ... zaraz po nagraniu dzialaly calkiem przyzwoicie ... dzisiaj nie moge ich odczytac na 3 roznych napedach.
Aha dobre plytki potrafia wytrzymac i po 8-10 lat. Mam do dzisiaj takie nagrywane na mojej pierwszej nagrywarce SCSI Teac'u x4 ktore chodza jak burza. Tyle ze ciezko te dobre rozpoznac bo nawet renomowane firmy miewaja wpady
Stare płyty CD bardzo źle działają. Degenerują się jakieś warstwy w środku. Dotyczy to zwłaszcza kiepskich nośników: BTC, platiniumy, Emtec (100% awarii z mojego doświadczenia).
Zgadzam się dodam jescze marke Hawk i kilka innych. Z mojego doświadczenia Verbatimy są najtrwalsze pod kilkoma warunkami:
- nagrywać na jak najniższych prędkościach (X4, X8 ) wtedy płyta jest lepiej/dokładniej/trwalej "rzeźbiona"
- przechowywać w odpowiednich warunkach
- nie "zgrzewać" płyt przez mielenie ich przez kilka godzin w CD-ROMie ( zgrać na HDD co trzeba i płytke wyjąć) temperatura im nie służy
Najbardziej zauważalne są takie uszkodzenia / starzenie sie przy płytach audio, bo przy danych często korekcją błędów CD-ROMa nadrabia ale do czasu...
:mrgreen: [...nie gnieść, nie niszczyć, kilka lat posłuży...]
Aha dobre plytki potrafia wytrzymac i po 8-10 lat. Mam do dzisiaj takie nagrywane na mojej pierwszej nagrywarce SCSI Teac'u x4 ktore chodza jak burza. Tyle ze ciezko te dobre rozpoznac bo nawet renomowane firmy miewaja wpadyZTCW technologie sie zmienily, i to w strone minimalizacji kosztow. Np. takie Verbatim Data Life Plus jest cieniem siebie samego sprzed 5 lat.
ZTCW technologie sie zmienily, i to w strone minimalizacji kosztow. Np. takie Verbatim Data Life Plus jest cieniem siebie samego sprzed 5 lat.
No niestety dlatego warto nagrywac po kilka razy to samo i o ile jest naprawde wazne
Stare płyty CD bardzo źle działają. Degenerują się jakieś warstwy w środku. Dotyczy to zwłaszcza kiepskich nośników: BTC, platiniumy, Emtec (100% awarii z mojego doświadczenia).
Z mojego doswiadczenia Platinium trzyma bardzo dobrze, niektore plyty maja juz pare lat i nadal dzialaja (czesto je uzywam). Moze to zalezy od partii albo od nagrywarki ?
Tych innych nie uzywalem wiec sie nie wypowiem.
z tego co słyszałem to płytki atakuje jakiś grzyb i dlatego ich trwałość jest znacznie niższa niż zakładano
z mojego doświadczenia wiem, że trzeba spróbować kilku napędów zanim spisze się płytkę na straty, mam też gdzieś jakiś mały programik, który potrafi wiele odczytać z bardzo dobitej płyty
jeżeli chodzi o dyski hdd to też nie są idealnym rozwiązaniem bo po długim czasie leżenia w szufladzie mogą się rozmagnesować samoistnie (wiem, że tak było w starszych modelach i nie wiem czy czegoś nie wymyślili nowego)
z tego co słyszałem to płytki atakuje jakiś grzyb i dlatego ich trwałość jest znacznie niższa niż zakładano
Beztlenowce?
Tam przecież nie ma nic do jedzenia? Może pomyliłeś z zawilgoceniem podczas przechowywania?
No niestety dlatego warto nagrywac po kilka razy to samo i o ile jest naprawde wazne
Zgadzam się. Ważne dane kopiuję na dobre (IMHO) dyski TDK DVD, kilka razy na kilka dysków - fotki są dla mnie ważne. Mam tylko kłopoty z rosnącą lawinowo wielkością backup'ów! Coraz większe pliki itd... ale to never ending story..
Natomiast szybkie kopie , dla labów itp. przegrywam na "badziewie" z 3 grosze - potem wywyalam.
Tomasz Golinski
28-11-2005, 10:06
Z mojego doswiadczenia Platinium trzyma bardzo dobrze, niektore plyty maja juz pare lat i nadal dzialaja (czesto je uzywam). Moze to zalezy od partii albo od nagrywarki ?
Z platiniumami rzeczywiście strzeliłem (bo nigdy nie używałem ;) ), ale moje problemy z niektórymi starymi niewątpliwie mogą być spowodowane nagrywarką - sony 2x. Precz z sony.
BTW. Smieszna to nagrywarka była, na starość, żeby pracować musiała zwisać z kompa pod kątem 45st w dół :>
A ja ostatnio miałem okazję odtworzyć swego rodzaju "backup" z ok. 1000 płyt. Wszystkie nagrane na przestrzeni 5 lat studiów :) - czyli najmłodsze miały trzy lata. Najróżniejsze możliwe marki: od najtańszych, bez nadruku, do super-duper-Verbatimów. Nagrywane na kilkudziesięciu różnych nagrywarkach, z prędkościami od 1x do 16x. Na całą tą gromadę problemy były z ok. 20-30, ostatecznie nie dało się odczytać kilku. I powiem Wam jedno: wszystkie te gadki o "lepszych płytach" można sobie o kant d* rozbić :) Bo wśród płyt "problematycznych" wszystkie marki były reprezentowane praktycznie po równo.
Jurek Plieth
28-11-2005, 10:40
I powiem Wam jedno: wszystkie te gadki o "lepszych płytach" można sobie o kant d* rozbić :) Bo wśród płyt "problematycznych" wszystkie marki były reprezentowane praktycznie po równo.
Jest dokładnie tak jak piszesz :confused:
I to jest problem, bo chyba nie ma lepszego pomysłu niż ten, aby raz w roku całą swoją bazę zdjęć przegrywać na nowe (równie niedoskonałe) nośniki :sad:
zauwarzylem ze zasada jest taka: nie ma zadnej zasady
do archiwizacji zawsze kupowalem markowe "drogie" plyty
ale zdarzalo sie ze nie mialem na czym nagrac to zgrywalem na
tanich noname'ach
po kilku latach probujac odczytac te plytki, nie czytelne rozkladaja sie rowno po obu stronach.
wszstko jendo czy sony, tdk, platinum, verbatim czy osaka jeden shit
teraz zgrywam wszystko po 2-3 razy plyty trzymam w segregatorach,
w zaciemnionym miejscu.
ale i tak wiem ze za 2-3 lata i tak wszytko trzeba bedze przegrac na nowo
a danych ciagle przybywa :(
EDIT: grzyby http://www.wiz.pl/poprzednie_numery/wiz_lipiec_2005/cd.htm
Danych przybywa, ale tez nosniki sie zmieniaja. Kiedys nagrywalo sie na CD, teraz DVD. Niedlugo kolekcje plyt zapisze sie na jednym blueray-u. Wazne tylko zeby sie ta kolekcje dalo jeszcze odczytac. ;)
Ja ostatnio zaczalem zrzucac swoje zdjecia na DVD, ale zawsze z kopia - te same pliki na dwoch plytkach, dodatkowo roznych. Np. verbatim azo + tdk scrachproof. Mysle ze dzieki temu mam wieksza szanse na odzyskanie zdjec, nawet jezeli jedna plytka zostanie uszkodzona.
Co do jakosci plyt roznych producentow to nie wiem, pamietam tylko ze byla kiedys dyskusja na ten temat na forum cdrinfo.pl - ludzie porownywali nie tylko producentow plyt, ale konkretne modele i serie.
Danych przybywa, ale tez nosniki sie zmieniaja. Kiedys nagrywalo sie na CD, teraz DVD. Niedlugo kolekcje plyt zapisze sie na jednym blueray-u. Wazne tylko zeby sie ta kolekcje dalo jeszcze odczytac. ;)
Ja ostatnio zaczalem zrzucac swoje zdjecia na DVD, ale zawsze z kopia - te same pliki na dwoch plytkach, dodatkowo roznych. Np. verbatim azo + tdk scrachproof. Mysle ze dzieki temu mam wieksza szanse na odzyskanie zdjec, nawet jezeli jedna plytka zostanie uszkodzona.
Co do jakosci plyt roznych producentow to nie wiem, pamietam tylko ze byla kiedys dyskusja na ten temat na forum cdrinfo.pl - ludzie porownywali nie tylko producentow plyt, ale konkretne modele i serie.
wlasnie to jest najwiekszy problem
jak ci padnie taki blueray to stracisz duuuuzo wiecej niz jak ci cd padnie
fotki archiwizuje ciagle na cd, a na dvd robie backup
ech...
nie ma ja slajd
.
wlasnie to jest najwiekszy problem
jak ci padnie taki blueray to stracisz duuuuzo wiecej niz jak ci cd padnie
fotki archiwizuje ciagle na cd, a na dvd robie backup
ech...
nie ma ja slajd
.
Co do błon (mam na myśli slajdy :) ) to też nie są wieczne... kruszeją utleniają się, nowe nośniki ponoć miały być wieczne, i pewnie są - tylko dane z nich nie... :( Mam jednak nadzieję, że będą dłużej wytrzymywać niż papier i celuloid.
Tomasz Golinski
28-11-2005, 18:12
I powiem Wam jedno: wszystkie te gadki o "lepszych płytach" można sobie o kant d* rozbić :) Bo wśród płyt "problematycznych" wszystkie marki były reprezentowane praktycznie po równo.
Ja robiłem backup podobnie starych płyt. Nie było ich tak dużo, ale prawidłowość była uderzająca: praktycznie żadnych błędów na TDK czy Verbatim i praktycznie zero danych na pozostałych.
co do trwałości płyt CD i DVD to gdzieś dawno czytałem, że najważniejszy wpływ na degradacj ę ich jakości ma promieniowanie UV, które uszkadza plastik (matowieje), a także w jakiś tam sposób warstwę nośną danych. Podobno standartowe płyty sprzed kilku lat mogą wytrzymać nie więcej niż 20-30 lat, i to pod warunkiem właściwego przechowywania. Nie wiem, czy to się ostatnio nie zmieniło.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.