PDA

Zobacz pełną wersję : ACDSee vs Corel Photo Album vs PSP X



Oakhallow
27-11-2005, 14:51
Witam, zastanawiam się właśnie nad porządnym programem do katalogowania zdjęć. Jako, że do obróbki używam Corelowego Photo-Painta to w pierwszej chwili chciałem coś tylko do katalogowania. Adobe odrzucam od razu z uwagi nie niestrawny dla mnie interface i inne osobiste uprzedzenia.
W pierwszej chwili zdecydowałem się na Corel Photo Album 6 delux. Popracoweł na trialu i ogólnie podoba mi się. Ale w zasięgu wzroku znalazł się też ACDSee 8. Kiedyś bawiłem się 5-tką. Było fajnie, ale jakoś dużo wodotrysków. Cenu obu mniej więcej zbliżona (a chyba z 5 danej w fvd moge zrobić upgrade). Ale na koniec znalazłem jeszcze Pain Shop Pro X w wersji akademickiej za około 300zł. I tu zagwozdka. W sumie jestem zadowolony z obróbki w Photo-Paint (zreszą robie w rawach i główna obróbka odbywa się w DDP lub RSE), czy jest więc sens przesiadać się na PSP, który zawiera w sobie CPA 6 ale w okrojonej wersji.
Będę wdzięczny za wszelkie sugestie w ramach tego trojakiego wyboru.

Pozdrawiam!

Oakhallow

sail0r
27-11-2005, 15:47
a możesz bardziej uzasadnić dlaczego odrzuciłeś Adobe Photoshop Album? dla mnie ma właśnie super interfejs

Oakhallow
27-11-2005, 16:30
Mam swego rodzaju alergie na produkty adobe, między innymi tez za ich "wszechobecność". Próbowałem adobe album se ale mi zwyczajnie nie pasuje, poza tym nie ma możliwości nagrywania cd/dvd. Poza tym jak dla mnie działa dosyć "topornie".
Mój wybór jest pomiędzy ACDSee - Corel Photo Album 6 delux - Corel PSP X.

Oakhallow

Oakhallow
28-11-2005, 00:28
W związku z moim bzdurnym wątkiem chciałem się podzielić pewną refleksją.

Ciężko przewidzieć kiedy trafi w człowieka cząsteczka myśli, ale mnie trafiła za późno. Najpierw napisałem, a teraz przysło zastanowienie.
Refleksja moją jest prosta. Zastanawiam się nad zakupem programu do katalogowania zdjęć, jakby to było ważne w fotografowaniu. Zamiast dołożyć trochę złotówek i kupić porządny obiektyw (np 50mm f/1.8 II ). Po co mi program jak nie będę miał czego katalogować...? Poza tym zastanawiam się nad wyborem skomplikowanego narzędzia, jakby to miało jakikolwiek sens. W jednym z ostatnich numerów FVD dali ACDSee 5 za free. Czyż to nie wystarczy? Gdyby jeszcze chodziło o to, że nowa wersja lub Corel, lub Adobe czytają rawy, to jeszcze można by się zastanawiać. Ale nie czytają, a zwykły soft Canona czyta. Tak to jest jak człowiek zastanawia się nad tym w jaki sposób będzie wbijał flagę na szczycie, a nawet jeszcze nie rozpoczął wyprawy.
Przy okazji naszła mnie jeszcze jedna refleksja. Nad ilością czasu spędzaną przy kompie a na robieniu zdjęć. Był już podobny wątek odnośnie czasu spędzanego na forum. Mimo oczywistej łatwości w robieniu zdjęć i braku ograniczeń ilościowych, po przejściu na cyfrę mój wskaźnik "zdjęcio-dnia" dramatycznie spadł. A to przez to, że siedzę i zastanawiam się nad oprogramowaniem, nad technikami obróbki itd, zamiast robić zdjęcia.

Oakhallow