PDA

Zobacz pełną wersję : Szara połówka czy HDR.



mario3
13-10-2010, 19:02
Witam,
Jak sądzicie? Czy warto wydawać kasę na filtry połówkowe (zastanawiam się nad kupnem takowych, ale w grę wchodzą tylko Lee Filters), czy może pozostać na etapie HDR-ów. Sceny raczej są statyczne. Sporadycznie pojawia się ruch drzew, ale z tym sobie radzę.

sniper88
13-10-2010, 19:50
Szara połówka, albo bracketing i sklejanie kilku ekspozycji na kompie. Zrobienie dobrego, naturalnie wygladajacego HDR to nie lada klopot.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
EDIT: sklejanie, ale nie a'la hdr tylko np. maska gradientowa, co daje Ci podobny efekt jak przy uzyciu szarej polowki;)

mario3
13-10-2010, 20:33
Racja. Jest z tym trochę zachodu, ale mogę robić fotki na szerokim kącie z polarem w wersji slim(niekoniecznie w tym momencie do przyciemnienia nieba), gdzie przy użyciu połówek z uchwytem miałbym już chyba winietowanie, nie mówiąc już o użyciu osłony p.słonecznej.

Bartek_902
13-10-2010, 20:59
gdzie przy użyciu połówek z uchwytem miałbym już chyba winietowanie, nie mówiąc już o użyciu osłony p.słonecznej.
Oslona i tak ci niewiele da,co do winiety,norma,trzeba kombinowac i tyle...ale połówki są lepsze niż nieudolny HDR

sniper88
13-10-2010, 21:11
(...) gdzie przy użyciu połówek z uchwytem miałbym już chyba winietowanie, nie mówiąc już o użyciu osłony p.słonecznej.
Jest uchwyt cokin do szerokich obiektywów, i ma tylko jeden slot na filtry. winiety nie zauważyłem, nawet jeśli przed holderem był dodatkowo nakrecony polar;)

mario3
13-10-2010, 21:12
Oslona i tak ci niewiele da,co do winiety,norma,trzeba kombinowac i tyle...ale połówki są lepsze niż nieudolny HDR

Ale chyba odblaski pojawiają się częściej na filtrach prostokątnych (prawdopodobnie pozbawionych powłok) niż wkręcanych a jeśli robię zdjęcie mając słońce po prawej lub lewej swojej stronie i pojawi się flara to i tak w większości sytuacji zdjęcie nie do poprawienia.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

Jest uchwyt cokin do szerokich obiektywów, i ma tylko jeden slot na filtry. winiety nie zauważyłem, nawet jeśli przed holderem był dodatkowo nakrecony polar;)

A na jakiej ogniskowej robiłeś wtedy i APS-C czy FF?

adrian17
13-10-2010, 21:38
Ale chyba odblaski pojawiają się częściej na filtrach prostokątnych (prawdopodobnie pozbawionych powłok) niż wkręcanych
I to chyba największa wada takich filtrów. Jak zakładam ND hitecha i patrzę znad wizjera to na filtrze zawsze elegancko odbija się logo Canona :-)
Z drugiej strony, filtry są jednak uniwersalniejsze. Można z nimi focić z ręki, nie trzeba się martwić o ruchome obiekty... no i miejsce na karcie się oszczędza, bo nie trzeba robić po 2, 3 ekspozycji jak przy HDR.

sniper88
13-10-2010, 21:53
A na jakiej ogniskowej robiłeś wtedy i APS-C czy FF?
Od 10mm na APS-C

_igi
13-10-2010, 23:06
Co do hdr to to faktycznie ciężki temat, ale z doświadczenia powiem, że ogarnięcie go daje więcej frajdy niż zabawa połówkami. Połówką świateł punktowych nie przyciemnisz, hadeerem owszem. Tylko trza mieć statyw, albo przynajmniej wypadałoby (photoshop cs4 sobie radzi ze składaniem plików hdr z łapska)

jaś
14-10-2010, 00:18
hdr to samo zło jest :) - jakaś architektura czy coś postindustrialnego może dobrze wyglądać zrobone tą techniką, normalny krajobraz prawie nigdy z naciskiem na prawie bo widziłem kilka dobrze zrobionych ale po nich nie było widac że to hdr :) - zdecydowanie połówka zakładasz robisz i masz większość pracy z głowy co do winietowania to w bajki przestałem wierzyć jakieś 35 lat temu - pokręć tym cokinem na 10mm to zobaczysz nie winietę ale cokina w kadrze, lee (z przykręconymi dwoma slotami) po założeniu na nakręcony filtr (nie slim) winietuje na 10 mm tzn. holdera nie widać ale winieta jest, łatwo usuwalna ale jest - wiem bo go kilka lat tak używam - ten sam lee po nałożeniu na dwa filtry (jeden slim) ma winietę jak cholera tzn. holdera nadal nie widać ale winieta jest duża, lee nakręcony bezpośrednio na obiektyw tzn. bez żadnych ekstra filtrów nakręcanych pomiedzy pieścieniem szerokokątnym lee a obiektywem nie wykazuje żadnej (ekstra) winiety tzn. jest tak samo jak było bez lee - w każdym połozeniu połowki np. pod kątem 45stopni. Co do winietowania cokina też coś wiem o tym temacie bo kiedyś miałem, w tym przypadku trudno mówić o winiecie to nie jest przyciemnienie narożników - to holder cokina włazi w pole widzenia obiektywu można mu nawet rozpoznawalny portret zrobić, winieta jest wtedy jak się przyciemniaja narożniki a tam po prostu kawałek holdera widać :) cokin szerokokątny lub obcięcie slotów standardowego odrobinę poprawia sytuację i słowo "odrobinę" jest słowem kluczem.

arrow
14-10-2010, 00:23
generalnie można sie pobawić w pseudo HDR z jednego RAW, nie trzeba dźwigać statywu

christof
14-10-2010, 10:08
Dla mnie mistrzem wyczucia hdr w krajobrazach jest Maciej Duczyński: http://lonelywolf.pl/galeria/. Ja sam stosuję szarą połówkę do szerokiego kąta na aps-c i nie narzekam. Holder cokina można założyć bezpośrednio na obiektyw bez pierścienia - tu mówię o Canonie 10-22 i nie ma żadnej winiety, w górach (zapraszam do mojego wątku krajobrazowego - link w podpisie) trzymam filtr w ręce i przykładam żeby było wygodniej i szybciej - płytke i aparat chowam z powrotem do toploadera i idę dalej. Niektóre szerokie kąty, np Sigma 12-24, nie mają możliwości filtra z przodu więc wtedy często trzeba robić wiele ujęć o różnych ekspozycjach i potem zabawa z maskami w PS, tutaj polecam prace Juzy: http://www.juzaphoto.com/eng/photo_galleries.htm, zresztą polecam też jego artykuły na temat techniki robienia i obrabiania zdjęć oraz forum, na którym ludzie wrzucają sporo niezłych zdjęć: http://www.juzaforum.com/forum-en/viewforum.php?f=21

dziobolek
14-10-2010, 11:08
Ale chyba odblaski pojawiają się częściej na filtrach prostokątnych (prawdopodobnie pozbawionych powłok) niż wkręcanych a jeśli robię zdjęcie mając słońce po prawej lub lewej swojej stronie i pojawi się flara to i tak w większości sytuacji zdjęcie nie do poprawienia.

Bajki na dobranoc... ;-)
Od dawna używam Cokin System, i nie zauważyłem żadnych "extra" efektów czy flar,
ponad te, na które obiektyw jest podatny "od urodzenia".

Nooo, chyba że...

Można z nimi focić z ręki, nie trzeba się martwić o ruchome obiekty...
... tak jak tutaj, ktoś nie używa holdera... :roll: bez komentarza.
Wtedy właśnie, w takich przypadkach powstają Urban Legends ;-)


I to chyba największa wada takich filtrów. Jak zakładam ND hitecha i patrzę znad wizjera to na filtrze zawsze elegancko odbija się logo Canona :-)

I co, masz to logo na fotce??? :twisted:

Zacznijcie używać filtry "prostokątne" zgodnie z przeznaczeniem
i przestańcie pisać pierduły o dodatkowych flarach i odbiciach 8)

Pozdrówka!

mario3
14-10-2010, 12:18
A jak jest z Cokinami? Podobno wprowadzają jakiś zafarb niewielki coprawda ale jednak (bardziej niż Lee). Małem tu wstawić link do strony Macieja Duczyńskiego (którego zdjęcia są dla mnie inspiracją, ale za nic nie potrafię jeszcze dojść do takiego efektu na HDR-ach jak on), ale christof już to zrobił :).

christof
14-10-2010, 13:02
A jak jest z Cokinami? Podobno wprowadzają jakiś zafarb niewielki coprawda ale jednak (bardziej niż Lee). Małem tu wstawić link do strony Macieja Duczyńskiego (którego zdjęcia są dla mnie inspiracją, ale za nic nie potrafię jeszcze dojść do takiego efektu na HDR-ach jak on), ale christof już to zrobił :).

A czytałeś napisane przez niego poradniki?
http://www.fotal.pl/hdr-driczyli-techniki-zwiekszania-zakresu-tonalnegocz-1/

dziobolek
14-10-2010, 13:47
A jak jest z Cokinami? Podobno wprowadzają jakiś zafarb niewielki coprawda ale jednak (bardziej niż Lee)...

Słyszałem... tzn. czytałem - gdzieś, coś, ktoś pisał-psioczył na Cokiny,
ale kiedy padło pytanie czy to filtry "typu" Cokin, czy też oryginalne Cokin... temat umarł ;-)

Ja używam oryginalnych Cokin, i nie zauważam żadnego zafarbu przy szarych połówkach.
Spotkałem się z opinią, że Hitech jest tak dobry, jak oryginalne lub nawet lepszej jakości,
ale nie miałem okazji zweryfikować osobiście, aczkolwiek przymierzam się,
ponieważ mają w ofercie filtry których u Cokina nie uświadczysz.

Pozdrówka!
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Co do HDR to polecam tytuł "HDR Zdjęcia o duzej rozpietosci tonalnej" - Michael Freeman,
natomiast jeśli interesują cię efekty identyczne jak u Macieja Duczyńskiego,
to musisz używać dokładnie takiego samego softu jak on.
Właśnie w powyższej książce jest przykład, jak wygląda to samo zdjęcie,
przetwarzane przez różne programy, z tymi samymi parametrami. Można się zdziwić... ;-)

Pozdrówka!

Pebal
14-10-2010, 14:35
hdr to samo zło jest :) - jakaś architektura czy coś postindustrialnego może dobrze wyglądać zrobone tą techniką, normalny krajobraz prawie nigdy z naciskiem na prawie bo widziłem kilka dobrze zrobionych ale po nich nie było widac że to hdr :)
Szara połówka nigdy nie będzie lepsza od HDRa, gdyż jest do bólu prymitywna. Idealne efekty daje tylko w przypadku idealnie prostej linii horyzontu. Przy pomocy techniki HDR możesz uzyskać dużo lepsze efekty, tylko trzeba umieć tę technikę stosować.

adrian17
14-10-2010, 16:24
... tak jak tutaj, ktoś nie używa holdera... bez komentarza.
Wtedy właśnie, w takich przypadkach powstają Urban Legends
Chyba się nie zrozumieliśmy. "Z ręki" tzn. bez statywu, a filtr siedzi sobie w holderze ;-) Chodziło mi o to właśnie, że holder+filtry ważą mniej niż statyw, a tego ostatniego nie zawsze się chce/może nieść ze sobą, prawda?

mario3
14-10-2010, 16:28
A czytałeś napisane przez niego poradniki?
http://www.fotal.pl/hdr-driczyli-techniki-zwiekszania-zakresu-tonalnegocz-1/

Czytałem ten poradnik już wcześniej ale to później po programie do HDR kwestia odpowiedniej obróbki końcowej w programie graficznym (u mnie wcześniej Gimp a teraz PSP X2). Nie mogę tego rozgryźć, mimo tego że PSP znam już raczej dobrze.
Oprócz połówek to zależy mi też na pełnych szarych nawet przedłużających ekspozycję o 6 lub 10 działek co Cokin tego chyba nie ma, ale nie wiem jak Hitech?
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

Słyszałem... tzn. czytałem - gdzieś, coś, ktoś pisał-psioczył na Cokiny,
ale kiedy padło pytanie czy to filtry "typu" Cokin, czy też oryginalne Cokin... temat umarł ;-)

Ja używam oryginalnych Cokin, i nie zauważam żadnego zafarbu przy szarych połówkach.
Spotkałem się z opinią, że Hitech jest tak dobry, jak oryginalne lub nawet lepszej jakości,
ale nie miałem okazji zweryfikować osobiście, aczkolwiek przymierzam się,
ponieważ mają w ofercie filtry których u Cokina nie uświadczysz.

Pozdrówka!
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Co do HDR to polecam tytuł "HDR Zdjęcia o duzej rozpietosci tonalnej" - Michael Freeman,
natomiast jeśli interesują cię efekty identyczne jak u Macieja Duczyńskiego,
to musisz używać dokładnie takiego samego softu jak on.
Właśnie w powyższej książce jest przykład, jak wygląda to samo zdjęcie,
przetwarzane przez różne programy, z tymi samymi parametrami. Można się zdziwić... ;-)

Pozdrówka!

Dzięki za podsunięcie pomysłu o książce. Napewno ją zamówię.

jaś
14-10-2010, 19:50
Szara połówka nigdy nie będzie lepsza od HDRa, gdyż jest do bólu prymitywna. Idealne efekty daje tylko w przypadku idealnie prostej linii horyzontu. Przy pomocy techniki HDR możesz uzyskać dużo lepsze efekty, tylko trzeba umieć tę technikę stosować.

powiedz to twórcom tych milionów hdro-gniotów które plączą się po sieci, a nie mnie, nie widzę problemów w moich zdjęciach inni też ich nie widzą więc jeśli problemów nie widac znaczy ze ich nie ma. Mogę wyliczyć na "palcu jednej ręki (no może na 2 palcach bo mi się przypomniał jeszcze jeden gość)" twórców hdrów które można oglądać bez odruchu wymiotnego.

Odpowiem w tym samym stylu szarą połówką można uzyskać doskonałe efekty tylko trzeba umieć tą technikę stosować.

Zrobiłem parę haderów żaden nie miał standardowego - "zrypane światła i brak cieni" - wyglądu hadera, zrobię pewnie jeszcze parę (bo czasem są tematy na hdr) ale nie przypuszczam żeby przekroczyło kiedykolwiek więcej niż 1% prac które pokazuję. Jeśli hdr jest stosowany jako technika na wyrównanie oświetlenia to zwykle wychodzi taka bida jak ją możemy oglądać na codzień, jeśli ktoś stosuje hdra bo ma pomysł na fotografię w takim stylu to ma szansę na zrobienie czegoś ciekawego.

Pebal
14-10-2010, 20:52
powiedz to twórcom tych milionów hdro-gniotów które plączą się po sieci, a nie mnie, nie widzę problemów w moich zdjęciach inni też ich nie widzą więc jeśli problemów nie widac znaczy ze ich nie ma. Mogę wyliczyć na "palcu jednej ręki (no może na 2 palcach bo mi się przypomniał jeszcze jeden gość)" twórców hdrów które można oglądać bez odruchu wymiotnego.
To akurat nie jest żaden argument. O wielu zdjęciach obrabianych w PS można powiedzieć dokładnie to samo i w żadnym wypadku narzędzie nie jest temu winne.


Odpowiem w tym samym stylu szarą połówką można uzyskać doskonałe efekty tylko trzeba umieć tą technikę stosować.
Szara połówka z racji swoich właściwości, ogranicza możliwe pola zastosowań. Doskonałe efekty uzyskasz tylko tam, gdzie kadr Ci na to pozwoli.


Zrobiłem parę haderów żaden nie miał standardowego - "zrypane światła i brak cieni" - wyglądu hadera, zrobię pewnie jeszcze parę (bo czasem są tematy na hdr) ale nie przypuszczam żeby przekroczyło kiedykolwiek więcej niż 1% prac które pokazuję. Jeśli hdr jest stosowany jako technika na wyrównanie oświetlenia to zwykle wychodzi taka bida jak ją możemy oglądać na codzień, jeśli ktoś stosuje hdra bo ma pomysł na fotografię w takim stylu to ma szansę na zrobienie czegoś ciekawego.
Porządnych HDRów jest mnóstwo i pewnie niejedno oglądane przez Ciebie "zwykłe" zdjęcie, było HDRem. Profesjonaliści HDRami się nie chwalą, bo nie muszą tego robić.

jaś
14-10-2010, 21:22
To akurat nie jest żaden argument. O wielu zdjęciach obrabianych w PS można powiedzieć dokładnie to samo i w żadnym wypadku narzędzie nie jest temu winne.

Oczywiście ale photoshopem to się chwilę trzeba namęczyć żeby dokładnie zrypać zdjęcie, programy do hdra robią to po naciśnięciu jednego przycisku.


Szara połówka z racji swoich właściwości, ogranicza możliwe pola zastosowań. Doskonałe efekty uzyskasz tylko tam, gdzie kadr Ci na to pozwoli.

A to już raczej o wiedzę czytaną zachaczamy, używasz szarych połówek, czy tak założyłeś, ewentualnie wyczytałeś - pewnie nie używasz bo program zrobi "to samo" więc po co przepłacać :). Jakoś nie zauważyłem ogromnych kadrowych ograniczeń - a używam na codzień.



Porządnych HDRów jest mnóstwo i pewnie niejedno oglądane przez Ciebie "zwykłe" zdjęcie, było HDRem. Profesjonaliści HDRami się nie chwalą, bo nie muszą tego robić.
nie wiadomo, nie wiadomo, może to są zwykłe zdjęcia z umiejętnie "zrobionym" kontrastem, może to DRI jest, jeśli twórca się nie chwali to nigdy nie będziesz pewien jak to zrobił

Generalnie to ja nie jestem wrogiem haderów, wręcz przeciwnie lubię nawet czasem popatrzeć na dobrego hdra (z naciskiem na czasem i dobrego), zwykle hdry wyglądają tragicznie słabo

Pebal
14-10-2010, 22:07
Oczywiście ale photoshopem to się chwilę trzeba namęczyć żeby dokładnie zrypać zdjęcie, programy do hdra robią to po naciśnięciu jednego przycisku.
To jest jakiś argument, ale odpowiedzialność i tak spoczywa na obrabiającym.


A to już raczej o wiedzę czytaną zachaczamy, używasz szarych połówek, czy tak założyłeś, ewentualnie wyczytałeś - pewnie nie używasz bo program zrobi "to samo" więc po co przepłacać :). Jakoś nie zauważyłem ogromnych kadrowych ograniczeń - a używam na codzień.
Nie uważam, że programowa emulacja szarej połówki jest lepsza, bo jednak szara połówka pozwala uchwycić większy zakres. Ingeruje jednak często w elementy kadru w które niekoniecznie powinno się ingerować.


nie wiadomo, nie wiadomo, może to są zwykłe zdjęcia z umiejętnie "zrobionym" kontrastem, może to DRI jest, jeśli twórca się nie chwali to nigdy nie będziesz pewien jak to zrobił
I często nie wiadomo, ale czasami prywatnie ktoś się taką wiedzą dzieli.


Generalnie to ja nie jestem wrogiem haderów, wręcz przeciwnie lubię nawet czasem popatrzeć na dobrego hdra (z naciskiem na czasem i dobrego), zwykle hdry wyglądają tragicznie słabo
Akurat zwykłe HDRy wyglądają ok ;-)

jaś
14-10-2010, 22:44
Akurat zwykłe HDRy wyglądają ok ;-)
Niech i tak będzie ;-) ale tylko te zwykłe ;-)