PDA

Zobacz pełną wersję : Chwile grozy



Shadow
06-08-2004, 19:31
Właśnie przeglądałem sobie zdjęcia robione wczoraj z terenów na których odkryto kości najstarszego jak dotąd na świecie dinozaura kiedy moją uwagę przykuł ciemny punkt na tle nieba. Ot, ptak - pomyślałem. Jednak dalsza analiza zdjęć z jasnym tłem nieba szybko sprowadziła mnie na ziemię. Jakiś paproch pozostawił nieciekawą plamkę. Przy f8 mało widoczna jednak przy f13 wyglądała koszmarnie. Zabrałem się więc za kontrolę obiektywu. Niestety podpięcie drugiego ostatecznie uświadomiło mnie, że paproch jest na matrycy. Kiedy przykładałem gruszkę do gniazda obiektywu łapa chodziła mi jak po ostrym chlaniu. Po kilku szybkich dmuchnięciach pomyślałem sobie że zachowuję się jak szaleniec. A gdyby tak z gruszki wyleciały jakieś kruszyny i uderzając w matrycę całkiem ją uszkodziły ? Po kilku chwilach tak się spociłem że ledwo podpiąłem obiektyw aby sprawdzić skutek swoich zabiegów. Strzeliłem kilka fot i okazało się że plamka trochę przygasła ale jeszcze wciąż tam była. Ponowiłem czeszczenie matrycy. Tym razem paproch znikł. Nie muszę Wam teraz dodawać że jestem najszczęśliwszym człowiekiem pod słońcem :)

Producenci powinni coś wymyśleć na brudzące się matryce, coś mało stresującego :)

wizja
06-08-2004, 19:47
coś jak przyłożenie rury (bez szczotki) odkurzacza do dziury po obiektywie i włączenie tych powiedzmy 1600W na maxa? :twisted:

JaW
06-08-2004, 21:33
Ponowiłem czeszczenie matrycy. Tym razem paproch znikł. Nie muszę Wam teraz dodawać że jestem najszczęśliwszym człowiekiem pod słońcem :)

Szczesciarz... paprocha mozna zdmuchnac, a jak sie pozbyc hot-pikseli domowym sposobem? :roll:

piotrkula
06-08-2004, 21:40
Szczesciarz... paprocha mozna zdmuchnac, a jak sie pozbyc hot-pikseli domowym sposobem?
ja proponuje na poczotek kostke lodu celem ochlodzenia gada, nastepnie tak ochlodzony "hot pixel" ktory stal sie juz "cold pixel'em" bez problemu mozna usunac poprzez wykruszenie, jak wszyscy wiem w niskich temperaturach wiekszos cial staych traci swoja plastyczniosc, i tak w prostu domowy sposob usunelismy zbedny kawalek matrycy, oby nie za duzy :mrgreen: :mrgreen:

mam nadzieje, ze chociaz humor sie poprawil :wink:

lec
07-08-2004, 21:37
zarty zartami, lecz sam pomysl sposobu na czyszczenie jest interesujacy. W koncu czesto w warunkach polowych zmeiniamy szklo, czesto wieje wiatr. O zabrudzenie nie trudno nawet jesli sie bardzo uwaza.

Shadow
08-08-2004, 09:25
W moim przypadku to sam nawet nie wiem jak to się stało. Owszem zmieniałem szkło, ale w domu. Z drugiej strony moje obiektywy nie posiadają żadnych uszczelek jak L-ki dlatego możliwe że nawet z przypiętym szkłem chodząc po dworze można złapać jakiegoś paprocha.