Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Problem - serwis na żytniej



asfot1
23-09-2010, 18:44
Witam wszystkich.
Proszę o jakieś sensowne pomysły bo ręce opadają.
Otóż więc. Zawiozłem z Gdańska na żytnią do stolicy trzy obiektywy do skalibrowania, oczywiście niestety musiałem zostawić tam korpus jako wzór. Jeden okazał się do naprawy - przeżyłem. Dwa dni temu dostałem przesyłkę zwrotną (niestety nie mogłem pojechać osobiście), rozpakowuję, wkładam baterię , kartę, obiektyw, włączam - a aparat nie daje oznak życia. Robię test na dwóch innych bateriach ale jest to samo.
Przecież wkładając dobrą i sprawną baterię w korpus nie jestem w stanie go zepsuć.Telefon do serwisu nic nie daje, więc mail i wysyłka reklamacyjna.Dziś otrzymuję informację że awaria zasilania i że to nie ma związku z pobytem w serwisie a koszt 400 zł, a jak uszkodzona płyta to więcej. Jak byście koleżanki i koledzy dalej postąpili. Serwis uważa się za profi i pewnie taki jest, ja nie uszkodziłem swojego korpusu by teraz czekać i się z nimi wykłócać.Spróbuję maila do nich, maila do canona na europę. Może jakieś inne pomysły.Pozdrawiam wszystkich.Adam

photographus
23-09-2010, 20:31
Tak. Nie korzystać z żytniej tylko z opto-techniki w Wawie. Zrobili mi piąteczkę na tip-top przy miłej obsłudze i pełnym profesjonaliźmie. Pisałem zresztą o tym w którymś z wątków.

Vitez
23-09-2010, 20:39
:arrow: http://canon-board.info/showthread.php?t=43777 i parę podobnych wątków :roll: .