PDA

Zobacz pełną wersję : canon s2 is



Madziusej
21-11-2005, 23:02
od niedawna jestem posiadaczka canona s2 is i mam pytanie w jakim trybie i jak najlepiej robic nim zdjecia podczas koncertow?
Moze ktos mi moze pomoc
bardzo bym byla wdzieczna

osasa
22-11-2005, 01:08
Hmm, ja moim S2 na koncercie robiłem zdjecia w trybie Av, czas naświetlania ustawiałem od 1/60 do 1/4 sek. Oczywiście bez lampy. Zdjecia w większości wyszły ostre.
Stałem dosyć daleko od sceny, więc używałem zoomu :) i pstrykałem z ręki.


Z ciekawostek: nakręciłem tez kilka filmików, no i lipa, nie zmniejszyłem czułości mikrofonu, i jak oglądam słychać strasznie przesterowany bas. Mic nie wyrobił... :( Echh, a pare takich fajnych momentów nagrałem....

Eddie
22-11-2005, 10:33
I na ten moment czekałem, aż pojawi się wątek o S2, którego posiadaczem od miesiąca i ja jestem. Dodam, że jestem posiadaczem zadowolonym.
Niepokoi mnie jednak pewna rzecz w tym aparacie. Przy zdjęciach nocnych, mimo ustawienia najniższej czułości, pojawia się ziarno. Można coś z tym zrobić na poziomie sprzętu, czy trzeba już programowo ingerować?

Simon
22-11-2005, 10:45
Ja do niedawna bylem posiadaczem S2 IS i nie mialem zadnych zastrzezen do sprzetu. Zoom po prostu rewelacja, nie wiem jak nocne zdjecia, ale w dzien pracowal swietnie. Ostre, wyrazne, a filmiki - miodzio! Jako nieliczny zdaje sie aparat ma mozliwosc zabawy zoomem podczas krecenia filmow :)

Eddie
22-11-2005, 11:46
Jesli chodzi o zdjecia robione w ciagu dnia, to jestem w stanie potwierdzic - slicznie robi. Troche mniej jestem zadowolony z pracy w warunkach domowych, gdzie przy uzyciu lampy, owszem, wyeksponowany jest pierwszy plan, ale w tle zdjecie jest mocno przyciemnione. Kombinowalem z ustawieniami sily blysku, ale niewiele sie tutaj zmienia poza tym, ze pierwszy plan moze byc przeswietlony lub niedoswietlony.
Inna rzecz, ze mozliwosci ingerowania w efekt koncowy w tym aparacie sa imponujace jak na cyfrowy kompakt :)

solti
22-11-2005, 15:59
Canona S2 nie miałem nawet w ręce, ale miałem styczność już z wieloma kompaktami cyfrowymi i myślę, że nie jest on jakimś przełomowym aparatem w tym segmencie.

Niepokoi mnie jednak pewna rzecz w tym aparacie. Przy zdjęciach nocnych, mimo ustawienia najniższej czułości, pojawia się ziarno. Można coś z tym zrobić na poziomie sprzętu, czy trzeba już programowo ingerować?
Taka jest niestey natura kompaktów. Ich matryce szumią - i tyle. Dlatego producenci nie dają w nich wysokich ISO. Przy krótkich czasach szum nie jest dokuczliwy, ale przy czasach rzędu kilku sekund można go już wyraźnie zauważyć nawet przy ISO 50 i S2 nie jest tu żadnym wyjątkiem. Pozostaje albo kupić lustrzankę, albo odszumiać software'owo.

Jesli chodzi o zdjecia robione w ciagu dnia, to jestem w stanie potwierdzic - slicznie robi. Troche mniej jestem zadowolony z pracy w warunkach domowych, gdzie przy uzyciu lampy, owszem, wyeksponowany jest pierwszy plan, ale w tle zdjecie jest mocno przyciemnione. Kombinowalem z ustawieniami sily blysku, ale niewiele sie tutaj zmienia poza tym, ze pierwszy plan moze byc przeswietlony lub niedoswietlony.
To normalne. Żadnym aparatem nie uzyska się poprawnie naświetlonych wszystkich planów, gdy fotografuje się scenę, w której głównym źródłem światła ma być wbudowana lampka (bo nie można tego nazwać lampą). Jeśli ktoś chce mieć wszystko idealnie wyeksponowane, to trzeba robić na długim czasie wykorzystując naturalne światło, a lampą tylko doświetlać.

Eddie
22-11-2005, 16:54
Taka jest niestey natura kompaktów. Ich matryce szumią - i tyle. Dlatego producenci nie dają w nich wysokich ISO. Przy krótkich czasach szum nie jest dokuczliwy, ale przy czasach rzędu kilku sekund można go już wyraźnie zauważyć nawet przy ISO 50 i S2 nie jest tu żadnym wyjątkiem. Pozostaje albo kupić lustrzankę, albo odszumiać software'owo.


Wcześniej miałem Minoltę Z10. Na szum w S2 zwróciłem uwagę właśnie dlatego, że w Z10 nie był aż tak dokuczliwy. Inna rzecz, że opcja redukcji szumów była do włączenia/wyłączenia z poziomu menu, a w S2 podobno się włącza w określonych warunkach - nie wiem jednak czy ma to jakieś znaczenie dla różnicy występującej pomiędzy tymi dwoma modelami.
W tym aparacie jednak jakoś nie bardzo dostrzegam to odszumianie.



[...] Jeśli ktoś chce mieć wszystko idealnie wyeksponowane, to trzeba robić na długim czasie wykorzystując naturalne światło, a lampą tylko doświetlać.

Rozumiem więc, że przy tych samym warunkach, ale z krótkim czasem i doświetleniem raczej szans na poprawne, żeby nie mówić o idealnym, wyeksponowanie nie mam?
Dodam tak pro forma, że mówię o zdjęciach robionych przy świetle górnym, jak w mieszkaniu, doświetlanych lampką.

solti
22-11-2005, 18:41
Wcześniej miałem Minoltę Z10. Na szum w S2 zwróciłem uwagę właśnie dlatego, że w Z10 nie był aż tak dokuczliwy.
Ciężko mi w to uwierzyć, ale muszę, gdyż z Minoltami miałem tylko styczność przez sprzęt moich znajomych i krótkotrwałe testy. Z10 nie miałem okazji nigdy próbować, ale inne modele serii Z, z którymi miałem okazję poeksperymentować, nie cechowały się szczególnie niskimi szumami. Jeśli mówisz, że S2 bardziej szumi (jak już pisałem, nie miałem również bezpośredniej styczności z tym modelem), to mogę to tylko tłumaczyć większą rozdzielczością matrycy. Wiadomo, że kompakty mają małe rozmiary fizyczne matrycy i im większą rozdzielczość wpakuje się tam wpakuje, tym będą bardziej szumieć. Z własnego doświadczenia mogę natomiast stwierdzić (rózne modele serii A, S oraz Ixusa), że we wszystkich próbowanych przeze mnie modelach, przy długich czasch naświetlania, szum stawał się widoczny. Mimo tego jakość Canona należy do najlepszych w tej klasie (według mnie). Porównywalne efekty uzyskiwałem jedynie kompaktami Nikona (chyba tym stwierdzeniem mogę się narazić kilku osobom z tego forum:rolleyes: )

Rozumiem więc, że przy tych samym warunkach, ale z krótkim czasem i doświetleniem raczej szans na poprawne, żeby nie mówić o idealnym, wyeksponowanie nie mam?
Dodam tak pro forma, że mówię o zdjęciach robionych przy świetle górnym, jak w mieszkaniu, doświetlanych lampką.
Jeśli bedziesz próbował robić zdjęcia z lampą w dosyć jasno oświetlonym pomieszczeniu, możesz spróbować robić zdjęcia w trybie M, samemu eksperymentalnie dobierając parametry ekspozycji. Proponowałbym coś takiego: ISO 100, 1/20-1/30s, przysłona maksymalnie otwarta i lekkie doświetlenie pierwszego plany flashem. Wyższego ISO chyba nie warto używać (szumy). Jeśli przy takich parametrach nadal nie uzyskasz oczekiwanego efektu, to znaczy, że jednak jest zbyt ciemno. Wtedy niestety trzeba zapomnieć o drugim planie:sad:

Madziusej
23-11-2005, 01:05
a jeszcze jedno pytanie zdjecia z koncertu bardzo mi sie rozmazuja, czy cos moge na to zarazic?

Eddie
23-11-2005, 11:31
[...] Jeśli mówisz, że S2 bardziej szumi (jak już pisałem, nie miałem również bezpośredniej styczności z tym modelem), to mogę to tylko tłumaczyć większą rozdzielczością matrycy. Wiadomo, że kompakty mają małe rozmiary fizyczne matrycy i im większą rozdzielczość wpakuje się tam wpakuje, tym będą bardziej szumieć.
[...]


Zdaje się, że właśnie przedstawiłeś najbardziej trafną odpowiedź na pytanie :) Akurat o zależności pomiędzy wielkością matrycy, rozdzielczością a szumem czytałem już gdzieś i to wszystko by się zgadzało. Z10 pracuje na 3,2 mln pikseli, S2 ma 5 mln, więc różnica jest znaczna.
Czy różnica w optyce też może mieć wpływ na zaszumienie?



[...] Proponowałbym coś takiego: ISO 100, 1/20-1/30s, przysłona maksymalnie otwarta i lekkie doświetlenie pierwszego plany flashem.
Wyższego ISO chyba nie warto używać (szumy). [...]


Do tej pory ograniczałem się do ISO 50, dzisiaj przećwiczę temat z setką i nastawami, które zaproponowałeś. Wielkie dzięki!

Eddie
23-11-2005, 11:35
a jeszcze jedno pytanie zdjecia z koncertu bardzo mi sie rozmazuja, czy cos moge na to zarazic?

Statyw albo trening w obozie dla snajperów :) Podejrzewam, że robisz zdjęcia z długim czasem naświetlania, tutaj bez odpowiednio stabilnej podpórki nie ma szans na zrobienie ostrego zdjęcia (choć znam takiego, który przy 4 sekundach robi foty ostre jak żyleta). Zwiększ czułość, powiedzmy do ISO 200 i wtedy eksperymentuj z czasem naświetlania i przysłoną. Pamiętaj przy tym, że im wyższa wartość przysłony, tym dłuższy czas naświetlania. Możesz też maksymalnie zwiększyć ISO i wtedy kombinować, ale musisz się liczyć ze sporym ziarnem na zdjęciach.

solti
23-11-2005, 12:20
Czy różnica w optyce też może mieć wpływ na zaszumienie?
Nie ma prawa mieć żadnego wpływu. Może jedynie powodować różnice w zniekształceniach, aberracjach, czy czasach naświetlania w danych warunkach (jasność szkała) - ale pewnie o tym dobrze wiesz:-D


a jeszcze jedno pytanie zdjecia z koncertu bardzo mi sie rozmazuja, czy cos moge na to zarazic?
Tzn., że masz zbyt długie czasy naświetlania. Najpierw sprawdź, czy robisz cały czas na maks. otwartej przysłonie. Najlepiej rób w trybie Av. Jeśli już tak fotografujesz, to jedynym sposobem skrócenia czasów jest zwiększenie czułości, ale wtedy mocno stracisz na jakości (wszystko co powyżej ISO 100 jest z tego względu b. rzadko użyteczne).

solti
23-11-2005, 12:24
Statyw albo trening w obozie dla snajperów :) Podejrzewam, że robisz zdjęcia z długim czasem naświetlania, tutaj bez odpowiednio stabilnej podpórki nie ma szans na zrobienie ostrego zdjęcia (choć znam takiego, który przy 4 sekundach robi foty ostre jak żyleta). Zwiększ czułość, powiedzmy do ISO 200 i wtedy eksperymentuj z czasem naświetlania i przysłoną. Pamiętaj przy tym, że im wyższa wartość przysłony, tym dłuższy czas naświetlania. Możesz też maksymalnie zwiększyć ISO i wtedy kombinować, ale musisz się liczyć ze sporym ziarnem na zdjęciach.
Dokładnie tak (widać równo pisaliśmy:smile: ), ale z jednym zastrzeżeniem. Statyw uniemożliwi poruszenie aparatem. Natomiast robiąc zdjęcia koncertu najprawdopodobniej napotkamy na problem poruszenia ludzi w kadrze i tutaj on już nic nie pomoże;) Pozostają wtedy tylko metody opisane przeze mnie w poprzednim poście.

Eddie
23-11-2005, 13:05
A tak, jesli chodzi o kwestie, ktore wspomniales przy okazji roznic w optyce, jestem ich swiadomy :) Wielkie dzieki za wszystkie odpowiedzi :)

osasa
24-11-2005, 16:27
Co do ziarna: u mnei przy ISO 50 jest dorze:) Dlatego w nocy staram sie robić z taką własnie czułościa.
Ale robiłem kiedyś zdjęcia księzyca na max zoomie, i łysy ma czerwonawą obwódkę. Czy to jest właśnie ta aberracja?? TO chyba jedyny problem mojej S2.
W dzień - jest super, zoom, macro, nieważne, aparat spisuje sie bardzo dobrze.
A co do rozmazanych zdjęć... RObiłem z ręki zdjecia na koncercie, czasem sie udało, czasem nie;) ALe ogólnie się udawało:)

solti
24-11-2005, 17:03
u mnei przy ISO 50 jest dorze:)
Jak na pewno wiesz, 'dobrze' to pojęcie względne:roll:


łysy ma czerwonawą obwódkę. Czy to jest właśnie ta aberracja??
Tak, to jest właśnie to.

Eddie
24-11-2005, 18:57
Tak mi się właśnie przypomniało, jest jedna rzecz, która w S2 bardzo mnie niepokoi. Chodzi o "walenie się" pionów. Na przykład, na zdjęciu osiedla, które pewnie dopiero jutro będę mógł pokazać, wyraźnie widać stopniowe odchylanie się kolejnych budynków od pionu. Zawsze, po prawej lub lewej stronie, występuje takie zjawisko. Kto zna odpowiedź, a najlepiej sposób na rozwiązanie tego problemu?

osasa
24-11-2005, 19:17
Hmm, przejrzałem moje zdjecia i nic takiego nei zauwazyłem. Moze to po prostu kwestia trzymania aparatu? Jutro w dzien zrobie jakies fotki dla sprawdzenia tego.

solti
24-11-2005, 22:40
Tak mi się właśnie przypomniało, jest jedna rzecz, która w S2 bardzo mnie niepokoi. Chodzi o "walenie się" pionów. Na przykład, na zdjęciu osiedla, które pewnie dopiero jutro będę mógł pokazać, wyraźnie widać stopniowe odchylanie się kolejnych budynków od pionu. Zawsze, po prawej lub lewej stronie, występuje takie zjawisko. Kto zna odpowiedź, a najlepiej sposób na rozwiązanie tego problemu?
Tylko mi nie mów, że nie zauważyłeś czegoś podobnego w Z10:mrgreen: Występuje to w każdym aparacie, a dokładniej w każdym obiektywie (z wyjątkiem obiektywów shift, czyli z regulowaną osią optyczną). Żeby perspektywa nie ulegała zakrzywieniu, fotografując należy aparat ustawić tak, żeby oś optyczna obiektywu znajdowała się idealnie równolegle do podłoża. Zazwyczaj jednak trudno stosować się do tego w praktyce, czego efektem są np. pokrzywione ściany budynków. Problem nie jest jednak mocno dokuczliwy, gdyż b. łatwo perspektywę można skorygować za pomocą różnych prgramów graficznych.

Eddie
25-11-2005, 10:39
Tylko mi nie mów, że nie zauważyłeś czegoś podobnego w Z10:mrgreen:

Możesz tarzać się ze śmiechu, ale faktycznie, w Z10 nie było tego problemu :) Chodzi o to, że - na przykład - zewnętrzne ściany sfotografowanego Zamku Królewskiego w pewnym momencie "łamią się" do wewnątrz, łapią zakrzywienie jak po okręgu.

O, zdjęcie już na serwerze, więc podaję link do mojej galeriu tu na forum. Zakrzywienie nie jest tak wyraźne, ale można je spostrzec:

http://canon-board.info/showthread.php?p=104279#post104279

solti
25-11-2005, 13:46
Możesz tarzać się ze śmiechu, ale faktycznie, w Z10 nie było tego problemu :) Chodzi o to, że - na przykład - zewnętrzne ściany sfotografowanego Zamku Królewskiego w pewnym momencie "łamią się" do wewnątrz, łapią zakrzywienie jak po okręgu.

O, zdjęcie już na serwerze, więc podaję link do mojej galeriu tu na forum. Zakrzywienie nie jest tak wyraźne, ale można je spostrzec:

http://canon-board.info/showthread.php?p=104279#post104279
Widziałem, zdjęcie mi się podoba, ale to na pewno nie jest wada aparatu:!: Tak, jak napisałem wcześniej, mają to praktycznie wszystkie obiektywy (bez shiftów). Zresztą pod tym zdjęciem masz już dokładnie wytłumaczone, jak się pozbyć zakrzywień perspektywy. No i oczywiście zakrzywienie nie idzie po okręgu, jak napisałeś:grin: Na pewno w Z10 też to miałeś, tylko może nie robiłeś podbnych zdjęć, albo nie zwróciłeś na to uwagi;-)

Edit:
No i oczywiście nie mam zamiaru tarzać się ze śmiechu:mrgreen:

Eddie
25-11-2005, 14:32
Solti, faktycznie niepotrzebnie chyba narobiłem paniki w związku z tym zakrzywieniem. W międzyczasie sprawa się wyjaśniła i ciśnienie mi opadło :)
W kwestii Z10 możesz mieć rację. Tamtym aparatem faktycznie nie robiłem zdjęć budynków, a na zdjęciach domowych nie rzucało się to w oczy tak jak tutaj.

Budzik
25-11-2005, 18:06
Jesli chodzi o zdjecia robione w ciagu dnia, to jestem w stanie potwierdzic - slicznie robi. Troche mniej jestem zadowolony z pracy w warunkach domowych, gdzie przy uzyciu lampy, owszem, wyeksponowany jest pierwszy plan, ale w tle zdjecie jest mocno przyciemnione. Kombinowalem z ustawieniami sily blysku, ale niewiele sie tutaj zmienia poza tym, ze pierwszy plan moze byc przeswietlony lub niedoswietlony.
Inna rzecz, ze mozliwosci ingerowania w efekt koncowy w tym aparacie sa imponujace jak na cyfrowy kompakt :)

Witam. W instrukcji na stronie 41 jest napisane jak fotografować w ciemnych sceneriach i wnętrzach przy użyciu lampy "BŁYSK PRZY DŁUGICH CZASACH NAŚWIETLANIA". Próbowałem i można robić zdjęcia w domu z błyskiem gdzie pierwszy plan jak i tło jest dobrze naświetlone lecz wymaga to dłuższych czasów naświetlania i ustawienia odpowiednio w menu.
POZDRAWIAM

Eddie
25-11-2005, 19:19
Dzieki, Budzik. Instrukcje wertowalem tylko w zakresie funkcji, ktorych moglem nie znac i tego nie czytalem. Przetestowalem jednak ostatnio ten tryb i faktycznie sie sprawdza :) Pozdrawiam!