PDA

Zobacz pełną wersję : Rozterka - kupic 550d,czy czekać



nomek
19-09-2010, 08:47
Na początek chciałem się przywitać, a zarazem przeprosić za mojego posta z gatunku, których zapewne macie dziesiątki w skali roku.

Forum to czytam już niemalże 2 lata - niestety posiadaczem canona nie jestem, zatem nie udzielałem się specjalnie w dyskusji, ale czytałem naprawdę dużo o systemie zarówno C jak i N. Jestem posiadaczem tzw superzooma i staram się z niego wycisnąć jak najwięcej. Na początku długo zbierałem na 50D - byłem przekonany na 100% do tego aparatu, jednak nie miałem funduszy aby go nabyć. Jak już zbliżyłem się do ceny za którą mógłbym go nabyć, postanowiłem poczekać jakiś czas na następce - a nóż okaże się, że będzie jeszcze ciekawszy. Niestety 60D raczej mnie rozczarował - nie tego oczekiwałem... I tu pojawia się mój dylemat - do dyspozycji mam około 4 - 5 tys.
Po niedawnej premierze Nikona naprawdę mocno zastanawiałem się nad żółtym kolorem - mają oni parę naprawdę fajnych szkieł np 50 1.4 i parę innych, jednak ogólnie cały system wydaje mi się być droższy od Canona i brakuje w nim 2 szkieł, które mnie naprawdę interesują 70-200 2.8 ( bez IS ) oraz 100-400L - są to szkła oczywiście będące poza moim zasięgiem w chwili obecnej - jestem studentem więc mogę sobie pomarzyć w chwili obecnej o takich wydatkach. Wiem jednak, że wybiera się cały system, więc pierwszy aparat też trzeba wybrać z głową. I tu pojawia się moje pytanie - czy zainwestować w 550d i parę ładnych zabawek - typu Tamron 17-50, sigma 17-70 ( raczej z rynku wtórnego ), albo kitowy 18-135 - o tym szkle jednak niewiele wiem - znalazłem testy, ale opinii raczej mało. Do tego 50 - chyba każdy zaczynał od plastiku i myślę, że szarpnąłbym się na 580 EX II i o ile jeszcze coś dorobie to może jakaś tania lampka typu sb-26 i chinczyk :P.
Co prawda 550d moim marzeniem nigdy nie było, jednak tryb filmowania stawia go jednoznacznie przed 50D w moich oczach. W moim zasięgu jest też canon 7D - niestety tutaj byłoby bez szaleństw - sama puszka i jakieś tanie szkło. Wydaje mi się, jednak że opcja ta mija się z celem - co prawda uszczelnieniami i 8FPS bym nie pogardził, ale to trochę nie mój pułap cenowy.
Jak dla mnie 550D ma 3 wady mała ilość FPS - tyle co mój kompakcik - byłem parokrotnie z moim kompakcikiem na turniejach rycerskich, czy pokazach lotniczych i szczerze powiedziawszy strasznie bluźniłem na tryb seryjny. Kolejna wada to małe rozmiary - miałem w rękach trabancika i zupełnie mi nie leżał - chociaż słyszałem, że 550D wydaje się być solidniejszy. Jest jeszcze brak uszczelnień - rozumiem, że przy kiepskiej pogodzie nie po pstrykam - ale czy jak wybiorę się w góry, będzie wilgotno, ulewa itp, aparat będzie głęboko w plecaku - czy będzie on bezpieczny ??
Proszę Was, którzy przebrnęliście przez mój wywód o pomoc i umocnienie mnie w przekonaniu, że dobrze wybrałem, a jeśli nie to o naprowadzenie na dobrą ścieżkę. Proszę też o porady w sprawie szkła.Z góry bardzo dziękuję i pozdrawiam.

ebas
19-09-2010, 09:36
Polecam wizytę w sklepie i pomacanie 550 i 50, myślę, że to rozwieje wątpliwości.

michael_key
19-09-2010, 09:56
Ja przeszedłem z serii xxxD na xxD z powodu ergonomii. Nie jest to główny wyznacznik, ale warto go brać pod uwagę, tak samo jak budowę korpusu. Wszystko zależy czego oczekujesz i w jakich warunkach będziesz go użytkował. Zrób dokładnie jak mówi ebas. Podejdź do sklepu i popatrz fizycznie na sprzęcik. Biorąc pod uwagę, że ceny 50D są atrakcyjnie to w Twoim przedziale cenowy można dobrać fajne szkiełka do tego.

Chuck
19-09-2010, 10:06
Zawsze można pod uwagę wziąć też sprzęt używany a wtedy problem rośnie bo w zasięgu pokazuje się stara 5D lub 7D z zapasem $ na tamrona 2.8...

Bangi
19-09-2010, 10:28
Ja przed wakacjami miałem dylemat czy kupić C550d czy N D90,. Ostatecznie byłem zdecydowany na D90, ale sytuacja zmusiła mnie do kupna 550D + kit 18-135. Obecnie uważam, że 550D daje "ładniejsze fotki", D90 jest bardziej ergonomiczny i funkcjonalny, kit 18-135 jak na moje amatorskie zastosowania wystarcza, tyle że w niektórych okolicznościach przyrody ujawniają się duże jak na mój gust CA, o czym pisałem na forum, ale napisano mi, że nie jest tak źle jak czułem :) Generalnie ja jestem zadowolony z 550D. Jeszcze niedawno szukałem testu 18-135 ale nikt nie zrobił :(
Tu masz porównanie obu aparacików, o których piszesz http://www.optyczne.pl/porownaj.php?co=aparat&ile=2&add0=1137&add1=756

korona-pl
19-09-2010, 10:31
Niestety 60D raczej mnie rozczarował
Dlaczego? Wg. mnie trudno jest oceniać aparat, którego nie ma na rynku...


Co prawda 550d moim marzeniem nigdy nie było, jednak tryb filmowania stawia go jednoznacznie przed 50D w moich oczach.
Napisałeś wcześniej, że byłeś na 100% przekonany do 50D - czy na pewno potrzebujesz funkcji video?


Jak dla mnie 550D ma 3 wady mała ilość FPS - tyle co mój kompakcik - byłem parokrotnie z moim kompakcikiem na turniejach rycerskich, czy pokazach lotniczych i szczerze powiedziawszy strasznie bluźniłem na tryb seryjny.
Nie porównuj do kompakta. Tutaj otrzymujesz lepszą jakość obrazka, a robiąc zdjęcia w jpg, serię kończysz nie w momencie zapchania bufora, lecz karty pamięci...


Kolejna wada to małe rozmiary - miałem w rękach trabancika i zupełnie mi nie leżał - chociaż słyszałem, że 550D wydaje się być solidniejszy.
Zgadza się, aparaty serii xxxD są malutkie, ale można się przyzwyczaić. Miałem 400D i byłem z niego bardzo zadowolony.


Jest jeszcze brak uszczelnień - rozumiem, że przy kiepskiej pogodzie nie po pstrykam - ale czy jak wybiorę się w góry, będzie wilgotno, ulewa itp, aparat będzie głęboko w plecaku - czy będzie on bezpieczny ??
Zależy w jakim plecaku i jak go zabezpieczysz...

Niewiele napisałeś na temat jakie zdjęcia chcesz robić. Jeżeli fotki raczej statyczne (krajobraz, architektura, zdjęcia do rodzinnegoa albumu) to bierz 550D i zbieraj obiektywy. Jeżeli jednak potrzebujesz lepszego, pewniejszego AF (np. do sportu) to bierz 50D/60D/7D.

mateuszkaratysz
19-09-2010, 11:53
Na początek chciałem się przywitać, a zarazem przeprosić za mojego posta z gatunku, których zapewne macie dziesiątki w skali roku.


Jak dla mnie 550D ma 3 wady

mała ilość FPS - tyle co mój kompakcik - byłem parokrotnie z moim kompakcikiem na turniejach rycerskich, czy pokazach lotniczych i szczerze powiedziawszy strasznie bluźniłem na tryb seryjny.

Ile zdjęć było ostrych z tego kompakcika, po takiej serii?


Kolejna wada to małe rozmiary - miałem w rękach trabancika i zupełnie mi nie leżał - chociaż słyszałem, że 550D wydaje się być solidniejszy.

Dokupisz gripa i problem ergonomii zniknie

Jest jeszcze brak uszczelnień - rozumiem, że przy kiepskiej pogodzie nie po pstrykam - ale czy jak wybiorę się w góry, będzie wilgotno, ulewa itp, aparat będzie głęboko w plecaku - czy będzie on bezpieczny ??

Problem uszczelnień to także problem serii xxD, więc podobny problem pojawi się jeśli będziesz chciał kupić 50D.


Proszę Was, którzy przebrnęliście przez mój wywód o pomoc i umocnienie mnie w przekonaniu, że dobrze wybrałem, a jeśli nie to o naprowadzenie na dobrą ścieżkę. Proszę też o porady w sprawie szkła.Z góry bardzo dziękuję i pozdrawiam.


W twojej wypowiedzi brakuje jednoznacznego określenia tego czym będziesz się zajmował w fotografii.

Potrzebujesz aparat do wszystkiego czy do jakichś konkretnych rodzajów fotografii?

Wtedy można rozpatrzyć działanie konkretnych funkcji 550D lub 50D przydatnych w konkretnej dziedzinie.

jarekA
19-09-2010, 13:19
W tej chwili ceny 550D i 50D są zbliżone i jesli nie leży ci w rękach wielkość xxxD to odpowiedź jest chyba prosta. Ale jednak nie ma tak łatwo. Według mnie najważniejsze jest jakich ogniskowych używasz najczęściej (masz superzooma więc chyba odpowiedź będzie prosta). Puszkę i tak z czasem będziesz zmieniał, bo tu postęp technologiczny i ruch w interesie jest najszybszy, więc chyba jednak warto wybrać najpierw szkiełka.
Proponuję taki zestaw:
1. Ze standardowych zoomów polecam Tamrona 17-50/2,8 - nieco wolny AF ale za to obrazek i swiatło za te pieniadze nie do pobicia - polecam kupno ostrego egzemplarza u "naszego" Cichego ;-) - cena coś koło 1400 za nowy
2. Z tele rewelacyjny za te pieniądze Canon 70-200/4 - używka do kupienia za 1500-1700
3. Co do puszki to chyba na początek może byc używka 40D (cena ok. 1600 - zostanie coś na torbę, karty pamięci i tanią lampę lub stałkę Canona 50/1,8) lub 50D (ale limit kasy sie wyczerpie)

xxkomarxx
19-09-2010, 14:06
Najlepsze wyjście to kupić sprzęt taki który będzie dobrze leżał Ci w dłoni. Potem jakieś szkiełka. Nie rozmyślaj specjalnie nad puszką bo to nie ma sensu. Ceny i modele zmieniają się tak szybko że szkoda na to nerwów.
Zainwestuj w szklarnię i ucz się robić zdjęcia. Doskonal swoje umiejętności a z czasem będziesz coraz lepiej wiedział czego chcesz i co Cię ogranicza.
Często ludzie inwestują duże pieniądze w aparat i szkła bo wydaje im się że to samo zrobi zdjęcia. Potem sprzedają bo okazuje się że brak im podstaw.

Pozdrawiam.

nomek
19-09-2010, 20:07
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi.

Jeśli idzie o ergonomie - miałem 50D w łapie i jak dla mnie cudo ... Na pewno lepiej się je trzyma, jak dla mnie lepsze rozmieszczenie przycisków i drugie kolo na tylne aparatu zdecydowanie pomagają no i uczucie, że trzyma się w ręku coś naprawdę trwałego. Z drugiej strony mam około 170cm wzrostu i niezbyt duże dłonie więc kożystanie z 550D nie będzie jakąś udręką.

Jeśli idzie o to co będę fotografował - raczej portrety, wyjazdy w góry, krajobrazy - bawiłem się zestawem kolegi do strobbingu - naprawdę mi się to spodobało. Mam tez nikeśmiertelnego Raynoxa, który pomagał mi wyciągnąć co się dało z mojego kompakcika. Sportu raczej nie fotografuje w sumie w ciągu roku może 2 - 3 razy trafiam na jakieś zdarzenie, w którym psiorczyłem na AF w kompakcie. W przyszłości lepszy AF mogłoby mi się przydać jedynie do fotografowania przyrody - ale w najbliższym czasie raczej nie planuję zakupu jakiegoś większego zooma.

Co do filmowania zaś - wiem, że niektórzy traktują to jak 5 koło u wozu - wydaje mi się jednak, że filmy w DSLR'ach mają duży potencjał, lecz trzeba się naprawdę mocno przyłożyć, żeby osiągnąć jako taki efekt - chciałbym przynajmniej spróbować czy coś mi z tego wyjdzie. W kompakciku niejednokrotnie dzięki filmom udało mi się uchwycić parę fajnych rzeczy.

Wiem, że aparaty typu 50D, 60D, 7D mają wiele przydatnych cech. Pewnie, że wolałbym lepsze wykonanie, microadjustments, szybsze fpsy itd, ale czy są mi one naprawdę niezbędne??
50D byłby dla mnie idealny, gdyby miał filmy. Myślę, że muszę w końcu na coś się zdecydować i przyłożyć się do robienia zdjęć, bo kompakt już trochę przestał mi wystarczać.

Przepraszam, że odpisuję dopiero teraz, ale korzystając z ładnej pogody wybrałem się w góry przewietrzyć nieco kompakcik :)

Pozdrawiam serdecznie

xite
19-09-2010, 21:48
Więc teraz kupujesz 50D i masz aparat prawie idealny, albo 550D i masz aparat który prawie cię zadowala ;-)

A tak na poważnie to skłaniał bym się w stronę 50D, fajna puszka pod względem ergonomii i możliwości, którą już można dorwać używaną w fajnym stanie i z niskim przebiegiem. Zostanie coś na jakieś szkiełka i może lampę (zamiast 580 EX II można kupić 430 EX II, 500 zł tańsza a na początek zupełnie wystarcza).
Co do filmów, możesz jej kręcić kompaktem ;-)

michael_key
19-09-2010, 22:10
Bierz 50D i nie marudź :-D

sylwester Samluk
19-09-2010, 23:08
Witam

Bierz 50D, będziesz zadowolony ja też siędo niego przymierzam.

Kolekcjoner
20-09-2010, 00:53
A może jednak 60D - można powiedzieć ulepszony 550D - może warto sprawdzić.

MARANTZ
20-09-2010, 02:23
Ja bym zdecydowanie optował za Canonem 50D. Jawi się on jako ostatni świetny aparat z dobrymi właściwościami i wykonaniem dostepny w Canonie za przyzwoite pieniądze. Canon 60D to krok wstecz na lekko niższą półkę. Coś lepszego od 50D to 7D a ten swoje kosztuje. Canon 50D to jeszcze będzie hit o który ludzie będą się bić, tzn. o jego ostatnie dostępne nowe egzemplarze.

chrislab
20-09-2010, 07:11
jak pojawił się 50D to też wszyscy mówili, że 40D to hit, a 50D zjazd na gorszą półkę - zawsze to samo...

pan.kolega
20-09-2010, 07:45
Canon 50D to jeszcze będzie hit o który ludzie będą się bić, tzn. o jego ostatnie dostępne nowe egzemplarze.

Spadajaca cena niezawodnie na to wskazuje. Obecnie tylko $930 w B&H.
Po co sie bic o ostatnie egzemplarze kiedy mozna tanio kupic.

Wołos
20-09-2010, 08:40
Kup 550D.
Właśnie mam taki aparat na sprzedaż :mrgreen:

HuleLam
20-09-2010, 08:48
...Z drugiej strony mam około 170cm wzrostu i niezbyt duże dłonie więc korzystanie z 550D nie będzie jakąś udręką.

Jeśli idzie o to co będę fotografował - raczej portrety, wyjazdy w góry, krajobrazy - bawiłem się zestawem kolegi do strobbingu - naprawdę mi się to spodobało

Kup 550D. Po co dźwigać "kloca" 50D :)
zdRAWki

xite
20-09-2010, 12:33
Po co dźwigać "kloca" 50D :)


50D wcale nie jest klockiem :-D Dzięki temu że waży swoje 250 parę gramów więcej od 550D ma magnezową obudowę (podobno wytrzymalsza niż te plastiki z seri xxxD ) i jakieś uszczelnienia (nie z poziomu 1d ale zawsze coś :mrgreen: ).
Jak masz zamiar brać aparat w góry to brał bym 50D i nawet bym się nie zastanawiał ;-)

Lucas1987
20-09-2010, 16:20
Też miałem taki sam problem jak Ty. Miałem C s-5 ( superzooma) i myślałem nad 500D zbierałem kasę, pojawiła się 550D i już byłem zdecydowany ale w MM obejrzałem 50D... i 50 w porównaniu do 550 to po prostu bez porównania. Też miałem rozterkę że filmy można w 550 nagrywać, ale zdecydowałem się na 50D, tydzień temu kupiłem. Wcale nie żałuje! Na razie tylko z 50mm 1.8 bo też studiuję i brak kaski ale wystarczy na początek. W planach zakup tamiego 17-50. Pozdrawiam i udanych zakupów.

Element
20-09-2010, 17:29
Co do rozmiarów 550 to zawsze można dokupić grip, co do uszczelnień to zawsze pozostaje fotografować w pokrowcach, zresztą nawet jak by miał uszczelnienia to i tak lepiej uważać, na forum jest nawet temat o 7 która pokonał deszcz.
Ja osobiście jak miał bym teraz kupić nową puszkę u canona to wybrał bym 50d.

zakręcony
21-09-2010, 22:13
A ja polecam 550D. Kilka miesięcy temu zamieniłem 7D właśnie na 550D. AF w trybie śledzenia w obu aparatach jest tak samo nieprzewidywalny, a inne różnice między tymi korpusami jak dla mnie, są bez większego znaczenia. Mam teraz dwie 550D, które w sumie ważą tylko trochę więcej niż jedno 7D, ale za to praktycznie wyeliminowałem zmianę szkieł - przy jednej mam 17-55/2.8 IS, a przy drugiej 70-200/4L.
Co do ergonomii, to do wszystkiego można się przyzwyczaić - używałem już tylu aparatów różnych producentów, że nie mam z tym żadnego problemu, zwłaszcza, że ta w 550D jest całkiem przyzwoita.

nomek
22-09-2010, 18:59
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Wczoraj wybrałem się do Fotojokera pomacać jeszcze oba aparaty - niestety mieli tylko 50D. Muszę znaleźć jakiś sklep w którym będę mógł wziąć do ręki oba i porównać. 50D dobrze leży w dłoni - jedynie co to trzymając grip ciężko mi dosięgnąć do joysticka, poza tym nie wiem co ktoś myślał projektując włącznik w tym aparacie!! Rozumiem, że nie może być tak, zeby aparat wyłączył się przez przypadek, ale ten przełącznik jest wyjątkowo nie wygodny - ale to detal. W chwili obecnej skłaniam się bardziej do 50D, ale zobaczymy jak uda mi się pomacać i porównać 550D.

Pozdrawiam

jarekA
22-09-2010, 19:27
Pomacaj 50D i jakąkolwiek puszkę xxxD - wymiary i wykonanie mają bardzo podobne. Bierz ten który lepiej Ci pasuje - fotki będą podobne. Co do gripa - dla mnie nawet w 5D bez gripa czegoś brakuje. Kwestia przyzwyczajenia i wielkości paluchów.

flankerp
24-09-2010, 19:53
Ja mam od kilku miesiecy 500D. Dokupilem Gripa i teraz nie mam zadnych problemow z ergonomia.
550D wiele sie nie rozni od 500D ale tez niewiele od 50D. Moim zdaniem sa to bardziej kosmetyczno-ergonomiczne roznice.
Ja mialem dylemat czy brac 500 albo 40D czy dolozyc do 550 albo 50D. po testach i obmacaniu zostalem przy 500 + Grip. (zawsze duzo taniej)
Kiedy potrzebujesz lekki sprzet, sciagasz grip, podpinasz jakies uniwersalne szkielo (nawet kita ;) ) i masz zestaw lekki jak kompakt z ogromnymi mozliwosciami.
Na poczatku narzekalem na male rozmiary ale grip zalatwil sprawe, a w sytuacjach 'awaryjnych' odczepiasz gripa i masz maly lekki wypas sprzecik ;)

nomek
26-09-2010, 20:09
Dziękuję wszystkim za pomoc - dziś zakupiłem 50D i 50mm na start, jeszcze Tamronik i będę szczęśliwy ;)
Myślę, że będę zadowolony i nie przysporzy mi żadnych niemiłych przygód ;)