PDA

Zobacz pełną wersję : Canon 70-200 2.8 L - pęknięty korpus.



yacmen
10-09-2010, 18:03
Witam
Jak praktycznie zawsze myślałem że mojej białej eLi nic się stać nie może tak niestety tym razem jest w stanie z lekka agonalnym.

Przechodząc do rzeczy. Jakieś 2tyg. temu zauważyłem małe luzy przy pierścieniu ostrości. No stwierdziłem leci do serwisu (na czapskich w krk) do podkręcenia i jeśli by konieczne regulacji. No cóż myślałem że to na tym koniec ale dzień przed oddaniem, tym samym po kolejnej sesji przeraziłem się wielkością luzów więc jak najszybciej do serwisu. poczekałem 3 dni no i dziś lecąc po odbiór dostałem przytłaczającą mnie informację. Obiektyw nie możliwy jest do naprawy u nich, pęknięty korpus obiektywu. Groźnie to brzmi. Po dokręceniu go widać dużą przerwę przy pierścieniu ostrości który est praktycznie nie możliwy do przekręcania. Obiektyw ostrzy i działa ale nie nadaje się do użytku właśnie z powodu tego pęknięcia. Pozostaje mi odesłać go na żytnią. Lekka załamka, przede wszystkim boje się*jeszcze o swój portfel bo w tym momencie nie byłem przygotowany na takie koszty.

Kieruję więc pytanie czy ktoś miał już podobny problem i orientuje się jaka może być cena oraz konsekwencje i wyjścia z tego ?

Proszę o podpowiedzi,
z góry wielkie dzięki.

Heilsberg
11-09-2010, 11:53
Żytnia pewnie powie to samo. A nawet jeśli jakimś cudem obudowa występuje jako część zamienna to będzie pewnie kosztować więcej niż sprawny używany obiektyw. Swoją drogą, to albo zdrowo gdzieś uderzyłeś obiektywem albo cud jakiś bo magnezowe odlewy tak same z siebie nie pękają.

yacmen
11-09-2010, 11:57
pęknięcia nie widać*gołym okiem.. musi być jakoś wewnątrz a też mnie to zaskoczyło gdzie kiedy .. bo faktu jakiegokolwiek uderzenia nie pamiętam.

photolo
11-09-2010, 13:09
Ślij na Żytnią, wycena naprawy jest bezpłatna, najwyżej zrezygnujesz z naprawy...

yacmen
11-09-2010, 13:15
w poniedziałek leci

fotna
11-09-2010, 13:22
L są pancerne ale niezniszczalność to fikcja.
Korpusy, mocowania elementów wewnętrznych pękają (nawet te metalowe).
Jedyna rada to dobry mechanik precyzyjny i sprawdzony klej do danego typu stopu.
Kiedyś w Krakowie był taki człowiek ale niestety wyjechał a granice.
Był za dobry i miał masę roboty ze starociami i L - kami.
Pogadaj w z ludźmi na małym rynku -może robili takie coś.

VomitroN
11-09-2010, 14:10
Co do klejenia, są już kleje, które "łapią" magnez. To Adekit A171 i Sicomet od Henkela.
Ale mam poważne wątpliwości, czy obiektyw po rozszczelnieniu nie stracił właściwości optycznych. Samo klejenie może nic nie dać, choć jest wykonalne. Bez rozebrania bebechów i tak się raczej nie obędzie. Ciekawe, ile wyjdzie wycena. Możliwe, że po wyjściu z Żytniej trzebna będzie iść po Żytnią :)