jamarjan
30-08-2010, 10:53
Niedawno kupiłem elke i jestem załamany - olbrzymi ff na szerokim kącie.
Na długich ogniskowych jest ok.
Jest tak źle, że jak wyostrzę na szerokim, przezumuje, to af poprawia ustawienia!
Robiąc zdjęcie na szerokim i f4 synkowi, ostre są nie nos, buciki, a trawa przed nim.
Noż załamać się można.
Co ciekawe EF 28 f2.8 ostrzy w punkt.
Tamron 28-75 f2.8 czasem się gubił na szerokim kącie, ale myślałem że tamron tak ma. Teraz nie mogę już sprawdzić bo tamron się rozsypał.
A teraz gros programu - elka z pożyczoną 450d ostrzy w punkt na wszystkich ogniskowych.
Poradzicie co z tym zrobić? Żytniej się boję, Berlin daleko, a zona już mi łeb suszy, że 3 kafle wywaliłem w błoto.
Gdzie jest źródło moich problemów?
Jaką mam gwarancję, że kupując inną puszkę (np 50d z microadj.) będzie dobrze?
PS: Czy opcja microadjustment działa na tej samej zasadzie co kręcenie śrubka regulacji luster w 300/350d? - ustawienie korekcji dla całego zakresu ogniskowych?
Na długich ogniskowych jest ok.
Jest tak źle, że jak wyostrzę na szerokim, przezumuje, to af poprawia ustawienia!
Robiąc zdjęcie na szerokim i f4 synkowi, ostre są nie nos, buciki, a trawa przed nim.
Noż załamać się można.
Co ciekawe EF 28 f2.8 ostrzy w punkt.
Tamron 28-75 f2.8 czasem się gubił na szerokim kącie, ale myślałem że tamron tak ma. Teraz nie mogę już sprawdzić bo tamron się rozsypał.
A teraz gros programu - elka z pożyczoną 450d ostrzy w punkt na wszystkich ogniskowych.
Poradzicie co z tym zrobić? Żytniej się boję, Berlin daleko, a zona już mi łeb suszy, że 3 kafle wywaliłem w błoto.
Gdzie jest źródło moich problemów?
Jaką mam gwarancję, że kupując inną puszkę (np 50d z microadj.) będzie dobrze?
PS: Czy opcja microadjustment działa na tej samej zasadzie co kręcenie śrubka regulacji luster w 300/350d? - ustawienie korekcji dla całego zakresu ogniskowych?