PDA

Zobacz pełną wersję : 20D i deszczyk



Teo
16-11-2005, 00:22
Cześć:)

Od kilku dni mam 20D. NIe udała mi się przesiadka z analoga na cyfrowego Nikona, ale może toi dobrze:) Maszyna jest super :) Aczkolwiek jeszcze nie mam dobrego szkiełka. MOje pytanko jest takie: czy można gdzieś kupić jakieś plastikowe wdzianko na body zabezpieczające przed lekkim deszczem? Bo samo body chyba nie posiada uszczelek w newralgicznych miejscach? Nie mam na myśli ulewy, ale jakiś deszczyk, mżawkę czy kurz. Taki wynalazek byłby całkiem ok :))) Co Wy na to ?

Robson01
16-11-2005, 00:44
Najlepsza będzie torba plastikowa jednorazowa z MM:mrgreen:
A tak na poważnie to może popatrz na oferty toreb firmy Lowepro.
http://www.sklepfotograficzny.pl/sklep.foto/lista51-1/
Pomijam że robienie zdjęć na deszczu raczej bym odradzał.

Teo
16-11-2005, 00:52
Heh, jakoś ten deszcz przeboleję. Ale pogoda jest super na fotki. Lubię ten klimat :) Zawsze warto mieć jakieś mechaniczne body w zapasie :) A co do toreb w z MM... Mam ich w nadmiarze ;) Jeśli chodzi o LowePro to pasjonuje mnie seria Stealth Reporter ;) No ale jest jeszcze Domke...

Vitez
16-11-2005, 05:36
Pare razy (3? ) robilem 20D w deszczyku/mzawce. Z dusza na ramieniu, tylko kilkanascie ujec, potem suszenie w domu. I jednak stwierdzilem ze gdybym rozwalil przez to body to lepiej koszt drugiego body doplacic do aparatu z uszczelnieniami (+ odpowiednie szkla) niz narazac 20tke (a lubie jakos robic w deszczu...). Czyli - zbieram na 1D MkII N ;)

gietrzy
16-11-2005, 10:16
to lepiej koszt drugiego body doplacic do aparatu z uszczelnieniami (+ odpowiednie szkla) niz narazac 20tke (a lubie jakos robic w deszczu...). Czyli - zbieram na 1D MkII N ;)
Ja też w tą stronę (1Dx, może ONE :) ) uderzam, ale z powodu 45 pól AF (do serva, i ostrzenia ze szkłami poniżej f/2).
Tyle marzeń.

Teraz praktyka.
W Kielcach jeden z reporterów klika 20D i naprzemian 17-40 i 70-200. Czy pada deszczyk, czy ulewa, czy śnieżyca kliknie co ma kliknąć bez żadnego hamulca.
Na moich oczach 20D było narażone na dosyć obfite opady śniegu. Skończył, schował do torby i po temacie. Także troszeczkę wiary panowie.

karo82
16-11-2005, 10:22
ja ostatnio wyciagnalem swoje 10d na deszczyk, robilem zdjecia dobrze ponad pol godziny z lampa, schowalem do torby i tyle :) uwazam, ze nie ma sensu przesadzac :)

Czacha
16-11-2005, 12:51
juz kiedys rozmawialismy o pogodzie itp.. a jak ktos sie boi kurzu albo kropli deszczu, to niech trzyma aparat w reklamowce i go wogle nie wyciaga.. ;)

Janusz Body
16-11-2005, 13:04
Jeszcze jest takie wyjscie: http://www.aquaman.co.uk/

Do 3 metrów pod wodą gwarantowana szczelność - sprawdzałem na sobie :-)

Minus - to trochę kosztuje. Kiedyś takie na SLRy były w Pstryku. Teraz nie wiem.

Janusz

Robson01
16-11-2005, 13:14
Jeszcze jest takie wyjscie: http://www.aquaman.co.uk/

Do 3 metrów pod wodą gwarantowana szczelność - sprawdzałem na sobie :-)

Minus - to trochę kosztuje. Kiedyś takie na SLRy były w Pstryku. Teraz nie wiem.

Janusz
Przyznam że miałbym pewne obawy przed włożeniem mojego aparatu do takiej "torby" i zejściem pod wodę na kilka metrów.

ant_z
16-11-2005, 13:14
nie bójcie się deszczyku panowie. Stale cykam w takich warunkach i nic. Moja 20 przeżyła nawet zalanie browarkiem. Żółty płyn ulał się na przyciski na górnym panelu sterowania i dostał do środka. Aparat był włączoony, ale nawet nie kwiknął, działa bez kłopotów. Co prawda mówiąc o zalaniu browarkiem nie mam na myśli całego kufla, ale ze dwa solidne łyki na body poszło.
Co do deszczu, mimo tego, że 20D w kwesti uszczelnień nie może się równać z 1D, ja bym się nie obawiał o body. Umiarkowany deszczyk mu nie zaszkodzi.

marek

Maciej
16-11-2005, 13:15
Ja też uważam że nie nalezy przesadzać - mam 300D i razu pewnego robiłem zdjęcia w ulewnym deszczu!! Oczywiście starałem się aparat chronić, szczególnie przy wymianie obiektywu ale z różnym skutkiem się to udawało. Aparat był troche zmoczony, obiektyw czasem bardzo ale wszystko działa. Przecież 10D i 20D są o wilele lepiej zabezpieczone i uszczelnione niż 300D.
Jak trzeba robić zdjęcia to nie patrzę na pogode bo wtedy to bym żadnych zdjęć nie robił!! Przy zachowaniu roztropności nic nie ma prawa się stać.

storm
16-11-2005, 13:26
http://www.bhphotovideo.com/bnh/controller/home?O=productlist&A=details&Q=&sku=17345&is=REG&addedTroughType=search

DoMiNiQuE
16-11-2005, 13:32
http://www.bhphotovideo.com/bnh/controller/home?O=productlist&A=details&Q=&sku=17345&is=REG&addedTroughType=search a nie lepiej cos takiego?


:mrgreen:

CYNIG
16-11-2005, 13:37
generalnie mysle ze te nasze zabawki sa duuuzo bardziej odporne niz nam sie wydaje :)
6 miesiecy pracy w warunkach jak na zdjeciu i za wyjatkiem delikatnego oczyszczenia matrycy po powrocie wszystko jest OK.

Cichy
16-11-2005, 13:38
Ja również robiłęm na deszczu D70 i 20d . Szczerze mówiąc byłem przekonany, że aparaty te mają jakieśtam uszczelnienia :P

Janusz Body
16-11-2005, 14:05
Przyznam że miałbym pewne obawy przed włożeniem mojego aparatu do takiej "torby" i zejściem pod wodę na kilka metrów.

To nie jest do nurkowania! Te 3 metry to prawda - przetestowałem :-)

Ustrojstwo bardzo przydatne na łódkach, przy brodzeniu po wodzie, na jachcie i wszędzie tam gdzie grozi, że ukochana zabawka może się solidnie zamoczyć. Drobny deszczyk jest zupełnie nieszkodliwy. Pewnie, że wystawiam aparacik na drobny deszcz zupełnie bez obaw. I oczywiście nie trzymam go na tym deszczu cały dzień :-)

Janusz

Robson01
16-11-2005, 16:02
To nie jest do nurkowania! Te 3 metry to prawda - przetestowałem :-)

Ustrojstwo bardzo przydatne na łódkach, przy brodzeniu po wodzie, na jachcie i wszędzie tam gdzie grozi, że ukochana zabawka może się solidnie zamoczyć. Drobny deszczyk jest zupełnie nieszkodliwy. Pewnie, że wystawiam aparacik na drobny deszcz zupełnie bez obaw. I oczywiście nie trzymam go na tym deszczu cały dzień :-)

Janusz
No trzy metry to raczej nurkowanie - choć nie twierdzę że głębinowe. :lol:

hekselman
16-11-2005, 17:03
A ja mam takie doświadczenie że po zdjeciach aparatowi się nic nie stało ale do obiektywu 70-200L dostała sie wilgoć w postaci pary wodnej...a usunięcie tego wymagało rozebrania obiektywu i kosztowało....(boli!!!!).ŻADNE SUSZENIA NIE POMOGŁY....
Więc - deszczu się raczej nie boje ale potem - suszenie od ręki!

Vitez
16-11-2005, 19:17
6 miesiecy pracy w warunkach jak na zdjeciu i za wyjatkiem delikatnego oczyszczenia matrycy po powrocie wszystko jest OK.


Znaczy takie "zabrudzone" zdjecia ci robil zanim wyczysciles matryce? ;)

CYNIG
16-11-2005, 19:24
Prawie:)
Ten budynek byl robiony z okolo 20 metrow, co daje wyobrazenie o skali zapylenia.

Driver
16-11-2005, 19:40
http://www.pstryk.com.pl/opis.php/3116

A tak a propos. gdzie można nabyć taką parasolke ?

aqua
16-11-2005, 21:24
.... Czyli - zbieram na 1D MkII N ;)


Czemu 1D MkII N a nie 1D MkII ?

DoMiNiQuE
16-11-2005, 21:40
Czemu 1D MkII N a nie 1D MkII ?
jak to czemu? nowszy jest ;)

Vitez
16-11-2005, 23:42
Czemu 1D MkII N a nie 1D MkII ?

Spojrz na podpis Jurka Plietha a moze zrozumiesz 8) :
http://canon-board.info/member.php?u=676

Kubaman
16-11-2005, 23:44
6 miesiecy pracy w warunkach jak na zdjeciu
no to się nazywa prawdziwa sepia ;)

aqua
16-11-2005, 23:47
Spojrz na podpis Jurka Plietha a moze zrozumiesz 8) :
http://canon-board.info/member.php?u=676


Dlugo bedziesz zbieral?
a jak wypuszcza cos nowego i co wtedy?

gawryl
17-11-2005, 00:06
e tam deszczyk-ja robilem fotki na koncercie jako widz z tlumu i nic nie oszczedzalem aparatu - a lalo ostro :) sporo sie dostalo mojemu body 300d (obiektywow zbyt czesto nie zmienialem) i nic sie nie stalo.

o tu widac kawalek parasola innego goscia (tez focil - ale czym :) )


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://212.33.73.7/~gawryl/photo/_Koncerty/_BlueCaffe/img_2600.jpg.html)

Dann
17-11-2005, 01:01
...ku przestrodze...
Wieczorne promienie słońca mienią się w kroplach rzęsistego deszczu, ciepła zieleń mokrych liści rozświetlona promieniami, którym cudem udało się przedrzeć przez ołowiane chmury, by ostatni raz tego dnia rzucić na ziemię kilka migoczących cieni, wprawia mnie w hipnozę...
łapię aparat i wybiegam na balkon... mam tylko kilka chwil by zatrzymać tę chwilę...
udało się...
Na drugi dzień pod koniec (na szczęście) ważnego reportażu (krajowy zjazd SGP) na wyświetlaczu mojej 30-tki pojawia się migoczący symbol pustej baterii, zmnieniam akumulatory (w BP-300) na świeże i ... to samo...
Kilka dni później wysyłam aparat do serwisu...
Okazuje się, że kropla wody, która dostała się do układu wbudowanej lampy błyskowej (która jest mi potrzebna nie wiem do czego, bo używam wyłącznie zewnętrznej) spowodowała tam zwarcie (w układzie jest napięcie kilkuset volt) i uszkodziła płytkę E-TTLa (koszt wymiany 250zł) co spowodowało także uszkodzenie płyty głównej aparatu (koszt wymiany 700zł)...

Ciekawostka: aparat z takimi uszkodzeniami dalej poprawnie działał bez lampy i z czasami poniżej 1/125s >>> Canon to Canon

Ale są też dobre strony.... miesiąc później kupiłem 20D i od tego momentu zawsze noszę 2 body i ... parasol :)

Podobno 20D jest lepiej zabezpieczony, najbardziej newralgicznym miejscem jest kółko na tylniej ściance, ale wolałbym nie sprawdzać ....

marnow
17-11-2005, 02:08
Mnie tez zdarzylo sie focic kilka razy na malym deszczyku jak na razie...bez strat :)

Osobiscie wyposazylem sie w http://cgi.ebay.com/RAINCOAT-fits-Canon-w-70-300mm-28-300mm-IS-L-lens_W0QQitemZ7562983871QQcategoryZ4687QQssPageNam eZWDVWQQrdZ1QQcmdZViewItem

Idealne rozwiazanie to nie jest ale sprawdza sie przy intensywniejszych opadach..w porownaniu do podobnych rozwiazan duzo tansze !

--
Marnow

gietrzy
17-11-2005, 07:06
...ku przestrodze...
Wieczorne promienie słońca mienią się w kroplach rzęsistego deszczu,...
Okazuje się, że kropla wody, która dostała się do układu wbudowanej lampy błyskowej
A deszczyk i lampa to już zupeeeełnie inna bajka.

spowodowała tam zwarcie (w układzie jest napięcie kilkuset volt) i uszkodziła
O właśnie dlatego to inna bajka.

Vitez
17-11-2005, 18:27
A deszczyk i lampa to już zupeeeełnie inna bajka.

Wg mnie nie. Nawet jak masz zamknieta wbudowana lampe blyskowa to kropla deszczu moze sie tam dostac :roll: .
I tu mamy odpowiedz czemu profi body z uszczelnieniami nie maja wbudowanej lampy ;)

Teo
18-11-2005, 23:54
Dzięki kochani :)

Fajne te kondomy :) Może jakiś sobie sprawię w przyszłości. Na razie kombinuję kaskę na EF 17-40/f4. Rozwalił mnie ten obiektyw. Testowałem też Sigmę 18-50/2.8, ale ma koszmarny autofokus. Bardzo łamie kąty przy krótkiej ogniskowej i poduszkę ma dość sporą.
Za to dziś w firmie strzelałem jakieś packshoty do katalogu Minoltą 5D:) Statyw mnie wkurzył i zacząłem robić fotki z wykorzystaniem AntiShocka - genialna sprawa :)

Zielony
19-11-2005, 00:02
i zacząłem robić fotki z wykorzystaniem AntiShocka - genialna sprawa :)

i jak? można tym robić po pijaku? :mrgreen: ;-) jak masz doświadczenie z IS to jak to to się ma do tego???

Teo
19-11-2005, 00:10
Heh, myślę, że obydwa systemy mają podobną sprawność. w Minolcie jest ten plus, że masz to w body i działa z każdym szkłem (jest tylko jeden obiektyw makro w ofercie Minolty, przy którym nie działa AntiShock). W pracy bawiłem się kiedyś M7D z tele 300mm i na 1/30 sek. z ręki robiłem foty napisów reklamowych w sklepie - wychodziły ostre na maksa:)
No, ale "no body's perfect":) Gdyby tak połączyć ergonomię Nikona z elektroniką Canona i AntiShockiem Minolty to...mielibyśmy aparat stulecia ;)

Zielony
19-11-2005, 00:28
...ergonomię Nikona z elektroniką Canona i AntiShockiem Minolty to...mielibyśmy aparat stulecia ;)

ergonimia Nikona? :shock: chyba miało być minolty :mrgreen: ...

reszta się zgadza :mrgreen:

Teo
19-11-2005, 00:31
No Nikon D70 jest świetnie zaprojektowany jeśli chodzi o przyciski i dostęp do funkcji. M7D to już w ogóle wypas pod tym względem. Nikon D2X to już w ogóle bajka... Tak swoją drogą to miałem kupić Nikona D70s, ale nie wyszło i zostałem w Canonie :) Ale nie żałuję... Teraz już bym się nie zamienił :)

Vitez
21-11-2005, 10:12
W pracy bawiłem się kiedyś M7D z tele 300mm i na 1/30 sek. z ręki robiłem foty napisów reklamowych w sklepie - wychodziły ostre na maksa:)

Ty chyba nie znasz roznicy pomiedzy "ostre" a "nieporuszone" ? :roll:

anwa
22-11-2005, 21:18
Deszczyk nie groźny dla aparatu, L-ki też sobie jakoś radzą. Uważajcie natomiast na pozostałe obiektywy - te nie lubią deszczu a nawet wilgoci.