Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : CENZURA jak za komuny !



Nemeo
15-11-2005, 16:39
To się nazywa wolność słowa.:lol: :lol: :lol:

http://media.wp.pl/kat,38214,wid,8090962,wiadomosc.html?P%5Bpage%5D=1

tpop
15-11-2005, 17:44
To się nazywa wolność słowa.:lol: :lol: :lol:

http://media.wp.pl/kat,38214,wid,8090962,wiadomosc.html?P%5Bpage%5D=1
i bardzo dobrze! To co sie dzieje w tej chwili na roznych grupach i forach humorystycznych to juz przegięcie. To przestaje juz byc zabawne. Nagle jak grzyby po deszczu wyskoczylo setki rozmaitych montazy z badz co badz nowym prezydentem, albo godlem panstwowym z głową kaczki. A to juz jest obraza! Wiec nie dziwie sie ze strona zostala zamnknieta. Ja takim "zartom" mowie stanowcze nie. To juz jest zenada. Sam nie jestem zadowolony z wynikow wyborow na prezydenta ale cóż tak postanowila wiekszosc.

Tomasz Golinski
15-11-2005, 18:12
Właśnie. Za obrazę głowy Państwa i symboli narodowych idzie się do więzienia.

Za komuny istniała cenzura prewencyjna i o ten przymiotnik chodziło, a nie o istotę cenzury.

snowboarder
15-11-2005, 19:59
Właśnie. Za obrazę głowy Państwa i symboli narodowych idzie się do więzienia.

Tak jest!!! Za nowego prezydenta nalezy sie modlic i to co najmniej
dwa razy dziennie (pokryje sie w ten sposob obu braci).
Mozna to robic wirtualnie poprzez uzywanie portretow
i zdjec Jesli ktos nie ma co najmniej jednego portretu w kazdym
pomieszczeniu - powinien isc do wiezienia tez.

Mozna tez przy okazji modlic sie za wicepremiera Leppera.

Jay Leno bylby bezrobotny, gdyby nie mozna sie bylo smiac z prezydenta,
ale co kraj to obyczaj...

Tomasz Golinski
15-11-2005, 20:04
Nie widzisz różnicy między "śmiać się" a "obrażać"?

tpop
15-11-2005, 21:49
Nie widzisz różnicy między "śmiać się" a "obrażać"?wkleje na chwile link dla kolegi snowboarder ktory znalazlem na jednej z grup dyskusyjnych aby zrozumial roznice pomiedzy "smiac sie" a "obrazac". Mam nadzieje ze nie potraktuje tego jako cos smiesznego.

snowboarder
15-11-2005, 22:01
Dzieki, nie klikne, domyslam sie co moze tam byc...
Ale czy tego chcecie, czy nie, nie dacie rady ocenzurowc internetu.
Jak ktos nie chce, nie musi ogladac. Ile jest syfu porno lub gorzej w sieci? I co?
Jest jeden kraj na swiecie, ktory cenzuruje internet.
Mozecie sie tam przeniesc, jesli chcecie czuc sie "bezpiecznie".
Ruchy w stylu odlaczenie jakiejs strony, bo tam prezydent jest wysmiewany
czy nawet "obrazany" (who cares?) to kompletne dno.
Nastepnym ruchem bedzie podsluchiwanie, co ktos powiedzial...

Tomasz Golinski
15-11-2005, 22:11
Jak rozumiem, stronę ktoś wycofał, bo nie chciał ryzykować procesów o zniesławienie. Istnienie syfu nie tłumaczy niczego. Skoro inni kradną, to i ja mogę?

Pikczer
15-11-2005, 22:29
Osobiscie lubie sie smiac, ale to chyba byla lekka przesada. Dosc latwo w wolnym kraju sie zatraca granice miedzy zartem a ublizaniem. Ale takie sa elementy ryzyka "wolnosci slowa", bo skoro wolno...
Mysle, ze prawo w tej kwestii jest malo konkretnie sprecyzowane, czego efektem sa takie strony.
Przychodzi mi na mysl jednak taka strona jak... moze nie bede jej reklamowac, bo nie warto. Zawartosc jej, to zdjecia z egzekucji, tortur, wypadkow itp. Jak zobaczylem filmik gdzie gosciowi na zywca inny podcina gardlo a tamten swiadomy co sie dzieje charczy, a z gardla wychodza bale krwi!!!! to przez tydzien dochodzilem do siebie. Taka strona nie powinna zawisnac nawet na jeden dzien!!! Dostep do niej bedzie mial nawet nastolatek, bo wiadomo - miedzy nimi wiadomosc o takim www rozejdzie sie blyskawicznie.
Jest to jednak problem internetu w swiatowym wymiarze. Niestety powstalo cos fantastycznego, czego ludzie i prawo ogarnac nie potrafia.

zwoli
16-11-2005, 04:28
Czy ja sie myle czy dobrze pamietam ze na tym forum sporo osob podniecala sie filmem tego bydlaka Moore'a na temat Bush'a i jego rodziny i wogole rzadu USA.
W USA to nawet w kinach lecial...
I jakos nikomu nawet nie przyszlo do glowy zeby cokoliwek cenzurowac.

To jak to jest panowie? Wysmiewanie cudzych jest w porzadku ale wlasnych to juz nie? A pamietacie co jeden taki z niewielu naprawde Wielkich Polakow powiedzial?
"Prawdziwa cnota krytyk sie nie boi".

KuchateK
16-11-2005, 06:04
Mysle, ze to tylko generalnie takie nieskuteczne machanie reka. Dosiegnie raptem paru dowcipnisiow i to raczej w niewielkim stopniu. Reszta sie przeniesie gdzies indziej i z duzym prawdopodobienstwem jeszcze dolozy lepiej. A kaczynscy wszystkiego na swiecie nie beda w stanie siegnac i ocenzurowac.

kocis
18-11-2005, 10:58
Cenzura zawsze kończy się kompromitacją cenzorów. Było to już wielokrotnie ćwiczone i aż szkoda, że jeszcze komuś się chce w to bawić. Widać nie potrafią inaczej i muszą zakazywać.

KuchateK
18-11-2005, 18:06
Do czasu az dojada do poziomu Chin (totalna kontrola sieci) nie maja szans :D
...i to jest w sumie piekne :mrgreen:

Nemeo
19-11-2005, 00:07
Nie wiadomo co jeszcze szykują kaczory z ojcem dyrektorem ?

kocis
20-11-2005, 18:28
Sądząc po brzuszysku, to Ojdyr niedługo coś urodzi.
Kolejne brzydkie kaczątko?