Zobacz pełną wersję : Konferencja branżowa - Grafika, poligrafia, technologie cyfrowe w Bydgoszczy
Luźna gumka
19-08-2010, 20:03
Wyższa Szkoła Gospodarki w Bydgoszczy, Polskie Towarzystwo Ekonomiczne o. w Bydgoszczy zapraszają wraz z Muzeum Fotografii oraz Firmą IBO na konferencję branżową z zakresu technologii cyfrowych:
"Transfer wiedzy - Grafika, poligrafia, technologie cyfrowe"
która odbywa się 25.08.2010 (środa)
na Wyższej Szkole Gospodarki w Bydgoszczy przy ul. Garbary 2, Budynek L (Akademicka Przestrzeń Kulturalna i Muzeum Fotografii) w sali widowiskowej APK, godz. 16.30 - 19.00
Plan konferencji:
16.30 - 17.00
1. Przedstawienie założeń projektu "Przedsiębiorczość akademicka - skuteczny transfer wiedzy 2" - Robert Lauks - Biuro Karier WSG
2. Oferta badań i studiów w Wyższej Szkole Gospodarki w Bydgoszczy. Specjalności: Grafika komputerowa i poligrafia cyfrowa, Programowanie gier i aplikacji multimedialnych.
17.00 - 17.30
3. Bydgoska Akademia Fotografii - oferta, działania edukacyjne. Prowadzący: Arkadiusz Blachowski, kustosz Muzeum Fotografii w Bydgoszczy
4. Przerwa obiadowa dla uczestników konferencji
17.30 - 19.00
5. Zajęcia z obsługi programu Photoshop - Praktyczne warsztaty fotografii cyfrowej, prowadzący: Krzysztof Dąbrowski
6. Zajęcia z tworzenia cyfrowej fotografii portretowej, prowadzący: Jacek Ziółkowski.
Partnerem konferencji jest Muzeum Fotografii w Bydgoszczy oraz Firma IBO "Ireneusz Bożych", która dostarczy na konferencję najnowsze bezlusterkowce Sony NEX-5 (ma ich być ponad 50 sztuk do zabawy) oraz najnowsze obiektywy Sigmy: 8-16, 17-50, 70-200 OS oraz sporo innych, których nie zdążyłem zanotować :) Obiektywy dostępne będą z mocowaniem Nikona, Canona i Sony. Jako atrakcja ma przyjechać wielka, zielona Sigma 200-500/2.8 :)
Wiem, że czasu jest mało, ale bardzo proszę o powiadomienie znajomych, bo liczymy na frekwencję minimum 60 osób :) Więc zabierzcie teściowe, dziewczyny do fotografowania, rodzinę, przyjaciół i innych fotoamatorów.
Jak dojechać?
Poniżej zamieszczam mapkę dojazdu do muzeum fotografii dla zmotoryzowanych:
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img837.imageshack.us/img837/1747/mapadojazduwsgmuzeumfot.jpg)
Wjeżdżając w ulicę Garbary trzeba wjechać w pierwszą ulicę w lewo - jest to ulica Naruszewicza. Ulicą należy jechać do samego końca, gdzie przywita nas brama wjazdowa, na domofonie trzeba wybrać muzeum fotografii i czekać na kogoś kto się zgłosi (Czasami ochroniarz czeka przy bramie i być może będzie automatycznie wpuszczać).
Tak więc wpisujcie się na listę i mam nadzieję, że do zobaczenia w środę :)
Wątek także dostępny jest na żółtym forum: http://forum.nikoniarze.pl/showthread.php?t=155209
Czyli to będzie to co zwykle, w sensie "pomacaj szkła sigmy"? Bo ja znowu mam 2 typy do sprawdzenia i chętnie wpadnę...
Będzie lepiej Miclesie ;) Pojawię się, zabiorę teściową i psa :>
Przynieś wizytownik z numerami do modelek :P
Sigma skubana kusi 20 1.8 i 50 1.4... Jakby co, to zaklepuję na pół dnia :D
Zakładałem w IBO to i to co wymieniłeś. Szału nie ma ;/ Wziąłem z tego wszystkiego 24-70 bo mi szeroki był potrzebny. Nadal za wąsko :P Ale żyletkowo ostro na 24 od 2,8
Ja też zakładałem. Tym razem jednak nie zostałem znacznie odrzucony niską jakością optyczną / AFem (tak jak przy 24-70 vs moje 70-200 na 70mm, no i 70-200 C vs S) i się cholernie waham...
Się zobaczy w środę.
Jakby co zamawiam 50 1.4 na drugą połowę dnia :)
kurka wodna nie dosc ze w moje urodziny to na dodatek wyjeżdzam z bydzi ;(
przemencjusz
25-08-2010, 14:22
Zamierzam się pojawić bez psa :( i bez teściowej :)
Uwaga! Poniższy tekst nie ma za zadanie potępiać. Tworząc go miałem tylko dobre zamiary, zwrócenie uwagi na błędy, które można w przyszłości poprawić. Ot, taka recenzja z dużą dozą konstruktywnej krytyki, niekiedy subiektywnej.
Ogólnie (dla tych, którym nie chce się czytać) :
Powiem tak jak Jacek_Z : dla początkujących to ta konferencja pewnie i była ok, no ale dla tych co pogrzebali trochę w internecie i zrobili więcej niż 3 sesje i obrobili więcej niż 20 zdjęć to już nie za bardzo. Nadal czekam na warsztaty o wyższym poziomie, bo ten segment u nas w Bydzi jest chyba kompletnie nieobstawiony...
Szczegółowo :
Prezentacja nr 1 : czasami trzeba zadbać o to, by komputer na którym się będzie pracowało był wyposażony w odpowiednie oprogramowanie. Zapytać. Sprawdzić czy będzie działało, chociażby godzinę przed prezentacją - dałoby się na chybcika ściągnąć OpenOffice'a chociażby. Albo znaleźć innego laptopa. Tematyka przemówienia jakoś nie za bardzo mnie ujęła, ale wiadomo – jak UE daje kasę, to i wstęp musi być oficjalny i wpasowywać się w szablony.
Prezentacja nr 2 : Pan Arek dobrze powiedział o tym o czym miał powiedzieć, raz trochę się zamotał z folderami, ale ogólnie jakbym był obecnie nie studiujący, a opłaty za tą akademię byłyby skromne, to pewnie wziąłbym w tym udział - głównie po to, żeby zmusić się do regularnego fotografowania i mieć możliwość usłyszenia krytyki na wyższym poziomie, niż czasami na CB się zdarza.
Prezentacja nr 3 : Pan Jacek konkretnie przedstawił podstawy standardowej fotografii portretowej i myślę, że wielu ludzi z wątku "Pierwsze kroki z portretem" wysłuchawszy go uważnie wyniosłyby z tej prezentacji wiele cennych rad i nie wstawiałyby takiej kaszany, jak niekiedy się zdarza. Przydałby się chyba jednak plan przemowy wypisany w punktach na kartce, bo czasami miałem wrażenie, że troszkę odpływamy od tematu. Problemik z przestawianiem światła wybaczam – wiadomo – nie swój sprzęt, to i mogły być kłopoty. Ale ostatecznie nic nie popsuliśmy i pokazane było to co miało być pokazane.
Prezentacja nr 4 : Kolejne problemy techniczne (zła rozdzielczość na wyjściu na rzutnik powodująca złe proporcje obrazu (obraz był spłaszczony w poziomie) – nie wytrzymałem i zmieniłem ;P), myszka z rzekomo niedziałającym scrollem, za jasno ustawiony ekran laptopa... Można było pomyśleć o obróceniu stanowiska z laptopem w stronę ekranu i postawieniu mikrofonu na statywie (WSG chyba takowymi dysponuje). A teraz trochę odnośnie zawartości prezentacji :
Lightroom :
1) używanie Lightroomowych suwaków HSL powinno być znacznie ograniczone, ponieważ w LRowym/ACRowym algorytmie nie istnieje płynna granica pomiędzy obszarami na które oddziałujemy, a tymi na które nie oddziałowujemy. Przykład : ściemniając znacznie kanał niebieski (chcąc uzyskać ciemne niebo czy coś) możemy zauważyć, że zmiana zadziałała znacznie na niektóre obszary, a niektóre zostawiła nietknięte. Krytycznym przypadkiem jest, gdy nasza zmiana oddziałowuje na pojedyncze pixele, z powodu różnic kolorystycznych spowodowanych szumem. W PSie rozwiązano to o wiele lepiej : w tym Hue/Saturation mamy łącznie 4 suwaki, którymi zaznaczamy partię barw, które mają podlegać korekcie : pierwszy z nich ustawia początek zakresu - to od niego natężenie korekty rośnie od 0% aż do drugiego suwaka, który wyznacza początek partii, w której natężenie korekty wynosi 100%. Analogicznie dla 4 i 3 suwaka. Dzięki temu nie uzyskujemy żadnych krzaczorów na granicach barwowych. Można również użyć Select > Color Range albo Magic Wand i z zaznaczenia utworzyć warstwę korekcyjną, a później jej maskę dopieścić Levelsami, Blurem, pędzlem.
2) Przy pokazowym wywołaniu tamtej foty był straszny clipping Blacks'ów : histogram aż wył z lewej strony :P
3) Trochę słabo została wyjaśniona zakładka Camera Calibration. Wystarczyłoby jedno-dwa zdania i ludzie wiedzieliby co to to robi.
4) (subiektywna opinia) Podbijanie Clarity źle oddziałowuje na to co dzieje się z twarzą
5) „Zamykanie” zdjęcia gradientami jest metodą „na odwal”. Już lepiej byłoby użyć Adjustment Brusha z wielką średnicą i wielkim feather.
6) Brak białej bluzki nie skazuje nas na zaniechanie użycia pipety – przecież białko oka ma kolor dość bliski naturalnej bieli...
7) Recovery niestety, ale działa nie tylko na stricte przepały, ale także Highlighty – często twarz traci swoje naturalne kolory, bo recovery lubi korekty na pojedynczych kanałach (w przypadku skóry często po tyłku dostaje kanał czerwony). Dlatego nie należy nadużywać tej opcji, a raczej poprawnie naświetlić zdjęcie.
8) Wspomniałbym za to o nierzadkiej potrzebie wielokrotnego wywołania RAWa i sposobu na wymieszanie tych ekspozycji w PSie. Wielu korekt nie da rady wykonać gradientami (ograniczenie kształtu maski do gradientu liniowego), brushami (niedokładne jak cholera) i suwakami (wyjaśnione wyżej). Za to w Psie mamy pełną kontrolę nad maską i wygodny podgląd tego, co na niej mamy.
Photoshop :
1) Używaniu dziwnych stopni powiększeń mówimy kategoryczne NIE! Do zmieniania przybliżenia lepiej używać Ctrl i +/-, wtedy stopnie powiększenia przybierają wartości, z którymi lepiej radzi sobie algorytm pomniejszający/powiększający nasz obraz. 12,5%; 25%; 50%; 100% i wielokrotności 100% są optymalne.
2) Jak najwięcej korekt robimy na warstwach korekcyjnych, zamiast bezpośrednio na obrazie. Daje nam to możliwość późniejszej modyfikacji poszczególnych korekt bez konieczności cofania się w historii, bądź edycji zdjęcia na nowo.
3) Żeby przerobić nowoutworzoną, białą maskę w czarną, nie trzeba Fill'ować czarnym – można nacisnąć Ctrl+I(nvert) i już z białego robi nam się czarne.
4) (subiektywna opinia) Ja zamiast tej hardkorowej techniki Dodge&Burn stosuję na całym zdjęciu jedną z ostatnich metod (duplikacja warstwy ze zdjęciem, patch tool, zmniejszenie krycia zduplikowanej warstwy, spłaszczenie). Dodge&Burn w redukcji zmarszczek musiałby być namalowany idealnie, by te zmarszczki skutecznie zniwelować, nie rozjaśniając tym samym obszarów skóry bezpośrednio ze zmarszczkami sąsiadującymi. Znakomicie sprawdza się natomiast w modelowaniu światłem, ale mniej zżerający pamięć sposób to zamiast kopiowania zdjęcia 2x i stosowania na nim Curves'ów możemy utworzyć 2 warstwy korekcyjne z Curves'ami ustawionymi tak samo. No albo ten sposób z jedną warstwą i kryciem Overlay, do tego ustawienie sobie koloru czarnego na Foreground color, białego na Background color (skrót klawiszowy : literka D) i później używanie pędzla i przełączanie się pomiędzy kolorami (a tym samym tak jakby pomiędzy narzędziami Dodge i Burn) (skrót : X)
5) Lasso tool – wg mnie nieudolne narzędzie. W przykładzie z okiem nie został nawet zmieniony parametr Feather, dzięki czemu korekta Curves'ami miała ostre granice. Lepiej użyć Magic Wand'a, albo Select>Color Range i z tego zaznaczenia utworzyć warstwę korekcyjną, którą później można w każdej chwili dopieścić Levelsami, Gaussian Blurem i pędzlem. Albo całą maskę malować pędzlem (w przypadku źrenic jest to dość banalne zadanie, bo źrenice zazwyczaj są okrągłe, tak jak pędzel. Wystarczy tylko zrobić kropę wielkości źrenicy, a później wymazać górę i dół na powieki, a na końcu zblurować)
6) (półsubiektywnie) Cross'a robi się z reguły na Curves'ach, bo te przykłady z warstwą wypełnioną kolorem działały w takim samym stopniu na wszystkie stopnie jasności (Shadows, Midtones, Highlights), a ten patent z suwaczkami w Levelsach działał liniowo. Dobry cross wpada w różne barwy w zależności od jasności, zatem trzeba go na Curves'ach wyrzeźbić. Polecam google images> cross process i szukać screenshota z okienkiem z dobrze widocznymi krzywymi R G i B.
7) (megasubiektywnie) Nik Color Effects (czy jak to tam leci) to pójście na łatwiznę/na gotowe. Nie lubię stosowania presetów. Z założenia fotograf powinien mieć w głowie wizję zdjęcia, do której chce dojść. Wybieranie z presetów ogłupia. (owszem, jest szybciej i czasami możemy trafić na idealnie pasujący preset, ale to chyba nie o to w tym wszystkim chodzi :P)
8) Warstwę pomocniczą, uwypuklającą niedoskonałości twarzy szybciej jest utworzyć warstwą korekcyjną, której parametry możemy wielokrotnie i szybko zmieniać, w zależności od obszaru, na którym korekty dokonujemy. Najczęściej korzystam z Curves ustawionych w różnych hardkorowych kształtach (głębokie rozjaśnienie dla obróbki w cieniach, głębokie przyciemnienie dla obróbki w jasnościach, a do tego często jeszcze drugi punkt na kontrę, żeby zrobić wielgachny kontrast)
(P.S. Warstwy korekcyjne weszły chyba dopiero w PS CS3 – chyba dlatego wykładowca ich nie używał)
Pozostałe atrakcje :
Nexy : nie za bardzo mnie przekonały. Ciężko byłoby mi się przestawić z lustrzanki na taką zabaweczkę. Jeżeli już mam iść w kierunku miniaturyzacji, to jedyną sensowną opcją jest Leica :D
Wypożyczalnia : Niestety, tym razem nie było pełnego wyboru szkieł (do Canona były bodajże 4 – 50-500, 8-16, 1x-ileśtam i niby 50 1.4, ale nie udało mi się jej zlokalizować). 8-16 na APS-H chodzi w miarę od 10-11, na FF od 15-16.
Catering : nie smakowałem, bo jadłem obiad przed wyjściem. Sok dobry. ;P
Micles :) Przestałbyś marudzić w końcu. Nie zapłaciłeś ani zł. Z góry wiadomo było, że to warsztaty dla początkujących co widać było po uczestnikach. Nierzadko osoby młode z podstawowymi lusterkami.
Mi się podobało, była kulturka. Prezentujący płynnie prowadzili swoje warsztaty. Nie obyło się bez problemów technicznych, ale litości. Sprawa z laptopem czy komputerem zajęła raptem 7 minut. Każdemu może się coś takiego przytrafić pracując nie na swoim sprzęcie.
Micles za to prezentował się zawodowo. Widziałem jak dzieciaki śliniły się widząc Twoje aparaty na szyi z podpiętymi eLeczkami :) Ja swój szybko schowałem. Wstyd mi było wyciągać swoje 400d.
Podsumowując. Good JOB Luźna Gumka! Czekam na następne tego Typu spotkania/warsztaty.
Micles :) Przestałbyś marudzić w końcu. Nie zapłaciłeś ani zł. Z góry wiadomo było, że to warsztaty dla początkujących co widać było po uczestnikach. Nierzadko osoby młode z podstawowymi lusterkami.A jeszcze torbę do laptopa dostałem! :D
Nie widziałem uczestnikow, póki nie przyszedłem. A głupio było wziąć teczkę i zawinąć ogon do domu. Z resztą - wolałem wysłuchać całości - a nuż znajdzie się coś, czego nie wiem.
Każdemu może się coś takiego przytrafić pracując nie na swoim sprzęcie.Wniosek : przynieść swój. Albo tak jak mówiłem - sprawdzić wcześniej. Na maturze z polskiego musieliśmy zdać nośnik z prezentacją jakiś czas wcześniej (nie pamiętam już ile), był też czas przeznaczony na sprawdzenie, czy wszystko działa. Jak widać - dobrze, że tak tego pilnowali wtedy.
Micles za to prezentował się zawodowo. Widziałem jak dzieciaki śliniły się widząc Twoje aparaty na szyi z podpiętymi eLeczkami :)No przecież! Respekt +15. Mi to lata. Ja tym robię zdjęcia. Czułbym się fajny, jakbym miał 1ds4, albo ściankę.
Podsumowując. Good JOB Luźna Gumka! Czekam na następne tego Typu spotkania/warsztaty.Licząc na to, że następne=postęp w materiale, a nie znowu od podstaw :P (wiem, wiem, za dużo wymagam. Ale to przez chęć poznania)
BTW : gdzie zniknąłeś pod koniec?
trothlik
12-09-2010, 17:48
Micles czytam twoje posty od jakiegoś czasu....jedno co mi sie nasuwa na myśl, że z ciebie to taki zarozumiały,
quasi-profesjonalista malkontent...
Możecie mnie za to wszyscy zjeść
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.