Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Temat odwieczny - bezpieczeństwo



K2_verti
13-11-2005, 19:30
Witam
Było tu kilka wątków, na temat tego jak to komuś - ktoś - coś wyrwał na ulicy, jak oczyszczono komuś mieszkanie itd.. I tak się głęboko zastanawiałem - k...a czemu akurat temu gościowi, czy nie mógł czegoś zrobić, itp. Spoglądam na stronę http://canon-board.info/showthread.php?t=6442 a tam ogłoszenie o treści: :evil:

"W dniu 20 maja b.r. skradziono mi, poprzez włamanie do domu, większość
sprzętu fotograficznego, jaki posiadam i który był moim warsztatem pracy.
Oto on:..." i tu lista długa jak stąd do gdańska.Współczuję bardzo!

Kontynuując: jaki wpływ na takie wydarzenie ma podpis zamieszczany u dołu każdego postu a także inne podawanie swoich danych, faktów, spisu mienia. Szanuje swoje bezpieczeństwo i nie podaje danych osobowych na talerzu: imię nazwisko, tym bardziej wspomnianego spisu mienia, jak widze u niektórych: "1mkII, 70-200/2,8 IS, 580EX, statyw..."

Jac
13-11-2005, 20:23
a jak widzisz ze ktos mieszka w super willi to co sobie myslisz?... biedak na zasilku?... a jak mija cie koles w porsche to co?.. kupil uzywany za psie pieniadze?... jedni sie 'chwala' inni nie.. czy to wplywa na bezpieczenstwo? (mam na mysli to forum) w 99,9 % pewnie nie ... ale nigdy nie wiadomo... kazdy ma swoj rozum

Vitez
13-11-2005, 22:15
Podpis ma sie nijak do bezpieczenstwa. Twoja wlasna rozwaga jest 10 razy wazniejsza.
Jest wiele stron fotografow/agencji z podanym adresem i wyposazeniem studio (nawet ogolnie) i co - tez im powiesz ze to czyste zaproszenie dla zlodziei?
W porownaniu do tych stron WWW podpis jest mniej niebezpieczny bo nie podaje nr telefonu/adresu zamieszkania :twisted: .

Z drugiej strony dyskusja o sensie umieszczania podpisow juz byla - to nie chwalenie sie a pomoc/wskazowka dla ludzi ktorzy chca dany sprzet wybrac/pomacac/potestowac przed zakupem... ktorzy po prostu szukaja posiadaczy takiego a nie innego sprzetu by zapytac sie ich wlasnie o opini.
Wiele tego typu maili i PW dostawalem (tak wiele ze nie zlicze) - wlasnie dzieki stopce, dokladnie o konkretny sprzet pytanie zamiast zasmiecanie ogolnego forum.

Tomasz Golinski
13-11-2005, 22:17
Kiedyś dostaniesz PW od dwóch łysych i umówisz się na spotkanie-pomacanie i tyle będzie ;)

Robson01
14-11-2005, 00:31
Podpis ma sie nijak do bezpieczenstwa. Twoja wlasna rozwaga jest 10 razy wazniejsza.
Jest wiele stron fotografow/agencji z podanym adresem i wyposazeniem studio (nawet ogolnie) i co - tez im powiesz ze to czyste zaproszenie dla zlodziei?
W porownaniu do tych stron WWW podpis jest mniej niebezpieczny bo nie podaje nr telefonu/adresu zamieszkania :twisted: .

Z drugiej strony dyskusja o sensie umieszczania podpisow juz byla - to nie chwalenie sie a pomoc/wskazowka dla ludzi ktorzy chca dany sprzet wybrac/pomacac/potestowac przed zakupem... ktorzy po prostu szukaja posiadaczy takiego a nie innego sprzetu by zapytac sie ich wlasnie o opini.
Wiele tego typu maili i PW dostawalem (tak wiele ze nie zlicze) - wlasnie dzieki stopce, dokladnie o konkretny sprzet pytanie zamiast zasmiecanie ogolnego forum.
I tu wyjątkowo :lol: zgadzam się z Vitezem. Szykując się do zakupu 24-70 f2.8 Canona pierwsze co zrobiłem to wysłałem PW do Muflona - z wiadomego powodu

akustyk
14-11-2005, 01:00
Kontynuując: jaki wpływ na takie wydarzenie ma podpis zamieszczany u dołu każdego postu a także inne podawanie swoich danych, faktów, spisu mienia. Szanuje swoje bezpieczeństwo i nie podaje danych osobowych na talerzu: imię nazwisko, tym bardziej wspomnianego spisu mienia, jak widze u niektórych: "1mkII, 70-200/2,8 IS, 580EX, statyw..."


powiem tak: moim skromym zdaniem nie ma uzasadniania zlodziejstwa. i o ile w Polsce myslenie w kategoriach: "pilnuje wszystkiego co mam jak oka w glowie, bo inaczej mi zap..." jest normalne, o tyle nie jest to dla mnie rzecz ani normalna ani akceptowalna. zyjemy w takim spoleczenstwie w jakim zyjemy, i czesto unikamy nazywania rzeczy po imieniu, dodatkowo majac spoleczna znieczulice. ale fakt pozostaje faktem - zlodziej to zlodziej i to czy ktos sobie to zrobil na wlasne zyczenie (bo tak to mozna w polskich realiach odbierac) czy nie - nie ma tu znaczenia.

sa na swiecie kraje, gdzie przedmiot pozostawiony w miejscu publicznym na kilka dni pozostanie tam nietkniety. chyba, ze widoczna bedzie jakas tabliczka z danymi personalnymi, to znalazca sie skontaktuje. to tylko w naszym kregu kulturowym norma jest uzywanie zapinek i lancuchow do wszystkiego do czego sie da. ale to nie jest normalne. i o ile mozemy pokiwac glowa nad niezapobiegawczoscia okradzionego, o tyle powiedzenie, ze zostal okradziony na wlasne zyczenie, to po mojemu usprawiedliwianie bagna w jakim zyjemy. zlodziejem sie nie zostaje bo jest okazja. zlodziejstwo sie ma w mozgu. przyzwolone przez znieczulice spoleczna i przeswiadczenie, ze to nic zlego.


zupelnie inna kwestia, ze te podpisy z tona sprzetu to porazka.

maro25
14-11-2005, 08:36
Nie wydaje mi się żeby złodzieje szukali swych ofiar na forum fotograficznym :D
A stopka to bardzo przydatna rzecz gdyby nie ona na forum powstawały by tysiące postów typu „kto ma 70-200/4”
Żeby nie narażać się złodziejowi to najlepiej przenieść się do jakiegoś baraku i cuś, trzeba być ostrożnym ale bez przesady – obawa o bezpieczeństwo nie może przeradzać się w paranoję i zakłócać codziennego życia

Oakhallow
14-11-2005, 09:08
to tylko w naszym kregu kulturowym norma jest uzywanie zapinek i lancuchow do wszystkiego do czego sie da. ale to nie jest normalne.
Skoro coś jest kulturową normą to znaczy, że jest w danym społeczeństwie w danym czasie normalne. Porównania między społeczeństwami pozwalają nauświadomienie różnic w normach społecznych, kulturowych... ale na tej podstawie nie wolno orzekać, że coś jest nienormalne. Cóż, żyjemy w kraju, w którym jest społeczne przyzwolenie na takie rzeczy jak kradzież, pijaństwo, maltretowanie kobiet itp. W kraju, gdzie przestępca ma większe prawa niż ofiara. W kraju gdzie ławiej powiedzieć "sam/sama sobie winna (kradzieży, gwałtu) bo miała/miała, bo się nieodpowiednio ubrała (itp), niż wziąć odpowiedzialność za powiedzienie "ten człowiek zrobił źle i wymierzam mu stosowną karę". Można poradzić sobie z tym różnie. Można po prostu wyjechać, można przerobić dom na twierdzę i wegetować w nim czekając na...., a można po prostu żyć (ponosząc oczywiście pewne ryzyko). Można też spróbować coś zmienić (zwłaszcza jeśli zbierze się większa liczba osób) poprzez uświadamianie lub żądanie od władzy określonych zabezpieczeń. Które rozwiązanie jest lepsze? To już zależy od indywidualnych cech osobowści jednostki. Niestety społeczeństwo mamy takie jakie mamy, i większość wybiera rozwiązanie drugie lub trzecie, w zależności od stopnia zamożności. Bierność!!! To jest podstawowy problem tego narodu.

Oakhallow

MarekC
14-11-2005, 09:53
W porownaniu do tych stron WWW podpis jest mniej niebezpieczny bo nie podaje nr telefonu/adresu zamieszkania :twisted: .


Podałeś kiedyś na Allegro fotkę zaświadczenia o ilości "uderzeń na migawkę" w sprzedawanym 10D.
Było tam wszystko - imię, nazwisko, adres....

Ale faktycznie, masz rację że kradzież sprzętu ze stopki jakiegoś nicka wymaga wiele więcej zachodu niż z torby na ulicy.

Vitez
14-11-2005, 19:50
Podałeś kiedyś na Allegro fotkę zaświadczenia o ilości "uderzeń na migawkę" w sprzedawanym 10D.
Było tam wszystko - imię, nazwisko, adres....



Pudlo. Imie i nazwisko bylo owszem, ale adresu nie bylo 8) .
Ktos musialby sie naprawde postarac by dorwac sie akurat do tej aukcji, akurat w tym czasie (tydzien trwania+miesiac po zakonczeniu jest widoczna), powiazac nick sprzedajacego z moim nickiem na forum, powiazac do tego stopke z forum i jeszcze skads zdobyc moj adres.
Jak juz gdzies pisalem - nie dajmy sie zwariowac. Ja az takim paranoikiem nie jestem, jestem tylko wystarczajaco ostrozny i rozsadny by nie pchac sie ze sprzetem w nieodpowiednie miejsca / o nieodpowiednich godzinach.

K2_verti
14-11-2005, 20:19
Jak juz gdzies pisalem - nie dajmy sie zwariowac.
no dobra, dobra :mrgreen: :mrgreen: przesadziłem z tą ostrożnością ;-)

Rootsman
15-11-2005, 01:40
Ostatnio mój kumpel miał włam do mieszkania. Ukradli mu starego laptopa, a nie wzieli sprzętu foto za gróbo ponad 20000zł. Może nie interesowali się fotografią:lol:

MarekC
15-11-2005, 09:13
Pudlo. Imie i nazwisko bylo owszem, ale adresu nie bylo 8) .
Ktos musialby sie naprawde postarac by dorwac sie akurat do tej aukcji, akurat w tym czasie (tydzien trwania+miesiac po zakonczeniu jest widoczna), powiazac nick sprzedajacego z moim nickiem na forum, powiazac do tego stopke z forum i jeszcze skads zdobyc moj adres.
Jak juz gdzies pisalem - nie dajmy sie zwariowac. Ja az takim paranoikiem nie jestem, jestem tylko wystarczajaco ostrozny i rozsadny by nie pchac sie ze sprzetem w nieodpowiednie miejsca / o nieodpowiednich godzinach.

Był adres ;-) Fotka pochodzi z linku w aukcji. Znalazłem użytkownika Vitez (na giełdzie C-B też oferowałeś 10D, więc z powiązaniem Twego nicka z C-B gdzie w podpisie jest kupa sprzętu z nickiem na Allegro nie było problemu), klikałem na numery aukcji z komentarzami kupujących i znalazłem aukcję z 10D...


Oczywiście, że nie dajmy się zwariować, uważajmy - ale i pamiętajmy, że okradane są i pancerne sejfy - nie można więc być pewniakiem w takich sprawach. To, że nie pójdziesz ze sprzętem w miejsce i o czasie uważanych za niebezpieczne nie daje ci żadnej gwarancji, że nie trafisz na jakiegoś karka który "grzecznie" poprosi o darowiznę

MarekC
15-11-2005, 09:31
i jeszcze jeden "kawałek" jaki dostałem własnie od kumpeli .. jej mąż dostał od znajomka taką odpowiedź na pytanie czy warto kupować alusy na Allegro ??

"A wlasnie.. nie kupuj alufelg na allegro!
Wygralem licytacje, i koles mi napisal, ze musze poczekac tydzien, bo musi zlokalizowac samochod z takimi alusami w w-wie."

Tomasz Golinski
15-11-2005, 11:05
MarekC, to z bash.org.pl

MarekC
15-11-2005, 13:33
MarekC, to z bash.org.pl

nakopię mu do rzyci ;-)

Zielony
15-11-2005, 13:41
nakopię mu do rzyci ;-)

u was też się tak gada: do rzici? czy może do żici? ale napewnie nie do rzyci ;)

reszta wie o co wogóle biega ???

Silent Planet
15-11-2005, 15:03
O dupę.

Vitez
15-11-2005, 18:48
Był adres ;-) Fotka pochodzi z linku w aukcji.


Skleroze mam bo fotke sam juz wywalilem. No ale co ci dalo udowodnienie tego poza jakas dziwna satysfakcja?

MarekC
16-11-2005, 09:00
Skleroze mam bo fotke sam juz wywalilem. No ale co ci dalo udowodnienie tego poza jakas dziwna satysfakcja?

Dziwię się tylko, że Tobie nie dało to nic do myślenia....

Vitez
16-11-2005, 18:48
Dziwię się tylko, że Tobie nie dało to nic do myślenia....

Mylic sie - rzecz ludzka :roll: .

MarekC
16-11-2005, 19:56
Nie to miałem na myśli... bywasz zbyt pewny siebie, swoich planów i tego co już uczyniłeś... w kwestii bezpieczeństwa to błąd największy ;-)

Vitez
16-11-2005, 20:36
Gdybym byl zbyt pewny siebie to bym chodzil nie tam gdzie trzeba nie o tej godzinie co trzeba ;)
A tymczasem to jak widac z innych watkow - komunikacja podmiejska ZTM czy pociagami pospiesznymi PKP "boje sie" jezdzic z torba pelna sprzetu :oops: .

KMV10
16-11-2005, 21:15
Nie to miałem na myśli... bywasz zbyt pewny siebie, swoich planów i tego co już uczyniłeś... w kwestii bezpieczeństwa to błąd największy ;-)
Lecz z drugiej strony 100% bezpieczeństwo nie istnieje (podobnie jak 100% alhohol jak mawia mój szef [inna sprawa, że bezwodny C2H5OH jest bliski tej liczby ;) ]) i dlatego potrzebna jest analiza ryzyka (BS 7799).

MarekC
17-11-2005, 09:16
Gdybym byl zbyt pewny siebie to bym chodzil nie tam gdzie trzeba nie o tej godzinie co trzeba ;)
A tymczasem to jak widac z innych watkow - komunikacja podmiejska ZTM czy pociagami pospiesznymi PKP "boje sie" jezdzic z torba pelna sprzetu :oops: .

Znowu nie w tym rzecz :-) Pisałeś o braku wpływu treści stopek na zainteresowanie złodziei. Motywowałeś tym, że nikt nie podaje personaliów, adresów, itd... jednak zapomniałeś o pewnym szczególe, który pokazałem Ci ;-) I tu jest clue, by czuć się bezpiecznym - nalezy pamiętać o szczegółach, często pozornie błachych, czy tym co opublikowalismy w necie.... padło na Ciebie, tylko dlatego, że uparcie twierdziłeś, ze nie publikowałeś swego adresu. Ale w sieci jest kupa fotek z komentarzami typu "mój domek" gdzie widać numer domu, ulicę.. Gdzieś nawet widzoałem źle wykardowaną fotkę w której głównym motywem była całująca się para, a w tle ktoś chował coś pod wycieraczką mieszkania. Numer oczywiście był wyraźny... tak więc Vitez nic osobistego, tylko mała dygresja..

Zielony
17-11-2005, 13:16
A tymczasem to jak widac z innych watkow - komunikacja podmiejska ZTM czy pociagami pospiesznymi PKP "boje sie" jezdzic z torba pelna sprzetu :oops: .

mówisz, że aż tak źle?? wychodzi na to, że zło czai się wszędzie... :evil:

Vitez
17-11-2005, 18:59
padło na Ciebie, tylko dlatego, że uparcie twierdziłeś, ze nie publikowałeś swego adresu.


I tu sie pomyliles. Bo wcale nie "uparcie" . Spojrzyj wstecz na ten watek - po prostu stwierdzilem ze nie podawalem adresu w serwisie... stwierdzilem to RAZ a nie UPARCIE.
Gdy udowodniles ze jednak podalem adres to sie przyznalem do pomylki i tyle.
Nigdzie w tym uporu nie bylo, tylko ty cos z dziwnym uporem niepotrzebnie probujesz udowodnic.
I za cholere nie wiem co :roll: .

Zielony
17-11-2005, 23:22
Nigdzie w tym uporu nie bylo, tylko ty cos z dziwnym uporem niepotrzebnie probujesz udowodnic.
I za cholere nie wiem co :roll: .


ten typ tak ma ;) ;) ;)

MarekC
18-11-2005, 13:49
I za cholere nie wiem co :roll: .

ja też nie wiem o co chodzi Tobie...
dla mnie EOT

MarekC
18-11-2005, 13:50
ten typ tak ma ;) ;) ;)

mozesz sprecyzować jaki typ ?? ;-)

Zielony
18-11-2005, 14:41
yyy :roll: tzn miałem napisać, że... pewne typy tak mają ;)

MarekC
18-11-2005, 15:56
yyy :roll: tzn miałem napisać, że... pewne typy tak mają ;)


jakie typy ?? :lol:

KuchateK
18-11-2005, 18:02
Skonczcie juz bo to malo ciekawe...