PDA

Zobacz pełną wersję : Ryanair - 5dMKII przewieszony na szyi zamiast bagażu podręcznego



alkazz
08-08-2010, 15:27
Witam,

Niebawem mam wylot za granicę. Linia Ryanair. Zastanawiam się, czy można ominąć trochę ograniczenia dot. bagażu podręcznego, i powiesić aparat fotograficzny po prostu na szyi... jako część garderoby ;-).
Próbował ktoś? Słyszał ktoś, jak do tego podchodzą ?

pozdrawiam,
Łukasz Schmidt

allxages
08-08-2010, 15:33
Jak wszystko, da się. Kwestia szczęścia, sposobu rozmowy, nastroju osoby kontrolującej.

dziobolek
08-08-2010, 15:33
Nie wiem jak na innych, ale na trasie Dublin - Katowice ostro pilnują gabarytów i wagi.
Raczej nie da rady. Każą schować do podręcznego - jedna torba.
Nawet damskie torebki nie mają przez to życia ;)
Ale próbować nie zaszkodzi.

Pozdrówka!

Janusz Body
08-08-2010, 15:38
Teoretycznie, podkreślam teoretycznie, przepisy IATA mówią o jednej sztuce bagażu podręcznego plus aparat fotograficzny. I tu się zaczynają schody. Kompaktu się nikt nie czepi ale 5D z doczepioną 600 to... Na normalnych liniach to można się jeszcze trochę pokłócić. Na tych tanich to ograniczenia są zwykle surowiej przestrzegane. Mnie się tylko raz czepił angol w turbanie na łbie na Heathrow do 5D z 24-105. Ostatnio na Tegel w Berlinie jakiś czarny leciał z 1D i "lufą" 70-200 - nikt się go nie czepiał ale czarni są w komfortowej sytuacji. Oni zawsze podnoszą wrzask, że rasizm :-)

allxages
08-08-2010, 15:42
Ja kiedyś miałem przy sobie 1Ds + 16-35 + bagaż podreczny ktory nie spelnial, ani wymiarow ani wagi. To chyba w Madrycie bylo, linii nie pamietam jakiej, ale jednej z tych tanich. Do odprawy byly dwie kolejki. Facet puszczal wszystko jak leci, a kobita kazdy bagaz ogladala, kazala wlozyc do check-boxa itd.

I co? Specjalnie poszedlem do kolejki odprawianej przez ta Pania, rzucilem 2 zarciki, jakies tam pare milych slowek i nawet nie poprosila mnie zebym jej pokazal moj podreczny ;-) I jeszcze ladnie sie usmiechala na bramce później ;-)

dziobolek
08-08-2010, 15:47
Janusz, przepisy przepisami, a linie sobie.
Polecem zerknąć http://www.ryanair.com/pl/pytania/limit-bagazu-podrecznego
Jak ktoś ma "monopol" to...

Pozdrówka!
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

Ja kiedyś miałem przy sobie 1Ds + 16-35 + bagaż podreczny ktory nie spelnial, ani wymiarow ani wagi. To chyba w Madrycie bylo, linii nie pamietam jakiej, ale jednej z tych tanich. Do odprawy byly dwie kolejki. Facet puszczal wszystko jak leci, a kobita kazdy bagaz ogladala, kazala wlozyc do check-boxa itd.

I co? Specjalnie poszedlem do kolejki odprawianej przez ta Pania, rzucilem 2 zarciki, jakies tam pare milych slowek i nawet nie poprosila mnie zebym jej pokazal moj podreczny ;-) I jeszcze ladnie sie usmiechala na bramce później ;-)

Sprubój to zrobić z Ryanairem... ;-)
i daj znać czy się udało.

Pozdrówka!
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
F...k Spróbuj miało być.

allxages
08-08-2010, 16:09
Sprubój to zrobić z Ryanairem... ;-)
i daj znać czy się udało.

To był chyba RayanAir albo WizzAir.

Swoją drogą, nie widziałem gorszej linii jak RyanAir...

Janusz Body
08-08-2010, 16:18
Janusz, przepisy przepisami, a linie sobie.
Polecem zerknąć http://www.ryanair.com/pl/pytania/limit-bagazu-podrecznego
Jak ktoś ma "monopol" to......

Nawet nie wiem czy Ryanair jest członkiem IATA - pewnie nie jak większość "tanich linii" co bilet dają za darmo a potem kasują "za oddychanie" na pokłądzie samolotu. :-)

Wszystko jest tak jak napisał allxages - personel naziemny decyduje. Kilkakrotnie zdarzyło mi się, że np. w Philadelphi w barze (już po check-in) siedzący obok amerykaniec zapytał "... jak ci się udało wejść z tym podręcznym? Mój był mniejszy i lżejszy a mi go zabrali..." Widać kwestia "podejścia" :-) Moj "podręczny" zwykle waży op 17-18 kg i w ciągu 20 lat (latam 5-6 razy w roku na intercontinental) dwa razy miałem problemy. Obydwa razy luftwaffe we Frankfurcie ale to było dawno. :-)

allxages
08-08-2010, 16:28
Obydwa razy luftwaffe we Frankfurcie ale to było dawno. :-)

No, ale Frankfurt rządzi się swoimi prawami akurat hehe ;)

dinderi
08-08-2010, 16:30
No, ale Frankfurt rządzi się swoimi prawami akurat hehe ;)
W Luftwaffe to i z płaszczem potrafią robić problemy ;)

galekeg
08-08-2010, 16:47
Z tego co pamiętam, to Luftwaffe nie robi problemu z wagą bagażu, ale wyrzucają go w czasie lotu, a do Polski przylatywali ostatnio w 1945 r.

Janusz Body
08-08-2010, 17:04
W Luftwaffe to i z płaszczem potrafią robić problemy ;)

Ale to tylko wtedy jak do płaszcza dołączony jest kapelusz albo dwa. :-)

Tymekmac
08-08-2010, 18:19
Jeśli chodzi o wyloty z Polski to najlepiej z Poznania, tam nigdy nie ma problemów z podręcznym. Ja zawsze mam ponad 15kg i jest ok ;)

Sunders
08-08-2010, 18:31
Ale to tylko wtedy jak do płaszcza dołączony jest kapelusz albo dwa. :-)
i tylko wtedy jak dołączony kapelusz służy do przykrycia rogów...:smile:

dinderi
08-08-2010, 18:36
i tylko wtedy jak dołączony kapelusz służy do przykrycia rogów...:smile:

... i płci na tyle nieokreślonej, że rodzice nie mogli zdecydować się przy nadawaniu imienia :)

jkl8
08-08-2010, 18:43
Z tego co pamiętam, to Luftwaffe nie robi problemu z wagą bagażu, ale wyrzucają go w czasie lotu, a do Polski przylatywali ostatnio w 1945 r.
Współczesne niemieckie lotnictwo wojskowe nazywa się, o dziwo, Luftwaffe i nie jest prawdą, że ostatnio można było zobaczyć ich samoloty na polskim niebie w 1945.

pe.en.de
08-08-2010, 20:27
Współczesne niemieckie lotnictwo wojskowe nazywa się, o dziwo, Luftwaffe i nie jest prawdą, że ostatnio można było zobaczyć ich samoloty na polskim niebie w 1945.

A do kiedy było je widać ?

Janusz Body
08-08-2010, 20:57
Współczesne niemieckie lotnictwo wojskowe nazywa się, o dziwo, Luftwaffe.....

A linie lotnicze mają różne ksywki. LOT ma ich najwięcej. :-)

Later Or Tomorrow, Lot Of Trouble, Landing On Tempelhof (to z czasów nieodległych)
SAS to Scandinavian Alcoholic System,
LuftHansKloss, Luftwaffe,

:-)

thedoc
08-08-2010, 23:17
Latałem ostatnio kilka razy AirBerlin z torą Hama Defender 220 (podaję model torby żeby zobrazować wielkość - bo jest ogromna), waga torby 14,5kg i żadnych problemów na lotnisku, nawet nikt okiem nie mrugnął, za to ja miałem problem, bo torba nie wchodziła do tych półek na bagaż podręczny i z wielkim trudem mieściła się między fotelami, skutkiem czego miałem bardzo ciche loty bo kolanami zatykałem sobie uszy :)

Parteq
09-08-2010, 00:14
Witam,

Niebawem mam wylot za granicę. Linia Ryanair. Zastanawiam się, czy można ominąć trochę ograniczenia dot. bagażu podręcznego, i powiesić aparat fotograficzny po prostu na szyi... jako część garderoby ;-).
Próbował ktoś? Słyszał ktoś, jak do tego podchodzą ?

pozdrawiam,
Łukasz Schmidt

Hm, od ponad dwoch lat latam co trzy tygodnie uk-pl, 90% Ryan.
Nie wiem skad lecisz w pl. Wyleciec z uk z butelka "uiskacza" z duty free pod pacha?
Zapomnij.

Z aparatem typu dslr na szyi + szklo? Zapomnij.

Albo bedzie rozkaz zapakowac do podrecznego, albo zostawic w smietniku :D
Jezeli przekroczysz 10kg (powiedzmy 11kg, bo potrafia laskawie przymknac oko na 1kg wiecej) bedziesz placil 40 funtow. Nie wiem ile w PL.

Kilka tygodni temu lecialem z podrecznym z Krakowa, i wlasnie takie kocie ruchy musialem robic zeby wybrac kolejke do Pana ktory nie mial obok siebie wagi. Mialem okolo 14kg.

Kiedys wylatujac z uk mialem 12.5kg.
Zeby nie placic 40f na poklad wszedlem z 580'tka w kieszeni spodni, jedno szklo w lewej kieszeni kurtki i drugie w prawej. Zero komfortu.

Teraz sie pilnuje bo z nimi (w uk) nie ma gatki.
Generalnie latam do Berlina - tam podrecznego nie waza, ale kilka dni temu wkladalem Naneu pro Tango do box'a (bo Pan kazal) i.. ledwie weszla :) Musialem odpiac gorny pasek zeby sprzaczka nie przeszkadzala. Mialem dwa body, kilka szkiel, kompa, tablet, ladowarki, kabelki, a glowny i tak nadalem, tylko tam sprzetu mi szkoda wkladac.
Wszystko razem kilkanasie kilo w podrecznym - nikt wagi nie sprawdzal.

Jezeli masz tyle w podrecznym ze jak wsadzisz aparat ze szklem to nie przekroczysz tych 10kg - to zrob sobie doswiadczenie i zawies na szyi, podzielisz sie wrazeniami :D
Ale uwazaj jak przekroczysz - bo to nie jest tanie w Ryanie..

konapike
09-08-2010, 18:21
całkiem niedawno leciałem tymi liniami i bylem świadkiem właśnie takiego zdarzenia, mianowicie koleś mial aparat na szyi i przy bramkach kazali mu go schować, udało sie gorzej juz jak nie ma miejsca.
A inna przygoda przewieźliśmy do afryki statyw bez pokrowca przyczepiony do plecaka w Hiszpanii przeszło w afryce tez za każdym razem ale za to we Włoszech nie;/ i musieliśmy go wyrzucić;/ wiec osobiście wolałbym schować go do plecaka/torby i tak tez radze.

Dominooo
09-08-2010, 19:18
Na lotnisku we Wrocławiu leciałem z Ryanair i przyczepiony miałem do plecaka foto statyw Manfrotto. Waga łączna była ponad 15 kg.
Zapytałem tylko czy nie będzie problemu jeśli statyw mam zamocowany na wierzchu do plecaka.
Pan odpowiedział mi, że generalnie problem będzie podczas powrotu na lotnisku w Londynie, także w drodze powrotnej, powiedział, żebym sobie zrobił miejsce w bagażu rejestrowanym... On mi prblemu nie robi, ale Anglik już może się czepiać. I tak też było, ledwie schowałem go do walizki.

julitha
09-08-2010, 21:58
ja tez latam czesto Ryanem, najczesciej na trasie East Midlands - Wroclaw, albo Londyn Wroclaw i niestety w kwestii bagazu podrecznego robi sie coraz gorzej, ostro sprawdzaja, mierza, waza, dokladnie ogladaja i tylko szukaja okazji zeby zebrac dodatkowa oplate...
cos mi sie tam nawet o uszy obilo, ze obsluga dostaje od tego prowizje..
ja w kazdym badz razie bym nie ryzykowala

janhalb
09-08-2010, 22:53
A linie lotnicze mają różne ksywki. LOT ma ich najwięcej. :-)

Later Or Tomorrow, Lot Of Trouble, Landing On Tempelhof (to z czasów nieodległych)
SAS to Scandinavian Alcoholic System,
LuftHansKloss, Luftwaffe,

:-)

Mnie się najbardziej podobało rozwinięcie nazwy linii SABENA:
Such A Bloody Experience, Never Again!
:mrgreen:

4kwiatek
09-08-2010, 23:07
Hi...

całkiem niedawno leciałem tymi liniami i bylem świadkiem właśnie takiego zdarzenia, mianowicie koleś mial aparat na szyi i przy bramkach kazali mu go schować, udało sie gorzej juz jak nie ma miejsca.
A inna przygoda przewieźliśmy do afryki statyw bez pokrowca przyczepiony do plecaka w Hiszpanii przeszło w afryce tez za każdym razem ale za to we Włoszech nie;/ i musieliśmy go wyrzucić;/ wiec osobiście wolałbym schować go do plecaka/torby i tak tez radze.

Byłem świadkiem podobnej sytuacji w Rzymie. Pan starszej daty miał mały bagaż podpięty do stelaża z kółkami. Pani w Rzymie (Luftwaffe) stwierdziła że ich przepisy nie pozwalają żeby nadać przypięty (nie podręczny !), ale można nadać jako dwa rejestrowe bez dopłat. Może źle zrozumieliście z tym statywem ?

Swoją drogą to ja traumę przeżyłem w egipskim Airbusie do Kairu. Jestem qrdupel, ale Fastpack 250 nie mieścił mi się między nogami i fotelem. Ale się umordowałem. Na szczęście w drugą stronę był identyczny Airbus tyle że Air Austria :).

Pozdrawiam...

dzik
09-08-2010, 23:22
ryan to taki syf ze nawet nie patrze na ich ceny lotow by przypadkiem sie nie skusic, latam do Dublina aer lingusem, mimo ze tani to przynajmniej traktuja pasazera jak klienta a nie bydlo.

To ile mozna wniesc na poklad to niestety podwojna zgadka, dzisiejsze wytyczne + humor obslugi.

alkazz
06-09-2010, 17:07
Więc tak: z Poznania do Edynburga przebieglo wszystko bez zadnych zaklocen, aparat powieszony na szyi, drugi obiektyw w kieszeni kurtki, bagaz minimalnie za duzy i ciezszy - przeszlo wszystko zgrabnie. Powrot to byla katastrofa - Szkocka obsluga mnie przepuscila, pozniej przeszedlem dalej przy kontroli biletow.. ale nagle uslyszalem zza plecow "tego Pana prosze sprawdzic". Za kilka cm torby zaplacilem 150 zl, do aparatu przewieszonego - nikt sie nie przyczepil. Klocilbym sie, mowiac ze sprzet jest tak cenny, ze wkladanie go do jakiejkolwiek torby mogloby spowodowac uszkodzenia :).

pozdrawiam!

Viracocha
06-09-2010, 17:13
Ostatnio na Tegel w Berlinie jakiś czarny leciał z 1D i "lufą" 70-200 - nikt się go nie czepiał ale czarni są w komfortowej sytuacji. Oni zawsze podnoszą wrzask, że rasizm :-)
Zawsze można udać geja i podnieść wrzask, że dyskryminacja. :mrgreen:

dziobolek
17-09-2010, 20:32
Z ostatnich dni - Katowice-Pyrzowice:


https://canon-board.info/imgimported/2010/09/16092010231-2.jpg
źródło (http://img137.imageshack.us/i/16092010231.jpg/)

i nie ma zmiłuj... wszystko każą pakować do jednej torby, potem na wagę i do "kosza".

Pozdrówka!
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
P.S.
I to wsystko już po odprawach bagażowej i celnej jest stosowane przed samym wejściem na pokład.

sebcio80
17-09-2010, 20:57
Z ostatnich dni - Katowice-Pyrzowice:


te 20cm wlasciwie blokuje wszystkie plecaki foto/laptop :(
zamiec to na 30cm i bylo by ok

allxages
18-09-2010, 01:30
e? coś przesadzasz sebcio. przeciez to glebokosc a nie szerokosc

sebcio80
18-09-2010, 02:46
e? coś przesadzasz sebcio. przeciez to glebokosc a nie szerokosc

moj nowiutki Lowepro Pro Runner 450 ma głębokość 24cm (jak lekko ścisne go i nie będe mierzył szelek i pasków odstających),

Computrekker Plus będzie miał podobnie,

najmniejsze plecaki na body bez gripow czyli zwykly Computrekker i np Pro Runner 350 zmiejsza sie w 20cm na styk, ale do nich to ciezko cos wsadzic, body z gripem tez nie wejdzie,

i teraz idac na odprawe z takim plecakim ktory ma glebokosc 24cm sporo sie ryzykuje, jedni na odprawie puszcza ale moze sie zdarzyc jakis sluzbista i na nic bedzie blaganie,

Max_im
18-09-2010, 09:43
Wydaje mi się ze jak się ściśnie to wyjdzie te so cm

Czy przy kontroli bagażu wyjmujecie wszystkie graty i drobiazgi a samą torbę puszczacie przez rentgen?

dziobolek
19-09-2010, 11:22
Co do głębokości, to raczej są "elastyczni"


Czy przy kontroli bagażu wyjmujecie wszystkie graty i drobiazgi a samą torbę puszczacie przez rentgen?

Nigdy nie wyciągam, nie zależnie od kraju. Plecak ze sprzętem (slingshoot) mam zawsze torbie z podręcznym,
tylko mówię co jest w środku, i wszystko gra.

Pozdrówka!

Krzychu
19-09-2010, 11:42
Wydaje mi się ze jak się ściśnie to wyjdzie te so cm

Czy przy kontroli bagażu wyjmujecie wszystkie graty i drobiazgi a samą torbę puszczacie przez rentgen?

Na niektórych lotach tego wymagają - np. w Paryżu CDG przy lotach do US i wtedy nie ma wyjścia ale generalnie to oczywiście że nie.

sebfoto
19-01-2012, 14:20
Niebawem lecę ryanem na trasie Dub<>Katowice. Chciałbym przywlec statyw. Puszczą mnie na pokład jak go podczepię do podręcznego, czy też nie ma zmiłuj i muszę go rozkręcić i wpakować do rejestrowanego?

pkoprowski
19-01-2012, 15:10
Raczej wsadzaj do rejestrowanego. Różni służbiści potrafią potraktować statyw jako broń obuchową, którą próbujesz wnieść na pokład, żeby porwać samolot i na przykład terrorystycznie walnąć w katowicki Spodek.

dziobolek
19-01-2012, 16:22
Niebawem lecę ryanem na trasie Dub<>Katowice. Chciałbym przywlec statyw. Puszczą mnie na pokład jak go podczepię do podręcznego, czy też nie ma zmiłuj i muszę go rozkręcić i wpakować do rejestrowanego?

Nie puszczą. Nie ma zmiłuj... tylko zasadniczy.

Pozdrówka!

sebfoto
19-01-2012, 16:32
Nie puszczą. Nie ma zmiłuj... tylko zasadniczy.

Pozdrówka!

tnx. Teraz sobie myślę - dlaczego nie kupiłem karbonowego (?!)

najeli
19-01-2012, 17:04
tnx. Teraz sobie myślę - dlaczego nie kupiłem karbonowego (?!)

z żadnym Cię nie puszczą, "niebezpieczne narzędzie" itp.
cążek do skórek potrafią się czepić....

lMl
19-01-2012, 17:11
Ostatnio na trasie Poznań-Londyn-Poznań, najwięcej zachodu było w PL, przed odlotem. W UK nawet dokładnie elektroniki z bagażu nie trzeba było wypakowywać.

sebfoto
19-01-2012, 17:17
z żadnym Cię nie puszczą, "niebezpieczne narzędzie" itp.
cążek do skórek potrafią się czepić....

Chodziło mi głównie o wagę. Na wycieczki po świecie dobrze mieć coś lekkiego (np. karbonowe nogi), coś małego do zgrywania zdjęć (np. hyperdrive colorspace), a inne drobiazgi włożyć do czegoś solidnego (np. Pelican PCS283).

teo5ooD
20-01-2012, 12:22
Mi się nie udało, kazali mi schować do plecaka. A kiedy podczas lotu wyciągnąłem stewardessa podbiegła i kazała wyłączyć i schować na czas startu. Lot WROCŁAW - IRLANDIA

7four
20-01-2012, 12:54
Bez problemu. Nie tyle na szyi, co w torbie (aparat z obiektywem).
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

Mi się nie udało, kazali mi schować do plecaka. A kiedy podczas lotu wyciągnąłem stewardessa podbiegła i kazała wyłączyć i schować na czas startu. Lot WROCŁAW - IRLANDIA

Ciągle o tym mówią, takie procedury. Tylko nie wiem czemu nie dociera. Na start i ladowanie wszystko co jest elektroniczne ma być wyłączone, a telefony cały czas. Widziałem juz co niektórych co zasięgu szukali na 10.000 metrach :shock:

W czasie lotu bez problemu można sobie fotki z okna porobić.

dziobolek
20-01-2012, 13:00
Bez problemu. Nie tyle na szyi, co w torbie (aparat z obiektywem).

Tyle to też wszyscy wiemy, bo niby dlaczego nie...???
No ale kolega wcześniej pytał o statyw a nie o aparat...

Pozdrówka!

alnico
20-01-2012, 18:00
Bez problemu. Nie tyle na szyi, co w torbie (aparat z obiektywem).
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!


Ciągle o tym mówią, takie procedury. Tylko nie wiem czemu nie dociera. Na start i ladowanie wszystko co jest elektroniczne ma być wyłączone, a telefony cały czas. Widziałem juz co niektórych co zasięgu szukali na 10.000 metrach :shock:

W czasie lotu bez problemu można sobie fotki z okna porobić.

Niby ma być wyłączone, ale aparatów raczej się nie czepiają. Fociłem z kumplem w Locie, Finair, AirAsia, Malaysia Airlines i nikt słowa nie powiedział. Także w trakcie startu i lądowania.

adamskladak
20-01-2012, 18:18
ostatnio leciałem z 6 miesięcy temu miałem dwa aparaty w podręcznym i nic
wczesniej tez latałem i nigdy nikt sie nie przyczepił (zawsze miałem aparaty w podrecznym zamknięte)

dziobolek
20-01-2012, 18:25
ostatnio leciałem z 6 miesięcy temu miałem dwa aparaty w podręcznym i nic
wczesniej tez latałem i nigdy nikt sie nie przyczepił (zawsze miałem aparaty w podrecznym zamknięte)

Że tak zapytam... gdzie ktoś pisał, że czepiają się aparatów w podręcznym???

Pozdrówka!

7four
20-01-2012, 20:34
Że tak zapytam... gdzie ktoś pisał, że czepiają się aparatów w podręcznym???

Pozdrówka!

"Ryanair - 5dMKII przewieszony na szyi zamiast bagażu podręcznego "

a tak, jak widac off-top. sugerowałem się tytułem, moja wina.

Mogłem być bardziej czujny ;)

chawison
20-01-2012, 23:13
jeszcze jedna uwaga...
na lotniskach jest zakaz fotografowania... a aparat na szyji prowokuje..
mnie kiedys zwineli jak chcialem zrobic foto rotujacego na wolnych obrotach silnika wiec generalnie wszystko powinno byc schowane..
powodzenia
Adam

alnico
20-01-2012, 23:31
jeszcze jedna uwaga...
na lotniskach jest zakaz fotografowania... a aparat na szyji prowokuje..
mnie kiedys zwineli jak chcialem zrobic foto rotujacego na wolnych obrotach silnika wiec generalnie wszystko powinno byc schowane..
powodzenia
Adam

A na jakim lotnisku to było? Fotografowałem na kilku lotniskach Europy i Azji, zresztą nie tylko ja i jakoś nikogo nie zwinęli. Zakazów też nie widziałem. Na Okęciu czytałem gdzieś, że nie wolno choć fotografowałem bez żadnych komplikacji.

dziobolek
20-01-2012, 23:44
A na jakim lotnisku to było?

A jakie to ma znaczenie w stosunku do tematu???

Pozdrówka!

alnico
20-01-2012, 23:47
A jakie to ma znaczenie w stosunku do tematu???

Pozdrówka!

Takie, że może na niektórych lotniskach może być problem z aparatem na szyi. A jeżeli tak to warto wiedzieć na jakich.

dziobolek
20-01-2012, 23:58
Takie, że może na niektórych lotniskach może być problem z aparatem na szyi. A jeżeli tak to warto wiedzieć na jakich.

Z aparatem na szyji kolego, nie ma żadnego problemu.

Może być problem, jeśli jest zakaz fotografowania i ktoś czynnie FOTOGRAFUJE.

Więc nie gdybajmy już więcej i nie śmiećmy.

Jeśli uważasz poruszony przez Ciebie temat za tak istotny,
to załóż swój osobny wątek, proszę.

Pozdrówka!

marfot
21-01-2012, 00:36
Przyglądając się pracy służb lotniskowych wydawało mi się, że każde odstępstwo od "normy" wygląda prowokacyjnie. 5D na szyi jako jedyny bagaż podręczny wydaje się być taką trochę prowokacją. Latam z plecakiem Fastpack 350 (24 cm grubości) i jak dotąd się udawało - po prostu wygląda na typowy bagaż podręczny. Malutki statyw zawsze przekładam do bagażu podstawowego bo może wyglądać jak "narzędzie", no nie wiem do czego...
Spory aparat na szyi ze stosownym obiektywem budzi jakieś podejrzenia. W Indiach policjant na ulicy poprosił mnie żebym schował aparat do torby niby ze względu na kradzieże. Kompakciki nosi pełno ludzi i pstrykają do woli.

sebfoto
25-01-2012, 13:42
kurcze ja na wakacjach lece do hiszpanii. Pewnie wezme puszke i dwa szkła. ale miałem nadzieję ze aparat bede miał na szyi

W podręcznym bez problemu przewieziesz kilka body i kilka szkieł + dodatki.
Ja tak robię i mówię, że mam sprzęt. Nie trzeba go wyjmować.

Em Es
25-01-2012, 13:44
mi kazali wyjmować w Katowicach/Pyrzowicach > Paris Beauvis

jellyeater
12-10-2013, 13:03
Ja za tydzień lecę (o ile kolej nie stanie i w ogóle, Modlin nie jest jednak centrum wszechświata i ciężko się tam dostać na 9 rano). I teraz pytanie do praktyków pasażerów firmy Ryanair. Jakie plecaki przechodzą. Mój naneu military ops alpha-l jakbym go nie ściskał ma ze 23 cm i więcej... Dziś oglądałem Lowepro Flipside 300 i Benro Journo 300. Lowepro jest tak na styk. Benro ma dzieloną przestrzeń (miło wziąć jakąś wodę na wycieczkę). Jest za to jednak zbyt siermiężnie wykonany jak dla mnie.

grzegorzki
12-10-2013, 14:45
Ja mam Benro (modelu nie pamiętam), ciężko go wepchać do ichniego stelaża, ale na 3 loty we wrześniu ani razu mi go nie kazali wpychać, ani go nie ważyli.
Zawsze jak podchodzę do tej ostatniej odprawy to noszę go na plecach.
W Wizzair standardowo wpychają do stelaża bo są dwa rodzaje bagażu podręcznego.

jan pawlak
12-10-2013, 14:50
Cały mój sprzęt ładuję do bagażu podręcznego a statyw do walizki do luku.
Widziałem jednak na lotnisku w NY jak zmuszono faceta do włożenia aparatu do podręcznego, się nie mieścił (LOT).
Rozmawiałem z nim podczas lotu, musiał dokupić "drugi bagaż podręczny"

jp

Voyager70
12-10-2013, 14:56
Witam,
A czy tanimi, restrykcyjnymi liniami przewoził ktoś jako podręczny plecaczek Lowepro Flipside 400AW? Teoretycznie ma wymiary zewnętrzne 30,3 x 25,3 x 46 cm, ale jak się nie napakuje zewnętrznej kieszeni, powinien się spłaszczać do tych ok. 20 cm...
Przechodzi, czy bywa z nim problem?
Pozdrawiam,
AH

Sunders
12-10-2013, 15:33
Cały mój sprzęt ładuję do bagażu podręcznego a statyw do walizki do luku.

A w co pakujesz ten bagaż podręczny?

GalaktycznyMuczaczo
12-10-2013, 16:24
Witam,
A czy tanimi, restrykcyjnymi liniami przewoził ktoś jako podręczny plecaczek Lowepro Flipside 400AW? Teoretycznie ma wymiary zewnętrzne 30,3 x 25,3 x 46 cm, ale jak się nie napakuje zewnętrznej kieszeni, powinien się spłaszczać do tych ok. 20 cm...
Przechodzi, czy bywa z nim problem?
Pozdrawiam,
AH
Co to znaczy tanie restrykcyjne linie?? jeżeli chodzi o ryanair to latam nimi przynajmnie 6 razy w roku do polski i mam ze sobą torbę podręczną (sportowa jak na siłownie) upchana ciuchami, sprzetem foto i innymi rzeczami, na bank wieksza niz flipside 400 i nigdy nie bylo problemu. Dodatkowo to co polecam to sprawdzić wymiary jakie ma plecak z tymi jakie są podane w regulaminie danego przewoźnika, jeżeli twoj plecak nie mieści się w danym limicie i bedac na lotnisku ktoś odmówi ci wejscia na pokład ze względu na zbyt duże wymiary plecaka nie powinieneś być zły ani zaskoczony, dla mnie proste.
Co do wieszania aparatu przez szyje, czesto przewoźnicy (czyt. linie lotnicze) zaznaczaja w regulaminie że można mieć "na sobie" aparat fotograficzny, jednak jeżeli podczas kontroli bedziesz chciał przejść z zawieszonym 5dMkIII i jakiś wiekszym szkłem, sądze że na 90% bedziesz musiał go schować do torby. Zależy też na kogo trafisz. Kiedyś pamiętam jak lecialem ryanair to kazali mi schować "jaśka" do torby bo wchodziłem na pokład... mówie ze bede spał i dlatego mam go w reku wiec bezsens, jednak powiedziano mi że jeżeli nie jest to część ubrania to musi być w torbie albo w kieszeni... może spróbuj włożyć body do kieszeni płaszcza :)

jellyeater
13-10-2013, 05:52
Chyba zaryzykuję ten co mam. Jak się będą czepiać, to jakoś go wepchnę. Najwyżej odkręcę grip i lekko zgniotę ścianki w środku...

mmteam
13-10-2013, 12:47
pracownicy tanich linii (w tym R) mają extra kasę za złapanie klienta z nadmiarowym bagażem
generalnie w Polsce jest raczej ok, a UK - dramat
w każdym locie potrafią 4-6 osób wyłapać:
- np walizka + torebka - nieakceptowalne
- np walizka pokładowa nie mieszcząca się w "stojak" - nieakceptowalne
płacisz 50GBP albo bagaż nie leci albo klient nie leci :-)

pewien sposób który widzę działa - ustawić się za kimś kto ma ewidentnie za dużo bagażu, wówczas pracownik się nim zajmie j Ty przejdziesz
wariant drugi - stanąć na końcu. wówczas zaczynają się spieszyć i puszczają wszystkich

swoją drogą - jeszcze nie miałem problemu z lustrzanką + mała torba, ale np torba z laptopem + mała torba z aparatem - były problemy

GalaktycznyMuczaczo
13-10-2013, 14:11
Chyba zaryzykuję ten co mam. Jak się będą czepiać, to jakoś go wepchnę. Najwyżej odkręcę grip i lekko zgniotę ścianki w środku...
pamietaj że nie tylko rozmiar ale jeszcze waga, jak wsadzisz duży sprzet do torby to moim zdaniem autoamtycznie zaproszą


pracownicy tanich linii (w tym R) mają extra kasę za złapanie klienta z nadmiarowym bagażem
Skąd to wiesz? bo szwagierka pracuje akurat w polsce na lotnisku i nigdy nie słyszałem o czymś takim a o wiele rzeczy pytałem...


generalnie w Polsce jest raczej ok, a UK - dramat
w każdym locie potrafią 4-6 osób wyłapać:

Jeżeli sie trzyamasz przepisów to niewiem skad masz mieć dramat, wymiary są podane, waga jest podana, jeżeli coś chcesz dodać ekstra wykorzystując "lukę" słowną w regulaminie a obsługa powieci sory ziom nie lecisz bo masz za duzy i za ciezki bagaż i albo dopłacisz albo nie lecisz... Od ponad 2 lat latajac tymi TANIMI liniami zarówno w UK jak i w PL ani razu nikomu nie kazali dopłacić ani nie było sytuacji nie wpuszczenia na pokład.



- np walizka + torebka - nieakceptowalne

według regulaminu 1 sztuka bagażu podręcznego , i to zauwazyłem że my tak mamy że bierzemy wszystko do podręcznego tylko zeby nie zapłacić za bagaż do luku, wielokrotnie widziałem jak to własnie my lecimy (włącznie ze mną) z wypchaną torbą podręczną po same brzegi i na styk wagowy, a inni mała lekka torebka a reszta do luku
, jezeli lecisz na dluzej niz tydz


- np walizka pokładowa nie mieszcząca się w "stojak" - nieakceptowalne
płacisz 50GBP albo bagaż nie leci albo klient nie leci :-)

ten tak zwany stojak posiada wymiary okreslone w regulaminie i jeżeli cos sie nie miesci oznacza to ze jest to niezgodne z wymiarami, wiec przykro mi ale linie lotnicze zaznaczają w regulaminie jak i później w mailu "restrykcje dotyczące bagażu podręcznego"

Moim zdaniem rzecz jest prosta, jest regulamin i go przestrzegasz , jezeli nie , licz sie z konsekwencjami. Nawet wyszukując luki regulaminowe, myślicie że jeżeli bym na tym forum gdzie jest zakaz przeklinania wpisał każdą literę naszego pięknego słowa na K zakończonymi kropkami w stylu C.A.N.O.N to bym nie dostał bana za uzywanie wulgaryzmów?? Kombinuje jak każdy ale potem nie mów ze jest DRAMAT na lotniskach jeżeli nie stosujesz sie do regulaminu

Matsil
13-10-2013, 19:48
Wszystko zależy od lotniska i osób kontrolujących. Leciałem Ryanairem z Okęcia i nikt podręcznych nie ważył, mierzył itd., ale już we Włoszech czy UK ważenie było. Podobnie z bagażem nadawanym - niby nie można przekroczyć 20kg a na Okęciu gość przede mną miał ponad 23kg i dziewczyna która przyjmowała bagaż nawet słowa nie powiedziała. W Bari za to widziałem jak przy 21kg facet przekładał rzeczy do podręcznego, dopiero przy 20,3kg przyjęli. O gabaryty podręcznego nie ma się co za bardzo martwić, te teoretyczne wymiary nie są sprawdzane. Nie należy jednak pchać się do kabiny z dużą walizką, bo wszystko ma swoje granice. W regulaminie Ryanair jest jasno napisane, że nic na szyi nie można mieć - wszystko powinno być w bagażu - jest to dokładne wypunktowane - aparat, torebka itd. Zależy na kogo się trafi, bo podstawa do uzasadnionego przyczepienia się jest. Ja do kabiny biorę plecak Lowepro Runner 350 AW i nigdy nigdzie problemu nie miałem.

człekoupiór
13-10-2013, 20:51
. O gabaryty podręcznego nie ma się co za bardzo martwić, te teoretyczne wymiary nie są sprawdzane.

Serio to piszesz? Ja widziałem wielokrotnie jak ludzie musieli wkładać bagaże w boxy, a nawet jak je tam wpychali na siłę - co z reguły powodowało dyskusję z obsługą, jednak jak bagaż wszedł nie widziałem, żeby ktoś musiał nadawać go w luku, mimo wcześniejszych awantur. A co do bagaży, które nie weszły po takiej kontroli do boxa, to nie było zmiłuj, leci w luku za dopłatą, albo nie leci wcale.

Jak się kupuje bagaż to dobrze sprawdzić wcześniej czy wchodzi do boxa R i W. ;) Dobre, stacjonarne sklepy z torbami bardzo często mają takie boxy.

jellyeater
14-10-2013, 09:40
pamietaj że nie tylko rozmiar ale jeszcze waga
Waga mnie nie przeraża. 10 kg to sporo. I tak tyle sprzętu chyba nawet nie mam. Statyw niestety zostaje. :(

Matsil
14-10-2013, 10:19
Serio to piszesz? Ja widziałem wielokrotnie jak ludzie musieli wkładać bagaże w boxy, a nawet jak je tam wpychali na siłę - co z reguły powodowało dyskusję z obsługą, jednak jak bagaż wszedł nie widziałem, żeby ktoś musiał nadawać go w luku, mimo wcześniejszych awantur.
Latałem dziesiątki razy także Wizzairem i Ryanairem i nigdy nie widziałem, żeby kazali wciskać bagaż w te boxy. Jeżeli jednak rzuca się w oczy, że walizka jest za duża, to nie ma się co później dziwić...

mkkaczy
14-10-2013, 10:43
W Niemczech (albo Włoszech) sprawdzali każdego przed wejściem jeszcze na strefę. Jeden celnik był od dokumentów drugi od boxów i każdy bagaż musiał tam być sprawdzony. Ja zarówno z Lowepro Rover AW jak również z dużo większym Lowepro Rover Pro 45L który ma dodatkowo stelaż i nie jest podawany w opisie producenta jako spełniający wymogi bagażu podręcznego problemów nie miałem. Obydwa plecaki mieszczą się w klatce. A plecaki a zwłaszcza walizki podręczne na kółkach lepiej jest wkładać kołami do góry bo górna część jest węższa i łatwo wchodzi.

grzegorzki
21-10-2013, 02:19
Bardziej niż z liniami lotniczymi czy lotniskiem jest to związane z ilością sprzedanych biletów. Jeżeli są wolne miejsca to nie ma problemu ze schowaniem bagażu, jeśli jest full to pewnie ktoś z samolotu zgłasza że są kłopoty z upakowaniem pasażerów i jakiś krawat opiernicza tych na ostatniej bramce, a potem kilka dni kontrolują dokładniej.