Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Mrówki w aparacie



lox
07-08-2010, 23:05
Przed chwilą oglądając mojego Canona 40 d zauważyłem, że w żarniku lampy łazi mrówka:|. potem zrobiłem trochę rumoru tj otwierałem i zamykałem lampę, błyskałem flashem. Wygoniłem ze środka ze 30 sztuk :???: Wszystkie oczywiście ubiłem :). Teraz pytanie czy mogły coś zrobić dla aparatu? Boje się, że złożyły gniazdo w środku:(. Może ktoś miał podobny przypadek ?
Dodam tylko, że widziałem też jak właziło toto w szparę obok tego bzdyczka co otwiera lampę.

ahaed
08-08-2010, 13:47
:-D Jesteś chyba pierwszy z czymś takim :D

Gdzie Ty normalnie przechowujesz ten aparat?

:D
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Sorka, nie mogłem się powstrzymać.

One tam podnoszą i opuszczają lustro. Właśnie zabiłeś swój "napęd" lustrzanki. Uważaj na obiektywy. Podobno wybicie 30% mrówek z napędzających USM-a, objawia się problemem z celnością AF ;)

:-D


Ps: Sprawdź torbę, resztę sprzętu i szafkę gdzie to wszystko trzymasz. Chyba, że miałeś gdzieś na zewnątrz położony aparat. Jakaś plenerowa impreza i wlazły sobie wtedy do środka.

LYKAN
08-08-2010, 13:56
wychodzi na to że w mrowisku :}

MC_
08-08-2010, 13:57
O pająku w komorze lustra słyszałem. Ale mrowisku jeszcze nie...

Mellan
08-08-2010, 14:54
Życie i ludzie są cudowni, nigdy nie przestają zadziwiać czymś nowym :)

lox
08-08-2010, 15:01
No aparat przechowuje w torbie oczywiście :-D

Sprawa wygląda tak, że mam w domu plagę mrówek czerwonych (wieżowiec z "wielkiej płyty") i one łażą dosłownie wszędzie. Dzisiaj rano oprócz jednej martwej w komorze żarnika więcej nie widziałem, więc chyba wszystkie wygoniłem :mrgreen:

Kiedyś to mi nawet w klawiaturze pomiędzy klawiszami chodziły :shock:

Tezet-gdynia
08-08-2010, 15:22
Byyyyło juz o mrówkach ;-)

http://canon-board.info/showthread.php?t=34858

dziobolek
08-08-2010, 15:53
No aparat przechowuje w torbie oczywiście :-D

Sprawa wygląda tak, że mam w domu plagę mrówek czerwonych...

A nie przypadkie mrówek faraona???

Pozdrówka!

iso
08-08-2010, 21:59
wiedziałem! to one tak piszczą w xxxd :D podobno mrówki lubią to tworzywo na procesorach tudzież innej elektronice, więc ja bym to na wszelki wypadek wysłał do jakiegoś czyszczenia.

Paviarotti
08-08-2010, 22:05
Niee! mrówki odpowiadają za popularny ostatnio FF/BF! przeciskają się przy matrycy i efekt gotowy ;)

michallubon
08-08-2010, 22:42
Mojej dziewczynie kiedyś mucha wleciała do puszki i potem ją oglądaliśmy w wizjerze :-D
Co do mrówek, to przedmuchaj puchę gruszką, może jeszcze coś wyleci.

ps. żeby się ich pozbyć z domu, to rozsyp gdzie się da cynamon - nie cierpią go i spierniczają gdzie pieprz rośnie! Kumplowi też kiedyś defiladę na biurku robiły, powiedziałem mu żeby tak zrobił i za chwilę dzwonił stwierdzić, że cud się dokonał :)

LemonR
09-08-2010, 08:43
Spoko luzik. Jedyne co mogą narobić mrówki to się "zwalić" na matrycę ale akurat to się da mapować. :-)

oskardj92
09-08-2010, 09:18
Jedyne co mogą narobić mrówki to się "zwalić" na matrycę

Oj nie byłbym tego taki pewien.
Mrówki lubią siedzieć i rozrabiać w przewodach i podgryzać drobne kabelki.
Nie to, że strasze, ale w Ameryce na lotniskach to częsta przyczyna awarii.

michallubon
09-08-2010, 11:00
Przetestuj na czystej kartce, czy widać jakieś robaczki. Jak nie to myślę, że można żyć spokojnie. Kumplowi JAKOŚ wlazła bestia do monitora i łaziła pomiędzy warstwami ekranu!! Docisnął ją i... już nie chodzi ale za to wygląda jakby miał wypalony pixel :)

muzzyrider
09-08-2010, 13:11
Też miałem swego czasu przemarsze dzikich tłumów faraonek przez pokój, na szczęście aparatu nie znalazły :) Ale są bardzo skuteczne i niedrogie środki, coś jak to: http://allegro.pl/item1149310863_bros_na_mrowki_faraona_faraonki_2_s ztuki.html (od razu zaznaczam, że nie mam z tą aukcją nic wspólnego, po prostu pokazuje produkt podobny do tego, który u mnie zadziałał). Także z doświadczenia wiem, że faraonki da się szybko i łatwo zwalczyć. Powodzenia :)

pawlack
09-08-2010, 23:54
A myślałeś że jak aparat działa ?
Maszynistów zabiłeś :/

glasseye
10-08-2010, 19:52
a może ktoś chciał Ci sprzęt podprowadzić taką nowatorską metodą? wiadomo przecież, że mrówki dużo udźwigną :)

Miłosz
11-08-2010, 10:58
Ja też miałem kiedyś robale w body.
Zostawiłem na noc otwartą puszkę i polazły gdzieś sobie...

smigaczka
12-08-2010, 15:11
O rany, no to faktycznie trzeba uważać.
Mi się zdarzyło mieć piasek i kurz na matrycy, ale żeby mrówki...
Zwykle mrówki to ja miewam w płatkach kukurydzianych, które zostawiam w kuchni :P

Swoja droga ciekawy byłby efekt mrówek na zdjęciach... Może warto spróbować :)