PDA

Zobacz pełną wersję : JAK CZĘSTO formatujecie karty?



Tytus
12-11-2005, 21:20
właśnie czytając o nowym tanku zauważyłem, że zalecają częste formatowanie karty, najlepiej po kazdym zrzucie na tanka by nie dochodziło do popaprania danych na karcie

w 300D robiłem to po kazdym zrzucie bo w ten sposób najszybciej pozbywałem się danych z karty, usuwanie trwało za długo, a wejście w menu do format było bardzo szybkie,

w 20D jest trudniej, bo trzeba kółkiem kręcić i przez to wolniej się do formatu dochodzi, ale także z tego korzystam

i teraz pytanie -> jak i czy w ogóle częste formatowanie wpływa niekorzystnie na kartę???

Jac
12-11-2005, 21:26
jak zgrywam karte w czytniku to na koniec zawsze z niej kasuje dane... jak zapomne skasowac i mam ja juz w aparacie to formatuje bo jest szybciej i kasuja sie z niej katalogi...kasuja zdjecia zostaja puste katalogi ktorych nie lubie

djtermoz
12-11-2005, 21:47
Ja z kolei nigdy nie formatuje kart i jeszcze mi sie zadne dane nie porypaly. Fotki zawsze kasuje z aparatu, nigdy w czytniku.

Czy przypadkiem nie jest tak ze formatowanie wyzeruje licznik? Bo mam ustawione na zliczanie ciagle wiec przynajmniej wiem ile juz moja migawa sie napstrykala...

birez
12-11-2005, 21:50
Ja z kolei nigdy nie formatuje kart i jeszcze mi sie zadne dane nie porypaly. Fotki zawsze kasuje z aparatu, nigdy w czytniku.

Czy przypadkiem nie jest tak ze formatowanie wyzeruje licznik? Bo mam ustawione na zliczanie ciagle wiec przynajmniej wiem ile juz moja migawa sie napstrykala...
Przy naliczaniu ciaglym nie wyzeruje. Przynajmniej u mnie nie zeruje.

A formatuje jakos tak co drugi raz.

KuchateK
12-11-2005, 21:52
Tez formatuje po kazdym zrzucie karty. Co prawda nie zrzucam na tank a do kompa, ale to w sumie wszystko jedno. Najszybsza metoda na oproznianie.

oszołom
12-11-2005, 22:04
Ja też formatuję za każdym razem jak fotki zgrywam do kompa. A co do trwałości kard, raczej nie powinieneś się martwić tym. Szybciej powinien ci wysiąść aparat , niż zepsuje ci się karta od zgrywania bądż formatowania karty.

Janusz Body
12-11-2005, 22:07
Nie formatuję prawie wogóle. Zdjęcia "zrzucam" w czytniku i tam robię porządki na karcie. Praktycznie formatuję tylko jak zapomne zrobic porządki albo jak mam wgrać nowy firmware.

Traktując sprawę "historycznie" to jak miałem karty po 256MB to leciałem format prawie za każdym razem. Odkąd używam naprzemiennie dwóch 2GB + jedna 1GB jako rezerwa formatowanie praktycznie się nie zdarza.

Janusz

Tomasz1972
12-11-2005, 22:41
formatuję zawsze po zrzucie.nie fformatuję z kompa tylko z aparatu :-)

Coronado
12-11-2005, 22:44
i teraz pytanie -> jak i czy w ogóle częste formatowanie wpływa niekorzystnie na kartę???

Oczywiscie, ze nie. Formatowac trzeba tak czesto jak to tylko mozliwe. Karty flash memory maja trwalosc na okolo 100 tys operacji read/write... Zawsze formatuj jak zmieniasz karte miedzy roznymi aparatami (no chyba, ze masz tam zdjecia). Format szybko usuwa Ci pliki i przy okazji odtwarza wszystkie ustawienia systemowe na karcie.

Pozdrawiam
Coronado

Tomasz1972
12-11-2005, 22:51
Oczywiście Coronado ma rację :-) Pamiętać należy również o tym , że formatoownie karty z poziomu komputera , może prowadzić do błędów w zapisie . Niiie wiem jakich kart to dotyczy , jednak bespieczniej jest formatować kartę w urz ądzeniu , w ktorym będzie używana :-)

pazurek
13-11-2005, 00:05
Jak wracam z pleneru i chce zgrac fotki, to robie po kolei:
1. kopiuje (lub przenosze) fotki z karty przez czytnik na usb
2. formatuje (nawet jak nie ma na niej plikow) karte w aparacie

Venio
13-11-2005, 00:26
po kazdym zgraniu fotek na kompa daje format w aparacie.

speed555
13-11-2005, 00:48
ja tak samo :)

PALOMBO
13-11-2005, 01:04
po kazdym zgraniu fotek na kompa daje format w aparacie.

I ja tak czynię :grin:


ps.
popieram poprzedników , należy formatować kartę w aparacie nie na kompie .

muflon
13-11-2005, 01:04
Ja podobnie jak większość - po każdym zapełnieniu karty (format w aparacie). Co mnie trochę wkurza, to brak formatowania w databanku.

Tomasz Golinski
13-11-2005, 01:11
ja tam nawet kiedys sformatowalem na fat12 i dzialalo :>

vbel
13-11-2005, 02:15
właśnie czytając o nowym tanku zauważyłem, że zalecają częste formatowanie karty, najlepiej po kazdym zrzucie na tanka by nie dochodziło do popaprania danych na karcie

w 300D robiłem to po kazdym zrzucie bo w ten sposób najszybciej pozbywałem się danych z karty, usuwanie trwało za długo, a wejście w menu do format było bardzo szybkie,

w 20D jest trudniej, bo trzeba kółkiem kręcić i przez to wolniej się do formatu dochodzi, ale także z tego korzystam

i teraz pytanie -> jak i czy w ogóle częste formatowanie wpływa niekorzystnie na kartę???

Ja po każdym zgraniu zdjęć formatuję kartę, a wygodniej formatuje mi się w 20D niż w 300D.

perlpa
13-11-2005, 02:30
Ja z kolei nigdy nie formatuje kart i jeszcze mi sie zadne dane nie porypaly. Fotki zawsze kasuje z aparatu, nigdy w czytniku.

Czy przypadkiem nie jest tak ze formatowanie wyzeruje licznik? Bo mam ustawione na zliczanie ciagle wiec przynajmniej wiem ile juz moja migawa sie napstrykala...
Licznik fajna rzecz tylko szybko się przekręca :) . Jeśli nawet od czasu do czasu robisz zdjęcia np. na ślubach to nadpodziw szybko zbliżasz się do stanu licznik 9999 i jego przekręcenia :(

W kwestii tytułu wątku to zawsze czyszczę kartę w czytniku po zgraniu zdjęć.

VANT
13-11-2005, 09:27
Po każdym zgraniu zdjęć....

Pszczola
13-11-2005, 10:25
Zdjecia zgrywam czytnikiem (przenosze z karty cale foldery). Potem karte i tak formatuje w aparacie.

Kubaman
13-11-2005, 10:31
Zawsze formatuję. Jedyną przydatną zaletą kasowania, jest to, że można kilka fotek zabezpieczyć i skasować wszystkie pozostałe jednym przyciskiem. W formatowaniu to nie działa.

A co do szkodliwości - przecież CF to urządzenie stricte elektronjiczne, żadnych elementów mechanicznych. A jak to z elektroniką bywa, długie podtrzymywanie jakichś tam stanów nie jest łatwe i powoduje błędy IMHO.

Pszczola
13-11-2005, 10:54
A jak to z elektroniką bywa, długie podtrzymywanie jakichś tam stanów nie jest łatwe i powoduje błędy IMHO.

A jak karta po sformatowaniu jest 'czysta', to "jakies tam stany" juz nie sa oodtrzymywane? Przeciez sa.

Zielony
13-11-2005, 11:42
po kazdym zgraniu fotek na kompa daje format w aparacie.

ja robię dokładnie tak samo...

Qbexus
13-11-2005, 12:46
A niby dlaczego wskazane jest kazdorazowe formatowanie pomijajac wzgledy wygody osobistej. Przeciez po sformatowaniu dzne nadla sa na karcie.

Kubaman
13-11-2005, 14:45
A jak karta po sformatowaniu jest 'czysta', to "jakies tam stany" juz nie sa oodtrzymywane? Przeciez sa.
elektronika jest dziedziną mi obcą, jednak zawsze myślałem, że stan sformatowany, to taki gdzie wszędzie mamy zera, czyli brak ładunku/wzbudzenia :roll:

minek
13-11-2005, 15:00
elektronika jest dziedziną mi obcą, jednak zawsze myślałem, że stan sformatowany, to taki gdzie wszędzie mamy zera, czyli brak ładunku/wzbudzenia :roll:
formatowanie szybkie (dysku, karty) to tylko nadpisanie informacji: katalogi i pliki są tu .. tu ... i jeszcze tu .. informacją: Nic tu nie ma!
To zazwyczaj fragment całej pojemności gdzieś na początku.
Zerowanie wszystkiego trwało by tyle co zapis całej karty danymi (-:

Diodak
13-11-2005, 17:20
Tak jak pisze miniek, formatowanie w aparacie/czytniku to nadpisywanie w przypadku systemu plików FAT16 tablicy FAT czyli tablicy informującej o rozmieszczeniu plików i katalogów na karcie. W niczym to nie pomaga po za (chyba) wygodą użytkowania i nie skraca żywotności karty. Stare dane sa nadpisywane dopiero w momencie zrobienia kolejnych fotek, o czym można się przekonać próbując odzyskać stare zdjęcia ze sformatowanej karty.

Nigdy jeszcze nie formatowałem karty bo nie widze takiej potrzeby. Formatowanie fizycznie działa tak samo jak usunięcie całej zawartości CFa w czytniku czyli zerowana jest tablica alokacji plików. Stąd wniosek taki, że nie ważne czy się formatuje czy usuwa pliki/katalogi w czytniku - fizyczny efekt operacji na karcie w obu przypadkach będzie taki sam i obie operacje w równym naturalnym stopniu zmniejszają żywotność karty. Powiedzcie mi tylko ile trwa formatowanie 1GB CF w aparacie, bo usuwanie w czytniku jest przecież błyskawiczne :).

Polaco
13-11-2005, 17:31
Ja jeszcze nigdy nie foratowalem kart ktore uzywam, dane z karty do kompa kopiuje przez "wytnij", a jak jestem w plenerze to danatank ma funkcje "przenies" :D

Tytus
13-11-2005, 17:38
Tak jak pisze miniek, formatowanie w aparacie/czytniku to nadpisywanie w przypadku systemu plików FAT16 tablicy FAT czyli tablicy informującej o rozmieszczeniu plików i katalogów na karcie. W niczym to nie pomaga po za (chyba) wygodą użytkowania i nie skraca żywotności karty. Stare dane sa nadpisywane dopiero w momencie zrobienia kolejnych fotek, o czym można się przekonać próbując odzyskać stare zdjęcia ze sformatowanej karty.

Nigdy jeszcze nie formatowałem karty bo nie widze takiej potrzeby. Formatowanie fizycznie działa tak samo jak usunięcie całej zawartości CFa w czytniku czyli zerowana jest tablica alokacji plików. Stąd wniosek taki, że nie ważne czy się formatuje czy usuwa pliki/katalogi w czytniku - fizyczny efekt operacji na karcie w obu przypadkach będzie taki sam i obie operacje w równym naturalnym stopniu zmniejszają żywotność karty. Powiedzcie mi tylko ile trwa formatowanie 1GB CF w aparacie, bo usuwanie w czytniku jest przecież błyskawiczne :).


usuwanie na 300D trwało wieki, na czytniku moim zdaniem zalezy od ilości plików, im więcej tym dłużej usuwa, formatowanie to tylko śmignięcie...

Qbexus
13-11-2005, 20:07
Wyczysczenie karty w aparacie przez format jet szybsze niz wywalanie plikow ale nie widze jakiejs niezwyklej potrzeby formatowania karty ze wzgledow "zdrowotnych". Przenosi sie pliki przez wytni i swieto lasu pare operacji mniej.

Vitez
13-11-2005, 21:52
Ja jeszcze nigdy nie foratowalem kart ktore uzywam, dane z karty do kompa kopiuje przez "wytnij", a jak jestem w plenerze to danatank ma funkcje "przenies" :D

A teraz wyobraz sobie sytuacje... karte po przeniesieniu zdjec z powrotem do aparatu na plenerze, ale to juz byly ostatnie zdjecia i nic nowego nie zrobiles a tymczasem... pada ci dysk w Databanku ! :shock:
I zdjecia stracone bo je przeniosles.
Ja formatuje... najczesciej gdy przygotowuje sprzet do robienia zdjec lub tuz przed foceniem - wtedy mam pewnosc ze zdjecia z danej karty sa zgrane i bezpieczne, a nigdy nie usuwam ich od razu z karty po zgraniu.

tadek
13-11-2005, 23:43
ja podobnie jak vitez zgrywam kablem z aparatu do kompa i jak jest wszystko ok to wtedy zawsze i tylko FORMAT z aparatu
generalnie karte wyjmuje tylko zeby zmienic jak zapelnie

Coronado
14-11-2005, 05:03
ja podobnie jak vitez zgrywam kablem z aparatu do kompa
To ma sens tylko z aparatami obslugujacymi USB 2 - czyli np nie dotyczy 10D...

Pozdrawiam
Coronado

Polaco
14-11-2005, 07:51
A teraz wyobraz sobie sytuacje... karte po przeniesieniu zdjec z powrotem do aparatu na plenerze, ale to juz byly ostatnie zdjecia i nic nowego nie zrobiles a tymczasem... pada ci dysk w Databanku ! :shock:
I zdjecia stracone bo je przeniosles.
Ja formatuje... najczesciej gdy przygotowuje sprzet do robienia zdjec lub tuz przed foceniem - wtedy mam pewnosc ze zdjecia z danej karty sa zgrane i bezpieczne, a nigdy nie usuwam ich od razu z karty po zgraniu.
Vitez, wszystko moze pasc, nawet w analogach moze sie otworzyc scianka i "wypluc" film. Ryzyko zawsze istnieje, ale czy to jest powod zeby nie uzywac databanku ?

MateuszZ.
14-11-2005, 08:42
A ja nie pamiętam kiedy ostatnio formatowałem karte :roll:
Zawsze przenoszę fotki zewnętrznym czytnikiem.
Jedną kartę mam jeszcze z czasów nikona cp4500 i ciągle działa bez żadnych problemów.:cool:

Tytus
14-11-2005, 10:38
Vitez, wszystko moze pasc, nawet w analogach moze sie otworzyc scianka i "wypluc" film. Ryzyko zawsze istnieje, ale czy to jest powod zeby nie uzywac databanku ?

dokładnie, ja podczas 5 tygodni wakacji nie miałem komfortu przejrzenia w domu na kompie czy mi się karta na tanka zgrała i dopiero wtedy jej formatowanie,

był zrzut na tanka i cześć

takie wydziwianie to można robić jak się po południu w niedzielę do parku idzie a nie jak się korzysta z tanka w celu, w jakim został stworzony...

slonek
14-11-2005, 11:29
Zdecydowanie zawsze po kazdym zgraniu do kompa.

Juzer
14-11-2005, 16:50
Od IV.2005 do dziś tylko 4 razy - przed i po wgraniu nowego firmware.

iczek
14-11-2005, 18:20
jak najczesciej. to bardzo "higieniczny" zabieg dla karty!

mxw
14-11-2005, 18:48
Licznik fajna rzecz tylko szybko się przekręca :) . Jeśli nawet od czasu do czasu robisz zdjęcia np. na ślubach to nadpodziw szybko zbliżasz się do stanu licznik 9999 i jego przekręcenia :(
W kwestii tytułu wątku to zawsze czyszczę kartę w czytniku po zgraniu zdjęć.
dlatego ja stosuję do zgrywania soft MxW FotoLoader 8-)
i tak go ustawiam, że po 9999 liczy dalej (do 89999, czyli mam pliki typu IMG_17608.JPG) zgodnie z ilością wykonanych zdjęć (bo tak naprawdę Canon numeruje zdjęcia dalej, tylko przy kopiowaniu na kompa te dane są tracone, chyba po to żeby nazwy plików były zgodne ze starym dosowym formatem 8 znaków), poza tym on po przeniesieniu zdjęć z karty (czasem nawet na dwa dyski lub komputery, i po ich sprawdzeniu) usuwa je z karty razem z katalogami, przez co po wyjęciu z czytnika karta jest czysta i gotowa do użytku :razz:

ale tak, jak już ktoś wspominał: robię format w aparacie od czasu do czasu, tak dla higieny, przed jakimiś ważniejszymi zdjęciami.

KMV10
14-11-2005, 19:44
Od czasu do czasu, dopiero po zrzuceniu zdjęć na 3xDVD. :)

Vitez
14-11-2005, 22:16
Vitez, wszystko moze pasc, nawet w analogach moze sie otworzyc scianka i "wypluc" film. Ryzyko zawsze istnieje, ale czy to jest powod zeby nie uzywac databanku ?


Chyba nie zrozumiales.
Ja nie pisalem nic o powodach uzywania databanka (przeciez sam uzywam), tylko o powodach uzywania opcji PRZENIES w databanku zamiast skopiowac a czyscic karte dopiero gdy jej znowu potrzebujesz/jestes pewien ze zdjecia sa bezpieczne, a nie od razu po zrzuceniu zdjec.

Polaco
15-11-2005, 07:26
Chyba nie zrozumiales.
Ja nie pisalem nic o powodach uzywania databanka (przeciez sam uzywam), tylko o powodach uzywania opcji PRZENIES w databanku zamiast skopiowac a czyscic karte dopiero gdy jej znowu potrzebujesz/jestes pewien ze zdjecia sa bezpieczne, a nie od razu po zrzuceniu zdjec.
Rzeczywiscie do konca nie zrozumialem, taka sytuacja o ktorej piszesz jest malo prawdopodobna u mnie poniewaz 2 razy zdjecia zgrywam na dysk (databank), pierwszy raz jako "kopiuj" a drugi raz jako "przenies".

Tomasz Golinski
15-11-2005, 12:06
A mi raz się zdażyło. Databank coś pochrzanił i połowa fotek w plecy. Jakieś undelete z karty pomogło i dzięki temu np. mam jeszcze tą fotę http://212.33.73.85/tomaszg/foto/05Kruszewo/Recovered_175.jpg.html

snow
15-11-2005, 12:10
Ja jeszcze nigdy nie formatowałem karty, nie wiem niby w jakim celu jest sens to robić tymbardziej że te pamięci mają ograniczoną liczbe cykli zapisu i odczytu. Zawsze to klika zdjęć więcej na tej karcie zrobie niż jakbym co chwila ją formatował :)

Tomasz Golinski
15-11-2005, 12:12
snow, w takim razie rozumiem, ze ich równiesz nie kasujesz regularnie?

snow
15-11-2005, 12:13
Tak, kasuje te gorsze :P Lepsze zostawiam na karcie :lol:

Diodak
15-11-2005, 19:36
usuwanie na 300D trwało wieki, na czytniku moim zdaniem zalezy od ilości plików, im więcej tym dłużej usuwa, formatowanie to tylko śmignięcie...
Tak, usuwanie w 300D trwa wieki, ale napisałem, ze chodzi o usuwanie w czytniku USB 2.0 ;). No i po co kopiować z karty a potem ją formatować/usuwać jak mozna od od razu przenosić ;).


A teraz wyobraz sobie sytuacje... karte po przeniesieniu zdjec z powrotem do aparatu na plenerze, ale to juz byly ostatnie zdjecia i nic nowego nie zrobiles a tymczasem... pada ci dysk w Databanku ! :shock:
I zdjecia stracone bo je przeniosles.
Przeciez dane fizycznie zostają czy usuniesz/sformatujesz czy też nie... darmowy soft odzyskuje wszystkie foty i zrzuca na dysk ;).

Vitez
15-11-2005, 21:59
Przeciez dane fizycznie zostają czy usuniesz/sformatujesz czy też nie... darmowy soft odzyskuje wszystkie foty i zrzuca na dysk ;).

I ufasz temu darmowemu softowi ze na pewno odzyska ci wszystkie zdjecia, w tym to najwazniejsze zdjecie twojego zycia ktore mogl zabic ci databank?
Jesli tak to gratuluje ufnosci 8) , albo zazdroszcze tego ze jeszcze nigdy nie straciles zadnych danych z powodu padu dysku/karty itp w sposob niemozliwy (nie liczac drogich specjalistycznych firm) do odzyskania.

Diodak
16-11-2005, 00:48
I ufasz temu darmowemu softowi ze na pewno odzyska ci wszystkie zdjecia, w tym to najwazniejsze zdjecie twojego zycia ktore mogl zabic ci databank?
Vitez, to nie kwestia zaufania, poprostu aparat to prosta maszyna... zapisuje zdjęcia w postaci jednego ciągu danych (niepofragmentowane pliki) i ryzyko, ze któreś zdjęcie się nie odzyska jest poprostu zerowe ;)... nie toretyzuje ...spradziłem to :P


Jesli tak to gratuluje ufnosci 8) , albo zazdroszcze tego ze jeszcze nigdy nie straciles zadnych danych z powodu padu dysku/karty itp w sposob niemozliwy (nie liczac drogich specjalistycznych firm) do odzyskania.
Straciłem kilka razy pewne porcje danych ale oczywiście na dyskach twardych bo na CF-ie nie ma mozliwości stracić zdjeć tak jak piszesz. Po za tym zdobyłem już doświadczenie w odzyskiwaniu danych dlatego, z dysków też da się sporo odzyskać ale to nie forum o tym. Wiem, że sceptycznie podchodzisz do tego co napisałem, ale ewentualnie zweryfikuj te dane, zanim zaprzeczysz ;).

Tomasz Golinski
16-11-2005, 00:53
Diodak, po formacie tracisz FAT tak? A jeśli zdjęcia były pofragmentowane? Przecież to się zdaża!

Diodak
16-11-2005, 01:34
Diodak, po formacie tracisz FAT tak?
Tablica alokacji jest zamazywana, ale pliki i ich nagłówki z pełną informacją o pliku są cały czas na dysku. Wystarczy, prostym softem przeskanować sektor po sektorze cały dysk i pliki muszą się znaleźć i to w nienaruszonej postaci.


A jeśli zdjęcia były pofragmentowane? Przecież to się zdaża!
Jak pisałem, aparat zapisuje zdjęcia w postaci niepofragmentowanej - pojedynczych paczek danych. Pliki pofragmentowane mogą sie zdarzyć jeśli zapełniany kartę do spodu i w między czasie wybiórczo kasowaliśmy sporą liczbę plików. Chociaż w tym przypadku, jeśli usuniemy jakąś fotkę ze środka karty to w jej miejsce wskakuje nowa o podobnych rozmiarach lub mniejsza dlatego jeśli faktycznie zapychamy kartę do ostatniej klatki to ta ostatnia może być akurat pofragmentowana, ale nie popadajmy w paranoję :mrgreen:. Okazuje się, że żywotność i bezawaryjność dysków czy pamięci Flash jest większa niż w przypadku płytek CD-R... te potrafią po 5 latach być zupełnie bezużyteczne na sutek odkształceń warstwy z zapisanymi danymi ale czy nie odchodzimy od tematu częstości formatowania kart ;).

Vitez
16-11-2005, 05:49
Nie ma co sie rozwdozic. Diodak wie swoje i poki nie straci waznych zdjec to bedzie szedl w zaparte. Wiec ode mnie EOT ale juz wspolczuje tych przyszlych straconych zdjec tak ufnemu Diodakowi.
Ale mimo ze wspolczuje to i tak jesli sie o tym dowiem to z dzika satysfakcja wycedze: "a nie mowilem" ? :twisted:

Qbexus
16-11-2005, 09:24
Gdyby po przeniesienu zdjec jednak okazalo sie ze cos jest nietak to bez problemu mozna je jeszcze z karty wyciagnac. Chociaz ostatnio zaczalem kasowac fotki w czytniku juz po zgraniu i sprawdzeniu ale nie formatuje karty :) A tak przy okazi jezeli formatowanie ani nic nie poleprza ani tez nie szkodzi to niech kazdy robi wedle uznania. Naprzyklad jak kogos stac to moze ani nie formatowac ani nie kasowac tylko kupowac nowa karte :)

Tomasz Golinski
16-11-2005, 15:37
Jak pisałem, aparat zapisuje zdjęcia w postaci niepofragmentowanej - pojedynczych paczek danych. Pliki pofragmentowane mogą sie zdarzyć jeśli zapełniany kartę do spodu i w między czasie wybiórczo kasowaliśmy sporą liczbę plików.
A z logicznym myśleniem dobrze? Przecież udowodniłeś, że mogą być pofragmentowane. Już skasowanie jednego zdjęcia może pofragmentować dwa!


Chociaż w tym przypadku, jeśli usuniemy jakąś fotkę ze środka karty to w jej miejsce wskakuje nowa o podobnych rozmiarach lub mniejsza dlatego jeśli faktycznie zapychamy kartę do ostatniej klatki to ta ostatnia może być akurat pofragmentowana, ale nie popadajmy w paranoję :mrgreen:.
Ale o czym ty mówisz? Kończy Ci sie karta, kasujesz część zdjeć i robisz dalej. Praktycznie każde z tych dodatkowych będzie pofragmentowane! I nie są to gdybania, ale doświadczenie. Mogę ci przysłać (o ile nie wywaliłem) kilka takich pourywanych zdjęć powstałych w ten sposób.

minek
16-11-2005, 15:52
Naprawdę zdażały Ci się urwane pliki zdjęć??
Ja (albo moja żona) dosyc często kasujemy niektóre zdjęcia z karty i robimy dalej. I nigdy nic się jeszcze nie popsuło.
Ani w G5 ani w 350d.

Tomasz Golinski
16-11-2005, 15:59
Minek, tu chodzi o odzysk z sformatowanej karty. Raz mi się to zdażyło.

KMV10
16-11-2005, 21:46
Okazuje się, że żywotność i bezawaryjność dysków czy pamięci Flash jest większa niż w przypadku płytek CD-R... te potrafią po 5 latach być zupełnie bezużyteczne na sutek odkształceń warstwy z zapisanymi danymi ale czy nie odchodzimy od tematu częstości formatowania kart ;).
Jak się je trzyma na półce przy piecu martenowskim (choć nie tylko) to może i tak jest. :twisted:
A ja właśnie odczytałem przed momentem jakąś taką ok. 10 letnią CD-R. Lucky one! :)

Diodak
17-11-2005, 04:26
Nie ma co sie rozwdozic. Diodak wie swoje i poki nie straci waznych zdjec to bedzie szedl w zaparte.
OK to ja wiem swoje a Ty swoje ;). Jakby było o co walczyć np. sześciopak bro, albo np. rolkę T-Max’a z wywołaniem to bym poświęcił trochę czasu na test z dowodami a tak to po co wyważać otwarte drzwi ;).

Diodak
17-11-2005, 04:41
Jak się je trzyma na półce przy piecu martenowskim (choć nie tylko) to może i tak jest. :twisted:
A ja właśnie odczytałem przed momentem jakąś taką ok. 10 letnią CD-R. Lucky one! :)
hehe, ja też nie narzekam na swoje nagrania, ale trafiły mi się kiedyś płytki Samsung'a czyli mojej ulubionej firmy :mrgreen: i niestety obecnie nie do odczytu. Płytka z tłoczni ma fizyczne zagłębienia na powierzchni. Czysta płytka CD-R ma jednolitą powierzchnię która jest odkształcana laserem tak, aby padający promień przy odczycie akceptował te pseudo zagłębienia jako normalne rowki. Mimo wszystko taka płytka jest skazana na powolne wracanie do pierwotnego kształtu.

Diodak
17-11-2005, 05:05
A z logicznym myśleniem dobrze?
Trudno jest mi w kilku zdaniach pisać ze szczegółami... napisałem tylko uproszczony wniosek bo po co się rozwodzić nad czymś co nie jest odpowiedzią na zadane przez kolegę pytanie czy formatować karty czy nie... nie wspominał nic o tym czy się pliki fragmentują na karcie ;).

BTW zauważyłem, że przy zapełnieniu karty np. do połowy i wykasowaniu części zrobionych wcześniej zdjęć, aparat zapisuje zdjęcia nie na miejsca usuniętych przed chwilą zdjęć ale kontynuuje zapisywać kartę od miejsca tam gdzie skończył i zapełnia ją do końca po czym wraca na początek do miejsc które pozostały po usunięciu fotek... przypadek czy prawidłowość... chętnie sprawdzę :).

Tomasz Golinski
17-11-2005, 11:20
A ja i tak miałem pocięte zdjęcia przy odzyskiwaniu :p

pn_
17-11-2005, 11:22
OT: Jak sie nam Kolega Diodak rozchulal na forum, jak juz identyfikatory sa :-) A wczesniej ani nie bylo mowy, taki nawal zajec ;-) :-P

muflon
17-11-2005, 12:48
OT: Jak sie nam Kolega Diodak rozhulal na forum, jak juz identyfikatory sa :-) A wczesniej ani nie bylo mowy, taki nawal zajec ;-) :-P
Ehem, nie widzisz właśnie w tym pewnej logiki?? Kiedy był zajęty to nie pisał, gdy ma czas to pisze :)

Zielony
17-11-2005, 13:23
Mimo wszystko taka płytka jest skazana na powolne wracanie do pierwotnego kształtu.

czyli co??? za jakieś 10-więcej lat będzie można znowu se coś na tej płytce nagrać?? taki recycling ;)

Vitez
17-11-2005, 19:04
OK to ja wiem swoje a Ty swoje ;). Jakby było o co walczyć np. sześciopak bro, albo np. rolkę T-Max’a z wywołaniem to bym poświęcił trochę czasu na test z dowodami a tak to po co wyważać otwarte drzwi ;).


Ale to jest rzecz prawie nietestowalna. Mi chodzi o zwykla zapobiegliwosc. Jak ci sie zdarzy utrata danych to moze sie to tak niefartownie zdarzyc ze zaden wczesniejszy test by mogl tego nie wykazac.
Mi chodzi o sytuacje z zycia wziete.

Rownie dobrze mozesz testowac trwalosc plytek CD sztucznie postarzajac je, a zycie i tak swoja historie na nich wypisze i wszystkie takie testy mozesz o kant d* potluc 8)

ewg
21-02-2007, 23:39
Hmmm, stary wątek, ale może ktoś tu jeszcze zerknie... ;-)

Mam kilka wątpliwości dotyczących zapisu na kartach, bo moja wiedza o nich opiera się na razie wyłącznie na strzępach informacji i plotkach napotykanych w... "sieci Web" :mrgreen:

Oto niektóre plotki, jake znam:
1. Każda karta ma skończoną żywotność i normalnie wynosi ona kilkaset tysięcy cykli zapisu (dla najczęściej wykorzystywanego jej fragmentu - ta duża liczba cykli jest tyleż optymistyczna co podejrzana...)
2. Bywają karty wyposażone w kontroler dbający o równomierne wykorzystywanie całego nośnika podczas jego eksploatacji.
3. Tańsze karty nie dbają tak o równą statystykę zapisu dla każdej komórki pamięci, wiec używanie ich w skrajnie niekorzystny sposób (np. format po każdych dziesieciu fotkach i ich zrzucie) może teoretycznie znacznie skracać ich żywotność.

Teraz załóżmy (teoretycznie - na potrzeby poniższego pytania), że nasza jedyna karta średnio wytrzymuje tylko powiedzmy 10 (słownie: dziesięć) cykli zapisu i w żaden sposób nie optymalizuje automatycznie tego, gdzie zapisywane są na niej dane i jak często. Naturalna staje się w takim przypadku skłonność użytkownika do zapełniania takiej karty zawsze do końca i jak już karta się zapełni, chęć usunięcia z niej w całości poprzedniej sesji (która już dawno została zrzucona na kompa), aby móc kontyuować zapis kolejnych zdjeć w sesji bieżącej...

:confused: Wreszcie pytanie: Czy da się to wykonać szybko w 400d? :confused:

Szybko - czyli nie usuwając zdjeć pojedyńczo, jedno po drugim, ani zdjeć wszyskich, wraz z tymi z bieżącej sesji, przez usuwanie masowe lub format. Próbowałem zapisywać sesje w oddzielnych folderach, ale polecenie Erease > All zawsze czyści całą kartę - podobnie jak Format. Może coś pominąłem, ale mam wrażenie, że Erease All dubluje tylko funkcjonalność Formatu... Wygląda mi to na programowo odciętą funkcjonalność systemu pochodzącego z droższych puszek Canona, :-( gdzie Erease All czyści tylko bieżaczy folder... Jak odblokować w 400d pełną kontrolę nad taką segregacją zdjęć w autonomicznie usuwalnych folderach??? :confused:

speed555
08-03-2007, 00:54
Ja jeszcze nigdy nie formatowałem karty, nie wiem niby w jakim celu jest sens to robić tymbardziej że te pamięci mają ograniczoną liczbe cykli zapisu i odczytu. Zawsze to klika zdjęć więcej na tej karcie zrobie niż jakbym co chwila ją formatował :)

Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu jak to ktos powiedzial:P

ja za kazdym razem formatuje po zgraniu zdjec na kompa, bo po prostu to szybciej trwa niz usuwanie.

chuckyy
08-03-2007, 22:06
Mam kartę prawie 1,5 roku i nigdy jej nie formatowałem. Kasuję pliki zazwyczaj w czytniku po zgraniu, a czasami w aparacie - jeśli zapomnę przy przegrywaniu :)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu jak to ktos powiedzial:P

ja za kazdym razem formatuje po zgraniu zdjec na kompa, bo po prostu to szybciej trwa niz usuwanie.

Naprawdę? U mnie opróżnianie pełnej karty trwa może z 5 sekund...

randon
08-03-2007, 22:31
4 GB formatuję zawsze po zrzucie na kompa.nie formatuję w kompie tylko spod aparatu, w moim parę sekund. Na żywotność karty to nie ma znaczenia.

Vitez
11-03-2007, 00:37
Naprawdę? U mnie opróżnianie pełnej karty trwa może z 5 sekund...

A formatowanie ok sekundy. Co w niektorych przypadkach (sport, samoloty) szastania kartami MA znaczenie wbrew pozorom :p .

ewg
11-03-2007, 10:25
A formatowanie ok sekundy. Co w niektorych przypadkach (sport, samoloty) szastania kartami MA znaczenie wbrew pozorom :p .

Chyba dłużej trwa dokopanie się do polecenia Format niż przyciśnięcie klawisza Erease. :confused: - Sam używam formata bo mi się nie spieszy ;-)

Aha, jeszcze raz zapyam w skrócie: Da się w 400d usuwać hurtowo ale tylko niektóre fotki z karty:?:

Wiem że jest atrybut Protected ale nadawanie go trwa tyle samo co pojedyńcze usuwanie (przy założeniu, że chcemy skasować równo połowę fotek z karty)... :confused:

rolaj
11-03-2007, 17:50
A formatowanie ok sekundy. Co w niektorych przypadkach (sport, samoloty) szastania kartami MA znaczenie wbrew pozorom :p .
I własnie z tego między innymi względu wyłącznie formatuję.

Vitez
11-03-2007, 23:24
Chyba dłużej trwa dokopanie się do polecenia Format niż przyciśnięcie klawisza Erease.

W przypadku 20D i Custom Function nr 11 na 1 ('Menu button return position' = Previous) - nieprawda :p .

minek
12-03-2007, 00:29
Tu się nie chcę wymandrzać, bo słaybm pikselowo, ale robię tak: po zrobieniu karty, w komputrze z czytnika robię kopię, a potm jak wkładam z powrotem do aparatu (bo poprzednia już zgrana do komputra) to na szybko format i już. w 350D, wersji amatorskiej, tak jest najszybciej.

ewg
12-03-2007, 11:27
W przypadku 20D i Custom Function nr 11 na 1 ('Menu button return position' = Previous) - nieprawda :p .

Aaa to sorry - nie byłem świadom. :wink:

nutshell
12-03-2007, 13:47
A ja z troche innej beczki:
Dotychczas nigdy nie formatowałam karty, jedynie kasowałam zdjecia w aparacie. Ostatnio dałam kartę znajomemu, który chciał zrzucić bieżące fotki poprzez czytnik na swój komputer. Jakie było jego zdziwienie, gdy okazało się, że przy okazji ściągnęły się losowe foldery ze zdjęciami sprzed kilku ładnych miesięcy. W maju zeszłego roku byłam w górach, niestety zgubiłam gdzieś płytę ze zdjęciami, czego nie mogę odżałować, czy w związku z tym, wykorzystując 'przypadek' znajomego, dało by się jakimś sposobem odzyskać te zdjęcia?? jeśli tak, to jak? ;)

Vitez
12-03-2007, 13:56
W maju zeszłego roku byłam w górach, niestety zgubiłam gdzieś płytę ze zdjęciami, czego nie mogę odżałować, czy w związku z tym, wykorzystując 'przypadek' znajomego, dało by się jakimś sposobem odzyskać te zdjęcia?? jeśli tak, to jak? ;)

http://canon-board.info/showthread.php?t=4396
http://canon-board.info/showthread.php?t=447
http://canon-board.info/showthread.php?t=6626
http://canon-board.info/showthread.php?t=4502
http://canon-board.info/showthread.php?t=4908
http://canon-board.info/showthread.php?t=4396

I wieeeeeleee innych :evil:

Zanim zapytasz - poszukaj odpowiedzi. Prosze? :roll:

nutshell
12-03-2007, 19:48
Racja, rozpędziłam sie nieco..

http://canon-board.info/showthread.php?t=4396
http://canon-board.info/showthread.php?t=447
http://canon-board.info/showthread.php?t=6626
http://canon-board.info/showthread.php?t=4502
http://canon-board.info/showthread.php?t=4908
http://canon-board.info/showthread.php?t=4396


w kazdym razie dziękuję za trud :)

chuckyy
12-03-2007, 19:55
A formatowanie ok sekundy. Co w niektorych przypadkach (sport, samoloty) szastania kartami MA znaczenie wbrew pozorom :p .

Gdyby kwestią życia i śmierci były dla mnie te 4 sekundy to wolałbym dorzucić z 200 zł na większą kartę :P

Vitez
13-03-2007, 14:03
Gdyby kwestią życia i śmierci były dla mnie te 4 sekundy to wolałbym dorzucić z 200 zł na większą kartę :P

A co jesli w danym, pechowym momencie i na tej wiekszej karcie zabrakeni miejsca? Kupisz jeszcze wieksza. A co jesli i na tej jeszcze wiekszej zabraknie akurat wtedy? Kupisz jeszcze wieksza. A co jesli twoj sprzet nie obsluzy tak duzej karty? A co jesli nie ma jeszcze wiekszych kart?
No nic... dalej sie bedziesz upieral byle tylko nie formatowac ;) .

szandor
17-03-2007, 14:45
A ja i tak formatuję kartę po kazdym włozeniu do puszki. W 20d to przy karcie 1GB trwa kilka sekund.
Weszło mi to w nawyk.

marekb
17-03-2007, 18:48
A co jesli w danym, pechowym momencie i na tej wiekszej karcie zabrakeni miejsca? Kupisz jeszcze wieksza. A co jesli i na tej jeszcze wiekszej zabraknie akurat wtedy? Kupisz jeszcze wieksza. A co jesli twoj sprzet nie obsluzy tak duzej karty? A co jesli nie ma jeszcze wiekszych kart?
No nic... dalej sie bedziesz upieral byle tylko nie formatowac ;) .

chyba nie pstrykasz zdjec i nie zgrywając je kasujesz..?? więc chyba wyciągasz i zgrywasz a to też trwa i to nie sekundy. mz szybciej jest karte wymienic a chyba nie powiesz że nie ma tylu kart w sprzedaży i że może ci zabraknąć..??

chyba że da się jednocześnie zrzucać nie wyciągając karty i to w trakcie robienia zdjeć..?

Tomek_S
18-03-2007, 08:55
Zdjęcia z kart pamięci zawsze zrzucam przez zewnętrzny czytnik kart (szybciej); kartę formatuję zaraz po włożeniu do aparatu.
Chyba wyrobił mi się taki odruch bezwarunkowy :smile:

Paul
19-04-2007, 16:18
Zrzucam czytnikiem i następnie kasuję w aparacie (format robi to samo ale nie chce mi się latać po menu :smile: )

Kiedyś przenosiłem pliki z kart na kompa (move) ale za którymś razem po przeniesieniu straciłem wszystko (i wyszło na Viteza ;) ) - tj. były pliki ale nieczytalne a tych skasowanych na karcie nie udało się odtworzyć :-( . Tak więc od tego czasu robię to w dwóch etapach - kopiuję i jak jest ok - dopiero kasuję.

Vitez
19-04-2007, 19:43
Zrzucam czytnikiem i następnie kasuję w aparacie (format robi to samo ale nie chce mi się latać po menu :smile: )

A w jakim body? W 20D ustawiam Custom Function nr 11 na 1 i jak juz czyszcze karty to masowo - a za kazdym wlaczeniem menu otwiera mi sie opcja formatowania 8)

Paul
19-04-2007, 21:02
A w jakim body?
30D


W 20D ustawiam Custom Function nr 11 na 1 i jak juz czyszcze karty to masowo - a za kazdym wlaczeniem menu otwiera mi sie opcja formatowania 8)
Ja akurat mam ustawione na 0 bo częściej zmieniam format - np. do prób lub serii. Całe karty czyszczę na spokojnie, po zrzuceniu na kompa/CD/DVD i wtedy czas nie ma znaczenia (wolę mieć przygotowane zawczasu czyste). Jeśli w takcie zabraknie mi kart to i tak kasuję pojedynczo te słabsze. Tak więc na razie szybki dostęp do błyskawicznego skasowania całej karty nie był mi potrzebny - ale kwestia gustu i przyzwyczajenia :smile:

jadeit
19-04-2007, 21:37
w 99% format z aparatu przed rozpoczeciem zdjęć
na karcie z nieusuniętymi fotami

Vitez
20-04-2007, 15:13
30D
Ja akurat mam ustawione na 0 bo częściej zmieniam format - np. do prób lub serii.

Wielkosc/jakosc zdjecia zmieniasz z menu? Podziwiam samozaparcia i polecam sprawdzenie CF nr 1 na 1 8) . U mnie akurat szybki dostep do formatu na koncertach/samolotach to rzecz niezbedna.

mor_feusz
20-04-2007, 15:19
Zawsze po zgraniu format (Lexar oraz Sandisk III). Karty dzialaja pieknie. 0 bledow

adamek
20-04-2007, 16:02
ja tak samo jak Vitez - format mam pod guziczkiem set.
ustawiając aparat wyszedłem z założenia - jak najwięcej mieć na wierzchu.
I do menu zaglądam w zasadzie tylko po to, by sformatować kartę. ;)

Paul
20-04-2007, 21:58
polecam sprawdzenie CF nr 1

Na razie miałem na 2, ale może faktycznie 1 może być lepsza - popróbuję jakiś czas :idea: Dzięki :-)