Zobacz pełną wersję : Na co komu wogóle światło 2.8
Witam wszystkich,przymieżam się do jakiegoś szkiełka i tak czytam o szkłach pozasystemowych, ze światłem 2.8, i tak czy to tamron czy sigma (17-50,28-75,17-17), wszyscy piszą że jak się przymknie do 4.0 lub dalej to będzie ostro bo na 2.8 mydli:( więc się zastanawiam czy jest wogóle sens wydawać prawie 2 k, na szkło, skoro możemy nabyć tj.17-85,28-135, lub nawet kita który do 30mm nie jest najgorszy, a to wszystko do odbitek max.15x21,
Wiem, że liczy się kultura parcy, a USM to USM,
Może jak ktoś chce światło, to powinien sobie kupić manuala chociażby 50-tke
:)
pozdrawiam wszystkich
może najpierw popstrykaj jakimś f/1,4 czy w ogóle czymś jaśniejszym od kita, a potem wymyślaj
jak nie widzisz różnicy, to przestań się martwić, ale większość ludzi nie będzie chciałą wrócić do światła 4-5,6
MM-architekci
26-07-2010, 12:10
jacy wszyscy piszą że trzeba przymknąć ? typowe pitolenie...
Piotr_0602
26-07-2010, 12:10
Moje podejście : zoomy f/4 + jasne stałki. f2 lub jaśniej mamy dzięki małym stałkom, a f/4 w zoomach wystarcza w większości zastosować, za to oszczędzamy na wadze, gabarytach (i portfelu). Jak potrzeba płytkiej GO - podpinamy stałkę. W pozostałych wypadkach f/4 (przy FF i tak zwykle przymykam). W pomieszczeniach - lampa zewnętrzna.
Portretowe zoomy są już cieżkie przy f/4 (L-ki), przy f/2.8 to już nieporęczne behemoty które zwykle zostają w domu bo nie chce nam się ich dźwigać.
wcale nie wymyślam, cały czas jechałem na stałkach w poprzednim systemie czy to był helios,czy takumary, i wiem jak to jest ze światłem, bo znam różnice i mnie tam płytka głebia rozwalała:-Dw pozytywnym słowa tego znaczeniu, tylko te obiektywy kosztowały groszę, i nie były to zoomy:(
Światło światłem, często 2.8 jest za ciemno, fakt. Często też lepiej przymknąć do 4.0/5.6 by zyskać na jakości. Dlaczego więc opłaca się kupować szkiełko 2.8?
Po to, by uzyskać większą precyzję AF, niezależnie od użytej przysłony.
Cytat z instrukcji 5D, str. 78:
"Wpływ jasności obiektywu na automatykę ostrości
Automatyka ostrości EOS 5D działa bez ograniczeń, gdy obiektyw ma jasność f/2.8 lub większą.
Obiektywy o jasności f/2.8 lub jaśniejsze
Centralny punkt AF działa jako czujnik krzyżowy, wrażliwy na linie pionowe i poziome. Wrażliwość na linie pionowe jest dwukrotnie wyższa niż na linie poziome.
Obiektywy o jasności do 5.6
Centralny punkt AF działa jako czujnik krzyżowy. Pozostałe punkty AF działają jako czujniki pionowe lub poziome.
Okrąg punktowego pomiaru światła obejmuje 6 niewidzialnych punktów Assist AF działających w trybie nastawiania ostrości AI SERVO AF. Punkty Assist AF (4 wokół pkt centralnego) mają taką samą czułość na linie pionowe jak centralny punkt AF przy f/2.8. Punkty Assist AF (pozostałe 2) mają taką samą czułość na linie poziome jak centralny punkt AF przy f/5.6."
Jak dodamy do tego USM jaki oferuje canon, oraz np. działający AF i stabilizację po podpięciu extendera x2 do 70-200 2.8 IS, to mamy powód do takich a nie innych cen zoomów 2.8.
A jak ktoś faktycznie chce światło, nie pozostaje nic innego jak jasne stałki.
no myślę, że mellan to co piszesz ma sens, co do punktów krzyżowych, kupując jasną portetówkę czy zooma i działaniem af, ciekawi jaki jest skok jakościowy co do af w 50d z jasnymi szkłami i punktami krzyżowymi, wiem że af to sprawa indywidualna każdego szkła i systemy, jedne robia "bzzz bzzz" drugie"szzz szz"
Dlatego w systemie "P" mnie te bzzz tak denerwowało:-D
Nawiązując jeszcze na koniec do stałek żal mi było się pozbywać stałki 200/3.3 Super albinar auto
Witam wszystkich,przymieżam się do jakiegoś szkiełka i tak czytam o szkłach pozasystemowych, ze światłem 2.8, i tak czy to tamron czy sigma (17-50,28-75,17-17), wszyscy piszą że jak się przymknie do 4.0 lub dalej to będzie ostro bo na 2.8 mydli:( więc się zastanawiam czy jest wogóle sens wydawać prawie 2 k, na szkło, skoro możemy nabyć tj.17-85,28-135, lub nawet kita który do 30mm nie jest najgorszy, a to wszystko do odbitek max.15x21,
Prowokacja? :-)
krzysztofr
26-07-2010, 12:54
Zauważ tylko, że obiektyw 2.8 możesz domknąć do 4.0 i uzyskać lepszą jakość optyczną niż gdybyś miał obiektyw o świetle 4.0.
Plus dodatkowo sprawniejsze działanie autofocus.
Btw. 2.8 to też tak super jasno nie jest ;)
W pełni się z Tobą zgadzam krzysztofr:) tylko jaki argument dla ksiegowego"żony" dać, skoro twierdzi że zdjęcia z kita są w zupełności zadowalające,a ja chciałbym jakiegoś tamiego z 2.8(28-75,17-50).Załamka:cry:a sama zachwycona jest płytką głębią ze starych stałek
Może za bardzo wyniosłem przyzwyczajenia ze stałek, i tesknie za brakiem głębi:-D, gdzie też przymykało się do granic możliwości, aby mieć stosunek ostrości do głębi,
Jeśli byłoby to możliwe to robiłbym zdjęcia na stałkach,:-D,ale żonka nienawidzi manuala,i ma awersje do manuali:cry:chyba pojdę na kompromis i kupię jej kompakta:-D
Teraz jest lato, jest dobre oświetlenie, dzień długi, można przymykać przysłonę. Zobaczysz jesienią i zimą, że światła będzie brakować.
ancymon85
26-07-2010, 14:31
Jeśli byłoby to możliwe to robiłbym zdjęcia na stałkach,:-D,ale żonka nienawidzi manuala,i ma awersje do manuali:cry:chyba pojdę na kompromis i kupię jej kompakta:-D
Przecież stałka nie równa sie manual... A poza tym kto robi te zdjęcia - Ty czy Żonka?
to mów od razu ze to nie dla ciebie, a dla żony
dla siebie manuale, dla zony małego kompakt co będzie ciągała gdzie chciała a nie większe i ciężkie lustro
pozd
Przecież stałka nie równa sie manual... A poza tym kto robi te zdjęcia - Ty czy Żonka?
No pisze, że Żona księgowa przecież ;-)
Znam ten stan :-), u mnie wyjściem było zrobienie kilku fajnych fotek z 'efektem lustrzanki' ;-), tak jak na praktice wychodziło kiedyś, czyli z płytką GO. Kobiety jak się pooglądają w ładnych fotkach, to rzucą szmelcem na szkła dla mężów/partnerów prawie jak na kosmetyki dla siebie :-) (choć 'prawie' robi duużą różnicę ;-) ).
rozwiedź się będziesz miał problem z głowy
I w końcu nie wiem - tobie trzeba tłumaczyć po co są jasne obiektywy i dlaczego są takie drogie czy twojej żonie?
No pisze, że Żona księgowa przecież ;-)
Znam ten stan :-), u mnie wyjściem było zrobienie kilku fajnych fotek z 'efektem lustrzanki' ;-), tak jak na praktice wychodziło kiedyś, czyli z płytką GO. Kobiety jak się pooglądają w ładnych fotkach, to rzucą szmelcem na szkła dla mężów/partnerów prawie jak na kosmetyki dla siebie :-) (choć 'prawie' robi duużą różnicę ;-) ).
Dobre spróbuje w niedalekiej przyszłości - czy ta metoda zadziała na moją żonę.
Sorry za off'a
sorki za nieścisłość jak pisałem manuale to zawsze jakoś mi się kojarzy stałka :-D zdjęcia robię ja i żonka,chociaż i tak jej wyrywam z rąk.
Nigdy nie miałem do czynienia z jasnymi zoomami, więć wypytuję a dalsze argumenty przedstawię żonie na wszystkie sposoby:-D
Albo, kupić szkło i powiedzieć po fakcie:-D,a na pocieszenie kompakcika "c" do torebki:)
pozdrawiam
Jeśli mówimy już o zakupach "przy zonie" to mój znajomy ma dobry sposób na takie zakupy.
Po prostu kupuje a po fakcie mówi: "że była świetna okazja" i nie mógł tego przepuścić.
talarczyk
26-07-2010, 16:06
wszyscy piszą że jak się przymknie do 4.0 lub dalej to będzie ostro bo na 2.8 mydli:(
kurcze, to ja jakiś dziwny jestem bo mój tamron b. często pracuje na 2.8 i nawet zdjecia 20x30 wydają się być ostre...
:lol:
kup na dobry poczatek 50 1.8, albo jesli masz stare stałki to przejsciowke EOS->M42.
Pokaz jej roznice. Pozdr;)
Po to, by uzyskać większą precyzję AF, niezależnie od użytej przysłony.
Cytat z instrukcji 5D, str. 78:
Ja tam nie wiem, odnoszę wrażenie że moja piątka ma problem z tymi czujnikami o podwyższonej precyzji, to samo było na 40stce.
Do autora wątku - skoro nie widzisz różnicy i nie masz potrzeby to po co przepłacać ? Jeśli masz cropa to zostań przy kitach, przymykaj to f8 i tyle. A jak nie chcesz przymykać szkieł i mieć żyletę to kup elki.
Co to jest za rozumowanie :) Po to kupuje się jasne szkła, żeby była możliwość świadomego wyboru zależnie od sytuacji, zastanego światła itp...
Jak porobisz troszkę fotek jasnym szkłem, to z pewnością pojmiesz różnicę :):):) a jak nie, to po co przepłacać :)
dr Dundersztyc
26-07-2010, 17:13
kurcze, to ja jakiś dziwny jestem bo mój tamron b. często pracuje na 2.8 i nawet zdjecia 20x30 wydają się być ostre...
:lol:
jeju ! to tak jak u mnie ... mimo tego, że nie kupowałem "wyselekcjonowanego egzemplarza" na 2.8 jest ostro :mrgreen:
po przeczytaniu marketingowego bełkotu o "mydlanych sztukach", FF i BF przez 2 tygodnie rozpaczliwie szukałem wad ... i nie znalazłem :mrgreen:
zaznaczam, że zakupiłem tamiego w sklepie internetowym, podobnie jak 24-70L czy C50 1.4 ;-)
Z porównaniem kita 5.6 do czegoś z f/2.8 USM jest jak z porównaniem kaszlaka do jakiegoś Audi czy BMW. Już po pierwszym wejściu do samochodu widac różnicę w jakości, pracy i komforcie, a gdy wyjedzie się na autostradę różnica zaczyna wgniatać. Co nie zmienia faktu, że są ludzie którym kaszlak wystarcza i nie mają potrzeby posiadania Audi.
trothlik
01-08-2010, 00:37
Portretowe zoomy są już cieżkie przy f/4 (L-ki), przy f/2.8 to już nieporęczne behemoty.
Wcale nie tak do końca.
zwykle zostają w domu bo nie chce nam się ich dźwigać.
Mów za siebie...
No dobrze, sporo obiektywów trzeba troszkę przymknąć, żeby stały się ostre. Więc jak hipotetyczny f/2,8 przymkniesz do f/4 jakość jego się poprawi. Ale kit też musisz przymknąć o jedną czy dwie działki, żeby było ostro, a to już jesteś w okolicach f/5,6 czy f/8. Jest różnica? Pojawia się jeszcze jeden problem. Czasem aby zdjęcie zrobić, potrzeba tego f/2,8. Jakoś szczególnie wspaniałe nie będzie, ale zrobisz, a kitem byś nie zrobił. No i ostrość nie jest jedynym parametrem obiektywu. Kolory, kontrast, praca pod światło, AF, aberracje i takie tam inne drobiazgi.
No pisze, że Żona księgowa przecież ;-)
Znam ten stan :-), u mnie wyjściem było zrobienie kilku fajnych fotek z 'efektem lustrzanki' ;-), tak jak na praktice wychodziło kiedyś, czyli z płytką GO. Kobiety jak się pooglądają w ładnych fotkach, to rzucą szmelcem na szkła dla mężów/partnerów prawie jak na kosmetyki dla siebie :-) (choć 'prawie' robi duużą różnicę ;-) ).
Jak ktoś ma problem z wyciągnięciem kasy od "księgowej" na jasny obiektyw to najlepiej pożyczyć od znajomych lub wziąć ze sklepu internetowego na próbę.
W ciągu roku robiłem trochę fotek znajomym koleżankom i ich dzieciakom.
Naprawdę widać, że robiły na nich duże wrażenie mimo, że nie mam specjalnego talentu ani doświadczenia.
Po prostu fotki z jasnego zooma lub stałki mają swój klimat, czasem są wręcz jakby trójwymiarowe.
Te obiektywy o wiele lepiej nadają się do fotografowania ludzi niż kity.
Kobiety raczej nie przekona argument o liczbowych zaletach danego obiektywu ze strony optyczne lub forum, ale fajne fotki zrobione jej lub dzieciakom to co innego.
Polecam tylko spory monitor lub TV LCD na pierwszy pokaz, laptop nie robi takiego wrażenia.
Fotki rodzinne to przecież pamiątka na całe życie :)
nightartist
01-08-2010, 08:54
no myślę, że mellan to co piszesz ma sens, co do punktów krzyżowych, kupując jasną portetówkę czy zooma i działaniem af, ciekawi jaki jest skok jakościowy co do af w 50d z jasnymi szkłami i punktami krzyżowymi, wiem że af to sprawa indywidualna każdego szkła i systemy, jedne robia "bzzz bzzz" drugie"szzz szz"
Dlatego w systemie "P" mnie te bzzz tak denerwowało:-D
Nawiązując jeszcze na koniec do stałek żal mi było się pozbywać stałki 200/3.3 Super albinar auto
z 24-70 2.8 L , i usm zadnego bzzz nie uslyszysz, to szybkie i bezglosne szklo
Witam wszystkich,przymieżam się do jakiegoś szkiełka i tak czytam o szkłach pozasystemowych, ze światłem 2.8, i tak czy to tamron czy sigma (17-50,28-75,17-17), wszyscy piszą że jak się przymknie do 4.0 lub dalej to będzie ostro bo na 2.8 mydli:( więc się zastanawiam czy jest wogóle sens wydawać prawie 2 k, na szkło, skoro możemy nabyć tj.17-85,28-135, lub nawet kita który do 30mm nie jest najgorszy, a to wszystko do odbitek max.15x21,
Wiem, że liczy się kultura parcy, a USM to USM,
Może jak ktoś chce światło, to powinien sobie kupić manuala chociażby 50-tke
:)
pozdrawiam wszystkich
Mniej czytaj CB, a więcej rób fotek lepiej na tym wyjdziesz :)
No dobrze, sporo obiektywów trzeba troszkę przymknąć, żeby stały się ostre. Więc jak hipotetyczny f/2,8 przymkniesz do f/4 jakość jego się poprawi. Ale kit też musisz przymknąć o jedną czy dwie działki, żeby było ostro, a to już jesteś w okolicach f/5,6 czy f/8. Jest różnica? Pojawia się jeszcze jeden problem. Czasem aby zdjęcie zrobić, potrzeba tego f/2,8. Jakoś szczególnie wspaniałe nie będzie, ale zrobisz, a kitem byś nie zrobił. No i ostrość nie jest jedynym parametrem obiektywu. Kolory, kontrast, praca pod światło, AF, aberracje i takie tam inne drobiazgi.
Pozdrawiam onanistę sprzętowego, który przy fotce rzędu 20x30 wychwytuje różnice w ostrości :P
Jak ktoś ma problem z wyciągnięciem kasy od "księgowej" na jasny obiektyw to najlepiej pożyczyć od znajomych lub wziąć ze sklepu internetowego na próbę.
W ciągu roku robiłem trochę fotek znajomym koleżankom i ich dzieciakom.
Naprawdę widać, że robiły na nich duże wrażenie mimo, że nie mam specjalnego talentu ani doświadczenia.
Po prostu fotki z jasnego zooma lub stałki mają swój klimat, czasem są wręcz jakby trójwymiarowe.
Te obiektywy o wiele lepiej nadają się do fotografowania ludzi niż kity.
Kobiety raczej nie przekona argument o liczbowych zaletach danego obiektywu ze strony optyczne lub forum, ale fajne fotki zrobione jej lub dzieciakom to co innego.
Polecam tylko spory monitor lub TV LCD na pierwszy pokaz, laptop nie robi takiego wrażenia.
Fotki rodzinne to przecież pamiątka na całe życie :)
A ja polecam papier, chyba że chcesz pokazywaę fotkę 1:1 wtedy faktycznie wielki i skalibrowany monitor :)
Pozdrawiam onanistę sprzętowego, który przy fotce rzędu 20x30 wychwytuje różnice w ostrości :P
Cóż, autor chciał argumentacji dla jaśniejszego obiektywu, dostał ją.
Wskażesz w którym miejscu choć zasugerowałem to o czym piszesz?
Moja wypowiedź miała na celu podkoloryzowanie standardowego podejścia, że szkło koniecznie trzeba przymknać bo wtedy dopiero fotki będą ostre.
Moja wypowiedź miała na celu podkoloryzowanie standardowego podejścia, że szkło koniecznie trzeba przymknać bo wtedy dopiero fotki będą ostre.
I do tego potrzebujesz chamskich epitetów w moim kierunku? Znamy się? Wiesz jakiego sprzętu używam? Ile tego sprzętu? A może widziałeś choć jedno zdjęcie moje?
Wybacz ale co było chamskiego w mojej wypowiedzi? Więcej luzu :)
...wziąć ze sklepu internetowego na próbę.
Żebyś się czasem nie zdziwił przy próbie oddania takiego "testowego" obiektywu.
Wybacz ale co było chamskiego w mojej wypowiedzi? Więcej luzu :)
Wybacz, ale klasę już pokazałeś, nie będę Ci tego tłumaczył. Z mojej strony koniec dyskusji.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.