Zobacz pełną wersję : Problem z bagnetem FD + pytanie o tamrona 17-50 2.8
Witam.
Co jakis czas pzrewija sie to pytanie, ale wszystkie linki sa nieaktywne, lub jestem zwyczajnie slepy. Rozchodzi mi sie o pzrerobienie bagnetu fd na m42, lub EF. Slyszalem, ze ktos to kiedys z sukcesami robil, jednak nie wiem kto, gdzie ani jak. Mam dwa obiektywy, ktoch nie chce sie pozbywac a przeskakuje na system EOS [analogowo i w przyszlosci cyfrowo, czekam na lepsze czasy].
I przy okazji - czy ten tamron 17-50 f2.8 kryje pelna klatke i czy wspolpracuje z analogami w 100%?
Pozdrawiam serdecznie,
Bruno
Witam.
Co jakis czas pzrewija sie to pytanie, ale wszystkie linki sa nieaktywne, lub jestem zwyczajnie slepy. Rozchodzi mi sie o pzrerobienie bagnetu fd na m42, lub EF. Slyszalem, ze ktos to kiedys z sukcesami robil, jednak nie wiem kto, gdzie ani jak. Mam dwa obiektywy, ktoch nie chce sie pozbywac a przeskakuje na system EOS [analogowo i w przyszlosci cyfrowo, czekam na lepsze czasy].
I przy okazji - czy ten tamron 17-50 f2.8 kryje pelna klatke i czy wspolpracuje z analogami w 100%?
Pozdrawiam serdecznie,
Bruno
1. Jakie obiektywy FD (w 95% przypadków się nie opłaca/nie da)? Może przejdź na Micro 4/3 - tam FD działa poprzez przejściówkę
2. Da się podpiąć, nie kryje całej klatki (efekt "dziurki od klucza")
zdRAWki
Dzieki, ale nie o to mi chodzilo. na m4/3 nie zamierzam w zadnym razie przeskakiwac. Ponadto zalezy mi na kompatybilnosci sprzetu analog i cyfra. Co do tamrona - robia cos na pelna klatke w miare budzetowej wersji? Sigme sobie odpuszczam... moze tokina jakas?
na pełną klatkę to Tamron 28-75 f2.8 daje to samo co 17-50 na APS-C. nowe są za 1500 ale używki 700-900zł
Ponadto zalezy mi na kompatybilnosci sprzetu analog i cyfra.
To nie tędy (FD) droga. Kup sobie np. EF 28-135 f/3.5-5.6 IS / EF 24-85 f/3.5-4.5
zdRAWki
ja potrafię przerobić FD na M42 i potem pasuje do każdego systemu przez odpowiednią przejśćiówkę. tylko, że jest to niekiedy nieopłacalne. chyba, że ma się jakiś nietypowy obiektyw o szczególnych właściwościach, np; TOKINA 150-500 o stałym świetle 5,6 . bije na głowę wszystko a podpinać przez adapter z soczewkami to szkoda zachodu.
Główny problem z jakim się spotkasz to fakt że odległość od bagnetu to materiału/matrycy jest większa w mocowaniach M42 i EF niż w FD (o dokładnie popatrzeć możesz TU (http://www.bobatkins.com/photography/eosfaq/manual_focus_EOS.html)). Wynika z tego, że obiektyw zamontowany bez żadnych soczewek nie da ci możliwości ostrzenia na nieskończoność.
Masz trzy opcje:
1. Konwerter z soczewką - wszyscy wiedzą o co chodzi i jakie ma wady.
2. Przeróbki wszelakie. I tu się zaczyna robić ciekawie. Albo wpuścisz część obiektywu w korpus (przy mniejszym lustrze puszek APS-C może ci to zdewastować aparat albo nie), albo barbarzyńsko pozbyć się kilku mm obiektywu i zamontować bagnet EOS. Ze względu na problemy ze sterowaniem przysłoną w mocowaniu FD jest to opcja skomplikowana i raczej droga,
opłacalna, jak napisał irekaro, jedynie przy wyjątkowych szkłach.
3. Chyba najbardziej rozsądna jeżeli ci odpowiada. Jeżeli brak ostrzenia na nieskończoność nie spędza ci snu z powiek (np jesteś wziętym portrecistą) a użycie zwykłego konwertera bez soczewki (czytaj, będziesz musiał się jej pozbyć albo kupić konwerter bez takowej) pozwala ci osiągnąć używalne odległości ostrzenia dla twoich zastosowań (to tylko + 2-3 mm więc może się udać), idź po najmniejszej linii oporu. Weź konwerter bez soczewki i rób zdjęcia bez zawracania sobie głowy niszczeniem swoich szkieł.
Co do Tamrona 17-50, nie wydaje mi się żeby sensownie krył klatkę 35mm (wspominana dziurka od klucza). Pomijam jakiekolwiek potencjalne problemy techniczne wynikłe ze stosowania szkła EF-s z normalnych gabarytów lustrem analoga (nie wiem o żadnych konkretnych przypadkach ale ostrożność jeszcze nikogo nie zabiła).
W miarę sensowną budżetową opcją od Tamrona może być 28-75/2.8, jeżeli trafisz egzemplarz, który będzie ci odpowiadał.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Drobna korekta.
Użycie opcji 3 może wymagać od ciebie przerobienia samego adaptera (żeby uzyskać minimalną różnicę w odległościach mocowań FD i EOS - nieskomplikowana operacja jednak wymagająca pewnych narzędzi. Może to przerastać twoje zaangażowanie w projekt :mrgreen: Zostaje więc empiryczne ustalenie co i w jakiej opcji ci odpowiada.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.