PrzemQs
13-07-2010, 17:34
Witam dziś byłem nad jeziorem... chciałem porobić kilka zdjęć dynamicznych w wodzie (oczywiście aparat nad wodą) koledzy skakali do wody etc. pomyślałem jak dostanie deszczykiem nic sie nie stanie... został kilka razy ochlapany (nie zbyt poważnie...) podpięta była 50 1.4 Canona o która się balem bardziej jako że niby korpus lepiej uszczelniony... I po wszystkim sie zaczęło(w miedzyczasie go wycierałem nie raz...). Aparat nie ostawał info na temat przysłony.... mysle obiektyw sie zawilgocił... ok wożyłem go do plecaka i wrocilem do domu...(zaznaczam ze przy okazji bateria wslazywala juz prawie zerowy poziom...) wycagnalem aparat odpiąłem obiektyw i postawiłem do "suszenia" a bateria na ladowarkę ... jak bateria miala 75% niby to pomyslalem ze sprawdze... Włożyłem baterię a aparat nie reaguje nic a nic... na górnym wyświetlaczu nic i co jakiś czas zaświeca się ta czerwona kontrolka koło pokrętła (w środku przycisk SET). Pewnie 90% Was powie "wysylaj do serwisu..." a może jakies pomysły???
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
z góry dzekuję bardzo za chęci wypowiedzi...
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
z góry dzekuję bardzo za chęci wypowiedzi...