Zobacz pełną wersję : Ile czasu (dziennie) spedzacie na forum?
[sprawdzalem w wyszukiawrce - nie znalazlem takiego watku]
to forum to straszny pozeracz czasu, nie sadzicie?
mozna siedziec i czytac i pisac i czytac i pisac... :D
ile czasu Wy tu spedzacie?
wolicie pisac czy czytac ?
:lol:
-=Festyk=-
08-11-2005, 22:01
Ja spędzam z 3 godzinki dziennie.Nie wiem czy to dużo czy mało,ale tyle około siedzę.
Ja też. Albo za często. Bo jak siedzę przy komputrze to co chwilkę odświerzam czy nic nieprzybyło.
Jesli o mnie chodzi - za duzo ;-)
Co to znaczy "spędzacie". Jak rano odpalę przeglądarkę z forum i wyłącze ją po 10h to spędziłem na nim 10h?
Chyba trudno będzie precyzyjnie odpowiedzieć na to pytanie.
hehe za dużo, żona się skarży non stop ;)
jak jest bardzo dużo rzeczy do zrobienia to z godzinkę, jak mniej to 3 godziny (standart) a jak np. byłem chory cały zeszły tydzień, to po 6 godzin siedziałem..
Tomasz Golinski
08-11-2005, 22:48
Jak nie śpię, nie focę i nie mam zajęć, to forum pracuje :twisted:
Witam... średnio 4 godziny dziennie.Ale to mile spędzone 4 godziny.....
Za dużo ;) To chyba uzależnienie ? :P
a istnieje jakas rzeczywistosc poza forum?
przestan czlowieku bo sie ludzie zaczna do poradni uzlaznien zapisywac jak sobie uswiadomia :mrgreen:
kiedys czytalem 99% postow dzis jak sadze 30%... staram sie nie siedziec dluzej niz bym chcial :mrgreen: ale i tak za duzo....
rysiaczek
08-11-2005, 23:26
Jeżu kochany, tak jak poczytałem, że 3h, że 4h, to mnie chyba podobnie wyszło.. tak się składa - rano przy sniadanku, po obiedzie, przed snem... ło jezusicku, idę jakieś zdjęcia robić... Konkludując: za dużo
Podobnie jak przedpiścy: za dużo :twisted: W pracy rano otwieram i tak sobie wisi w tle, co jakiś czas zaglądam czy coś nowego przybyło. A w domu przekopuję archiwum i czytam, czytam... ;)
Chyba by trzeba jakąś reglamentację dostępu do forum wprowadzić albo co :mrgreen:
bo każdy chciałby wiele razy!
forum lepsze niż sex :mrgreen:
( o kurczę, żona mnie przyłapała..)
To moze kilka prewencyjnych banikow na tydzien? :mrgreen: Jakby co to na mnie zawsze mozecie liczyc :mrgreen:
Chyba by trzeba jakąś reglamentację dostępu do forum wprowadzić albo co :mrgreen:
Zapisz się na jakieś płatne zajęcia sportowe - gwarantuje, że Cię to wyleczy od nadmiarowego spędzania czasu przy komputerze. ;)
hehe koło 2 godziny... w porywach do 3 godzin :P ale to za duzo :D co sie oczywiscie odbija na ocenach w szkole :twisted:
ogólnie od dnia zarejestrowania aż do teraz, forum mnie pochłonęło całkowicie...
próbowałem się leczyć ale nie wychodzi...
za dużo piszecie...poprostu ;)
hehe koło 2 godziny... w porywach do 3 godzin :P ale to za duzo :D co sie oczywiscie odbija na ocenach w szkole :twisted:
he, he, też za dużo... a samo forum nie potrafi liczyć, kto ile czasu spędza?
to by była straszna statystyka :twisted:
a swoją drogą aż mi czasami głupio tak mieć ciągle "Canon" na ekranie, żona się denerwuje :evil:
czy forum nie ma jakiejś bardziej profesjonalnej skórki?
bez canona, z jakimś tytułem typu "analiza trendów na rynku finansowym", bez kolorów, bez avtarów i z mniejszymi literkami :wink:
Robson01
08-11-2005, 23:59
Przychylam się do opinii tu zawartych. Za dużo i za często o czym świadczy mina syna który stoi za mną i czeka kiedy mu zwolnie kompa.
he, he, też za dużo... a samo forum nie potrafi liczyć, kto ile czasu spędza?
to by była straszna statystyka :twisted:
a swoją drogą aż mi czasami głupio tak mieć ciągle "Canon" na ekranie, żona się denerwuje :evil:
czy forum nie ma jakiejś bardziej profesjonalnej skórki?
bez canona, z jakimś tytułem typu "analiza trendów na rynku finansowym", bez kolorów, bez avtarów i z mniejszymi literkami :wink:
hehehe
przydalo by sie
w sumie to ja moge zrobic aleternatywna skóre
tylko kots musial by mi dac aktualne pliki
djtermoz
09-11-2005, 00:08
U mnie forum jest odpalone w Firefoksie zawsze ale zagladam tam w wolnej chwili a nie siedze przed kompem non-stop wiec nie wiem jak to liczyc.
A jesli ma byc alternatywna "profesjonalna" skorka to bedzie klopot bo kazdy by musial miec inna zaleznie od zajecia. Ja bym prosil w takim razie duzy napis po angielsku "Nanotechnology News" to sie przynajmniej szef nie bedzie czepial. A tak to Canon wali po oczach...
Ja nie wiem ile czasu ale wiem że co jakieś 30 minut zagladam i cos podczytuje :) ale cześć z was naprawdę powinna zastanowić się nad terapią :)
...nie będe odstawał od innych i powiem że tez sporo czasu tu spędzam :-)
nie sprecyzuje ile bo czasem mniej czasem więcej, ale codziennie...
Większość pisze, że spędza tu 3-4h a gdzie jeszcze przeglądanie innych stron pokroju photosig, digart czy onephoto? nie wspominając o innych forach, stronach np. fotopolis, dpreview, foto oraz kumplach/kumpelach od zdjęć na gg itp... itd... aż słabo się robi jakby miał to policzyć upsss...
Teraz idzie zima, mniej okazji na focenie w terenie więc... ;-) więcej, częściej...
niezly pomysl jak by kazdy mogl sobie zdefinowac co ma mu sie wyswietlac(skin)...ale jako obejscie tego pomyslu jest funkcja [pobieraj obrazki] ktora mozna odhaczyc..
hazan powiedz jak to jest ze stylami do forum?
bo ja serio z tą skórką
poszlibymy focic a nie mowili o tym ile czasu zabiera nam nalog miast czysta przyjemnosc :mrgreen: swoja droga poza ubostwianym przeze mnie pieprzeniem bez sensu, oczywiscie pomimo ze ubostwianym to bardzo chetnie tez przeze mnie uprawianym przeciez :) a wiec poza tym gadaniem od rzeczy czytam czytam czytam, najczesciej kolegow fizykow, czasem pytam... ale zdecydowanie za duzo czasu, kiedy uwazalem fora internetowa za "waste of time" ale tu nie gada sie "te, a nowa plyta sepultury bez maxa to kichawa nie?" tylko milo offtopicuje i rzeczowo konwersuje :mrgreen:
...tylko milo offtopicuje i rzeczowo konwersuje :mrgreen:
offtipiki są ok no i fjanie je raz na jakis czas przerwać jakąś rzeczową dyskusją:grin:
Ja jakies 6 godz dziennie, ale glownie z poczucia obowiazku niz bo chce ;) .
Znaczy jak juz wejde to staram sie przeczytac wszystkie nieprzeczytane watki, nawet te ktore mnie nie interesuja - chocby pobieznie by sprawdzic czy ktos gdzies nie przegina ;) .
Ten watek mnie uswiadomil ze tez za duzo czasu spedzam na forum, tak na oko jakies 4 h dziennie (a zdarza sie i wiecej)...
Szczególnie w ostatnim okresie zdecydowanie za dużo.
Pewnego dnia wyszło mi ciurkiem 14h :shock:
Nie ma czasu na robienie zdjęć ;)
Nie ma czasu na robienie zdjęć ;)
to podobnie jak ja, dużo czasu spędzam na forum ok. 4h dziennie :D
Pytanie do Hazana, jak widac kilka osob narzeka na brak czasu z winy forum, moze by tak na 12 h wylaczyc Canon Board i zmusic jego uzytkownikow zeby wysli robic zdjecia ? ;)
Ps. 1: A teraz mi sie dostanie od nalogowcow :D
Ps. 2: Jakby ktos nie wiedzial to zartowalem z tym wylaczaniem.
Ja jakies 6 godz dziennie, ale glownie z poczucia obowiazku niz bo chce ;) .
Znaczy jak juz wejde to staram sie przeczytac wszystkie nieprzeczytane watki, nawet te ktore mnie nie interesuja - chocby pobieznie by sprawdzic czy ktos gdzies nie przegina ;) .
Moderator z powołania :mrgreen:
Venio - masz 666 postow :) to chyba jakis Omen !
Ja to roznie, czasem pare godzin, a czasem mam tydzien, ze nie zagladam. Ostatnio ilosc nowych postow troche mnie przytlacza - zdarza sie ze wieczorem, po calym dniu jest tego ze 3 strony i polowa to powtorki z rozrywki.
Riccardo
09-11-2005, 09:53
Przychodze do pracy, odpalam Safari, jeden Tab zawsze jest dla forum, co chwila odswiezam, chyba ze mam mase roboty to wtedy co dluzsza chwile, zamykam jak wychodze do domu czyli po jakis 9h. A wieczorem w domu czasem zerkne ;)
Tomasz Golinski
09-11-2005, 11:27
Ja to roznie, czasem pare godzin, a czasem mam tydzien, ze nie zagladam. Ostatnio ilosc nowych postow troche mnie przytlacza - zdarza sie ze wieczorem, po calym dniu jest tego ze 3 strony i polowa to powtorki z rozrywki.
Tylko połowa? chyba byłby to dobry dzień ;)
DoMiNiQuE
09-11-2005, 11:43
Ja na forum przebywam prawie caly dzien :shock: i przyznaje sie, ze mozna to nazwac uzaleznieniem ;)
PS.
nie widze ankiety? :mrgreen:
Coz, wiec, ano... podobnie jak wiekszosc. ok 3 godz dziennie.
Ale jak ktoregos dnia nie zasiadam, to nastepnego se odbijam :)
Mimo że swierzy na forum.. to juz po 2-3 godzinki.. a zapewne dla tego ze chce sie zdecydowac na zakup nowego sprzetu..
Ja też się wciągam w nałóg... ze 2 godziny będzie. Co ciekawe kiedyś przesiadywałem non stop na dpreview (choć nigdy nic tam nie postowałem). Szał dpreview trwał u mnie z rok, półtora, lecz teraz od dwóch miesięcy jak wsiąkłem w canon-board to dpreview jakoś odpuściłem.
Il fuoco
10-11-2005, 12:25
3 godziny jeśli jestem. na mniej nie wpadam.
Wpadam codziennie min. na godzinkę.
Kurcze jak by tak policzyć... to za długo...ale nie jest to czas stracony :) pozdro
Orzeszek
10-11-2005, 19:03
Prawie codziennie na 1-2 godz. bo potem potrzeba wiele czasu na nadrobienie zaległosci w czytaniu, chociaż więcej czytam niż sam piszę (co widać po ilości postów).
no to chlopaki wkleje wam (ja juz czytalem) cos na pocieszenie :mrgreen:
Jeśli musisz korzystać z Internetu to znaczy jesteś uzależniony.
Na uzależnienie od Internetu szczególnie podatne są osoby o zaniżonym poczuciu własnej wartości, zakompleksione, mające problemy z komunikowaniem się, zranione, przeżywające niepowodzenia i porażki.
Podstawowe objawy to: potrzeba bycia w sieci i nawiązywanie lub kontynuowanie wirtualnych kontaktów towarzyskich, problemy ze skupieniem uwagi, utrata kontaktu z rzeczywistością, niekontrolowane wybuchy irytacji, agresji, brak kontroli w korzystaniu z Internetu, złe samopoczucie w okresach pozbawionych kontaktu z Internetem, kłopoty z utrzymaniem równowagi, omamy i halucynacje, kłopoty z łaknieniem, nadmierna potliwość, drżenie rąk.
Skutki uzależnienia od Internetu
Do najczęściej opisywanych skutków uzależnienia od Internetu należą: rezygnacja z bezpośredniego kontaktu międzyludzkiego, utrata zainteresowania wszelkimi formami aktywności społecznej, zaniedbanie życia rodzinnego, nauki, pracy, brak troski o własne zdrowie i higienę osobistą (m.in. zapominanie o posiłkach), zaburzenia w zakresie własnej tożsamości, w sferze uczuć i emocji, zawężenie zainteresowań i możliwości intelektualnych, utrwalenie postawy egocentrycznej, zubożenie języka, rezygnacja z rozrywek, kłopoty finansowe (rachunki za Internet), utrata pracy (przy wykorzystywaniu dla swoich potrzeb Internetu w firmie).
Uzależnienie internetowe (IAD Internet Addiction Disorder)
Amerykańska psycholog dr Kimberly Young jedna z pierwszych osób prowadzących badania nad uzależnieniem internetowym (IAD Internet Addiction Disorder) mówi, że uzależnienie od Internetu może być definiowane jako zaburzenie kontroli impulsów nie powodujące zatrucia.
Uzależnienie od Internetu ma znaczący wpływ na pogorszenie w następujących sferach funkcjonowania człowieka: społecznej, zawodowej i psychologicznej. Podaje też kryteria, z których pięć musi być spełnionych, aby można było powiedzieć o uzależnieniu.
Pytania diagnozujące te kryteria to:
1. Czy czujesz się zaabsorbowany Internetem (myślisz o poprzednich, bądź następnych pobytach w sieci)?
2. Czy czujesz potrzebę używania Internetu przez coraz dłuższe okresy czasu ?
3. Czy wielokrotnie miałeś nieudane próby kontroli, ograniczenia czasu lub zaprzestania korzystania z Internetu?
4. Czy czułeś się niespokojny, markotny, zirytowany, przygnębiony gdy próbowałeś ograniczać czas w Internecie lub zaprzestać korzystania z niego?
5. Czy pozostajesz w sieci dłużej niż pierwotnie planowałeś?
6. Czy ryzykujesz utratę ważnych relacji, prac, możliwości kariery lub nauki z powodu Internetu?
7. Czy oszukałeś kogoś z rodziny bliskich lub terapeutów, aby ukryć narastający problem Internetu?
8. Czy używasz Internetu jako sposobu na ucieczkę od problemów lub sposobu na pogorszony nastrój (uczucia bezradności, winy, lęku, depresji)?
Dr Young twierdzi, że jeśli osoba, biorąc po uwagę okres ostatniego roku, odpowie na pięć z powyższych twierdzeń tak, to jest uzależniona od Internetu.
Dr Kimberly Young wyróżnia pięć podtypów uzależnienia związanego z komputerem:
1. erotomanię internetową (cyberseksual addiction),
2. socjomanię internetową czyli uzależnienie od internetowych kontaktów społecznych (cyber-relationship addiction),
3. uzależnienie od sieci internetowej (net compulsions),
4. przeciążenie informacyjne czyli przymus pobierania informacji (information overload),
5. uzależnienie od komputera (computer addicion).
Testy on-line sprawdzające uzależnienie do Internetu:
http://netaddiction.com/resources/internet_addiction_test.htm (w języku angielskim)
http://www.kidprotect.pl/uzaleznienie/?site=test
Jeśli musisz korzystać z Internetu to znaczy jesteś uzależniony.
A jeśli to moja praca?
to sie zwolnij pozbedziesz sie uzaleznien :shock:
Ja jakies 6 godz dziennie, ale glownie z poczucia obowiazku niz bo chce ;) .
Był już taki prezydent co też "nie chciał ale musiał" - dałbyś czasem szansę Tomkowi czy Muflonowi niech się też mają trochę przyjemności... :mrgreen:
A w temacie - też za dużo cennego czasu tu spędzam. Głównie jako czytający co prawda bo wychodzę z założenia, że jak nie mam czegoś ciekawego do powiedzenia to wolę nie pisać... Ach o ile byłoby mniej postów gdyby wszyscy tak robili. Ale chyba by było wtedy nudno nieco :grin:
Pozdrowienia dla wszystkich tych, co jak piszą to wiedzą co piszą :mrgreen:
DoMiNiQuE
10-11-2005, 23:05
A jeśli to moja praca?
to znaczy, ze jestes pracoholikiem ;-)
Tomasz Golinski
10-11-2005, 23:52
W tych pytaniach zabawne jest to, że jak chcesz ograniczyć korzystanie z Internetu, to znaczy, że jesteś uzależniony :lol:
Był już taki prezydent co też "nie chciał ale musiał" - dałbyś czasem szansę Tomkowi czy Muflonowi niech się też mają trochę przyjemności... :mrgreen:
Przeciez oni obaj wiecej ode mnie dziennie siedza :p
Tomasz Golinski
11-11-2005, 02:24
ale nie piszemy tyle :p
btw. teraz do tego czasu dojdzie jeszcze irc...
Wątek mógł by się nazywać: Ile dziennie spędzasz czasu poza forum.
uspokoiliscie mnie tym, co napisaliscie :D
myslalem ze tylko ja jestem takim 'czubkiem' :D
Wątek mógł by się nazywać: Ile dziennie spędzasz czasu poza forum.
LOL, albo jeszcze lepiej: Ile dziennie spędzasz czasu poza forum i dlaczego? :grin:
K2_verti
04-03-2006, 22:23
maniacy sprzętowi.... współczuję że nie macie innej rzeczy do roboty :(
biedaki. kiedyś też jak się zalogowałem to siedziałem na maksa, czytając wszystko o wszystkim...
wyleczyło mnie focenie. odkiedy zapiąłem 70-200 :mrgreen: hulam aż miło, tak że nie mam już czasu nawet na to aby zajrzeć do was nawet na 5 minut. :-D
dominpok
05-03-2006, 00:21
OK 1 godz dziennie
Wieczorem :lol:
ja też sporo.:mrgreen: oj dużo za dużo, licznikiem jest moja połówkam, krtóa mnie czasami musi opamiętywać.
Patrząc na czas spędzany przez poszczególnych użytkowników, można by coś pomyśleć na poradnią od uzależnień CB :-D
"Anonimowych canon- boarderów" tak przynajmniej :mrgreen: ....
na szczęście nie za wiele. ale czasem czegoś się można dowiedzieć....
FOTOGRAF
05-03-2006, 12:36
no od poniedzialku do piatku to tak po 3 -4 godz w weekend tak po 5 - 6 godz a w ferie non-top :-)
Ciekawe jakby te wszystkie kliknięcia które wykonujecie zamieniać na energie to by wyszła pierwsza społeczna eletrownia:)
Ja podobnie jak wiekszosc spedzam za duzo czasu co objawia sie notorycznym marudzeniem mojej Judytki :) Teraz mam odwyk bo siedze w terenie i nie mam netu przez wiekszosc czasu ale jak tylko wracam to pierwsze co odpalam to Opere i CB ;)
Tak około godzinę dziennie, zawsze sprawdzam co nowego dzieje sie na forum jak wracam do domu po południu.
Częściej jednak czytam niż pisze :)
a z 10 godzin dziennie ;) Jak przychodze do roboty to odpalam CB czytam nowości i do roboty (ale nie zamykam CB) w wolnej chwili odswierzam i sprawdzam co się zmieniło. No i potem w domu z godzinkę
Godzinka, dwie. Zależy ile znajdę odpowiedzi na pytanie w opcji "szukaj".
Ostatnio jak szukałem o Tamronie wiadomo jakim to 4 godziny.:wink:
Dzygit-Dublin
07-03-2006, 14:59
ze 3 ,4 godziny , no chyba ze jest praca (wiec nie mam czasu )generalnie tylko w pracy :) ......
różnie to bywa.. ostatnio wiecej (2-3h)
Co do czasu spędzonego na CB to teraz max kilkanaście minut dziennie. Kiedyś to było jak u was godzinami :)
A co do czasu siedzenia przy kompie ogólnie to niestety dużo za dużo. Ale jakoś nie bardzo mi idzie, żeby coś z tym zrobić i zmienić. :|
A co do ilości czasu spędzanego przez ludzi przy kompach to chyba teraz jest to normalka.
pzd. Kuba
no ja juz co raz mniej przesiaduje na forum :P nudza mnie fątku o wiecznym porownywaniu modeli aparatów :) raczej częsciej oglądam galerie uzytkowników :)
skłamałbym pisząc, że wcale:)
Kilka, kilkanaście minut dziennie. tylko zerkam czy są jakieś nowe posty. Jeśli temat jest mi znany (mogę coś powiedzieć), to wchodzę przeczytać. Czasem coś dopiszę, ale nie zawsze.
Ostatnio jakoś mania internetu przeszła mi. Najpierw siedziełem godzinami na Allegro, potem czytałem CB, a teraz grzebę na LexPolonica. Z racji kierunku studiów.
hekselman
10-03-2006, 14:34
A może założyć "kącik jak wrócić do zycia"? a może opcja: zegar czasu naliczającego na forum (od ostatniego zalogowania)?; albo zegar czasu odliczającego? przypominacz: minęła twoja 9 godzina na forum? :-)))A na pytanie: odpowiem - "szał pierwszych razów" już mi minął -wpadam, szukam interesujących nowości, poczytam :sprzedam-kupię - i życie toczy się dalej!Jak nie choruję - max godz na 2 dni.
Ja też powoli coraz mniej, ale i tak kilkarazy dziennie po kilka minut :)Ogólnie to ja jestem 'forumową' osobą i zawze na jakimś jestem ;) ale zawsze poświęcam się tylko jednemu :)
Moja małżonka jest już o was zazdrosna :) Muszę się ograniczać, chociaż ja mam racze sporą częstotliwość (wiele wejść kilku/kilkunasto - minutowych). Wychodzi na to, że siadam w każdej wolnej chwili (według mojej połowicy oczywiście).
a ja wpadam powoli w nalog
codzienie po 2 godzinki ......czesto patrze jeszcze na jakies stare watki
dzis mialem najwaznijeszy spr z historii od 3 lat i zamiast sie wczoraj uczyc bo nic nie umialem siedzialem na CB..........:P
moze dopisze do tego watku jak wiedza o canon 5d wpynela na moj wynik ze sprawdzianu
Prawie codziennie je otwieram w robocie a później w domu. Siedzi sobie w tle i raz na jakiś czas zerkam co tu słychać. Do tej pory nigdy nie rozpatrywałem forum w kontekście uzależnienia ale nie ma się co oszukiwać i trzeba wreszcie spojrzeć prawdzie w oczy :)
iktorn92
19-05-2007, 18:34
Zdecydownie za dużo. Przynajmniej ze 2 -3 godzinki dziennie
dwie godziny to minimum :mrgreen:
Kolekcjoner
20-05-2007, 14:47
Zaczynam panować nad sytuacją :mrgreen:. Pomaga mi w tym nawał roboty :(. Forum włączone mam niemal cały czas ale ostatnio to nawet nie jestem w stanie czytać wszystkich obserwowanych wątków :(.
To ja chyba złe wątki obserwuję, bo jakoś mało miałbym do czytania gdybym czytał tylko obserwowane ;) Dobrze, że są też inne :)
energia_ki
20-05-2007, 21:46
mnie też forum wciągnęło, to straszne... ;)
najsmieszniejsze jest to, ze ja w ogole nieforumowa/nieforowa jestem, a tu nagle - uzaleznienie!
jak w dlugi weekend skoczylam na pare dni na mazury, to ledwie oparlam sie pokusie, by nie poszukac kafejki internetowej i na forum nie zajrzec...
Mieszczę sie w sredniej 2-3 godz.Normalne to chyba nie jest.:oops:
No to ja też dołącze do grona tych, którzy zaglądają i siedzą na forum gdy tylko nadarzy się okazja. A jak już zasiądę, to siedzę zdecydowanie za dużo i czasami za często.
mnie też forum wciągnęło, to straszne... ;)
najsmieszniejsze jest to, ze ja w ogole nieforumowa/nieforowa jestem, a tu nagle - uzaleznienie!
jak w dlugi weekend skoczylam na pare dni na mazury, to ledwie oparlam sie pokusie, by nie poszukac kafejki internetowej i na forum nie zajrzec...
Mam generalnie to samo. Nie lubię forów, bo to dla mnie strata czasu, z wyjątkiem oczywiście CB. Jestem tu bo lubię, mogę przeczytać o rzeczach które mnie naprawdę interesują, wymienić uwagi i dużo się nauczyć. Jestem na forum ok 2-3 h dziennie.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.