PDA

Zobacz pełną wersję : Ogromny problem z fotografem ślubnym - pomóżcie



Strony : [1] 2

shadowman25
02-07-2010, 22:37
Nie bardzo wiem w którym dziale opisac swój problem który jest dla mnie i mojej żony baardzo poważny. Mam nadzieje ze ktoś z Was pomoże mi poszukać włąsciwe rozwiązanie problemu.

Miesiac temu brałem ślub, mieliśmy zamówionego fotografa, pare dni temu odebraliśmy album 60 zdjęć + płyta dvd ze 150 zdjęciami ze, które pospiesznie zapłacilismy. Po wnikliwym ogladnieciu nie spełnia on naszych oczekiwać - inaczej mówiac jest bardziej niż kiepski.

Fotograf uparł sie ze na płycie da nam tylko 150 zdjęć które on wybierze (przed ślubem nie wspomniał ze osobą wybierającą będzie własnie on) Wybrane zdjęcia na płycie nie spełniają tez naszych oczekiwań. Chcielibyśmy mieć możliwość obejrzenia wszystkich i wybrac sami lecz nie zgadza sie na to. Proponowalismy ze dopłacimy i zeby dał nam 500 zdjęc któe zdrobił w tym dniu, tez sie nie zgadza bo przecież miało byc 150.

Umowa była zawarta ustnie. Czy moge to w jakis senowny sposób rozwiazac tak by miec mozliwosc wgladu w pozostałe zdjecia i ewentualnei wybrać zadowalejace nas fotografie. Chcielibysmy dostac w tej chwili dobre zdjecia w wersji cyfrowej, sami obrobić i zrobić nowy album który bedzei troche lepszy.

Pozdrawiam i licze na pomoc bo cos co miało być naszą pamiątką z tego jedynego dnia stało sie koszmarem na który nie mozemy patrzeć.

MC_
02-07-2010, 22:39
A macie jakiś świadków na okoliczność zawarcia umowy bądź zapłaty?

Pawel_G
02-07-2010, 22:44
Skoro umowa była ustna to zapewnie fotograf nie był osobą profesjonalnie zajmującą się zdjęciami ślubnymi. Zapytam tylko ile za to zapłaciliście?

michael_key
02-07-2010, 22:52
Mi nasuwa się jeszcze jedno pytanie... Czy w ogóle widzieliście rezultaty jego pstrykania? Choćby podczas spotkania, na którym ustalaliście co i jak i za ile?

pawel-foto
02-07-2010, 22:54
Umowa ustna obowiązuje w myśl prawa, tylko ciężko ją udowodnić. Ale wydaje mi się, że jak pokażecie pisemko z Federacji Konsumentów to poskutkuje ;)

Drogis
02-07-2010, 22:55
To, że fotograf nie chce oddać reszty zdjęć może niestety oznaczać, że ich poziom jest jeszcze niższy od przekazanej 60-tki (nieostre/niedoświetlone/zaszumione fotki), a jemu samemu po prostu wstyd je komukolwiek pokazać.

canis_lupus
02-07-2010, 23:01
Ciężko będzie Wam cokolwiek wskórać. W zasadzie bez umowy (pewnie też bez świadków), foty Wam dał, a co do jakości zawsze może powiedzieć ze taki ma styl i dobrze o tym wiedzieliście.

roshuu
02-07-2010, 23:13
Na gebe takich rzeczy sie nie zalatwia i stad teraz masz problem. Pozostaje teraz polizac d... fotografowi i ladnie proszac wziac reszte zdjec. Klotnia raczej nic nie osiagniesz.
Przy okazji - zdradzisz kwote i pokazesz ze 2 zdjecia albo portfolio tego goscia?
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

To, że fotograf nie chce oddać reszty zdjęć może niestety oznaczać, że ich poziom jest jeszcze niższy od przekazanej 60-tki (nieostre/niedoświetlone/zaszumione fotki), a jemu samemu po prostu wstyd je komukolwiek pokazać.

Pewnie masz racje :)

Ps. Twoja stpka mnie rozwalila
"Ciekawe, czy jak sprzedam nerkę, starczy mi na eLkę?" :lol:

Drogis
03-07-2010, 01:33
Ps. Twoja stpka mnie rozwalila
"Ciekawe, czy jak sprzedam nerkę, starczy mi na eLkę?" :lol:

Uzbierać na 135/2, założyć go pod starą piąteczkę, sprawdzić czy nie ma BF/FF i można umierać :)

Wracając do tematu, opisana sytuacja jest doskonałym przykładem, iż na pewnych rzeczach/usługach nie należy oszczędzać. Ja bym się starał porozmawiać z tym fotografem na spokojnie, jak dwoje rozsądnych ludzi. Niech poda swoje argumenty, czemu nie chce pokazać reszty zdjęć - może uda znaleźć się jakiś kompromis.

Na sądy to bym raczej nie liczył. Nie dość, że sporo z tym zachodu, to może jeszcze zeznać, że np. spłonęła mu jedna karta pamięci i materiał okazał się nie do odzyskania. Możliwy jest także wcześniej wspomniany scenariusz, tj. że pozostałe zdjęcia są po prostu fatalne, a tego już niestety żaden wyrok sądu nie zmieni.

MaciekH
03-07-2010, 01:55
Gościu może Wam dać dodatkowe zdjęcie tylko i wyłącznie z jego dobrej woli, nie musi nic więcej bo ze swojej części umowy (nawet jeśli była ustna) się przecież wywiązał...
Uparł się na 150? Chyba się na to zgodziliście skoro pieniądze zostały przekazane...
Wątpię, żeby poszedł na to, żeby oddać Wam dodatkowe 350 surowych plików, które to mielibyście sobie sami obrabiać...

A co do samego poziomu zdjęć... głupio wyszło ale nie pozostaje chyba nic innego jak powiedzieć "widziały gały co brały"...

SixFeet
03-07-2010, 02:16
Ta sytuacja i tak nie jest taka zła. Ostatnio kolega opowiedział mi o innej umowie ustnej. Facet dał parze młodej 40zdjęć - wydruki oraz album, za płytę z resztą zdjęć nieobrobionych chciał 700zł. Te 40 zdjęć wydrukowanych kosztowało ich 1000zł/ślub i szybki standardowy plener...ostatecznie zgodził się po roku sprzedać im płytę za 200zł...

MaciekH
03-07-2010, 02:32
Jak foty dobre to 1700zł w sumie to jeszcze nie tak dużo...

michallubon
03-07-2010, 03:03
Znajomi mieli "fotografa", który najpierw im powiedział, że plener zrobi "później" (ale w tym samym dniu) jak mu mówili żeby iść na zdjęcia to stwierdził, że "za wcześnie". Jak już poszli na zdjęcia to już było na nie "zbyt późno" i nie było światła. W rezultacie otrzymali...hmmm.. może 5-6 zdjęć tzw. pozowanych. Przy czym na ŻADNYM i podkreślę to raz jeszcze, na ŻADNYM para młoda nie występuje we dwójkę!! Dobrze, że jakieś ciotki, wujki mieli aparaty, bo inaczej by nici ze zdjęć były.

Pozostaje tylko ukręcić głowę przy samej du**e!!

MaciekH
03-07-2010, 03:47
Pozostaje tylko ukręcić głowę

Albo użyć jej wcześniej i się zastanowić z kim się robi interesy...

michallubon
03-07-2010, 03:54
Wiesz, koleś określany jednego z lepszych w mieście taki numer wykręcił...
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
*określany mianem
(sorry ale to już prawie 4 nad ranem + brak edycji :) )

MaciekH
03-07-2010, 05:48
Rozumiem, że znajomi nie mieli umowy na podstawie której mogliby się domagać jakiś roszczeń w sytuacji takiego zaniedbania ze strony usługodawcy?? Kto w takim razie określił mianem "jednego z lepszych" gościa którego praca opiera się na wstępnych pogadankach?

Wiem, że to dziwne sytuacje, zazwyczaj przykre się kończące dla Młodych, ale myślę, że każdy któremu bardziej na tym zależy powinien podejść do sprawy szczególnie poważnie i z głową...

bogdfun
03-07-2010, 06:55
Beznadzieje. Takie opowieści przyprawiają mnie o taką złość, jak jasna cholera.. Kto może się spodziewać, że gość który w miarę rozsądnie się wypowiada, ma swój własny kramik fotograficzny ze studiem w centrum miasta, do tego dysponuje całkiem spoko aparacikiem/aparacikami i kilkoma "nietanimi" szkiełkami będzie Ci wywijał jakiekolwiek numery? I nie ma znaczenia tutaj CENA - każdy chce żeby było tanio i dobrze. Jak sie nie da tanio - trudno, ale musi pozostać DOBRZE! Na swojej skórze doświadczyłem drobnomieszczańskiego cwaniactwa śmiesznego gościa z Ełku. Jedynie cudem i utrzymaniem nerwów na wodzy zawdzięczam fakt, że stałem się posiadaczem wszystkich zdjęć na płycie - co przed wykonaniem usługi było sprawą bezproblemową ("jakoś się dogadamy"). Sprawą problemową stało się, kiedy chciałem dostać płytę. Zdjcia okazały się mierne (lepsze ujęcia łapali goście weselni), a zdjęcia na płycie otrzymałem skompresowane. Ktoś mi powie - normalna sprawa. Otóż - NIE - nienormalna sprawa. Co innego szeroko pojęty interes autora zdjęć, a co innego zadowolenie klienta (skąd pomysł że te dwie sprawy mogą się rozjechać.?)

Do autora tekstu - ja mało nie przeskoczyłem przez "bufet" u tego gościa, i nie skopiowałem sobie zdjęć sam. Czasami jak już nic nie pomaga - warto dla zaspokojenia własnej próżności (i sumienia na przyszłość) zastosować rozwiązania "niekonwencjonalne". Ale - jest jeszcze druga sprawa - jeśli on twierdzi, że te 150 które dał - są best of the best - to moze faktycznie lepiej dać sobie spokój i jedynie przyłożyć się do odpowiedniej reklamy dla gościa. Ten dzień i tak pozostanie najważniejszy w Waszym życiu - bez względu na to czy będziecie mieli z niego zdjęcia - czy nie.. ;)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Jeśli zaś chcesz za wszelką cenę brnąć w temat - możesz zwrócić się z prośbą o pomoc do rzecznika ochrony praw konsumenta (koniecznie w miejscowości, w której się rzecz dzieje), lub oskarżyć fotografa z powództwa cywilnego (straty moralne wyrządzone złą jakością zdjęć z uroczystości weselnej). Niestety w obu przypadkach nie będzie łatwo. Jednak nie jest to sprawa beznadziejna.. ;)

shadowman25
03-07-2010, 07:58
Cena zdjęc to 750zł. Wydaje sie nam teraz ze fotograf poprostu zgrywa wielkiego artyste. Ma 19 lat. Problem jest w tym że on ma dać nam zdjęcia według własnego uznania a nie to co my wybierzemy. Większość zdjeć to goście weselni. Plener to tylko 12 zdjęć na których jest zielone rozmyte tło (tego typu zdjęcei moge zrobić przy najbliższym krzaku) a robilismy plener przez 2 godziny.

Po ostrej wymianie zdan dosłał nam 9 zdjęć, które jakosciowo "mogły by być". Były to zdęcia z rodzicami chrzestnymi i rodzeństwem. (Po ich obejrzeniu wydaje mi sie ze zostawił sobie te lepsze a nam dał to co gorzej wyszło)

Nie mamy zdjeć po wyjściu z kościoła oraz moment sypnięcia ryżem i zbierania monet.

Co jest najbardziej śmieszne (pwno tutaj nie jeden z Was sie rozbawi) zdjęcie grupowe robił w formie panoramy tzn. zrobił 3 zdjęcia które miał połaczyc w jedą całość (puzzle) Niestety połaczyć tego sie nie.

Dodam jeszcze ze zdjecia robiła nam osoba która ma zarejestrowaną działalnośc gospodarczą. Wiec robi tego typu usługi legalnie.

HuleLam
03-07-2010, 08:40
Cena zdjęc to 750zł. Wydaje sie nam teraz ze fotograf poprostu zgrywa wielkiego artyste. Ma 19 lat. Problem jest w tym że on ma dać nam zdjęcia według własnego uznania a nie to co my wybierzemy. Większość zdjeć to goście weselni. Plener to tylko 12 zdjęć na których jest zielone rozmyte tło (tego typu zdjęcei moge zrobić przy najbliższym krzaku) a robilismy plener przez 2 godziny.

Po ostrej wymianie zdan dosłał nam 9 zdjęć, które jakosciowo "mogły by być". Były to zdęcia z rodzicami chrzestnymi i rodzeństwem. (Po ich obejrzeniu wydaje mi sie ze zostawił sobie te lepsze a nam dał to co gorzej wyszło)

Nie mamy zdjeć po wyjściu z kościoła oraz moment sypnięcia ryżem i zbierania monet.

Co jest najbardziej śmieszne (pwno tutaj nie jeden z Was sie rozbawi) zdjęcie grupowe robił w formie panoramy tzn. zrobił 3 zdjęcia które miał połaczyc w jedą całość (puzzle) Niestety połaczyć tego sie nie.

Dodam jeszcze ze zdjecia robiła nam osoba która ma zarejestrowaną działalnośc gospodarczą. Wiec robi tego typu usługi legalnie.

Gość ma w sieci portfolio? Ostateczny argument może być taki, że pokażecie innym potencjalnym klientom autentyczne efekty jego pracy, a nie wybrane zdjęcia z portfolio.
zdRAWki

Tomek67
03-07-2010, 08:59
Nie mamy zdjeć po wyjściu z kościoła oraz moment sypnięcia ryżem i zbierania monet.

Cztery znajome miały w zeszłym roku śluby.
Tak dla backupu i zabawy robiłem trochę zdjęć.
Na szczęście wszystkie trafiły dobrze i miały fotki w porządku.
Moim zdaniem jednak warto, żeby poprosić kogoś ze znajomych/ rodziny,
żeby pstrykał trochę zdjęć.
Tylko uświadomić go, że główny fotograf ma ZAWSZE pierwszeństwo i żeby mu nie przeszkadzać.
Po pierwsze czasem można właśnie trafić na kiepskiego zawodowca,
po drugie nawet najlepszy sprzęt czasem zawodzi.
Każdemu trafia się nieudana fotka lub może zawieść choćby karta.
A pewnych momentów nie da się powtórzyć.

shadowman25
03-07-2010, 09:04
Gość ma w sieci portfolio? Ostateczny argument może być taki, że pokażecie innym potencjalnym klientom autentyczne efekty jego pracy, a nie wybrane zdjęcia z portfolio.
zdRAWki

Nie ma w sieci portfolio, ogladaliśmy wczesniej jego fotoksiązke. Która wygladała bardzo przyzwoicie. Była zlepkiem róznych uroczystosci weselnych.

W tej chwili walka toczy sie tylko o ty by pokazał nam pozostałe zdjęcia i bysmy mogli sobei z nich cos jeszcze wybrać.

Dostalismy jeszcze od niego prezentacje multimedialną ze 150 zdjęciami, której nie odtwarza każde dvd a na komputerze z programów tylko windows media player. W power dvd nie ma szans by ruszyło sprawdzalismy juz na 5 komputerach.

MM-architekci
03-07-2010, 09:31
Cena zdjęc to 750zł. Wydaje sie nam teraz ze fotograf poprostu zgrywa wielkiego artyste. Ma 19 lat. Problem jest w tym że on ma dać nam zdjęcia według własnego uznania a nie to co my wybierzemy. Większość zdjeć to goście weselni. Plener to tylko 12 zdjęć na których jest zielone rozmyte tło (tego typu zdjęcei moge zrobić przy najbliższym krzaku) a robilismy plener przez 2 godziny.

Po ostrej wymianie zdan dosłał nam 9 zdjęć, które jakosciowo "mogły by być". Były to zdęcia z rodzicami chrzestnymi i rodzeństwem. (Po ich obejrzeniu wydaje mi sie ze zostawił sobie te lepsze a nam dał to co gorzej wyszło)

Nie mamy zdjeć po wyjściu z kościoła oraz moment sypnięcia ryżem i zbierania monet.

Co jest najbardziej śmieszne (pwno tutaj nie jeden z Was sie rozbawi) zdjęcie grupowe robił w formie panoramy tzn. zrobił 3 zdjęcia które miał połaczyc w jedą całość (puzzle) Niestety połaczyć tego sie nie.

Dodam jeszcze ze zdjecia robiła nam osoba która ma zarejestrowaną działalnośc gospodarczą. Wiec robi tego typu usługi legalnie.

Prowadzi działalność i umowa na gębę ?... 750 zł to jest jakieś nie porozumienie , powinna się wam już zapalić czerwona lampka. Nie trzeba od razu płacić 3-4k ale pewne granice są.

Podaj regon tego kogoś to sprawdzimy sobie go.

Generalnie , macie nauczkę , jeśli dla Was zdjęcia były ważne to tym bardziej bolesną. Nie zrobić już zbyt dużo , możecie próbować negocjować. Na Waszym miejscu dał bym nawet propozycje kupna za "parę stówek" reszty zdjęć bo może coś się wybierze.

19 lat i fotograf....:shock:

MC_
03-07-2010, 09:47
Spytam jeszcze raz, bo odpowiedzi się nie doczekałem:
CZY ZAWARLIŚCIE UMOWĘ NA PIŚMIE LUB MACIE ŚWIADKA NA OKOLICZNOŚĆ JEJ ZAWARCIA EWENTUALNIE ZAPŁATY CENY??

Grucha23
03-07-2010, 09:48
A moze pokaz kilka fot? Nie wiemy nawet czy sa faktycznie kiepskie. Z doswiadczenia wiem, ze sa ludzie dla ktorych bokech, to takie nieostre cos :) Moze na sali byly deski na suficie? Ja tak u szwagierki mialem(sufit deski i zolte sciany). Wszyscy wsiadaja na fotografa nie widzac co zrobil.

nowart
03-07-2010, 09:56
Cena zdjęc to 750zł. Wydaje sie nam teraz ze fotograf poprostu zgrywa wielkiego artyste. Ma 19 lat...

... Micles?? No wiesz... ;) :D

chuba
03-07-2010, 10:02
Cena zdjęc to 750zł.

I tyle w temacie. Reszty nie trzeba komentować.
W tej cenie to raczej bym się nie spodziewał profesjonalnego fotografa. 750 zł to kosztuje sam plener u dobrego fotografa (czasami i więcej). Są rzeczy na których nie należy oszczędzać i sami sobie jesteście winni, a nie teraz wylewacie gorzkie żale na forum.
Polak zawsze mądry po szkodzie.

Dodatkowo, chciałbym zobaczyć te zdjęcia.

maxon52
03-07-2010, 10:37
Temat - rzeka , nauka nie idzie w las , na przyszłość zasięgnąć opinię o usługodawcy , popytać znajomych , odwiedzić go kilka razy , obejrzeć jego pracę u innych to przecież młody człowiek , podejrzewam że dopiero zaczyna .
Nie wieszajcie złych opinii bo znamy temat z jednej strony a druga milczy , trza by coś zobaczyć i wyciągnąć wnioski . Mam firmę ponad 30 lat i z różnych sytuacji dało się wyjść , podejrzewam że z tej też jest wyjście tylko na spokojnie.

Merde
03-07-2010, 10:40
Temat - rzeka , nauka nie idzie w las , na przyszłość zasięgnąć opinię o usługodawcy

Tzn. na imprezę z okazji rozwodu, czy drugi ślub? :mrgreen:

michallubon
03-07-2010, 10:42
Co jest najbardziej śmieszne (pwno tutaj nie jeden z Was sie rozbawi) zdjęcie grupowe robił w formie panoramy tzn. zrobił 3 zdjęcia które miał połaczyc w jedą całość (puzzle) Niestety połaczyć tego sie nie.

Tu się nie ma z czego śmiać, tu trzeba płakać :)
Podobną akcję miałem ostatnio na weselu. Robiłem jako "drugi" ale oprócz naszej dwójki sporo było osób z różnymi aparatami - od małpek do czegoś w stylu XXD albo XXXD (nie przyglądałem się). Robiłem zdjęcie jakiejś większej grupki weselników, ale że na cropie mi zabrakło miejsca na 17mm to zacząłem się trochę cofać (zdjęcie w pomieszczeniu). W tym momencie podchodzi do mnie człowiek "małpka" (specjalnie nie powiedziałem człowiek z małpką - ze względu na szacunek dla aparatu :D ) i wskazując na aparat mówi mi żebym panoramę zrobił i potem sobie posklejam...
Grzecznie podziękowałem za "rady" i się odwróciłem.

MM-architekci
03-07-2010, 10:50
Z panoramą można się pobawić czasem , ja robię jeśli już tak http://farm5.static.flickr.com/4093/4757204588_20d4200bfa_b.jpg

Co do tematu , w sumie już wszystko zostało powiedziane.

roshuu
03-07-2010, 10:57
Spytam jeszcze raz, bo odpowiedzi się nie doczekałem:
CZY ZAWARLIŚCIE UMOWĘ NA PIŚMIE LUB MACIE ŚWIADKA NA OKOLICZNOŚĆ JEJ ZAWARCIA EWENTUALNIE ZAPŁATY CENY??

To juz wiadomo - umowa byla na gebe.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Swoja droga to chcialbym zobaczyc te zdjecia z pleneru. Cena 750zl - w sumie nie ma sie o co klocic. Za caly dzien pracy..

UrGuR
03-07-2010, 11:05
No ja też wziąłem 800zł za pierwszy ślub, a efekty wydaję mi się, że nie są złe, młodzi byli bardzo zadowoleni
http://marcinmichalowski.pl/slubna/classic.html tu zdjęcia.

MM-architekci
03-07-2010, 11:06
Jeżeli ktoś pracuje na legalu , nawet na jednym słabym aparacie , to 750 zł jest robieniem dosłownie po kosztach , generalnie , nie realne.

Aha , do autora tematu , jest jeszcze jedna opcja , ZAŻĄDAJCIE rachunku. Jeśli ów "fotograf" nie będzie chciał dać , a ma taki obowiązek , to do skarbówki sprawę zgłosić.

maxon52
03-07-2010, 11:33
Tzn. na imprezę z okazji rozwodu, czy drugi ślub? :mrgreen:
Mam na myśli w ogóle jakieś usługi .

zieli33
03-07-2010, 11:40
Wiesz, cena mocno zależy od regionu i lokalnej konkurencji. A co do wieku fotografa, to znam kilku co są po 40 i zdjęcia ślubne robią od roku, a wcześniej nie mieli kontaktu z fotografią. Z drugiej strony masz kogoś kto ma ok 20 lat i fotografią zajmuje się od 15 roku życia (niekoniecznie zarobkowo).
Nie bronię tego fotografa, bo zdjęć nie widziałem

takpoprostu
03-07-2010, 11:43
Jeżeli ktoś pracuje na legalu , nawet na jednym słabym aparacie , to 750 zł jest robieniem dosłownie po kosztach , generalnie , nie realne.

Aha , do autora tematu , jest jeszcze jedna opcja , ZAŻĄDAJCIE rachunku. Jeśli ów "fotograf" nie będzie chciał dać , a ma taki obowiązek , to do skarbówki sprawę zgłosić.

jak na 1 razi 800zl to zrobiłeś bardzo dobry ślub :)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
aaaaa przepraszam zacytowałem nie tego posta :(

Pawel_G
03-07-2010, 11:50
Zozwiązanie na przyszłość jest proste - wybierając fotografa nalezy poprosić go o pokaznaie materiału z jednego całego zlecenia bo oglądanie fotoksiązek z fotami wyselekcjonowanymi z 40 ślubów to nieporozumienie.

zieli33
03-07-2010, 12:04
Najlepiej to obejrzeć albumy znajomych. Ja np mam wszystkie zlecenia od ludzi którzy gdzieś tam widzieli moje zdjęcia. Żadnej reklamy ani www.
Zdarzają się młodzi którzy potrafią kapelę na wesele zamówić przez internet i uzgodnić wszystko telefonicznie.

Mellan
03-07-2010, 15:22
Typowa sytuacja "mądry Polak po szkodzie".

Nie obraź się shadowman25, ja fotografa nie bronię, bo z tego co piszesz pokpił nieco sprawę, ale czegoś się spodziewał po zamówieniu usługi za 750zł u 19-nastolatka?

Kompletnie nie rozumiem Twojego podejrzenia, że zostawił sobie lepsze, a Wam dał gorsze. Niby po co miałby to robić?

Również się nie dziwię, że nie chce Wam dać wszystkiego do samodzielnej obróbki. Kto lubi chwalić się gniotami które nie wyszły? Kto lubi jak ktoś tam grzebie w zdjęciach?

Jakiego wybrałeś fotografa, takie masz efekty.
Smutne, bo masz pamiątkę która Ciebie nie cieszy, ale niestety prawdziwe.

Dominooo
03-07-2010, 15:58
Moi znajomi połasili się na niską cenę u fotografa bo było to około 900zł.
Efektem końcowym byli bardzo zawiedzeni.
Fotograf posunął się do tego stopnia, że dał im czysty album i zdjęcia w kopercie, które sami sobie musieli wkleić.
Byli z nim jeszcze umówieni na plener ślubny, ale na szczęście przekonałem ich, żeby sobie odpuścili i plenerek ja im sfotografowałem.

Jak zobaczyłem zdjęcia tego fotografa, to żenada okrutna...

pe.en.de
03-07-2010, 16:05
Z panoramą można się pobawić czasem , ja robię jeśli już tak http://farm5.static.flickr.com/4093/4757204588_20d4200bfa_b.jpg

O kurcze, albo jeszcze po wczorajszym, albo z upału ale niektórych to ja tam widzę podwójnie.

shadowman25
03-07-2010, 16:54
Spytam jeszcze raz, bo odpowiedzi się nie doczekałem:
CZY ZAWARLIŚCIE UMOWĘ NA PIŚMIE LUB MACIE ŚWIADKA NA OKOLICZNOŚĆ JEJ ZAWARCIA EWENTUALNIE ZAPŁATY CENY??

Mamy swiadka przy ktorym byla dokonana zaplata.

Husky
03-07-2010, 17:41
Ślubniacy bójcie się.
4500zdjęć za 300zł otrzymacie na drugi dzień!!!
http://www.allegro.pl/item1099040925_fotograf_slub_zdjecia_slubne_slub_f oto_warszaw.html

matefusz
03-07-2010, 18:06
Z panoramą można się pobawić czasem , ja robię jeśli już tak http://farm5.static.flickr.com/4093/4757204588_20d4200bfa_b.jpg

Co do tematu , w sumie już wszystko zostało powiedziane.

W czym sklejałeś?

dreamstorm
03-07-2010, 18:07
Wypas :D , widać masę chętnych...

UrGuR
03-07-2010, 18:28
Wiek nie świadczy o człowieku, wierz mi, że mam na co dzień do czynienia z ludźmi mającymi po 30, 40, 50, 60... lat, którzy swoim zachowaniem udowadniają, że mentalnie przespali ten czas, a szkoda, bo w większości przypadków skończyło się to zmarnowaniem życia, które jest jedno. Tyle z mojej strony.

The Pretender
03-07-2010, 18:34
Gdy brałem ślub rok temu, fotograf, oprócz albumu i obrobionego materiału dołożył mi jeszcze płytki z surowym materiałem.

Osobiście jestem sceptycznie nastawiony do fotografów ślubnych, którzy nie mają swoich stron internetowych. A to dlatego, że wiem o takich praktykach jak prezentacja cudzych zdjęć. Mianowicie ściągają zdjęcia ślubne fotografów np. z Nowej Zelandii - później na spotkaniu z Młodymi pokazują je na laptopie (albo robią nawet foto książki) jako swoje własne. Natomiast brak strony www argumentują brakiem czasu. Albo tym, że są tak popularni i rozchwytywani, że jej nie potrzebują :)

W tym konkretnym przypadku zaniepokoiła by mnie brak WWW, niska cena i umowa ustna. Według mnie niewiele można zrobić. Jeśli się gość uprze to to nie musi Ci dawać reszty zdjęć.

krisv740
03-07-2010, 18:39
Ślubniacy bójcie się.
4500zdjęć za 300zł otrzymacie na drugi dzień!!!
http://www.allegro.pl/item1099040925_fotograf_slub_zdjecia_slubne_slub_f oto_warszaw.html

proponuję dokładnie przeczytać opis aukcji...8)

MaciekH
03-07-2010, 19:09
Wiek nie świadczy o człowieku, wierz mi, że mam na co dzień do czynienia z ludźmi mającymi po 30, 40, 50, 60... lat, którzy swoim zachowaniem udowadniają, że mentalnie przespali ten czas, a szkoda, bo w większości przypadków skończyło się to zmarnowaniem życia, które jest jedno. Tyle z mojej strony.

Fakt, nie mniej jednak nie zleciłbym jednak 19-latkowi (mimo że sam mam niewiele więcej) wykonania dokumentacji fotograficznej tak ważnej uroczystości, bez znaczenia czy chciałby za to 500 czy 5000 zł...

A szukanie oszczędności przy takiej okazji to już w ogóle pomyłka, zwłaszcza jeśli przykłada się do fotografii dużą uwagę...

luc_october
03-07-2010, 19:32
proponuję dokładnie przeczytać opis aukcji...8)

dokładnie. sama rezerwacja za 300 pln. więc pewnie ze 2k łyknie... swoją drogą nieźle trzyma POZIOM ten fotograf :D

pe.en.de
03-07-2010, 19:47
Ślubniacy bójcie się.
4500zdjęć za 300zł otrzymacie na drugi dzień!!!

A po co mają się bać? Niech puszczą go z torbami robiąc robiąc prawdziwą konkurencję np: 9000 zdjęć za 150 zł.

gonzo44
03-07-2010, 20:21
pe.en.de ale te trzy stówy to za rezerwację terminu tylko.

Husky
03-07-2010, 20:42
Rezerwacja rezerwacją ale kiedy on obrobi te 4500zdjęć? Przez noc?

pe.en.de
03-07-2010, 20:45
Rezerwacja rezerwacją ale kiedy on obrobi te 4500zdjęć? Przez noc?

A gdzie tam jest napisane że będą obrobione?

Husky
03-07-2010, 20:46
No w sumie masz rację.

zieli33
03-07-2010, 20:55
To tak lekko licząc wychodzi mu ok 7 zdjęć na minutę przy 10h pracy. Jeszcze ma czas na "indywidualne i artystyczne podejście !".
Ktoś na początku wątku narzekał, że dostał tylko 150 zdj, a chciał wszystkie i nieobrobione.
A tu proszę 4,5k zdjęć, na płycie, bez czekania 2-3 tygodnie na album.

The Pretender
03-07-2010, 23:11
A tu proszę 4,5k zdjęć, na płycie, bez czekania 2-3 tygodnie na album.

Może to jest wytłumaczenie dlaczego ma jeszcze większość wolnych terminów na 2010 rok :grin:

micles
04-07-2010, 01:56
... Micles?? No wiesz... ;) :DJa mam już 20, wypraszam sobie! :D

Kolekcjoner
04-07-2010, 02:05
Fakt, nie mniej jednak nie zleciłbym jednak 19-latkowi (mimo że sam mam niewiele więcej) wykonania dokumentacji fotograficznej tak ważnej uroczystości, bez znaczenia czy chciałby za to 500 czy 5000 zł...

A szukanie oszczędności przy takiej okazji to już w ogóle pomyłka, zwłaszcza jeśli przykłada się do fotografii dużą uwagę...

No coś w tym jest. Wolałbym żeby na moim ślubie się nikt nie uczył.

Co do meritum. poprosić o fakturę - to i tak konieczne jeśli chcecie mieć jakikolwiek ślad prawny, że w ogóle wykonywał dla Was zlecenie. Fakturę musi wystawić tu nie ma alternatywy.
No i generalnie za te pieniądze to nie ma co wymagać zbyt wiele.

Teo
04-07-2010, 02:38
Ale chyba można być niezadowolonym z wykonanej usługi i zgłosić to do odpowiedniej instancji bez względu na sposób zawarcia umowy? Cena faktycznie niska... No i zawsze papier!

micles
04-07-2010, 02:44
No akurat wszelkie artystyczne rzeczy są ciężko mierzalne i nie wiadomo, czy uda znaleźć się jakiegoś biegłego/rzeczoznawcę co powie : "za 750zł te zdjęcia to to nie są."

zieli33
04-07-2010, 03:39
Na razie wiemy tyle:
1. cena 750zł
2. na płycie 150 zdj
3. fotograf ma 19 lat
4. zdjęcia nie podobają się młodym
1,2,3 były wiadome dla młodych od samego początku. Punkt 4 - czyli jak wyglądają fotki, jest znany tylko młodym. Przez 7 stron jest jazda po kolesiu, a wiemy o zdjęciach +/- tyle co młodzi jeszcze przed ślubem.

MaciekH
04-07-2010, 03:41
Tak jak micles powiedział... nie zmierzysz i nie zbadasz tego czy usługa była wykonana poprawnie bo się po prostu nie da... Inna sprawa, że rozmawiamy od zdjęciach, o których wiemy jedynie, że Młodej Parze się nie spodobały... Autorze wątku, coś Cię powstrzymuje przed pokazaniem na forum tych zdjęć?
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Ooo, zdaję się, że dwie osoby pomyślały o tym samym w jednej chwili, kolega wyżej dosadniej to ujął;)

MM-architekci
04-07-2010, 10:00
O kurcze, albo jeszcze po wczorajszym, albo z upału ale niektórych to ja tam widzę podwójnie.

tak wiem , trzeba będzie poprawić

hekselman
04-07-2010, 10:39
Ale tak przy okazji: wiesz już teraz jak jaka jest różnica pomiędzy JAKOŚĆ a JAKOŚ?
Płacisz zawodowcowi też za to że masz gwarancję. Zawodowcowi - zdarzają się wpadki ale i na to jest przygotowany.

sirgerwazy
04-07-2010, 10:41
a ja moze podejde do sprawy inaczej...
za cene malucha nie kupisz nowego mercedesa...
i to mlodzi sa "troche" nie powazni.
chcieliście mieć zdjecia na odpowiednim poziomie - szukacie fotografa za odpowiednia stawkę.
byl fotograf na waszym weselu ?? - TAK
dostaliscie odpowiednia ilosc zdjec zgodnie ze specyfikacja ?? - TAK

wczesniej widzieliscie jego portfolio wiec...

pozdrawiam i zycze bardziej rozwaznych wyborow w dalszym zyciu :)
a w zyciu niestety sentencja z reklama proszku DOSIA zadko sie sprawdza ;))

micles
04-07-2010, 13:44
za cene malucha nie kupisz nowego mercedesa...Kupisz, kupisz. Zdarzają się okazje, bo komuś się spieszy, bo komuś zależy żeby sprzedać... Powodów może być wiele.

Chris_11
04-07-2010, 13:52
Kupisz, kupisz. Zdarzają się okazje, bo komuś się spieszy, bo komuś zależy żeby sprzedać... Powodów może być wiele.

Żyj dalej w tej młodzieńczej, błogiej nieświadomości. :)


P.S.
Przepraszam za offtop, ale nie mogłem się powstrzymać.

micles
04-07-2010, 14:01
Żaden offtop, tylko kolejny temat do rozmowy :

Czy spotkaliście się kiedykolwiek z fotografem ślubnym oferującym bardzo dobre zdjęcia za stosunkowo niską kwotę?

gixxxer
04-07-2010, 14:04
4. zdjęcia nie podobają się młodym


"widziały gały co brały" :mrgreen: reklamacja za zdjęcia "bo się nie podobają" :confused: .... śmieszne :mrgreen:

kwota w puncie 1. daje dużo do myślenia ... ale jak ktoś się kieruje ceną ... :roll:

NIE MA TAKIEGO CZEGOŚ: "DOBRE I TANIE" , ALE SĄ "PÓŁŚRODKI" :mrgreen:

Chris_11
04-07-2010, 14:10
...bardzo dobre zdjęcia...

Tego niestety nie da się "zmierzyć", bo to co podoba się jednym, niekoniecznie spodoba się innym.
Niektórzy wymagają zwykłych pstryków, inni chcą podejścia "artystycznego".

Przemek_PC
04-07-2010, 14:13
Kontynuując myśl przedmówcy (doktora Dundersztyca :) ) o półśrodkach być może do tej sytuacji będzie pasowało stwierdzenie: "jak za tą cenę to zdjęcia są w porządku".

micles
04-07-2010, 14:17
Tego niestety nie da się "zmierzyć", bo to co podoba się jednym, niekoniecznie spodoba się innym.
Niektórzy wymagają zwykłych pstryków, inni chcą podejścia "artystycznego".Odetnijmy się już od kwestii prawnych i sądowych. Jako gawiedź CB jesteśmy przecież w stanie dość deterministycznie orzec czy foty są :-D,:),:neutral:,:???:,:(,:cry:, czy :evil:

zieli33
04-07-2010, 14:43
Będziemy w stanie orzec jakie foty są jak te foty będą. Ale nie spodziewam się żeby się tu pojawiły.
Pomarudzimy sobie na słabych kotleciarzy, temat przyschnie, a później pojawi się podobny.

micles
04-07-2010, 15:41
To ja myślę czy przy okazji mojego battle'a z goomisiem nie zrobić osobnej ankiety "ile dałbyś za takie zdjęcia" :P

pe.en.de
04-07-2010, 16:11
Może się mylę ale z tego co wiem To Shadowman brał ślub w czrewcu w Jaśle.
Jest tam trzech młodych fotografów ale i tak przepłacił bo jeden bierze 200zł drugi 500 a pozostali ( ci starsi) też niewiele więcej.
Ogłoszenia.jaslo4u.pl -> Śluby i uroczystości -> Foto-Video
Ale nie chciało mi się już szukać dłużej, bo w końcu jak sam nie chce pokazać....

roshuu
05-07-2010, 09:52
zieli33 dobrze mowi - niech pokaza te "zle" zdjecia.

michael_key
05-07-2010, 10:28
zieli33 dobrze mowi - niech pokaza te "zle" zdjecia.
Popieram, trudno jest się odnieść do czegoś, skoro nie wiadomo jakie konkretnie to jest.

gervee
05-07-2010, 11:02
Miesiac temu brałem ślub, mieliśmy zamówionego fotografa, pare dni temu odebraliśmy album 60 zdjęć + płyta dvd ze 150 zdjęciami ze, które pospiesznie zapłacilismy. Po wnikliwym ogladnieciu nie spełnia on naszych oczekiwać - inaczej mówiac jest bardziej niż kiepski.

Fotograf uparł sie ze na płycie da nam tylko 150 zdjęć które on wybierze (przed ślubem nie wspomniał ze osobą wybierającą będzie własnie on) Wybrane zdjęcia na płycie nie spełniają tez naszych oczekiwań. Chcielibyśmy mieć możliwość obejrzenia wszystkich i wybrac sami lecz nie zgadza sie na to. Proponowalismy ze dopłacimy i zeby dał nam 500 zdjęc któe zdrobił w tym dniu, tez sie nie zgadza bo przecież miało byc 150.

Umowa była zawarta ustnie. Czy moge to w jakis senowny sposób rozwiazac tak by miec mozliwosc wgladu w pozostałe zdjecia i ewentualnei wybrać zadowalejace nas fotografie. Chcielibysmy dostac w tej chwili dobre zdjecia w wersji cyfrowej, sami obrobić i zrobić nowy album który bedzei troche lepszy.

Pozdrawiam i licze na pomoc bo cos co miało być naszą pamiątką z tego jedynego dnia stało sie koszmarem na który nie mozemy patrzeć.

Z tego co napisałeś to fotograf wywiązał się ze wszystkiego na co umówiliście się, czy tak? Był na imprezie, zrobił zdjęcia, przygotował odbitki i album, przygotował płytę DVD ze 150 zdjęciami - czy tak? Czy za to zapłaciliście fotografowi?

Teraz twierdzisz, że zdjęcia nie spełniają Waszych oczekiwań ... tzn. jakich oczekiwań? Nie jesteście na nich tak ładni jak byście chcieli być? Zdjęcia są kiepsko oświetlona/skadrowane itp? Może jakiś konkret nam przedstawisz zamiast "lać wodę"?

Chciałbyś mieć możliwość dobrania się do "surowego" materiału - no ale wybacz, kucharz nie wpuści Cię w restauracji do kuchni. Kiepski kucharz to i potrawa smakuje podle, dobry kucharz potrawa może być dobra lub jest większa szansa na to, że będzie dobra.

Tak na marginesie to mi Was żal jako Młodych, że nie macie z tego dnia takiej pamiątki jak byście chcieli.
Z drugiej strony to jednak sami jesteście sobie winni - to WY umawialiście się z fotografem i to WY go wybraliście. To WY odebraliście wynik pracy.
Nie rozumiem Waszej chęci "dokopania" człowiekowi, chcecie go "przeczołgać" dla zasady?

molsar
05-07-2010, 11:29
apropo incydentu ze "zdjeciami nie takimi" jak to okreslaja mlodzi.
kiedys bylem o krok od zawarcia umowy z mlodymi w sprawie focenia ceremonii i wlasnie podczas pokazania przykladowej umowy jaka zawieram, chcieli wprowadzic smieszne zmiany w jej tresci.
typu: "w przypadku stwierdzenia niewlasciwego wykonania ujecia ustala sie kare w kwocie ... od sztuki" itp...
no masakra jak ja to zobaczylem to najpierw zaczalem sie smiac.
ze niby kto ma okreslac ze ujecie jest nieprawidlowe, (a jakie jest prawidlowe?)
moze powolamy komisje w takim razie?
oczywiscie nie zgodzilem sie na takie uklady i podziekowalem.
- naturalnie para widziala wczesniej moje poprzednie realizacje i styl i go zaakceptowala.

wiem, ze sie zabezpieczali jakos (raczej dosyc przesadnie), ale ja tez tu moge czuc sie zagrozony. np. stiwrdza ze x fotek wg. nich jest "nieprawidlowa" (?) i beda tak zjezdzac z ceny bo "tamto ma tlo rozmazane jakies" itp.

dla potomnych: (par)
jesli chcecie sie zabezpieczyc przed brakiem istotnych dla was ujec, to mozecie zaproponowac od biedy wymagania typu:
- min. 3 ujecia z wyjscia z kosciola
- min 6 z krojenia tortu
itp itd.
ale nie jakies dywagacje filozowiczne na temat "poprawnosci ujecia"...

michael_key
05-07-2010, 11:29
[...] to WY go wybraliście.
Dokładnie. Na jakiejś podstawie. W pierwszy moim poście w tym wątku o to zapytałem. Najlepsze jest jest to co wspomniałeś, nie wiadomo konkretnie w czym lub z czym jest problem.

komw
05-07-2010, 11:33
apropo incydentu ze "zdjeciami nie takimi" jak to okreslaja mlodzi.
kiedys bylem o krok od zawarcia umowy z mlodymi w sprawie focenia ceremonii i wlasnie podczas pokazania przykladowej umowy jaka zawieram, chcieli wprowadzic smieszne zmiany w jej tresci.
typu: "w przypadku stwierdzenia niewlasciwego wykonania ujecia ustala sie kare w kwocie ... od sztuki" itp...
no masakra jak ja to zobaczylem to najpierw zaczalem sie smiac.
ze niby kto ma okreslac ze ujecie jest nieprawidlowe, (a jakie jest prawidlowe?)
moze powolamy komisje w takim razie?
oczywiscie nie zgodzilem sie na takie uklady i podziekowalem.
- naturalnie para widziala wczesniej moje poprzednie realizacje i styl i go zaakceptowala.

wiem, ze sie zabezpieczali jakos (raczej dosyc przesadnie), ale ja tez tu moge czuc sie zagrozony. np. stiwrdza ze x fotek wg. nich jest "nieprawidlowa" (?) i beda tak zjezdzac z ceny bo "tamto ma tlo rozmazane jakies" itp.

dla potomnych: (par)
jesli chcecie sie zabezpieczyc przed brakiem istotnych dla was ujec, to mozecie zaproponowac od biedy wymagania typu:
- min. 3 ujecia z wyjscia z kosciola
- min 6 z krojenia tortu
itp itd.
ale nie jakies dywagacje filozowiczne na temat "poprawnosci ujecia"...

Dobrze, że nie było karnego biczowania wliczonego w umowe ;)

shadowman25
05-07-2010, 11:55
Widze ze nie dokońca sie rozumiemy, generalnie chodziło nam tylko o mozliwość samodzielnego wybania zdjęć które zrobił fotograf tego dnia, wybrania zdjęc które odpowiadały by naszemu gustowi a nie gustowi fotografa. I własnie zapisanie tych zdjęć przez nas wybranych na nośniku.

gavin
05-07-2010, 12:05
a jak idziecie do restauracji to też ziemniaki wybieracie z których ma być obiad? :P

shadowman25
05-07-2010, 12:05
Zakup dodatkowych zdjęć tez wchodzi w grę. Bardzo chetnie zapłacimy za dodatkowe zdjęcia, które sami wybierzemy.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

a jak idziecie do restauracji to też ziemniaki wybieracie z których ma być obiad? :P

Zawsze moge wybrać frytki, lub całkiem inne danie i nikt nie zmusza mnie do jedzenia tego na co nie mam własie ochoty.

gavin
05-07-2010, 12:09
Dokładnie nikt Cie nie zmuszał do brania 19-latka bez umowy i bez ustalenia dokładnego co ma być - grupowe, panorama, hdr czy innych szczegółów.

szuler
05-07-2010, 12:11
zaproponuj kasę za dodatkowe zdjęcia fotografowi, a nie piszesz o tym nam
równie dobrze nikt nie zmusza Cię do jedzenia w najtańszej restauracji i narzekania na jedzenie

BRS
05-07-2010, 12:39
"Napisał molsar Zobacz post
apropo incydentu ze "zdjeciami nie takimi" jak to okreslaja mlodzi.
kiedys bylem o krok od zawarcia umowy z mlodymi w sprawie focenia ceremonii i wlasnie podczas pokazania przykladowej umowy jaka zawieram, chcieli wprowadzic smieszne zmiany w jej tresci.
typu: "w przypadku stwierdzenia niewlasciwego wykonania ujecia ustala sie kare w kwocie ... od sztuki" itp...
no masakra jak ja to zobaczylem to najpierw zaczalem sie smiac.
ze niby kto ma okreslac ze ujecie jest nieprawidlowe, (a jakie jest prawidlowe?)
moze powolamy komisje w takim razie?
oczywiscie nie zgodzilem sie na takie uklady i podziekowalem.
- naturalnie para widziala wczesniej moje poprzednie realizacje i styl i go zaakceptowala.

wiem, ze sie zabezpieczali jakos (raczej dosyc przesadnie), ale ja tez tu moge czuc sie zagrozony. np. stiwrdza ze x fotek wg. nich jest "nieprawidlowa" (?) i beda tak zjezdzac z ceny bo "tamto ma tlo rozmazane jakies" itp.

dla potomnych: (par)
jesli chcecie sie zabezpieczyc przed brakiem istotnych dla was ujec, to mozecie zaproponowac od biedy wymagania typu:
- min. 3 ujecia z wyjscia z kosciola
- min 6 z krojenia tortu
itp itd.
ale nie jakies dywagacje filozowiczne na temat "poprawnosci ujecia"..."



Dobrze, że nie było karnego biczowania wliczonego w umowe ;)

i bez tego biczowania to juz hardkore:P

a co do tematu - nie wiem jak z kims na tak wazne zdjecia mozna umowic
sie na "gebe", zyjemy w takim kraju a nie innym i na porzadku dziennym
jest to ze ktos cos spiepszy a potem kombinuje, wiec jesli nie mozna sie
zabezpieczyc durexem od takiego to chociaz umowe warto spisac

SebaWolf
05-07-2010, 12:41
A to ktoś tu w ogóle z obecnych ślubnych daje możliwość wybrania zdjęć Młodej Parze, raczej praktyka chyba rzadko stosowana, przynajmniej ja się z taką nie spotkałem.

gervee
05-07-2010, 12:43
Zakup dodatkowych zdjęć tez wchodzi w grę. Bardzo chetnie zapłacimy za dodatkowe zdjęcia, które sami wybierzemy.


No to dał Wam płytę ze 150 zdjęciami, które możecie sobie wywołać i zrobić na nowo album - nieprawdaż? Skoro wybraliście tego człowieka do zrobienia zdjęć to pewnie odpowiadał Wam w jakiś sposób jego "gust" fotograficzny. Zapłaciliście fotografowi za posłużenie się jego gustem w celu wykonania zdjęć - tym gustem, który zaczęliście negować po odebraniu zdjęć i ich analizie ;).

Jak wiadomo o gustach się nie dyskutuje ale widocznie sami nie wiecie czego chcecie.
Człowiek dał Wam najlepsze jego zdaniem zdjęcia. Nie chce, żeby ktoś mu grzebał w surowym materiale na odbitki (może go nawet już nie mieć - bo po co skoro zlecenie wykonał?).
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

A to ktoś tu w ogóle z obecnych ślubnych daje możliwość wybrania zdjęć Młodej Parze, raczej praktyka chyba rzadko stosowana, przynajmniej ja się z taką nie spotkałem.

Co w sytuacji gdy Młodzi mają rozbieżną wizję z fotografem? Ma psuć sobie opinię? Młodzi wolą wszystko ostro i w mocnym kolorze a fotografa wybrali co robi miękko i delikatnymi kolorami ;).

Niby klient ma zawsze rację ... ale tylko w zakresie objętym umową.

Ps. a co do ustnych umów - trzeba mieć cojones i ich dotrzymywać choć czasem mogą być niewygodne. Jednak lepiej mieć papier a na nim czarno na białym co i jak i za ile.

nec
05-07-2010, 12:57
Ślubniacy bójcie się.
4500zdjęć za 300zł otrzymacie na drugi dzień!!!
http://www.allegro.pl/item1099040925_fotograf_slub_zdjecia_slubne_slub_f oto_warszaw.html

AUKCJA DOTYCZY REZERWACJI TERMINU W KTÓRYM BĘDĄ WYKONANE ZDJĘCIA


wiec to nie jest 300zł za zdjęcia tylko za rezerwacje :D

mario_n
05-07-2010, 13:05
A ja chciałbym zobaczyć jakieś zdjęcie rzeczonego fotografa z tej serii:


Plener to tylko 12 zdjęć na których jest zielone rozmyte tło

dziobolek
05-07-2010, 13:07
A ja chciałbym zobaczyć jakieś zdjęcie rzeczonego fotografa z tej serii:

Nie tylko ty... ale chyba się nie doczekamy.

Pozdrówka!

gavin
05-07-2010, 13:09
chyba to coś z gatunku - para ładna ale to tło takie zamazane !

diplo
05-07-2010, 13:12
Kiedyś na jakimś forum widzialem filmik z procesu ze Stanów. W ktorym to Pani fotograf była oskarżona własnie o to że spier...ła zdjęcia ślubne. Generalnie jak sędzia się zapytał o to jakie ma szkła to odpowiedziała że nie wie :) Oczywiscie proces przegrała a sad zasądził wypłate odszkodowania. Ale te fotki były masakryczne rzeczywiście.

Swoją drogą Shadowman25 weź pokaż te zdjęcia.

fleder
05-07-2010, 13:16
Może skoro fotek nie obejrzymy to przynajmniej shadowman zauważyłeś jakim sprzętem były te zdjęcia robione? Dałoby nam to pewne rozeznanie. Używał chociaż lampy czy jechał na wbudowanej? :)
Znam typa, który robi wesela 350d + kit...

gervee
05-07-2010, 13:17
Kiedyś na jakimś forum widzialem filmik z procesu ze Stanów. W ktorym to Pani fotograf była oskarżona własnie o to że spier...ła zdjęcia ślubne. Generalnie jak sędzia się zapytał o to jakie ma szkła to odpowiedziała że nie wie :) Oczywiscie proces przegrała a sad zasądził wypłate odszkodowania. Ale te fotki były masakryczne rzeczywiście.

Swoją drogą Shadowman25 weź pokaż te zdjęcia.

No ale przykład ueseja jest nie na miejscu - znane jest ich idiotyczne podejście do sądzenia się o byle co (a to kawa za gorąca w makkaczorze, a to podłoga za śliska itd.). Pytanie o szkła też takie od d..y strony - to jak pytanie w sklepie RTV "a ile ma złącz HDMI?" (choć klient nie wie co to i po co, no ale jak więcej to pewnie lepiej) lub napis 1000Watt mocy muzycznej ;).

micles
05-07-2010, 13:18
A to ktoś tu w ogóle z obecnych ślubnych daje możliwość wybrania zdjęć Młodej Parze, raczej praktyka chyba rzadko stosowana, przynajmniej ja się z taką nie spotkałem.Ja jeszcze dawno dawno temu robiłem najpierw pierwszą selekcję "techniczną" (ostrość, przepały itp), obrabiałem te foty w LR i dawałem parze do wybrania z górnym zakresem liczbowym i tyle. W LR obróbka idzie dość szybko, a młodzi zadowoleni, bo dostali takie zdjęcia jak chcieli.

diplo
05-07-2010, 13:29
No ale przykład ueseja jest nie na miejscu - znane jest ich idiotyczne podejście do sądzenia się o byle co (a to kawa za gorąca w makkaczorze, a to podłoga za śliska itd.). Pytanie o szkła też takie od d..y strony - to jak pytanie w sklepie RTV "a ile ma złącz HDMI?" (choć klient nie wie co to i po co, no ale jak więcej to pewnie lepiej) lub napis 1000Watt mocy muzycznej ;).

Chodziło o to, że ten sędzia ichni się cos nie cos znał :) i pytał o jasność szkieł. Z drugiej strony masz rację Amerykanosy tak mają :)

sbogdan1
05-07-2010, 14:09
Może skoro fotek nie obejrzymy to przynajmniej shadowman zauważyłeś jakim sprzętem były te zdjęcia robione? Dałoby nam to pewne rozeznanie. Używał chociaż lampy czy jechał na wbudowanej? :)
Znam typa, który robi wesela 350d + kit...

Zaiste fot chyba nie będzie , a jeszcze by się okazało ze są dobre i co wtedy lamentowanie pójdzie w piach.
A tak na marginesie 350 + kit hmm trochę lipa , ale to jeszcze nie wyznacznik że jak będzie pełna torba ELEK to foty będą zaj.....e , może się okazać że to tylko tak dla lansu a i tak ten ktoś (lanser) będzie śmigał na zielonym kwadraciku , bo tak też można:lol:

Tomek67
05-07-2010, 14:26
Znam typa, który robi wesela 350d + kit...
Widziałem mnóstwo kiepskich technicznie fotek robionych sprzętem po kilkanaście tys.
Kiedyś z kolei znajoma po wycieczce pokazywała mi fotki.
Jedno zdjęcie bardzo mi się podobało ,
zaglądam w EXIF co to za super aparat a to telefon Sony Ericsson K800i ;);)
Na szczęście wciąż dużo zależy od umiejętności chociaż wiadomo sprzęt bardzo pomaga.

gervee
05-07-2010, 14:29
Widziałem mnóstwo kiepskich technicznie fotek robionych sprzętem po kilkanaście tys.
Kiedyś z kolei znajoma po wycieczce pokazywała mi fotki.
Jedno zdjęcie bardzo mi się podobało ,
zaglądam w EXIF co to za super aparat a to telefon Sony Ericsson K800i ;);)
Na szczęście wciąż dużo zależy od umiejętności chociaż wiadomo sprzęt bardzo pomaga.

No to chyba poniosło Cię z tym K800i i zdjęciami. Chyba inna liga graczy (nawet tych słabych) jest prezentowana przez lustra Canona niż telefon SE. Jak podobają Ci się fotki z telefonu to nie zawracaj sobie głowy aparatami fotograficznymi ... bo po co?

dziobolek
05-07-2010, 14:39
Chodziło o to, że ten sędzia ichni się cos nie cos znał :) i pytał o jasność szkieł. Z drugiej strony masz rację Amerykanosy tak mają :)

Judge Joe Brown - Cheap wedding photographer (http://www.youtube.com/watch?v=js7RzcdDcMs)

Pozdrówka!
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

No to chyba poniosło Cię z tym K800i i zdjęciami...

Wiesz, bez urazy, ale mam wrażenie że to Ciebie coraz bardziej ponosi w tym temacie ;)

Pozdrówka!

roshuu
05-07-2010, 14:42
Judge Joe Brown - Cheap wedding photographer (http://www.youtube.com/watch?v=js7RzcdDcMs)

Pozdrówka!

W tej Ameryce to juz im sie w glowach poprzewracalo.

szuler
05-07-2010, 14:48
w dobrych warunkach oświetleniowych dobre zdjęcie zrobisz każdym aparatem (nawet tym z komórki) dobry sprzęt pokazuje swoją klasę, gdy tego światła brakuje, oczywiście trzeba go jeszcze umieć wykorzystać

arrow
05-07-2010, 14:55
teoretycznie do każdego materiału można sie przyczepić ... a to kolory a to kadr a to tamto,

roshuu
05-07-2010, 15:41
Strasznie slizgi zawod. Nie masz szans na poprawe :(

MM-architekci
05-07-2010, 15:57
Strasznie slizgi zawod. Nie masz szans na poprawe :(

Który zawód ? Fotografa ? I co tu poprawiać ?

roshuu
05-07-2010, 16:01
Który zawód ? Fotografa ? I co tu poprawiać ?

No jak klientowi sie nie spodoba to co? Nic nie poprawisz..

arrow
05-07-2010, 16:28
Wszędzie sa sytuacje skrajne których nie przewidzisz ... Młodej bądź młodemu coś się nie spodoba i będzie uważał ze za dużo zapłacił bądź też będzie negocjował cenę

michael_key
05-07-2010, 16:36
No jak klientowi sie nie spodoba to co?
I tu jest cała śliskość. Nigdy nie wiadomo na jakiego klienta się trafi. Znajomi siedzący w tym kierunku kilku krotnie mi opowiedzieli jacy potrafią być klienci... masakra.

Tomek67
05-07-2010, 17:42
No to chyba poniosło Cię z tym K800i i zdjęciami. Chyba inna liga graczy (nawet tych słabych) jest prezentowana przez lustra Canona niż telefon SE. Jak podobają Ci się fotki z telefonu to nie zawracaj sobie głowy aparatami fotograficznymi ... bo po co?
Hmm czytając Twoje słowa to odnoszę wrażenie, że jakość fotografa determinuje kasa za jaką ma sprzęt ;)
Jak oglądam zdjęcia w necie to większość super fotek faktycznie jest robiona porządnym sprzętem, ale wcale nie zawsze tak jest.
Czasem ludzie z tanich luster robią nieziemskie fotki,
a czasem nawet z kompaktów.
Pewnie, że nie każdy typ fotek da się zrobić tańszym sprzętem.
Ale ja osobiście podziwiam ludzi co mają tak fajne pomysły i oko,
że nawet kiepskim sprzętem potrafią zrobić zdjęcie zapadające w pamięć.

canis_lupus
05-07-2010, 17:47
Mamy swiadka przy ktorym byla dokonana zaplata.

I co z tego?! Zapłaciliście a materiał dostaliście. Wazny jest świadek zawierania umowy.

Swoją drogą, dla mnie umowa jest zawsze na piśmie.

Janusz Body
05-07-2010, 17:51
@ shadowman25

Albo pokaż te kiepskie zdjęcia albo... no wiesz. :-) 12 stron wątku o niczym... no, no.... to się już tylko do hydeparku nadaje.

PS. Nie sprzęt robi zdjęcia a "inteligentna przystawka" i zupełnie nie ma sensu dyskutować czy coś było robione "komórką" czy 1Ds3. Każdym z tych aparatów można zrobić zdjęcie genialne i każdym można zrobić łokropnego gniota.

gervee
05-07-2010, 17:54
Hmm czytając Twoje słowa to odnoszę wrażenie, że jakość fotografa determinuje kasa za jaką ma sprzęt ;)
Jak oglądam zdjęcia w necie to większość super fotek faktycznie jest robiona porządnym sprzętem, ale wcale nie zawsze tak jest.
Czasem ludzie z tanich luster robią nieziemskie fotki,
a czasem nawet z kompaktów.
Pewnie, że nie każdy typ fotek da się zrobić tańszym sprzętem.
Ale ja osobiście podziwiam ludzi co mają tak fajne pomysły i oko,
że nawet kiepskim sprzętem potrafią zrobić zdjęcie zapadające w pamięć.

Błąd ... kasa nie definiuje jakości fotografa ale definiuje jego potencjalne możliwości w kreowaniu fotografii przy założeniu, że potrafi wykorzystać posiadany sprzęt i ma pomysły. Nieprawdaż? ;)

Czy owo "Czasem ludzie z tanich luster robią nieziemskie fotki,
a czasem nawet z kompaktów" odnosi się też do telefonu? Moim zdaniem nie ... możesz mieć odrębne zdanie. :)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

Błąd ... kasa nie definiuje jakości fotografa ale definiuje jego potencjalne możliwości w kreowaniu fotografii przy założeniu, że potrafi wykorzystać posiadany sprzęt i ma pomysły. Nieprawdaż? ;)

Czy owo "Czasem ludzie z tanich luster robią nieziemskie fotki,
a czasem nawet z kompaktów" odnosi się też do telefonu? Moim zdaniem nie ... możesz mieć odrębne zdanie. :)


Telefon nie daje Ci "poszaleć" ... dobrze jak ma przycisk do robienia zdjęć ;).
No ale zgadzam się, że "telefonem też można" ;).

Mellan
05-07-2010, 18:12
A ja wciąż czekam na odpowiedź o podstawę do stwierdzenia:


...Po ich obejrzeniu wydaje mi sie ze zostawił sobie te lepsze a nam dał to co gorzej wyszło...

Po kiego diabła miałby to robić? Jaki interes miałby fotograf (jaki by nie był) do w zostawianiu sobie "lepszych", a dawaniu zleceniodawcy "gorszych" zdjęć?

fleder
05-07-2010, 18:49
Odczuwałbym większy komfort psychiczny pracując na ślubie i weselu z 1ds2 i jasną stałką niż 350d i kitem. Bardziej byłbym również spokojny na własnym ślubie jeśli fotograf dysponowałby sprzętem z możliwościami niż wyskoczył z amatorskim zestawem z najniższej półki. Po prostu jakoś bym mu nie ufał :) Rozumiem o co Wam Koledzy chodzi, sam kiedyś zrobiłem fotkę komórką dwóch głupich puszek piwa, a że miałem pomysł i wyszły niecodziennie i oryginalnie to szwagier miał ją na tapecie przez dobre pół roku... :mrgreen:

dr Dundersztyc
05-07-2010, 18:59
@ shadowman25

Albo pokaż te kiepskie zdjęcia albo... no wiesz. :-) 12 stron wątku o niczym... no, no.... to się już tylko do hydeparku nadaje.



chuba, że shadowman25 jest fotografem, którego męczy zrozpaczony klient :wink:

Hubi78
05-07-2010, 19:24
Niestety ale dobre zdjęcia kosztują. Troche dziwie się że przy tak ważnej uroczystości nie przemyślałeś wszystkiego. Biorąc zupełnie obcego fotografa powinieneś brać pod uwage fakt że taki fotograf może pokazać ci swoje najlepsze zdjęcia a w rzeczywistości może być beznadziejny......Sam miałem ślub całkiem niedawno i fotografa za 600zł i mimo że widziałem jego zdjęcia które są na przyzwoitym poziomie to strasznie spodobały mi się album panoramiczny w którym było 140 zdjęć. Oprócz tego dostałem około 1 tys zdjęć na płytach do tego zażyczyłem sobie zdjęcia w Rawach. W albumie sa też domalowywane detale które w połączeniu ze zdjęciami dają super efekt. No ale do tego trzeba zdolności artystycznych. Długo się głowiłem co mam zrobić gdyż cała impreza kosztuje kupe kasy. Pomyślałem że ślub mam raz w życiu i niestety zbiedniałem ale myśle że warto mieć co oglądać za kilka lat.

MM-architekci
05-07-2010, 20:07
O jeszcze lepiej , 600 zł i 1000 zdjęć .... kto przebije ?


Ten zawód jest śliski wtedy kiedy ktoś komuś za dużo na obieca i ma o swoje zbyt wygórowane mniemanie.

mariush
05-07-2010, 20:25
Hubi78, czy mógłbyś pokazać choć z 10 zdjęć z tego tysiąca? Dziesięć najlepszych?

Z opisu wynika, że fotograf zrobił wszystko co do niego należało (a nawet więcej), a niezadowolenie autora wątka wynika wyłącznie z jego winy (a więc niewłaściwego wyboru, połączonego z przegiętymi oczekiwaniami). Nie można oczekiwać nie wiadomo czego od maturzysty za 700 zł, tak samo ja nie można oczekiwać, że kupując "szynkę" w Biedronce dostanie się szynkę.

Hubi78
05-07-2010, 20:27
Z fotografa za 600zł zrezygnowałem. Album kosztował mnie 4200

dr Dundersztyc
05-07-2010, 20:27
Sam miałem ślub całkiem niedawno i fotografa za 600zł i mimo że widziałem jego zdjęcia które są na przyzwoitym poziomie to strasznie spodobały mi się album panoramiczny w którym było 140 zdjęć. Oprócz tego dostałem około 1 tys zdjęć na płytach do tego zażyczyłem sobie zdjęcia w Rawach.

Ajć! Ja też miałem ślub i fotografa, którego portfolio było ok, zaplecze sprzętowe mnie powaliło (jak na owe czasy - rok 2006, 5d i torba pełna szkiełek)... problem w tym, że przysłał łba* z 350d + kit :-?

Naszego albumu boję się do dnia dzisiejszego jak diabeł wody święconej :mrgreen:

Od tego czasu mam "uraz" do fotografów robiących 130 wesel w roku :wink:


... *łeb = "fotograf weselny" w trybie auto ze sterczącą, wbudowaną lampą

BRS
05-07-2010, 20:27
O jeszcze lepiej , 600 zł i 1000 zdjęć .... kto przebije ?


Ten zawód jest śliski wtedy kiedy ktoś komuś za dużo na obieca i ma o swoje zbyt wygórowane mniemanie.
niewiem czy to sie da przebic.... to chyba ktos robil dla czystej frajdy a nie zarobku :confused:

Hubi78
05-07-2010, 20:34
Chyba źle opisałem sprawe. Z fotografa za 600zł zrezygnowałem

MM-architekci
05-07-2010, 20:45
No tak , źle zrozumiałem.

BRS , da się przebić , wejdź sobie choćby na Allegro

Hubi78
05-07-2010, 20:53
Nie wiem ile mój brat dostał zdjęć od fotografa ale przypuszczam że około 600 max 800 ślub miał dwa lata temu zapłacił za to 500zł. Wiem że dla wielu to troche smieszna cena i mała ale ten facet jest z zawodu Strażakiem i dorabiał sobie w ten sposób. Zdjęcia robił naprawde dobre aczkolwiek zawsze mozna coś zmienić i poprawić.

Janusz Body
05-07-2010, 20:55
..... Oprócz tego dostałem około 1 tys zdjęć na płytach do tego zażyczyłem sobie zdjęcia w Rawach.....


Hmmmmmm... 1k pstryków raczej. Z 8 godzin pstrykania to wychodzi dwa zdjęcia na minute. To raczej trudno nazwać zdjęciem albo "przemyślanym kadrem". Jakoś dla mnie to leży bliżej "cameruna" niż fotografa. 30-40 zdjęć dla młodych to ma jakiś sens. Z całości może ze sto - myślę o plenerze, przygotowaniach, kościele i weselisku. Powyżej setki to bezsens. Tego jeden fotograf nie jest w stanie zrobić sensownie. Podkreślam sensownie bo o dobrze to nawet nie myślę. Do tego żeby "mieć 1000000 zdjęć to fotograf niepotrzebny. Wystarczy wujek i brat lub siostra z kompaktem.

Ktoś dał RAWy? Ten ktoś albo jest dobrym znajomym albo się zupełnie nie szanuje.

Mój osobisty pogląd na toto jest taki, że to fotograf ma zadbać o estetykę i (czasem) przekonać młodych do takich a nie innych ujęć. Młodzi wybierają fotografa na bazie jego portfolio i decydują się na "styl", taki "ogólny styl zdjęć". Fotograf ma im to zapewnić i tyle.

HDRy to (po mojemu) "letkie przegięcie". Ślub to reportaż, mniej lub bardziej ahrtystyczny ale jednak reportaż i tu HDR pasuje jak pięść do nosa.

Hubi78
05-07-2010, 21:01
hmm kolego jesteś w błędzie bo Przygotowania do slubu były, ślub, wesele do tego plener na który zmarnowaliśmy 1 dzień....Nie liczyłem ich co do sztuki może było 900 może 800 ale jak na kogoś kto robi Nikonem D3 i ma 20 lat doswiadczenia nie sądze żeby pstrykał sobie od tak żeby licznik zapełnic
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Ja nie robiłem pleneru w dzień ślubu uważam to za totalny bezsens no ale każdy sam decyduje....Moja impreza trwała od 14 licząc przygotowania do 2 w nocy to wychodzi 12 godzin a nie 8 nie licząc dnia na plener

Janusz Body
05-07-2010, 21:06
hmm kolego jesteś w błędzie ...

Nie sądzę. Patrząc na to ile zdjęć oddają ci naprawdę dobrzy to... nawet nie ma o czym dyskutować.


.... do tego plener na który zmarnowaliśmy 1 dzień....

Aaaaa.... no tak. Zmarnowaliście. No jeśli tak to się zgadzam. :-P :mrgreen:
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

........Moja impreza trwała od 14 licząc przygotowania do 2 w nocy to wychodzi 12 godzin a nie 8 nie licząc dnia na plener

Nie licz czasu ile trwała impreza a ile czasu fotograf robił zdjęcia. Nie licz "strzałów" z D3 a 10 sek jako 10 10 - to dalej jedno ujęcie z ewentualnym wyborem tego na którym panna ma otwarte oczy albo nie ma głupiego grymasu na twarzy.

Hubi78
05-07-2010, 21:11
Nie łap mnie za słowa :)....Gdybym przyszedł do ciebie i zarzyczyłbys sobie 4200 zł i nie dałbys mi Rawów to po prostu miałbys o jednego klijenta mniej. Myśle że i tak chodzi o pieniądze więc nie wiem w czym problem.....Ja jestem zadowolony z albumu i nie wstydze się go pokazać i myslę że o to powinno chodzić aby był wilk syty i owca cała.

Pawel_G
05-07-2010, 21:16
Nie no 1000 fot robionych D3 to masakra. Ja rozumiem że mając 5D trzeba nieco więcej strzelić bo af kiepski ale D3 powinien dać sobie radę za pierwszym strzałem.

Janusz Body
05-07-2010, 21:18
.......Gdybym przyszedł do ciebie i zarzyczyłbys sobie 4200 zł i nie dałbys mi Rawów to po prostu miałbys o jednego klijenta mniej.....

Wiesz, z pełnym szacunkiem i bez urazy. Za 4200 zł to naprawdę małe pieniądze. Nawet 4200 euro to dalej małe pieniądze za dobrego fotografa na ślub. Tak od 8k euro za tylko odb itki - bez jakichkolwiek plików zaczynają się ceny. :-)

Hubi78
05-07-2010, 21:18
To według ciebie za takie pieniądze dałbyś klijentowi 100 200 lub 300 zdjęć he he he
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Z całym szacunkiem ale mnie nie stać na takie ceny za 8 tys euro

Janusz Body
05-07-2010, 21:21
To według ciebie za takie pieniądze dałbyś klijentowi 100 200 lub 300 zdjęć he he he

Ależ śmiej się. Bardzo proszę. Ja się serdecznie śmieję z 1000 zdjęć. 50-60 to i tak za dużo. 200 to dostał mój syn ale to tylko dlatego, że syn.

Hubi78
05-07-2010, 21:26
Zejdzmy na ziemię bo na takie ceny po 8 tys euro mało kogo stać. Na to trzeba by mieć gruby portfel. Słyszałem o takich drogich fotografach ale moim skromnym zdaniem nie warte jest takich pieniędzy może dlatego tak mówie że mnie nie stać po prostu

fleder
05-07-2010, 21:31
My tu gadu gadu... Shadowman! Dajże kilka tych fotek, tych na których nie ma Was - Młodych, tych skopanych. Bo rozmawiamy tu o różnych abstrakcjach i pewnie już każdy sobie co innego wyobraża...

Janusz Body
05-07-2010, 21:32
....Zejdzmy na ziemię bo na takie ceny po 8 tys euro mało kogo stać. .....

No właśnie zejdzmy na ziemię. Polską ziemię. Zdziwił byś się jak wielu jest takich w naszym pięknym kraju. Ludzie wynajmują fotografów i życzą sobie plener ślubny np. we Florencji. Oczywiście pokrywają wszystkie koszta. Tak. Są i tacy.

Ja tam od zawsze twierdziłem, że jak się chce mieć TANIO I DOBRZE to trzeba kupować dwa razy. Raz tanio a drugi raz dobrze.

michael_key
05-07-2010, 21:33
Wołanie nadaremne fleder. Brak ruchu z jego strony już od dawna. Zdjęć nie pokaże.

roshuu
05-07-2010, 21:35
Wiesz, z pełnym szacunkiem i bez urazy. Za 4200 zł to naprawdę małe pieniądze. Nawet 4200 euro to dalej małe pieniądze za dobrego fotografa na ślub. Tak od 8k euro za tylko odb itki - bez jakichkolwiek plików zaczynają się ceny. :-)

Nie no Janusz nie przesadzaj, przeciez na 2011 rok jest 7k euro juz z odbitkami (15 sztuk).

Hubi78
05-07-2010, 21:39
Janusz po części masz i racje ale powiedz tak szczerz ile użytkowników CB na to stać?

Janusz Body
05-07-2010, 21:41
Nie no Janusz nie przesadzaj, przeciez na 2011 rok jest 7k euro juz z odbitkami (15 sztuk).

Tak ale to bez wesela i w promocji. :mrgreen:

roshuu
05-07-2010, 21:44
Tak ale to bez wesela i w promocji. :mrgreen:

No fakt nie sprawdzilem dokladnie. Tak to jest w promocji Last Minute.
Wracajac do watku - chyba temat umiera i zdjec nie zobaczymy a szkoda..

Janusz Body
05-07-2010, 21:55
Janusz po części masz i racje ale powiedz tak szczerz ile użytkowników CB na to stać?

Wydaje mi się, że źle stawiasz pytanie. Należało by zacząć od tego ile pracy trzeba poświęcić na solidne przygotowanie tych 50-60 zdjęć. Mnie wychodzi, że około miesiąca. Ile kosztuje sprzęt to każdy wie - aparat trzeba wymienić co średnio dwa lata. Komputer, oprogramowanie i inne duperele też za darmo nie są. A ile lat fotograf spędził na nauce zawodu to nie ma znaczenia? No i pytanie końcowe ile chcemy zarabiać. Ja osobiście uważam, że lepiej zrobić 5 ślubów rocznie po 12k zł każdy niż 52 a 1k zł za 1k zdjęć. No to pytanie ilu fotografów na CB stać na dokładanie do interesu. Odpowiedz jest prosta. Jak ktoś z tego żyje to go niestać. Na 1k pstryków za 300 zł stać ziutków co im mamusia kupiła lustrzanke. Jak zajeżdżą migawkę w 350-tce to im mamusia kupi nowy aparacik.

Hubi78
05-07-2010, 22:02
Dobry sprzęt kosztuje zgadza się. Ale równie dobrze taki drogi fotograf mógłby nie trafiać w moje upodobania i co wtedy? Myśle że to nie o to chodzi że im droższe tym lepsze.

maxon52
05-07-2010, 22:04
Janusz , sama "esencja" tyle wątków i tu jest podsumowanie.

witoldk
05-07-2010, 22:11
... i nie dałbys mi Rawów to po prostu miałbys o jednego klijenta mniej...

To jest właśnie myślenie klientów. Jeśli nie obniżysz ceny, jeśli nie dasz więcej zdjęć...jeśli (coś tam jeszcze) to ja nie zamówię u Ciebie usługi.

Łaski bez. I tak na dany termin zawsze znajdzie się jakaś para, która nie będzie robić żadnych problemów.

roshuu
05-07-2010, 22:16
Dobry sprzęt kosztuje zgadza się. Ale równie dobrze taki drogi fotograf mógłby nie trafiać w moje upodobania i co wtedy? Myśle że to nie o to chodzi że im droższe tym lepsze.

Sprzet, poswiecony czas na oborbke, podatki, zycie, humor zony :)
Sadzisz ze w kwocie 1000zl da sie wszystko ogarnac? Samo Panstwo zabiera 1/3 kwoty.
Daltego jest tylu fotografow i "fotografow" zeby kazdy mogl wybrac sobie wedlug gustu, ale jak widac czasem pojscie po taniosci konczy sie takim wlasnie watkiem. Zreszta nie bede obrazal tego fotografa gdyz nie widzialem jego zdjec.

darekw1967
05-07-2010, 22:36
I tyle w temacie. Reszty nie trzeba komentować.
W tej cenie to raczej bym się nie spodziewał profesjonalnego fotografa. 750 zł to kosztuje sam plener u dobrego fotografa (czasami i więcej). Są rzeczy na których nie należy oszczędzać i sami sobie jesteście winni, a nie teraz wylewacie gorzkie żale na forum.
Polak zawsze mądry po szkodzie.

Dodatkowo, chciałbym zobaczyć te zdjęcia.

Witam !

Plener 20-30 zdjec u dobrego fotografa kosztuje
okolo 3500 zl.

Niestety na kilka albumow ktore widzialem sporo zdjec
amatorskich byly lepiej zrobione niz te... wydumane... przez
zawodowego fotografa.

Pozdrawiam

justanimage
05-07-2010, 22:41
Wiesz, z pełnym szacunkiem i bez urazy. Za 4200 zł to naprawdę małe pieniądze. Nawet 4200 euro to dalej małe pieniądze za dobrego fotografa na ślub. Tak od 8k euro za tylko odb itki - bez jakichkolwiek plików zaczynają się ceny. :-)

Kto w Polsce bierze 8K euro za odbitki?!
Z chęcią zobaczyłbym takie zdjecia, moze jakas strona www?

pe.en.de
05-07-2010, 22:43
To jest właśnie myślenie klientów. Jeśli nie obniżysz ceny, jeśli nie dasz więcej zdjęć...jeśli (coś tam jeszcze) to ja nie zamówię u Ciebie usługi.

Łaski bez. I tak na dany termin zawsze znajdzie się jakaś para, która nie będzie robić żadnych problemów.

I vice versa.
Jesteście w stanie wyobrazić sobie grafika, pokazującego kolegom po fachu
zdjęcia rodzinne i mówiącego : no, ta, no, wiecie, są jakie są bo fotograf się szanował i nie dał mi rawów.

polm
05-07-2010, 22:45
Wiesz, z pełnym szacunkiem i bez urazy. Za 4200 zł to naprawdę małe pieniądze. Nawet 4200 euro to dalej małe pieniądze za dobrego fotografa na ślub. Tak od 8k euro za tylko odb itki - bez jakichkolwiek plików zaczynają się ceny. :-)

Takie ceny to może są jeszcze w Usa, Australii, Indiach, (Rosji ?). Jeff Ascough, jeden z chyba bardziej znanych zadowala się mniejszymi kwotami.
Czasy się zmieniły, jest coraz większa konkurencja, możliwości nauki i niesamowite możliwości sprzętowe.

Ci wielcy teraz więcej zarabiają na szkoleniach, seminariach, poradnikach niż na fotografii. Tort nie urósł, ale rośnie liczba chętnych na niego.

MM-architekci
05-07-2010, 22:45
Witam !

Plener 20-30 zdjec u dobrego fotografa kosztuje
okolo 3500 zl.

Niestety na kilka albumow ktore widzialem sporo zdjec
amatorskich byly lepiej zrobione niz te... wydumane... przez
zawodowego fotografa.

Pozdrawiam

Przesadzasz i to mocno. Średnia cena na Polskie sensowne realia za dobry plener to kwota 1500-2000 zł.

Btw dam sobie rękę uciąć że w Polsce nie ma osoby która brała by 8k ojro za ślub. Nie mówię tu o fikcyjnych cennikach w stylu http://www.arteemark.com/ bo to jest czysta parodia ...

MaciekH
05-07-2010, 23:12
Btw dam sobie rękę uciąć że w Polsce nie ma osoby która brała by 8k ojro za ślub.

Ja bym wziął 8k € z pocałowaniem w rączkę, kwestia jest taka kto by tyle dał;)

A autor chyba "problem" rozwiązał, bo na forum zagląda, tylko tu nic nie odpowiada...

darekw1967
05-07-2010, 23:22
Przesadzasz i to mocno. Średnia cena na Polskie sensowne realia za dobry plener to kwota 1500-2000 zł.

Btw dam sobie rękę uciąć że w Polsce nie ma osoby która brała by 8k ojro za ślub. Nie mówię tu o fikcyjnych cennikach w stylu http://www.arteemark.com/ bo to jest czysta parodia ...

Witam !

Para Mlodych zglosila sie do mnie w sprawie sesji zdjeciowej
bo zawodowy fotograf zaproponowal im dokladnie taki cennik
jaki opisalem wczesniej...
Czyli 20-30 zdjec w plenerze za... 3500 zl.

Dla nie jednej Mlodej Pary to bardzo duzo ale sa tez
ludzie dla ktorych ta kwota jest akceptowalna o ile sa to
super ujecia i solidnie wykonana koncowa praca.

Pozdrawiam

ArekLodzPl
06-07-2010, 00:24
oczywiście brałoby się po 2000-3000zł za plener gdyby nie banda oszołomiałych ludzików którzy kupili sobie jakąś gównianą lustrzankę i uważają się za fotografów nie mając o tym zielonego pojęcia. Pełno tu postów typu "dofinansowanie z PUP na fotografowanie"
Potem macie zdjęcia do d..y zrobione przez takiego cwaniaczka, który zawarł z wami ustną:roll:umowę i obrobił zdjęcia na pirackich programach, za które uczciwie zarabiający fotograf musiał zapłacić parę ładnych tysiaków i wziął za to marne grosze. No i potem zaczynają się płacze na różnego rodzaju forach - ślubnych, fotograficznych. Po co pomyśleć przed. Typowa mentalność głupiego polaczka - po co zapłacić komuś, kto się na tym zna i robi to od lat dobrze, odpowiednie wynagrodzenie, lepiej wziąć jakiegoś pajacyka z aparacikiem za psie pieniądze przecież zdjęcie to zdjęcie.
Ostatnio była u mnie w studiu para, która zamówiła tylko plener i studio. Reportażu nie chcieli - trudno. Dopiero podczas pleneru młoda przyznała mi się, że kamerun im zaproponował koleżankę, która się dopiero uczy i zrobi im reportaż z wesela i kościoła za darmo :evil::evil::evil::evil::evil: Wiadomo człowiek pazerny na pieniądze to na to pójdzie, ale jak mi się potem wyżalała jakie to ma nieciekawe zdjęcia i żałowała że nie wzięła mnie na reportaż bo z plenerowych była bardzo zadowolona

Kolekcjoner
06-07-2010, 03:01
Ale to jest trochę fikcja o czym piszesz. Cena jest w dużym stopniu uwarunkowana tym jak w danym miejscu wygląda rynek. Na to się składa nie tylko wielkość konkurencji ale także zamożność klienteli oraz ich wymagania i wrażliwość. To nie jest tak, że ktoś kupi aparat z kitem w markecie i staje się przyczyną niskich cen na rynku - to raczej konsekwencja tego, że u nas wciąż obowiązuje rynek ceny, a nie produktu. Jest tak w większości dziedzin i póki co tego się nie zmieni. Oczywiście są możliwości znalezienia zleceń płatnych "prawie" normalnie ale na to trzeba czasu, doświadczenia, pieniędzy i przede wszystkim kontaktów. Samo nic nie przyjdzie, a narzekanie na klientów to zupełnie tak samo jak narzekanie na pogodę. Ale ponarzekać zawsze jest miło :-D .... szczególnie u nas.... 8).

MaciekH
06-07-2010, 03:30
Ale ponarzekać zawsze jest miło :-D .... szczególnie u nas.... 8).

Miło i NAJŁATWIEJ;)

shadowman25
06-07-2010, 09:51
A autor chyba "problem" rozwiązał, bo na forum zagląda, tylko tu nic nie odpowiada...

Nie myślałem ze ten wątek tak mocno sie rozwinie :)
Jeśli chodzi o rozwiązanie problemu to postanowiliśmy jeszcze raz zrobić sesje w plenerze, zatrudniając fotografa który posiada duże doświadczenie, mimo że pojawią się dodatkowe koszty.

Zdjęć nie bardzo chcemy publikować na forum bo cenimy sobie swoją prywatność, ale mówiąc krótko dotychczasowe zdjęcia po obejrzeniu rawów i tego co jest w albumie mogę stwierdzić ze nie były wcale kadrowane (dokładnie ani jedno).Zdarza się ze kadr przechodzi dokładnie przez środek twarzy osoby z lewej strony fotografii, zaś z prawej strony jest sporo wolnej przestrzeni.

Co do retuszu, to go po prostu widać (niektóre są zdecydowanie przeretuszowane), patrząc na zdjęcie osoba oglądająca wie co było retuszowane, wygląda to zdecydowanie nie naturalnie. Nie jest to tylko nasz zdanie ale wszyscy oglądający nam wytykali ten fakt.

Otrzymaliśmy prezentacje zdjęć na dvd, niestety nie każde dvd ją odtwarza tak jak i nie każdy program na komputerze. Fotograf zalecił żeby odtwarzać na kompie tylko w windows media player bo np. w power dvd juz nie będzie chodziło. Ale skoro wmp odtwarza to on nie widzi problemu i nie wie czego chcemy od niego, on osobiście przeprasza ale nie potrafi znaleźć rozwiązania problemu.

Nie bardzo rozumie takie podejście do klienta, bo najbardziej brakuje w nim szacunku do nas i odrobiny jakiegoś zrozumienia. Nie bardzo mamy ochotę na to by ktoś na nas naskakiwał a w czasie rozmowy przekrzykiwał.

Pozdrawiam a wszystkim planującym ślub życze dobrego wyboru fotagrafa, takiego który bedzie przede wszystkim człowiekiem a nie osobą której wydaje sie ze jest "artystą".

pan.kolega
06-07-2010, 09:54
Typowa mentalność głupiego polaczka - po co zapłacić komuś, kto się na tym zna i robi to od lat dobrze, odpowiednie wynagrodzenie, lepiej wziąć jakiegoś pajacyka z aparacikiem za psie pieniądze przecież zdjęcie to zdjęcie.


Jeżeli już jest coś co warto nazwać "mentalnością głupiego polaczka" jak Pan raczył to sformułować, to jest to wiara, że za granicą jest inaczej. Tak może się wydawać może z opowiadań i turystyki albo mediów (propagandy) w Polsce, ale kiedy się gdzieś mieszka dłużej, to widać że nie ma żadnych różnic.

Jeżeli Pan czyta w językach zagranicznych, to proszę zajrzeć na strony np. fotografów ślubnych w USA i znależć tam dokładnie takie same biadolenia na parszywych klientów nie doceniających profesjonalnej fotografii ślubnej jak w tym wątku. I przekonywanie, że trzeba dać $4000 , żeby być zadowolonym, a amator robiący zdjęcia slubne to katastrofa, a to niepowtarzalne chwile, a młodzi nie pojmują, bo są głupi i sknery i mają mentalność nie taka jak należy i tak dalej. Dlaczegoś takie teksty zamieszczają. Nie z nadmiaru klientów z wiązkami dolarów w zębach.

Sam byłem na kilku ślubach na których fotografa zawodowego w ogóle nie było i nikt nie słyszał, że teraz musi być reportaż. I co im zrobić? Zwyzywać i zesłać do obozu reedukacyjnego?

Pawel_G
06-07-2010, 09:56
.Zdarza się ze kadr przechodzi dokładnie przez środek twarzy osoby z lewej strony fotografii, zaś z prawej strony jest sporo wolnej przestrzeni.

Poczytaj jakoś książkę o kompozycji kadru.

gavin
06-07-2010, 09:59
Możesz zamazać twarze i pokazać fotki. Wtedy będzie coś wiadomo.

fleder
06-07-2010, 10:08
Możesz zamazać twarze i pokazać fotki. Wtedy będzie coś wiadomo.

Właśnie, co za problem walnąć czarny pasek na oczy czy nawet rozmyć blurem całą twarz... Jeśli chodzi tylko o prywatność to to załatwia sprawę. Przecież nikt tu na siłę nie będzie szukał znaków szczególnych na uchu czy czegoś tam innego. Jedna, dwie fotki byś wstawił i będziemy mieli kolejne 15 stron tego wątku! Zachęcam :-D

theda bara
06-07-2010, 11:01
Najczęstszy problem (sama się z nim spotkałam) to kwestia braku wizji odnośnie zdjęć. Zgłaszają się do mnie osoby po zdjęcia ślubne, ale sami nie wiedzą czego chcą. Żeby uniknąć ich późniejszego wybrzydzania, proponuję im kilka różnych opcji (zarówno cenowo, jak i fotograficznie - niech sobie wybiorą). Ale to dlatego, że staram się być rzetelną osobą, gdyż wszelkie ewentualne niedomówienia rzutują potem na mnie. Ten facet nie jest po prostu profesjonalistą, nie umie robić zdjęć i nie umie się nawet dogadać w tak prostej sprawie jak ile zdjęć i w jaki sposób przygotowane. Na przyszłość rada (tzn mam nadzieję, że drugiego ślubu nie będzie ;)) zawsze ustalajcie szczegóły wcześniej, no i zawsze przecież można spisać sobie choćby mini umowę.

dziobolek
06-07-2010, 11:11
Zdjęć nie bardzo chcemy publikować na forum bo cenimy sobie swoją prywatność...

Chwilunia, ale my nie chcemy oceniać Was, tylko dzieło fotografa.
Ale jak to mówi przysłowie o baletnicy??? ;)

Pozdrówka!

gervee
06-07-2010, 11:27
Najczęstszy problem (sama się z nim spotkałam) to kwestia braku wizji odnośnie zdjęć. Zgłaszają się do mnie osoby po zdjęcia ślubne, ale sami nie wiedzą czego chcą. Żeby uniknąć ich późniejszego wybrzydzania, proponuję im kilka różnych opcji (zarówno cenowo, jak i fotograficznie - niech sobie wybiorą). Ale to dlatego, że staram się być rzetelną osobą, gdyż wszelkie ewentualne niedomówienia rzutują potem na mnie. Ten facet nie jest po prostu profesjonalistą, nie umie robić zdjęć i nie umie się nawet dogadać w tak prostej sprawie jak ile zdjęć i w jaki sposób przygotowane. Na przyszłość rada (tzn mam nadzieję, że drugiego ślubu nie będzie ;)) zawsze ustalajcie szczegóły wcześniej, no i zawsze przecież można spisać sobie choćby mini umowę.

Wiesz co, ten Twój post (w świetle innych postów - np tego o tym "gdzie kupić lampę błyskową do aparatu") nosi znamiona wielkiego profesjonalizmu ("Zgłaszają się do mnie osoby po zdjęcia ślubne"). Chcesz doradzać innym? Ok, nie ma sprawy - ale może jednak odrobina umiaru?

MaciekH
06-07-2010, 11:44
Jeśli chodzi o rozwiązanie problemu to postanowiliśmy jeszcze raz zrobić sesje w plenerze, zatrudniając fotografa który posiada duże doświadczenie, mimo że pojawią się dodatkowe koszty.
Jakie było to przysłowie? że jaki (człowiek) płaci dwa razy?


Zdjęć nie bardzo chcemy publikować na forum bo cenimy sobie swoją prywatność
To forum do kameralnych czy bardziej prywatnych raczej nie należy...


on osobiście przeprasza ale nie potrafi znaleźć rozwiązania problemu.
Widać w takim razie, że brakuje mu nie kultury ale doświadczenia i profesjonalizmu w tym co robi...


Nie bardzo mamy ochotę na to by ktoś na nas naskakiwał a w czasie rozmowy przekrzykiwał.
Nie dziwię się, też bym na to nie miał ochoty, a co więcej, takiej osoby bym osobiście nie zatrudnił...

diplo
06-07-2010, 11:52
Wiesz co, ten Twój post (w świetle innych postów - np tego o tym "gdzie kupić lampę błyskową do aparatu") nosi znamiona wielkiego profesjonalizmu ("Zgłaszają się do mnie osoby po zdjęcia ślubne"). Chcesz doradzać innym? Ok, nie ma sprawy - ale może jednak odrobina umiaru?

Bo widzisz w ciągu 6 min, kolega dowiedział sie co robic na weselach, jaką lampę kupić , kupił ją, znalazł klientów i prawdopodobnie miał nawet kilku niezadowolonych. Superman :)
Pogratulowac tylko.

gervee
06-07-2010, 12:00
Bo widzisz w ciągu 6 min, kolega dowiedział sie co robic na weselach, jaką lampę kupić , kupił ją, znalazł klientów i prawdopodobnie miał nawet kilku niezadowolonych. Superman :)
Pogratulowac tylko.

Raczej superWoman ... bo to chyba kobiece wcielenie. No ale gdyby to faktycznie była miła, ładna, młoda Pani to przepraszam za dworowanie sobie ;). (gdyby nie zachodziły żadne z w/w a tylko Pani to też proszę o wybaczenie).

diplo
06-07-2010, 12:04
Raczej superWoman ... bo to chyba kobiece wcielenie. No ale gdyby to faktycznie była miła, ładna, młoda Pani to przepraszam za dworowanie sobie ;). (gdyby nie zachodziły żadne z w/w a tylko Pani to też proszę o wybaczenie).

Chyba tak :)

MM-architekci
06-07-2010, 12:15
Poczytaj jakoś książkę o kompozycji kadru.

ale co to zmienia ? jeśli faktycznie zdjęcia było skadrowane że pół profilu ucięte i dalej nic , no to spartolone

tak czy owak , kilka zdjęć mógłbyś wrzucić

jeśli to w sumie zaraz zaczną się jazdy na osoby które tu się wypowiadają itd itp co już widać heh

Pawel_G
06-07-2010, 12:20
Pół profilu ucięte ok. Ja zrozumiałem że osoby były nie centralnie w kadrze - a w mocnym punkcie własnie.

MM-architekci
06-07-2010, 12:26
Napisał że kadr przechodzi przez środek twarzy , czyli cały profil nie jest na zdjęciu , więc to chyba nie chodzi o kadrowanie np 2/3. Tak czy owak, zaczyna się bez sensowna dyskusja bo nikt nic na oczy nie widział ;]

darkon
06-07-2010, 14:27
zaczyna się bez sensowna dyskusja bo nikt nic na oczy nie widział ;]
I pewnie nic nie zobaczymy. Pewnie zdjęcia niezłe, tylko nie trafiły w gust zamawiających i teraz wieszają psy na fotografie.
shadowman25 zamaż twarze i pokaż kilka zdjęć, bo zaczynam podejrzewać, że to nie o prywatność chodzi a twoje i twojej żony niespełnione oczekiwania co do zawartości zdjęć. Pokaż, że fotograf do d.py a nie marudny klient.

Kolekcjoner
06-07-2010, 14:41
Jeżeli Pan czyta w językach zagranicznych, to proszę zajrzeć na strony np. fotografów ślubnych w USA i znależć tam dokładnie takie same biadolenia na parszywych klientów nie doceniających profesjonalnej fotografii ślubnej jak w tym wątku. I przekonywanie, że trzeba dać $4000 , żeby być zadowolonym, a amator robiący zdjęcia slubne to katastrofa, a to niepowtarzalne chwile, a młodzi nie pojmują, bo są głupi i sknery i mają mentalność nie taka jak należy i tak dalej. Dlaczegoś takie teksty zamieszczają. Nie z nadmiaru klientów z wiązkami dolarów w zębach.

No widać na świecie wygląda to podobnie jak u nas tylko poziom cenowy jest inny. Zresztą te głosy w stanach o konieczności "reglamentacji" jedynek są poniekąd potwierdzeniem tego co piszesz.



Sam byłem na kilku ślubach na których fotografa zawodowego w ogóle nie było i nikt nie słyszał, że teraz musi być reportaż. I co im zrobić? Zwyzywać i zesłać do obozu reedukacyjnego?
No wypadałoby :lol:. Co najmniej obowiązkowe czytanie wątków na tym forum :wink:.


Tak czy owak, zaczyna się bez sensowna dyskusja bo nikt nic na oczy nie widział ;]
Otóż to - póki nie ma konkretów trudno dywagować. Zresztą co ma za znaczenie ocena ogółu skoro zainteresowanym nie odpowiadają.

Bart3k
06-07-2010, 14:49
ja może jestem jakiś dziwny... ale jak za 750 zł można zrobić zdjęcia jeżeli się robi to legalnie... ?? zapłacisz podatek materiał... zakładam że nie masz vatu... to ile zostaje?? 300 zł?? trzeba to policzyć rozsądnie żeby się fotografowi chciało przyłożyć do obróbki a przede wszystkim do pstryknięcia sensownych fotek ta kwota zarobku musi po prostu być wyższa... no chyba że ja jakiś nienormalny jestem.

HuleLam
06-07-2010, 15:32
ja może jestem jakiś dziwny... ale jak za 750 zł można zrobić zdjęcia jeżeli się robi to legalnie... ?? zapłacisz podatek materiał... zakładam że nie masz vatu... to ile zostaje?? 300 zł?? trzeba to policzyć rozsądnie żeby się fotografowi chciało przyłożyć do obróbki a przede wszystkim do pstryknięcia sensownych fotek ta kwota zarobku musi po prostu być wyższa... no chyba że ja jakiś nienormalny jestem.

Umowa o dzieło. Powinno jakieś 500zł zostać w kieszeni spokojnie ;)
zdRAWki

Kolekcjoner
06-07-2010, 15:49
Umowa o dzieło. Powinno jakieś 500zł zostać w kieszeni spokojnie ;)
zdRAWki

Chyba nawet więcej, bo pewnie można dać koszty uzyskania 50%.

MM-architekci
06-07-2010, 15:50
No 500 zł spokojnie. Oczywiście o ile kogoś ubezpieczenie nie interesuje no i ma zamiar robić zdjęcia sprzętem pokroju , no zaszalejemy , 30D + Tamron 17-50/2.8.

Aha , no i jest na utrzymaniu rodziców ;]

rafalp88
06-07-2010, 19:06
A może ta cena była własnie adekwatna do zdjęć ktore robie ten owy fotograf ? Przeciez wiadomo ze za 750zł młoda para nie bedzie miała zdjęć takiech jakie robi fotograf który bierze 4 tys :) :)

shadowman25 - Moze poleciales na niska cene usługi ?
Napisz jeszcze czym sie kierowales wybierajac fotografa za taka kase :)

ExploRa
06-07-2010, 19:24
A może ta cena była własnie adekwatna do zdjęć ktore robie ten owy fotograf ? Przeciez wiadomo ze za 750zł młoda para nie bedzie miała zdjęć takiech jakie robi fotograf który bierze 4 tys :) :)


Najczesciej ludzie na ogladaja sie fotek i pytaja o cene... Podajesz koszty a potem Ci podsylaja tekst, ze: "...Bardzo nam sie podobaja Pana prace... Ale dostalismy oferte za niecałe 1000 pln... I jezeli Pan nie opusci ceny, dziekujemy..." A taki zestaw - przygotowania, blogoslawienstwo, ceremonia (kosciol), wesele do 1.30 + plener w tygodniu, to nie w kij dmuchal... Wiec, nie liczy sie co pokazujesz a cena. Aby najnizsza... Potem sa myki...

rafalp88
06-07-2010, 19:42
No takie czasy... a przy tym tempie w jakim przybywa fotografow...firm foto itd... to robi sie to mało oplacalny zawod... z ktorego ciezko bedzie utrzymac dom,rodzine i psa :) :) :) Ceny sa zanizane i to bardzo...w całym biznesie foto zaczynajac od tworzenia pf dla modelki konczac na fotografi slubnej :]

rbucz
06-07-2010, 20:28
Cena nie ma tu nic do rzeczy. Znalazł się baran pracujący za darmo - trudno, jego sprawa. Tak czy inaczej powinien zrobić zdjęcia na najwyższym poziomie, na jaki go stać, skoro przyjął zlecenie. To czy fotki się podobają czy nie - to odrębna kwestia, ale jeśli są w stylu i jakości przedstawionego młodym portfolio - trudno mieć pretensje. Dopóki nie zobaczymy zdjęć, dyskusja tak czy siak jest bezsensowna.

luc_october
06-07-2010, 21:12
Zauważyłem, że niektórzy z pro fotografów ślubnych bardzo zawyżają ceny mając przy tym gorsze zdjęcia od tych tańszych uznając się za wielkich artystów i pstrykających tylko dla elity. Nie chciałbym jechać po nazwisku, ale mam po prostu takie spostrzeżenie.

Ostatnio cykałem koleżance ślub po znajomości ~100 fot w albumie, ~1200 na płytach.
Od samego rana przygotowania do ok. 2 w nocy. Później tydzień siedzenia przy kompie.
Muszę przyznać że lekkim zajęciem to nie było.
Kilka fot można zobaczyć tu: http://canon-board.info/showthread.php?t=52617&page=2

Ile mogła by być warta taka usługa z fotami na takim poziomie?

MM-architekci
06-07-2010, 21:23
Zauważyłem, że niektórzy z pro fotografów ślubnych bardzo zawyżają ceny mając przy tym gorsze zdjęcia od tych tańszych uznając się za wielkich artystów i pstrykających tylko dla elity. Nie chciałbym jechać po nazwisku, ale mam po prostu takie spostrzeżenie.

Ostatnio cykałem koleżance ślub po znajomości ~100 fot w albumie, ~1200 na płytach.
Od samego rana przygotowania do ok. 2 w nocy. Później tydzień siedzenia przy kompie.
Muszę przyznać że lekkim zajęciem to nie było.
Kilka fot można zobaczyć tu: http://canon-board.info/showthread.php?t=52617&page=2

Ile mogła by być warta taka usługa z fotami na takim poziomie?

Tak jest wszędzie , nie tylko w foto ślubnej.

1200 ... :shock:

gervee
06-07-2010, 21:31
Ile mogła by być warta taka usługa z fotami na takim poziomie?

Ile była warta - nic, bo nikt za nią Ci nie zapłacił lub inaczej warta tydzień siedzenia przy kompie + wartość zużytego prądu. Warta tyle ile zużycie sprzętu itp.

Ile by mogła być warta - tyle ile byś wytargował z klientem.

luc_october
06-07-2010, 21:40
Tak jest wszędzie , nie tylko w foto ślubnej.

1200 ... :shock:

No sam się zdziwiłem, że tyle wyszło :D Część zdjęć oczywiście z całości o żadnej wartości artystycznej, czyli grupowe itp.
Poziom zdjęć chyba nie jest zły? Ciekaw jestem czy np. shadowman byłby zadowolony z takiej usługi za tyle co dał, czyli 750 pln

@ gervee chodziło mi raczej o teoretyczną wycenę, choć wiem że po kilku fotach ciężko cokolwiek powiedzieć o całości.

sebcio80
06-07-2010, 22:16
Hmmmmmm... 1k pstryków raczej. Z 8 godzin pstrykania to wychodzi dwa zdjęcia na minute. To raczej trudno nazwać zdjęciem albo "przemyślanym kadrem". Jakoś dla mnie to leży bliżej "cameruna" niż fotografa. 30-40 zdjęć dla młodych to ma jakiś sens. Z całości może ze sto - myślę o plenerze, przygotowaniach, kościele i weselisku. Powyżej setki to bezsens. Tego jeden fotograf nie jest w stanie zrobić sensownie. Podkreślam sensownie bo o dobrze to nawet nie myślę. Do tego żeby "mieć 1000000 zdjęć to fotograf niepotrzebny. Wystarczy wujek i brat lub siostra z kompaktem.

Ktoś dał RAWy? Ten ktoś albo jest dobrym znajomym albo się zupełnie nie szanuje.

Mój osobisty pogląd na toto jest taki, że to fotograf ma zadbać o estetykę i (czasem) przekonać młodych do takich a nie innych ujęć. Młodzi wybierają fotografa na bazie jego portfolio i decydują się na "styl", taki "ogólny styl zdjęć". Fotograf ma im to zapewnić i tyle.

HDRy to (po mojemu) "letkie przegięcie". Ślub to reportaż, mniej lub bardziej

Ilość zdjęć na ślubie to już jest zależne od wielu czynnikow. Twierdzisz, ze tysiac to duzo. Coz, zrobic tyle to nie duzo, oddac moze tak, bo przeciez zdjecia oddaje sie po jakies wstepnej selekcji. Ja tam każde ujęcie wole zrobić małą serią po 2 - 3 zdjęcia, żeby potem nie klnąć w domu, że ktoś z Młodych ma oczy zamkniete lub zrobi głupią mine. A są takie ujecia, gesty, usmiechy, że potrafie zrobić 5 - 6 w serii, czy to mnie dyskredytuje jako dobrego fotografa?

Ja obrobionych zdjec z dnia slubu + plener oddaje 200 - 250 (zaleznie jak klient sobie zyczy). Twierdzisz ze 100 to juz jest przesada? niby dlaczego? Ja wychodze z zalozenia, ze nie kazde zdjecie musi byc artystyczne i w 100% przemyslane. Sam piszesz ze ślub to głównie reportaż, i zeby pokazać jego przebieg w wiekszości to 100 zdjęć na ogół nie wystarczy. Szczególnie dotyczy to wesela.

Ja na ślubie (błogosławieństwo + ceremonia + wesele) robie okolo 1500 zdjec i nie uwazam zeby to bylo duzo, jestem dosc oszczedny na weselu, bardzo uwazam zeby nie napstrykac wiecej.

Na płycie dodaje młodym dodatkowo 150 - 300 zdjęć nie obrobionych, surowe JPGi, głównie są to zdjęcia z wesela.
Nie rozumiem też dlaczego oddanie RAWów oznacza, że ktoś nie nie szanuje? Nigdy tego nie potrafie zrozumieć? Co prawda nigdy mi się to nie zdarzyło bo nigdy nikt sobie tego póki co nie życzył, ale za dodatkową dopłatę (nie jakąś kosmiczną) jestem w stanie je dać na płycie, z zastrzeżeniem oczywiście, że zdjęcia te samodzielnie obrbione nie będą nigdzie publikowane.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!



Zdjęć nie bardzo chcemy publikować na forum bo cenimy sobie swoją prywatność,

zakryj po prostu sobie i żonie twarze i pokaż jakieś fotki

Sławek
06-07-2010, 23:23
Przebrnąłem cały wątek i chyba stanął bym po stronie tego 19stolatka . Może gdyby wziął ze dwa tysiaki...
Ale 150 zdjęć w tej cenie to super oferta. Co do jakości trudno się wypowiedzieć bo autor wątku nie zadbał.

Max78
06-07-2010, 23:41
No 500 zł spokojnie. Oczywiście o ile kogoś ubezpieczenie nie interesuje no i ma zamiar robić zdjęcia sprzętem pokroju , no zaszalejemy , 30D + Tamron 17-50/2.8.

Aha , no i jest na utrzymaniu rodziców ;]



HEHE :D
CO masz do Tamiego 17-50/2.8? :D

U przyszywanego kuzyna na slubie - robilem za kierowce kogośtam, musiałem kwitnąć na ślubie, ze zabrałem moje graty.
Szczęka mi spadła na podłogę, kiedy lokalna p. fotograf wyskoczyła z 20D plus kitowy 18-55 czy jak toto tam jest i lampa 430EX. Nie mam nic do puszki ani lampy, ale ten kit mnie rozwalił :]

Jeśli o mnie chodzi - zrobiłem ze 20-30 ujęć dla własnych potrzeb, a że mnie familia prosiła, to przerzuciłem je do JPG w DPP, bez spuszczania się itd i dałem na płycie. W jeszcze cięższym szoku byłem, kiedy mi młodzi przy okazji powiedzieli, że te pare fot ode mnie jest lepsze (jakościowo?!) niż te za ok. 2kPLN od zawodowej (ma firme i wiele lat doświadczenia) pani fotograf... Yyy.....
Albo nie trafiła w ich gusta, albo wyjątkowo jej nie poszło na tym ślubie... Siebie nigdy nie uważałem ani nie aspiruję do foto ślubnego ani dobrego fotografa...

Cóż, wiem jeszcze jedno - p. fotograf, którą wówczas spotkałem, nie ma żadnych oporów i zgłasza wszystkich, których wychwyci fotografów ślubnych do Urzędu Skarbowego, jako oszustów i nie płacących podatków :D
Tych lokalnych, których znam - zarejestrowali, grzecznie płacą a i soft zanabyli za ciężkie PLNki... Tya...

Tyle off-topem :D

sebcio80
06-07-2010, 23:51
Szczęka mi spadła na podłogę, kiedy lokalna p. fotograf wyskoczyła z 20D plus kitowy 18-55 czy jak toto tam jest i lampa 430EX. Nie mam nic do puszki ani lampy, ale ten kit mnie rozwalił :]

z moich obserwacji wynika, że moze nawet polowa slubow we Wrocławiu jest robiona sprzetem pokroju xxD + kit + 50 1.4 (czasami 1.8) i co gorsza + lampa i palnik na wprost = czarne tło w kosciele, chociaz w pododnej konfiguracji czesciej spotykany jest sprzet Nikona i Sony

Sergiusz
07-07-2010, 00:34
z moich obserwacji wynika, że moze nawet polowa slubow we Wrocławiu jest robiona sprzetem pokroju xxD + kit + 50 1.4 (czasami 1.8) i co gorsza + lampa i palnik na wprost = czarne tło w kosciele, chociaz w pododnej konfiguracji czesciej spotykany jest sprzet Nikona i Sony

A zastanawiałeś się kiedyś dlaczego tak jest?

micles
07-07-2010, 01:17
Bo na twoje warsztaty dużo ludzi uczęszcza.

sebcio80
07-07-2010, 01:58
A zastanawiałeś się kiedyś dlaczego tak jest?

nie ma co tu sie zastanawiac, takie jest po prostu zapotrzebowanie rynku, sam mam roznych klientow, jedni doceniaja zdjecia, dla innych to objetne jak zdjecia wygladaja, jaki jest balans bieli, i jaki maja kolor skory, najwazniejsze jest aby oni sami wyszli ladnie, czasami az sie boje w plenerze robic cos bardziej szalonego czy spontanicznego bo czuje ze takie zdjecia moga sie Młodym nie podobac,

taka pseudo fotografie bardzo czesto oferuja firmy, ktore zajmuja sie filmowaniem, maja dodatkowo za pare stowek usluge foto (czasami nawet za darmo jako tzn "gratis"), kupuja najtansza lustrzanke z kitem lub czyms innym pokroju 18-200, biora znajomego/corke/syna, ktory nie ma pojecia co to głębia ostrosci i "fotografuja"

xsardas
07-07-2010, 01:59
Nie myślałem ze ten wątek tak mocno sie rozwinie :)
Jeśli chodzi o rozwiązanie problemu to postanowiliśmy jeszcze raz zrobić sesje w plenerze, zatrudniając fotografa który posiada duże doświadczenie, mimo że pojawią się dodatkowe koszty.

Zdjęć nie bardzo chcemy publikować na forum bo cenimy sobie swoją prywatność, ale mówiąc krótko dotychczasowe zdjęcia po obejrzeniu rawów i tego co jest w albumie mogę stwierdzić ze nie były wcale kadrowane (dokładnie ani jedno).Zdarza się ze kadr przechodzi dokładnie przez środek twarzy osoby z lewej strony fotografii, zaś z prawej strony jest sporo wolnej przestrzeni.

Co do retuszu, to go po prostu widać (niektóre są zdecydowanie przeretuszowane), patrząc na zdjęcie osoba oglądająca wie co było retuszowane, wygląda to zdecydowanie nie naturalnie. Nie jest to tylko nasz zdanie ale wszyscy oglądający nam wytykali ten fakt.

Otrzymaliśmy prezentacje zdjęć na dvd, niestety nie każde dvd ją odtwarza tak jak i nie każdy program na komputerze. Fotograf zalecił żeby odtwarzać na kompie tylko w windows media player bo np. w power dvd juz nie będzie chodziło. Ale skoro wmp odtwarza to on nie widzi problemu i nie wie czego chcemy od niego, on osobiście przeprasza ale nie potrafi znaleźć rozwiązania problemu.

Nie bardzo rozumie takie podejście do klienta, bo najbardziej brakuje w nim szacunku do nas i odrobiny jakiegoś zrozumienia. Nie bardzo mamy ochotę na to by ktoś na nas naskakiwał a w czasie rozmowy przekrzykiwał.

Pozdrawiam a wszystkim planującym ślub życze dobrego wyboru fotagrafa, takiego który bedzie przede wszystkim człowiekiem a nie osobą której wydaje sie ze jest "artystą".

Sorki ale jak dla mnie jesteś upierdliwym klientem. Marudzisz i marudzisz a za grosz w tym sensu. Bez pokazania fotek to sobie możesz. U mnie wielokrotnie tez kadry przechodzą w połowie twarzy lub coś podobnego, ale nie zawsze osoba która jest ucięta umieszczona jest na zdjęciu jako temat główny.


Ten facet nie jest po prostu profesjonalistą, nie umie robić zdjęć i nie umie się nawet dogadać w tak prostej sprawie jak ile zdjęć i w jaki sposób przygotowane.

Sorki ale na jakiej podstawie twierdzisz takie rzeczy? BO ja np. nie mam podstaw aby tak twierdzić. Wg tego co napisał autor tematu fotograf wywiązał się z ustaleń umownych.


Zauważyłem, że niektórzy z pro fotografów ślubnych bardzo zawyżają ceny mając przy tym gorsze zdjęcia od tych tańszych uznając się za wielkich artystów i pstrykających tylko dla elity. Nie chciałbym jechać po nazwisku, ale mam po prostu takie spostrzeżenie.

Ostatnio cykałem koleżance ślub po znajomości ~100 fot w albumie, ~1200 na płytach.
Od samego rana przygotowania do ok. 2 w nocy. Później tydzień siedzenia przy kompie.
Muszę przyznać że lekkim zajęciem to nie było.
Kilka fot można zobaczyć tu: http://canon-board.info/showthread.php?t=52617&page=2

Ile mogła by być warta taka usługa z fotami na takim poziomie?

1200 fot w tydzień ? OMG chyba na automacie leciałeś ...

BTW strasznie dużo niezrozumiałych skosów.

Sergiusz
07-07-2010, 02:25
nie ma co tu sie zastanawiac, takie jest po prostu zapotrzebowanie rynku, sam mam roznych klientow, jedni doceniaja zdjecia, dla innych to objetne jak zdjecia wygladaja, jaki jest balans bieli, i jaki maja kolor skory, najwazniejsze jest aby oni sami wyszli ladnie, czasami az sie boje w plenerze robic cos bardziej szalonego czy spontanicznego bo czuje ze takie zdjecia moga sie Młodym nie podobac,

taka pseudo fotografie bardzo czesto oferuja firmy, ktore zajmuja sie filmowaniem, maja dodatkowo za pare stowek usluge foto (czasami nawet za darmo jako tzn "gratis"), kupuja najtansza lustrzanke z kitem lub czyms innym pokroju 18-200, biora znajomego/corke/syna, ktory nie ma pojecia co to głębia ostrosci i "fotografuja"

Tak masz rację ale i klienci tych córek też nie mają pojęcia o fotografii itd. A ładnie wyjść na zdjęciach to sztuka fotografa. Wyjarane zdjęcia maskują wady urody takie jak zmarszczki krosty i inne nawet z ósmego miesiąca przy odrobinie wyobraźni zrobi się piąty. A w czarnym tle zniknie teściowa i inne nieproszone goście. I pewnie, że to fotograficzny stolec. Ale klient nasz pan.

micles
07-07-2010, 05:19
1200 fot w tydzień ? OMG chyba na automacie leciałeśObróbkę globalną (suwaczki w LR, kadrowanie, ...) dla tylu zdjęć idzie zrobić w 2 dni. PS tylko w sytuacjach krytycznych, albo przy zdjęciach bliższych, gdzie twarz wymaga retuszu i tydzień jak znalazł.

luc_october
07-07-2010, 05:38
Obróbkę globalną (suwaczki w LR, kadrowanie, ...) dla tylu zdjęć idzie zrobić w 2 dni. PS tylko w sytuacjach krytycznych, albo przy zdjęciach bliższych, gdzie twarz wymaga retuszu i tydzień jak znalazł.

To nie jest aż tak źle, no chyba że ktoś chce uzyskać obróbkę jak u Tkacza :D U mnie to wyglądało tak, że najpierw selekcja, wb i korekta jasności, kadrowanie (rzadko jeśli trzeba) w Dpp, a później zabawa z PS'em. nie lubię lightrooma od jakiegoś czasu, za ograniczenia i straszne mieszanie w kolorach.

Bart3k
07-07-2010, 08:00
czytam tutaj niektóre komentarze i zastanawiam sie skąd się bierze taka pogarda dla tańszych szkieł u fotografów ślubnych. Czy wy na prawdę uważacie że tylko eLki robią zdjęcia?? poprawcie mnie jeżeli się mylę... ale 80% to podejście fotografa i znajomośc techniki a tylko reszta to sprzęt... mam wrażenie że niektórzy myślą że tylko drogim sprzętem można zrobić zdjęcia... a to chyba trochę... żałosne. Nie mam zamiaru bronić akurat canonowego KITa ale jeżeli ktoś robi zdjecia 20D i potrafi wykorzystać jego potencjał to czemu nie?? krytykować kogoś tylko za to że używa starszej puszki?? jeżeli foci chociaż raz w miesiacu to na pewno ma lepsze pomysły niż ktoś z 5D kto robi ślubne foty raz czy dwa na rok

MM-architekci
07-07-2010, 08:05
czytam tutaj niektóre komentarze i zastanawiam sie skąd się bierze taka pogarda dla tańszych szkieł u fotografów ślubnych. Czy wy na prawdę uważacie że tylko eLki robią zdjęcia?? poprawcie mnie jeżeli się mylę... ale 80% to podejście fotografa i znajomośc techniki a tylko reszta to sprzęt... mam wrażenie że niektórzy myślą że tylko drogim sprzętem można zrobić zdjęcia... a to chyba trochę... żałosne. Nie mam zamiaru bronić akurat canonowego KITa ale jeżeli ktoś robi zdjecia 20D i potrafi wykorzystać jego potencjał to czemu nie?? krytykować kogoś tylko za to że używa starszej puszki?? jeżeli foci chociaż raz w miesiacu to na pewno ma lepsze pomysły niż ktoś z 5D kto robi ślubne foty raz czy dwa na rok

Gdzie ty widzisz pogarde ? Gdzie krytyka ?

Po pierwsze to nie temat sprzętowy , ten jest , więc poczytaj sobie go może.
Przesadzasz i to mocno. Pracowałeś kiedyś na ślubie ? Pewnie nie bo piszesz właśnie z takim przekonaniem , że trudno w to uwierzyć. To ja zapraszam z tym 20D i kitem , pożyczę ci lampe nawet , i po takim ślubie porozmawiamy. Co jest pogardą a co jest zdrowym rozsądkiem i możliwościami które pewien sprzęt daje.

Bart3k
07-07-2010, 08:08
architekt... widzę że czytanie ze zrozumieniem nie wyszło... no szkoda... tak dla twojej wiadomości mam kilkanaście ślubów za sobą... i nikt nie narzekał

Janusz Body
07-07-2010, 08:13
... krytykować kogoś tylko za to że używa starszej puszki?? jeżeli foci chociaż raz w miesiacu to na pewno ma lepsze pomysły niż ktoś z 5D kto robi ślubne foty raz czy dwa na rok

Hmmmmm... nie tyle krytykować ale... jak oddajesz auto do serwisu to zapewne do takiego co ma odpowiedni zestaw narzędzi a nie posługuje się tylko "majzlem i młotkiem". Lepszy sprzęt sam zdjęć nie zrobi ale gorszy często uniemożliwia zrobienie zdjęcia w ogóle. Jak wybieram np. kafelkarza to takiego co ma narzędzia do pracy, której się podejmuje a nie gościa co kafle po 200 zł za sztukę chce ciąć wiertłem widiowym. To jest trochę sprawa szacunku do klienta i do własnej pracy też. To do własnej pracy wydaje się nawet bardziej istotne. To oczywiście głównie potencjał ale... o ten potencjał właśnie chodzi.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

architekt... widzę że czytanie ze zrozumieniem nie wyszło... no szkoda... tak dla twojej wiadomości mam kilkanaście ślubów za sobą... i nikt nie narzekał

To,że nikt nie narzekał to nic nie oznacza. A ktoś może pochwalił? :mrgreen:

Bart3k
07-07-2010, 08:19
Janusz... ja zawsze cenię sobie Twoje rady i porady... ale wyczuwam tu złośliwość... tak moje zdjecia są chwalone... i chyba największym krytykiem ich jestem ja sam... no ale nie o to chodzi w tym temacie... owszem nikt nie mówi żeby zdjecia robić kompaktem... ale czy robienie zdjeć 20D można porównywać do cięcia płytek wiertłem widiowym... chyba nie do końca.

HuleLam
07-07-2010, 08:21
Janusz... ja zawsze cenię sobie Twoje rady i porady... ale wyczuwam tu złośliwość... tak moje zdjecia są chwalone... i chyba największym krytykiem ich jestem ja sam... no ale nie o to chodzi w tym temacie... owszem nikt nie mówi żeby zdjecia robić kompaktem... ale czy robienie zdjeć 20D można porównywać do cięcia płytek wiertłem widiowym... chyba nie do końca.

Raczej do cięcia płytek gresowych maszynką do cięcia - można zrobić dobrze, łatwo zrobić krzywo (bo gresy tnie się wodą).
zdRAWki

szuler
07-07-2010, 08:28
tu nie chodziło o 20D, a o zestaw 20D+kit
jestem zdania, że technika w aparatach się rozwija, ale nie jest to jakiś skok dziejowy
nie uwierzę jednak, że można zrobić dobre zdjęcia w kościele obiektywem kitowym lub jakimś 18-200

luc_october
07-07-2010, 08:34
Najlepszym porównaniem będzie sespół grający na scenie. choćbyś grał jak wirtuoz, to i tak Cię nie usłyszą przez źle brzmiącą gitarę, złe nagłośnienie. tak. sprzęt ma znaczenie.

Janusz Body
07-07-2010, 08:36
Janusz... ja zawsze cenię sobie Twoje rady i porady... ale wyczuwam tu złośliwość... ....

A sądzisz, że pisanie
architekt... widzę że czytanie ze zrozumieniem nie wyszło...
jest przyjazne i niezłośliwe? :mrgreen:

Nie chodzi zupełnie o moje "czepianie się słówek" ale o to czy 20D+kit to "sprzęt na śluby". Ja uważam, że to "majzel i młotek". Tak można tym zrobić niezłe zdjęcia. Taki sprzęt niestety ogranicza i gadanie "młodym się podobało i nawet chwalili" to zawracanie głowy. Jak dla mnie to po prostu brak szacunku do klienta i własnej roboty. I tu zdania nie zmienię.

Cluer
07-07-2010, 08:40
.... Czy wy na prawdę uważacie że tylko eLki robią zdjęcia?? ....

Nie, ale gdybym zatrudnił fotografa, zapłacił mu co najmniej 1500-2000 a on przyszedłby z jakąś Sigmą to bym go wyśmiał. Niskobudżetowym szkłem może robić wujek Zenek, albo ktoś na ślubie kuzyna, ale nie osoba która kto aspriuje do miana profesjonalisty i BIERZE ZA TO CIĘŻKĄ KASĘ.


Co do jakości szkieł L-series... Wybacz, ale jeżeli uważasz że sławne 18-55 czy inny 17-85 IS mają precyzyjny AF, dobrą plastykę, nie aberują i w ogóle ach i och to ... chyba się nie zrozumiemy.
Pomijam kwestię klientów do których dedykowane są te obiektywy - Te szkła spełniają swoją funkcję tam, gdzie są idealne warunki oświetleniowe, gdzie można przymknąć przysłonę do f/8 ale nie w kościele czy sali weselnej gdzie AF fiksuje.
Dasz młodym jako pamiątkę z ich uroczystości mydlaną fotke ? Czy może usiądziesz na PS, zamienisz na BW, dodasz ziarno, efekt poruszenia tła, zmniejszysz i powiesz: TAK MIAŁO BYĆ :)
Może nawet tego nie zauważą, ale mnie byłoby najnormalniej wstyd. Bo ze jak nie oni to ktoś z gości im wytknie.
Zdjęcia mają wyglądać tak, ze na portrecie panny młodej można liczyć przysłowiowe rzęsy :) Nie po to ona męczyła się przez pół dnia z makijażem i fryzurą, żeby tego za było widać.

Kiedyś jeżdziłem do mechanika, który na drzwiach miał tabliczkę:
SZYBKO
TANIO
DOBRZE*
wybierz dwa z trzech

sebcio80
07-07-2010, 08:46
czytam tutaj niektóre komentarze i zastanawiam sie skąd się bierze taka pogarda dla tańszych szkieł u fotografów ślubnych. Czy wy na prawdę uważacie że tylko eLki robią zdjęcia??

ja akurat pisalem o xxD + kit ale nie w kontekscie czysto sprzetowym ale podkreslajac slabe umiejetnosci operatora takiego sprzetu,

czy tylko eLki robia zdjecia? nie, sam na poczatku mojej kariery slubnej uzywalem Sigm 24-70 2.8 i 70-200 2.8 i kita do szerokich kadrow i sie dalo.... ale, teraz z obecnym sprzetem da sie lepiej, latwiej i ma sie wiecej mozliwosci, a wyzej wymieninych obiektywow juz zupelnie nie uzywam i uwazam za calkowicie zbedne


zreszta o sprzecie mozna rozmawiac w nieskonczonosc, nie tylko o body i obiektywach, ale np o sprzecie oswietleniowym w plenerze, ktorego to moze 1% fotografow slubnych uzywa, a tez mozna zaryzykowac stwierdzenie ze sesja pozowana w plenerze bez lamp to amatorka,

SebaWolf
07-07-2010, 08:52
Zdjęcia mają wyglądać tak, ze na portrecie panny młodej można liczyć przysłowiowe rzęsy :) Nie po to ona męczyła się przez pół dnia z makijażem i fryzurą, żeby tego za było widać. [QUOTE]

Np. tak jak u Pana Jeff'a Ascough ? Bo to chyba jeden z częściej tu na forum przywoływanych guru fotografów ślubnych. Choć widać ma odmienne podejście do tego tematu.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
[QUOTE=Cluer;838036]
Zdjęcia mają wyglądać tak, ze na portrecie panny młodej można liczyć przysłowiowe rzęsy :) Nie po to ona męczyła się przez pół dnia z makijażem i fryzurą, żeby tego za było widać.

Np. tak jak u Pana Jeff'a Ascough ? Bo to chyba jeden z częściej tu na forum przywoływanych guru fotografów ślubnych. Choć widać ma odmienne podejście do tego tematu.

Cluer
07-07-2010, 08:55
przez moje powolne stukanie koledzy mnie ubiegli :(

Wiesz... Co do tego, ze młodym się podobało.
Błagam - nie bierz tego osobiście.

Jesienią świadkowałem na ślubie kuzyna. Mieli pro-fachowca
http://www.vifo.com.pl/mlodapara.htm

To co jest u niego na stronie to NAPRAWDĘ NAJLEPSZE co może pokazać.
w albumie długo by szukać ostrości.
Bedąc na plenerze moja żona z nudów cykała im zdjęcia na 200mm żeby panu ZAWODOWCOWI nie wchodzić w kadr. Miał inny system + sigmę 24-70, ale łypał z ciekawością na biały kieł i czerwone paski na szkłach.

Oddał im kompletne dno, zmasakrowane ramkami za które ja bym chyba fotografa ze schodów zrzucił i jeszcze psem poszczuł. Gdy wejdziecie w jego galerie to już na stronie widać, ze mało które zdjęcie jest ostre. Kuzynka prawie się popłakała.

Ale co oni odpowiedzieli na pytanie pana Vifo "o tę drugą fotograf która też była" ?
"No mamy od niej zdjęcia, ale takie dobre i ciekawe jak od Pana to one nie są"

Pawel_G
07-07-2010, 08:59
Nie, ale gdybym zatrudnił fotografa, zapłacił mu co najmniej 1500-2000 a on przyszedłby z jakąś Sigmą to bym go wyśmiał. Niskobudżetowym szkłem może robić wujek Zenek, albo ktoś na ślubie kuzyna, ale nie osoba która kto aspriuje do miana profesjonalisty i BIERZE ZA TO CIĘŻKĄ KASĘ.

Skoro dla Ciebie 1,5 tyś co "ciężka kasa" to nie spodziewaj się że za taką cenę fotograf przyjdzie z Ds-em i torbą L-ek bo ten sprzęt kosztuje trochę więcej.

Cluer
07-07-2010, 09:04
Skoro dla Ciebie 1,5 tyś co "ciężka kasa" to nie spodziewaj się że za taką cenę fotograf przyjdzie z Ds-em i torbą L-ek bo ten sprzęt kosztuje trochę więcej.

powiedziałem co najmniej :)
z tego co wiem za mniej niż 1500-2000 nikt z szanujących się fotografów nie zacznie rozmowy. (choćby dlatego, ze to 2 dni w plecy + tydzień zabawy)

Jedrzej79
07-07-2010, 10:00
Wątek jak zwykle ku "przestrodze", a na prawdę trzeba uważać. Niedawno to przerabiałem na własnej skórze z MM-architekci, hehe i jestem zadowolony no i polecam ;-), ale mam kilkoro znajomych którzy się strasznie wtopili z fotografami. Na jednym ślubie fotograf robił zdjęcia Canonem 400D z obiektywem kitowym (tylko jednym) i z lampą wbudowaną ... wziął z tego co pamiętam z 1300 ...
Cena jakość dla fotografa idealna, bo nie sądzę, żeby poza sesją spędził choćby minutę na jakąkolwiek obróbkę ... młodzi dostali album i nawet zadowoleni byli, choć ja uważam, że to była tragedia ...

xsardas
07-07-2010, 10:19
Nie, ale gdybym zatrudnił fotografa, zapłacił mu co najmniej 1500-2000 a on przyszedłby z jakąś Sigmą to bym go wyśmiał. Niskobudżetowym szkłem może robić wujek Zenek, albo ktoś na ślubie kuzyna, ale nie osoba która kto aspriuje do miana profesjonalisty i BIERZE ZA TO CIĘŻKĄ KASĘ.


Co do jakości szkieł L-series... Wybacz, ale jeżeli uważasz że sławne 18-55 czy inny 17-85 IS mają precyzyjny AF, dobrą plastykę, nie aberują i w ogóle ach i och to ... chyba się nie zrozumiemy.
Pomijam kwestię klientów do których dedykowane są te obiektywy - Te szkła spełniają swoją funkcję tam, gdzie są idealne warunki oświetleniowe, gdzie można przymknąć przysłonę do f/8 ale nie w kościele czy sali weselnej gdzie AF fiksuje.
Dasz młodym jako pamiątkę z ich uroczystości mydlaną fotke ? Czy może usiądziesz na PS, zamienisz na BW, dodasz ziarno, efekt poruszenia tła, zmniejszysz i powiesz: TAK MIAŁO BYĆ :)
Może nawet tego nie zauważą, ale mnie byłoby najnormalniej wstyd. Bo ze jak nie oni to ktoś z gości im wytknie.
Zdjęcia mają wyglądać tak, ze na portrecie panny młodej można liczyć przysłowiowe rzęsy :) Nie po to ona męczyła się przez pół dnia z makijażem i fryzurą, żeby tego za było widać.

Kiedyś jeżdziłem do mechanika, który na drzwiach miał tabliczkę:
SZYBKO
TANIO
DOBRZE*
wybierz dwa z trzech

Oj Panie z tą sigmą to trochę przesadzasz. pamiętaj też że sigma sigmie nie równa. Dla przykładu podam dwa nicki foumowe które używają sigm... przmek_białek i MMM. Nie uważam aby robili złe foty, a i kasę biorą znacznie cięższą od tego co sugerujesz ...

Idąc twoim tokiem rozumowania to z Samyangiem też nie ma co wyskakiwać a ja sobie fisha tej marki bardzo chwalę.

Skoro twierdzisz że wyśmiałbyś osobę z takim szkłem to widać, że wiesz o nich niewiele lub w ogóle nic. A dla zobrazowania powiem że mnie Sigma 20/1.8 kosztowała niewiele mniej niż C50/1.4+C85/1.8+S8/3.5 :)


przez moje powolne stukanie koledzy mnie ubiegli :(

Wiesz... Co do tego, ze młodym się podobało.
Błagam - nie bierz tego osobiście.

Jesienią świadkowałem na ślubie kuzyna. Mieli pro-fachowca
http://www.vifo.com.pl/mlodapara.htm

To co jest u niego na stronie to NAPRAWDĘ NAJLEPSZE co może pokazać.
w albumie długo by szukać ostrości.
Bedąc na plenerze moja żona z nudów cykała im zdjęcia na 200mm żeby panu ZAWODOWCOWI nie wchodzić w kadr. Miał inny system + sigmę 24-70, ale łypał z ciekawością na biały kieł i czerwone paski na szkłach.

Oddał im kompletne dno, zmasakrowane ramkami za które ja bym chyba fotografa ze schodów zrzucił i jeszcze psem poszczuł. Gdy wejdziecie w jego galerie to już na stronie widać, ze mało które zdjęcie jest ostre. Kuzynka prawie się popłakała.

Ale co oni odpowiedzieli na pytanie pana Vifo "o tę drugą fotograf która też była" ?
"No mamy od niej zdjęcia, ale takie dobre i ciekawe jak od Pana to one nie są"


Wybacz ale skoro wybrali tego gościa to chyba im się podobało? No chyba że cena grała aż tak dużą rolę... Zawsze z podziwem patrzę na ludzi którzy wola wydać na wódkę więcej niż na fotografa. Fotki to pamiątka na całe życie, a po wódzie zostaje jednodniowy kac...

mamiyka
07-07-2010, 10:24
...
Oddał im kompletne dno, zmasakrowane ramkami za które ja bym chyba fotografa ze schodów zrzucił i jeszcze psem poszczuł. Gdy wejdziecie w jego galerie to już na stronie widać, ze mało które zdjęcie jest ostre. Kuzynka prawie się popłakała.


To potrafisz ocenić ostrość na zdjęciu o wielkości znaczka pocztowego?:?:

ds74
07-07-2010, 10:35
Tak sobie czytam ten watek w wolnych chwilach. Na szczęście fotografem ślubnym nie jestem - jestem pełną gębą amator od ponad 25 lat i dlatego mam luz. Jedno tylko mnie uderza w oczy. Wszyscy piszą że fotograf powinien być wyposażony w odpowiedni sprzęt i jest to też kryterium jakim powinien kierować się jego klient. Wszystko OK tylko ze tu są same osoby które wiedzą co to L, Sigma, Tamron itp. Ale klienci tego nie wiedzą, nie ptrafią w większości przypadków odróznić sprzętu dobrego od tego co jest be. Większość orientuje się tylko że dobry aparat to lustrzanka czyli takie czarne pudełko z napisem Sony, a że przy lustrzance zmienia się jakieś elki sigmy itp. to juz mało kto wie. Nie wymagajmy od jakiejś tam Edyty i Łukasza żeby to wiedzieli. Jest to trochę trudniejsze od odróżnienia w warsztacie samochodowym młotka od komputerowego zestawu do ustawiania geometrii. Młotek każdy w domu ma, dobry aparat z zestawem obiektywów już nie.

michael_key
07-07-2010, 11:22
Szkoda gadać. Po raz kolejny... sami wybrali, zapewne widzieli, więc o co tyle bicia sztucznej piany?! Jeśli nie widzieli jego zdjęć przed to co tu gadać.

robertskc7
07-07-2010, 11:24
Edyta i Łukasz do ślubu mogą też jechać oplem astra za 150zł a nie jeżdżą.
"Nie wymagajmy od jakiejś tam Edyty i Łukasza żeby to wiedzieli..." dlatego trzeba ich uświadamiać, że student z aparatem XXD to nie fotograf z FF i eLkami.

sebcio80
07-07-2010, 11:28
(...) Wszystko OK tylko ze tu są same osoby które wiedzą co to L, Sigma, Tamron itp. Ale klienci tego nie wiedzą, nie ptrafią w większości przypadków odróznić sprzętu dobrego od tego co jest be. (...)


ale tu nikt nie wymaga aby klient znal sie na sprzecie, tu chodzi o to aby fotograf kierowal sie rozsadkiem i nie szarzowal za slubie z typowym amatorskim sprzetem, biorac za to czasami spora kase i wprawiajac niejednokrotnie w rozpacz Młodych

michael_key
07-07-2010, 11:30
[...] dlatego trzeba ich uświadamiać, że student z aparatem XXD to nie fotograf z FF i eLkami.
Tutaj się nie zgodzę. Sprzęt nie jest najważniejszy. Zgodzę się, że pomaga, ale osoba trzymająca go jest najważniejsza.

Cluer
07-07-2010, 11:56
Oj Panie z tą sigmą to trochę przesadzasz. pamiętaj też że sigma sigmie nie równa

Wiem, użyłem sformułowania "z jakąś Sigmą" jako synonimu niskobudżetowych szkieł systemowych. Canon też ma lepsze i gorsza szkła. A cena nie zawsze jest adekwatna do tego co sobą oferują.
Podając swój (i innych kolegów) przykłąd podajesz dobre wyspecjalizowane szkło tego producenta. Prosze powiedz, jak byś zareagował widząc ze ktoś w kościele chcąc zrobić zdjęcie teleobiektywem wyjmuje 70-300 albo jeszcze lepiej wynalazek w stylu 18-200 jako swoje podstawowe narzędzie pracy ? Nadal potwierdzam - Wyśmiałbym takiego "zawodowego fotografa"

Dlaczego przytaczam takie szkła a nie dobre stałki Sigmy ? Bo ta dyskusja zaczęła się od 18-55 zapiętego do 20D a wymienione przeze mnie szkła sigmy postawiłbym w jednym szeregu jakościowym z tak wyszydzanym kitem.


No chyba że cena grała aż tak dużą rolę...
Nie chcę robić za adwokata, ale wziął dużo więcej niż zwykle w Bydgoszczy (około 2tys w górę) w cenie było "wideofilmowanie" - pewnie to ich przekonało.


Wybacz ale skoro wybrali tego gościa to chyba im się podobało?
Nie wiem czy widzieli jego zdjęcia wcześniej ... - puenta jest taka , ze choć byli EWIDENTNIE NIEZADOWOLENI to fotografowi nie powiedzieli ani słowa ! Tylko później wyżalali się przed rodziną (że nie mają ujęć jak się karmią tortem, że nie ma ani jednego ujęcia rodziców razem, że nie dał im dużych plików tylko do prezentacji zmniejszone do 800x600 na CD z których nie da się zrobić odbitek dla gości... itp, itd..)

Z mojej strony EOT

ds74
07-07-2010, 12:00
Edyta i Łukasz do ślubu mogą też jechać oplem astra za 150zł a nie jeżdżą.
"Nie wymagajmy od jakiejś tam Edyty i Łukasza żeby to wiedzieli..." dlatego trzeba ich uświadamiać, że student z aparatem XXD to nie fotograf z FF i eLkami.

Tak tylko że starego opla od nowego mietka każdy odróżni od razu, bo tu jest ważny wygląd (ale czy to benzyna czy diesel już mniej). Sprzęt foto z górnej półki jest kategorią specyficzną i mało popularną dlatego mało kto wie o co tak naprawdę w tym wszystki chodzi. Jak chcesz uświadamiać 90% nowożeńców to życzę szczęścia. Chyba tylko nie na tym forum, tutaj mniej więcej wszyscy wiedzą o co chodzi.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

ale tu nikt nie wymaga aby klient znal sie na sprzecie, tu chodzi o to aby fotograf kierowal sie rozsadkiem i nie szarzowal za slubie z typowym amatorskim sprzetem, biorac za to czasami spora kase i wprawiajac niejednokrotnie w rozpacz Młodych

Tak, zgadzam się. Tylko że klient takiego sprzętu nie będzie potrafił zweryfikować, a fotograf robiący ślub marnym aparatem będzie miał mocno w d. to że uważasz że nie powinien tak robić. On chce zarobić okreslona sumę i tyle, a że ma sprzęt jaki ma to inna sprawa. Tu trzeba by powałać Nadrzędna Izbę Fotograficzną która wydawałaby stosowne pozwolenia:-D

xsardas
07-07-2010, 12:38
Edyta i Łukasz do ślubu mogą też jechać oplem astra za 150zł a nie jeżdżą.
"Nie wymagajmy od jakiejś tam Edyty i Łukasza żeby to wiedzieli..." dlatego trzeba ich uświadamiać, że student z aparatem XXD to nie fotograf z FF i eLkami.

Torba stałek i seria 1x nie robi z ciebie profesjonalisty ani kogoś kto robi dobre zdjęcia. Sam mam szkła raczej budżetowe i do niedawna body xxD którego ciągle używam, a fotki wydaje mi się tragiczne nie są.


Wiem, użyłem sformułowania "z jakąś Sigmą" jako synonimu niskobudżetowych szkieł systemowych. Canon też ma lepsze i gorsza szkła. A cena nie zawsze jest adekwatna do tego co sobą oferują.
Podając swój (i innych kolegów) przykłąd podajesz dobre wyspecjalizowane szkło tego producenta. Prosze powiedz, jak byś zareagował widząc ze ktoś w kościele chcąc zrobić zdjęcie teleobiektywem wyjmuje 70-300 albo jeszcze lepiej wynalazek w stylu 18-200 jako swoje podstawowe narzędzie pracy ? Nadal potwierdzam - Wyśmiałbym takiego "zawodowego fotografa"

Dlaczego przytaczam takie szkła a nie dobre stałki Sigmy ? Bo ta dyskusja zaczęła się od 18-55 zapiętego do 20D a wymienione przeze mnie szkła sigmy postawiłbym w jednym szeregu jakościowym z tak wyszydzanym kitem.


Nie chcę robić za adwokata, ale wziął dużo więcej niż zwykle w Bydgoszczy (około 2tys w górę) w cenie było "wideofilmowanie" - pewnie to ich przekonało.


Nie wiem czy widzieli jego zdjęcia wcześniej ... - puenta jest taka , ze choć byli EWIDENTNIE NIEZADOWOLENI to fotografowi nie powiedzieli ani słowa ! Tylko później wyżalali się przed rodziną (że nie mają ujęć jak się karmią tortem, że nie ma ani jednego ujęcia rodziców razem, że nie dał im dużych plików tylko do prezentacji zmniejszone do 800x600 na CD z których nie da się zrobić odbitek dla gości... itp, itd..)

Z mojej strony EOT

Takich wynalazków nie znam nawet więc pewnie bym był zdziwiony i to mocno bo to pewnie mocno ciemne szkła.

Cóż jak można zrobić coś dobrze jak się i filmuje i robi zdjęcia ? nie rozumiem takiego podejścia do sprawy.

Jedrzej79
07-07-2010, 13:00
Tutaj się nie zgodzę. Sprzęt nie jest najważniejszy. Zgodzę się, że pomaga, ale osoba trzymająca go jest najważniejsza.
Zgadzam się. Widziałem wiele bardzo ładnych fotek ślubnych robionych canonami dwucyfrowymi (lub porównywanymi Nikonami) i sigmami/tamronami.
Fotograf nie musi mieć FF i Elek, żeby robić bardzo dobre zdjęcia. Oczywiście jest to zaleta, jeśli na prawde potrafi to wykorzystać.
Jak na moje oko, poza samymi zdjęciami i fotografem bardzo ważna jest tutaj też umiejętna obróbka (chyba szczególnie ważna przy zdjęciach ślubnych), a w następnej kolejności sprzęt.

Hexen
07-07-2010, 13:19
Czytam ten wątek i widzę 2 rodzaje forumowiczów.

1) xD + L i to czyni fachowca

2) Sprzęt nie jest tak ważny jak wyczucie czy ogólne doświadczenie.

Ja osobiście jestem bardziej po stronie drugiej grupy. Uważam ze aparatem XXD a nawet XXXD można zobić fantastyczne zdjęcia, a posiadając XD i same eLki zchrzanić na maxa.

To nie aparat czyni fotografa profesjonalistą. Jeżeli znasz sie na fotografi, umiesz wykonać zdjęcia w różnych warunkach i jesteś świadomy tego co robisz to nie widze problemu z używaniem "średniej klasy sprzętu".

widziałem zdjęcia z 50D i 5D mk2 robione w tych samych warunkach z podobnej klasy obiektywami. Ja nie widziałem różnicy w jakości. Tym bardziej nie zobaczy tego 90% klientów fotografów ślubnych.

A nawiązując do pierwotnego wątku widzę, że sam autor się nie udziela za dużo więc rozpatrujemy tutaj to wszystko czysto teoretycznie.

Bogdan56_Ch
07-07-2010, 13:37
Wiadomo że aparat i obiektyw nie zrobią z Ciebie profesjonalisty, ale.... profesjonalista z lepszym sprzętem, zrobi zdjęcia lepsze od równorzędnego profesjonalisty z gorszym. To samo jest z amatorami.

sebcio80
07-07-2010, 14:02
Czytam ten wątek i widzę 2 rodzaje forumowiczów.

1) xD + L i to czyni fachowca

2) Sprzęt nie jest tak ważny jak wyczucie czy ogólne doświadczenie.

Ja osobiście jestem bardziej po stronie drugiej grupy. Uważam ze aparatem XXD a nawet XXXD można zobić fantastyczne zdjęcia, a posiadając XD i same eLki zchrzanić na maxa.

To nie aparat czyni fotografa profesjonalistą. Jeżeli znasz sie na fotografi, umiesz wykonać zdjęcia w różnych warunkach i jesteś świadomy tego co robisz to nie widze problemu z używaniem "średniej klasy sprzętu".

widziałem zdjęcia z 50D i 5D mk2 robione w tych samych warunkach z podobnej klasy obiektywami. Ja nie widziałem różnicy w jakości. Tym bardziej nie zobaczy tego 90% klientów fotografów ślubnych.

akurat body to rzeczywiscie rzecz drugorzedna (chociaz tak nie do konca o czym pozniej), mnie lepszy AF z 1D przydaje sie podczas wesela gdzie czesto w ciemnosci jakims xxxD czy nawet xxD ciezko trafic w tancu na przyslonie 1.2 - 1.4, nawet 1D jest ciezko, a 5D nawet nie probuje.

jesli focimy szklami 2.8 to jakie mamy body nie ma kompletnie znaczenia, nieco wieksze szumy da sie spokojnie zaakceptowac, i tak na odbitkach 20x30 nie bedzie to robic wielkiej roznicy,
problem w tym ze 2.8 to jest naprawde ciemno bardzo czasami i o ile pod pelna klatke mozemy dosc tanio zakupic np 28 1.8 + 50 1.4 + 85 1.8, ktorymi to szklami pod FF jestesmy w stanie zrobic rewelacyjne pro zdjecia (wcale do tego nie potrzeba eLek) to juz pod cropa ciezko znalesc szklo, ktore da nam 28-35mm ze swiatlem 2.0 i jasniejszym, jest tylko Sigma 20 1.8 bez HSMa niestety,
oczywiscie musze w swoim stylu napisac ze jak dla mnie to juz swiatlo 1.8 - 2.0 to ciemno...

oczywiscie pisze to caly czas zakladajac, ze robimy zdjecia bez błyskania, bo to jak dla mnie podstawa i sytulacja wyjsciowa do calej dyskusji

micles
07-07-2010, 14:04
Sprzęt foto z górnej półki jest kategorią specyficzną i mało popularną dlatego mało kto wie o co tak naprawdę w tym wszystki chodzi. Jak chcesz uświadamiać 90% nowożeńców to życzę szczęścia.Wystarczy zapytać fotografa ile na dzień dzisiejszy kosztuje jego sprzęt (aparaty + szkła) (odejmując ewentualne 400 2.8 które do ślubnej się mało przyda) i już mamy pewien wymiernik jakości sprzętu, którym będzie robione dane zlecenie.


Czytam ten wątek i widzę 2 rodzaje forumowiczów.

1) xD + L i to czyni fachowca

2) Sprzęt nie jest tak ważny jak wyczucie czy ogólne doświadczenie.
W pierwszej grupie znajdują się ci, co mają xD+L, a w drugiej ci, którzy nie mając xD+L przekonują się, że nie trzeba, żeby zrobić dobre foty ^^

Moja hierarchia jest taka :
1) rób tym co masz
2) kupuj raz a dobrze
3) dobry sprzęt ułatwia

diplo
07-07-2010, 15:11
Dobry sprzęt + kiepski fotograf = kiepskie zdjęcia
Dobry sprzet + dobry fotograf = dobre zdjecia
Kiepski sprzęt + dobry fotograf = dobre zdjecia
Kiepski sprzet + kiepski fotograf = kiepskie zdjecia

Jak widac i tak wszystko zalezy od osoby trzymającej aparat, to ona robi zdjecia nie urządzenie. Rzeczywiście dobry sprzęt może pomóc, ale bez reki prowadzącej jest to po prostu kawał zlomu za grube pieniądze :(

roshuu
07-07-2010, 15:14
Jeszcze ciagniecie ten temat?

michael_key
07-07-2010, 15:25
Jeszcze ciagniecie ten temat?
Należałoby zmienić tytuł wątku na Fotografia ślubna, a sprzęt. :)

roshuu
07-07-2010, 15:27
Należałoby zmienić tytuł wątku na Fotografia ślubna, a sprzęt. :)

Racja. Kurcze szkoda, ze autor nie pokazal zdjec :(

michael_key
07-07-2010, 15:30
Oj chyba już nie pokaże. Może dlatego, że nie chcę pokazać siebie, swojego wizerunku. Bo opcję, że zdjęcia w sumie nie są, aż takie tragiczne to nie biorę pod uwagę.

luc_october
07-07-2010, 15:31
Racja. Kurcze szkoda, ze autor nie pokazal zdjec :(

To może Ja w zamian pokażę takie zdjęcia za kasiorę :)

http://nk.pl/#profile/4483339/gallery/album/5

co wy na to?

roshuu
07-07-2010, 15:34
To może Ja w zamian pokażę takie zdjęcia za kasiorę :)

http://nk.pl/#profile/4483339/gallery/album/5

co wy na to?

Za ile?

diplo
07-07-2010, 15:43
To może Ja w zamian pokażę takie zdjęcia za kasiorę :)

http://nk.pl/#profile/4483339/gallery/album/5

co wy na to?

To twoje ?

luc_october
07-07-2010, 15:52
To twoje ?

a w życiu... nie moje :D

...nie wiem ile, bo nie chciał się przyznać mówiąc że "różnie bierze"

sprzęt sony 350 + 18-55 i chyba 50 1.8
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
...moje są w dziale człowiek/portrety, a te co dałem to miejscowego "zawodowca"

roshuu
07-07-2010, 15:55
a w życiu... nie moje :D

...nie wiem ile, bo nie chciał się przyznać mówiąc że "różnie bierze"

sprzęt sony 350 + 18-55 i chyba 50 1.8
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
...moje są w dziale człowiek/portrety, a te co dałem to miejscowego "zawodowca"

Ta akurat. Nie chcesz sie przyznac. Wszyscy tak mowia, ze to nie ich :D

nagor
07-07-2010, 15:56
czy sprzet dobry czy nie, czy foto się starał czy nie...
ważne by dac takie zdjęcie i juz młodzi mają słiit focie


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://nk.pl/profile/4483339/gallery/album/5/118)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
http://nk.pl/profile/4483339/gallery/album/5/118
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://nk.pl/profile/4483339/gallery/album/5/118)

luc_october
07-07-2010, 15:57
Ta akurat. Nie chcesz sie przyznac. Wszyscy tak mowia, ze to nie ich :D

Taa. Wystarczy zerknąć na mój wątek z fotami http://canon-board.info/showthread.php?t=52617&page=2

chyba że nie widzisz różnicy? :D

nagor
07-07-2010, 15:58
luc_.. ktoś Cie podpuszcza ty Ty isę dajesz.:D

roshuu
07-07-2010, 15:59
luc_.. ktoś Cie podpuszcza ty Ty isę dajesz.:D

Hehehe :)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

Taa. Wystarczy zerknąć na mój wątek z fotami http://canon-board.info/showthread.php?t=52617&page=2

chyba że nie widzisz różnicy? :D

No nie ma roznicy..
Dobra starczy bo mnie zbanuja za nabijanie.

luc_october
07-07-2010, 16:00
luc_.. ktoś Cie podpuszcza ty Ty isę dajesz.:D

Ja się bawię świetnie :D

http://nk.pl/profile/4483339/gallery/album/5/118

To jest moje ulubione chyba... prawie jak telefonem :)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

Ja się bawię świetnie :D

http://nk.pl/profile/4483339/gallery/album/5/118

To jest moje ulubione chyba... prawie jak telefonem :)

co byście zrobili jak byście zapłacili i otrzymali takie foty?

sadaman
07-07-2010, 16:06
Po przebrnięciu przez wszystkie posty doszedłem do konkluzji,
iż ewenement jest ewidentnym paradoksem konstruktywnej rekapitulacji skoligowanej na adekwatnych arkanach pryncypialnej dystrybucji ;p

rbucz
07-07-2010, 16:16
Po przebrnięciu przez wszystkie posty doszedłem do konkluzji,
iż ewenement jest ewidentnym paradoksem konstruktywnej rekapitulacji skoligowanej na adekwatnych arkanach pryncypialnej dystrybucji ;p

I to jest lapidarna kwintesencja tego wątku :-D

Bejobejo
07-07-2010, 16:57
Dobry sprzęt + kiepski fotograf = kiepskie zdjęcia
Dobry sprzet + dobry fotograf = dobre zdjecia
Kiepski sprzęt + dobry fotograf = dobre zdjecia
Kiepski sprzet + kiepski fotograf = kiepskie zdjecia

Jak widac i tak wszystko zalezy od osoby trzymającej aparat, to ona robi zdjecia nie urządzenie. Rzeczywiście dobry sprzęt może pomóc, ale bez reki prowadzącej jest to po prostu kawał zlomu za grube pieniądze :(

Myślisz, że takie równanie jest prawdziwe?
Dobry fotograf + kiepski sprzęt = dobry fotograf + dobry sprzęt
Bo tak wynika z twoich.

nagor
07-07-2010, 20:10
Dobry sprzęt + kiepski fotograf = kiepskie zdjęcia
Dobry sprzet + dobry fotograf = dobre zdjecia
Kiepski sprzęt + dobry fotograf = dobre zdjecia
Kiepski sprzet + kiepski fotograf = kiepskie zdjecia



tak z matematycznego punktu widzenia i koniunkcji zdań

1: 1 ^ 0 = 0 (tu jest wszystko ok)
2: 1 ^ 1 = 1 (tu też się zgadza)
3: 0 ^ 1 = 1 (a powinno być 0 czyli kiepskie zdjęcia)
4: 0 ^ 0 = 0 (tu nie ma co komentować;) )

to widać że tylko dobry foto z dobrym sprzętem zrobi dobre zdjecia.

rbucz
07-07-2010, 23:12
Myślisz, że takie równanie jest prawdziwe?
Dobry fotograf + kiepski sprzęt = dobry fotograf + dobry sprzęt
Bo tak wynika z twoich.
Dobry fotograf mając kiepski sprzęt też zrobi dobre zdjęcia, tylko napracuje się przy tym więcej. Nie będą tak dobre, jak wówczasm, gdyby miał lepszy, ale o niebo lepsze niż najlepszy (najdroższy? bo cóż to jest najlepszy?) sprzęt w rękach niedzielnego pstrykacza. I pisząc "sprzęt" mam na myśli przede wszystkim szkła, bo w dzisiejszych czasach od body zależy bardziej wygoda fotografującego, szybkość AF itp, a nie finalna jakość obrazka.
A gdzie dobór kadru, kompozycja, uchwycenie właściwej chwili... tak ważne dla odbioru zdjęcia... To wszystko można mieć na najwyższym poziomie mając 350d z kitem...

luc_october
07-07-2010, 23:23
Moim zdaniem dobry fotograf jest w stanie zrobić średnio-dobre zdjęcia słabym sprzętem. Po prostu nie przeskoczy pewnych rzeczy takich jak używalne wysokie iso, brak jasnych szkieł, brak zewnętrznego flasha itd. Umiejętnościami tego nie nadrobi i choćby kadry były pro to i tak przez sprzęt pójdzie po jakości.