Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : 350d czy Pro1?



durian
06-11-2005, 10:52
Witam,
wkrotce wybieram sie na 4 miesiace do Indii. Bede duzo podrozowal i chce zrobic troche zdjec z tej wyprawy. Bede fotografowal praktycznie wszystko. Niestetety
obecnie mam tylko Canona A80 a z tego aparaciku nie da sie wiele wyciagnac.

Zdecydowalem sie na zmiane sprzetu i po analizach internetowych opisow pod uwage biore 350d z obiektywem 28-108 zdaje sie i kompakt Pro1.
Szczerze mowiac jestem marnym amatorem i wiedza moja na temat fotografowania jest niewielka. Niemniej jednak chce wrocic z wyprawy z w miare dobrymi jak na moje mozliwosci zdjeciami.
Czy moglibyscie mi doradzic, ktory sprzet wybrac?

Follman
06-11-2005, 12:21
Skoro uwazasz ze jestes slaby to proponuje Pro 1 bo jest łatwiejszy.Pzodrawiam.

Czacha
06-11-2005, 12:43
Minolta A2/A200
Sony R1

.. napewno nie PRO1.

Czacha
06-11-2005, 12:53
Czacha - skup się na zadanym pytaniu :mrgreen:

Szkode by bylo zeby przywiozl nieostre zdjecia z masa aberracji ;) Niech lepiej kupi Minolte badz Sonego.. chociaz ten nie do konca jest sprawdzony.. wiec chyba Minolta.

Cichy
06-11-2005, 15:01
No raczej nie Minolta. Chyba nie chcesz, by ci się niespodziewanie popsuła w połowie wyprawy ?

Czacha
06-11-2005, 15:04
Rozumiem ze miales mase Minolt i wszystkie Ci sie psuly? :lol:

Vitez
06-11-2005, 18:41
Rozumiem ze miales mase Minolt i wszystkie Ci sie psuly? :lol:

Dlaczego by nie? Przeciez Cichy sprowadza aparaty wiec pewnie ma jakas tam statystyke ile zepsutych Minolt do niego wrocilo :roll: .

durian
06-11-2005, 19:29
Dzieki za odpowiedzi. Na pewno zdecyduje sie na Canona. Prawdopodobnie bedzie to model Pro1 choc jeszcze sie waham. Lubie robic zdjecia lustrzanka. Jakis czas temu troszeczke bawilem sie Nikonem F65 i Pentaxem MZ50. Od jakiegos czasu mam w domu stary Olympus OM-1n. Przyznam ze robie nim fotki niemalze na czuja, ale ich jakosc nie jest najgorsza.
Co do Canona A80, ktorego posiadam to zauwazylem ze nie jest za szybki. Czasami trudno jest nim zlapac w odpowiednim momencie cos co sie rusza badz przemieszcza np. jadacy samochod. Czy ta powolnosc to wada wszystkich kompaktow? Jak to wyglada w Pro1?

kami74
06-11-2005, 21:48
No jak to cybercompact wolny jest. chociaż ze mówią, że z nowym firmwarem nie jest źle. Ale do lustra to pewnie jeszcze ho..ho

KMV10
06-11-2005, 23:31
Co najwyżej 'ho'. Jest wolniejszy od dSLR, ale wszystko zależy na co się nastawiasz przy robieniu zdjęć - jeśli coś naprawdę szybkiego - sport - to AF może się nie wyrabiać, co nie znaczy że nie uda Ci się zrobić zdjęć. Wszystko inne - Pro1 jest świetna i niewielka.

Vitez
07-11-2005, 04:08
Co najwyżej 'ho'. Jest wolniejszy od dSLR, ale wszystko zależy na co się nastawiasz przy robieniu zdjęć - jeśli coś naprawdę szybkiego - sport - to AF może się nie wyrabiać, co nie znaczy że nie uda Ci się zrobić zdjęć. Wszystko inne - Pro1 jest świetna i niewielka.

A robiles ty kiedys zdjecia kotom/dzieciom za pomoca Pro1? :twisted:

Ja nie... ale bylem swiadkiem i sie rozchichotalem jak glupi :mrgreen:

Pro1 vs kot... spokojnie lezal na klatce na wystawie... tylko glowa co jakis czas ruszal i to wystarczylo by wlascicielka Pro1 co chwila marudzila "oj, ruszyl sie" "oj nie zlapal" "jeszcze raz bo nieostre" a ja tymczasem na boku ROTFLa zaliczalem po czym podszedlem, dobilem pania seria bipow lapania ostrosci i zdjec - ok 5 bipow i zdjec w niecale 3 sekundy i poszedlem 8) . Ona w ciagu paru minut - zapewne zadnego udanego... nie chcialo mi sie potem ogladac za siebie by sprawdzic jakim wzrokiem mnie zegnala ;)

KMV10
07-11-2005, 08:34
Robiłem psom, bo koty u mnie nie funkcjonują. ;) Tzn. jest jakiś jeden, ale gospodarczy od łapania gryzoni.
Da się, naprawdę, zwłaszcza jak się włączy serial... Może ten ktoś firmware nie miał wymieniony na najnowszy, bo w nim 2x przyspieszyli AF.
Ale lojalnie ostrzegam - sportu tym się nie zrobi, badmintona fotografuje dwudziestką...Ale to bardzo szybki sport (najszybszy?) więc i 20d czasami się nie wyrabia... PRO1 jest na pewno szybszy od większości kompaktów (bo to jest kompakt, nie zapominajmy o tym), ale jest wolniejszy od lustrzanek.
Natomiast PRO1 to jest naprawdę ekonomiczny i uniwersalny, dobry aparat robiący bardzo przyzwoite zdjęcia. dSLR to ciągłe pasmo wydatków, bo po jakimś czasie się okazuje, że tu za krótko a tam za ciemno. Nie wszyscy muszą mieć chęć wydać 20 kzł na kilka kg szkieł, żeby to targać w torbie...
Wszystko zależy czego się potrzebuje :twisted:

Czacha
07-11-2005, 09:37
PRO1 to nie jest dobry aparat ;)

KMV10
07-11-2005, 10:35
Ale czemu? :)
Zdjęć nie robi? Ma kiepską rozdzielczość? Czy brakuje mu różnych użytecznych bajerów (interwalometr, ND, L), ma BF/FF, za mały ma zakres ogniskowych (28-200), nie ustawia ostrości, matryca mu się brudzi, LCD ma za małą rozdzielczość (ponad 200 tys. pkt), nie obsługiwany jest pilotem IR, nie robi filmików w VGA, ma jakieś kłopoty kolorystyczno-kontrastowe?
To że ktoś jest przywiązany do lustrzanek to jedna sprawa, a to że to jest dość zaawansowany i uniwersalny kompakt to druga. CA nie zaobserwowałem, ale może nie oglądałem każdego zdjęcia gałęzi w powiększeniu 500%.
Dla osób, które robienie zdjęć traktują jako DODATEK do egzystencji PRO 1 jest OK. Zresztą każdy ma prawo do własnej oceny.
BTW - niedawno robiłem zdjęcia na weselu na 2 aparaty: PRO1 jako wsparcie i 20D. Daje radę :)

Czacha
07-11-2005, 10:41
Bo sa lepsze? :) Wsrod 8milinowych kompaktow najgozej oceniam Sonego 828, zaraz po nim jest PRO1 z koszmarnie wolny AF, optyka nie majaca nic wspolnego z "L" i beznadziejnie rozwiazanym sterowaniem zoomem. Przed nim jest Nikon.. a na pierwszym miejscu jesli chodzi o szybkosc dzialania, ergonomie, oraz jakosc zdjec - Minolta. Olympusa postawil bym deczko za Minolta, ale tylko za brak zooma na pierscieniu - optyka jest genialna.

Mam okazje w pracy testowac wiele aparatow i to o czym pisze nie wynika z domyslow, a z doswiadczenia - Pro1 byl kiepski.. jest.. i bedzie.. ;)

KMV10
07-11-2005, 10:55
Testuj więcej ;) Na dpreview.com też go testowali i Nikona bił na łeb. A że Ty lubisz zoom mechaniczny - przyzwyczaiłeś się tak jak przeciętny user przyzwyczai się do zooma Pro1. Ludzie się adaptują.
Co do jednego jesteśmy zgodni - obecnie jakiekolwiek L to nie to L ;) Po parę wymian obiektywu aby uzyskać w końcu satysfakcjonujący nie potraktujesz jako komfortowe i wygodne dla kupującego mam nadzieję?

PS. I tak ja go lubię :)

Vitez
07-11-2005, 16:32
Robiłem psom, bo koty u mnie nie funkcjonują. ;) Tzn. jest jakiś jeden, ale gospodarczy od łapania gryzoni.
Da się, naprawdę, zwłaszcza jak się włączy serial

Wlasnie dlatego napisalem dzieciom/kotom. Bo psom to rzeczywiscie "da sie" :p

KMV10
07-11-2005, 16:34
Okej :)
Aczkolwiek jeden z dwóch moich psów - sznaucer średni - jest całkiem szybki... Leci od domu do furtki w jakieś 3 s. :)

Vitez
07-11-2005, 18:50
Okej :)
Aczkolwiek jeden z dwóch moich psów - sznaucer średni - jest całkiem szybki... Leci od domu do furtki w jakieś 3 s. :)

I wtedy wlasnie wkraczamy w kategorie zdjec sportowych a jak sie Pro1 do zdjec sportowych nadaje to juz ustalilismy 8)

chomsky
07-11-2005, 20:25
A robiles ty kiedys zdjecia kotom/dzieciom za pomoca Pro1? :twisted:

Ja nie... ale bylem swiadkiem i sie rozchichotalem jak glupi :mrgreen:

Pro1 vs kot... spokojnie lezal na klatce na wystawie... tylko glowa co jakis czas ruszal i to wystarczylo by wlascicielka Pro1 co chwila marudzila "oj, ruszyl sie" "oj nie zlapal" "jeszcze raz bo nieostre" a ja tymczasem na boku ROTFLa zaliczalem po czym podszedlem, dobilem pania seria bipow lapania ostrosci i zdjec - ok 5 bipow i zdjec w niecale 3 sekundy i poszedlem 8) . Ona w ciagu paru minut - zapewne zadnego udanego... nie chcialo mi sie potem ogladac za siebie by sprawdzic jakim wzrokiem mnie zegnala ;)

Nie zwrociłbym uwagi na Twój post Vitez, ale moja małżonka przeczytała, jest pod wielkim wrażeniem, cała scena kojarzy sie jej chyba z " W samo południe" lub z " Rio Bravo". Naprawde zrobiłeś na niej piorunujace wrażenie. Jak Gregory Peck czy coś?
Mnie sie nigdy tak nie udaje!
Cześć.Ch.