PDA

Zobacz pełną wersję : Skradziono sprzęt !



Strony : [1] 2

Auwo
03-11-2005, 23:40
Witam, dzisiaj w Warszawie u zbiegu ulic Grójeckiej i Banacha na parkingu przed EMPiK-iem skradziono mi z auta torbę z zawartością wymienioną poniżej :
Canon EOS 1D mk2 - 246031
EF100-400mm f/4.5-5.6L IS USM - 263566
EF24-70mm f/2.8L USM - 345010
EF135/2L USM - 223564
Speedlite 580EX - 174973

Apacer - 280446200025

Karty Sandisk Ultra II
CF 1GB - BB05035WB
CF 1GB - BB0408YKA
SD 1GB - BB0508YN
Sd 512MB - AX0506YH

wężyk spustowy RS-80N3

Torba Lowepro Stealth Reporter 500 - odpięte boczne paski.


W razie namierzenia czegokolwiek o w/w numerkach proszę o kontakt.
Z góry wielkie dzięki.

DoMiNiQuE
03-11-2005, 23:45
Auwo, wspolczuje z calego serca :(

mxdanish
03-11-2005, 23:48
Ja pier****le Auwo stary trzymaj się jakoś :(
Brak słów

Kubaman
03-11-2005, 23:48
o żesz, ja pierniczę :shock: :-o :evil: :evil: :evil:
szczerze współczuję i dam znac znajomym..

Robson01
03-11-2005, 23:49
Słyszałem, że jest w necie strona gdzie podaje się skradziony sprzęt i wiele osób (w tym komisy) tam zagląda. Niestety nie znam adresu. Szczerze wspólczuję i mam nadzieję że znajdziesz sprzęt. A tak na marginesie to takim skur*ysynom powinno się łapy obcinać

Auwo
03-11-2005, 23:52
Dzięki Panowie - qrde 40 minutowy obiad a auto pod oknem lokalu - maskara.
Komisariat policji 200 metrów od zdarzenia. SZOK !!!

KMV10
03-11-2005, 23:52
Spotkało Cię draństwo! Trzymaj się!

Silent Planet
03-11-2005, 23:56
Ja *******ę... :shock:
To jest cios...
Szukaj, walcz - jakieś kamery, coś?
Świadkowie?
Może ogłoszenie i nagroda dla kogoś kto coś widział?

Pszczola
03-11-2005, 23:57
Bardzo mi przykro.

KMV10
04-11-2005, 00:00
Grójecka róg Banacha to jest akurat naprzeciwko Hali Banacha i bazaru więc tam kręci się dużo meneli... Fotografowałeś coś tuż przed obiadem? Kiedy ostatni raz wyciągałeś aparat? Czy ktoś Cię mógł przyuważyć?

Felippe
04-11-2005, 00:01
To jakaś plaga:evil:
http://www.foto.fotoarts.pl/viewtopic.php?t=6612

serdecznie współczuję

muflon
04-11-2005, 00:05
Znowu się zaraz sam ocenzuruję, ale... o k*wa :eek: :-x :( :cry: :cry: :cry: :evil: tyle sprzętu i wszystko praktycznie nowe...

ripek
04-11-2005, 00:10
OMG ;( Brak słów :( Wieszać takich drani :(

TOKIN
04-11-2005, 00:10
Bardzo Ci współczuję. :cry:
I pierwsze co mi sie nasuwa to pytanie - dlaczego w naszym pięknym kraju agenci ubezpieczeniowi są skłonni wydzwaniać do nas kilka razy w tygodniu proponując krociowe zyski z wstąpienia do 3 filaru czy innych dobrowolnych ubezpieczeń ale żadna firma ubezpieczeniowa nie podejmuje się ubezpieczenia sprzętu foto? Przecież wartośc takiego zestawu to niejednokrotnie - kilka gruchotów na 4 kołach - a te mimo nieznacznej wartości można ubezpieczyć na wiele różnych sposobów!!!

No chyba, że się mylę ? W sumie to bym chętnie ubezpieczyła to co mam z foto sprzętu.
Trzymaj się ciepło! Obserwuj allegro i giełdę. Zgłosiłes kradziez na policji?
TOKIN(ka)

muflon
04-11-2005, 00:12
Duża baza skradzionego sprzętu swego czasu była tu: http://sssf.krzyki.eu.org - jednak coś mi się załadować nie chce...

tadek
04-11-2005, 00:14
qrwa kiedy bedzie mozna strzelac do zlodzieji
sprzet byl w bagazniku czy na tylnym siedzieniu?
tzn czy widzieli cos czy strzelali na chybil i niestety trafil a moze ktos po prostu wiedzial gdzie to masz i cie pilnowali

Zielony
04-11-2005, 00:18
o żesz k*** ja pierd****e !!!!

nie mogę wypowiedzieć słowa, normalnie mnie zatkało.

Zielony
04-11-2005, 00:23
To jakaś plaga:evil:
http://www.foto.fotoarts.pl/viewtopic.php?t=6612

serdecznie współczuję


tego też nie rozumiem??? napad czy co? w biały dzień???
co sie kur** dzieje???

Ramirez
04-11-2005, 00:25
Współczuję :(
Aż mi się gorąco zrobiło jak to przeczytałem.
Zgłosiłeś kradzież na policję? To może być bardzo przydatne przy późniejszych próbach odzyskania sprzętu.
Często takie rzeczy leżą jakiś czas u paserów aż "ostygną". Czasem policja przy okazji jakiegoś większego nalotu odzyskuje też kradzioną elektronikę.

Zielony
04-11-2005, 00:26
AUWO! Tą 135/2.0 to chyba miałeś może z kilka dni!!!!
Stary 3maj się mocno bo ja bym chyba nie wytrzymał.
Jak weszli do auta???
Powiedz mi jeszcze że torba była na widoku, a sam Cię trzasnę :evil:

Grzdyll
04-11-2005, 00:26
O mamo... nie wiem czy w życiu nawet taki sprzęt na oczy zobaczę...

Pzyłączam się z ogromnymi wyrazami współczucia. A swoja drogą mmsza ma rację - co Cię podkusiło żeby takie bogactwo zostawiać w aucie? (pewnie niewiele się rózniącym wartością od tej torby... :-| )

Zielony
04-11-2005, 00:27
Obawiam się tylko, że ktoś nie jest na tyle głupi żeby wystawiać coś z tego na allegro.
Ale miejmy nadzieje.
Byle z tym nie pojada gdzies za granice. Zapodaj moze info na inne fora zagraniczne. Niemcy itd.

snow
04-11-2005, 00:30
tego też nie rozumiem??? napad czy co? w biały dzień???
co sie kur** dzieje???

Mnie ostatnio jak wracałem z uczelni napadło 5 dresów, ładnie przypakowanych mówiąc do mnie grzecznie że jak nie oddam telefonu to mi wpie**olą że się nie pozbieram. Telefon oddałem w trosce o swoje zdrowie. Dobrze że nie nosze aparatu ze sobą na uczelnie. Była godzina 15 :roll:
Sprawe zgłosiłem na policję i okazało się że jak już zgłaszałem na posterunku to policja ich zgarnęła bo sobie chodzili i zaczepiali każdego kogo spotkali na swej drodze. Wiem że może to nie taka sama sytuacja, ale może twój sprzęt się znajdzie, czego życze.

Chyba niektórzy ludzie wolą napadać na innych bo łatwiej zdobyć w ten sposób kase niż pracować :? To nie jest normalne, kraj dziczeje...... brak słów

ripek
04-11-2005, 00:37
A telefon odzyskałeś ?

snow
04-11-2005, 00:41
Tak, odzyskałem w stanie w jakim mi zabrali. Szczerze mówiąc to w to nie bardzo wierzyłem i w naszą Policje, ale jednak na cos się przydali :)

Zielony
04-11-2005, 00:44
no i pięknie, mam się kłaść spać a tutaj się mocno w****iam z powodu zwyczajnej bezradności...
dojdzie do tego, że ludzie zaczną wymierzać sprawiedliwość na własną rękę.
co po niektórzy już to zrobili, ale wiadomo jak jest w PL
nikt jeszcze na tym dobrze nie wyszedl
ponosi większe końsekwencje od bandziora
ciekawe co Kaczyński zdziała?


w sumie to jeżdzę dosyć często PKP obładowany całymi moimi gratami, więc może warto by było zaopatrzyć się w jakąś maczetę
różne słuchy o PKP mnie doszły
nawet nie wiecie jak mnie to wszystko wkur***

ripek
04-11-2005, 00:45
Czasami działają dosyć sprawnie. Oby tak zadziałali w sprawie sprzętu który stracił Auwo :(

Trzymam kciuki.

Zielony
04-11-2005, 00:46
dodam że na śląsku gdzie mieszkam to nie obawiam się żadnych dresów czy innych śmieci bo w sumie miasteczko jest za małe żeby ktoś sobie pozwolił na tego typu napad...
ale tutaj w W-wie to trza się pilnować
rozumię, że samotne focenie nocami odpada???
gdzie trzeba najbardziej uważać w W-wie???

ripek
04-11-2005, 00:47
w sumie to jeżdzę dosyć często PKP obładowany całymi moimi gratami, więc może warto by było zaopatrzyć się w jakąś maczetę
różne słuchy o PKP mnie doszły


Na szczęscie ja korzystam z lini Tarnów->Kraków - bardzo bezpieczna.
Na tyle że można odpalić laptopa i oglądać film. Wtedy droga niesamowicie sie skraca.

snow
04-11-2005, 00:47
w sumie to jeżdzę dosyć często PKP obładowany całymi moimi gratami, więc może warto by było zaopatrzyć się w jakąś maczetę
różne słuchy o PKP mnie doszły
nawet nie wiecie jak mnie to wszystko wkur***

Tylko że niestety predzej ty trafisz do pierdla za to że zrobiłeś krzywde złodziejowi niż on za to że ci ukradł aparat..... Czy to nie jest chore?:roll:

asq
04-11-2005, 00:49
gdyby ktoś sobie chciał zobrazować absurd całej sytuacji, to tutaj znajduje się parking (na parę samochodów) najprawdopodobniej o który chodziło:

http://maps.google.com/maps?q=Warsaw,+Poland&ll=52.211039,20.975475&spn=0.002567,0.005565&t=k&hl=en

hen, hen kawałek za empikiem (ten duży budynek trochę na ukos) jest posterunek (drugi blok na ulicy pod kątem):

http://maps.google.com/maps?q=Warsaw,+Poland&ll=52.210848,20.974392&spn=0.002567,0.005565&t=k&hl=en

a po drugiej stronie ulicy rzeczony bazarek:

http://maps.google.com/maps?q=Warsaw,+Poland&ll=52.210263,20.976967&spn=0.002567,0.005565&t=k&hl=en

w "normalnych" godzinach jest tam do tego full ludzi i praktycznie sam beton (niespecjalnie jest gdzie się przyczaić, czy "wiać w krzaki"). kamer kaczyński nie zainstalował, chociaż np. na placu narutowicza są chyba ze 3...

auwo: współczuję, gdyby mnie to spotkało, to misie z komendy szukali by na oknie i w środku śladów włosów do badań dna, aż by znaleźli. gdyby ich i złodziei za kratkami nie finansować, to z nadwyżek by się taki sprzęt zwrócił w ciągu roku.

Jac
04-11-2005, 00:52
szkoda gadac, wspolczuje Auwo... :-(..., dziwie sie jedynie ze znajac realia Polskie odwazyles sie zostawic sprzet sam sobie... nie zdziwil bym sie jak bys byl obserwowany!... przeanalizuj caly dzien moim zdaniem ktos cie sobie upatrzyl... Mi tak ojca okradli z kasy przebijajac mu opone pod bankiem (prawdopodobnie ktos z banku informuje o tych wiekszych wyplatach - trzeba je umawiac wczesniej) a pozniej sobie za nim pojechali a on nie swiadomy zagrozenia musial sie wkoncu zatrzymac 'bo chyba zlapal gume'.... no i po zawodach... parking pod obserwacja kamer bankowych i policyjnych, nie pierwszy przypadek... i sprawa umozona...taki kraj

Zielony
04-11-2005, 00:52
Tylko że niestety predzej ty trafisz do pierdla za to że zrobiłeś krzywde złodziejowi niż on za to że ci ukradł aparat..... Czy to nie jest chore?:roll:

właśnie o tym mówie!!!!
zastanawia mnie czy new president coś z tym k***a wreszcie zrobi czy też da jednym słowem ****.

snow
04-11-2005, 00:56
właśnie o tym mówie!!!!
zastanawia mnie czy new president coś z tym k***a wreszcie zrobi czy też da jednym słowem ****.

Jak oni się między sobą dogadać nie mogą i wszystko dla siebie biorą to myslisz ze coś dla nas zrobią?:roll: Generalnie to ja i tak sie nie nastawialem ze cos sie zmieni diametralnie po wyborach bez wzgledu na to jaki by był ich wynik. Raczej trzeba zmieniać mentalność ludzi, a ustawy jednak tego nie załatwią :?

Zielony
04-11-2005, 00:57
Na szczęscie ja korzystam z lini Tarnów->Kraków - bardzo bezpieczna.
Na tyle że można odpalić laptopa i oglądać film. Wtedy droga niesamowicie sie skraca.

W sumie ja też narazie ekscesów nie miałem ale nigdy nie wiadomo.
Zastanawiam się nad zakupem GUNa, jednego z tych co reklamuje Rutkowski.
Wydaję się to być konieczne, no bo co k***a poradzisz.
Sam nic nie zdziałasz tzn nie obronisz sie w sytuacji kiedy po drugiej stronie jest wiecej jak dwóch. A zawsze tak jest.

Tak jak mówiłem, trza walić z shotguna prosto w kolana i na dodatek poupier***ć palce u rąk żeby sie im ku***a ręce ślizgały na wózkach.

W sumie mógłbym zapodać kilka fotek, czy też nawet avików jak tego typu sprawy wyglądają gdzieś w nieznajomych mi krajach, ale pewnie gdzieś jakieś azjatyckie.

djtermoz
04-11-2005, 00:57
O kurcze, szczerze wspolczuje. Masakra...

Teraz trzeba monitorowac komisy, allegro, ebay, forum Nikona (bo moze ktos obwiesci ze sie na fajnego Canona przesiadl) i nasze forum (bo moze ktos za pare dni napisze "Czesc, jestem tu nowy i niedawno okazyjnie nabylem 1Dmk2 w zestawie z kilkoma szklami. Niestety sprzedawca nie mial na zbyciu czegos ultra szerokiego. Co polecacie? Myslicie ze 17-40/4L bedzie dobry?")

Zielony
04-11-2005, 00:58
Jak oni się między sobą dogadać nie mogą i wszystko dla siebie biorą to myslisz ze coś dla nas zrobią?:roll: Generalnie to ja i tak sie nie nastawialem ze cos sie zmieni diametralnie po wyborach bez wzgledu na to jaki by był ich wynik. Raczej trzeba zmieniać mentalność ludzi, a ustawy jednak tego nie załatwią :?

Okazuję się że odrazu po wyborach juz jest jakiś MEGA BAJZEL! Szkoda gadać.
Nic tylko pakować graty i szukać sobie miejsca gdzieś indziej na świecie.

Zielony
04-11-2005, 01:04
kamer kaczyński nie zainstalował, chociaż np. na placu narutowicza są chyba ze 3...


te kamery to jest dopiero porażka. te kilka kamer co jest w w-wie niech sobie do d*** wsadzą.

Po prawie 18 miesiącach w Londynie bałem się z powodu kamer do własnej lodówki zajrzeć. Tega tam jest MASA; dosłownie wszędzie.

My to jesteśmy jakieś 100 lat za murzynami; i pewnie jeszcze tak dosyć długo zostanie.

ripek
04-11-2005, 01:04
Zastanawiam się nad zakupem GUNa,


Do kazdego 1ds powinno być w standardzie jak dekielki dodawane :


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.rcmp.ca/bc/lmd/nvan/Graphics/taser.jpg)

snow
04-11-2005, 01:09
Po prawie 18 miesiącach w Londynie bałem się z powodu kamer do własnej lodówki zajrzeć. Tega tam jest MASA; dosłownie wszędzie.

W londynie jest ok. 50 tys kamer a drugie tyle to podobno atrapy

Dobrym rozwiązaniem byłoby jakby każdy producent sprzętu o większej wartości montował fabryczne lokalizatory GPS. Wtedy każdy by sobie szukał swojego sprzętu i by nie było problemów z kradzieżami.

Zielony
04-11-2005, 01:11
Dobrym rozwiązaniem byłoby jakby każdy producent sprzętu o większej wartości montował fabryczne lokalizatory GPS. Wtedy każdy by sobie szukał swojego sprzętu i by nie było problemów z kradzieżami.

Być może w przyszłości. Technologia ta powinna jednak tak potanieć aby owy sprzęt nie musiał z tego powodu kosztować znowu jakieś $$$ więcej.

asq
04-11-2005, 01:13
GPS jest wielki i potrzebuje widzieć niebo. przyszłość to RFID - permanentna inwigilacja, nawet twoje skarpetki "będą wiedzieć" jak się nazywa ich właściciel.

snow
04-11-2005, 01:16
Obojętne co to by było byleby działało. A co do wielkości...... Gripa by nie trzeba było :wink:

Tytus
04-11-2005, 01:16
A w dupę jeża!

no tak, nasz ukochany kraj...

nóż się w kieszeni otwiera...

wyrazy współczucia.....

adwent
04-11-2005, 01:18
bardzo przykra sytuacja:( . Współczuję Auwo.
Sam też nie będę już zostawiał sprzętu w aucie.
Mam propozycję- jeśli to możliwe- by przykleić gdzieś na początku nowy wątek, gdzie Auwo (oraz inni, jeśli komuś już przytrafiło się coś takiego) wpisałby jeszcze raz te numery seryjne - bo nie warto całego wątku z dyskusją przyklejać- tak by chociaż forumowicze w razie planowanego zakupu mogli sprawdzać.

Tomasz Golinski
04-11-2005, 01:27
adwent - myślałem o tym. gdyby tu dyskusja się nie rozwinęła, to bym go podkleił i inni mogliby się dopisywać.

Auwo - napisz może ten post jeszcze raz z tytułem "Lista skradzionego sprzętu" - wątek podkleję.

Zielony
04-11-2005, 01:28
nóż się w kieszeni otwiera...


od dziś noszę kuchenny, żeby nie tracić czasu na otwieranie...

Duty
04-11-2005, 01:33
Współczuję bardzo - dobrze, że miałeś numery seryjne pospisywane!

W temacie:
Prowadzę studio ze sklepem fotograficznym - na przestrzeni kilku ostatnich lat mieliśmy 3 włamania - wszystkie nocą. Niewiele ginęło, bo działał alarm, a w środku jest zamontowana poczwórna srena - wyje tak, że jak sam czasem zapomnę rano rozbroić i ją usłyszę, to o mało zawału nie dostanę - co dopiero w nocy i znienacka.
Poza tym zawsze jestem na miejscu w ciągu 3 minut (mieszkam 150 m dalej :)
Ostatni włam był w lutym tego roku - zginęło 5 aparatów z półki sklepowej, zniszczona witryna. Większe są zawsze koszty odtworzenia wyglądu, niż zysk złodzieja! Czy ci debile nie mają pojęcia, jak wielkie szkody robią w porównaniu z kasą, jaką potem zarobią??
Policja znalazła raz porzuconą w panice latarkę - technik się ucieszył, że na bateriach na pewno będą odciski... a gdzie tam! Tylko ja już mam 3 teczki chyba założone z moimi odciskami...

maku
04-11-2005, 01:53
Naprawdę współczuję.
A swoją drogą niezły musi być z Ciebie luzak skoro taki sprzęt zostawiłeś w aucie.
Mnie już tyle razy okradali pod samym domem (radia, akumulatory zapasowe, koła) że już nigdy nie odważę się zostawić czegoś takiego w samochodzie.
Zresztą z Warszawy do Poznania też już kiedyś wracałem niezaplanowanym pociągiem.
I nie było to bynajmniej jakieś BMW tylko gówniany Polonez Truck, który zniknął w przeciągu 10min.

mxw
04-11-2005, 03:29
o ja pier**** - pozabijać takich
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://autokacik.pl/images/graemlins/angryfire.gif)
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://autokacik.pl/images/graemlins/angryfire.gif)
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://autokacik.pl/images/graemlins/angryfire.gif)

najszczersze wyrazy współczucia - trzymaj się jakoś!

maro25
04-11-2005, 07:17
o kurde !! naprawdę współczuje, trzeba sprawdzać czy na allegro ktoś tego nie wystawi

Polaco
04-11-2005, 07:38
Auwo, naprawde strasznie mi przykro, mam nadzieje ze sie to znajdzie...

sandr
04-11-2005, 08:56
Szczere wyrazy współczucia. Pozostaje mieć nadzieję, że o ile sprzęt (w sumie dośc rzadki) pozostanie w Polsce - można będzie gdzieś go spotkać i odzyskać. Jestem głęboko przekonany, że od dzisiaj każdy forumowicz CB będzie miał "oko" na widywany sprzęt.

Pozdr.

bebop
04-11-2005, 09:18
o ****a! przepraszam, ale szok. Auwo - nigdy nie zostawiam sprzętu w samochodzie. może jest to nadmierna zapobiegliwość, ale laptop lub aparat jak wiozę z sobą to biorę nawet do kibla na stacji benzynowej, chyba że ktoś drugi zostaje w samochodzie. napewno ktoś Cię przyuważył. współczuję.

p13ka
04-11-2005, 09:20
Auwo, chłopie bardzo mi przykro, że to Cię spotkało. Czemu zostawiłeś taki skarb w samochodzie? Złodziejstwo jest tak wielkie, że potrafią ukraść gówno wartą starą wycieraczkę z samochodu, a co dopiero sprzęt za 20-30 tys.
Jeździłem kiedyś starym zdezelowanym dużym fiatem i jakiś skur... obserwował, że schowałem radio pod siedzenie kierowcy (nie chciało mi się brać do kina). Wróciłem po 2h a tu rozwalona szyba i oczywiście brak radia-gruchota. Byłem wówczas w kinie na "Demolce"...

Muszę spisać numery seryjne mojego sprzętu...

bebop
04-11-2005, 09:23
tego też nie rozumiem??? napad czy co? w biały dzień???
co sie kur** dzieje???

okradziony to znaczy dokładnie okradziony a nie obrabowany.

Auwo
04-11-2005, 09:25
Kilka słów wyjaśnienia, bo na więcej mnie w tej chwili nie stać.
Sprzęt został w aucie postawionym pod oknem za którym siedziałem jedząć obiad !
Nie mam zielonego pojęcia w jaki sposób i w którym momencie złodzieje otworzyli auto. Zero sladów włamania - zawodowa robota. Podejrzewam, że zauważyli torbę w bagaźniku w momencie kiedy wyjmowłem laptopa. A 200 metrów dalej jest komisariat policji... Po raz kolejny okazało się jak bezwzględni są złodzieje.
Dziekuję za wszystkie słowa i polecam, jak zauważył p13ka, spisanie wszystkich numerów sprzętu.
Czekam na rozwój sytuacji.

mxdanish
04-11-2005, 09:32
A 200 metrów dalej jest komisariat policji... Po raz kolejny okazało się jak bezwzględni są złodzieje.
Po raz kolejny wyszło że pod latarnią najciemniej :(

polecam, jak zauważył p13ka, spisanie wszystkich numerów sprzętu.
Idę chyba to zrobić

skrzat
04-11-2005, 09:45
Dołączam się do wyrazów współczucia. :(
Mam nadzieję, że odzyskasz sprzęt, a złodzieje dostaną za swoje.

Vitez
04-11-2005, 09:50
Ja numery sprzetu od dawna mam spisane choc na szczescie samochodu nie mam wiec mi mgoa probowac z ramienia zdejmowac tylko (i tu wracamy do watku dlaczego nie lubie jezdzic komunikacja PKP/podmiejska z torba pelna sprzetu - mam nadzieje ze kolejne pare osob zrozumialo moja zapobiegliwosc zamiast probowac nazywac mnie bojazliwym :? )

Rowniez wspolczuje... oby cokolwiek sie znalazlo (wolumen, gielda w niedziele, allegro).


Ale mimo szoku i wspolczuc apeluje o zachowanie choc odrobiny kultury w slownictwie - nie znizajmy sie panowie do poziomu dresozlodziei. Bluzgi na pewno nie pomoga w odnalezieniu sprzetu, pokazuja tylko poziom kultury i odpornosc psychiczna osobnika na szok, a odreagowac mozecie przy flaszce/piwie/grze komputerowej :roll: . Bierzcie dobry przyklad z samego poszkodowanego czy np p13ki .

MarekC
04-11-2005, 09:52
Współczuję...

Pytanko - gdzie leżała ta torba w aucie ?? na siedzeniu, czy w zamkniętym bagażniku (jeśli kombi to z rozłożoną roletą)??
jesli na kanapie, to ... było to bardzo delikatnie mówiąc - nieostrożne. Wszędzie w radio, różnych środowiskach mówi się że takie kradzieże w 100lycy to niestety normalka. Ba w całej Polsce.
Jesli w bagażniku...

Andee
04-11-2005, 09:56
To sie w glowie nie miesci... :/

slonek
04-11-2005, 09:58
Po pierwsze wyrazy wspolczucia AUVO. Po drugie, ja tez najchetniej strzelalbym do tego patalajstwa (kiedys wyniesli mi mieszkanie lacznie z dywanem i garniturami), ale tak juz jest, ze zabije sie gowno a odpowie za czlowieka. Polska rzeczywistosc niestety.
Jeszcze raz wspolczuje.

thorin
04-11-2005, 10:00
Auwo, mam podobne odczucia jak niejeden, czytajac Twojego posta przeszedl mnie dreszcz, przeciez dopiero co zmieniles na nowa puszke, gadaliscie z muflonem o jedynkach a tu taki wypadek... szczerze wspolczuje brak mi slow... moze wszyscy postarajmy sie pomoc ? upublicznic te numery ? no powiedzcie ile jedynek chodzi po polsce ? sprzedac taki sprzet we warszawie bedzie trudno bo okradziony wszystkich poalarmuje, ale jesli te dresy chwile poglowkuja to wpadna na to ze gdzies dalej w kraju moze byc mniejszy problem. Auwo jesli to moze w czyms pomoc to posle w mojej okolicy w szkole/w agencjach/w studiach/na gieldzie foto u nas wszedzie gdzie sie da... pozdrawiam i jeszcze raz szczere wspolczucia...

Auwo
04-11-2005, 10:00
Współczuję...

Pytanko - gdzie leżała ta torba w aucie ?? na siedzeniu, czy w zamkniętym bagażniku (jeśli kombi to z rozłożoną roletą)??


Bagaźnik, zapuszczona roleta - przyciemnione bardzo mocno szyby z tyłu auta. Auto to peugeot partner.

Właśnie rozmawiałem z kolegą i okazuje się, że miał podobna sytuację na parkingu w Arkadii - z bagaźnika ukradziono mu laptopa.

Jurek Plieth
04-11-2005, 10:00
no tak, nasz ukochany kraj........
A Bruksela to stolica pedofilów :evil:

Auwo
04-11-2005, 10:02
thorin - jeśli możesz to wielkie dzięki.
Na grupy już wysałałem info.
Jest też na kilku forach.

Adam_Max
04-11-2005, 10:04
Wiem co czujesz mnie ukradziono w podobny sposób na początku tego roku, a skradziono mi walizkę z laptopem i nowiutką L-ką 17-40, ale cena mojego skradzionego sprzętu choć niższa to dla mnie wartość miała podobną jak u Ciebie. Mi zabrano sprzęt w przeciągu może pięciu minut bo nie mogłem zanieść całości gratów za jednym razem i zrobili to w czasie jak się wróciłem po resztę do lokalu w którym robiłem zdjęcia. A o kradzieży zorientowałem się dopiero w swoim garażu.
Życzę powodzenia w odzyskaniu sprzętu.

P.S. Znajomej kiedyś ukradli sprzęt medyczny wysokiej wartości i ogłosiła się w jakieś gazecie i również nakleiła na szybie kartkę o treści mniej więcej "odkupię swój skradziony sprzęt ...." w jej przypadku akurat złodzieje nie wiedzieli, co ukradli i ile jest to warte, ale odzyskała to co jej ukradli wykupując sprzęt od sprawców za stosunkowo niewielką kwotę – może warto o tym pomyśleć.

thorin
04-11-2005, 10:05
nie ma sprawy Auwo, wiem ze slask to daleko ale moze jednak cos sie uda... to jest wielki cios, gdyby mnie cos pdoobnego spotkalo, moze i mi by ktos pomogl, zycze z calego serca zeby sprzet sie odnalazl... pozdro Auwo...

Kubaman
04-11-2005, 10:06
thorin - jeśli możesz to wielkie dzięki.
Na grupy już wysałałem info.
Jest też na kilku forach.
ja rozesłałem wczoraj do wszystkich znajomych związanych z fotografią. Poprosiłem również o dalsze przekazanie.

przemo_21
04-11-2005, 10:06
Współczuję coś wiem na temat kradzieży.
Niekiedy do pracy jeżdżę rowerem i pod koniec czerwca. Ktoś wszedł do biura zszedł do piwnicy, gdzie te rowery stoją i ukradł mój rower. Największy szok, że to odbywało sie w godzinach pracy. Sekretarki nic nie słyszały i nie widziały. Jeden z szefów widział jakiegoś mężczyznę wychodzącego z biura z rowerem, ale nie przypuszczał że ktoś kradnie rower. Często przychodzą ludzie po makulaturę więc myślał, że to jeden z nich. Teraz mamy kamery i alarm. Cóż mój rower był chyba ceną za założenie alarmu, który notabene miał być założony pół roku temu.
Teraz mam nowy i jest bardziej dopasowany do mnie niż poprzednik. :-)
ps. Postaraj się znaleźć dobre strony tego zdarzenia. Wiem że jest ciężko. Pomyśl iż gdybyś miał tę torbę przy sobie gdzieś w mieście i wtedy by dopadłi by cię. Pewnie byś się bronił (ponad 30 kpl) Co byś wolał stracić oko czy sprzęt? Wiem że brzmi to śmiesznie, ale ktoś mądry powiedział.
Jak nic zmienić nie możesz to po co się martwić.

bebop
04-11-2005, 10:11
P.S. Znajomej kiedyś ukradli sprzęt medyczny wysokiej wartości i ogłosiła się w jakieś gazecie i również nakleiła na szybie kartkę o treści mniej więcej "odkupię swój skradziony sprzęt ...." w jej przypadku akurat złodzieje nie wiedzieli, co ukradli i ile jest to warte, ale odzyskała to co jej ukradli wykupując sprzęt od sprawców za stosunkowo niewielką kwotę ? może warto o tym pomyśleć.

Auwo - pomyśl o tym. ew. jest to szansa na złapanie złodzieja. jakbyś chciał coś takiego zrobić to daj znać na priv. mogę się przejść po tych okolicach i porozklejać ogłoszenia.

Jurek Plieth
04-11-2005, 10:12
thorin - jeśli możesz to wielkie dzięki.
Na grupy już wysałałem info.
Właśnie z pl.rec.foto dowiedziałem się o tym fakcie. Auwo, wyrazy współczucia, co więcej mogę napisać.
Tak a'propos, dopóki kogoś osobiście taka historia nie spotka, to nie wyciągnie żadnych wniosków z doświadczeń innych. Takoż było ze mną - dopóki mnie kieszonkowcy nie oczyścili w tramwaju z portfela pełnego pieniędzy, to nie uwierzyłbym nigdy, że może mnie to spotkać. Od tego czasu mam przy sobie minimalną kwotę pieniędzy.
A pozostawianie czegoś bardziej wartosciowego w aucie, nawet pod oknem lokalu, to wyjątkowy brak ostrożnosci delikatnie mówiąc.

bebop
04-11-2005, 10:13
aha - polecam akcję z cyklu Stodoła. czyli ogłoszenia porozwieszać w stodole, przed stodołą etc. moim zdaniem złodzieje będą próbować sprzedać ten sprzęt za grosze fotografom.

MarekC
04-11-2005, 10:20
Bagaźnik, zapuszczona roleta - przyciemnione bardzo mocno szyby z tyłu auta. Auto to peugeot partner.

Właśnie rozmawiałem z kolegą i okazuje się, że miał podobna sytuację na parkingu w Arkadii - z bagaźnika ukradziono mu laptopa.

mam nadzieję, że podałeś namiary skradzionego sprzętu Policji ?? Niby niewielka szansa że odzyskają, ale wiem że na różnych giełdach mają swoje wtyki, tajniaków..

bonk
04-11-2005, 10:21
kradziezy bylo bym mniej
jak by nie bylo ludzi kupujacych od złodziei

tez zostalem okradziony i to kilkakrotnie
jak czytam takie informacje to mnie kurvica bierze

MarekC
04-11-2005, 10:23
aha - polecam akcję z cyklu Stodoła. czyli ogłoszenia porozwieszać w stodole, przed stodołą etc. moim zdaniem złodzieje będą próbować sprzedać ten sprzęt za grosze fotografom.

Problem w tym, że mało który z kupujących sprawdza numery sprzętu w bazach skradzionego. Bo i gdzie takie istnieją ??

Poza tym na Allegro okazje typu "aparat bez papierów, gdzieś mi zginęły"..

p13ka
04-11-2005, 10:30
Akurat planuje w niedziele być w Stodole po polarki 58mm i 72mm i porozglądam się czy są jakieś mega okazje na 1DMkII i te skradzione eLki.
Mogę ewentualnie dać karteczki z wypisanym sprzetem i numerkami seryjnymi handlarzom, którzy mają tam swoje stoiska.

Zielony
04-11-2005, 10:35
Ja też mogę coś porozwieszać jeśli chcesz.
Druga sprawa jest taka, że może warto by było zajrzeć na Stadion???
Wydaje mi się że w takich miejscach prędzej ktoś będzie chciał sie tego pozbyć niż np. na allegro.
A może wogóle tego nie będzie chciał się pozbyć teraz tylko np. za pół roku.
W każdbym bądz razie trzeba próbować bo jak narazie złodziej okazał się szybki, ale nie wiadomo na ile okaże się bystry bądź głupi.

bebop
04-11-2005, 10:39
Akurat planuje w niedziele być w Stodole po polarki 58mm i 72mm i porozglądam się czy są jakieś mega okazje na 1DMkII i te skradzione eLki.
Mogę ewentualnie dać karteczki z wypisanym sprzetem i numerkami seryjnymi handlarzom, którzy mają tam swoje stoiska.

są dwie wersje: jedna jest taka, że złodziej się spłoszy. może lepiej wywieszać ofertę odkupienia skradzionego sprzętu? ale to już decyzja Auwo. też będę w Stodole, również się będę rozglądał...

Zielony
04-11-2005, 10:41
Akurat planuje w niedziele być w Stodole po polarki 58mm i 72mm i porozglądam się czy są jakieś mega okazje na 1DMkII i te skradzione eLki.
Mogę ewentualnie dać karteczki z wypisanym sprzetem i numerkami seryjnymi handlarzom, którzy mają tam swoje stoiska.

Jestem przekonany że na giełdzie raczej ten ktoś się z tym nie wystawi. No bez przesady.
To będzie na zasadzie zagadywania przechodzących przed Stodoła jak już: czy nie chciał by czasem okazyjnie....
Lub na STADIONIE.


PS. Teraz mi się przypomniało że mój znajomy kiedys dostał propozycje zakupu sprzętu.
Mój znajomy wogóle nie związany z fotografią stojąc na parkingu przy lodowisku do hokeja (w Czechcach to było) został zagadany przez kolesia który dysponował ze sobą walizką pełną sprzętu, który najprawdopodobniej zakosił na meczu hokeje jakiemuś reporterowi.
Zdaje mi się że za jakieś 2500 koron to chciał 'oddać', wiem że w sumie za grosze. A więc w Czechach tez kradną :(

p13ka
04-11-2005, 10:45
Jestem przekonany że na giełdzie raczej ten ktoś się z tym nie wystawi. No bez przesady.
To będzie na zasadzie zagadywania przechodzących przed Stodoła jak już: czy nie chciał by czasem okazyjnie....

Podczas wizyt w Stodole byłem kilka razy zagadywany przez osoby, które chodziły po giełdzie i próbowały opchnąć towar z ręki. Kto wie...

Jac
04-11-2005, 10:50
sluchajcie moim zdaniem albo gosciu znajdzie spobie na ten 'towar' kupca po cichu wsrod krewnych i znajomych albo zacznie nim handlowac 'oficjalnie' najwczesniej za 2-3 mies. jak sprawa 'ucichnie'... po pierwsze nie wierze w przypadki (Auwo na 99% byles wczesniej obserwowany) po drugie nie wierze w glupote zlodziej... oni sa prymitywni ale swoj fach znaja i wiedza jak chronic swoja dupe... poza tym zlodziej to niekoniecznie chlopiec w dresiku zlodziej to moze tez byc starszy pan w mercedesie ze zlotym zegarkiem...

Pikczer
04-11-2005, 10:54
Jaki by nie byl wiedzial, ze warto :(
Nie bede tu tytulowac gosci, bo chyba juz wszystkie epitety polecialy, ale bardzo podoba mi sie jednomyslnosc i chec pocieszenia goscia.
Dolaczam sie rowniez i pozdrawiam.
pikczer

Zielony
04-11-2005, 10:56
Aha, jak się zdecydujesz na głoszenie typu odkupię skradziony sprzęt, to nie muszę chyba mówić abyście to tak zorganizowali żeby dopaść drani.

Swoja drogą kumpel mi teraz mówi że jego znajomemu zapierdzieli laptoka (też w W-wie, PRAGA) i ten w desperacji ze względu na bardzo ważne dane które się tam znajdowały przeszedł się w okolice gdzie mu to z auta 'wyjęli' i zagadnął do jakiś smarków że jest w stanie odkupić ten laptop no i...za jakiś czas smarki przyniosły. Dostali za to 1000zł.

Zielony
04-11-2005, 10:59
Teraz się tak zastanawiam czy np. idąc sobie parkiem i widząc kogoś fotografującego 1ką MKII N jesteście w stanie poprosić tego kogoś o pokazanie numerów???

sal
04-11-2005, 11:01
Właśnie rozmawiałem z kolegą i okazuje się, że miał podobna sytuację na parkingu w Arkadii - z bagaźnika ukradziono mu laptopa. Well. Ja w Arkadii jak w samochodzie mam cokolwiek cenniejszego niz radio, to zawsze samochod idzie na parking strzezony. Zreszta nietylko w Arkadii. Wspolczuje Ci bardzo, ale niestety takie zostawienie samochodu ze sprzetem w Wawie bylo... nierozwazne. Jak to mawiaja - czlowiek sie uczy na wlasnych bledach.

Pikczer
04-11-2005, 11:04
Teraz się tak zastanawiam czy np. idąc sobie parkiem i widząc kogoś fotografującego 1ką MKII N jesteście w stanie poprosić tego kogoś o pokazanie numerów???

No bez przesady :shock:
A jak czlowiek nie czyta naszego forum i nic nie wie o tej kradziezy a sprzet kupil gdzies w Plocku, to co... zabic go za to :confused:

Zielony
04-11-2005, 11:05
to było pytanie nad którym się zastanawiałem...
nie mówie że idąc zaraz po bułki będę się pytał wokoło...

Pikczer
04-11-2005, 11:11
Moze to smieszne, ale trzeba tez zalozyc, ze zlodziej ukradl torbe nie wiedzac co jest w srodku. Mojej znajomem kopsneli z samochodu reklamowke, w ktorej miala... UWAGA... klapki na basen. Drozej ja wyniosla szyba, nerwy i czas jaki musiala poswiecic na zalatwienie sprawy. Moim zdaniem nie sadze, ze zlodziejowi byly potrzebne jej klapki.
Ja nie zostawiam w samochodzie NIC. Na lusterku nie wisi mi znaczek nadgryzionego jabluszka, a z tylu nie siedzi pluszowy piesek z dyndajaca glowka. :0

Pikczer
04-11-2005, 11:12
to było pytanie nad którym się zastanawiałem...

A ja tylko odpowiedzialem na to zastanowienie :grin:

Kubaman
04-11-2005, 11:17
Bagaźnik, zapuszczona roleta - przyciemnione bardzo mocno szyby z tyłu auta. Auto to peugeot partner.

słuchaj, wiem, że to może zabrzmi głupawo, ale co robiłeś wcześniej? Skoro twierdzisz, że ukradli ci spod nosa, to może ukradli już wcześniej ? Może taka analiza sytuacji podpowie ci ciś więcej o okolicznościach:roll:

bebop
04-11-2005, 11:20
Swoja drogą kumpel mi teraz mówi że jego znajomemu zapierdzieli laptoka (też w W-wie, PRAGA) i ten w desperacji ze względu na bardzo ważne dane które się tam znajdowały przeszedł się w okolice gdzie mu to z auta 'wyjęli' i zagadnął do jakiś smarków że jest w stanie odkupić ten laptop no i...za jakiś czas smarki przyniosły. Dostali za to 1000zł.

o tym właśnie mówię. Auwo - przemyśl temat i daj znać. do niedzieli nie za dużo czasu. można zadziałać jutro z ogłoszeniami a w niedzielę akcja Stodoła. jakby co to możesz na mnie liczyć.

Zielony
04-11-2005, 11:31
Dostali za to 1000zł.

znaczy się zażyczyli sobie a poźniej dostali.
to się wydarzyło wszystko bodajże w jeden dzień, tzn w jeden ukradli a w następny odebrał

Suj
04-11-2005, 11:33
Witam

Po pierwsze, współczuję. Znam dobrze to uczucie bezsilności wobec takiej sytuacji...
Piszecie że zostawianie takiego sprzętu w samochodzie było nieodpowiedzialne. Po części zgoda, ale mieszkając daleko od stolicy mi też czasami zdaża się zostawić laptopa czy torbę z aparatem w samochodzie. Po prostu czujność moja jest uśpiona tym, że u nas nieczęsto słyszy się o takich przypadkach. Największą wściekłość wywołuje we mnie to, że przez takie procedery zmuszani jesteśmy do dostosowywania się do poczynań bandytów. Ech, szkoda gadać.
Ale oczywiście źródłem takiego procederu jest to, że na pewno na każdy lewy towar jest u nas klient. I to jest najgorsze:(
Pozdrawiam!

MarekC
04-11-2005, 11:59
Witam

Ale oczywiście źródłem takiego procederu jest to, że na pewno na każdy lewy towar jest u nas klient. I to jest najgorsze:(
Pozdrawiam!

Dokładnie.
Znajomek kupił kiedyś w Słomczynie magnetowid 8 głowic Hitachi za jakies 2 mln zł (stare miliony), w czasach gdy coś takiego chodziło po 6..8 baniek. Nie pomagały tłumaczenia, że to kradzione, że takiego towaru nie wolno kupować, by nie żywić złodziei... Spadaj, frajer jesteś usłyszałem.
W ubiegłym roku postawił dom, przed nim Passata.. kilka później miesięcy okradli mu i dom i zabrali samochód (był wtedy na Majorce).. Gdy klął na złodziei..przypomniałem mu i magnetowid i trochę innego sprzętu jaki kupił od złodziei..
Za zwrot samochodu (nie miał Auto-Casco) musiał zabulić 15000 PLN, z domu wyniesli sprzęt wart podobnie do tego co ukradli Auwo..ubezpieczenia mieszkania tez nie miał

Niestety rzeczywistości nie zmienimy, więc może rozwiazaniem byłoby ubezpieczenie sprzętu foto.. W ramach ubezpieczenia mieszkania PZU zaoferowało mi możliwość zwrotu do 10% kwoty ubezpieczenia za kradzież czegoś na ulicy. Muszę mieć dowód zakupu i potwierdzenie interwencji Policji.

karo82
04-11-2005, 12:20
rozeslalem po znajomych info z numerami

Madroz
04-11-2005, 12:38
Dokładnie.
Znajomek kupił kiedyś w Słomczynie magnetowid 8 głowic Hitachi za jakies 2 mln zł (stare miliony), w czasach gdy coś takiego chodziło po 6..8 baniek. Nie pomagały tłumaczenia, że to kradzione, że takiego towaru nie wolno kupować, by nie żywić złodziei... Spadaj, frajer jesteś usłyszałem.
W ubiegłym roku postawił dom, przed nim Passata.. kilka później miesięcy okradli mu i dom i zabrali samochód (był wtedy na Majorce).. Gdy klął na złodziei..przypomniałem mu i magnetowid i trochę innego sprzętu jaki kupił od złodziei..
Za zwrot samochodu (nie miał Auto-Casco) musiał zabulić 15000 PLN, z domu wyniesli sprzęt wart podobnie do tego co ukradli Auwo..ubezpieczenia mieszkania tez nie miał

Niestety rzeczywistości nie zmienimy, więc może rozwiazaniem byłoby ubezpieczenie sprzętu foto.. W ramach ubezpieczenia mieszkania PZU zaoferowało mi możliwość zwrotu do 10% kwoty ubezpieczenia za kradzież czegoś na ulicy. Muszę mieć dowód zakupu i potwierdzenie interwencji Policji.
Karma.

Felippe
04-11-2005, 13:23
Bagaźnik, zapuszczona roleta - przyciemnione bardzo mocno szyby z tyłu auta. Auto to peugeot partner.

Właśnie rozmawiałem z kolegą i okazuje się, że miał podobna sytuację na parkingu w Arkadii - z bagaźnika ukradziono mu laptopa.

Zastanawiam się nad jednym:
Czy w ostatnim czasie oddawałeś auto do jakiegoś serwisu lub czy coś Ci montowali w jakimś warsztacie? Są częste przypadki dorabiania kluczyka i wtedy nawet śladu na zamku nie zostawią. Zastanów się nad tym.

Ciekawe czy złodzieje czytają to forum, bo w wielu podpisach mają pełny przegląd sprzętu (to już chyba wyobraźnia mnie poniosła)

PS. Dziś dam znać znajomemu ze służb celnych, może da się załatwić rozesłanie listy sprzętu z numerami żeby nie wyjechało tak łatwo z kraju(chociaż wątpię w takie próby). Nie obiecuję, że coś zdziałam ale spróbuję.

yasin
04-11-2005, 13:55
Przykro mi z powodu kradziezy, ale musze powiedziec, ze zachowales sie bardzo lekkomyslnie :| Obiad w restauracji, no stary, przeciez ile czasu trzeba na otworzenie samochodu (?) nawet Jaguara czy innego Merca otwieraja w mniej niz 30 sekund. Musialbys caly czas patrzec na samochod, nie spuszczac go z oka, a nawet wtedy zobaczylbys, ze nagle podnosi sie klapa bagaznika i po kilku sekundach ktos spieprza z Twoja torba i co wtedy, dogonilbys go? Jezeli Cie obserwowali to nie miales zadnych szans, bylo pewne, ze Ci robna torbe z bagaznika, a jezeli nie byles, a wydaje mi sie, ze miales poprostu pecha. Zobaczyli, ze rejestracja poza warszawska i pomysleli, ze pewnie cos ma w bagazniku i mieli racje. Nie wiem skad pomysly, ze poza granicami naszego kraju mozna sobie bezkarnie zostawic cos w bagazniku lub w na siedzeniu, wszedzie kradna, trzeba myslec i byc cwanszym od zlodzieja. Ja jak cos zostawiam w samochodzie to po czesci spisuje to na straty, licze sie z tym, ze jak wroce to juz tego nie bedzie, nie wazne gdzie zostawiam auto. A jak chodze po miescie z czyms wartosciowym to tez wiem, ze moge zostac napadniety przez jakichs dresow i albo trzeba sie bedzie bic albo oddac, albo kupic klamke co tez planuje zrobic. Zabic scierwo, zostawic na ulicy i zapomniec. Jak narazie nigdy nie zostalem okradziony, a mieszkam w stolicy od urodzenia, ale trzeba zachowywac pewiem poziom ostroznosci, a niestety zostawianie pieniedzy/sprzetu w aucie w Polsce czy za granica to bezmyslnosc i nic tego nie tlumaczy.
Numery seryjne przekazalem znajomym i dolaczam sie do akcji polowania na zlodzieji, ale szczerze to szanse sa male.

asterix
04-11-2005, 13:55
trzeba by sie jakos zorganizoawc.. w koncu pochodzimy z roznych zakatkow PL. Okolice W-wy sa bardziej prawdopodobne lecz zlodzieje glupi nie sa... po co maja ryzykowac w W-wie jak moga sprzedac to z powodzeniem np w Lodzi, Lublinie, Kielcach itd...

Warszawiacy powinnni mocno sie rozgladac po komisach rozpuszczajac info ze chetnie kupia uzywany mkII, podpytywac ludzi na gieldach itd, rozgladac po komisach. Deklaracje kto co robi mozna by tu umieszczac.

Reszta czesc kraju takze u siebie podpytuje badz rozglada sie po sklepach. A wiekszosc z nas przeszukuje serwisy gieldowe w necie i wszystkie znaki zapytania konsultuje z poszkodowanym

asterix
04-11-2005, 13:57
w koncu nas jest ponad 3500 ludzi... to spora siła

Suj
04-11-2005, 14:03
A ja zastanawiam się czy jest technicznie do zrealizowania przeszukiwanie plików zamieszczonych w internecie pod kątem występowania określonego ciągu znaków. Nie wszyscy czyszczą pliki graficzne z Exif-ów a tamże właśnie zaszyty jest numer body. Może kiedyś, gdzieś wypłynąć zdjęcie i wtedy była by szansa po nitce do kłębka...

Vitez
04-11-2005, 15:29
Ja zamierzam zaczac akcje "na wabika" - to znaczy podac za jakis czas ogloszenia i "poszukac" na gieldach wlasnie takiego sprzetu.
Ale za jakis czas bo plotki glosza ze zlodzieje po kradziezy nie sa az tak glupi... czekaja chwile az sie sprzet odlezy, sprawa ucichnie troszke i dopiero pchaja sprzet na gieldy/allegro - dlatego odradzam pospiech w poszkiwaniach, a raczej wytrwalosc i cierpliwosc.

gietrzy
04-11-2005, 15:35
Dzięki Panowie - qrde 40 minutowy obiad a auto pod oknem lokalu - maskara.
Komisariat policji 200 metrów od zdarzenia. SZOK !!!
Szczerze współczuję. Ja bym zgłosił na Policję, serwisów Canona, nieoficjalnych serwisów, komisów foto, ...

Ze swojej strony: kur*a nigdy, NIGDY nie spuszczam z oka torby. Nawet jak odchodzę na 5 metrów, pół minutki, NEVER!

Niech chu*om co Ci to sprzątnęli ręka zwiędnie.
Kur*a co za państwo, co za prawo !!

asterix
04-11-2005, 15:35
jelsi to grupa zorganizowana to tak.. jesli przypadkowy to chca szybko pewnie zarobic..

Vitez zapytaj Hazana czy by nie mailnol do wszystkich userow takowego infa.. na bank ma mailing do userow forum - tylko czesc z grona 35xx userow biesiaduje na tyle czesto by ten topik zauwazyc

Zielony
04-11-2005, 15:55
[ot] kumpel jest stolarzem i kupił ostatnio narzędzia z jednej z najlepszych firm FESTOOL. Okazuje się że firma ta ma baze danych z numerami seryjnymi i np. jak ktoś Ci to ukradnie i będzie chciał kiedyś przedać lub dać do serwisu do naprawy to odrazu mają kolesia.
Głównie chodzi o ten serwis.
Fajna sprawa, szkoda że z aparatami tak nie można.

Zielony
04-11-2005, 15:58
Ze swojej strony: kur*a nigdy, NIGDY nie spuszczam z oka torby. Nawet jak odchodzę na 5 metrów, pół minutki, NEVER!


Ostatnio tak się zastanawiałem będąc na ślubie czy mogę bezpiecznie zostawiać sprzęt na niektórych salach??? tzn w sytuacji jak idę się odlać czy gdzieś przewietrzyć
Albo czasami pod kościołem zostawia się zbędne/zapasowe rzeczy w samochodzie.
W sumie kiedyś ktoś mógłby to wykorzystać

asterix
04-11-2005, 16:24
ja jedyne co w aucie zostawiam to statyw i monopod w bagazniku.. czasem lampe przenosna

Diabeł
04-11-2005, 16:30
W ramach ubezpieczenia mieszkania PZU zaoferowało mi możliwość zwrotu do 10% kwoty ubezpieczenia za kradzież czegoś na ulicy. Muszę mieć dowód zakupu i potwierdzenie interwencji Policji.
Tak ale to jest tylko w ramach ubezpieczenia mieszkania, jest tam w umowie jeden punkt, w którym za dodatkową opłatą wyszczególniasz sprzęt jaki chcesz dodatkowa ubezpieczyć i na jaką kwotę i mozna tam wpisać
kamery, aparaty i itpza sprzęt wartości 5000 zł składka na rok wynosi 100zł
później sprawdzę w umowie w którym to dokładnie jest miejscu i nie musisz mieć dowodu zakupu, gwarancja pdobno też starcza

toni
04-11-2005, 16:51
współczuje .....mieszkam w okolicy.....takie akcje są czesto a policja na Opaczewska ......tragedia
ja nic nie słyszałem.....sam chce kupić 100-400 ale ja lubię tylko zimne
pozdrawiam

Triszer
04-11-2005, 17:17
Toni, takie akcje to tam kilka razy dziennie się dzieją! (nie mówię o zestawach foto ale ogólnie)
Mojej mamie kilka razy włamali się do samochodu w okolicach bazarku (tyły hali banach), kupa ludzi, środek dnia!
Tam wszystko jest pod kontrolą. Kiedyś jak czekałem na matkę w samochodzi to tak sobie obserwowałem co tam się dzieje.
Z bloku (balkonik) filuje jeden zasraniec - dobry widok ma z góry:) a na dole gnoje śmigają.
Tam wystarczy postawić na pół dnia dwóch średnio inteligętnych policjantów (oby nie w radiowozie i w mundurach) i spokojnie całą taką ekipkę można zawinąć.

Zielony
04-11-2005, 17:52
gdzie najlepiej postawić samochód w W-wie żeby ukradli?

Triszer
04-11-2005, 17:54
a co dobrze ubezpieczyłeś?:)

Triszer
04-11-2005, 17:55
W Jankach kradną jeden dziennie - może warto tam spróbować:)

krecio
04-11-2005, 18:24
gdzie najlepiej postawić samochód w W-wie żeby ukradli?

Tak czytam sobie te "dyskusje" i jeden wniosek mi sie nasuwa : ktos kradnie bo wie, ze ktos to pozniej kupi. To tu jest problem. Gdyby nie bylo spolecznego przyzwolenia i tolerancji dla kupowania kradzionego to ilosc takich "przygod" jaka mial Auvo bylaby drastycznie mniejsza. Moim zdaniem ten proces przyzwolenia zaczyna sie od przemycania (okradane jest panstwo czyli cos naszego), oszukiwania na podatkach, wyludzania odszkodowan itd. A jak do tego dolozyc znana skutecznosc w wykrywaniu tych zjawisk to pozniej pozostaje juz tylko gloszenie hasel o sanacji moralnej, uzdrawianiu i kolejnych numrach RP. Jakos nigdzie nie slyszalem zeby zaczynac to u "zrodel" czyli tego co wymienilem.

Ilu z nas kupowalo na Allegro przemycone ergo nielegalne szkla, body czy inne przedmioty?:( :( :(

Triszer
04-11-2005, 19:13
Święte słowa Panie Krecio!
Tylko z tym okradaniem państwa to bym tak nie szalał. W przypadku AUWO chodzi o poszanowanie własności obywatela. Jak państwo zaopiekuje się mną na tyle skutecznie, że będę mógł zostawić swój sprzęt w samochodzie bez obawy to proszę bardzo. Niech taki złodziej ma świadomość, że jak go złapię przy okradaniu samochodu/domu to zatłukę łajzę i pies z kulawą nogą się za nim nie wstawi. A tak masz: przekroczenie obrony koniecznej i inne pierdoły. Dlaczego uczciwy obywatel jest gorzej traktowany niż przestępca? Dlaczego stawiasz na równi (albo jeszcze niżej) gościa który kupił np: lampę od TIPa z kolesiem, który wyczyścił Auwo samochód?
Wyżej opisałem jak moje matce "robili" samochód w tej okolicy. Często robimy tam zakupy, rozmawiamy ze sprzedawcami, wszyscy wiedzą, że dziennie jest kilka/naście włamań do samochodów. POLICJA też wie!!!!!!!! Po 2 tygodniach dostajesz papierek: dochodzenie umorzone z powodu NISKIEJ SZKODLIWOŚCI CZYNU/NIEWYKRYCIA SPRAWCÓW ble ble ble...
Pewnie za kilka tygodni Auwo też dostanie taki papierek (chociaż mam nadzieję, że się myle i sprzęt uda się odzyskać)

Follman
04-11-2005, 19:15
Mieszkam Na zadupiu polskia ale moze się coś trafi bende lookał do komisow itp.
Pozdrawiam i wspolczoje.

asterix
04-11-2005, 19:15
wielu kupuje na allegro sprzet sprowadzony z niemiec czyli nie przemycony bo podatki w ramach UE byly odprowadzane... oczywiscie kupilem pare razy sprzet z usa i nie czuje sie z tym zle..

tak czy tak za mocno OFFtopiczymy.. to nie jest dyskusja na temat kto kogo gdzie i kiedy okradł tylko KOMUNIKAT poszkodowanego.. im bardziej bedziemy zbaczac z tematu tym bardziej stanie sie on nieczytelny

skupmy sie na pomaganiu w odnalezieniu sprzetu, pomyslach na odnalezienie etc. sprawa jest dosc powazna

Triszer
04-11-2005, 19:18
a import/export i obrót towarów wewnątrz unii to nie jest offtopicznie!

KMV10
04-11-2005, 19:20
[ot] kumpel jest stolarzem i kupił ostatnio narzędzia z jednej z najlepszych firm FESTOOL. Okazuje się że firma ta ma baze danych z numerami seryjnymi i np. jak ktoś Ci to ukradnie i będzie chciał kiedyś przedać lub dać do serwisu do naprawy to odrazu mają kolesia.
Głównie chodzi o ten serwis.
Fajna sprawa, szkoda że z aparatami tak nie można. [ot] czyli jakby kupił przez allegro to ta idea by nie zadziałała, a przecież w ten sposób (rozproszony) pojawia się gro sprzętu foto...

gietrzy
04-11-2005, 19:35
[ot] kumpel jest stolarzem i kupił ostatnio narzędzia z jednej z najlepszych firm FESTOOL. Okazuje się że firma ta ma baze danych z numerami seryjnymi i np. jak ktoś Ci to ukradnie i będzie chciał kiedyś przedać lub dać do serwisu do naprawy to odrazu mają kolesia.
Głównie chodzi o ten serwis.
Fajna sprawa, szkoda że z aparatami tak nie można.

A ja dodam od siebie: zajefajne wkrętarki dla stolarzy, frezarki co chodzą cicho jak silnik w Majbachu, i strug bez ograniczenia głębokości wręgowania

Auwo
04-11-2005, 19:41
Wielkie dzięki za zainteresowanie sprawą.
Moja prośba do wszystkich osób będących na giełdzie w Stodole - aby w miarę możliwości rozejrzeli się i ewentualnie ropzytali stałych sprzedawców czy słyszeli lub wiedzą coś o sprawie i ewentualny kontakt do mnie na 507032777.
Sprawa została zgłoszona na Policję wczoraj po zdarzeniu, a dzisiaj przesłałem faksem wszystkie numery sprzętu.
Dlaczego nie wyjąłem tej torby z bagaźnika... a to dlatego, że wyjąłem torbę z laptopem i dokumentami - była dla mnie więcej warta. Wiem że zrobiłem źle - ale nie zmienię tego w tej chwili. Wygląda na to, że trzeba jadać na mc drive.
Łudzę się, że złodziejaszki zadzwonią w sprawie wykupu - miałem kilka wizytówek w trobie... może wpadną na taki pomysł, chociaż cholera wie.

Co do rozwieszania ogłoszeń, że skradziono sprzęt - sam nie wiem - nie wiadomo jaka może być reakcja. Może stać się tak, że po takich ogłoszeniach sprzęt nie wypłynie szybko. Na tą chwilę nie mam koncepcji. Może poczekam kilka dni i dam ogłoszenie do prasy.

Pozdrawiam i jeszcze raz wielkie dzięki.

gietrzy
04-11-2005, 19:48
Wygląda na to, że trzeba jadać na mc drive.
Niestety dla mnie to jest żelazna zasada "w trasie".
Nie smakuje gumowy McChicken to biorę kanapki i termos z domu.
Z tego co mówisz to dobrze, że laptoka i dane masz. Żadna pociecha...

krecio
04-11-2005, 19:48
Dlaczego stawiasz na równi (albo jeszcze niżej) gościa który kupił np: lampę od TIPa z kolesiem, który wyczyścił Auwo samochód?


Na pewno nie stawiam nizej. Natomiast czy na rowni? Czy mozna w przypadku zlodziejstwa relatywizowac? Moim zdaniem nie. kazde zlodziejstwo jest takie samo. Nie ma znaczenia czy okradziony zostal kolega z forum (wspolczujemy Mu) czy inny czlowiek, instytucja a w tym takze Panstwo. Ja uwazam, ze jesli damy przyzwolenie na cos zlego w drobnym wymiarze to stajemy sie wspolsprawcami dalszego zla. Mam swiadomosc, ze brzmi to bardzo patetycznie ale staram sie pisac w sposob jak najbardziej zrozumialy. I bynajmniej nie uwazam, ze jest to OT. Rzecz dotyczy tego co moglo spotkac wielu z nas, nawet tych z "zoltymi okularami":-?

Tomasz Golinski
04-11-2005, 19:52
A ja myślałem, że to nie ja okradam państwo, ale państwo regularnie okrada mnie, a kupując sprzęŧ od tipa tylko się bronię. :roll: Co za parodia, że przemyt towarów legalnych jest przestępstwem...

krecio
04-11-2005, 19:55
Łudzę się, że złodziejaszki zadzwonią w sprawie wykupu - miałem kilka wizytówek w trobie... może wpadną na taki pomysł, chociaż cholera wie.


Na Twoim miejscu bym sie nie ludzil. Ten sposob juz jest na wymarciu. Zbyt wiele osob po takich ofertach dzwoni na Policje. Z rozwieszaniem ogloszen tez bym nie ryzykowal. Dajesz od razu kontakt do siebie i wskazanie, ze ewentualnie jest jeszcze cos do zlupienia. Moim zdaniem jesli w Wawie wyjmowales ten sprzet i uzywales w miejscach publicznych to zostales "namierzony". Ewentualnie ktos zauwazyl, o co nietrudno przy tym co miales w bagazniku, ze trafia sie ciekawa okazja. Banalne i bolesne. Teraz to wypominanie Ci, ze zrobiles blad to jakas bzdura. Nikt lepiej od Ciebie tego teraz nie czuje.:(

krecio
04-11-2005, 19:56
A ja myślałem, że to nie ja okradam państwo, ale państwo regularnie okrada mnie, a kupując sprzęŧ od tipa tylko się bronię. :roll: Co za parodia, że przemyt towarów legalnych jest przestępstwem...

Tomek, to traci anarchia:roll: :roll: Przeciez problem dotyczy legalnosci w obrocie jakims towarem na konkretnym obszarze, a nie legalnosci czegos wogole.

gietrzy
04-11-2005, 20:00
A ja myślałem, że to nie ja okradam państwo, ale państwo regularnie okrada mnie, a kupując sprzęŧ od tipa tylko się bronię. :roll: Co za parodia, że przemyt towarów legalnych jest przestępstwem...
B-I-N-G-O

gietrzy
04-11-2005, 20:02
Przeciez problem dotyczy legalnosci w obrocie jakims towarem na konkretnym obszarze
Problem dotyczy światej spekulacji zwanej globalizacją.
Jeśli państwo mnie dyma na każdym kroku (ceny gazu, podatek drogowy, Internetowy, taki, sraki, od psa, od pralki, suszarki...) to ja się przed tym bronię. ->BRAWO TOMEK!

Costus
04-11-2005, 20:08
Witam serdecznei
Współczuję Auwo.Przeczytałem cały wątek zarowno tutaj ja tez dwa wątki na pl.rec.foto.cyfrowa i ... mam trochę mieszane uczucia jezeli chodzi o reakcje na pl.rec.... Tutaj z kazdej strony spotkało się to z totalnym potepieniem, większość deklaruje pomoc itd. Na pl.rec.... mam wrażenie że reakcje były mocno umiarkowane i powściągliwe. Może to tylko jakieś przewrażliwienie. Przyznam szczerze że sam dokładnie też wożę ze sobą na codzień cały sprzet razem ze statywem - bo może a nuż się trafi jakaś szansa na zrobienie jakiegoś nadzywczajnego zdjęcia.
Będę miał też oczy szeroko otwarte - jestem z Zielonej Góry.

Pozdrawiam

krecio
04-11-2005, 20:10
Problem dotyczy światej spekulacji zwanej globalizacją.


Ja mam tylko watpliwosc, czy bez tej globalizacji moglibysmy tu dzis tak dyskutowac o posiadanych i uzywanych przez nas 350, 20, 5, 1 i innych MkII.

mxw
04-11-2005, 20:16
[ot] kumpel jest stolarzem i kupił ostatnio narzędzia z jednej z najlepszych firm FESTOOL. Okazuje się że firma ta ma baze danych z numerami seryjnymi i np. jak ktoś Ci to ukradnie i będzie chciał kiedyś przedać lub dać do serwisu do naprawy to odrazu mają kolesia.
Głównie chodzi o ten serwis.
Fajna sprawa, szkoda że z aparatami tak nie można.
można, można - przecież można swój sprzęt zarejestrowac na stronach canona.
tylko ciekawe, co to daje... :confused:
no i kto to zrobił...?

thorin
04-11-2005, 20:54
smiem twierdzic ze swiatek fotograficzny jest strasznie hermetyczny, otoz wspominam ja dzis we szkole o tym wypadku a koledzy z jastrzębskiego kolka fotograficznego mowia ze juz do nich doszly mailami czy czyms innym te wiadomosci, to chyba swiadczy o tym jak maly jest ten swiat... Auwo, wiem ze to Twoj osobisty dramat ale mnie tez to cholernie zdenerwowalo i wstrzasnelo zarazem, bede sie staral dopomoc jak moge... wiem ze katowicka gielda foto jest smiesznie mala w porownaniu ze stodola ale bede tam w niedziele i sie rozejrze... ile moze byc takich jedyneczek w polsce, 50 ? 100 ? znajdziemy ja :) pozdro

mxw
04-11-2005, 21:06
Bagaźnik, zapuszczona roleta - przyciemnione bardzo mocno szyby z tyłu auta. Auto to peugeot partner.
i zapewne miałeś nie-warszawskie blachy...

małe pytanie statystyczne: czy auto miało autoalarm?
(w kontekście tego, że stało pod oknem)

z rozlepianiem ogłoszeń ze swoimi namiarami uważaj podwójnie:
mogą się zgłosić też osoby nie mające nic wspólnego z kradzieżą, tak tylko po prostu po pieniążki :evil:

nastier
04-11-2005, 21:15
ja bym do tego inaczej podszedl. przykro i to bardzo i to, co powiem bedzie niepopularne i wogole, ale ja bym takiego sprzetu w samochodzie nie zostawial... :/

chomsky
04-11-2005, 21:21
Od lat wedruję ze sprzetem, foto lub video, czsem wieksza, czasem mniejsza torba a czasem olbrzym, czasem plecak. Mam wyrobiony nawyk z wesel i innych fuch, pilnowania sprzetu i nie zostawiania go gdy pracuję na ławkach, murkach, schodkach, stolikach itp. nigdy w aucie, zawsze na ramieniu, dźwigam i dźwigam, co zrobic?!? Złodziej pilnuje nas, ogląda bez przerwy i idealnie trafia. My nawet nie domyslamy sie zagrożenia. Auwo mógł być w szatni i nie zdążył usiąść przy stoliku, z którego widzial auto, gdy bylo po sprawie. Musimy uważac, oni sa bezwzgledni.
Cześć.Ch.

KMV10
04-11-2005, 21:33
wiem ze katowicka gielda foto jest smiesznie mala w porownaniu ze stodola A ja zawsze myślałem że ta w Stodole jest maleńka - ot punkt widzenia. Może to kwestia przyzwyczajenia z czasów świetności giełdy na Grzybowskiej lub Skrze....

C41photocrew
04-11-2005, 22:09
ozesz *BIIIPPPPP*.... jak cos sie obije na wybrzezu to dam znaka!!

Zielony
04-11-2005, 22:09
a co dobrze ubezpieczyłeś?:)

Znajomy się mnie kazał upewnić czy napewno kradną bo jak nie, to nie przyjedzie mnie odwiedzic.
On ma BMKe 730 na niemieckich blachach i widocznie ma dobrze ubezpieczona skoro widzi w tym interes.
Co za czasy :D

Zielony
04-11-2005, 22:17
A ja dodam od siebie: zajefajne wkrętarki dla stolarzy, frezarki co chodzą cicho jak silnik w Majbachu, i strug bez ograniczenia głębokości wręgowania

[OT] sprzęcior jest bossski
wkrętarki z elektroniką w środku i te sprawy; możesz na niej usiąść a ona utrzyma prędkość obrotową tzn niezależnie od oporu nie wymięka :)

Hoody
04-11-2005, 22:39
Auwo
współczucia,
że masz śledzić allegro i "ciekawe" oferty osób z 0 komentarzy to nie mówie bo to już robisz od początku, a jak by mi się gdzieś coś obiło dam znać, pocieszać Cie nie będę bo odzyskanie tego będzie trudne, acz nie niemożliwe więc nie pozostaje nic innego tylko próbować, ja nawet z tymi p....m plecakiem ide do knajpy nigdy nie zostawiam w samochodzie bo u nas kogo jak kogo ale na szybki zarobek to zawsze full chętnych....

Venio
05-11-2005, 02:01
Wspolczucia. Tez dam znać wszystkim ktorych znam o tym fakcie. Bedzie dobrze.

PALOMBO
05-11-2005, 02:15
NONIE WIEM CO POWIEDZIEĆ ??
Ja też będe się rozglądał może akurat ... Zawsze trzeba mieć nadzieję .

oszołom
05-11-2005, 02:59
Najchętniej to bym powiedział trzy słowa i wszystkie były by brzytkie. Szczere wyrazy współczucia.

Jerry99
05-11-2005, 10:38
Współczuję i łączę się w bólu - szczególnie, że to przykre dla Ciebie zdarzenie miało miejsce jakieś 400m od miejsca gdzie mieszkam...
Podejrzewam, że jadłeś w tej wietnamskiej restauracji?
Szkoda, że ta bolesna nauczka spotkała Ciebie... :-(

Auwo
05-11-2005, 13:46
Przed dosłownie chwila otrzymałem fon z policji abym jak najszybciej przyjechał na oględziny czy jakos tak - pies go drapał - jadę. Będę informował co i jak.
Nie wierzę, że znaleźli moje klocki...

DoMiNiQuE
05-11-2005, 13:48
Auwo, trzymam kciuki :smile:

Hoody
05-11-2005, 13:50
odrobinę optymizmu Auwo!!!

FOTOGRAF
05-11-2005, 13:53
']Auwo, trzymam kciuki :smile:

ja tez!!!;)
bedzie dobrez:smile:

krs76
05-11-2005, 13:54
Kolego dobrze że nie zostawiłeś Torby na dachu samochodu to by ci zamka lub szyby nie wybili ... Jak można być tak lekko myślnym i zostawiać narzędzie pracy w samochodzie i to jeszcze w Warszawie ...!!!??? Wolałbym żeby mi sam. ukradli niż taki sprzęt ...Wiadomo każdy myśli :wszystkim się to zdarza ale nie mi i to osłabia nasza czujność i zdolność przewidywania i zabezpieczania się na takie ewentualnosci .... A już tak bardziej na poważnie to naprawdę współczuję i nawet najgorszemu wrogowi tego nie życzę ...

muflon
05-11-2005, 14:03
Auwo - chyba nie pomylę sie, jeśli napiszę, że całe forum trzyma kciuki!! :-D

Parteq
05-11-2005, 14:10
Auwo - chyba nie pomylę sie, jeśli napiszę, że całe forum trzyma kciuki!! :-D

Trzymam rowniez.

Cokolwiek sie stanie - dobra informacja to taka - ze czyjs ukradziony sprzet sie odnalazl. Teraz trzeba odszukac wlasciciela.

To juz mu odnalezionego sprzetu gratuluje.
Oby dotyczylo to Auwo. ;-)

To przykład na to ze kazda kradziez dobrze zglosic na policje.



Pozdrawiam,
Parteq

asterix
05-11-2005, 14:41
ja takze trzymam kciuki.. oj samosad bym zrobil jak bym poznal sprawce.. co tu duzo mowic.. wielkiej krzywdy zlodziejowi nie zrobia a ostry łomot by go nauczyl respektu do czyjejs wlasnosci ... przynajmniej na jakis czas zanim by opuchlizna sku....owi z oczu zeszla

MarekC
05-11-2005, 15:13
Tak ale to jest tylko w ramach ubezpieczenia mieszkania, jest tam w umowie jeden punkt, w którym za dodatkową opłatą wyszczególniasz sprzęt jaki chcesz dodatkowa ubezpieczyć i na jaką kwotę i mozna tam wpisać
kamery, aparaty i itpza sprzęt wartości 5000 zł składka na rok wynosi 100zł
później sprawdzę w umowie w którym to dokładnie jest miejscu i nie musisz mieć dowodu zakupu, gwarancja pdobno też starcza

Trochę inaczej :-)

Mam, w ramach kosztu ubezpieczenia, zwrot do 10% sumy ubezpieczenia za skradzioną własność na ulicy. Nie ważne, co ukradną, czy żonie wyrwą torebkę, synalowi każą wyskoczyć z lepszej kurtki, czy mnie buchną 350d. Ważne, by bylo zgłoszone na Policji i bym miał jakiś dowód własności skradzionego dobra. Np. umowę o darowiznę, paragon ze sklepu, umowę kupna-sprzedaży, czy nawet zaświadczenie o wygraniu aukcji na Allegro.

yasin
05-11-2005, 15:52
Wbrew temu co sie mowi o policji to nie jest tak zle, i zawsze trzeba takie rzeczy zglaszac i wspolpracowac z policja. Ale trzeba tez myslec samemu i nie dawac latwego lupu scierwu.

Czacha
05-11-2005, 15:53
i co? i co? wiadomo juz cos? :mrgreen:

Auwo
05-11-2005, 19:30
Wyszedłem z komisariatu.
Najważniejsze info - sprzęt prawie w całości został odzyskany, brak 135/2L, jednej karty SD 512MB, czytnika kart i akumulatorów do lampy.
Złodzieje zostali złapani na gorącym uczynku wczoraj wieczorem - nieopodal miejsca w którym mnie okradli, okradali auto i zauważył ich patrol policji - szczegółów nie znam.
W każdym razie policja przeprowadziła przeszukania ich mieszkań i w jednym z nich znaleziono m. in. mój sprzęt oraz kilka laptopów, telefony komórkowe, radia samochodowe i jakieś elektronarzędzia.
Jak się okazało nie pierwszy raz mieli do czynienia z policją.

Ze wstepnych oględzin stwierdzam, że wszystko działa.
Sprzętu jednak w dniu dzisiejszym nie dostałem z powodu konieczności zakończenia czynności przez policję... nie wiem do końca co to oznacza, ale jadę w poniedziałek z moim prawnikiem aby go wydostać w jak najszybszym terminie.

Raz jeszcze bardzo dziękuje wszystkim za tak duże zainteresowanie i propozycje pomocy.

W tej chwili pozsotało do odzyskania 135/2, kartę, czytnik i akumulatorki moge sobie podarować.

Nie wiem jak opisać radość :)

Pozdrawiam

muflon
05-11-2005, 19:32
Pierwszy! Gratulacje!!! :-)

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.websmileys.com/sm/happy/050.gif)
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.websmileys.com/sm/happy/059.gif)
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.websmileys.com/sm/drink/trink22.gif)
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.websmileys.com/sm/drink/trink40.gif)

sal
05-11-2005, 19:34
Gratulacje :) I niech to będzie nauczką dla nas wszystkich.

muflon
05-11-2005, 19:36
Auwo, czas na re-update stopki zatem :-D Jak tylko napisałeś, że idziesz na policje, to czułem nosem, że to się dobrze skończy :-)

Kubaman
05-11-2005, 19:41
po raz drugi w tym wątku muszę powiedzieć: ja pierniczę :shock:
chłopie ty i z tobą my wszyscy przeszliśmy przez te dwa dni niezłą drogę..

Gratuluję! Dalej śledzimy 135L.

P.S> co by się sprawiedliwości stało zadość - pomimo, że wielu sobie równo pojechało w tym wątku po Policji, trzeba im przyznać sprawiedliwość i powiedzieć, że zachowali się rewelacyjnie. Trzymam kciuki za takich policjantów8-)

EDIT: specjalnie znalazłem takie emotikonki:

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://users.pandora.be/eforum/emoticons4u/happy/057.gif)

muflon
05-11-2005, 19:45
Kubaman, dokładnie te trzy rzeczy chciałem napisać, gdy zobaczyłem w poczcie Twojego posta :) "O k*", "horror z happy endem" i Policja :)

Kubaman
05-11-2005, 19:47
no bo tak to chyba wszyscy przeżyliśmy. Cieszę się, że taki jest finał, Muflon - pokaż żonie tego posta :mrgreen:

Tomasz Golinski
05-11-2005, 20:00
Auwo, gratulację.

Dla porządku: popraw tu swój post: http://canon-board.info/showthread.php?t=6442

Nemeo
05-11-2005, 20:13
Gratulację, coś ta nasz policja jednak robi.

FOTOGRAF
05-11-2005, 20:14
Gratuluje :):):):):)

thorin
05-11-2005, 20:19
och ludzie slabej wiary :) czyz nie widzicie ze oto na waszych oczach stal sie cud ? cale forum zylo przez te dwa dni tym wydarzeniem tka jak napisal Kubaman, ale jednoczesnie jaka to byla mobilizacja ? jakaz solidarnosc :) pozdrawiam Auwo i gratuluje odzyskania jedyneczki :)

muflon
05-11-2005, 20:25
Moim skromnym zdaniem to jest okazja do picia w forumowym gronie - a przynajmniej dla warszawiaków :)

sandr
05-11-2005, 20:26
Dołączam się do gratulacji,
swoją drogą jakoś tak od początku byłem przekonany że skończy się optymistycznie :lol:

Pozdr.

bonk
05-11-2005, 20:29
kurcze az wiezyc sie nie chce
masz chlopie farta

kongratulejszyn!!!

Vitez
05-11-2005, 20:30
Chyba mialem przeczucie ze piwa sobie w sklepie kupilem... ale tylko 2x650ml mam...
No to sie nazywa Happy End pelna geba a przy okazji jakie wielkie szczescie no i plus dla Policji.

To gdzie pijemy? :mrgreen:
A na miejscu Auwo to bym nie trzezwial przez tydzien ;)

bonk
05-11-2005, 20:30
Moim skromnym zdaniem to jest okazja do picia w forumowym gronie - a przynajmniej dla warszawiaków :)


czy mi sie przyslyszalo? czy ktos cos pije?

mxdanish
05-11-2005, 20:41
AUWO!!!! GRATULUJĘ SUPER!!!!
Rzeczywiście jest okazja na piwko!!!
Masz farta

Pewnie odetchnąłeś całą piersią? :D

ant_z
05-11-2005, 20:55
Niewiele gadam na CB (na razie czytam), ale to co spotkało AUVO (oczywiście ta druga część historii) to niesamowita rzecz. Cieszę się razem ze szczęśliwym (znowu) posiadaczem klamotów i całym forum.

pzdr

Algier
05-11-2005, 20:58
G R A T U L A C J E :)

Coronado
05-11-2005, 21:01
Swietnie, ze odzyskales sprzet! Hmmm... Ostatnio ktos sie pytal u mnie o 135L i ostatnio jakos zamilkl... ;-)

Pozdrawiam
Coronado

adamek
05-11-2005, 21:08
No,tylko wiesz Auwo...
W totka nie możesz już grać do końca zycia. :mrgreen:

hofi66
05-11-2005, 21:58
Gratulacje!!! Ciesze sie tym bardziej, ze tez jestem z Bydgoszczy :) Niech nas wszystkich w swej opiece maja takie duchy, jak u Ciebie!
Pozdrawiam

guest1
05-11-2005, 22:29
to jest niesamowity fart
niech zyje polska policja :

skrzat
05-11-2005, 22:33
Dołączam się do okrzyku radości :)
Niech jeszcze raz przeszukają ich mieszkania, to może i ostatni obiektyw się znajdzie. A jak nie, to może namówić któregoś z policjantów, to potraktuje ich mniej kulturalnie i coś powiedzą.
Mam tylko nadzieję, że to nie któryś z policjantów zakosił szkło :( bo to by było już przegięcie.

Auwo
05-11-2005, 22:43
Gratulacje faktycznie należą się policji. Od siebie już przekazałem a od Was przekażę w poniedziałek.
135 się nie znalazło ale znalazło się za to kilka laptopów i jakieś elektronarzędzia więc jest więcej uradowanych osób dzisiejszego dnia.
Jeszcze raz dziękuję wszytskim za słowa otuchy.
Dodam, że kupić sprzęt to nic w porównaniu z uczuciem jakie mam dzisiaj, po prostu cieszę się jak dzieciak.

Teraz idę na piwko - wypiję za Wasze zdrowie, a jutro opiszę to co wyciągnąłem od policjantów. ;)

Pozdrawiam

adwent
05-11-2005, 22:46
super!!
szczerze mówiąc jakoś nie wierzyłem, że to się tak dobrze skończy- i do tego jak szybko!! wielki plus dla POLSKIEJ POLICJI. Jednak nie jest tak źle w naszym kraju.

p13ka
05-11-2005, 22:46
Auwo, ja również dołączam się do gratulacji.

P.S. właśnie kupiłem w piątek nówkę 135/2L :p

P.P.S. ale to nie Twój ;)

KMV10
05-11-2005, 22:53
Auwo - ale Ci się udało - R E W E L A C J A. Gratulacje!
To teraz będziesz musiał jakieś piękne zdjęcia porobić :)

krecio
05-11-2005, 22:57
Masz fart:confused: :mrgreen: :confused: Chyba wiem co teraz czujesz...
Ale najwazniejsze, ze straty prawie nieodniesione.
Co do tych procedur policyjnych to moim zdaniem nie masz po co ciagac prawnikow w poniedzialek. Oni (policja) po prostu musza teraz udokumentowac w tzw. "procesowy" sposob te wszystkie znaleziska. Chodzi o rozne badania w typie odciskow palcow itd. Poza tym jesli cos zostalo odnalezione, to takie przedmioty sa wpisywane do "protokolu przeszukania" i sila rzeczy nie mozna ich od razu oddac wlascicielowi. One stanowia dowod w tej sprawie i o ich wydaniu decyduje juz prokurator nadzorujacy cale postepowanie. Czyli wizyta w komisariacie powinna sie z Twojej strony ograniczyc do ustalenia prokuratora nadzorujacego sprawe i raczej tam powinienes zalatwiac aby prokurator wydal "postanowienie w sprawie dowodow rzeczowych" czyli dal zgode na odadnie Tobie Twojej wlasnosci. Nie powinno to trwac zbyt dlugo.
A i 135/L tez sie znajdzie:D W koncu jesli w takim tempie "trafili" oprychow to juz sa sposoby na uzyskanie wiedzy w interesujacych sprawach;) "Hilton" na Mostowie wielu przywracal pamiec...

snow
05-11-2005, 23:03
No to gratuluje, widać nie tylko u mnie policja nie próżnuje. Jak się wiekszość sprzętu znalazła to myśle ze pozostala też się odnajdzie:)

Jednak ta nasza Policja nie jest tak beznadziejna jak ogólnie się uważa ;)

mxw
05-11-2005, 23:05
WOW! znów jestem w szoku, tym razem pozytywnym :p :shock: :p
no gratulacje, masz chłopie fuksa, brawa dla policji! (o ile oddadzą ci ten sprzęt w poniedziałek ;-))

a karty przejrzałeś? może sobie chłopaki cyknęli jakieś fotki na pamiątkę? :twisted:

i nie kasuj tego podwieszonego postu o skradzionym sprzęcie, tylko dopisz w poniedziałek info o pozytywnym zakończeniu - niech inni sobie później poczytają też trochę optymistycznych (i sensacyjnych) informacji :grin:


P.S. właśnie kupiłem w piątek nówkę 135/2L
P.P.S. ale to nie Twój
uuuaaa, a skąd wiesz? :mrgreen:

maku
05-11-2005, 23:09
Też gratuluję.
Jeśli chodzi o skuteczność Policji to jestem wręcz zdumiony.
W moich przypadkach wszystko co usłyszałem to było mniej więcej:” no wie pan fachowa robota”.

PS. Skrzat myślę że Twoja uwaga jest trochę nie na miejscu. Postarali się w końcu.

Leon13th
05-11-2005, 23:13
Moje wyrazy współczucia

DoMiNiQuE
05-11-2005, 23:19
Auwo, jestes w czepku urodzony. Gratuluje! :)
135/2L musi sie znalezc, jak ich przycisna to wygadaja komu sprzedali :)

Jac
05-11-2005, 23:46
nie wiem kto mial wiekszego fart czy Ty czy Policja :-)... Strasznie mi bylo przykro jak ci buchneli ten sprzet, w koncu forum to jest krag 'znajomych' jedni sie lubia bardziej inni mniej ale wszyscy sie znaja i taki zdarzenia chyba dotykaja wszystkich... a dzisjaj mamy wszyscy powod do wypicia za zdrowie Policj, Auwo i Farta :-)

Zielony
06-11-2005, 00:12
cieszę się z pozytywnego zakończenia sprawy...
wydaję mi się jednak, że to wyjątek i mam spore obawy że złodzieHUJaszki za niedługo znowu zaczną działać :(
no bo co? wsadzą ich???

Zielony
06-11-2005, 00:13
Chyba mialem przeczucie ze piwa sobie w sklepie kupilem... ale tylko 2x650ml mam...
No to sie nazywa Happy End pelna geba a przy okazji jakie wielkie szczescie no i plus dla Policji.

To gdzie pijemy? :mrgreen:
A na miejscu Auwo to bym nie trzezwial przez tydzien ;)

tak się składa że ja dzisiaj też sobie zapodałem 2x650ml Heinekken'a :D
szkoda że jak zwykle nie można było się zgadać żeby wypić w szerszym gronie :(

Luca
06-11-2005, 00:18
dołączam się do gratulacji!! :)
nie kuś więcej losu i na następny raz dźwigaj plecak :)

Venio
06-11-2005, 00:43
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://images3.fotosik.pl/2/3pfd93zgewg5wa7r.gif)
Gratuluje. I ciesze sie razem z Tobą :)

asterix
06-11-2005, 00:53
gratuluje... od czasu kiedy napisales tego posta wszystkim opowiadalem jakie skurczybyki po tym swiecie chodza i kradna i ze pewnie policja nic nie wskora.. a jednak..

Jest jednak nadzieja z tym 135L bo przeca przesluchaja ich.. moze ktos sypnie kto to kupil lub gdzie lezy.. wspolpracujacy sa nieco lagodniej traktowani.

w kazdym razie nie bedziesz mial przestoju w pracy dlugiego i z tego sie ciesze, ze dzis wszyscy sie ciesza :) :) :)

asterix
06-11-2005, 00:54
ps. zaprowadz puszke do psychologa teraz :) to byly dla niej ciezkie chwile i otrzyl szkla z lez bo pewnie tesknily hehe

Błajo
06-11-2005, 01:37
Głupi ma zawsze szczescie :D Zartuje :)

Dobrze, ze tak sie skonczylo! Policja nie jest zla! :)

Jac
06-11-2005, 01:42
Policja jest zla... tzn nie ma kasy, przez co jest malo skuteczna, przez co jest zla.... Auwo mial poprostu ogromnego farta, skoro zlodzieje dzien czy dwa pozniej znowu sie pojawiaja pod komisariatem i kradna... nie dziwie sie ze ich zlapali... Auwo z takim szczesciem to bym zaczaol w totka grac :-)

Tomasz Golinski
06-11-2005, 01:43
Auwo chyba już dawno grał. Zobacz, jaki sprzęt ma. ;)

Jac
06-11-2005, 01:45
jak by gral to by nie siedzial w warszawie tylko nadawal relacje z lasow deszczowych, bermud, alaski itp... sprzet ma niezly ale jak na tym zarabia to musi taki miec... bo mu sie to poprostu oplaca :-)

Duty
06-11-2005, 02:01
Auwo - gratulacje!

Właśnie wróciłem z pubu (po 4x0,5 Lechach :) , gdzie opowiadałem kolegom co Ci się przytrafiło (każdy oferował się obciąć łapy draniom, chociaż mieszkamy pod niemiecką granicą :) - wracam, a tu takie szczęście!
Jutro znowu muszę iść do tego pubu i przekazać dobrą nowinę - gotowi kogoś w zastępstwie zlinczować! :)

rysiaczek
06-11-2005, 03:11
Auwo - nie znamy się, nie mam takiego sprzętu, ale uwierz - to zdarzenie trzasnęło mną o ścianę (bogatą mam wyobraźnię i postawiłem siebie w Twojej roli). Nie osądzam całej sytuacji, czy można było zostawić sprzęt, czy nie, etc etc. Ty wiesz najlepiej. Ja się po prostu cieszę Twoim szczęściem i naprawdę z satysfakcją mogę położyć się spać. To będzie cud wypoczynek:) Gratuluję!

Pszczola
06-11-2005, 06:33
Wyszedłem z komisariatu.

Od razu mi lepiej! Ciesze sie, ze sprawa tak sie zakonczyla.

p13ka
06-11-2005, 08:55
uuuaaa, a skąd wiesz? :mrgreen:
Nie te numerki, a poza tym nówka sztuka ze sklepu, z wszystkim co fabryka dała. :razz:

marnow
06-11-2005, 09:35
Gratulacje Awuo !!! Policja coraz skuteczniejsza jak sie okazuje ! Nic tylko przyklasnac !

Mialem kiedys podobna sytuacje tylko ze lupem padlo radyjko z kompaktem.
Oczywiscie zglosilem...uslyszalem standartowa formulke ze raczej abym "zapomnial ze sie znajdzie". Ale stal sie cud, po okolo 3 dniach sasiad (notabene pracujacy w policji) doniusl ze maja jakies radyjko z ktore zostalo skradzione kilka dni wczesniej z parkingu gdzie mieszkalem. Poczatkow myslalem ze to jakis zart !!! albo sen:) Jednak fakt sie potwierdzil....po kilkunastu godzinach juz moglem cieszyc sie "grajkiem" !!! Okazalo sie ze koles rowniez wpadl "na goracym", mial podobno przy sobie niezla kolekcje sprzetu.

Oczywiscie, nikt nie chcial poczatkow uwierzyc w moja historie !

--
Marnow

Polaco
06-11-2005, 11:18
Auwo, dolaczam sie do gratulacji, szczerze powiem ze odetchnalem z ulga. Wczoraj bylem w zaprzyjaznionym sklepie foto w Poznaniu, zostawilem im opis sprzetu (przejeli sie chlopaki), w poniedzialek zadzwonie i oglosze dobra nowine :D (ale brakujacy przet nadal beda szukac).

bebop
06-11-2005, 11:36
Auwo, i to jest dobra wiadomość na początek dnia!

MarekC
06-11-2005, 11:43
Gratulacje :-)

Mam nadzieję, że teraz każdy zrozumie dlaczego KAŻDĄ kradzież należy zgłaszać na Policję. Mają swych informatorów, czy nawet złodzej wpada przez przypadek innej "roboty"..

Ze sprzętu muszą zdjąć odciski palców, czy inne ślady jakie będą dowodami na popełnienie przestepstwa. Poza tym sprawdzenie, że jest to Twój sprzęt..
Licz się z tym, że zostaniesz poproszony na świadka (jednego z poszkodowanych) do sądu. Nie odmawiaj, idź, by tych ***** mieli za co posadzić

SAM
06-11-2005, 11:58
Witam,
Auwo bardzo się cieszę, że odzyskałeś swoje zabawki.
Śledziłem ten wątek z nadzieją, że tak właśnie się to skończy.

Podobną historię przeżyłem zostawiając plecaczek ze sprzętem latem w małej cerkiewce na Ukrainie. Na szczęście cerkiew została otwarta specjalnie dla mnie i potem od razu zamknięta. Ale o sprzęcie przypomniałem sobie jakieś pół godziny później, kiedy chciałem cyknąć następną fotkę. To uczucie ciepła pamiętam do dzisiaj.
A potem mała i cicha ukraińska wioska mogła zobaczyć najszybciej mknący bolid w kierunku cerkwi.

Tak więc, pozdrawiam i cieszę się, że prawie wszystko jest OK.

P.S. No, no ta nasza policja to jest ...

Triszer
06-11-2005, 12:08
AUWO, teraz to musisz udać się do najbliższego kościoła i dać na tacę:)

Auwo
06-11-2005, 12:24
Raz jeszcze dziękuję za gratulacje itd itp ;)

Jak zauważył @Błajo - głupi ma szczęście - w tym przypadku faktycznie sprawdziło się w 100%. Faktycznie przez moja głupotę mogło się to skończyć z dużo gorszym skutkiem. O toto-lotku pomyślę ;)

-=Festyk=-
06-11-2005, 12:26
Kurcze.Szczerze nie wierzyłem,że to się tak SZYBKO skończy.Bo,że się sprzęt znajdzie to po takiej akcji poszukiwawczej nie wątpiłem.GRATULACJE!!

Tomasz Golinski
06-11-2005, 12:27
SAM, kumpel miał podobną przygodę na Wszystkich Świętych. Koło 20 zostawił na jednym z nagrobków swoją torbę foto (w środku tylko kit szczęśliwie). Po pół godziny się zorientował, ale torbę znaleźliśmy. Na naszą korzyść działało, że była czarna i była noc, więc nikt jej nie widział.

Silent Planet
06-11-2005, 12:29
Fajnie.
Pozytywnie.
Optymizm jest ważny :)

A 135 się wytropi... jeśli nie sprzedali jakiemuś foto-amatorowi, który zostawi ją dla siebie, to ona wypłynie. Tu czy tam ale wypłynie.

bebop
06-11-2005, 12:56
Licz się z tym, że zostaniesz poproszony na świadka (jednego z poszkodowanych) do sądu. Nie odmawiaj, idź, by tych ***** mieli za co posadzić

zdecydowanie idź. po pierwsze sąd ma obowiązek zwrócić Ci koszty dojazdu i w przypadku kiedy musisz wziąść urlop to podajże wartość dniówki. przerabiałem to na 8-śmiu posiedzeniach sądu w sprawie gnoja, który wjechał mi w bok samochodu i przy pomocy dwóch lewych koleżków zaprzeczał. musiałem powołać biegłego z zarządu dróg, biegłego od wypadków i po roku dopiero wygrałem sprawę. zalczyć o swoje zawsze warto.
a po drugie to dopilnujesz że koleś dostanie swoje. jako poszkodowany możesz wystąpić o ustanowienie Cię oskarżycielem posiłkowym.

vbel
06-11-2005, 14:34
GRAULACJE !
To się nazywa szczęście w nieszczęściu.
Nie myślałem, że sprzęt się odnajdzie. A teraz odetchnąłem z ulgą.

Pozdrawiam

yasin
06-11-2005, 17:46
No ja mysle, ze to naturalna kolej rzeczy, ze Auwo bedzie zeznawal i bral czynny udzial w sprawie sadowej. Chyba kazdy by tak zrobil, inaczej taki osobnik nie ma prawa narzekac na policje, ani na nasz wymiar sprawiedliwosci. Sama policja bez spoleczenstwa nic nie zdziala, tylko jak polaczymy sily to mozna cos zdzialac, a u nas to jest tak, ze kazdy narzeka jak to zle, a jak trzeba sie podpisac pod zeznaniami, albo cos powiedziec glosno to wszyscy sie odwracaja, z takim podejsciem to nic nie poprawimy, caly czas bedzie syf.

krs76
06-11-2005, 22:57
Wyszedłem z komisariatu.
Najważniejsze info - sprzęt prawie w całości został odzyskany, brak 135/2L, jednej karty SD 512MB, czytnika kart i akumulatorów do lampy.
Złodzieje zostali złapani na gorącym uczynku wczoraj wieczorem - nieopodal miejsca w którym mnie okradli, okradali auto i zauważył ich patrol policji - szczegółów nie znam.
W każdym razie policja przeprowadziła przeszukania ich mieszkań i w jednym z nich znaleziono m. in. mój sprzęt oraz kilka laptopów, telefony komórkowe, radia samochodowe i jakieś elektronarzędzia.
Jak się okazało nie pierwszy raz mieli do czynienia z policją.

Ze wstepnych oględzin stwierdzam, że wszystko działa.
Sprzętu jednak w dniu dzisiejszym nie dostałem z powodu konieczności zakończenia czynności przez policję... nie wiem do końca co to oznacza, ale jadę w poniedziałek z moim prawnikiem aby go wydostać w jak najszybszym terminie.

Raz jeszcze bardzo dziękuje wszystkim za tak duże zainteresowanie i propozycje pomocy.

W tej chwili pozsotało do odzyskania 135/2, kartę, czytnik i akumulatorki moge sobie podarować.

Nie wiem jak opisać radość :)

Pozdrawiam
Gratuluję że srzęcik się odnalazł ... Wspaniała wiadomość

b'Art
07-11-2005, 00:29
Auwo. Co powiedzieli ciekawego policjanci z Miami? Gratulacje. ZAKŁADAJ ALARM ! :)

Jac
07-11-2005, 00:51
Gratulacje. ZAKŁADAJ ALARM ! :)
alarm nie chroni przed kradzieżą :-( jedynie informuje o niej... wyciagniecie torby to sekundy....zanim sie zorientujesz torba jest juz daleko... lepiej jakiegos ABS'a wynajac i niech sobie siedzi na torbie i pilnuje 'czytajac' Pleyboya

Venio
07-11-2005, 01:00
SAM, kumpel miał podobną przygodę na Wszystkich Świętych. Koło 20 zostawił na jednym z nagrobków swoją torbę foto (w środku tylko kit szczęśliwie). Po pół godziny się zorientował, ale torbę znaleźliśmy. Na naszą korzyść działało, że była czarna i była noc, więc nikt jej nie widział.

haha a kto z forumowiczów ze zlotu w Krakowie pamięta moją wpadke gdy jak sie z Kuba przenosilismy z jednego na drugi stolik (troche dalej) to zostawiłem na tym stole swojego trabanta :D i kompletnie o nim zapomniałem ;] dzięki Kubie jednak odrazu go odzyskałem :D cholera a wystarczyła chwila i ktoś z tego pubu mogl go sobie zabrac :P

Zielony
07-11-2005, 01:24
haha a kto z forumowiczów ze zlotu w Krakowie pamięta moją wpadke gdy jak sie z Kuba przenosilismy z jednego na drugi stolik (troche dalej) to zostawiłem na tym stole swojego trabanta :D i kompletnie o nim zapomniałem ;] dzięki Kubie jednak odrazu go odzyskałem :D cholera a wystarczyła chwila i ktoś z tego pubu mogl go sobie zabrac :P

he, musiała być tam niezła libacja...
po której flaszce to się działo? pewnie nie pamiętasz :mrgreen:
szkoda że się nie załapałem :sad:

Tomasz Golinski
07-11-2005, 01:30
to było przed flaszkami. na samą myśl o piwie, zapomniał o aparacie ;)

muflon
07-11-2005, 01:32
na samą myśl o piwie, zapomniał o aparacie ;)
Co jest chyba poniekąd pozytywne, np. w kontekście wątku o "niewolnikach fotografii"? ;-)

b'Art
07-11-2005, 09:33
alarm nie chroni przed kradzieżą :-( jedynie informuje o niej... wyciagniecie torby to sekundy....zanim sie zorientujesz torba jest juz daleko... lepiej jakiegos ABS'a wynajac i niech sobie siedzi na torbie i pilnuje 'czytajac' Pleyboya

Alarm chroni przed kradzieżą (!), mam alarm zbliżeniowy - który informuje najpierw mnie (inf na pilocie)), że coś jest nie tak - wystarczy wyglądnąc przez okno, jeśli jest OK odpuścić (jeśli nie to się drze!). Działa to na zasadzie czasu przebywania odpowiednio dużego obiektu, w odpowiedniej strefie przez odpowiedni czas - w ruchu. Poza tym wszelkie czujki otwarcia, klap, drzwi, rozbicie itp! To pomaga! I nie kosztuje kroci! Choć najprostszy alarm to - zabranie precjozów ze sobą ! :)
Co do ABS'a - to sugreuję dużego psa - i tak będzie bardziej inteligentny ! :)

Pikczer
07-11-2005, 17:29
Coz, znow wszystko zostalo napisane, ale dodam - TY ZACZNIJ GRAC W LOTTO !!!!! :) :) :) farciarzu :)
gratuluje

Jac
07-11-2005, 20:55
sam sobie przeczysz piszac

Alarm chroni przed kradzieżą (!),
i dokaldnie trzy wyrazy dalej

który informuje najpierw mnie (inf na pilocie), że coś jest nie tak

sorry ale widzialem jak wyglada kradziez pare razy i nie zdazysz wyjac pilota z kieszeni jak juz nie bedzie w samochodzie radia, torebki,etc... tak wiem niedogadamy sie w tej sprawie :-)

ale w tej jak najbardziej

Choć najprostszy alarm to - zabranie precjozów ze sobą ! :)
Co do ABS'a - to sugreuję dużego psa - i tak będzie bardziej inteligentny ! :)
tu sie zgodze w 100% :mrgreen:

Pszczola
08-11-2005, 00:10
Alarm chroni przed kradzieżą (!), mam alarm zbliżeniowy - który informuje najpierw mnie (inf na pilocie)), że coś jest nie tak - wystarczy wyglądnąc przez okno, jeśli jest OK odpuścić

Mialem takie oto zdarzenie. Mieszkalem kiedys w wiezowcu. 7 pierto. jest 2 w nocy. Wychodze na balkon zaczrpnac powietrza (bezsennosc). Od tylu wiezowca byl maly parking z 7 samochodami (w tym moj). Przy samochodach kreci sie 4 gosci i po kolej fachowo 'otwieraja' samochody. Za chile dojda do mojego Poldka - takie autko z dusza ;-) Mysle sobie, ze jak zacze na nich wrzeszczec z tego 7 pierta to i tak chlopaki pozostale 3 wozy otworza i z 2-3 szt, odjada. Wrocilem wiec do pokoju, z szafy wyciagnalem pierwszy lepszy aparat z wbudowana lampa blyskowa. Wychodze ponownie na balkon i krzycze: Panowie! Chlopaki! Gosie jak na komende odwracaja sie w moja strone, a ja zaczynam aparatem z wlaczona lampa zdjecia robic, krzyczac: TUTAJ! TUTAJ! Gosci wywialo w 3 sekundy. Wezwalem policje, mowie im co zrobilem orazt to, ze zdjecia i tak nie wyjada bo nie ten zasieg lampy. A panowie policjanci opierniczaja mnie bo zlodziej wystraszylem i teraz gdzie to niby oni maja ich znalezc. Rece mi opadly.

Zielony
08-11-2005, 00:19
A panowie policjanci opierniczaja mnie bo zlodziej wystraszylem i teraz gdzie to niby oni maja ich znalezc. Rece mi opadly...

trzabyło im bzyknąć fleszem prosto w ślepia na opamiętanie!

Jac
08-11-2005, 00:28
A panowie policjanci opierniczaja mnie bo zlodziej wystraszylem i teraz gdzie to niby oni maja ich znalezc. Rece mi opadly.
a cięta riposta :-(... trzeba bylo ich zlapac, spisac dane przeszukac mieszkania zebrac dowody i zadzwonic na policje zeby ich zabrali...

hekselman
09-11-2005, 02:03
Dziekuję za wszystkie słowa i polecam, jak zauważył p13ka, spisanie wszystkich numerów sprzętu.
Czekam na rozwój sytuacji.[/QUOTE]

Mój 17-35 2,8L z nr do tej pory jest na liście.Spisanie numerów nie pomoze ic w znalezieniu złodzieja a jedynie umozliwi odzyskanie sprzętu gdy wpadnie on policji w łapy.Inaczej - nawet nie masz szans dostac swojego aparatu - nawet gdybyś zobaczył go i był pewien ze to twój...Policja oddaje tylko zgłoszony sprzęt.Na giełdzie w Stodole - na zwróconą obsłudze uwagę że facet sprzedaje aparat z USUNIETYM numerem - usłyszałem: no i co?...a policja - pod telefonem 112 powiedzieli ze wyśla patrol - proszę podać swoje dane...No cóż - znacie procedurę? - ja wybrałem opcję ze jeszcze chcę bez pokazywania palcami pochodzić jescze czasem po giełdzie...A z uwag praktycznych: sprzęt noszę w najtańszej zniszczonej torbie.Wyciągam - jak muszę.A co do innych rozlicznych metod - mam ale tu nie napiszę...Kto wie kto to czyta?....Generalnie: mam - cenię - pilnuję.Mam - bo mam zawsze przy sobie.

Auwo
10-11-2005, 23:23
Kilka słów na koniec ;)

Sprzęt odebrałem z policji - w stanie nie naruszonym.
Póki co brak śladów po 135/2.
Złodziejaszki będą siedzieć, przy najmniej przez najbliższe 3 miesiące, taki areszt zastosował wobec nich sąd.
Czekam na rozwój sytuacji i odzyskanie 135-ki na co mam cały czas nadzieję.

Raz jeszcze dziękuję wszystkim za to, że byliście ze mną. Dzięki !!!

Auwo
10-11-2005, 23:28
sąd na wniosek prokuratora ;)

Zielony
10-11-2005, 23:31
a po co tak dużo tych " ;) " ???
bo jeszcze ktoś pomysli że zrobiłeś wszystkich w konia...
no bo wiesz Auwo, to juz by była przesada :D

Auwo
10-11-2005, 23:38
marcingreen - dużo tych ;) z radości, chyba że wolisz te :D

Zielony
11-11-2005, 00:04
:D :D :D

to kiedy jakiś zlot organizujesz na tą część ???
no bo jakby nie było to musisz się poprostu...obstawić :D
sprzęt skradziono i odzyskano w W-wie więc nie muszę chyba podkreślać w jakim miejscu życzymy se zlota :D
przemyśl to i czekamy na szczegóły.
przy okazji co poniektórzy załapią się na atrakcję pod tytułem: palcówa 'jedynczki'

kami74
11-11-2005, 00:23
No kurcze fajnie bo byłem przekonany że po sprzęcie już. Gratuluje i zazdroszcze uczucia bo to TAK jakbyś 2 razy kupił sprzęt, a wiadomo, że wtedy radocha jest najwieksza ;) Pozdrawiam

Pikczer
11-11-2005, 10:22
Auwo, a iczek ma 135L dosprzedania. Mozna go sprawdzic :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Jac
11-11-2005, 13:37
juz nie ma :mrgreen:

snowboarder
11-11-2005, 14:19
Sytuacja przykra jak cholera, dobrze, ze w miare dobrze sie
skonczylo. Musze powiedziec, ze historie o zlodziejach, ktorzy dosc
bezkarnie robia co chca w kraju nad Wisla najbardziej chyba na
mnie dzialaja. Ze trzy lata temu sprezentowalem pewnemu nastolatkowi
iPod. Jak pozniej mi opowiadal, jak przemykal sie z nim od szkoly
do metra i patrzyl, czy ktos go z tylu nie napada, to zalowalem...
Podobnie z aparatem cyfrowym, ktorego bal sie wziac na jakis wyjazd.
Dopoki policja i ogolnie wymiar scigania bandytow nie bedzie policja,
tylko jakims zalosnym tworem, to niewiele sie zmieni.
Choc dobrze, ze w tym przypadku zlapali tych, co ukradli koledze sprzet.
Pewnie tylko za te trzy miesiace wyjda i od nowa (a darmowy wikt co
jakis czas nie jest taki zly, nie?).

Smaczny
11-11-2005, 14:34
No nie wiem snowboarder, ale ja po moich dwóch wizytach w USA mogę powiedzieć, że w Polsce czuję się super bezpiecznie. Takiego syfu jaki widziałem np. w centrum San Francisco (ulica Market Street i okolice) chyba nigdy nie zapomnę. Tam strach przejść trochę lepiej ubranym a co dopiero z aparatem czy iPodem w ręku. Oczywiście są bezpieczne enklawy, jakieś malle czy bogate przedmieścia, ale jaka przyjemność tam focić?

snowboarder
11-11-2005, 14:48
Tam strach przejść trochę lepiej ubranym a co dopiero z aparatem czy iPodem w ręku.

Mysle, ze twoje obawy wynikaja z przyzwyczajen. Skoro "syf" nakolo,
to ci sie wydaje, ze cie ktos napadnie. Zapewniam cie, ze prawdopodobienstwo
tego jest duzo mniejsze niz myslisz. Dlaczego? Bo policja jest surowa i sie nie
cacka. W razie czego jest w pare sekund i sie bron boze nie opiernicza
z nikim. Menty sa wszedzie. Chodzi o SKUTECZNOSC dzialania wymiaru
sprawiedliwosci.

Kubaman
12-11-2005, 12:52
snowboarder, gdyby było jak piszesz, to by nikt w stanach nie kupował broni, bo jest tak bezpiecznie i policja wszystko załatwi. A do tego więzienia by świeciły pustkami, bo by się bali policji. A jeśli policja jest "skuteczna" i ich wsadza, ale to wcale nie zmniejsza bandytyzmu i łapią po fakcie, to ja akurat nie chciałbym starcić życia dla ipoda czy canona, nawet jeśli mój zabójca miałby siedzieć w pierdlu ;)

Kubaman
12-11-2005, 12:55
jako pewne zobrazowanie tego co napisałem podam przykład z życia wzięty: mam bardzo dużo znajomych w USA - z pracy, przełożonych, rodzinę żony i kolegów. Zawsze jak przyjeżdzają, zwłaszcza pierwszy raz lub po długiej przerwie, dziwią się jak ja ich mogę tak spokojnie prowadzić na piechotę do centrum. Przecież można życie stracić i dlatego wszędzie powinno się jeździć autem (autentycznie się boją).

Robson01
12-11-2005, 13:07
Jak to mówią: wszędzie dobrze gdzie nas nie ma.

maro25
12-11-2005, 19:19
Gratulacje !!!!!! :grin: , zacznij grać w totka :grin:

osasa
20-12-2005, 00:21
Auwo, super, Policja zadziałała, ja jak przeczytałem ze taki sprzęt zginął, dreszcze mnie przeszły...
Ku przestrodze: 2 lata temu, do kumpla przyjechał kupiec (z Warszawy)po Suzuki RF 600(czerwone, 94) , przyjechał Transalpem(starszawy, ok 90r, okazało sie ze kradziony), jak to kupiec chciał sie przejechać, zostawił pod zastaw Transalpa(oczywiscie nie przypuszczaliśmy ze kradziony), jak pojechał, tak zniknął, w dodatku w kasku za ok 1000zł... Po roku zostal zatrzymany, siedzi, po motocyklu ani sladu... Policja nie może nic zrobić, on twierdzi ze nie wie gdzie jest moto... Nic tylko nogi z d... powyrywać...

Więc uważajcie też na takie sytuacji, pozdrawiam, szczególnie Auwo, masz chłopie szczęście, oby go wiecej;)

muflon
20-12-2005, 01:00
Auwo, Ty się chyba w sumie nie pochwaliłeś jak odzyskałeś 135L? Bo tego początkowo nie było?