PDA

Zobacz pełną wersję : Zmiana obiektywu - prośba o pomoc



77norbi
09-05-2010, 10:39
Jestem na etapie zmiany obiektywu. Kwota jaką mogę przeznaczyć na ten cel to max 3tyś. Obecnie dysponuję obiektywami:
Canon 17-85 f4-5.6, Canon 50 f1.8 jednak czuję pewien niedosyt podczas oglądania zdjęć zrobionych tymi obiektywami.
Poszukuję obiektywu w miarę jasnego, ostrego i dyponującego dużą rozdzielczością.
Zastosowanie głównie do fotografii rodzinno-portretowej, wakacje, spacery z dziećmi i imprezy przy grillu :)
Na mojej liście pojawiły się międzi innymi:
Canon 17-40 f4 - stałe światło w całym zakresie
Canon 15-85 f3.5-5.6 - niewiele jaśniejszy ale zbiera dobre opinie
Sigma 17-70 f2.8-4 HSM - trzeba trafić w odpowiedni egzemplarz.
Do Tamronów nie jestem przekonany z racji głośnego AF.

Aparat do którego to zapnę to 50D.
Czekam na Wasze propozycje, który z w/w obiektywów będzie lepszy, a może doradzicie coś innego?

MariuszJ
09-05-2010, 10:50
A nie lepiej zostawić sobie 17-85 i dokupić np. 50/1.4? Dramatycznie poprawią Ci się zdjęcia, do których robienia się przygotujesz, a uniwersalny zakres 17-85 przyda Ci się do bardziej niezobowiązującej pracy.

Sunders
09-05-2010, 10:54
Jestem na etapie zmiany obiektywu. Kwota jaką mogę przeznaczyć na ten cel to max 3tyś./.../Poszukuję obiektywu w miarę jasnego, ostrego i dyponującego dużą rozdzielczością.
Zastosowanie głównie do fotografii rodzinno-portretowej, wakacje, spacery z dziećmi i imprezy przy grillu :)
Mam 50d. Do takich celów jak opisałeś używam canona 17-55/2,8IS USM. Spełnia Twoje wymagania. Ja jestem zadowolony. Cena nowego ok.3200pln. Jak byś się na niego zdecydował, a braknie Ci te 200pln, to sprzedaj 17-85 :-).

retter
09-05-2010, 11:01
Canon EF-S 17-55mm f/2.8 IS USM (jesli nie przechodzisz na 5d)
i sprzedanie Canon 17-85 f4-5.6 bo sie dublują

bernard78
09-05-2010, 11:06
..canon 17-55 2.8 IS jest super i na pewno kiedyś taki u mnie zagości...
17-85 IS posiadam, nowego praktycznie i też nie urzeka mnie swoimi właściwościami!

moja rada to:
jeżeli kasa nie gra roli to bierz 17-55 2.8 IS a jeżeli ma to wpływ, to poszukaj TAMRONA 17-50 2.8 (igła 1000zł, nowy 1400zł), a 50 1.8 sobie zostaw...

"głośny" AF to pojęcie względne, sam się tego obawiałem, ale mam i wszystko jest OK, obiektyw naprawdę fajny!

retter
09-05-2010, 11:15
a do portetu c85 f1.8 ums lub Samynang 85 f1.4 (manual)

MariuszJ
09-05-2010, 12:10
77norbi - nie zauważyłem, że masz 50/1.8. Jeżeli nie jesteś zadowolony z jakości zdjęć tego duetu, to moje rady są bez sensu.

pawciolbn
09-05-2010, 12:14
mówisz o głośnym AF w Tamronie a klapanie lustra Ci nie przeszkadza? ;)

a tak na serio... jak nie planujesz FF, t C 17-55/2.8IS to świetny strzał.. do życzenia nieco pozostawia jego szczelność i "podobno" wadliwość.. mnie to nie powstrzymało i nie żałuję.. zostawiając 50/1.8 lub zamieniając go na 50/1.4 masz dobry zestaw wszędzie.. przy zakupie Tamrona 17-50 możesz dokupić np. C 55-250IS jako tele-zooma i zestaw jak ta lala do wszystkiego.

Ostrość 17-55/2.8IS to nie lada efektywność tego szkła.. Sigmę 17-70 miałem ale wersję bez HSM - ostra od końca do końca, ale musisz pamiętać, że to 2.8 szybko się przymyka - bodajże już przy 24mm, więc dalej będzie ciemniej... 17-40/4 bym sobie darował - będzie ciemniej, no chyba, że planujesz FF...

#

krismikolow
09-05-2010, 12:17
a do portetu c85 f1.8 ums lub Samynang 85 f1.4 (manual)

Samyanga do portretu polecam! Super obiektyw-mój egzemplarz kupiony u Kuby Cichockiego z przejściówką potwierdzającą ostrość naprawde ostry, kolory rozdzielczość, rozmycie super ale dla początkującego tak jak ja trochę irytujący...

najeli
09-05-2010, 18:56
Ja do takich celów mam sigmę 18-50/2.8 (ale akurat trafiłam dobry egzemplarz)
I to 2.8 spokojnie wystarcza mi do celów "ahrtystycznych" a do imprez rodzinnych zawsze jest za ciemno ;-) Po każdej takiej okazji zastanawiam się nad 50/1.4...

Sunders
09-05-2010, 19:09
Ja do takich celów mam sigmę 18-50/2.8 (ale akurat trafiłam dobry egzemplarz)
I to 2.8 spokojnie wystarcza mi do celów "ahrtystycznych" a do imprez rodzinnych zawsze jest za ciemno ;-) Po każdej takiej okazji zastanawiam się nad 50/1.4...
najeli mając 17-55/2,8 miewam podobne problemy-ale ja zastanawiam się nad 24L-światło to samo, ale na 1,4 ostrzej no i szerzej, niestety ponad 4x drożej-dlatego mimo że wolę światło zastane "na razie" kupiłem lampę :)

UrGuR
09-05-2010, 19:23
Kupowanie samyanga za 900zł jest bezsensu jeśli za 1200zł można kupić używane C85/1.8 które ma AF.

deffik
09-05-2010, 20:11
Kupowanie samyanga za 900zł jest bezsensu jeśli za 1200zł można kupić używane C85/1.8 które ma AF.

No i doliczmy do tego fakt, że 77norbi chce też robić zdjęcia dzieciom, a te pewnie jak to dzieci biegają. AF w tym przypadku bardziej się przyda.

Moje typy to:
Tamron 17-50/2.8
C 50/1.4 lub C 85/1.8
C 55-250

Obecną szklarnię sprzedać i powinno wystarczyć na te szkiełka.

UrGuR
09-05-2010, 20:21
Moje typy to:
Tamron 17-50/2.8
C 50/1.4 lub C 85/1.8
C 55-250


Obie stałki mogę polecić. 50tke miałem jeszcze na 450D i 40D i super szkło. Po za tym tamrona i 55-250 też przerobiłem, jak za swoją cenę to dobre obiektywy. Tamronem dzieci w ruchu to nie pofocimy, tele to nie pamiętam, bo mało używałem i szybko sprzedałem. Dodam tylko, że jak miałem 17-50, 55-250 i kupiłem 50/1.4 i od tego czasu tamte szkła troche poszły w odstawkę, bo stałka deklasowała.

michael_key
09-05-2010, 20:47
Ja na Twoim miejscu zacząłbym od budowy zestawu od zamiany wymienionego Canona, którego posiadasz na porządny zamiennik w podobnym zakresie... wymienionego już Canona 17-55 f/2.8 IS USM.
Dla mnie przy zamianie najważniejsze było stałe światło. Biorąc pod uwagę, że mój budżet nie był tak znaczny jak Twój wybrałem Tamrona 17-50.
Nie ma co ukrywać, że lepszej jakości obrazu w połączeniu ze stałym światłem i szybkim AF-em nie znajdziesz pod cropa.
Na Twoim miejscu nie zastanawiałbym się zbyt długo :wink:

krismikolow
09-05-2010, 20:57
Kupowanie samyanga za 900zł jest bezsensu jeśli za 1200zł można kupić używane C85/1.8 które ma AF.

Jeżeli ktoś lubi manuale, to z samyanga wyciśnie dużo więcej niż z canona. I dlatego myślę że nie jest bez sensu kupowanie go. Do studia i do zdjęć w plenerze jak najbardziej ok. Jestem początkujący i robienie nim zdjęć nie idzie mi aż tak opornie, co dopiero komuś kto jest zaawansowany.

UrGuR
09-05-2010, 21:07
Co kto lubi, ja wole AF bo nie tylko portretami człowiek żyje, a ten C85 zasuwa aż miło :D

dziobolek
09-05-2010, 21:16
Jeżeli ktoś lubi manuale...

"-Co, zgaga???
-Nieee, ja lubię miętę:oops:"

Z reguły ludzie lubią manuale za ich cenę ;)
Są tacy co powiadają że do portretu jest z nim ciężko...

Pozdrówka!

77norbi
09-05-2010, 21:17
Dziękuję wszystkim za zainteresowanie tematem.
Może przedstawię swoje odczucia na podstawie powyższych odpowiedzi. Większość z tutaj piszących proponuje Canona 17-55.
Szczerze mówiąc trochę się go obawiam z racji zasysania paprochów oraz problemów z IS-em. Wiem natomiast, że 17-40 to tylko f4, ale do robienia zdjęć w pomieszczeniach lub po zmroku mogę się wspierać zewnętrzną lampą. Przesiadki na FF raczej
w najbliższym czasie nie planuje, tymbardziej, że na FF body L-a będzie sporo winietować.
Zastanawia mnie natomiast połączenie Tamrona 17-50 z Canonem 55-250 w którym zyskuję szeroki zakres ogniskowych.
Mógłby mi ktoś jeszcze powiedzieć czy silnik Tamrona jest aż tak głośny czy mniej więcej porównywalny do Canona 50 1.8?
Pytam dlatego, ponieważ wcześniej użytkowałem system Penaxa i miałem między innymi Tamiego 70-300 a tam silnik kręcił jak malakser.
Jakby na to nie patrzeć 17-50 jest nowszą konstrukcją więc mogło się polepszyć.

michael_key
09-05-2010, 21:18
(...) a ten C85 zasuwa aż miło :D
Potwierdzam. Żal było go odpinać od 450tki :-(
Szkiełko obowiązkowe :-)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

(...) czy silnik Tamrona jest aż tak głośny czy mniej więcej porównywalny do Canona 50 1.8?
Jest zdecydowanie cichszy. Słychać bzyknięcie, a nie wiercenie. Canon to przelatujący bąk, a Tamron to komar :grin:

oskardj92
09-05-2010, 21:47
C17-55 2,8 zasysa paprochy tak jak pisałeś, z IS-em bywa różnie, ale co jest jednym z najwiekszych minusów to to, że po jakimś czasie konstrukcja obiektywu zaczyna trochę klekotac. Tamron jest zdecydowanie cichszy.

Sunders
09-05-2010, 21:53
C17-55 2,8/.../jednym z najwiekszych minusów to to, że po jakimś czasie konstrukcja obiektywu zaczyna trochę klekotac. Tamron jest zdecydowanie cichszy.
Ciekawe-po jakim czasie? i skąd takie wiadomości?

oskardj92
09-05-2010, 22:03
Ciekawe-po jakim czasie? i skąd takie wiadomości?

Kolega ma i mówił, poza tym sam miałem go w rękach :-P

Sunders
09-05-2010, 22:14
Ja go mam od 2,5 roku-nie klekoce i na pewno nie jest głośniejszy od tamrona-nawet nowego i z VC ;)

krismikolow
09-05-2010, 22:28
"-Co, zgaga???
-Nieee, ja lubię miętę:oops:"

Z reguły ludzie lubią manuale za ich cenę ;)
Są tacy co powiadają że do portretu jest z nim ciężko...

Pozdrówka!

Zgadza się kolego jest z nim ciężko-ale da się:)

oskardj92
09-05-2010, 22:28
Ja go mam od 2,5 roku-nie klekoce i na pewno nie jest głośniejszy od tamrona-nawet nowego i z VC ;)

Mi chodziło, że tamten Tamron jest cichszy od C50 1,8 :p

zbyszekjan
09-05-2010, 22:28
Mam go od dwóch lat i nie zauważyłem żeby klekotał.

RomanS
09-05-2010, 22:45
Ja C. 17-55/2.8 mam od chwili pokazania sie w sprzedazy, zrobil juz z 40 tys. zdjec. Na razie zadnych problemow, zadnych smieci, klekotan.

pawciolbn
10-05-2010, 12:00
ej.. no zasysa, ale to nie jakaś tragedia - można przedmuchać, nawet nie koniecznie na Żytniej.. szkło nie do końca warte swojej ceny (chociaż z 2 z przodu byłaby lepsza), ale.. przeleciałem z nim Bieszczady od niedzieli do piątku.. padało, wiało, kurzyło.. zdjęcia... ehmmmm :) w domu pompka, płyn do optyki i jak ta lala..

nie wiem co niektórzy mają z tym głośnym AF itp. - to nie jakaś symfonia trzasków i skrzypnięć, więc chyba schodzi to IMHO na 4 plan.

#

Sunders
10-05-2010, 12:06
ej.. no zasysa, ale to nie jakaś tragedia - można przedmuchać, nawet nie koniecznie na Żytniej../.../przeleciałem z nim Bieszczady od niedzieli do piątku.. padało, wiało, kurzyło.. zdjęcia... ehmmmm :) w domu pompka, płyn do optyki i jak ta lala..
Jeszcze nie miałem takiej potrzeby-ale na wszelki wypadek spytam-pawciolbin wyjmujesz przednią soczewkę za każdym razem jak Ci coś wleci?

pawciolbn
10-05-2010, 12:28
neeeeee.. wyleczyłem się z paprochofobii.. i obecne mi nie przeszkadzają, bo są nie widoczne na zdjęciach. jak były takie przeszkadzacze, to (bo mam na gwar.) wysyłałem na Ż. to, że mozna to zrobić samemu nie oznacza, że będę wyjmował każdy pyłek, co 100 klepnięć.

#

Sunders
10-05-2010, 12:42
neeeeee.. wyleczyłem się z paprochofobii.. i obecne mi nie przeszkadzają, bo są nie widoczne na zdjęciach.
Ja mam wrażenie, że ten problem w stosunku do tego obiektywu jest wyolbrzymiany. Jeśli obiektywy nie są specjalnie uszczelniane, to ryzyko zassania paprochów istnieje nawet w eLkach, a dopóki nie widać ich na zdjęciach, to przecież problemu praktycznie nie ma.

michael_key
10-05-2010, 13:08
Problem z paprochami to sztuczny problem. Założę się, że piszący o tym fakcie tak na prawdę przez te paprochy nigdy nie mieli zepsutych zdjęć. To po co wciąż to wyolbrzymiać.

donCoyote
10-05-2010, 23:15
Jeśli jeszcze się zastanawiasz to może podpowiem żebyś sprawdził Sigme DC 18-50 F 2.8 EX Macro. Wziąłem ją kiedyś od kolegi na testy i już u mnie została ;)
Nawet brak stabilizacji aż tak bardzo nie przeszkadza i o dziwo AF trafia w punkt.
Podobna sugestia padła wczoraj od "najeli".
Co do C 17-85mm to ja mojego chcę wymienić na C 28-135mm - niby "pompka" i zasysa ale kusi stosunek cena/jakość.