Zobacz pełną wersję : Dublin, czerwiec, +/- 1500zł do wydania
bytheway_r
02-05-2010, 22:57
Witam innych użytkowników Canona:).
Problem jest następujący, na początku czerwca jadę na 10 dni do Irlandii i w planach mam możliwie dokładne zwiedzenie Dublina i najbliższych okolic. W związku z tym mam do wydania około 1500zł na lekkie doposażenie ekwipunku foto.
Sprzęt jaki posiadam i raczej zabieram ze sobą w całości to: 40D, 17-55 2.8, tokina 50-135 2.8 i stary dobry canon 70-210 3,5-4,5.
17-55 z wiadomych względów będzie głównym obiektywem, 50-135 myślę, że przyda się do "strzałów z ulicy" głównie. 70-210 jest mały i lekki, więc nie dociąży plecaka jakoś bardzo ( chociaż jakby tokina miała USM to chyba bym go sobie darował ).
Teraz co do sprzętu do kupienia. Raczej przekonany jestem do kupienia wreszcie jakichś filtrów z systemu Cokin i właściwie tu mam tylko pytanie, czy do prawdopodobnie pochmurnej Irlandii kupić szarą połówkę 0.9, czy 0.6?
Istotne pytanie jest takie: Samyang 8mm + lampa nissin di622, czy może jakiś statyw? Albo coś zupełnie innego ( UWA, stałka jakaś )?
Co do statywu to mam wątpliwości, czy będzie sens targać ten niemały i nielekki kawał sprzętu ze sobą przez całe dnie. Podróżował będę przy użyciu szeroko pojętej komunikacji miejskiej i z buta pewnie też sporo. Większość czasu spędzę jednak wewnątrz miasta i raczej podczas dnia.
Ujmę to tak, przekonany jestem bardziej do fisha i lampy, ale chętnie posłucham opinii na ten temat. Zastanawiałem się jeszcze nad stałką jakąś, ale sens miałoby chyba tylko coś w stylu 30 1.4 albo 50 1.4.
Ostatnia kwestia - uznałem, że warto zmienić pasek na coś mniej bijącego po oczach i... warto coś takiego?
http://jabbafoto.pl/opis/id,406868/
Aha, jeszcze do wszelkiego rodzaju sytuacji, gdzie lustro byłoby problematyczne biorę panasonica LX3 ( zyskuję w nim też nieco szerszy kąt:mrgreen: ).
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Hmmm, widzę, że brak edycji. Zapomniałem dodać, że jeśli chodzi o obiektywy to wchodzą w grę używane. Nawet bym powiedział, że zazwyczaj preferowane.
Mam taki sam lub bardzo podobny pasek.Polecam.Różnicę sam poczujesz po kilku godzinach z aparatem na szyi.
Pomyśl nad jakimś typowym szerokim kątem np.Sigmą 10-20.W mieście często ratuje sytuację.
filtrów z systemu Cokin i właściwie tu mam tylko pytanie, czy do prawdopodobnie pochmurnej Irlandii kupić szarą połówkę 0.9, czy 0.6?
Jeśli wcześniej nie korzystałeś z systemu cokina, to jak już chcesz kupować, to weź 0,9 - na moje są bardziej przydatne:) PS: z systemu cokina filtry tylko kupuj oryginalne, holder i przejściówkę kup podrobioną - jakieś wielkiej różnicy nie czuć:)
Co do statywu to mam wątpliwości, czy będzie sens targać ten niemały i nielekki kawał sprzętu ze sobą przez całe dnie. Podróżował będę przy użyciu szeroko pojętej komunikacji miejskiej i z buta pewnie też sporo. Większość czasu spędzę jednak wewnątrz miasta i raczej podczas dnia.
A monopod? Zastanów się nad dobrym monopodem, przyda Ci się do mocowania Tokiny i w dodatku świetnie służy jako kijek do chodzenia:)
Ujmę to tak, przekonany jestem bardziej do fisha i lampy
Fish świetnie się nada:)
Ostatnia kwestia - uznałem, że warto zmienić pasek na coś mniej bijącego po oczach i... warto coś takiego?
Wszystko dla Twojej wygody:)
Ja bym jeszcze na Twoim miejscu zastanowił się nad gripem (o ile nie posiadasz?) i dodatkowymi aku:) także do lampy
bytheway_r
03-05-2010, 12:37
Mam taki sam lub bardzo podobny pasek.Polecam.Różnicę sam poczujesz po kilku godzinach z aparatem na szyi.
Pomyśl nad jakimś typowym szerokim kątem np.Sigmą 10-20.W mieście często ratuje sytuację.
Ok, to pasek w takim razie już zdecydowany. Pomysł z szerokim kątem nie taki zły, ale chyba będę musiał sobie radzić fishem, bo jednak najtańsze UWA pożarłoby cały budżet. Poprzednia Sigma 10-20 też za fajnie na brzegach nie wygląda. Nic tylko powiedzieć "gdybym miał pieniądze...";-) .
Jeśli wcześniej nie korzystałeś z systemu cokina, to jak już chcesz kupować, to weź 0,9 - na moje są bardziej przydatne:) PS: z systemu cokina filtry tylko kupuj oryginalne, holder i przejściówkę kup podrobioną - jakieś wielkiej różnicy nie czuć:)
Hmmm, spotkałem się z opiniami na necie, że filtry Hitech-a lepiej niż oryginalne brać? To w końcu jak?
A monopod? Zastanów się nad dobrym monopodem, przyda Ci się do mocowania Tokiny i w dodatku świetnie służy jako kijek do chodzenia
To nawet nie jest zły pomysł:-D . Chyba faktycznie rozejrzę się za monopodem jakimś. Szczególnie, że jak teraz nad tym pomyślę to może się przydać, np. tu (http://www.visitdublin.com/Events/MajorEventsInDublin/Detail.aspx?id=238&mid=4351) ( w sensie podpórki pod aparat;-) ).
Zobaczę jak z cenami, może się jakoś wciśnie do budżetu.
Ja bym jeszcze na Twoim miejscu zastanowił się nad gripem (o ile nie posiadasz?) i dodatkowymi aku także do lampy
Gripa nie mam, ale póki co nie odczuwam potrzeby. 40D mi pasuje idealnie w łapach. Może jeśli się kiedyś wyposażę w lufę typu 70-200 2.8:-D . Aku do lampy to razem z nią zakupię, więc tutaj sprawa jest jasna.
Sigma 10-20 jest świetna, jedno z fajniejszych szkieł jakie miałem, pod cropa. Fish jest niby fajny, ale efekt szybko się nudzi i po np. tygodniu, góra miesiącu już będzie siedział w torbie tylko.
A co do gripa - głównie przydatny jest właśnie do fotografowania z lampą błyskową, bez tego, zestaw robi się baaardzo niewygodny. Nawet z puszkami pokroju 40D.
Paviarotti
03-05-2010, 13:53
Cokin to faktycznie dobry pomysł, przyda się. Wziąłbym coś z Hitecha (dosyć tani i dobry jak na tę cenę) pewnie 0.6, mam 0.9 hard i jak jest pochmurno to niebo jest za ciemne. Na Twoim miejscu uderzyłbym w coś szerokiego, Sigma 10-20 to byłaby kosa, tylko czy funduszy wystarczy?
Cokin to faktycznie dobry pomysł, przyda się. Wziąłbym coś z Hitecha (dosyć tani i dobry jak na tę cenę) pewnie 0.6, mam 0.9 hard i jak jest pochmurno to niebo jest za ciemne. Na Twoim miejscu uderzyłbym w coś szerokiego, Sigma 10-20 to byłaby kosa, tylko czy funduszy wystarczy?
Coś takiego znalazłem z używek:
http://www.allegro.pl/item1013054946_sigma_10_20_mm_f_4_5_6_ex_dc_hsm_na _gwarancji.html
Można by się pokusić o poszukanie Samyanga 14mm pod C:P
Cokin to faktycznie dobry pomysł, przyda się. Wziąłbym coś z Hitecha (dosyć tani i dobry jak na tę cenę) pewnie 0.6, mam 0.9 hard i jak jest pochmurno to niebo jest za ciemne. Na Twoim miejscu uderzyłbym w coś szerokiego, Sigma 10-20 to byłaby kosa, tylko czy funduszy wystarczy?
Używki spoko. Swoją sprzedałem jakoś za 1200 chyba, bo zależało mi na czasie ;)
bytheway_r
03-05-2010, 18:09
Fish jest niby fajny, ale efekt szybko się nudzi i po np. tygodniu, góra miesiącu już będzie siedział w torbie tylko.
A co do gripa - głównie przydatny jest właśnie do fotografowania z lampą błyskową, bez tego, zestaw robi się baaardzo niewygodny. Nawet z puszkami pokroju 40D.
Heh, no fish ma tą zaletę, że w tym przypadku jest tani i w razie czego można sprzedać właściwie bezstratnie. Daje jednak możliwość zrobienia kilku "innych" ujęć i w razie czego, dobrze kadrując, z tego co wiem, da się nawet krajobraz zrobić bez widocznych dużych zniekształceń.
Lampa to raczej będzie niewiele używana, więc chyba się obejdzie bez gripa. Póki co przynajmniej.
Cokin to faktycznie dobry pomysł, przyda się. Wziąłbym coś z Hitecha (dosyć tani i dobry jak na tę cenę) pewnie 0.6, mam 0.9 hard i jak jest pochmurno to niebo jest za ciemne.
No właśnie, z tym filtrem mam cały czas wątpliwości, czy 0.6, czy 0.9. Mówimy raczej o wersjach soft. Jak testowo patrzyłem na różnicę w oświetleniu między niebem a ziemią w pochmurne dni to 0.9 wydaje się być "na granicy". W razie czego mogę kupić jeden i drugi, ale to dodatkowe 100zł na filtry.
Samyang 14mm raczej bez sensu mi się wydaje. Wiem, że jakość obrazu nie do końca ta, ale w razie czego LX3 daje mi "cropowe" 15mm.
Sigma 10-20... samo szkiełko nie do końca mi się podoba z 2 powodów.
1) Jest mocno ciemno, szczególnie, że 10mm to od 5.6 jest faktycznie używalne. W związku z tym użycie we wnętrzach raczej odpada.
2) Generalna jakość obrazu na brzegu. Jest zwyczajnie źle. Można by się pokusić o stwierdzenie, że zawsze jest mniej lub bardziej nieostro. Nie wiem, czy da się to jakoś sensownie poprawić potem.
Fakt faktem, jeśli UWA to i tak prędzej, czy później bym kupił Canon'a albo Tokinę, bo mi bardziej pasują niż Sigma. Stąd trochę bez sensu kupować obiektyw na chwilę.
Hmmm, no mieszacie mi z tą sigmą 10-20, ale to dobrze:). Nie wiem po prostu, czy faktycznie będę z niej miał aż tyle pożytku w tym przypadku. Inaczej, nie wiem, czy 17-55 nie wchodził by za bardzo w jej zakres. Zakres 17-20 ma raczej lepszy niż ta Sigma i nie trzeba zmieniać obiektywu.
Co do Cokin'a to jestem pewny, tylko pozostaje kwestia, czy 0.6, czy 0.9.
Maks. do wydania poza Cokin'em zostaje te 1500zł.
Czyli na daną chwilę widzę 3 opcje:
1) Sigma 10-20 4-5,6
2) Samyang 8mm + monopod ( albo monopod full wypas albo kasa na jakieś drobiazgi zostaje )
3) Samyang 8mm + Nissin di622
Był ktoś może na wakacjach głównie w jakimś mieście i używał UWA sporo? Jakieś zdjęcia może do pokazania? Może się dam przekonać:).
Sigma 10-20... samo szkiełko nie do końca mi się podoba z 2 powodów.
1) Jest mocno ciemno, szczególnie, że 10mm to od 5.6 jest faktycznie używalne. W związku z tym użycie we wnętrzach raczej odpada.
2) Generalna jakość obrazu na brzegu. Jest zwyczajnie źle. Można by się pokusić o stwierdzenie, że zawsze jest mniej lub bardziej nieostro. Nie wiem, czy da się to jakoś sensownie poprawić potem.
Fakt faktem, jeśli UWA to i tak prędzej, czy później bym kupił Canon'a albo Tokinę, bo mi bardziej pasują niż Sigma. Stąd trochę bez sensu kupować obiektyw na chwilę.
Hmmm, no mieszacie mi z tą sigmą 10-20, ale to dobrze:). Nie wiem po prostu, czy faktycznie będę z niej miał aż tyle pożytku w tym przypadku. Inaczej, nie wiem, czy 17-55 nie wchodził by za bardzo w jej zakres. Zakres 17-20 ma raczej lepszy niż ta Sigma i nie trzeba zmieniać obiektywu.
Co do pierwszego, miałem to szkło długo, używałem z 40D w praktycznie wszystkich warunkach, głównie jak było ciemno. Większość czasu na f/4. To oczywiste, że przymknięta będzie lepiej wyglądać, ale od pełnej dziury naprawdę jest spoko. A co do jakości obrazu na brzegu, ja o tym tylko opinie w internecie słyszę. Zresztą, w niemalże każdym obiektywie tego typu rogi będą zmasakrowane i nieostre, taka ogniskowa po prostu.
A co do drugiego, to już nieco zabawne - 10mm (ekw. 16mm) dzieli kosmos od 17mm (ekw. 28?mm).
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Był ktoś może na wakacjach głównie w jakimś mieście i używał UWA sporo? Jakieś zdjęcia może do pokazania? Może się dam przekonać:).
Wystarczy poszukać:
http://www.pixel-peeper.com/
http://www.juzaphoto.com/eng/articles/sigma_10-20_vs_canon_tamron_tokina.htm
bytheway_r
03-05-2010, 21:27
A co do drugiego, to już nieco zabawne - 10mm (ekw. 16mm) dzieli kosmos od 17mm (ekw. 28?mm).
Różnica jest faktycznie duża, ale nie odczuwam jakiegoś wielkiego braku szerszego kąta niż te 17mm. Wszystko wygląda pięknie w teorii, ale głupio by było jakby się okazało, że ostatecznie 10-20 zapiąłem kilka razy, bo szerzej niż 17-55 nie było trzeba.
Dzięki za ten pierwszy link. Bardzo fajna strona, aż się dziwię, że do tej pory na nią nie "wpadłem".
Pomyślę trochę jeszcze, ale przyznam - skłaniam się powoli ku tej sigmie. W razie czego mogę zawsze odsprzedać jak uznam, że to nie to;-).
bytheway_r
21-05-2010, 17:12
Odświeżę temat trochę.
Polowałem na tą sigmę 10-20, pojawiła się Tokina 11-16 i nie zastanawiając się zbyt długo, przekroczyłem budżet o lekko ponad 100zł i zanabyłem Tokinę.
Dzisiaj przyszła i miałem okazję się wstępnie pobawić i całkiem fajne szkiełko:mrgreen:. Wygląda jak granat, waży jak granat, rozmiary też ma podobne;-).
Dwie ciekawostki dla mnie to:
1) dość ciekawy zakres focusa, bo ledwo od 0,3m do 2m i potem już nieskończoność. Właściwie przez większość czasu można jechać bez AF'u;
2) pierścień zmiany ogniskowej chodzi z dość sporym oporem, ale wnioskuję, że to wina przesuwania całego układu soczewek ze zmianą ogniskowej.
Tak czy inaczej, ostatecznie wyszło, że kupiłem jedno ze szkiełek z tego zakresu, które mnie najbardziej interesowało.
Z drugiej strony zaczynam się zastanawiać, czy w przyszłości nie pozbyć się 17-55 w zamian za coś w stylu 28 1.8 i 85 1.8 lub tamrona 17-50 i 85 1.8:roll:.
O jedną rzecz jeszcze się spytam, dotyczącą tego paska na aparat. Są 2 wersje, jedna w stylu oryginalnego paska Canona, a druga jest wyprofilowana. Pytanie za 100pkt - które rozwiązanie lepsze?
1) http://www.allegro.pl/item1037884328_pasek_neoprenowy_aircell_pentax_k_x _k_7_k2000_k200.html
2) http://www.allegro.pl/item1037886329_pasek_profilowany_aircell_canon_5dm kii_5d_7d_50d.html
tsergairl
22-05-2010, 12:19
No to technicznie juz wszystko wyjasnione(prawie) ja notomiast zapytam Ciebie bardziej plenerowo ??
Dlaczego akurat Dublin?? to najgorszy wybór , slawetna iglica, budynek sadu i poczta i temat foto wyczerpany, rownie dobrze mozna wyjsc na Warszawe. Poznan lub Wroclaw i walnac dokladnie takie same fotki
przemysl sprawe, zachodnia czesc Irlandii o wiele atrakcyjniejsza zarowno krajobrazowo jak i miasta i "tałny" maja swoj niepowtrzalny urok , a co z wyspami AAran ???
sam tego lata wybieram sie na Donegal i Kerry po drodze.
wiem bo mieszkam w Eirerann ladnych kilka lat (aha i nie jestem "dzieckiem" ostatniej emigracji :-)
Pozdrawiam
T
Odświeżę temat trochę.
Polowałem na tą sigmę 10-20, pojawiła się Tokina 11-16 i nie zastanawiając się zbyt długo, przekroczyłem budżet o lekko ponad 100zł i zanabyłem Tokinę.
Dzisiaj przyszła i miałem okazję się wstępnie pobawić i całkiem fajne szkiełko:mrgreen:. Wygląda jak granat, waży jak granat, rozmiary też ma podobne;-).
Dwie ciekawostki dla mnie to:
1) dość ciekawy zakres focusa, bo ledwo od 0,3m do 2m i potem już nieskończoność. Właściwie przez większość czasu można jechać bez AF'u;
2) pierścień zmiany ogniskowej chodzi z dość sporym oporem, ale wnioskuję, że to wina przesuwania całego układu soczewek ze zmianą ogniskowej.
Tak czy inaczej, ostatecznie wyszło, że kupiłem jedno ze szkiełek z tego zakresu, które mnie najbardziej interesowało.
Z drugiej strony zaczynam się zastanawiać, czy w przyszłości nie pozbyć się 17-55 w zamian za coś w stylu 28 1.8 i 85 1.8 lub tamrona 17-50 i 85 1.8:roll:.
Nie ma sensu pozbywać się dobrego zoom'a. Chyba, że nie zdarza ci się fotografować zarobkowo.
Zresztą, teraz mam 17-40 jako UWA i 24-70 jako zwykły, ten drugi jest nawet szerszy, niż odpowiednik cropowy, ale to są tak odmienne szkła, że nijak da się zastąpić 17mm 24 milimetrami.
Co do ostrości - przy tak szerokich szkłach jest naprawdę spora GO (chyba, że ktoś non stop robi zbliżenia z 10cm - vide anegdotka o tym, że niby to ma taką samą GO, jak 70-200/2,8). Ciężko jest nie trafić z ostrością, czy to na MF, czy na AF. Jak robimy w dzień, wystarczy przymknąć do f/8 - /11, ustawić ostrość tak, żeby hiperfokalna kończyła się na nieskończoności i po sprawie.
bytheway_r
22-05-2010, 16:51
No to technicznie juz wszystko wyjasnione(prawie) ja notomiast zapytam Ciebie bardziej plenerowo ??
Dlaczego akurat Dublin?? to najgorszy wybór , slawetna iglica, budynek sadu i poczta i temat foto wyczerpany, rownie dobrze mozna wyjsc na Warszawe. Poznan lub Wroclaw i walnac dokladnie takie same fotki
przemysl sprawe, zachodnia czesc Irlandii o wiele atrakcyjniejsza zarowno krajobrazowo jak i miasta i "tałny" maja swoj niepowtrzalny urok , a co z wyspami AAran ???
Właśnie korzystając z większego zasobu czasu chcę, oprócz tych "must see", zrobić trochę zdjęć miejsc mniej "wyeksploatowanych". Nie licząc tego, że to nie będzie stricte Dublin, ale jeszcze te relatywnie bliskie okolice.
Robię powoli listę tego co chcę zobaczyć i czasowo całkiem nieźle mi się wyjazd wypełnia:mrgreen:.
Poza tym, myślę, że jeszcze się do Irlandii wybiorę i wtedy będę miał Dublin kompletnie za sobą. Kto wie, może wtedy się pomęczę i wezmę samochodem przyjadę. Mógłbym wtedy swoim tempem zwiedzać.
Nie ma sensu pozbywać się dobrego zoom'a. Chyba, że nie zdarza ci się fotografować zarobkowo.
Zresztą, teraz mam 17-40 jako UWA i 24-70 jako zwykły, ten drugi jest nawet szerszy, niż odpowiednik cropowy, ale to są tak odmienne szkła, że nijak da się zastąpić 17mm 24 milimetrami.
Pomysł z zamianą na stałki porzuciłem po chwili namysłu. 28 1.8 i 30 1.4 kosztują trochę za solidnie w porównaniu z ich przydatnością i możliwościami na kropie. Chyba, że ktoś tylko w kiepskim świetle robi.
Dalej rozmyślam nad Tamronem 17-50 i 85 1.8. Zakres pokryty mi się nie zmienia. Tracę IS'a i trochę na AF'ie, ale w sumie bez dramatu, a dostaję dobre 85 1.8, które nadrabia straty w niższym zakresie ( jasność i AF w porównaniu z Tokiną ). Możliwe też, że zaczekam i dozbieram ten ~1200zł do 85 1.8.
Nie zmienia faktu, że to są przemyślenia raczej na "po wakacjach".
Co do ostrości - przy tak szerokich szkłach jest naprawdę spora GO (chyba, że ktoś non stop robi zbliżenia z 10cm - vide anegdotka o tym, że niby to ma taką samą GO, jak 70-200/2,8). Ciężko jest nie trafić z ostrością, czy to na MF, czy na AF. Jak robimy w dzień, wystarczy przymknąć do f/8 - /11, ustawić ostrość tak, żeby hiperfokalna kończyła się na nieskończoności i po sprawie.
Nie da się ukryć. Właściwie AF jest prawie zbędny chyba, że robimy często zdjęcia z 0,3-0,5m:mrgreen:. Tokina 11-16 mogę już powiedzieć, że mi się bardzo podoba. Aberracja wyłazi, głównie na słońcu i głównie w rogach, ale nie jest aż tak uciążliwa jak myślałem. Obiektywu chyba już się nie pozbędę, co najwyżej jakbym kiedyś na FF przeszedł:-D. Poza aberracją jest idealny.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.