Zobacz pełną wersję : 2000zł. 40d+50mm1.8 czy 350d+50mm1.4 ????
ktory zestaw lepszy ? chce dobre szklo portretowe. dodam tylko iz bedzie to jedyne szklo, ktore mam zamiar miec w aparacie.
MariuszJ
30-04-2010, 14:24
ktory zestaw lepszy ? chce dobre szklo portretowe. dodam tylko iz bedzie to jedyne szklo, ktore mam zamiar miec w aparacie.
A Panasonic LX3 nie byłby lepszy?
swego czasu jezdzilem troche na canonie, nie chce sie przesiadac do nowego auta skoro system obsluge itp juz troche znam :)
i tak teraz pytanie : "zależy do jakich zdjęć?"
jeżeli znasz system canona to po co zakładasz nowy watek do wykasowania ?
MariuszJ
30-04-2010, 14:35
swego czasu jezdzilem troche na canonie, nie chce sie przesiadac do nowego auta skoro system obsluge itp juz troche znam :)
Nie przesadzajmy. Ten Panasonic jest bardzo fajny a jego obsługi nauczysz się w 5 minut, jeżeli masz jakieś doświadczenia z "manualami".
Moim zdaniem kupowanie lustrzanki dla jednego konkretnego zastosowania (jeden obiektyw) w obecnej sytuacji na rynku trąci lansem.
Weź jeszcze pod uwagę evile ze stałkami, choćby Olympusa czy Panasonica GF1, ze stałkami rzecz jasna. Przy Twoim zapotrzebowaniu nie pakowałbym się w systemowe lustrzanki.
ja bym bral 40d+85/1.8 :D
Handelson
30-04-2010, 14:38
ja bym bral 40d+85/1.8 :D
Za 2 tysie to ja też :)
a tak powaznie, to wolalbym lepsza puche wiec 40+50/1.8
Handelson
30-04-2010, 14:41
Ja w tej cenie to wziąłbym G11.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Ja w tej cenie to wziąłbym G11.
EDIT:
chociaż ważniak pisze, że chce szkło portretowe... no to tak jak roshuu :)
na cropie zrobi sie z 50tki 85tka :)
proponuję 450D +85 f/1.8
Miałem ten aparat z 50 f1.8 i 85 f1.8 i jeśli chodzi o jakość obrazka zdecydowanie polecam 85. Jak dobrze poszukasz to w 2100 się powinieneś zmieścić
lans ? nie jestem typem 17 letniego dzieciaka ktory za wszelka cene musi miec IPHONA bo jest modny... nadal uzywam nokii 3210. dlaczego nie chce panasonic'a? bo od zawsze marzylem o canonie. sa ludzie ktorzy w zyciu nie kupia VW bo od zawsze marzyli o BMW, co z tego ze 20 letni, to BMW. tyle odnosnie watku lansowania.
watek zalozylem tylko dlatego zeby zapytac sie was czy odczuje wyrazna roznice w jakosci obrazu (ostrosci przede wszystkim) gdy kupie gorsze body wzgledem lepszego szkla w tym przypadku f1.4 50mm kosztem slabszej puszki jaka jest 350d.
mam wrazenie ze 40D ..jest bardziej dla osob ktore cenia sobie to ze body jest bardziej pancerne..tj odporne na deszczyk i szybsze tj wiecej zdjec na sek itp... nie potrzebuje aparatu reporterskiego
podsumowujac pytanie;, ktorym zestawem 350D + 1.4f czy 40d + 1.8 otrzymam lepsza jakosc zdjecia na powiekszeniu w detalach itp
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
aa dodam tylko ze bardzo czesto CROPuje, dlatego jakosc na powiekszeniach jest dla mnie bardzo cenna
40D + 85 1.8 jest w sam raz... Jezeli planujesz wiekszosc fot robic w pomieszczeniu a'la portret, to 50 1.8 moze byc tez ok. Inaczej 85 na cropie w pomieszczeniu, to bedzie ciezko sie cofnac :) A najlepiej, to wez pozycz lub idz do kogos kto ma 50mm i 85. Zobaczysz czy Ci pasi. Na oko... to chlop umarl w szpitalu :)
Kazek :) znam znam 85tke 1.8 :) rewelacyjny obiektyw pod katem jakosci. problem w tym ze nie jest juz tak bardzo uniwersalny jak 50mm. 50 jako tako krajobraz jeszcze zmiescisz, 85tka juz nie.
MariuszJ
30-04-2010, 15:05
lans ? nie jestem typem 17 letniego dzieciaka ktory za wszelka cene musi miec IPHONA bo jest modny... nadal uzywam nokii 3210. dlaczego nie chce panasonic'a? bo od zawsze marzylem o canonie. sa ludzie ktorzy w zyciu nie kupia VW bo od zawsze marzyli o BMW, co z tego ze 20 letni, to BMW. tyle odnosnie watku lansowania.
Ja tu widzę pewną sprzeczność. Ja tylko próbuję subiektywnie odpowiedzieć Ci na pytanie, co w tej cenie da najlepszą jakość i wychodzi mi LX3 (albo rzeczywiście G11). A Ty marzysz o Canonie ;) Skoro nie myślisz o systemie, lustrzanka to tylko nieporęczna cegła w łapie.
watek zalozylem tylko dlatego zeby zapytac sie was czy odczuje wyrazna roznice w jakosci obrazu (ostrosci przede wszystkim) gdy kupie gorsze body wzgledem lepszego szkla w tym przypadku f1.4 50mm kosztem slabszej puszki jaka jest 350d.
Moim zdaniem - Twoje propozycje są równorzędne - większą precyzję AF w 40d łączysz z mniejszą precyzją focusowania 50/1.8 i odwrotnie.
Jeżeli masz mieć jeden obiektyw, na crop samotne 85mm odradzam.
MZ najlepiej zrobisz kupując tanie body i dobre szkło. Body to dodatek, zdjęcie buduje ci obiektyw. Zwłaszcza, jeśli chodzi o portret ;)
Dlaczego uparłes się tak na te 350d? :)
Osobiście chcąc wydać 2k kupiłbym 20d+50 1.4/ ew.85 1.8 jak piszą koledzy.
Chyba, że coś xxxd to polowałbym na 450d, przynajmniej wiadomo co się kupi jeśli chodzi o przebieg.
Ja też bym wziął 20d+50 1.4, lub 40d, miałem 450d i znam różnice, spróbuj poczekać i dozbierac na xxd + lepszą optyke. Po długim weekendzie mozna pozbierać butelki i puszki po piffku i już będzie na lepsze szkiełko:)
ja tam proponuje 20D/30D + 50/1.4 :)
Zawsze lepszy AF niz w 350D (wiem co mowie bo mialem obydwa). 50/1.4 jest o tyle lepszy od 50/1.8 ze daje wiecej swiatla i lepszy bokeh a takze ma USM i jest celniejszy od 50/1.8.
Mr_Black
30-04-2010, 17:05
Niedawno przesiadłem się z 350D na 40D + 5D. Piątkę pomijam bo zdeptała jakością i kolorami 350. Co do 40D, jedyny minus to wielkość i waga (z gripem), na plus: łatwiejszy dostęp do najważniejszych funkcji, szybkość działania, lepszy AF, rozdzielczość zdjęć (skoro chcesz cropować), duży wyświetlacz (chociaż jak dla mnie jego kolory mają niebieski zafarb), większe użyteczne iso. Mam 50 1,8II i nie narzekam na jakość, natomiast 85 1,8 jest jak najbardziej warte swojej ceny, ale fakt na cropie trzeba się trochę oddalić od obiektu. Zdecydowanie jestem za 40D.
Wracając do pytania ja bym śmiało polecił 40D + 50 1.8.
Puszka nieporównywalnie lepsza niż 350d, szkło trochę gorsze niż wersja 1,4
40D + 50 f1.8, zdecydowanie polecam, jak przymkniesz do f2.0 to już masz prawie żyletkę.
350D to turystyczna zabawka jak dla mnie.
ja też brał bym 40d z 50 1.8 bo szkło jest naprawdę rewelacyjne za te pieniądze a masz DUŻO lepsze body. poza tym szkło jeszcze potem zmienisz 1,8 sprzedasz od ręki :) a body juz tak szybko i "łatwo" się nie zmienia (zawsze bardziej przyzwyczajasz się do body jak do szkła, wiesz co gdzie jest itd.)
A jeżeli mowa o Panasonic-u itp. to doskonale to rozumiem ze to nie lans :) gdy zainteresowałem się fotografią kupiłem sobie sony h10 to nie było to i nie chodzi mi o jakość fotek, nie było tej magi :) klekotu lustra...
Jak dobrze poszukasz to w 2100 się powinieneś zmieścić
Nie ma szans, chyba że znajdziesz 40D za 1100-1200 zł a jak wiadomo sensownego egzemplarza w takiej cenie nie znajdziesz.
brał bym 40d z 50 1.8 bo szkło jest naprawdę rewelacyjne za te pieniądze a masz DUŻO lepsze body
Podzielam tą opinię. Też wolałbym kupić zestaw 40d+50/1,8.
Jeżeli używana puszka Ci nie padnie szybko to będziesz (podejrzewam) zadowolony z 40d plus 50/1.8. Jak puszka się wysypie to będziesz niezadowolony. Ryzyk fizyk.
michael_key
02-05-2010, 11:30
Zdecydowanie 40D z 50/1,8.
Dlaczego? W zasadzie wszyscy już Ci o tym powiedzieli, ale najważniejszą różnicą to półka samej puszki. Jak nie weźmiesz to będziesz później żałował braku świetnej ergonomii, użytecznego wysokiego ISO. Dla mnie te rzeczy były motywujące do przesiadki z 450-tki.
luc_october
02-05-2010, 11:55
a może by tak 30d + 50 1.4? skoro budżet taki mały...
Kojarzę jedną laskę, która właśnie tym zestawem tylko robi foty i bardzo dobrze jej to z resztą wychodzi. 1.8 za bardzo zamula moim zdaniem.
michael_key
02-05-2010, 12:03
Jeżeli używana puszka Ci nie padnie szybko to będziesz (podejrzewam) zadowolony z 40d plus 50/1.8. Jak puszka się wysypie to będziesz niezadowolony. Ryzyk fizyk.
No niby tak, ale kupiony nowy sprzęt też po jakimś czasie może odmówić posłuszeństwa. Złośliwość rzeczy martwych.
Sinsemillaa
02-05-2010, 12:09
Bierz 40d, jest dwa razy szybszy od 350d, mniej szumi. Jedynie ten obiektyw bez USM.. ;/
No niby tak, ale kupiony nowy sprzęt też po jakimś czasie może odmówić posłuszeństwa. Złośliwość rzeczy martwych.
Pewnie, że może. Dlatego istnieje coś takiego jak gwarancja. Czasem się przydaje. Można oczywiście ryzykować i kupić sprzęt z wyższej półki używany. Jak się uda to jest przyjemnie. Jak nie to robi się nieprzyjemnie.
michael_key
02-05-2010, 16:22
Mi udało się kupić używany na gwarancji.
Zgadza się. Trzeba jak we wszystkim mieć szczęście, przy zakupie sprzętów również :)
...1.8 za bardzo zamula moim zdaniem...
Co rozumiesz pod pojęciem "zamula"?
MariuszJ
02-05-2010, 21:07
Co rozumiesz pod pojęciem "zamula"?
Kolega pewnie z forum audiofilskiego :D
michael_key
02-05-2010, 22:14
...1.8 za bardzo zamula moim zdaniem...
Wszystko w porównaniu do USM zamula, ale przesady. AF w 1.8 to nie muł bagienny.
MariuszJ
02-05-2010, 22:26
Wszystko w porównaniu do USM zamula, ale przesady. AF w 1.8 to nie muł bagienny.
Nie czaję co ma napęd USM takiego, że odmula... chyba że inny muł mamy na myśli, bo ja ten co głównie z wad optycznych się bierze, nie z tego jakie małe żółte krasnale te soczewki tam pchają...
Moim zdaniem bezsens, pakować się w 40D z takim szkiełkiem. Miałem ten zestaw i wiem co potrafi, jednak dużo większe możliwości da gorsza puszka i lepsze szkło. Pucha na poziomie 20/30D nie odstaje aż tak technicznie od 40D. Zestaw z 50/1,4 nie dość, że da ci lepszy obrazek, będzie miał jeszcze celniejszy autofokus, bo 50/1,8 nie pozwala na wykorzystanie możliwości 40D.
A puszki, puszki zmienia się tak samo łatwo, jak szkła. A może nawet i łatwiej. Lepiej kupić jedno szkło, a dobrze, niż zainwestować w korpusik. Ze trzy lata temu miałem kupić 30D, mając samemu 400D, zamiast tego wziąłem eLkę 70-200. W tym czasie trzy razy zmieniłem aparat, a to szkiełko nadal jest u mnie i go używam.
_igi, ma rację. Znajomy miał 350d zakupił do niego 70-200/2.8l potem 17-40/4l i kilka innych szkiełek.
Następnie doszedł do wniosku, że lepsze body się przyda. Zmienił na 10d.
Niedawno kupił 5d, szkiełka zostały i body także.
Do body ma podpięte 50/1.4, a czasem Sigme 10-20.
No i taki zestaw spełnia jego wymagania.
bytheway_r
03-05-2010, 18:16
Ja bym wziął pod uwagę jeszcze to, że body bardziej traci na wartości. Szkiełko jak się nie podoba to nawet jeśli było kupione nowe, sprzedaje się z raczej stałą stratą. Body natomiast z roku na rok jest warte coraz mniej.
Innymi słowy obstawiam opcję gorsze body+lepsze szkło. Chociaż o 50 1.4 canona krążą dość makabryczne historie o padający AF'ie, który kosztuje chyba 1/2 ceny nowego szkła.
Innymi słowy obstawiam opcję gorsze body+lepsze szkło. Chociaż o 50 1.4 canona krążą dość makabryczne historie o padający AF'ie, który kosztuje chyba 1/2 ceny nowego szkła.
Słyszałem takie opinie, dlatego kupiłem 50L. Tak czy siak, lepiej jest wziąć lepsze szkło. Tylko trzeba się zastanowić, czy 50/1,4, czy 28/1,8 lub 85/1,8. Wszystkie trzy super, dwa pierwsze idealne na crop'a, do portretów właśnie. Ofkors, moim zdaniem.
Niemniej jednak, są dziedziny fotografii, gdzie puszka, jako taka jest potrzebna/przydatna jak najlepsza i najnowsza. Jakieś sporty, reportaże, etc. W portretach to raczej głównie obiektywy się liczą, no i lampy, tak od sprzętowej strony.
fabrykant
04-05-2010, 21:47
podsumowujac pytanie;, ktorym zestawem 350D + 1.4f czy 40d + 1.8 otrzymam lepsza jakosc zdjecia na powiekszeniu w detalach itp
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
aa dodam tylko ze bardzo czesto CROPuje, dlatego jakosc na powiekszeniach jest dla mnie bardzo cenna
Wg mnie różnice są niewielkie, a nawet niedostrzegalne- nie wiem jakie powiększenia zamierzasz robić- ja używam w 95% odbitek 15x21, a w 5% 30x40 cm- nie jestem w stanie odróżnić 10D (6mpx) od 40D (10mpx) z tym samym szkłem. Natomiast jestem w stanie znależć różnice między 50/1,8 a50/1,4 w sposobie rozmycia tła.
Obydwa zestawy mają swoje zalety, ale także oczywiście i wady.
Mam 400D, 40D i 50/1,8, używałem 350D i 50/1,4.
"Profesjonalna" ergonomia 40D jest wg. mnie sprawą względną i subiektywną- rzeczywiście guziczków ma więcej- kilka funkcji więcej jest dostępnych z poziomu body, ALE ma np. 6 funkcji przemyślnie ukrytych po dwie pod trzema guziczkami na wierzchu korpusu. Po naciśnięciu guziczka żeby zmienić jedną z funkcji trzeba pokręcić tylnym, a drugą- przednim pokrętłem. Po dwóch latach intensywanego użytkowania 40D nadal zdarzają mi się pomyłki- kręcę nie tym pokrętłem co trzeba. W 350D/ 400D cztery najważniejsze z tych funkcji są ukryte pod 4-ma klawiszami z tyłu korpusu- nigdy się jeszcze nie pomyliłem, bo nie miałem szansy na pomyłkę. Uważam że sterowanie tymi klawiszami jest prostsze, szybsze i bardziej intuicyjne niż w 40D (zwłaszcza tryby autofokusa w reporterskim strzelaniu).
Przewagi i wady obu zestawów przedstawiają się w moim subiektywnym spojrzeniu z gruba tak:
40D+50/1,8
- aparat z lepszym autofokusem (zwłaszcza w ciemniejszych warunkach, lub przy śledzeniu szybkich obiektów- wyraźna różnica)
- aparat znacznie szybszy (6kl/sek.)
- dużo lepszy uchwyt dla rąk
- trwalsza migawka (gwarancja do 100tys.)
- większa ustawialność niż w 350D- np. life view, ISO co 1/3EV itp. (wszystko to zwiększa wygodę, ale nie jest wg mnie NIEZBĘDNE).
- obiektyw dobrej jakości optycznej, słabszy mechanicznie (b. dobra ostrość od f/2,2, dobra od f/1,8)
wady:
-częste pomyłki autofokusa w 50/1, 8( jeżeli zdjęcia robimy na spokojnie nie jest to przeszkodą-,w reporterskim strzelaniu trzeba liczyć się z dużym procentem odpadów)
-40D jest wyraźnie większy i cięższy
350D+ 50/1,4
- aparat dający obraz wg. mnie nie gorszy niż 40D, dobre ISO 800, akceptowalne 1600 ISO (w 40D wg mnie podobnie)
-prostszy w obsłudze
-zestaw o mniejszej wadze i rozmiarach
- obiektyw o bardzo dobrej optyce- jakość dobra od f/1,4, a super od f/2 (w używanym przeze mnie egzemplarzu)
- ładniejsze rozmycie tła (bokeh)
- obiektyw jaśniejszy o 1/2 działki dający mniejszą głębię ostrości (PORTRETY!) i większe możliwości zdjęć w ciemnych warunkach bez lampy.
- szybszy i celny autofokus obiektywu
- obiektyw znacznie trwalszy mechanicznie
wady:
-350D ma autofokus o nienajlepszej czułości w ciemnych warunkach- powoduje to więcej pomyłek w ustawieniu ostrości
-brak kilku funkcji, które się mogą przydać- punktowy pomiar światła, zubożone sterowanie lampą zewnętrzną, brak programowalnego przycisku.
Tyle mogę napisać z autopsji. Jeśli chodzi o mój werdykt to jeżeli zdjęć nie będzie się strzelać głównie w mocno ciemnych warunkach światła zastanego, albo na rajdach samochodowych (czy innych szybkich sportach) z 350D+50/1,4 mamy większe możliwości fotograficzne (jasność i głębia ostrości), a różnic w zdjęciach (szumy, przejścia tonalne) raczej nie dostrzeżemy. Dostrzeżemy różnice w ładnym rozmyciu tła. Brałbym raczej lepszy obiektyw i słabszy aparat.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.