Zobacz pełną wersję : Poszukuje fotografa :)
Tak mi się jakoś w życiu ułożyło że w przyszlym roku, w czerwcu bede potrzebowal fotografa specjalizujacego sie w fotografii slubnej :-D
Jednym słowem poszukuje konkretnej oferty. Czy mozecie kogoś polecić?
Do żartownisiów: zaznaczam od razu ze nie interesują mnie ofert z tego (http://www.canon-board.info/showthread.php?t=6181) wątku :D
Czyli ja odpadam ;)
(* wtrąciłem w ten wątek swoje trzy grosze ;) )
Tak mi się jakoś w życiu ułożyło że w przyszlym roku, w czerwcu bede potrzebowal fotografa specjalizujacego sie w fotografii slubnej :-D
Jednym słowem poszukuje konkretnej oferty. Czy mozecie kogoś polecić?
No chłopaki z Wawy i okolic - podsyłać linki do swoich galerii.
Tylko bez przepychanek proszę! :D
Adam_Max
27-10-2005, 13:19
No niestety nie mój rewir
Jurek Plieth
27-10-2005, 14:07
Tak mi się jakoś w życiu ułożyło że w przyszlym roku, w czerwcu bede potrzebowal fotografa specjalizujacego sie w fotografii slubnej :-D
Jednym słowem poszukuje konkretnej oferty. Czy mozecie kogoś polecić?
Dodaj, że chodzi też o Wawę, więc zapewne przede wszystkim Jarek Grabek. Ostatecznie "nasz człowiek".
Jednym słowem poszukuje konkretnej oferty. Czy mozecie kogoś polecić?
Jarek Grabek aka oskarkowy u nas na forum? 8) . Zdjecia robi zawsze z pomyslem (wiecznie zazdroszcze mu inwencji), dobrym sprzetem (wlasnie kupil 5D i ma kupe eLek).
Do żartownisiów: zaznaczam od razu ze nie interesują mnie ofert z tego (http://www.canon-board.info/showthread.php?t=6181) wątku :D
Dobrze ze nic nie pisalem w tamtym watku ;)
Czy mozecie kogoś polecić?
Ja polecam Viteza, skoro sie jeszcze sam nie polecil :)
A może przy okazji ślubu tpopa jakiś plenerek w Wa-wie ? Jakby z 20 canonierów obpstrykało to by było chyba fajnie. Wychodzą z koscioła a tu seria z 20-stu Speedlitów jak na jakiegoś Michaela Jacksona czy cuś
A może przy okazji ślubu tpopa jakiś plenerek w Wa-wie ? Jakby z 20 canonierów obpstrykało to by było chyba fajnie. Szczerze? Ja bym nie chciał, aby na moim ślubie było 20 przypadkowych (bez obrazy) fotografów, którzy robiliby takie, czy inne zdjęcia. Jest to jednak uroczystość w pewnym sensie 'intymna' i z reguły bardzo dokładnie wybiera się ludzi, których się na nią zaprasza. Pomysł uważam więc za bardzo kiepski.
No tak tyle, że w zamian można mieć setki darmowych zdjęc i to niekoniecznie gorszych a często pewnie lepszych od zamówionego profi. A każdy ma do tej imprezy podejście indywidualne. Jedni chcą intymnie drudzy wprost przeciwnie.
Jedni chcą intymnie drudzy wprost przeciwnie.
I chyba tych drugich jest zdecydowanie więcej ;)
Ślub to nie poród ;)
I chyba tych drugich jest zdecydowanie więcej ;)
Sugerujesz, że większość ludzi życzy sobie przypadkowe osoby na ich ślubie? No to chyba znam innych (niedawnych) nowożeńców.
No tak tyle, że w zamian można mieć setki darmowych zdjęc i to niekoniecznie gorszych a często pewnie lepszych od zamówionego profi. Bywa i tak. Jak już mówiłem - nie każdy sobie jednak życzy obecności takich postronnych ludzi, więc jeśli już coś proponujesz, to wypadałoby zapytać o to tpopa. To taka mała uwaga na boku odnośnie 'wpraszania się z butami'.
Sal Ja nie przykręcam juz obiektywu do body (nie mam ani jednego ani drugiego) żeby lecieć na czyjś ślub. To była taka zupełnie luźna sugestia a nie "wpraszanie się z butami". A tpop będzie chciał to się wypowie i ustosunkuje. I tyle w temacie z mojej strony
No tak tyle, że w zamian można mieć setki darmowych zdjęc i to niekoniecznie gorszych a często pewnie lepszych od zamówionego profi.
Robiles kiedys zdjecia na slubie?
Gdy jest ledwie jeden fotograf+jeden kamerzysta to juz bywa ciasno i trudno o dobre kadry. Gdy fotografow byloby 5, 10 czy ilu tam to z kazdym kolejnym szansa uzyskania dobrego kadru dzieli sie na ilosc fotografow :? ... a pewnie i tak ksiadz by wszystkich pogonil ;)
Nie nie robiłem. Miałem na mysli foto przed kościołem. Dobra koniec tematu. Repeat: Luźna propozycja to była
KuchateK
29-10-2005, 22:16
Tu w USA dwoch fotografow to standard.
Tu w USA dwoch fotografow to standard.
Zapewne małżeństwa, pan fotograf i żona też fotograf :D
Zapewne małżeństwa, pan fotograf i żona też fotograf :D
Niee, pewnie w USA malzenstwa takie cwane ze boja sie ze jeden fotograf cos skopie (zabraknie mu pradu czy kart pamieci) a tak to wzrastaja szanse na udane zdjecia ;) (koszta jednak tez).
KuchateK
30-10-2005, 00:24
Generalnie ani tak ani siak.
Standard polega na tym ze fotograf bierze sobie pomocnika dla wiekszego pokrycia. Skopanie na poziomie sprzetu zwykle zalatwiane jest paroma jedynkami i kupa innego sprzetu ;)
Pszczola
30-10-2005, 04:44
Generalnie ani tak ani siak.
Standard polega na tym ze fotograf bierze sobie pomocnika dla wiekszego pokrycia. Skopanie na poziomie sprzetu zwykle zalatwiane jest paroma jedynkami i kupa innego sprzetu ;)
Pokrywaniem to pan mlody powinien sie zajmowac, a nie fotografowie/fotograficy. Jak juz ktos sie musi tlumem obiektywow podpierac to raczej zaprosic ludzi/pstrykaczy 'trzeba' na wesele, a nie na slub ;-)
KuchateK
30-10-2005, 05:16
Ciagle o jednym... :mrgreen:
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.