Zobacz pełną wersję : 1D III czy 1Ds II?
Jak gdzieś było to grzecznie proszę o karę i zamknięcie. :twisted:
z twoim doświadczeniem takie pytanie?
Uwzględniając też szczegółowość opisu twojej rozterki, odpowiedź może być tylko jedna: 1D III albo 1Ds II :rolleyes:
No właśnie... Dla mnie nie jest to takie oczywiste. Wiem do czego jest mi potrzebny aparat, ale... Magia FF jest nie do przecenienia. Natomiast z drugiej strony Mark III to Mark III. Dlatego proponuję dyskusję na temat 1 Ds II kontra 1D III
allxages
15-04-2010, 01:17
Ale o czym tu dyskutować? Takie tematów było już setki :(
Where? Takiego nie znalazłem...
allxages
15-04-2010, 02:44
Rzeczywiście może nie było? No, ale nie zmienia to faktu że sprawa jest dość oczywista.
Możnaby wypunktować wady/zalety jednego i drugiego. Podsumować jednym zdaniem, że "zależy co dla kogo jest ważniejsze" i pójść do następnego tematu :D
Jak gdzieś było to grzecznie proszę o karę i zamknięcie. :twisted:
a do czego kupujesz korpus (tzn do jakiego typu fot.)?
Śmiesznie wygląda ten wątek w dziale "Dla początkujących" :mrgreen:
krisv740
15-04-2010, 17:24
do czego by nie kupować, to w chwili obecnej takie porównanie jest bez większego (imho) sensu...
po pierwsze - przepaść technologiczna pomiędzy korpusami...
po drugie - kwestia ergonomii użytkowania
po trzecie - zastosowanie tych korpusów
dla mnie sprawa jest aż nazbyt oczywista...
więcej da mi mkIII niz smkII w każdej postaci fotografii...
sebcio80
15-04-2010, 17:40
dla mnie sprawa jest aż nazbyt oczywista...
więcej da mi mkIII niz smkII w każdej postaci fotografii...
oprocz typowo studyjnej
ja bym wybral 1D3, dlaczego?
- mineła mi juz goraczka pelnej klatki
- idealna liczba Mpix
- joy
- swietna ogniskowa po podpieniu 24L (lub 28 1.8)
co nie kupisz bedziesz zadowolony, jedyna powazna wada 1Ds2 jest brak joya, niby błachostka ale upierdliwe strasznie
pawciolbn
15-04-2010, 17:42
też mi się wydaje (mimo mniejszego doświadczenia ;) ), że owa dysputa nie ma sensu w momencie, kiedy nie ocenia się potrzeb.. no chyba, że ma mieć na celu stawianie stwierdzeń typu "do wykonywania takich a takich zdjęć - ten, a do takich ten..". z tym, że dojdą preferencje userów, oczekiwania, "mi się podoba to, a mi to" itp. więc, gdyby to było stwierdzenie "mam dylemat, chę robić takie fotki i mam do wyboru to i to, co polecacie?" jak określił się roshuu zakładając temat 50D czy 1DmII, gdzie okreslił po co mu sprzęt i jakie są za i przeciw.
.
oprocz typowo studyjnej
ja bym wybral 1D3, dlaczego?
- mineła mi juz goraczka pelnej klatki
- idealna liczba Mpix
- joy
- swietna ogniskowa po podpieniu 24L (lub 28 1.8)
dodalbym jeszcze baterie, ta z mk3/4 jest swietna ;) dla przykładu mam w tej chwili jeszcze 41%, a zrobilem 6139 zdjec
no i "autoiso" ;)
allxages
15-04-2010, 17:53
Mnie tam 1D3 tak nie interesuje, bo nie ma filmow. A jakbym kupil 1D4 to rzeczywiscie mialbym dylemat ktorego korupusu uzywac, ot tak na codzien ;-)
Decyzja zapadła (w zasadzie od początku była) ;) Chyba za bardzo uległem "magii" FF... A do czego mi aparat? Do sportu - mam do tego 7D i reporterka/ślub - tutaj miałem drobny dylemacik... miałem.
Dzygit-Dublin
15-04-2010, 20:33
ahahha kto by pomyślał ze kuzi4 zada takie pytanie.
jak masz 1dmk3 to myśl o FF jak nie masz 1dmk3 to czytaj od początku .... :)
Pozdrawiam Darek
ahahha kto by pomyślał ze kuzi4 zada takie pytanie.
jak masz 1dmk3 to myśl o FF jak nie masz 1dmk3 to czytaj od początku .... :)
Pozdrawiam Darek
Tak powinno być:
1. jak masz 1dmk3 to myśl o FF;
2. jak nie masz 1dmk3 to czytaj pkt 1.
:twisted: Po pierwsze MkIII, a potem zobaczymy.
Robiłem ostatnio zlecenie równocześnie 5dmk2, 7d i 1ds mk2.
Chodziła za mną wymiana body na coś nowego bo to lcd nie fajny, a to joya nie ma, a to menu słabe. Przeszło mi, pewnie ktoś na mnie zaraz naskoczy ale w praktycznym fotografowaniu(bo pobawić się można, filmiki, lcd na pół aparatu, jakieś bajerki w menu - nie nabijam się, fajna sprawa) postępu nie widzę.
allxages
16-04-2010, 19:18
No 3 rzeczy, które mi brakuje w 1Ds2 to:
- filmy
- ciut lepsze ISO na 3200
- dobry LCD
w praktyce ISO i LCD to komfort - wiec mozna zyc bez. Filmow nie da sie zastapic ;)
PS. oczywiscie brak joya jest smutne, ale przyzwyczailem sie
oszczepnik
16-04-2010, 22:38
fakt brak joya jest odczuwalny, i ta dziwna guzikologia przy łażeniu po menu i wyborze funkcji czy włączaniu ISO. Da się z tym żyć:) sprzęt jednak rekompensuje to swoją pracą. Też miałem podobny dylemat i wybrałem Ds i jak narazie zadowolony bardzo:)
pzdr
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.